twoje życie jest kłamstwem.
HTML-код
- Опубликовано: 2 окт 2024
- ♡moje książki, ebooki i wykłady: www.ozapachusl...
♡instagram: / o_zapachu_slonca
♡facebook: nazwa - "o zapachu słońca."
♡moje portfolio fotograficzne na facebooku:
nazwa - "fotografia eff"
eff.
o zapachu słońca.
//życie z przestrzeni serca.
🌺dzika kobieta - głęboki warsztat online:
docs.google.com/forms/d/1Jj9PSxbmqKrUUGW4plz0Toc8YHOe33egOex_tHq9qZs/
Niesamowite jest to, jak każdy z nas jest inny, jak inaczej pojmuje życie i postrzega otaczającą nas rzeczywistość. Jako nastolatka spędzałam dużo czasu na cmentarzu podczas wagarów, próbując zrozumieć, jakim cudem nauczyciele i rodzice chcą bym poważnie traktowała szkołę, skoro mi ona nie sprawia przyjemności i w mojej ocenie jest bezużyteczna, a i tak w końcu umrę, więc mam prawo żyć, jak chcę, tylko ja właśnie od dziecka kocham nic nie robić i nie czuję żadnej presji czasu, czy powinności odkrywania potencjałów. Mogłabym całe dnie spacerować lub patrzeć w niebo i właściwie tak żyję, z dnia na dzień, ciesząc się tym, że po prostu jestem, bo przecież jutro może mnie już nie być. I absolutnie nie twierdzę, że to jest lepsze lub gorsze, to jest moje i mi z tym dobrze, a jak innym jest dobrze z działaniem, rozwojem i pracą, i tak się spełniają, to też super.
Ja cały dzień siedzę przed komputerem. Czasem wyjdę się przejść. Nudny jest ten świat.
Jeśli jest na utrzymanie - żaden problem. To jest godne potępienia tylko w przypadku zasiłkobiorców tzw.nierobów z wyboru.
ogladam Twoj film jedząc. smakuje inaczej ❤
♥️💙🙂🙂🙂Super film, aż się popłakałam , powiedziałaś coś,czego ja sama nie umiałam nieraz komuś opisać, wytłumaczyć że śmierć nie jest niczym złym,strasznym a czymś co poprostu jest.Pracuję w hospicjum ,jak rozmawiam z innymi,wiele osób myśli że jest to straszne miejsce,a tak naprawdę jest to miejsce w ktorym czuję bardzo dużo spokoju , piękna ,prawdy, dobra i czegoś czego nie da się opisać,ale czegoś takiego czystego,dobrego,innego🙂🤗🤗 Dziękuję ci za ten filmik❤💙💙
Na cmentarzu robię dokładnie to samo. Mam podobne przemyślenia. Fizyczność tego świata który tu sobie urządziliśmy jest nam dana na chwilę tego życia. Bardzo Chcieliśmy fizycznie poczuć co stworzyliśmy. Dla doświadczenia pełnego spektrum naszego Ojca. Bez praw, osądów.. W radości samego doświadczenia. W samomiłości, akceptacji tego takim jakie jest. Trochę zapomnieliśmy po co tu jesteśmy. Sam trawię jeszcze tą perspektywę która się we mnie obudziła trzy lata temu. Bóg jest mną i przejawia się w najdoskonalszy możliwy sposób przeze mnie, a ja martwię się jak zostanę odebrany przez jego oczy w innym ciele. Co za absurd ;)
Śmierć jest naturą życia. Śmierć jest życiem. Ja jestem życiem. Szkoda czasu na ograniczenia w życiu
I też grubo przed 30 powiedziałam wszystkim, których znałam, że umrę w okolicy trzydziestu trzech lat.
I nie wiedziałam, jaką prawdę wtedy głosiłam i jak po drodze mi z wewnętrznym głosem.
Tak bowiem było.
Umarłam wtedy w swoich iluzorycznych wartościach, których z lęku tak mocno się trzymałam.
Od tamtej pory zaczęłam powoli unosić głowę, jeszcze przez lata nieśmiało, raczkowałam przez kolejne lata, a w okolicy 36/37 r.ż. wstałam na nogi. Chybotałam się, wywracałam, otrzepywałam ból z kolan i szłam dalej ze śmiercią na plecach jak z przyjacielem.
