najprawdopodobniej z mechanicznego zagęszczania piasku. Też tak miałem. Do dwóch lat ściany też pękają . Budowa na polu i gliniastym terenie tak się zdarza . Od tego budynek się nie zawali. izolacja szlamowa bardzo dobra izolacja szczególnie tam gdzie nie można stosować papy lub chemiI np słupy . Robota idzie do przodu
Jakieś naprężenia.... jakieś przeprężenia... hehe.. u mnie tez mialem pekniecia na scianie.. a lawy cale. Ale niektore sciany mialy 15m dlugosci. I pekly na calej wysokosci, w bloczku ściana z 8 bloczków Ale dobrze mówisz wiele osób może nawet nie wie że ma pękniętą ścianę sąsiad który obok się buduje tydzień po wybudowaniu ścian fundamentowych już było wszystko zasypane obłożone styropianem i zalany chudziakiem dwa tygodnie później już miał gotowe ściany parteru u mnie rysy pokazały się jakieś 2 miesiące po skończeniu murowania ścian
Witam. Tez mam jedno pęknięcie na fundamencie z bloczka, zrobilem identycznie jak ty pręty na kotwe chemiczna, pozniej nie bylo już pęknięć jak murowales z superexa? Pozdrawiam
Witam, zadziałała w tym pęknięciu ściany fundamentowej fizyka. Nie fizyka zagęszczania . Sam piszesz,że pękło w skali miesiąca od zalania "chudziaka" , gdybyś wylał chudziak ,czyli b10 według starej nomenklatury,to by nie pękło. Przedobrzyłeś dając mocny beton i masz efekt. Z tego co pamiętam zamiast chudziaka dałeś b25,czyli beton konstrukcyjny zamiast podkładowego b10. Osobiście jestem totalnym amatorem w budowlance,ale u mnie jakoś nic nie pękło ,bo jako chudziak dałem chudziak .
Niestety nie zgodzę się z Tobą co do użytej klasy betonu bo czy dałem b25 czy dał bym b10 to jest nadal ta sama ilość betonu... ten jest po prostu mocniejszy w swojej strukturze i oddziaływuje tak samo naporem na bloczki jak ten słabszy...
Przede wszystkim, skoro to B25 to już nie można nazywać tego "chudziakiem" (to zwyczajnie: beton podkładowy pod podłogę na gruncie). Jak sama nazwa wskazuje "chudziak" wykonany jest z chudego betonu (betony poniżej B15). Wyższa klasa ma tą zaletę, że szybciej uzyskuje wytrzymałość a zatem krótszy czas pielęgnacji, mniej szans na powstawanie rys skurczowych, szybciej można przystąpić do dalszych robót bez ryzyka uszkodzenia betonu. Żeby było tak hiperpoprawnie zgodnie ze sztuką to ten beton podkładowy powinien mieć jeszcze dylatację obwodową od fundamentów ;)
Łukasz jak chcesz to już poleczyć to polecam Ci nie pręt (który skoroduje) tylko helifix. Wytrzymałość na rozciaganie dużo wieksza i to, że jest ze stali nierdzewnej. Zrób sobie po 50cm zakładu od pękniecia. Wkleić to możesz za pomocą fugówki i dobrego kleju dom płytek. Sam pracuje przy zabytkach i wiem, że pręt na pęknięcia przy wklejaniu nie ma sensu, są w nim za małe różnice wysokości (wgarbienia) i się tak jak by "wyślizgnie". helifix nazywany wiertłem na metry ;)
Dzięki za podpowiedź. Pręt skorodować nie skoroduje bo bez tlenu korozja nie ma racji bytu(tak jak w ławach czy fundamentach) Niestety nie skorzystam bo już po zabiegu...a pręty wkleiłem na kotwę chemiczną....
U mnie nic nie wypchnęło a pęknięcia pojawiły się z miesiąc po zasypie,więc... Tak jak mówię w filmie...wiele osób nawet nie widzi tego bo robią z dnia na dzień...
