To było bardzo ciekawe. To był bardzo ciekawy temat. inflacja nasz tylko dobija po kieszeni cały czas. Żywność jest bardzo droga w innych sklepach cały czas. Ja bardzo mało wydajem swoich pieniędzy cały czas. Ja nie wydajem na żadne swoje głupoty w innych sklepach wcale. Ja nie biorę żadnego kredytu z Banku wcale. Ja nie biorę żadnej pożyczki z Banku wcale. 02.10.2024r. 03:22 Środa.
Nie da się dodrukować takiej masy pieniędzy bez pokrycia i jednocześnie nie zepsuć ich wartości na rynku. Nawet bardzo wysokie stopy procentowe nie są w stanie zatrzymać załadowanego pociągu inflacyjnego w miejscu, będzie to długotrwały kilkuletni proces. Poza tym wydaje mi się, że gdybyśmy zmusili banki do zamrożenia aktywów to wegenerowałoby ogromne straty po ich stronie - nikt się na to nie zgodzi.
Rząd powinien zamknąć budżet bez deficytu . Deficyt to dług - kolejny pusty pieniądz w rynku i koszty obsługi rosną. Sama idea że banki mogą zarabiać na wydrukowanym z powietrza produkcie jest oszustwem.
Generalnie fajny pomysł, ale zapomniałeś o podstawowym problemie, a mianowicie o przyczynach. To co proponujesz , nie rozwiąże problemu, a spowoduje spowolnienie gospodarcze. Bo inflacja wzięła się z innych powodów. Metody które stosuje "Jaszczomb" działają z tym samym skutkiem, nie hamując inflacji a niszczą gospodarkę. A przyczyną inflacji jest ogromne obciążenie podatkowe (ZUS, US, marże koncernów państwowych i wiele innych opłat.) a później rozdawnictwo tych pieniędzy. I w ten sposób inflacja się pojawia, nie przez przypadek, od 2015r. Mam nadzieję, że i ta komuna upadnie.
Przyczyny wysokiej inflacji są dobrze znane i już wielokrotnie opisane, więc nie poświęcałem im zbyt wiele czasu w filmie. Wysoka inflacja ma charakter globalny, więc nie możemy przypisywać tej w Polsce JEDYNIE czynników wewnętrznych. Czy na to jaki sposób rozwiązania problemu wybierzemy ma wpływ to, co napędza inflację? Przy tym poziomie inflacji już nie, ponieważ należy angażować wszystkie możliwe środki, a nie tylko jeden.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem. Czy sugeruje pan , że w czasie niskich stóþ procentowych (IIIkw '21) i przy rosnącej inflacji wówczas chciałbym pan podnosić agresywnie stopy procentowe o np 2 p.p. ?I tak przez kilka miesięcy?
2 p.p. to sporo. 1 p.p. na podwyżkę zupełnie by wystarczył. Nie same podwyżki dałyby efekt, ale również mocny komunikat pewnego siebie prezesa i posiadanie przez niego konkretnego i jasnego dla wszystkich planu. Szybciej doszłoby do ostudzenia nastrojów i cykl podwyżek zakończyłby się po 4-5 podwyżkach. Na koniec główna stopa wynosiłaby maksymalnie 6-6.5, czyli podobnie jak teraz, ale inflacja byłaby o połowę niższa.
Pierwsze sygnały, że należy podnosić stopy procentowe były w roku 2017. Wtedy wystarczyły symboliczne podwyżki stóp. Zamiast tego stopy procentowe regularnie obniżano. Następnie w pandemii zamknięto dużą część firm, przez co produkcja towarów i ilość usług dostępnych na rynku zmalała. Jednocześnie wydrukowano z powietrza dodatkowe 18% pustego pieniądza. Pojawiła się ogromna nadpodaż pieniądza względem towarów i usług. A to za każdym razem w całej historii ludzkości kończyło się inflacją.
@@motywatorfinansowy No niestety, ale uważam, że to tylko teoria to o czym pan pisze. Na obecną inflację wpływ miał rząd podczas zamykania gospodarki, ale takze działania wojenne Rosji. Zgadzam się z panem, że komunikat powinien iść przynajmniej kwartał przed podwyżkami, aby ludzie i firmy byli świadomi jakie skutki przyniesie wzięcie kredytu. I chyba jesteśmy tutaj zgodni, że części osób z RPP nie zależało na tym, aby Polacy wcześniej zaczęli szykować się na zaciskanie pasa. Gwałtowne podwyżki stóp procentowych mogą powodować wzrost ilość bankructwa, ponieważ firmy mogą stracić płynność finansową.