Przedwczoraj minęło równo 45 lat, jak tak kroczę przez Życie i Śmierć.
Nie nastawiam budzika, pracuję, jak chcę, robię, co chce, a wiatr szepcze mi do ucha, gdzie kierować kolejne kroki.
❤
Sama końcówka totalnie mnie rozwaliła. Popłakałam się z mocy tego przekazu.
Dziękuję eff.
Nie skupiaj się na tym czego nie chcesz ,ale na tym co chcesz!!!!!❤️🌷
Frank Gambale ceniony gitarzysta jazzowy będąc jeszcze młodym muzykiem powiedział kiedyś w wywiadzie : każdy swój koncert traktuję jak ostatni ponieważ jutro może mnie tu już nie być, skoro może to być ostatni koncert to musi być najlepszy
to jest ten vibe
Cmentarz … odrywa od przywiazan… pokazuje kres….kolo zycia…❤ jest tez zyciem, jego sokow… pozdrawiam Eff
Dziękuję za przypomnienie i będę wdzięczna za napisanie co to za piękna muzyka na końcu
to płatna muzyka z artlist.io. tytułu nie podaję bo to część mojej pracy i tworzenia mojego indywidualnego klimatu w filmach.
Uwielbiam cmentarze. Ciekawe rośliny można tam znaleźć, żyzna gleba, mnóstwo robaczków. 😉 Wbrew pozorom na cmentarzach tętni życie.
Od śmierci Kamila jestem blisko ze śmiercią, rozumiem ją, przyjmę ją ze spokojem. Zresztą nigdy się nie bałam, całe życie na krawędzi. 😅 A jednak pod koniec filmu, ta muzyka, ta sentencja i twoje, tak mądre i dojrzałe słowa, wycisnęły ze mnie łezki.
Bardzo ważny i głęboki przekaz, jak zawsze zresztą. Zabieram się więc za życie, mam jeszcze sporo do zrobienia, a czas ucieka. ŚCISKAM ❤
Mam bardzo podobnie. Moze nie chodze codziennie na cmentarz, ale za kazdym razem kiedy przechodzę obok lubie przyglądac sie nagrobkom i liczyc ile ktoś zyl. To powoduje ze wzrasta we mnie jeszcze bardziej docenianie, że nadal tu jestem, nadal chcę i nadal mogę. Nie boję się śmierci, stracilam już rodziców w mlodym wieku, w tym tylko roku straciłam ukochaną 19 letnią psinkę, zakonczylam 5 letni związek... Takie już są cykle tego życia;) Show must go on...
Im jestem dalej na ścieżce Życia tym bliżej mi do... Życia :)
Bo życie to śmierć i w życiu ją niosę jak plecak na plecach.
Jestem świadoma przychodzenia, odchodzenia, cykliczności Natury i czerpię z tej powtarzalności mądrość.
Bowiem najlepiej wiedzę przyswajam poprzez powtórki, wyciągam z nich maksimum dla siebie, a moje kroki na ścieżce Życia są wtedy lżejsze i bardziej namiętne. Są wówczas soczyste, jak te Twoje owoce z promocji, z któregoś tam wstecz filmu.
W ogóle chciałam Ci powiedzieć, że wzbudzasz we mnie uczucia, jakich nikomu z youtuberów się dotychczas nie udało.
Może to nazwa z zapachem słońca w tle, który to zapach czuję fizycznie za każdym razem, kiedy Cię oglądam i wewnętrznie czytam, może to unikalne spojrzenie, jakbyś siedziała naprzeciw mnie, może prawdy w większości! tożsame z moimi, a może coś nienazwanego i ulotnego i przez to tak dojmującego.
Wiem, że w tej Iluzji blisko mi do Ciebie.
❤
Pięknie inspirujesz :) Dziękuję!
Dokladnie " dzieli nas tylko czas " ❤
Ze śmiercią żyje od 10 lat. Nigdy nie odrzucały mnie cmentarze, choć nie liczę niczego. Bałam się umierać ale już się nie boję. Wiem, że niewiele po mnie zostanie i to jest ok. Nie chcę nawet pomnika w miejscu gdzie zakopią moje prochy. Koniec to koniec. Niech tak będzie.
Tym co się trochę jednak boją śmierci (i życia) polecam książkę "Dziewięć dni w nieskończoności".
