Dlaczego Predator: Prey jest tak zaskakująco dobry?
HTML-код
- Опубликовано: 3 окт 2024
- Zacznij wspierać kanał na YT:
/ @lstelmach89
…albo na Paymedia: www.paymedia.p...
Zapytania biznesowe: lstelmach89@gmail.com
--
🎬Główny kanał: / lstelmach89
📹Drugi kanał: / Łukaszstelmach2
📺Napisy Końcowe: napisykoncowe.pl
👤Facebook: / lstelmach89
👥Grupa: / 1937312829829049
🐦Twitter: / lstelmach89
📷Instagram: / lstelmach89
🎮Twitch: / lstelmach89
--
Produkcja: Łukasz Stelmach
Muzyka: freemusicarchiv...
Wideo należy do mnie. Wszelkie wykorzystane w ramach prawa cytatu materiały należą do ich prawowitych właścicieli.
--
Główny kanał: / lstelmach89
Zadaj mi ważne pytanie: ask.fm/ihbd
Oficjalna strona: ihbd.arhn.eu/
Facebook: / ihbdarhneu
Instagram: / lstelmach89
Twitter: / lstelmach89
![OsamaSon - ik what you did last summer [Official Music Video]](http://i.ytimg.com/vi/4DIQDnu3mr4/mqdefault.jpg)
Retrospektywa Highlandera, biorę w ciemno!
Oj +1, pierwsza część to moje totalne top filmów, a reszta... przyjemnie się o nich słucha 😉
Świetny pomysł, gorąco zachęcam. Proszę weź jednak pod uwagę kwestię dość popularnego serialu - najlepsze co wydarzyło się po pierwszym filmie (choć poprzeczka nisko zawieszona).
Retrospektywa Highlandera? Tak, proszę
Do pierwszej części nie ma nawet podejść, ale jako zapychacz może być. Taki film do obejrzenia przy piwku nic więcej.
Zaskakujące jest, że wszyscy uważają ten film za dobry. Określenie "średniak" to maksymalny poziom do jakiego może aspirować.
Wyszło bardzo spoko, lepiej niż się spodziewałem. No i fajnie łączy się z częścią drugą za sprawą pistoletu skałkowego Rafaela.
No ale to aby nie wychodzi że Predzio całą wioskę wyrżnął? :)
@@aY227 przyleci ojciec młodego predzia z kumplami i rozniesie wioskę, tak jest w końcowych napisach. No bo jak inaczej predatorzy będą mieli pistolet w drugiej częci :-)
@@robflyrc RLM miało z tego beke trochę :D
@@robflyrc w dwójce predatorzy zdaje się przybyli aby zabrać zwłoki kompana. Tak mogło być i teraz.
11:30 nie no akurat ta scena z pochodniami wyglądała zajebiście. Gorzej z końcówką, bo to był taki typowy finał w stylu Marvela gdzie noc jest sztucznie rozjaśniona, a i tak wszystko się ze sobą zlewa bo kontrast jest za niski
Prey jest mocno sredni 5/10. Nic nowego i specjalnego. Przewidywalny i czasami nudnawy. Bez szału.
ciężko stworzyć lepszy film od oryginału w końcu to zawsze będzie to samo :)
Ty to się już calkiem pogubiłes. To że da się wytrzymać do końca nie znaczy że jest dobry. Poprzednika nie dało się wysiedzieć.
Predator (1987) to klasyka sf, najlepszy.
Uwaga, będzie językowa perełka: Jest tak zaskakująco dobry, bo wszystkich zaskoczyło że w ogóle jest dobry :)
plus jeszcze ten męczący hype wszędzie. Ale rozumiem trzeba naganiać subskrybentów Disneyowi. Pray to dobry średniak, u mnie na 3 lub 4 miejscu w universum.
@@robflyrc Hype? Ja się o tym z recenzji dowiedziałem :)
A i u mnie na równi z 2
@@aY227 na facebooku na okrągło ochy i achy od rożnych recenzentów, a na grupach fanowskich predatorów jadą równo po plot holach. Aż przez przekorę człowiek ma ochotę napisać, że to gniot jakich mało. Ale zły nie jest, mógł być jednak lepszy.
@@robflyrc Ogólny consensus i publiki i recenzentów to okolice 7.5/10
Spoko film.
Maniakalne grupy fanowskie zawsze jadą po wszystkim :)
A FB nie mam, to nie widziałem. Na tt/yt/reddit jakoś cisza była (oczywiście pewno poza subem predzia ale tam nie byłem).
Zawsze może być lepiej :)
Jak dla mnie wyciągnęli przynajmniej markę z niebytu.
Mam wrażenie, że jesteś po prostu wielkim fanem i inaczej do tego podchodzisz.
Jak byś miał czas: to jaki tam był straszny plot-hole?
@@aY227 dla mnie tak bliżej 5/10. Nie jest źle i faktycznie można to traktować jako świeży powiew w temacie. Po prostu pewne rzeczy się widzi i chciałoby się, żeby było lepiej.
Największy plot hole wg mnie to to ciśnienie Naru aby znaleźć to coś w lesie a potem to dążenie do zabicia predatora. Nie trzyma się to kupy, robi wszystko bo taka jest ścieżka w scenariuszu. Predator sobie biega po lesie i zabija coraz to groźniejsze zwierzęta i ma wywalone na Indian. Ciekawszym przeciwnikiem dla niego są Francuzi z bronia palną. Zobacz, predator nic jej nie zrobił, nic nie zrobił jej plemieniu a ona chce go zabić aby udowodnić, że jest dobrym wojownikiem. Nie ma trigera do działania. Gdyby było coś w stylu wojownicy poszli na polowanie i wrócił tylko jeden ciężko ranny, to już by był jakiś motyw do działania. A tak poszła szukać predatora sama a później jej plemię zaczęło ją szukać, no resztę już znasz.
Przemiana od trenującej dziewczyny z toporkiem do Johnego wicka w obozie francuzów, była wg mnie zaskakująco szybka, gdzie ona nabrała takiej wprawy w close combat. Jak przymkniemy na to oko, to faktycznie złojenie skóry później predatorowi to już pikuś. Może nie plot hole ale dla mnie zdecydowanie za szybko
Z mniejszych, kwiatek, daje go ludziom i oni maja dreszcze i delirkę, a ona bierze i luzik, pełnia sił i jasność umysłu.
Ładowanie pistoletu, skąd wie ile to jest nie za mało, nie za dużo prochu, tylko miała instrukcję słowną. ok, za drugim razem jej się udało odpowiednio odmierzyć. naciągane?
plot armor, a właściwie shield. tarcza predatora przecina drzewo samym otwarciem, przecina skały, ucina predatorowi rękę a uderza obuchem Naru albo rykoszetuje na jej broni
Ale nawet w P1 plazma cannon nie zabiło Arnolda, który dostał direct hit w ramię.
Tak jak pisałem, źle nie jest ale nie jest tak cudownie jak piszą recenzenci.
Na tomatos dostał więcej punktów niż P1!
Ot średniak.
Zaskoczyłeś mnie informacją, że dostępny jest dubbing w języku Komanczów 😯 Myślę, że w takim razie obejrzę "Prey" jeszcze raz 🙂
Miało być jeszcze lepiej - sceny dialogów miały pierwotnie być nakręcone 2 razy, po angielsku i w j. Komanczów, ale chyba po prostu nie stykło budżetu i trzeba było się ograniczyć do duba.