Bloczek pękł, bo pewnie był niesezonowany, więc nie miał swojej docelowej wytrzymałości (czyli pewnie dużo mniej niż b25). U mnie na szczęście nic nie pękło, wiem, bo izolacja była później (brak pogody, etc.). Na betonie podkładowym mam dwie malutkie ryski, nie pęknięcia (pokazały się dopiero po odkurzeniu odkurzaczem), ale beton był przykryty szczelnie folią, więc nie musiałem latać z wodą. Szlam cementowy (Woder duo) czy masy bitumiczne typu KMB to są normalne izolacje, dysperbit jako izolacja to żart (wystarczy wczytać się w KT produktu, i tyle). Tylko uwaga do szlamów, izolacje mineralne nie łączą się z bitumem (papy itp.), ale za to bitum pokryje szlam i się połączy... tak więc trzeba pilnować odpowiedniej technologii robót. Szlamy są otwarte dyfuzyjnie, więc jeśli wilgoć wejdzie to ma szansę odparować. Dlatego ja izolowałem szlamem cokół nad ziemią, a reszta fundamentu zasypanego ziemią pokryty został masą KMB. Wilgoć jest wszędzie pod ziemią, niezależnie do strony fundamentu. Siatka z klejem pod ziemią to nieporozumienie (klej podciąga wilgoć kapilarnie do góry na elewację), a siatka z klejem na styro jest powierzchnią sprężystą (nie tak jak bloczek betonowy), więc uszkodzenie izolacji jest w zasadzie pewne. No to tyle moich mądrości.
Nie wiem,.mozliwe że coś przegapiłem w którymś filmików, ale chydziak pękł może z przyczyny braku siatki przeciw skurczowej? Może już Pan mówił o tym wcześniej w filmie dlatego na początku napisalem ze może coś przegapiłem
Beton pękł z 2 powodów. Zamiast b10 poszedł b 20 Za wysoka temperaturA I zaszybko związał a przez to się skórczył i z tad to pęknięcie.przed zalaniem duża ilość wody na piasek powinna być.pzdr
@@Remontybezcenzury A może kolega ma rację? Nie chce się czepiać ale zagęszczarka zagęszczarką ale tutaj trzeba wziąć pod uwagę napór zasypu który napiera na mury. Jakkolwiek byś nie zagęścił to jednak trochę waży. 🤔
@@henrykochmanski7851 Tylko że napór piachu by wypchnął fundament a nie spowodował jego rozejście i pęknięcie wzdłużne bloczka. Tak jak mówię w filmiku...masa ludzi tego nie widzi bo na drugi dzień kleją styro,ja miałem odkryte to dwa miesiące a pękło po miesiącu od zasypu i wylania chudego.
@@Remontybezcenzury Nie koniecznie by wypchnął. Weź pod uwagę że mury z bloczka już trochę stoją wiec na pewno zwiazały, gdyby je w jakiś sposób wybrzuszyło to mogłoby oznaczać slabą spoinę. Dobrze że tylko pękło. Uważam że brak wsparcia fundamentu o zewnętrzny zasyp spowodował tę sytuację. Siła odśrodkowa.
Tu dałem dupy bo zapomniałem dospawac do zbrojenia,a pojawiła się luka w betoniarni i przyjechali z dnia na dzień o 7rano... będę bił szpilke koło budynku...
U mnie wsiąka woda i wyłażą plamy w piwnicy, potem wysychają. Stary dom, nic się nie da zrobić rozsądnym kosztem, porobiłem tynki cementowe w piwnicy, mokną schną. Oprócz izolacji to lepiej sobie drenaż jeszcze zrobić, ja się w to nie bawię póki co bo ryzyko zawsze jest. W okolicy już dwa domy tak zawalili jacyś pseudo budowlańcy
Panie to nie złoto to jest 100x drozsiejsze od złota, bo to z kosmosu spadło. Meteoryt czyli to jest. Więc teraz można kupić wielki dom w Warszawie i 3 limuzyny a ten staw z fundamentem oddać na biedne dzieci.
Ale jakby się.okazało że to spadło z nieba to dla mnie chociaż 10 procent. Jaja jajami ale dobry meteoryt to jest niezła kasa. Co do Warszawy to ja też nigdy.... I za nic..