Piękne słowa ♥️
Dziękuję za ten film❤
Życie to śmierć.
Po pochłonięciu wstępu i rozwinięcia, zakończenie aż wywołuje ciary ✊
dziękuję za docenienie końcówki🥹♥️ u mnie też wywołuje ciary, mimo, że sama ją stworzyłam😁🤘
Piękne. Każde słowo.
Temat u mnie bardzo na czasie, jednak celowo nie piszę, że to temat mi bliski, bo właśnie tak nie jest. Stopniowo próbuję go oswajać i się z nim integrować, będąc trochę ponad dwa miesiące po doświadczeniu śmierci jednej z najbliższych mi na tym świecie osób, mojej jedynej i ukochanej siostry. Nigdy wcześniej nie byłam tak blisko śmierci, pomimo, że przeżyłam śmierć taty, dziadków... te osoby odchodziły poważnie schorowane albo w starszym wieku. Moja siostra odebrała sobie życie mając 19 lat i mimo, że już teraz potrafię dostrzec, że z tego doświadczenia mogę wyciągać wiele wniosków i lekcji, uzdrawiać swoje lęki i zranienia, wzmacniać się przepuszczając teraz tak wiele uczuć przez siebie i dojrzewać, mając dostęp do tego, co wcześniej było zakopane dużo głębiej to zastanawiam się równocześnie, czy do takiego wydarzenia, tym bardziej, jeśli pojawiającego się nagle i niespodziewanie dałoby się podejść inaczej, czy jest możliwe, żeby takie doświadczenie nie było tak potężnym uderzeniem, czy da się podchodzić do tematu śmierci samobójczej podobnie jak do tematu śmierci w ogóle 🤔 Dla mnie doświadczenie nieporównywalne do żadnego innego, w tym do doświadczeń śmierci bliższych i dalszych osób w wyniku "chorób", w starszym wieku, do rozstań. Być może śmierci bliskiej osoby w wyniku nagłego wypadku można doświadczać w podobny sposób, chociaż wydaje mi się, że też nie do końca. Mój długi komentarz nie ma na celu chyba niczego więcej niż potrzebę wypisania się trochę w temacie, który jest teraz we mnie mocno żywy, ale też chciałam podziękować za poruszanie tematów, które niestety tak często nadal pozostają w strefie tabu (co zakładam, że może pogłębiać trud w mierzeniu się z nim), tak że dziękuję Ci, eff. ♡
pozwól sobie to przeżyć❣️
@@ozapachuslonca💗
Pieknie to opisalas Eff dziekuje❤
Ja bym się z Tobą przeszła na cmentarz z miłą chęcią😉. Również pociąga mnie niezwykłość tego miejsca...A poza tym nie mogę się napatrzeć na Twoje piękno Eff i nasłuchać Twojej wewnętrznej mądrości😊 Fajna gra świateł na tym filmie i piękna ta twoja biżuteria.😘😘😘
Ma Pani piękną twarz
Piękne przesłanie, jestem teraz w podróży i mierzę się z wieloma lękami, gdyż są to tereny bardzo górzyste, widzę jak dużo jeszcze we mnie strachu przed śmiercią, ale nie pozwalam tym lękom kierować moim życiem i działam dalej spełniając moje podróżnicze marzenia. A jestem ciekawa Twojego spojrzenia na życia po śmierci? Wierzysz w wędrówkę dusz, reinkarnację? Nie wiem czy miałaś o tym film 😊
🥹❤ To było piękne Eff
Jak zwykle film daje mocnego kopa…
Mój umysł uwielbia litery,cytry, uwielbia obliczać i KALKULOWAĆ,to jest totalnie moje i zawsze to powtarzam❤❤❤❤poza tym,eff ja też od zawsze uwielbiałam łazić po wszelakich cmentarzach,a już zwłaszcza tych starych... Z gigantycznymi i starymi pomnikami i wielkimi starymi drzewami...Z TAKICH SAMYCH POWODÓW tam chodziłam,a także jeszcze dla estetyki i piękna po pierwsze starych drzew,po drugie rzeźbionych przez ARTYSTÓW ogromnych pomników ❤❤❤❤
Zazdroszczę tym, którzy już odeszli...