Predator to film SF nie trzeba tego tłumaczyć, ale nawet literatura czy kinematografia tego gatunku ma pewne elementy realizmu, musi je mieć. To nadaje danej akcji, czy całemu obrazowi cechy prawdopodobieństwa, który pozwala na utożsamienie się z miejscem czy bohaterami. Ale ludzie już przyzwyczaili się do absurdalności w tym gatunku (zresztą nie tylko w tym) i pewnych rzeczy nie widzą. Dla mnie ten film nie kojarzył się z wydarzeniami na ziemi tylko w jakimś równoległym świecie. Spojrzenie na epokę jest z punktu widzenia XXI wieku. Relacje między bohaterami uwydatniające arogancję XXI wiecznych osobników wynikających z egoizmu mylonym z własna godnością. Nie do pomyślenia w tamtych czasach. Pozycje społeczne były wyraźnie zarysowane i nikt nie wyobrażał sobie że może być inaczej. Tym bardziej w kulturach gdzie cywilizacja zatrzymała się na epoce kamienia łupanego. Bo taka to była cywilizacja, kiedy zawitali tam Europejczycy. Kobieta a właściwie dziewczyna, która nie chce piastować pozycji kobiety w tamtej kulturze i do tego jest lepsza w walce od większości wojowników, nawet kolonistów. Nasuwa się pytanie: Jak to się stało że Ameryka została skolonizowana kiedy Indianie mieli takie wojowniczki. Po prostu nikt nie dopuścił by kobiety do roli przydzielonej mężczyznom, takie były realia tamtej epoki. Ta papka utworzona z anty kultury nowoczesnej cywilizacji z tamtą epoką zdecydowanie obniżyła poziom filmu i spłyciła przekaz, nie zmieni tego zapewnienie obecności specjalistki od Komanczów. Według mojej opinii, film ten to krwawa forma familijnego filmu akcji bez atmosfery grozy pierwszego Predatora i bez atmosfery epoki jaką tworzył np Apocalipto czy 10000pne albo Alfa gdzie zachowania ludzi były wiarygodne bo wynikające z epoki. Tam gdzie przemyca się poprawność polityczną zawsze wychodzi socrealizm. Zachwyty nad tym filmem bo ważni tego świata go chwalą niczego nie zmienia i tylko uwidacznia snobizm recenzentów.
"Nasuwa się pytanie: Jak to się stało że Ameryka została skolonizowana kiedy Indianie mieli takie wojowniczki" Normalnie - białych było więcej i mieli lepszą broń, plus wcześniej (nieintencjonalnie i do pewnego momentu nieświadomie) wyniszczyli Indian bronią biologiczną. "Po prostu nikt nie dopuścił by kobiety do roli przydzielonej mężczyznom, takie były realia tamtej epoki." Realia tamtej epoki były takie, że poziom wolności osobistej w wielu plemionach był wyższy, niż u ich białych sąsiadów, a i kobiety-wojowniczki się zdarzały.
O kurde bele!!! Przeczytałem ten komentarz i nie wiem czy najpierw bić brawo za celność spostrzeżeń,czy pytać jak można napisać takiego tasiemca 😁😁😁
@@Nickmusimiecconajmniej3znaki Nie czytałem w źródłach o kobietach wojowniczkach,za to wiadomo że np.u najbardziej krwiożerczych IROKEZÓW często były sołtysami w wiosce 😁,a u plemion prerii normalnym było że mężczyzna akurat czuje się sqow i nikt nie robił z tego problemu, więc analogicznie na pewno zdarzały się kobiety wojowniczki,jak w każdej kulturze 😁🤕 pozdro dla tych co to przeczytali...
Mnie tam żaden realizm nie jest potrzebny ważne zeby bylo dużo dobrej akcji i dużo Predatora
No widzę że oceniamy film przez pryzmat legendy i pompatycznej wyniosłości... Prey jest dobry i tyle nie trzeba go na siłę krytykować lub wychwalać, po prostu to fakt.
Akurat ostatnio przypomniałem sobie Nieśmiertelnego. Wizualnie film mocnio się zestarzał. Ale nadal ma świetny klimat podkreślany muzyką Queen. I fantastyczną rolę Clancego Browna.
Po przeczytaniu wielu entuzjastycznych recenzji Prey wykupiłem Disney+ mając ten film jako priorytet. Miałem wielkie oczekiwania i film ich nie spełnił - może stąd moje duże rozczarowanie tym tytułem, bo obiektywnie patrząc to nie jest zły film. Niemniej jest on, moim zdaniem, ofiara tego że do klimatu oryginalnego Predatora zwyczajnie nie da się zbliżyć - te filmy nawet nie stały obok siebie. Owszem - najlepszy Predator od czasów oryginału, ale czy to jest wielki wyczyn? Przede wszystkim, całość zbudowana jest wokół wyświechtanego do porzygu w obecnych czasach kobiety uciskanej przez patriarchalne społeczeństwo, która musi udowodnić swoją wartość na 'męskim' terytorium, co automatycznie redukuje większość męskiej części jej plemienia do roli tępych samców którzy chcieliby żeby baba zrobiła im kanapkę. Wyobrażając sobie ten film przed jego obejrzeniem myślałem że może uświadczę jakąś sensowną próbę zwalczenia predatora przez Komanczów, przy uzyciu jakiejś strategii, umiejętności przetrwania w dziczy, kamuflażu - zamiast tego był festiwal głupich zgonów i w zasadzie kompletny brak zastanowienia się z czym sie mierzą. Jak na ironię, sensowna próbę walki podjęli ci demonizowani Francuzi - owszem, nieudaną, jednak widać tam było jakiś pomyślunek (sidła, siec, wilczy dół, rozstawienie). W tym wszystkim główna bohaterka lata sobie wkoło jak wolny elektron i rzeczy się zwyczajnie zdarzają, na koniec zabija predatora (prawdę mówiąc ostatnia walka była dla mnie tak absurdalna że musiałem sobie ja przewinąć żeby w ogóle znaleźć w tym jakis sens. Jak dla mnie film zmarnował szansę, podchodząc bardzo powierzchownie do elementów fabuły związanych z obcymi, i przy okazji zwyczajnie wpisał się w kanon poprawności politycznej - zdziwiłem się prawde mowiąc że głowna bohaterka nie okazała się lesbijką, bo wtedy byłby komplet. Zastanawiające jest dla mnie że rzesze ludzi utyskujących na Netflixa, który wszędzie wpycha jakąś społeczno-polityczną treść, jakos spokojnie przyjęli fakt że twórcy Prey serwują im to samo praktycznie łopatą.
Zacząć do tego trzeba, że nie jest nawet dobry. Jest przeciętny. A dla części osób jest wręcz profanacją.
Jestem chyba ostatnią osobą, która nadrobiła "Pray". Znakomite kino! Pod względem audio-wizualnym majstersztyk, bo muzyka i zdjęcia to czyste piękno. Esencja tego filmu niezwykle mocno skupiona na motywie polowania i starcia kosmicznej technologii łowcy z odległej galaktyki z młodą, dziewczyną, zręczną, kumatą, ale wciąż próbującą znaleźć w sobie ikrę myśliwego. Nie ma przestojów, nie ma nudy, jest za to napięcie, dobrze zrealizowane (i brutalne) sceny polować (nie tylko w wydaniu ludzko-kosmicznym) oraz ten nieskrępowany vibe pewnej dzikości!
Nawiązuje do Predatora 2
Ta samą broń przekazuje w dwójce predator porucznikowi Harriganowi po zabiciu predatora na statku kosmicznym. Wydaje mi się że będzie jeszcze jedna część pod koniec fimu w napisach jest animacja jak statek przylatuje do wioski. W końcu jakoś pistolet trafił w ręce predatora
ale po co robić z tego film skoro mózg przetwarza już co się stało...