Co do wody na ścianie fundamentowej zasypanej z zewnątrz .... skąd ma tam być woda ,skoro w gotowym domu masz okap dachowy ,z reguły wysunięty na minimum 0,5 metra?
Izolacja zawsze jest od wody i od temperatury. Tak to byś zrobił kleksa z betonu przykrył papą i na tym ściany murował. Wszystko zależy na jakim podłożu budujesz. Jak na piachu to woda zleci i niema tematu.
te rysy to pewnie wynik nacisku od wewnątrz, patrząc na swoją budowę, najpierw była robiona izolacja i styropian, a potem równomiernie nasypywana ziemia na obie strony fundamentu, tu nasyp tylko od środka i wypiera na zewnątrz fundament.
@@Remontybezcenzury bo fundament zasypano w sierpniu 2020 roku i stał stan zero do wiosny tego roku, od góry nie pojawiło żadne pęknięcie, także małe prawdopodobne, że coś mogło trzasnąć niżej. To jest prosta logika, sam fundament nie pracuje, ale kilkaset ton ziemi pchające go od środka w końcu doprowadziło do takiego naprężenia, że popękało. Sam fakt, że pęka od góry potwierdza, że wypierał go grunt od wewnątrz.
@@tomek6468 tylko ze gdyby wypierała go ziemia czy piach to w najwyższej parti bloczków nastąpiło by wypchnięcie ściany fundamentowej. A u mnie była linia jak strzała... Po prostu poszły jakieś naprężenia I fakt że murowałem w skwary...
@@Remontybezcenzury Zaplanuj dłuższe życie. A przecież i swym potomkom pragniesz coś zostawić po sobie. życzę Ci 100 lat. A przy okazji jak już stwierdziłeś pęknięcie to murując ściany daj co najmniej co drugą warstwę drut w zaprawę. Tak wzdłuż ściany. Chociaż 4mm lub dwa po 4mm. I koniecznie pod oknem. Wzmocni to ścianę i zabezpieczy przed pękaniem wyżej. Oczywiście o wieńcu z stali żebrowanej nie zapomnij.
@@A0d0i00 potomstwo już dziś szybko wyfruwa z gniazda,a co będzie za parę lat... Grunt że na ławach nie ma tąpnięcia I pęknięcia, więc mury powinny być bezpieczne...
Ja potrafię pokazać swoje błędy.. TY zapewne jesteś doskonały we wszystkim co robisz... Nie pasuje,nie oglądaj-proste,a jednak zrozumieć nie potrafisz.
najprawdopodobniej z mechanicznego zagęszczania piasku. Też tak miałem. Do dwóch lat ściany też pękają . Budowa na polu i gliniastym terenie tak się zdarza . Od tego budynek się nie zawali.
izolacja szlamowa bardzo dobra izolacja szczególnie tam gdzie nie można stosować papy lub chemiI np słupy . Robota idzie do przodu
Dokładnie,pęknięcia ma zapewne co drugi stawiany budynek tylko tego nikt nie widzi pod styropianem i zasypem...
Jakieś naprężenia.... jakieś przeprężenia... hehe.. u mnie tez mialem pekniecia na scianie.. a lawy cale. Ale niektore sciany mialy 15m dlugosci. I pekly na calej wysokosci, w bloczku ściana z 8 bloczków Ale dobrze mówisz wiele osób może nawet nie wie że ma pękniętą ścianę sąsiad który obok się buduje tydzień po wybudowaniu ścian fundamentowych już było wszystko zasypane obłożone styropianem i zalany chudziakiem dwa tygodnie później już miał gotowe ściany parteru u mnie rysy pokazały się jakieś 2 miesiące po skończeniu murowania ścian
Witam. Tez mam jedno pęknięcie na fundamencie z bloczka, zrobilem identycznie jak ty pręty na kotwe chemiczna, pozniej nie bylo już pęknięć jak murowales z superexa? Pozdrawiam
Potem już był zasypany i nie zauważyłem rys...
@@Remontybezcenzury bardziej mi chodzilo o to czy rysa nie przeszła na gazobeton jak murowałeś wyżej?