@@Leceroy pozostało to niestety tylko teorią. Jednak jeśli spojrzymy na obecne działania, którymi jest i tak dość duża podwyżka stóp procentowych (jedynie rozłożona w dłuższym okresie) to zgodzimy się, że te działania nie dały dobrych rezultatów jeśli chodzi o walkę z inflacją. Gdyby w ogóle nie doszło do podwyżki stóp to prawdopodobnie inflacja byłaby na jeszcze wyższym poziomie. Trzecie rozwiązanie, czyli agresywne podnoszenie stóp od początku cyklu podwyżek jest jedynym rozwiązaniem, które pozostało do przetestowania. Jestem w 100% pewien, że RPP nie rozumiało problemu z jakim przychodzi im się zmierzyć i że ignorowało sygnały. Dlaczego? Być może tak jak piszesz - nie zależało im, żeby Polacy wcześniej zaciskali pasa. Co do płynności finansowej i bankructw. Licząc w perspektywie kilku miesięcy to firmy faktycznie "zapłaciłyby" więcej. Ale już w perspektywie roku czy dwóch to sumarycznie byłby to mniejszy koszt. Lockdown nauczył nas tego, że przetrwanie jednej "fali" nie jest bardzo trudne. Ale jeśli fala ciągnie się latami to jest to problem. I z tego też powodu firmy cały czas aktualizują swoje cenniki, podnoszą ceny, inflacja rośnie. A te największe bankructwa jeszcze przed nami.
Podniesienie stopy referencyjnej owszem ma sens. Ale opowiadanie, że w tej sytuacji tracą kredytobiorcy jest nie na miejscu. Po pierwsze trzeba ludziom uświadomić, ze nominał na banknocie nic nie znaczy. Liczy się tylko to, ile za ten banknot można w danym momencie kupić. Wtedy mamy prostą drogę do zrozumienia, że kredytobiorcy za pożyczone pieniądze kupili znacznie więcej towaru i usług, niż można będzie kupić za pieniądze, które oddadzą w przyszłości. Okradanymi są tutaj oszczędzający. W ich interesie jest wyciągać pieniądze z banków, aby te nie miały z czego udzielać kredytów i były zmuszone zaoferować normalne warunki lokat i innych podobnych produktów.
Rozumiem co masz na myśli, ale sytuacja kredytobiorców pogorszyłaby się, więc należy to odnotować. Pominięcie tego nie pokazywałoby sytuacji od strony plusów i minusów. Uważam, że jeśli coś porównujemy to warto to zrobić analizując obie strony. Jeśli chodzi o kredyty same w sobie to też pamiętajmy, że ich założeniem jest napędzanie rozwoju, postępu, realizacji celów. Poprawnie wykorzystywane i spłacane kredyty są jak najbardziej potrzebne.
@@motywatorfinansowy komentarze wspierają algorytm więc zostawiam ich trochę więcej. A zmieniam je lekko by nie zostać zaklasyfikowany jako BOT. Bo uważam że to ciekawy pomysł do rozważenia.
Aby zwalczyć inflację trzeba ograniczyć dodruk kasy i skończyć rozdawanie wyprawek,tarcz,13,14,15 emerytur.Rządy aby mieć poparcie wyborców rozdają kasę na byle co,ludzie mają za dużo kasy i płacą za coraz droższe towary.Rozdawać można na bony,dopłaty do psów,kotów,za pójście do pracy,za to,że dzieci piją mleko w szkole,jadą na wakacje.
Wiem, że poczytne media o tym nie piszą ale w kolejnym komentarzu proszę nie zapomnieć o potężnych dopłatach do fotowoltaiki i aut elektrycznych ( nawet 70 000 PLN) !
Wszyscy płacimy za inflację. Dlaczego kredytobiorcy którzy kupili sobie mieszkanie, dom aby nie stać w kolejce do burmistrza po przydział mieszkania, przedsiębiorcy którzy kupili maszyny do zalkadu aby zwiększyć wydajnosc i jeszcze wiele innych przedsiębiorczych i pracowitych ludzi mają być dodatkowo karani za swoją pracę i przedsiębiorczość? Puki co, to wygląda na to, że kredytobiorcy muszą zdusic inflację. Najlepiej nic nie robić, iść do urzędu po zasiłek i nie będziesz karany
Bardzo wartościowy film. Szkoda, że "Jastrząb" troszczy się o banki, a nie o Polaków...