Predatorzy przylecieli na ziemie pozabijali wszystkich (dla zabaway lub ocenić działania predatora i OCENIĆ czy przylatywanie dla zabawy na ziemie jest wogóle opłacalne) i zabrali pistolet żeby za dwieście lat pokazać danny'emu ten owo pistolet że byli tam już wcześniej.ogl można by było zrobić o tym film ale lepiej coś nowego niż ryzyko pójściem na łatwizne bo ciężko coś więcej dodać do scenariusza :) (moja opinia na temat twojej)
4:59 absolutnie z tym się nie zgodzę. Ten predator może i wygląda na prostego i nie zaawansowanego ale po drugim spojrzeniu okazuje się, że jego zabawki są o wiele bardziej zaawansowane niż te np z P1/P2. Dla przykładu, czy działko plazmowe może śledzić trzy cele na raz i strzelać do nich pociskami? Czy pociski plazmowe mogą zmienić trajektorię lotu? Albo spawarka do ran, przydałaby się predatorowi w P1 a le on miał tylko zastrzyk przeciwbólowy i zwykły zacisk hirurgiczny. No i maskowanie które działała w wodzie.
Wydaje mi się że w P1 i P2 byli doświadczeni łowcy ktorzy mieli za sobą wiele polowań dlatego używali inny sprzęt niż w pray. Predatora w pray można określić młoda krwią w hierarhi predatorów 🤔. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Autorzy filmu powiedzieli, że zrezygnowali z działka plazmowego by wyeliminować "instant win button".
Strzały są mniej śmiercionośne niż pociski energetyczne.
Marzy mi się kolejna część "Predatora", gdzie tytułowy łowca trafia na obóz/terapię grupową dla toksycznej męskości Hollywoodu, pełnej Cosbych, Weinsteinów i Hammeropodobnych osobistości. Film nazwałbym "Predator vs Predators"
Predator vs Rapists
Totalnie zobaczyłbym retrospektywę Nieśmiertelnego, najlepiej wliczając wszelkie wersje reżyserskie, spin-offy animowane i serialowe :D
Dygresja: Tak, filmy Highlander to kupa śmiechu, ale serial kocham. Nie jestem obiektywna, bo pierwszy raz oglądałam go jako nastolatka, ale uwielbiam. Pierwszą serię ogladałam z nudów w tv i to był taki średniak jak inne seriale przygodowe w tym czasie. Jednak dalej, wow. Tyle tematów eksploatowanych i epok, bardzo dobrze jak na budżet, humor i inne nuty, niektóre odcinki postmodernistyczne, nawiązujące do różnych nurów kina, generalnie bardzo ciekawe rzeczy. Dziś już to zrobione po wielokroć więc pewnie dupy nikomu nie urwie, ale wtedy tak.
Wg mnie to się trochę nie zgrywa. Tzn. nie mam nic przeciwko ani przeniesieniu akcji w przeszłość i uczynienia z bohaterów Indian ani z główną rolą kobiecą. Ale połączenie tych motywów wypada dziwnie. Akcja dzieje się w roku, w którym się dzieje, a główna bohaterka to wypisz-wymaluj współczesna zbuntowana nastolatka. Nie ma tutaj za grosz jakiegoś wyczucia, wszystkie motywacje postaci czy ich zachowania są przedstawione stricte z punktu widzenia współczesnej wrażliwości, co gryzie się z przedstawianą epoką. Do tego wybór akurat plemienia Komanczów, które słynęło ze swojego okrucieństwa i bezlitosności, a tutaj wypadają jak ciepła rodzina. To byli inni ludzie niż my dzisiaj, dla nich liczyło się przede wszystkim przeżyć i każdy w plemieniu musiał spełniać swoją rolę, nie było miejsca na nastolatkę, która nagle będzie robić na przekór - to nie ta epoka, wypada to nierealistycznie, to poziom uproszczenia z animacji Disneya. Generalnie Indianie w tym filmie to współcześni, współcześnie zachowujący się ludzie ubrani w kostiumy, co za tym idzie z czasu akcji nic nie wynika, bo sama sceneria i schemat fabularny to powtórka z poprzednich odsłon. Osobiście wolałbym albo film mocniej osadzony w faktycznych realiach epoki, a więc musiałby być dużo bardziej brudny, albo jeśli chcemy poruszać współczesne problemy i postawy, to nie udawajmy, że tak samo działo się 300 lat temu, tylko opowiedzmy historię osadzając ją dzisiaj.
Aczkolwiek film sam w sobie niezły - dałem 6/10 - chociaż kilka motywów mi się nie podobało, np. te zioła obniżające temperaturę ciała (lol).
@@3011maciek przecież jest wersja w języku Komanczów do wyboru
@@3011maciek co innego wersja językowa a co innego kwestie fabularne
podobnie z Francuzami, robią tutaj za złych białych, gdy tymczasem za ich czasów stosunki między kolonistami a Indianami były o wiele lepsze niż później, po ogłoszeniu niepodległości przez US.
@@robflyrc z Francuzami jest jeszcze ten problem, że są strasznie przerysowani i jako postacie wypadają kompletnie kreskówkowo, co moim zdanie nie pasuje do reszty filmu, która jednak jest prowadzona raczej na serio
@@3011maciek spoko, mnie to akurat nie przeszkadzało - ale wersja w języku Komaczów bardzo fajny dodatek, tę bym wybrał, gdyby nie brak napisów na D+
Chciałbym zobaczyć predatora walczącego z wikingami albo w czasach wojny secesyjnej 😌
Indianina ma grać Indianin, białego ma grać biały, czarnego ma grać czarny. W innym przypadku wyjdzie komedia.
Wynudzilam sie jak mops. Na dwa razy byl ogladany bo nie zdzierzylam. W sensie super, ze usiluja wmowic, ze typiarka ktora nie jest w stanie upolowac jelenia i praktycznie ginie (jak spadasz z drzewa na kamien czy tam pieniek glowa to waaaatpie zeby ziolka pomogly) w polowie filmu nagle bach umie sie wg bic i sama polowac i uuuuuu jest zajebista, jest ciekawa postacia w ktora idzie uwiezyc - to ja zaczynam tesknic za Brodym najemnikiem XD na koniec tylko czekalam az zacznie sie bic z predatorem na piesci zebym sie mogla posmiac
Bo główna bohaterka zrozumiała, że nie siłą może zwyciężyć z predatorem, a inteligencją i sprytem, a tego jej nie brakowało.
@@horrorshowPL polowanie to nie szachy, trochę siły też by się przydało, początkowa scena z jeleniem to pokazuje ;) ale no spoko, dla mnie osobiście spryt tej bohaterki też nie jest wystarczająco podbudowany, ale no spoko, cieszę się, że to cudo komuś się podobało, może marka dzięki temu nie zginie i dostanę i ja coś lepszego
@@horrorshowPL rozwaliła cały obóz francuzów jakby była JOhnym Wickiem. Kiedy ona się nauczyła takiego close combat? Rzucając toporkiem do drzewa? Ja rozumiem, prawa filmu, rozwój postaci itd, ale tutaj to się zadziało w jeden dzień. Najpierw ledwo daje radę w bijatyce 1:1 z Indianinem a potem pyk ilu tam było tych francuzów, 6? I nawet fryzura się jej nie zmierzwiła.
dla mnie Prey(tak samo jak Predator z 1987) to spoko akcyjniak na wieczór i nic po za tym , o tak retrospektywa Higlandera you do
Według mnie Prey zrobiło to co Star Wars nie umiało czyli odcięło się od swojego dziedzictwa
Wiesz dowcip w tym że ten film to w sumie pokazuje to prawdziwe - w sensie fikcyjnego świata - dziedzictwo.