@@maciejw786 Do dziś nic nie zauważyłem... Rysa nie przejdzie jeśli nie pękła ława fundamentowa bo to ona dźwiga cały ciężar...
Witam, zadziałała w tym pęknięciu ściany fundamentowej fizyka. Nie fizyka zagęszczania . Sam piszesz,że pękło w skali miesiąca od zalania "chudziaka" , gdybyś wylał chudziak ,czyli b10 według starej nomenklatury,to by nie pękło. Przedobrzyłeś dając mocny beton i masz efekt. Z tego co pamiętam zamiast chudziaka dałeś b25,czyli beton konstrukcyjny zamiast podkładowego b10. Osobiście jestem totalnym amatorem w budowlance,ale u mnie jakoś nic nie pękło ,bo jako chudziak dałem chudziak .
Niestety nie zgodzę się z Tobą co do użytej klasy betonu bo czy dałem b25 czy dał bym b10 to jest nadal ta sama ilość betonu... ten jest po prostu mocniejszy w swojej strukturze i oddziaływuje tak samo naporem na bloczki jak ten słabszy...
Przede wszystkim, skoro to B25 to już nie można nazywać tego "chudziakiem" (to zwyczajnie: beton podkładowy pod podłogę na gruncie). Jak sama nazwa wskazuje "chudziak" wykonany jest z chudego betonu (betony poniżej B15). Wyższa klasa ma tą zaletę, że szybciej uzyskuje wytrzymałość a zatem krótszy czas pielęgnacji, mniej szans na powstawanie rys skurczowych, szybciej można przystąpić do dalszych robót bez ryzyka uszkodzenia betonu. Żeby było tak hiperpoprawnie zgodnie ze sztuką to ten beton podkładowy powinien mieć jeszcze dylatację obwodową od fundamentów ;)
👍 👌 👍 👍
👊👍
Łukasz jak chcesz to już poleczyć to polecam Ci nie pręt (który skoroduje) tylko helifix. Wytrzymałość na rozciaganie dużo wieksza i to, że jest ze stali nierdzewnej. Zrób sobie po 50cm zakładu od pękniecia. Wkleić to możesz za pomocą fugówki i dobrego kleju dom płytek. Sam pracuje przy zabytkach i wiem, że pręt na pęknięcia przy wklejaniu nie ma sensu, są w nim za małe różnice wysokości (wgarbienia) i się tak jak by "wyślizgnie". helifix nazywany wiertłem na metry ;)
Dzięki za podpowiedź. Pręt skorodować nie skoroduje bo bez tlenu korozja nie ma racji bytu(tak jak w ławach czy fundamentach) Niestety nie skorzystam bo już po zabiegu...a pręty wkleiłem na kotwę chemiczną....
@@siwy7551 do korozji jest potrzebna wilgoć i powietrze, uważasz, że wykonawca na tyle szczelnie to zrobił, że odciął dopływ powietrza?
@@siwy7551 dlatego pisałem o pręcie nierdzewnym zwanym helifixem. Niby nic nie jest wieczne ale to fundament domu.
Budowano 2 identyczne budynki w 1zasypano sciany od zewnątrz i wewnątrz a w 2 tylko wewnątrz podczas zageszczania popekaly i lekko wypchnelo
U mnie nic nie wypchnęło a pęknięcia pojawiły się z miesiąc po zasypie,więc... Tak jak mówię w filmie...wiele osób nawet nie widzi tego bo robią z dnia na dzień...
A czy ta szlamówka jest przeznaczona też na zewnątrz?
1. Kwestia odporności na mrozy.
2. Odporność na kwasy humusowe itp.
Podobno tak...