To było bardzo ciekawe.
To był bardzo ciekawy temat.
inflacja nasz tylko dobija po kieszeni cały czas.
Żywność jest bardzo droga w innych sklepach cały czas.
Ja bardzo mało wydajem swoich pieniędzy cały czas.
Ja nie wydajem na żadne swoje głupoty w innych sklepach wcale.
Ja nie biorę żadnego kredytu z Banku wcale.
Ja nie biorę żadnej pożyczki z Banku wcale.
02.10.2024r.
03:22
Środa.
Prosty i zrozumiały przekaz. Czekam na kolejne filmy. Ktoś bez marudzenia, pokazał fakty. To właściwy sposób żebyśmy przejrzeli na oczy. Pozdrawiam!
Dziękujemy!
Wpadłem tu z ig myśląc sobie "o nie wiedziałem, że jest też coś na yt"
A tu taki smaczek.
Keep going
Nie da się dodrukować takiej masy pieniędzy bez pokrycia i jednocześnie nie zepsuć ich wartości na rynku. Nawet bardzo wysokie stopy procentowe nie są w stanie zatrzymać załadowanego pociągu inflacyjnego w miejscu, będzie to długotrwały kilkuletni proces. Poza tym wydaje mi się, że gdybyśmy zmusili banki do zamrożenia aktywów to wegenerowałoby ogromne straty po ich stronie - nikt się na to nie zgodzi.
Bardzo merytorycznie i przekazane w przystępny dla każdego sposób. 😁 Nawet po magisterce z ekonomii warto sobie co jakiś czas odświeżyć tę wiedzę. 😅
Super! Dziękujemy!
Rozbawił mnie wstęp z banalnymi kwotami, oglądam już po podwyżce prądu i teraz to wartości inflacji chyba ze dwa razy wieksze niż na filmie.
To prawda. Od publikacji filmu minęło juz tyle czasu, że te kwoty wydają się być śmieszne. Ciekawe co będzie za kolejne pół roku 🤔😮
Tak czułem ,że naczelny sęp...yyy znaczy jastrząb kraju coś kręci. Chyba marnie skończy.
Dokładnie tak. NBP powinno zwiększyć przede wszystkim stopę rezerwy obowiązkowej. Pytanie dlaczego tego nie robi??? Ktoś potrafi to wyjaśnić?
Prosi-my o następny komentarz, czyli filmik... 😋
Spoko film nagrywajcie następne forma bardzo dobra
Za dużo gadania. Trzeba zlicytować co państwowe a uzyskaną forsę spalić. No i rezerwa obowiązkowa 100%
Akustycznie słychać echo i wg. Mnie muzyka troszkę za głośno. Jeśli chodzi o przekaz to mega profesjonalnie :))
Dzięki! Przyciszymy muzykę w kolejnym wideo. Żeby zniwelować echo musimy kupić osłony na ściany albo inny mikrofon 🤔
Inflacji nie da się natychmiastwo zdławić. Inflacje buduje się latami i latami sie ją zbija
Oj, FED by się z tym kłócił 🇺🇲
@@motywatorfinansowy A lata 70?
Rząd powinien zamknąć budżet bez deficytu . Deficyt to dług - kolejny pusty pieniądz w rynku i koszty obsługi rosną. Sama idea że banki mogą zarabiać na wydrukowanym z powietrza produkcie jest oszustwem.
jak dobrze jest nie mieć kredytów :)
Zlikwidować rezerwę cząstkową i będzie po inflacji
fajne i przystępne opracowanie. z chęcią zobaczę kolejne
Generalnie fajny pomysł, ale zapomniałeś o podstawowym problemie, a mianowicie o przyczynach. To co proponujesz , nie rozwiąże problemu, a spowoduje spowolnienie gospodarcze. Bo inflacja wzięła się z innych powodów. Metody które stosuje "Jaszczomb" działają z tym samym skutkiem, nie hamując inflacji a niszczą gospodarkę.