@@IwonaKlich wiem ale rozumiesz oco chodzi nie odwołuje się na siłę do oryginału tak jak nowa trylogia w Star wars
Film jest w miare ok ale ta postac Naru jest tragiczna,pasuje bardziej do American Pie.
Film jest nudny, słaby i wypełniony rażącymi w oczy rozbieżnościami logicznymi (typu jakaś mikstura blokuje heat vesion predatora :D).... za to ma fajne zdjęcia. Aha i jest "najpoprawniejszym" filmem jaki widziałem od lat. Słabszy od Predators z 2010, lepszy (chyba...) od 2018. Do pozostałych nie ma co porównywać.
Retrospektywa o Nieśmiertelnym jest świetnym pomysłem!!!
Nie wiem czy to kolejny Predator czy film z serii Wojownicze Julki Ninja. Chyba bliżej mu do tego drugiego.
Sam pomysł wg mnie jest bardzo dobry, ale to co mnie najbardziej odrzuca od filmu to właśnie postać Naru i jej charakter, arogancja, pycha i brak więzi z plemieniem. Sama, sama, sama, wszędzie sama. Liczy się tylko ona i jej zdobycz, dzięki której pokaże jakim jest wojownikiem. Przez jej decyzje, bardziej świadome lub nie zginęło wielu jej współplemieńców łącznie z bratem. Nie ma współpracy, nie ma teamu, tylko ona i jej wybujałe ego. W pewnym momencie wyglądało jakby miała żal do Predatora, że ją ignoruje.(sic). Kwintesencją tego co nakreśliłem jest ostatnia scena gdy wraca do obozu. Chyba nie zaspoileruję tutaj za mocno, bo wiadomo, że predator zawsze ginie (a szkoda), przynosi jego głowę jako trofeum a nie ciało brata, który się poświęcił aby ją uratować. Dla mnie gwiazdą jest jej brat, zawsze ją wspierał, uczył, mimo, że inni mężczyźni nie widzieli w niej nic więcej poza zbieraczką ziół. Zawsze miała w nim wsparcie. Sorry, Naru nie budzi mojej sympatii.
A można było poprowadzić jej postać lepiej, dlaczego postać Ripley, albo Sarah Connor jest tak dobra a Naru nie?
Bo przemawia przez takie opinie nostalgia - gdyby filmy z Ripley albo Sarah Connor wyszły dziś, to byłyby tak samo krytykowane
@@lstelmach89 może masz rację, natomiast podoba mi się budowanie postaci w tamtych filmach. Ripley czy Sarah powoli ewoluowały, twardniały, że tak napiszę. Wyglądało to realistycznie, przy Naru tego nie ma. Nie przekonuje mnie rozwój jej postaci. Wojownikiem stała się skokowo, ale co gorsza rozwoju mentalnego nie widać. Może film był za krótki, bo faktycznie był. Trochę mi szkoda, że to poszło w tą stronę co poszło.
Powoli? Obie w zasadzie stały się ikonami kina akcji z filmu na film, mało kto pamięta je z ich pierwszych występów, mają w głowie wizerunek z sequeli. Naru od samego początku jest zdolna i przejawia te cechy, których nie ma jej brat (umiejętność adaptacji), ale brakuje jej cierpliwości, pewności siebie i skupienia, które przychodzą dopiero kiedy stawka się zwiększa, do tego dochodzi dodatkowa motywacja w postaci pomszczenia brata. Spoko jeśli Cię to nie przekonuje ale imo to nie tak, że brakuje tych elementów rozwoju w filmie.
@@lstelmach89 piszę tylko o Alien i Terminator. Obie kobiety nie miały żadnego doświadczenia w wojowaniu i dały radę. Dopiero w drugich częściach stały się badassami. Naru zrobiła takie dwie części w 30minut. Bo to że sama mówi na początku, że jest gotowa to nie znaczy, że jest na prawdę gotowa.
Pomszczenie brata? Rychło w czas. Przez cały film ciśnie do konfrontacji po trupach swoich pobratymców.
Jest sprytna, ma nieszablonowe myślenie, umie tropić, zna się na ziołach, dobrze rzuca toporkiem, nawet umie się bić z chłopakami 1:1. OK. Ale nie ma poczucia wspólnoty z plemieniem, nie ma odpowiedzialności za innych. Sam fakt, że poszła sama, bez wsparcia szukać nieznanego o tym mówi.
A już wiem czego mi w niej brakuje, ona się nie boi, nie ma strachu przed nieznanym, nawet to nie jest ciekawość, ot znajduje tropy nieznanego i decyduje to znaleźć i zabić. Strach motywuje do przemiany, pokonywania swoich słabości i fizycznych i psychicznych. Tutaj nic takiego nie ma. Jest za to sporo arogancji i pewności siebie.
@@lstelmach89 tak już z innej beczki. Oglądam z synem lat 15 stare filmy jak Obcy, Terminatory, Predatory, Die hard, Leona i inne klasyki kina z moich czasów aby miał odniesieni i porównanie jakie kiedyś się robiło filmy a jak teraz. Powiem Ci, że potwierdza, że Alien i Aliens, oraz Terminator i Terminator2 są najlepsze ze swoich franchyzn, więc nie jest tak jak piszesz, że dzisiaj by się już nie obroniły.
Nostalgię do Predatora to ja mam, synowi Prey się mniej podobał niż mi, generalnie go znudził i oglądał dalej tylko aby mi dotrzymać towarzystwa. Taka sytuacja. 🙂
I znów się zgadzamy Łukaszu :) Również uwielbiam drugą część Predatora i masz oczywiście rację że jednak trzeba brać na nią poprawkę i po prostu wczuć się w ten klimat kina wczesnych lat 90-tych. Doskonała analiza "Prey" i choć wciąż oceniam najnowszą część niżej niż dwójkę, to jednak nareszcie jest to udany film o Predatorze do którego można bez wstydu wracać. Od czasów "Obcego" uwielbiam silne bohaterki w kinie, tak więc grająca Naru Pani Midthunder, (stosowniej chyba kobieta niż dziewczyna, bo ma 25 lat ;P) wypadła rewelacyjnie i chcę jej, oraz tego typu kobiet więcej w takim kinie ! Co do całego filmu, myślę że z dubbingiem Komanczów, oraz gdyby jeszcze poprawiono bardzo słabe CGI zwierzaków oraz krwi, "Prey" wskoczyłby wyżej o jedno oczko w mojej ocenie ;) PS. Dawaj retrorecenzję "Highlander;a" czyli "Nieśmiertelnego" z 1986 ! Jak najbardziej ! Ale Łukaszu poszukaj sobie wersji reżyserskiej, jest bez problemu dostępna, sceny są niewiele, ledwie o parę sekund, ale dłuższe niż w wersji kinowej (w sumie całość po zsumowaniu wychodzi ok 6 min dłuższego filmu) :)
Naru wg scenariusza ma 19 lat, gdzieś czytałem. Nie mogę jej postawić w jednym rzędzie z Ripley albo Sarah Connor, to zupełnie inna liga. Nie jest silną osobowością, uparta bardziej, ale w taki młody, narwany sposób. Nie mój klimat.