Bloczek pękł, bo pewnie był niesezonowany, więc nie miał swojej docelowej wytrzymałości (czyli pewnie dużo mniej niż b25). U mnie na szczęście nic nie pękło, wiem, bo izolacja była później (brak pogody, etc.). Na betonie podkładowym mam dwie malutkie ryski, nie pęknięcia (pokazały się dopiero po odkurzeniu odkurzaczem), ale beton był przykryty szczelnie folią, więc nie musiałem latać z wodą. Szlam cementowy (Woder duo) czy masy bitumiczne typu KMB to są normalne izolacje, dysperbit jako izolacja to żart (wystarczy wczytać się w KT produktu, i tyle). Tylko uwaga do szlamów, izolacje mineralne nie łączą się z bitumem (papy itp.), ale za to bitum pokryje szlam i się połączy... tak więc trzeba pilnować odpowiedniej technologii robót. Szlamy są otwarte dyfuzyjnie, więc jeśli wilgoć wejdzie to ma szansę odparować. Dlatego ja izolowałem szlamem cokół nad ziemią, a reszta fundamentu zasypanego ziemią pokryty został masą KMB. Wilgoć jest wszędzie pod ziemią, niezależnie do strony fundamentu. Siatka z klejem pod ziemią to nieporozumienie (klej podciąga wilgoć kapilarnie do góry na elewację), a siatka z klejem na styro jest powierzchnią sprężystą (nie tak jak bloczek betonowy), więc uszkodzenie izolacji jest w zasadzie pewne. No to tyle moich mądrości.
W niektórych sprawach się zgadzamy 👍
Nie wiem,.mozliwe że coś przegapiłem w którymś filmików, ale chydziak pękł może z przyczyny braku siatki przeciw skurczowej? Może już Pan mówił o tym wcześniej w filmie dlatego na początku napisalem ze może coś przegapiłem
Nie dawałem siatki dlatego gdyż był beton b25. Pękniecie chudziaka to żecz normalna i nie ma to żadnego wpływu na budowę...
@@Remontybezcenzury Ok już wszytko jasne. Muszę nadrobić poprzednie filmy w takim razie. Pozdrawiam i spokojnej nocki
@@kamzel1990 wzajemnie miłej 👍
Beton pękł z 2 powodów.
Zamiast b10 poszedł b 20
Za wysoka temperaturA I zaszybko związał a przez to się skórczył i z tad to pęknięcie.przed zalaniem duża ilość wody na piasek powinna być.pzdr
@@ukasz7803 nie uważnie oglądałeś...Beton b25 a polewany był obficie do samej nocy kilka razy... To że pękł jakoś mi nie przeszkadza😉
A może pękło od naporu piachu i zagęszczenia od środka ?
Nie możliwe bo zagęszczarka 100kg a ludzie nawet 500tkami jeżdżą...
@@Remontybezcenzury A może kolega ma rację? Nie chce się czepiać ale zagęszczarka zagęszczarką ale tutaj trzeba wziąć pod uwagę napór zasypu który napiera na mury. Jakkolwiek byś nie zagęścił to jednak trochę waży. 🤔
@@henrykochmanski7851 Tylko że napór piachu by wypchnął fundament a nie spowodował jego rozejście i pęknięcie wzdłużne bloczka. Tak jak mówię w filmiku...masa ludzi tego nie widzi bo na drugi dzień kleją styro,ja miałem odkryte to dwa miesiące a pękło po miesiącu od zasypu i wylania chudego.
@@Remontybezcenzury Nie koniecznie by wypchnął. Weź pod uwagę że mury z bloczka już trochę stoją wiec na pewno zwiazały, gdyby je w jakiś sposób wybrzuszyło to mogłoby oznaczać slabą spoinę. Dobrze że tylko pękło. Uważam że brak wsparcia fundamentu o zewnętrzny zasyp spowodował tę sytuację. Siła odśrodkowa.
@@henrykochmanski7851 to tylko nasze domysły... na pewno pogoda w jaką mueowalem (prawie 40°)też się do tego przyczyniła . Powodów może być wiele...
Pękło bo podejrzewam że był zasyp wybiorwany bez obsypania ścian na zewnątrz
Bardzo możliwe...Kierownik budowy powiedział że mogły poprostu wystąpić jakieś naprężenia i cyk...🤷♂️
Mądrze prawisz panie Łukasz zdrówka życzę 👍
dzięki...
Majster a gdzie bednarka do uziemienia, bo nie widze na filmie??