A przyczyną inflacji jest ogromne obciążenie podatkowe (ZUS, US, marże koncernów państwowych i wiele innych opłat.) a później rozdawnictwo tych pieniędzy. I w ten sposób inflacja się pojawia, nie przez przypadek, od 2015r.
Mam nadzieję, że i ta komuna upadnie.
Przyczyny wysokiej inflacji są dobrze znane i już wielokrotnie opisane, więc nie poświęcałem im zbyt wiele czasu w filmie. Wysoka inflacja ma charakter globalny, więc nie możemy przypisywać tej w Polsce JEDYNIE czynników wewnętrznych. Czy na to jaki sposób rozwiązania problemu wybierzemy ma wpływ to, co napędza inflację? Przy tym poziomie inflacji już nie, ponieważ należy angażować wszystkie możliwe środki, a nie tylko jeden.
@@motywatorfinansowy Ale należy pamietać że gdyby były odpowiednie ustawy Polska by była bardziej odporna.
Ciekawy materiał.Mam nadzieję,że będzie ich tutaj więcej 😊.
Pozdrawiam.
Świetny film, dużo wyjaśnia. Więcej!
Swoją drogą czemu rząd boi się Banków? Czym banki mogą odpowiedzieć?
Głównym akcjonariuszem w kilku bankach jest Skarb Państwa. Większe zyski banku to również większe wpływy do budżetu państwa.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem. Czy sugeruje pan , że w czasie niskich stóþ procentowych (IIIkw '21) i przy rosnącej inflacji wówczas chciałbym pan podnosić agresywnie stopy procentowe o np 2 p.p. ?I tak przez kilka miesięcy?
2 p.p. to sporo. 1 p.p. na podwyżkę zupełnie by wystarczył. Nie same podwyżki dałyby efekt, ale również mocny komunikat pewnego siebie prezesa i posiadanie przez niego konkretnego i jasnego dla wszystkich planu. Szybciej doszłoby do ostudzenia nastrojów i cykl podwyżek zakończyłby się po 4-5 podwyżkach. Na koniec główna stopa wynosiłaby maksymalnie 6-6.5, czyli podobnie jak teraz, ale inflacja byłaby o połowę niższa.
Pierwsze sygnały, że należy podnosić stopy procentowe były w roku 2017. Wtedy wystarczyły symboliczne podwyżki stóp. Zamiast tego stopy procentowe regularnie obniżano. Następnie w pandemii zamknięto dużą część firm, przez co produkcja towarów i ilość usług dostępnych na rynku zmalała. Jednocześnie wydrukowano z powietrza dodatkowe 18% pustego pieniądza. Pojawiła się ogromna nadpodaż pieniądza względem towarów i usług. A to za każdym razem w całej historii ludzkości kończyło się inflacją.
@@motywatorfinansowy No niestety, ale uważam, że to tylko teoria to o czym pan pisze. Na obecną inflację wpływ miał rząd podczas zamykania gospodarki, ale takze działania wojenne Rosji. Zgadzam się z panem, że komunikat powinien iść przynajmniej kwartał przed podwyżkami, aby ludzie i firmy byli świadomi jakie skutki przyniesie wzięcie kredytu. I chyba jesteśmy tutaj zgodni, że części osób z RPP nie zależało na tym, aby Polacy wcześniej zaczęli szykować się na zaciskanie pasa.
Gwałtowne podwyżki stóp procentowych mogą powodować wzrost ilość bankructwa, ponieważ firmy mogą stracić płynność finansową.
@@Leceroy pozostało to niestety tylko teorią. Jednak jeśli spojrzymy na obecne działania, którymi jest i tak dość duża podwyżka stóp procentowych (jedynie rozłożona w dłuższym okresie) to zgodzimy się, że te działania nie dały dobrych rezultatów jeśli chodzi o walkę z inflacją. Gdyby w ogóle nie doszło do podwyżki stóp to prawdopodobnie inflacja byłaby na jeszcze wyższym poziomie. Trzecie rozwiązanie, czyli agresywne podnoszenie stóp od początku cyklu podwyżek jest jedynym rozwiązaniem, które pozostało do przetestowania.
Jestem w 100% pewien, że RPP nie rozumiało problemu z jakim przychodzi im się zmierzyć i że ignorowało sygnały. Dlaczego? Być może tak jak piszesz - nie zależało im, żeby Polacy wcześniej zaciskali pasa.