@@robflyrc Zdecydowanie brakuje w dzisiejszym kinie kobiecego odpowiednika Arnolda, czy bardziej Rocka Johnsona ;P Ale nie mam tu na myśli dopakowanej w męski sposób kulturystki, tylko właśnie zgrabnej, szczupłej fitnessiary z wyrzeźbionymi estetycznie mięśniami. Bardzo szkoda że Rachel McLish nie zrobiła kariery filmowej, bo w świadku kulturystycznym była dla kobiet taką ikoną jak Arnold dla mężczyzn, a miała jednocześnie bardzo zgrabną, kobiecą sylwetkę bez przerostu muskulatury (grała m.in. w filmie "Żelazny Orzeł 3"). Jest tutaj wg mnie naprawdę wielka luka i szansa na filmową karierę dla takiej dobrze zbudowanej dziewczyny ! :) Jak nic tylko się zgłaszać na castingi, sukces gwarantowany ;)
Tak czytam tytuł i zastanawiam się czy czegoś nie przeoczyłem podczas seansu, bo Prey’ek jak dla mnie co najżywiej niezły 🤔
Ciekawie też zrobiona jest eskalacja uzbrojenia. Walka ze zwierzyną tylko szponami. Łuk - strzałki. Włócznie - włócznia. Siatka - siatka. Pułapki - wybuchowa mina. Później już pełen repertuar kiedy pojawia się broń palna. W pewnym sensie zachowany duch sportowej rywalizacji :)
Najgorszy "predator ".....
Dla mnie średniak ale już lepszy od nieudanej części z 2018 roku. Najlepszy i niepowtarzalny to był Predator z Arnoldem który do dziś miażdży wszystkie części bez względu na czasy.
z 2018 nieudany ? To znowu inne spojrzenie i zabawa z widzem !
@@Anka60plus Chodzi o to że ta część Predatora nie ma po prostu nic wspólnego z poprzednimi seriami, zrąbali ją i tyle, fabuła bez ładu ani składu, trochę jakby robiona na siłę.
dla mnie jest pewien problem w filmie Predator Prey
była scena gdzie dziewczyna pomaga Francuzowi ziołami które schładzają krew noi super fajnie ale jak dziewczyna się domyśliła że Predator nie zauważył gościa przez niską temperature ciała
dla przypomnienia gość udawał trupa
Prey w porównaniu z Predatorem z 2018roku wypada znakomicie.
Włączyłem tego predatora z 2018 mojemu ojcu, po niecałych 10 min go wyłączył i to samo stwierdził co Ty 😀
Poprzeczka nisko zawieszona :D
Predator 2018 sprawdza się jako komedia/parodia serii. I w takim kontekście wypada świetnie
Prey jest tak zaskakująco dobry?
Przecież ten film to syf... takie 3/10 MAX... XD
Francuzi nie dotarli do bizonów,to Anglosasi/Amerykanie urządzali w XIX w... zaplanowane rzezie tych zwierząt, ale to film amerykański, więc tych złych zrobili z Francuzów,którzy jeśli chodzi o stosunek do Indian byli najbardziej ok,a na prerię nie docierali....
Ale akcja filmu toczy się w XVIII wieku, kiedy zresztą kolonie francuskie sięgały dużo dalej na zachód i północ niż te brytyjskie
Tak,pojedynczy traperzy docierali,ale nie zorganizowane grupy do eksterminacji bizonów ,to dopiero wiek XIX
Bardzo słaby film. Nieudana próba skopiowania Predatora z Arnoldem choć da się oglądać ale oczekiwania były większe
Dzięki za odcinek! I tak... Bardzo chciałbym retrospektywę o "Góralu".
Wbrew pozorom Prey jest bardzo podobny do pierwszych dwóch części
Jest ok...ale żeby zaraz tak zaskakujący dobry...???!!!Plus za wybór głównej aktorki i za to że dała radę i drugi OGROMNY plus za scenę z pistoletem.Minus za CGI zwierząt.Ale żeby aż takie zachwyty...???!!!Weźcie ludzie pod uwagę fakt że w kinie prym wiodą aktualnie filmy z pod znaku netflix i filmy o superbohaterach...Kino umiera...!!!A tu raptem jeden rodzynek i wielka mi sensacja...
oi dla mnie ta scena z bizonami w ogólnie nie dala mi domyślenia o francuzach bardziej myślałem ze to Predek się nudził...co do głównej bohaterki dla mnie bardziej zalatywało typowym buntem nastolatki bo ogólnie pozycje ona miała dobrą bo była uznana dobrą zielarkę, co była bardzo ważny obowiązkiem ale nie jej się marzyło starcie z predatorem :P A co do głównego bohatera tego filmu to mogę śmiało określić go nieukiem i wygnańcem z Yautja bo to co ten Predek robi to jest porażka. Ogólnie skierowanie czasów na ten okres jest naprawdę dobrym posunięciem, sceneria piękna itp. ale właśnie przez tego Predka i bohaterka, która nie przypadła mi do gustu oraz miejscami słabe CGI...film dla mnie to takie 6/10
ten predator był idiotą z amnezją (zapomniał jak działa jego broń), albo... robił, to co mu scenarzysta-idiota kazał, bo wymyślił sobie 'zaskakujący' finał.
a koło bizona łuska od karabinu, gdzie taka amunicja pojawi sie dopiero 100 lat później. Z francuskich kolonistów zrobili amerykanów, którzy to faktycznie wybijali bizony na potęgę. Nie ważne kto, ważne, że biały, bo wiadomo, biały to zły.
@@robflyrc z tego co kojarzę to nie była łuska, tylko resztki cygara (Dutch palił cygara w jedynce).
@@Pec3t obejrzałem jeszcze raz, hmm raz wygląda jak łuska, pusta w środku a drugim razem faktycznie może być cygarem.
@@robflyrc ja szczerze mówiąc nie wiedziałem, co to jest. W jednej z recenzji ktoś wspominał o cygarze.
Fajny ten material, taki rdzenny
Takie 4/10. Dostaliśmy od Disneya super bohaterkę z gumowymi kościami, dla której ciężka hipotermia to poniedziałek, ogarnianie nowych technologii jak pstryknięcie palcem, a pokonanie predatora to bajka na dobranoc. Dziewoja by ubiła ich cały statek, przejęła technologię i sama może lecieć podbijać Europę by biały człowiek już nigdy nie był problemem dla Ameryki. HOWGH!
Jeżeli motyw podbijania Europy przez Indian miałby zrobić Tarantino to czemu nie
Jest zaskakująco kiepski.Indianie jak z Rossmana. Akcja naiwna.
Średniak i nic więcej. Finałowa walka gorsza od wersji z 1987 roku. Pozdrawiam!
Czemu nie obejrzał bym retrospektywę Nieśmiertelnego.
Ja liczę na predatora w czasach wikingów albo kowbojów
Jest moim zdaniem bardzo dobry, świetnie wygląda, prosta, dobra fabuła, a do tego bohaterka, której chcemy kibicować.
Chcesz kibicować naburmuszonej nastolatce, która zamenia sie w Mary Sue?
@@ossa333 No chyba coś ci się pomyliło, typie
@@elvenoormg5919 Co mi się pomyliło? Oglądałeś ten film?
@@elvenoormg5919Pomyliło mu się z kapitan marvel. Tam jest mary sue
Jest poprawny. Do dobrego trochę mu brakuje. Zwłaszcza beka jest że Naru nie ma żadnych ran od ciosów predatora. A ja tylko przypomnę że skurwysyn był w stanie podnieść niedźwiedzia
Gdzie mozna obejrzec?
Disney+
Mi się bardzo podobał nowy predator pray i nawet kupiłem disneyplus by obejrzeć go i się nie zawiodłem. Ogólnie aktorzy dobrze wypadli a gówna bohaterką jest super i ta siekierka na lince wymiata. Nawet jestem w stanie przeboleć zwierza które wyglądały bardzo sztucznie. A predator sam w sobie też dobrze wyglądał i jak dla mnie to był nowicjusz choć znał się na robocie.
Daje 8,5/10.
Początek filmu 40 minut łażenia i gadania Predator rozwala niedźwiedzia a tu jakaś pani Pocahontas daje radę z Predatorem
Dobra, dobra, masz jeszcze jakieś (oby merytoryczne) argumenty, rasisto?
