Jazda konna 7 - złe nawyki przerabiamy na właściwe cz. 2. Stęp i ręce.
HTML-код
- Опубликовано: 27 авг 2024
- Stęp - dosiad, łydka i ręce, także w innych chodach. Jakie są błędy w jeździe stępem, przez co stęp nie jest wydajny i swobodny. Dlaczego ręce nam przeszkadzają? Garść praktycznych wskazówek.
Bardzo pomocne filmiki , bardzo. Dziękuję ❤❤❤❤
Super Pani tłumaczy. Jeżdżę od dwudziestu lat, ostatnio miałam kilkuletnią przerwę od regularnych treningów. Chętnie wracam do podstaw. PS. Czy Synuś nie kuleje troszkę na lewy przód? Pozdrawiam serdecznie.
Wydajny stęp to temat rzeka, zależy to też od wyszkolenia konia. Mnie uczyli tak żeby biodra rozluźnić i ,,iść'' razem z koniem. Prawda jest taka, że jeżdżąc na jednym koniu już pół roku sama się nauczyłam wydłużać i skracać stęp. Mam wtedy takie uczucie jakbym chodziła raz jedna połowa ciała potem druga. Jestem w stanie wyczuć która strona konia pracuje i wtedy pracuje też moja strona. Co do łydek u mnie naprzemienne łydki tylko przeszkadzają owszem są one przyłożone, ale po prostu są nie spinają konia. Nie wiem dokładnie jak ja to robię, ale wystarczy że pomyślę o szybszym tempie a kobyła już zaczyna przyspieszać, jeśli biodra przestaną pracować koń zwalnia. Co do zakłusowania to owszem jeden konkretny sygnał w postaci dociśnięcia łydek i koń idzie. Zajęło mi jednak pół roku żeby dojść z koniem do tego poziomu, a koń szkółkowy na którym jeżdżą różne osoby. Z ręką też miałam eldorado aż moja nowa trener wydała polecenie ,,ręka na szerokość szyi i nisko'' . Co jest jeszcze ważne to prawidłowy kontakt na wodzy, jeśli wyczuję fajny stabilny kontakt z pyskiem konia to automatycznie rozluźniam barki i przedramiona.
Jeśli chodzi o trzymanie ręki, to całkowicie się nie zgadzam. A jeśli chodzi o półroczny czas osiągnięcia tego co opisałaś, to w mojej opinii trochę długo :). Pozdrawiam
@@stajniaseraj2640 może i dla kogoś długo dla mnie niekoniecznie. Każdy ma swoje tempo, a nie można zapominać o koniu który nie zawsze jest dobrze wyszkolonym wierzchowcem z dobrej stajni. Aktualnie mam bardzo trudnego konia po przejściach, więc uważam że fakt jakiegokolwiek postępu to już cud. Co do rąk to ta metoda u mnie się sprawdza, a tłumaczono mi różnie. I ręka na maxa w górze z kątem prostym między ramieniem i przedramieniem, jazda na prostych jak drut rękach z wodzą długą na kilkanaście cm od pyska konia, z innej strony luźne wodze bez żadnej kontroli. Wyglądało to tragicznie a skutki były jeszcze gorsze. Aktualnie naprawdę nie jest źle.
@@madziak2220 Zachęcam do założenia kanału na YT i prezentowania filmów instruktażowych. Pozdrawiam i życzę powodzenia.