Jakie to mocne i jakie prawdziwe, budzi sie w mnie ta dzikość, ale jeszcze tyle lęku mam w sobie, tyle pytań tyle ale....
Dziekuje za twoją twórczość😊
Zawsze jest czas na zmianę ... Niedkończone prcesy, niezintegrowane, wypchnięte są tym że proces przeminy - Indywiduacji steje się negatywną indywidualizacją ( czyli egocentryzmem ). Do tego jest potrzebna pokora. A obecnie wciskana dziecinada , ja, ja, ja, ja zapominając o tym że ja ma szanse rozwinąc się ty wsród innych .
" Człowieczeństwo zatem nie sprowadza się jedynie do budo-
wania „ja", byłby to gmach wzniesiony na pustyni, ale jest także zadaniem poszukiwania drogi do innych ludzi, do „Ty". A jak wskazują baśnie - „Ty"
może w znaczących momentach przybierać postać żaby."
FRAGMENT pochodzi z Wieczny chłopiec, wieczna dziewczynka. ALBO ALBO
miałam ciary na tej końcówce z muzyką
♥️♥️♥️
Skąd masz tą silę, konsekwencję i determinację?! Pełna podziwu gratuluję!!! Wszystko to wiem ale strefa komfortu, iluzja trzyma..
Piękne. Dziękuję Ci za to. Śmierć jest mi bardzo bliska. Zawsze kroczy obok... I to jest dobre.
Kocham Cię 🫶🏻
💜✨️💜
Nie wiem dlaczego, ale ja na cmentarzach czuje spokoj
O jestem w szoku ze ktos ma tak samk jak ja wlasnie te cyfry i w glowie szybkie "statystyki" szukania algorytmu smierci, wynikajace z ciekawosci :) dla mnie takim momentem przełomowym był fakt że ja mając 30 lat żyję dłuzej od swojej mamy ktora zmarla w wieku 26 lat, dotarlo do mnie jak krótko tu była. Dlatego w wieku 30 lat odpalam swoje zasoby i naturalnie kochom robic❤ mialam dzis watpliwosci co do waznej dla mnie kwestii ale przypomnialas mi jakie mam priorytety❤
Dziękuję ❤️🌸 Super głęboki przekaz, dający do myślenia. Odkąd przestałam bać się śmierci, zaczęłam żyć tak jak zawsze chciałam. Choć nie ukrywam, czasem jeszcze pojawiają się jakieś stare programy strachu.
Dziękuję i pozdrawiam
NIE! To Twoje życie jest kłamstwem...
tak. i mówię o tym w filmie. proponuję jednak najpierw oglądnąć materiał zamiast komentować go po samym tytule.
@@ozapachusloncazgadzam się piękny przekaz mój tata zmarł 2 lata temu i po refleksji mam takie samo spojrzenie dziękuję ❤😊
"Nasze zmysły po naszej śmierci giną"
Uznałem że zmysł wzroku nie zaginie bo trzeba się będzie jakoś orientować w przestrzeni w której się znajdziemy. Nigdy nie ujrzymy pustki absolutnej.
Przecież niektórzy ludzi na ziemii nie widzą, nie używają zmysłu wzroku 😊
@@dzaja1145 Z tymi niektórymi niewidzącymi jest jak z niemowlakami. Coś widzą ale ich mózg lub umysł nie potrafi zinterpretować tego co widzi.
🙏🏻
Do podziękowan i pozdrowień dodam, że coś mi się przypomniało; jako kilkuletnie dziecko chodziłem regularnie na pogrzeby nieznanych mi ludzi - obczajałem nekrologi i brałem udział w ceremoniach pogrzebowych ale tylko na cmentarzu, w kościele już nie. Później zrezygnowałem z tego zwyczaju 😊
Wszystko fajnie tylko jak ktoś ma skupić się na przyjemnościach na życiu skoro najpierw musi iść i zarobić pieniądze aby móc przeżyć kolejny miesiąc?
używać mózgu, logiki, kreatywności i wszystkich danych każdemu człowiekowi zasobów aby myśleć i kombinować jak można zarabiać więcej, innym sposobem, w sposób który się lubi i na tym na czym się lubi.
świat pełen jest takich ludzi. ludzi, którzy wybrali inaczej.
Moje nie jest😊
0:55 to ja tu zatrzymuję i nie oglądam dalej. ;p