@@elvenoormg5919 Urzekła mnie twoja historia.Nazywasz mnie rasistą skąd masz taki argument ? Szczerze to szkoda szczępić ryja na takich jak ty
Chętnie bym zobaczył coś o Niesmiertelnym.
Słaby jak o poprzednie próby podejścia do tematu.Dobry predator to 1-2-ka i ewentualnie AVP 1-czesść.
Wszystko fajnie tylko walka w wodzie z niedźwiedziem w kamuflażu słabo bo kamuflaż w wodzie się wyłącza w orginale tak to super film 😁
8:20, ale w większości przypadków to nie ma przecież sensu xD
Dokładnie taka sama postawa odnosząca się do reprezentacji powinna być zastosowana w wiedzminie, słowianie nie mają swojej większej reprezentacji na dużym ekranie. Niestety wszystko co wypuszcza Netflix jest spaczone ich polityką. Świetnie, że udało się w końcu pokazać mniejszość rdzennych amerykanów i ona wybrzmiewa jak powinna. Dali wolną rękę reżyserowi, który doskonale rozumie kulturę i wartości, jakie za nią idą, rdzennej ludności, a nie zaczynają mieszać rasy jak w przypadku wcześniej wspoomnianego Netflixa. Gdyby Prey byłby tworzony przez tę platformę myśle że główni bohaterowie byliby wymieszani z czarnymi i azjatami żeby tylko pokazać że przecież oni też istnieją i tam powinni być. Poza tym wolę starego predatora z nostalgii ale ten jest również świetny.
Wiedźmin nie jest słowiański XD
Wiedźmin nie jest słowiański nigdy nie byl . Gra tylko dała tą Słowiańskość
Z tą reprezentacją to jest chyba troszkę inaczej niestety.
To znaczy, gdyby było tak jak to opowiadasz to fajnie. Niestety często jest to wciskanie na siłe bo się musi zgadzać. Bo istotny jest kolir skóry albo oriętacja a nie zdolności aktorskie albo jakaś spójność op owieści.
Ja pierdole, kolejny..."na siłę"....No tak, bo jak jest pisana historia, to MUSI być na siłę, a tak to wszędzie mają być biali. Weźcie się douczcie może, doczytajcie trochę.
@@elvenoormg5919 zaproponuj jakieś ciekawe tytuły.
Czy będzie w tym roku halloween'owy odcinek z jakąś seria krzyk teksańskamasakra i inne
Mówił, że planuje odcinek o całej serii Krzyk na Halloween
@@kamilson6935 no 2 3 lata temu
@@darthtyranusd378 mówił to po premierze 5 części Krzyk. Powiedział, że nie będzie robił omówienia filmu tylko na Halloween zrobi film o całej serii
@@kamilson6935 a serio to spoko mam sentyment do pierwszej trylogi 4 i 5 lubię
Prymitywna baba ze skórą na dupie zabija wyszkolonego zabójcę z zaawansowaną technologią!
Wow, udowodniłeś tylko, że nie widziałeś pierwszego Predatora (albo nic z niego nie pamiętasz) xX
Wszystkie najlepsze sceny już widziałem, więc nie jestem pewien, czy chce mi się to oglądać. Film wydaje się poprawny, w szczególności poprawny politycznie.
Zamiast pokazać prawdziwe życie i zwyczaje Komanczów, podano pełną bzdur, mainstream'ową papkę. Czy to się komuś podoba, czy nie - to był świat mężczyzn. Kobiety walczyły wyłącznie w obronie swoich dzieci, gdy już nie miały innego wyjścia. Mogły, co najwyżej brać udział w wyjątkowo krwawych zabawach z pojmanymi jeńcami wroga.
Rola dziewczyny jest znakomita, bo jest rolą kobiecą, nie ma w tym nic odkrywczego.
Zdjęcia są dobre, ale nie tak dobre, jak zdjęcia Emmanuela Lubezkiego w "Zjawie".
To się pomyliłeś, bo 1715 roku poprawność polityczna nie istniała
Zgadzam się, nie obejrzałeś filmu
Poprawność polityczna jest gdy kobieta
@@Thepietro5000pp acha
Wystarczy trochę pogrzebać. Tak kobiety zostawały zazwyczaj w obozach i zajmowały się zajęciami typu szycie, czy gotowanie. Ale kilka z nich chciało zostać wojownikami i nimi zostało. Jest trochę publikacji na ten temat. Więc motyw Naru i jej chęci zostania kimś więcej niż tylko tropicielką jest oparty o fakty historyczne. Przykładem może być Fallen Leaf czy Running Eagle. Zyskały one w swoich plemionach uznanie i bardzo się liczyły.
Ten film jest zaskakująco dobry, ma tylko jeden mały problem: brak rozmachu. Jako spin-off byłby genialny, jednak od sequela takiej marki jak Predator, jednak oczekiwałbym żeby wszystkiego było więcej.
W porównaniu do ostatniego jest ok. Plusy: nie było w filmie dzieci , nie dali dubbingu, akcja się rozkręcała, film był spójny - nie było z du..y pobocznych wątków, brak głupich żartów, akcja trzymała się kupy. Minusy: Główny - Wyjdę na szowinistę, ale umieszczanie dziewczyny w tamtych czasach jako zbuntowaną małolatę, która chce udowodnić, że nie jest gorsza od facetów słabe - one zbierały chrust, zioła i gotowały (znały swoje miejsce w plemieniu). No cóż taki rok że i hulk jest kobietą. Czy znacie dziewczynę, która obejrzała predatora 1 ? Tak wiem jest jakaś nie liczna grupa nawet w komentarzach, ale to jest film typowo dla facetów i robienie ukłonu w stronę kobiet słabe. Doczepianie się do CGI to troszkę szukanie dziury w całym. W Zjawie też było to widoczne, ale czy ktoś się tego tak czepiał. Dla mnie ogólnie ta część z predatorem na duży plus w porównaniu do ostatniego, gdzie idąc się odlać nie pauzowałem filmu
Gdybyś troszkę poczytał to byś wiedział że jak najbardziej komanczowie mieli wojowniczki. Nie było ich za wiele i raczej nie było łatwo takową zostać - ale widać nasza bohaterką bardzo się stara, a że że znajduje w krzakach odznakę wojowniczki...
Do tego Rdzenni Amerykanie mają dość płynne pojęcie płci - nie do zrozumienia dla ciebie i mnie dzisiaj; nawet współcześni niekoniecznie to rozumieją.
A co do twojego durnego pytania - no ja obejrzałam wszystkie części i znam jeszcze ze 20 innych lasek które obejrzały... to że ty żadnych nie znasz - nie wiem, może wyjdź z piwnicy i poznaj jakieś kobiety?
XD
"No cóż taki rok że i hulk jest kobietą" Postać She-hulk jest znana od ponad 40 lat ;)
@@Nickmusimiecconajmniej3znaki spoko wiem że młoda nie jest , taki rok, że wypuścili kupę filmów gdzie głównymi bohaterami są kobiety
@@IwonaKlich czekałem na odpowiedź płci żeńskiej🥰 Ps.. znam wiele kobiet, ale żadna nie oglądała rambo, predatora, comando, niezniszczalni itp z własnej woli. Żonie jak zaproponowałem seans poszła spać. Gdybyś przeczytała uważnie napisałem -nieliczna grupa. Równie dobrze mogę stwierdzić, że nieliczna grupa dziewczyn napi...la się na dyskotekach. Chyba w tym zajęciu dominują faceci.