Co do płynności finansowej i bankructw. Licząc w perspektywie kilku miesięcy to firmy faktycznie "zapłaciłyby" więcej. Ale już w perspektywie roku czy dwóch to sumarycznie byłby to mniejszy koszt. Lockdown nauczył nas tego, że przetrwanie jednej "fali" nie jest bardzo trudne. Ale jeśli fala ciągnie się latami to jest to problem. I z tego też powodu firmy cały czas aktualizują swoje cenniki, podnoszą ceny, inflacja rośnie. A te największe bankructwa jeszcze przed nami.
Podniesienie stopy referencyjnej owszem ma sens. Ale opowiadanie, że w tej sytuacji tracą kredytobiorcy jest nie na miejscu. Po pierwsze trzeba ludziom uświadomić, ze nominał na banknocie nic nie znaczy. Liczy się tylko to, ile za ten banknot można w danym momencie kupić. Wtedy mamy prostą drogę do zrozumienia, że kredytobiorcy za pożyczone pieniądze kupili znacznie więcej towaru i usług, niż można będzie kupić za pieniądze, które oddadzą w przyszłości. Okradanymi są tutaj oszczędzający. W ich interesie jest wyciągać pieniądze z banków, aby te nie miały z czego udzielać kredytów i były zmuszone zaoferować normalne warunki lokat i innych podobnych produktów.
Rozumiem co masz na myśli, ale sytuacja kredytobiorców pogorszyłaby się, więc należy to odnotować. Pominięcie tego nie pokazywałoby sytuacji od strony plusów i minusów. Uważam, że jeśli coś porównujemy to warto to zrobić analizując obie strony. Jeśli chodzi o kredyty same w sobie to też pamiętajmy, że ich założeniem jest napędzanie rozwoju, postępu, realizacji celów. Poprawnie wykorzystywane i spłacane kredyty są jak najbardziej potrzebne.
Drugi komentarz
Drugi komentarz
Zdecydowanie nagrywajcie więcej !!! 🙂
Trzeci komentarz
👍
Czwarty komentarz
Nie łapię, o co chodzi z liczeniem komentarzy?
@@motywatorfinansowy komentarze wspierają algorytm więc zostawiam ich trochę więcej. A zmieniam je lekko by nie zostać zaklasyfikowany jako BOT.
Bo uważam że to ciekawy pomysł do rozważenia.
OK, w takim razie bardzo dziękujemy za pomoc :)
Komentarz
Cos takiego zabrdzo wychamuje gospodarke
Mój koszyk z jedzeniem jest droższy o 80%
W lutym u nas to już było 52% rok do roku. Masakra jak to leci
Super materiał 👍🏼 oby takich więcej 😊
Dziękujemy!
Aby zwalczyć inflację trzeba ograniczyć dodruk kasy i skończyć rozdawanie wyprawek,tarcz,13,14,15 emerytur.Rządy aby mieć poparcie wyborców rozdają kasę na byle co,ludzie mają za dużo kasy i płacą za coraz droższe towary.Rozdawać można na bony,dopłaty do psów,kotów,za pójście do pracy,za to,że dzieci piją mleko w szkole,jadą na wakacje.
Wiem, że poczytne media o tym nie piszą ale w kolejnym komentarzu proszę nie zapomnieć o potężnych dopłatach do fotowoltaiki i aut elektrycznych ( nawet 70 000 PLN) !
❤
Jeden wielki wał
Wystarczy wymienić władze na odpowiednią.I to najważniejsza sprawa.
co za głupoty, na front
Kompletna bzdura. Inflacji w krajach tzw "zachodu" nie da się zatrzymać. Nawet UK się poddalo. Długi państw są nie do spłacenia.
Wszyscy płacimy za inflację. Dlaczego kredytobiorcy którzy kupili sobie mieszkanie, dom aby nie stać w kolejce do burmistrza po przydział mieszkania, przedsiębiorcy którzy kupili maszyny do zalkadu aby zwiększyć wydajnosc i jeszcze wiele innych przedsiębiorczych i pracowitych ludzi mają być dodatkowo karani za swoją pracę i przedsiębiorczość? Puki co, to wygląda na to, że kredytobiorcy muszą zdusic inflację. Najlepiej nic nie robić, iść do urzędu po zasiłek i nie będziesz karany
Dlatego są karani bo nie cisnęli głupiego społeczeństwa aby nie głosowało na pis po i podobnych.