Tu dałem dupy bo zapomniałem dospawac do zbrojenia,a pojawiła się luka w betoniarni i przyjechali z dnia na dzień o 7rano... będę bił szpilke koło budynku...
@@Remontybezcenzury Też mam wbitą szpile . 20 minut roboty a efekt ten sam.
@@przemek3064 Grunt dobrych pomiarów i bedzie git.
Majster, bez obaw , będzie stało👍👍
Pozdrawiam
To wiem...😉👍
Pękło na fundamencie - murujemy ściany. Pękło na ścianach - tynkujemy, itd. Tak kiedyś robili i domy stoją.
No dokładnie...Ale to pęknięcie nie ma wpływu na mośność i wytrzymałość budynku...
Szkoda ze nie obsypałes zewnątrz podczas zagęszczania w środku
To by tylko zamaskowało fakt pęknięć które i tak by się pojawiły...
Kierownik nie mówił żeby obsypać środek i zewnątrz na przemian? To właśnie napór wibrowanego piasku uszkadza fundament.
@@robertjankowski3032 to błędne myślenie gdyż to pękło miesiąc po zasypie i chudziaka...
U mnie wsiąka woda i wyłażą plamy w piwnicy, potem wysychają. Stary dom, nic się nie da zrobić rozsądnym kosztem, porobiłem tynki cementowe w piwnicy, mokną schną. Oprócz izolacji to lepiej sobie drenaż jeszcze zrobić, ja się w to nie bawię póki co bo ryzyko zawsze jest. W okolicy już dwa domy tak zawalili jacyś pseudo budowlańcy
Możesz mury doszczelnić poprzez wpuszczanie specjalnego płynu w nie... Podobno daje to 80% satysfakcji więc dużo...
Drenaż zmienjsza napór wody, ale nie zlikwiduje wilgoci pod powierzchnią gruntu, więc szczelna izolacja zawsze się przydaje.
możliwe że pęknięcia wyszły dlatego że nie obsypałeś dookoła a środek zasypałeś i zagęściłeś
Bardzo możliwe...
Może beton wypychał ściany i pękły kiedy filmik z budowy ścian
Już niedługo 😉👍
może przy zagęszczeniu bloczki pękły
Wątpie bo bym to zauważył...
Witaj. 👍62. Miłego Dnia...
Witam... a co znaczy 62?
@@Remontybezcenzury łapka moja dla Ciebie nr 62
@@spelniamymarzenia. Teraz już będe wiedział ;)
Nie wiedzieć czemu mi się znowu wyświetliłeś, myślę że gość miał dość wykończenia wnętrz i chycił się budowlanki. Zmień nazwę na fuszerka bez cenzury.
Ja buduje swój dom a nie świadczę usługi komuś...
Panie to nie złoto to jest 100x drozsiejsze od złota, bo to z kosmosu spadło. Meteoryt czyli to jest. Więc teraz można kupić wielki dom w Warszawie i 3 limuzyny a ten staw z fundamentem oddać na biedne dzieci.
To ja Ci oddam ten kamień za mały dom w Wawie i dwie limuzyny.. Bierzesz :) A tak Poważnie to korci mnie ze skrawkiem iść do złotnika...
W Warszawce nigdy😔
A moze to piryt a nie zloto?😁
Ale jakby się.okazało że to spadło z nieba to dla mnie chociaż 10 procent. Jaja jajami ale dobry meteoryt to jest niezła kasa. Co do Warszawy to ja też nigdy.... I za nic..
@@hiacyntklocyn6133 ja też nigdy,ale na wynajem i stały dochód jak znalazł...
jabys z zewnatrz najpierw zasypal przed zageszczaniem to nie pękło...
Tego nikt nie wie...
Co do wody na ścianie fundamentowej zasypanej z zewnątrz .... skąd ma tam być woda ,skoro w gotowym domu masz okap dachowy ,z reguły wysunięty na minimum 0,5 metra?
A co to jest 0,5 metra dla intensywnych opadów??? Ziemia namięknie tak samo przy budynku jak i metr od niego.