9:38 Dokładnie! Cieszy mnie zawsze, gdy w roli rdzennego mieszkańca Ameryki Północnej zostanie osadzona osoba reprezentująca tę mniejszość. Zbyt długo trzeba było na to czekać. Przecież nawet filmy w mniejszym bądź większym stopniu poruszające temat uprzedzeń wobec rdzennej ludności nie zawsze mogły pochwalić się odpowiednią reprezentacją w obsadzie. Mam tu na myśli chociażby świetną "Złamaną lancę" od Edwarda Dmytryka, gdzie rolę Indianki zagrała latynoska aktorka (co i tak było lepszym wyjściem od charakteryzacji białej artystki).
A w temacie "Prey" napiszę krótko - wyszedł bardzo dobry film.
Po obejrzeniu filmu stworzyła się między mną a moimi kumplami pogadanka. Pomyślcie... Jakby tak odwrócić rolę:D Predator trafia do jakiegoś dzikiego kraju w Europie. Okazuje się że na wsi do której dotarł są grupy społeczne które zaczynają go tropić ostatecznie wykanczajac Predatora i jedząc go (Cyganie zjadający całe konie itd)...W wiosce zjawia się FBI
Słabe CGI to mnie zdenerwowało w ostatnim Spider-Manie. Byłam świeżo po kolejnym obejrzeniu Spider-Manie 2 Sama Raimiego i CGI Pajączek lepiej wyglądał tam a nie w nowym filmie. No i te stare Spider-Many były chociaż kręcone w lokacji/na planie a nie na zielonej ścianie czy przy ekranach
Aktorka grająca główną bohaterkę należy do plemienia Lakota a nie do Komanczów. Gdzie tu więc reprezentacja? Jak dla mnie to przykład ignorancji twórców. "Indianka? Bierzemy!".
ten predator byl jakis słabo wyszkolony..amator...do tego z czesci 1 oddzial komandosow walil z karabinow maszynowych, granatniki, i te sprawy i ledwie dali mu rade (konkretnie Arni), a tego zaltwili dzikusy w makijarzach w łukami :))) jak sie o tym dowiedzeli jego kumple to chyba zeszczali sie ze smiechu, ze typ dal sie tak zalatwic :)
Chyba dawno nie oglądałeś tego pierwszego Predatora
W jedynce granatniki i karabiny były na nic. Predatora można było pokonać sprytem i inteligencją. Tak samo jak zrobiła to Naru w Prey.
bo był. Był tak samo niedoświadczony jak Naru. Przez cały film nic tylko zbiera bęcki i krwawi.
Film ok jeśli niczego nie oczekujesz.
Familijne kino, nic wiecej
FAMILIJNE? Z tą brutalnością? Puść to dziecku, powodzenia...
Poproszę Highlandera
Wczoraj akurat obejrzałem, wakacje z Disneyem. Polecam i Pozdrawiam.
Predator jeszcze nie widziałem ale jeśli to kaszana to dzięki.😤
chcemy highlandera!
To jest niesamowite jak ten sam film można róznie odebrać. Dla mnie tempo siada, nie ma napięcia, dobór bohaterów również nieudany (grupa praktycznie nastolatków zamiast napakowanych testosteronem badassów). No i fabuła - ten predator to idiota z amnezją i dziwię się, że ludzie najczęściej przechodzą nad tym problem bez żadnego komentarza.
Ale po co ci grupa napakowanych testosteronem badassow po raz kolejny? Żeby jeszcze raz pokazać że mięśnie i broń nie wygrają z Predatorem? Jeśli chcesz jeszcze raz tego samego, to oryginał można sobie obejrzeć w każdej chwili.
@@lstelmach89 chodzi o to, że sama zmiana była moim zdaniem nieudana. No i badassy przynajmniej rzucali mięsiste one-linery i robili rozpierdziuchę. Tutaj dostałem niekompetentna laskę, która chce polować, ale jej 'nie dajo'.
Oczywiście jak wspomniałem to tylko jeden z problemów.
@@Pec3t No rzucali i robili, ale ideą tamtego filmu było to, że te one-linery i rozpierducha to oznaka słabości wobec lepszego myśliwego i żeby wygrać, trzeba to kompletnie odrzucić. Powtórzę pytanie - chciałbyś jeszcze raz tego samego?
@@lstelmach89 nie. Chciałbym kompetentnego filmu z ciekawymi bohaterami i dobrym scenariuszem.
@@Pec3t Tylko że dotąd nie podałeś ani jednego argumentu dlaczego te postacie są wg Ciebie nieciekawe, a scenariusz źle napisany. Jedyne co, to powtarzasz w kółko że brakuje napakowanych testosteronem bohaterów i one-linerów, ale to wcale nie oznacza "ciekawych bohaterów i dobrze napisanego scenariusza" - to tylko elementy starych akcyjniaków, które równie dobrze możesz odnieść do filmów z Seagalem. Nie oszukujmy się, pierwszy Predator wcale nie stał dobrym scenariuszem i ciekawymi bohaterami - to bardzo prosta historia o tym jak grupa komandosów została zaatakowana w lesie przez Predatora. Nie ma tam żadnych większych zwrotów fabularnych, złożonych intryg, czy poważnych obserwacji i refleksji. Tak samo bohaterowie w pierwszym Predatorze - wymień mi jakie cechy mieli ci bohaterowie, jaka była ich historia, lub ich przemyślenia, poza tym że byli oddziałem napakowanych komandosów? Pierwszy Predator stał świetną reżyserią, realizacją, efektami specjalnymi, a nie scenariuszem. Twoim zarzutem jest, że bohaterka Prey jest niekompetentna? Bo film wyraźnie daje nam do zrozumienia, że ona ma być niekompetentna przez długi czas - jest młoda, niedoświadczona i dopiero się uczy, by dopiero pod koniec stać się silną wojowniczką gotową pokonać bohatera. To jest klasyczna historia bohatera, która pojawia się w niemal każdym filmie przygodowym. Dokładnie ten sam motyw, co Luke Skywalker, który zaczynał jako nastolatetni farmer niepotrafiący jescze władać Mocą, by pod koniec pokonać Dartha Vadera, albo Harry Potter który na początku był zwykłym, nierozumianym nastolatkiem niekontrolującym swoje czasy, by pod koniec pokonać Voldemorta. Albo seria Obcy, gdzie Ellen Riplay zaczyna jako niezrozumiana pani technik w załodze Nostromo, której też początkowo nic nie wychodzi, by na końcu filmu pokonać Obcego, a w drugiej części nawet królowę Obcych. Wg Ciebie te postacie też były źle napisane, bo były "niekompetentne", nie tryskały testosteronem i nie rzucały one-linearami?
Kicha i tyle
Uwielbiam wszystkie Predatory, sama nie wiem , który najlepszy. Ale ten z 2018 jest naprawdę super: dużo humoru, podobnie jak Predator 2 z Gloverem. Bo przecież po co robić poważny i nabzdyczony film , gdy wiadomo, że Predatorzy to stwory nieistniejące.
Ty dalej pochwalasz mordowanie ludzi?
Tylko głupich, jak ty
Film bardzo przeciętny
ja osobiscie jestem mega pozytywnie zaskoczony tym filmem
7
Gardzę wpychaniem ludziom na siłę diversity, representation i ogólnym woke Culture. Szczerze tego nienawidzę, dlatego nie oglądnę 3 sezonu wiedzmina ani rings of power. Ale prey pomimo że można w jakimś sensie pod to podpiąć, wychodzi z tego obronną ręką i nie wpycha nam w gardło tych pojęć, a jest po prostu świetnym filmem o predatorze.
Woke culture....xD
Jestem konserwą w jakimś stopniu, katolikiem wierzącym w Boga, ale nie w kościół, osobą którą kuje wciskanie kobiet i innej rasy na ekran na siłę... XD tu jest perfect, nic na siłę, dobra rozrywka, takich filmów chcę więcej, silna laska, nareszcie reprezentacja rdzennych amerykanów, no kurde, ja chcę chłonąć więcej, zamiast jakieś star warsy czy zaśmiecać LotR RoP to może albo dajmy powód dlaczego dajemy jakąś rasę, np mamy znane uniwersum, dobra to dajemy okres lub miejsce gdzie jest dana mniejszość, o dajmy przyczynek dlaczego laska jest protagonistką i czemu się wybija nad chłopów, nie ogłupiając ich... nom to chyba wszyscy są zadowoleni. Co do kultury, no do czasu aż amerykanie tworzą takie filmy to faktycznie nie liczę na barwne pokazanie kultury np Europejskiej... Korona Królów to był serial XD sarkazm
„Wciskanie kobiet i innej rasy na ekran na siłę”.
Przecież od zawsze wiadomo, że na świecie żyją wyłącznie biali mężczyźni z Europy i USA. Czasem tylko rodzą się w Kanadzie i Australii. Nie ma więc sensu pokazywać ani kobiet, ani Azjatów, ani Czarnych. Tylko białym facetom przydarzają się przygody, to oczywiste.
@@wooowoo6291 złośliwe wmawianie mi tego co napewno mam na myśli, a kurde XD właśnie napisałem, że podoba mi się film gdzie główną rolę gra kobieta i to innej rasy. No, ale dobra, powiem ci co miałem na myśli, by nie trzeba było pisać takich dziwnych rozważań jak tutaj mi wciskasz. Tak też jestem trochę złośliwy, ale chyba jasne jest dlaczego. No, nie XD Wciskanie kobiet, zacznijmy od tego. Rey. Kobieta, bo STRONG WOMEN, fajne odświeżenie w 7 części, już w 8 widzimy, że jest kobietą tylko by być nią i być najlepsza. Ale WOMEN! Nie wciskanie, a jednak zmienianie płci postaci jest postać Watson w Elementary, gdzie towarzyszka Sherlocka ma sens, jest profesjonalistką i gdy mieliśmy Brytyjskiego Sherlocka, gdzie mieliśmy męskie duo, czy jest potrzeba by to samo było w wersji z USA? No i znów wciśnięcie postaci na siłę to siostra dwóch Shelocków. Zamiast tworzyć osobny twór wciskamy na siłę elo lecimy. Nie ma to sensu? Ale niech będzie, choć tu jestem mniej skłonny bronić tego, gdyż do końca nie oglądałem, najwięcej oczywiście w Sherlock. Kolejna złośliwość z twojej strony "Tylko białym facetom przydarzają się przygody, to oczywiste." Nie... Ale jak dajemy świat np Wiedźmina, to możemy nawet dać czarnoskórych Wiedźminów, jeśli siądzie mamy serial. Jak? A no nie tak, że z dupy klimat Europy środkowo wschodniej nam rodzi czarnoskórych, ale idziemy do terenów opisanych delikatnie w "Granice możliwości" gdzie Gerald mówi o zebrach. Hmmm no to cyk robimy nie jako filer w serialu gdzie gadają o tym, tworzymy ciekawą historię, kulturę i wsm sam jestem ciekaw jak to wygląda na ziemiach sawanny. Nie wymuszona różnorodność. Aczkolwiek w serialu irytowało mnie z początku (da się przyzwyczaić, bo nie dostaję pierdzielca jak zobaczę czarnoskórą postać) to, że jest tutaj czarny by był czarnym. To też rasizm swoja drogą. No i nadchodzi Wakanda, interesujący mnie koncept, kultura bardzo ciekawa, nic mnie tu nie irytuje, no mamy wszystko na swoim miejscu. Nie wymuszone. To jest według ciebie moje podejście do tego? To jest ta chęć by tylko biali mężczyźni przeżywali przygody i istnieją na świecie? Oglądam anime, teraz rysuję Madarę, a jednak jestem na solidnym poziomie rysowania, skąd biorę art reference ? Azjatycki mężczyzna, bo ma to sens, tereny tego wymyślonego świata są azjatyckie. Proszę nie dziel świata na my i wy, na light side i dark side, bo to tak nie działa, jestem mocno wierzący, jednocześnie krytykuję HiT, PiS i konfę, no wsm wszystkie partię, jestem patriotą oraz jestem za normalizacją i akceptacją ludzi LGBT. Mały zgrzyt nie? Nie każdy by poświęcił Ci 30 minut na tłumaczenie, raczej by ciebie pociśnięto, bo jest to banalnę, ale to co napisałem miało cel by pokazać, że tak nasze wartości gdzieś się łączą. Przemyśl to proszę i już nie zaczynaj formułki, jak z algorytmu.
@@themorawski To nie jest wmawianie, tylko redukcja do absurdy Twoich też. Żeby lepiej pokazać ich poziom.
@@wooowoo6291 Żałosne, nie umiesz tego udowodnić ani zdekonstruować, używasz słów, które według ciebie udowodnią twoją wyższość, a są niczym więcej niż nie umiejętność opanowania emocji przy odmiennym zdaniu i brak próby zachowania obiektywizmu. Niczego nie pokazałeś prócz tego, że nie umiesz dyskutować, a i brak ci dojrzałości do zmiany zdania lub przyznania się do błędnego osądu. No, ale dobrze wmawiaj sobie, że nie ma takiego czegoś jak cyniczne wciskanie danych elementów by zarobić na danych środowiskach, wmawiaj sobie, że wszystko wiesz. Jedynie mam dla ciebie poradę na przyszłość, nie wypowiadaj się jeżeli nie umiesz potem wejść w dyskusję lub poprzeć swych tez, nie dlatego byś siedział cicho, bo tacy ludzi po prostu nic już nie wnoszą w nasze społeczeństwo, tylko spójrz na wszystkie strony zagadnienia i nie wchodź w to z zdaniem, którego nie zmienisz, bo zatwardziała głowa już nic nie pojmie.
@@themorawski Zwyczajnie nie chce mi się rozpisywać. Nie jesteś pierwszą konserwą nienadążającą za choćby wczoraj. Zbyt dużo takich dyskusji.
Furioza nie musiała łazić dookoła i powtarzać każdemu jaka jest zajebista i groźna bo po prostu była zajebista i groźna. Naru nie ma podjazdu do Furiozy.
Naru też nie musiała
@@lstelmach89 to po co to cale biadolenie o tym, ze jest taka "grozna bo jej niedoceniają bo jest kobietą"?
@@lstelmach89 różnica jest generalnie taka.
Kiedy Vasquez wyszła z krio-komory i zaczela sie podciagac przy czym do*ebała Hicksowi to bylo świetne, po prostu widać było, że dziewczyna skopalaby dupsko wiekszosci facetom, nie musiala tego nikomu mowic.
Tutaj pozwolę sobie zacytowac Tywina Lannistera:
"Jeśli ktoś musi wszystkim dookoła powtarzać, że jest królem to zdecydowanie nim nie jest"
@@RoccoKolasso W twojej głowie zapewne, bo nic takiego nie pada w filmie
No przecież prawie każda gadka z resztą indian jest utrzymana w tym tonie.
Tak czy siak... Jako osoba, która poświęciła z 15 lat na zgłębianie uniwersum AvP miałem ogromne nadzieje po pierwszych recenzjach a straszliwie się zawiodłem a i tak moje oczekiwania po AvP 1 i 2, Predators i The Predator były minimalne.
Jak dla mnie Prey to póki co topka tego roku (gdzieś drugie miejsce zaraz za Northmanem)
Ale wciąż The Predator wyżej w moim sercu i oryginał of course :)
Dla mnie najlepszy od predka2
1 komentarz es
Mnie się tam nie podobał, z Arnim był najlepszy