Podciąganie kapilarne. Więc wilgoć jest wszędzie w gruncie. Wszędzie. To fizyka. Szkoła podstawowa.
Izolacja zawsze jest od wody i od temperatury. Tak to byś zrobił kleksa z betonu przykrył papą i na tym ściany murował.
Wszystko zależy na jakim podłożu budujesz. Jak na piachu to woda zleci i niema tematu.
I też by stało 50 lat :)
Jak duża masz działkę?
1570m
Dla tego wylewamy wieniec górny zbrojony .pozdrawiam
Nie zawsze jest on wskazany... 👍
Są ludzie dokładni i sumienni tacy jak ty, obojętnie czy robi swoje czy obce.
Powiem Ci szczerze że obce robię nawet lepiej...
@@Remontybezcenzury Niby dobrze, ale....Jak sam stwierdziles "przy szalowaniu ław wyszło Ci to bokiem". Nadgorliwość......czasem gorsza od ...
@@w1wlodek Dokładnie....
te rysy to pewnie wynik nacisku od wewnątrz, patrząc na swoją budowę, najpierw była robiona izolacja i styropian, a potem równomiernie nasypywana ziemia na obie strony fundamentu, tu nasyp tylko od środka i wypiera na zewnątrz fundament.
A nasyp od zewnątrz napiera do środka...Wiec to chyba zły tok myślenia...
@@Remontybezcenzury Ja patrzę jak robili u mnie, równocześnie od środka i na zewnątrz, trochę od środka, trochę od zewnątrz Zagęszczenie i do góry.
@@tomek6468 i wszystko zrobione jednego dnia...Skąd wiesz co dziś tam widać??? U mnie rysy pokazały się po miesiącu od zasypu...
@@Remontybezcenzury bo fundament zasypano w sierpniu 2020 roku i stał stan zero do wiosny tego roku, od góry nie pojawiło żadne pęknięcie, także małe prawdopodobne, że coś mogło trzasnąć niżej. To jest prosta logika, sam fundament nie pracuje, ale kilkaset ton ziemi pchające go od środka w końcu doprowadziło do takiego naprężenia, że popękało. Sam fakt, że pęka od góry potwierdza, że wypierał go grunt od wewnątrz.
@@tomek6468 tylko ze gdyby wypierała go ziemia czy piach to w najwyższej parti bloczków nastąpiło by wypchnięcie ściany fundamentowej. A u mnie była linia jak strzała... Po prostu poszły jakieś naprężenia I fakt że murowałem w skwary...
Ten dom przetrwa 1000 lat 😊
Mi wystarczy z 50 i tyle 😉
@@Remontybezcenzury Zaplanuj dłuższe życie. A przecież i swym potomkom pragniesz coś zostawić po sobie. życzę Ci 100 lat.
A przy okazji jak już stwierdziłeś pęknięcie to murując ściany daj co najmniej co drugą warstwę drut w zaprawę. Tak wzdłuż ściany. Chociaż 4mm lub dwa po 4mm. I koniecznie pod oknem. Wzmocni to ścianę i zabezpieczy przed pękaniem wyżej. Oczywiście o wieńcu z stali żebrowanej nie zapomnij.
@@A0d0i00 potomstwo już dziś szybko wyfruwa z gniazda,a co będzie za parę lat... Grunt że na ławach nie ma tąpnięcia I pęknięcia, więc mury powinny być bezpieczne...
To piryt." Złoto głupców"
Myślisz 🤔😉
Normalna rzecz że Chudziak pęknie nie ma bata nawet siatka nic nie da
Wiem to i dla tego w poprzednim filmiku mówiłem o tym że na pewno gdzieś pęknie...👍
Pęka jeśli woda za szybko odparuje z betonu zanim beton uzyska projektową wytrzymałość. Fizyka.
Siema
Witam...
Kolejny film na którym się tłumaczysz ze swoich BABOLI No naprawdę...🤔 jesteś idealistą👏🖕🏼
Ja potrafię pokazać swoje błędy..
TY zapewne jesteś doskonały we wszystkim co robisz... Nie pasuje,nie oglądaj-proste,a jednak zrozumieć nie potrafisz.