Dziękuję, miło to słyszeć! Zwłaszcza, że zawsze mam wątpliwości i obawy czy nagrywanie i publikowanie materiałów takich jak ten ma w ogóle sens. To znaczy takich materiałów, które zawierają raczej moje opinie, niż jakąś twardą merytoryczną wiedzę czy warsztatowe know-how.
@@TomaszTradingma sens. Od momentu kiedy obejrzałem materiały odnośnie analizy fundamentalnej, moje zakupy przynoszą w końcu zyski. Nie masz pojęcia, jak dużo pomogłeś. Pozdrawiam!
Jakoś rok temu coś mnie przyciaglo na Panski kanał i tak zostalo. W międzyczasie posluchalem kilka "mądrych głów " z RUclips co dalej trwa jako strata w portfelu. Dziękuję za fachowość i nie owijanie w bawełnę. Pozdrawiam. Widzę, ze oknem że nadal w Dubaju?
Dziękuję, miło to słyszeć! Nagrywałem jeszcze akurat w Dubaju, ale ja to krążę teraz praktycznie non-stop pomiędzy DXB-WAW, więc zazwyczaj krajobraz, który widać na nagraniach, to już dawno nieaktualny :)
problem nr 10 - brak wyznaczonych celów i trzymania się założonej strategii.. często chcemy iść dalej i mimo osiągniętego już wcześniej założonego celu, kontynuujemy rajd, który finalnie okazać się może dla nas zgubny
Forexu nie lubię. Rzadko kiedy zachowuje się przewidywalnie ( a granie pod wydarzenia to granie, a nie zarabianie ). Ja od 100proc spekulanta przechodzę płynnie do akcji, natomiast w międzyczasie nadal mam dwa portfele pod CFD, ale z uwagi na fakt, że nie traktuje ich aż tak poważnie, to mi... Wychodzi! Najgorsze są emocje. To nas tak naprawdę zjada. Zgadzam się z Tobą Tomku całkowicie. Obecnie zawieram kilkanaście pozycji na cfd rocznie i dzięki temu potrafię wyczekać odpowiedni moment, bo lepiej nie zająć pozycji, niż zrobić to w złym momencie lub co gorsza bez przekonania.
No i dodam jeszcze, że w końcu odkryłem kanał nie teoretyka, a praktyka. Genialny film o analizie fundamentalnej. O to w tym chodzi i dzięki Tobie już nie chcę kupić akcji coca-coli. Za to też dziękuję!
O, to pod takim podejściem ja też się mogę podpisać, w sensie zawierania transakcji bazując bardziej na jakości, a nie na ilości. W takim wypadku mądrze zastosowana pozycja na CFD też może mieć sens, pełna zgoda!
Mysle ze glownym problemem jest postrzeganie gieldy jako cos co moze ustawic nam zycie. Pewnie tak ale trzeba pamietac ze zanim do tego dojdzie to bez samej pracy zarobkowej a potem przygotowania czy to do tradingu czy czegokolwiek w zyciu bedze ciezko. Widze to po sobie ze jesli sie nien znam na czyms to poznaje dana dziedzine az nadto zeby pozniej byc pewien tego co bede robil a i to nie daje 100% gwarancji.
nie jest tak że analiza techniczna to głupota. wskaźniki analizy technicznej działaja tylko jak wiele rzeczy trzeba je umiec stosowac i rozumiec. masa ludzi je stosuje z powodzeniem na każdym rynku. kazdy technika dobrze opanowana prowadzi do sukcesów. Czesc wskazników technicznych jak p&f i siła relatywana jest wg mnie łacznikiem z analizą fundamentalną. po za tym oglądam kazdy pana program. Proffessional.
Temat na dłuższą dyskusję, bo może faktycznie trochę tutaj uprościłem, że cała AT to głupota. Bardziej miałem na myśli, że bazowanie wyłącznie na wskaźnikach samej AT w oderwaniu od jakichkolwiek innych czynników jest nonsensem. Natomiast w rzeczywistości nie mam, na przykład nic przeciwko temu, żeby spółki do inwestycji wybierać fundamentalnie, a stosować AT do określenia samego momentu wejścia. Tylko, że z moich doświadczeń wynika, że koszt utraconych korzyści jest większy niż korzyści z "wyczekiwania" na dobry moment. Często bowiem w takim oczekiwaniu kurs akcji odjeżdża, a żadne wskaźniki AT ciągle nie pokazują dobrego momentu. Potem kurs lekko spada, wskaźniki pokazują w końcu dobry moment, tylko że kurs odjechał już o 20%. No i co z tego, że mam aktualnie dobry moment na wejście, skoro finalnie kupujemy akcje drożej? Robiłem jakiś czas temu backtesty, nawet je publikowałem, skuteczności różnych wskaźników technicznych jak RSI czy MACD. Żaden z nich sam w sobie nie był w stanie pobić benchmarku. Więcej na temat mojego zdania odnośnie AT można zobaczyć na samym końcu tego zaktualizowanego tekstu: www.tradingforaliving.pl/analiza-techniczna-wskazniki/
Sprawdzalność AT aż wali po oczach na wykresach, tylko zrobił się kościółek płaskoziemców którzy to negują. I tak ostatecznie chodzi o podejście statystyczne a rynek to po prostu gra, czy komuś to się podoba czy nie.
Problem 10: zwiększanie ryzyka na yolo (do wartości rzutu monetą), w celu osiągnięcia większej puli do grania. Głównie na początku, gdy nie ma za bardzo czym grać. Zamiast tego można wrzucać większość wypłaty z etatu w miarę możliwości, żeby bez ryzyka przejść pocztowy, trudny okres.
Dzięki za film Panie Tomku i widzę wiele wiele w nim racji ale chcę dopytać o punkt 6. To jak to jest? Cała analiza techniczna to durne rysowanie kresek? Czy może tylko w przypadku Forexu nie ma to sensu? Fibonacci, RSI, średnie kroczące to tylko głupie kreski? Zadając te pytania mam jedno mocne założenie, że nie idę w ogień na ślepo tylko dla tego, że jakaś kreska mi się zgadza na wykresie i nie jest to jedyne kryterium do zajęcia pozycji. O jakichkolwiek automatach, superstrategiach itp możliwych do kupienia w internecie nigdy nie myślałem i tego nie dotyczy to pytanie.
Nie ma to sensu w szerszym kontekście, nie tylko w kontekście forexa. Kreski, Fibo, RSI etc., to tylko wizualizacja zmian, które da się zapisać liczbami. Jeśli coś da się zapisać liczbami i to coś dawałoby potwierdzone wyniki lepsze niż benchmark, to błyskawicznie byłoby wyeksploatowane przez arbitrażystów, przez co działać by momentalnie przestało, ergo mielibyśmy do czynienia z błędem logicznym, bo to coś nigdy nie mogło działać w pierwszej kolejności. To tak, jak z przewidywaniem recesji. Gdyby komuś udawało się skutecznie przewidywać recesje, to zostałyby od razu podjęte środki zaradcze, żeby do tej recesji nie dopuścić, ergo przepowiednia nie byłaby prawdziwa. Tutaj wrzucałem trochę więcej danych z backtestów różnych wskaźników technicznych. Nic nie pozwala pokonać benchmarku: www.tradingforaliving.pl/analiza-techniczna-wskazniki/
hey potrzebny jest filmik ściśle techniczny na temat scrab-a , jak prowadzić portfel , jak go założyć ,jak dopłacać i dokupować akcje do portfela żeby było zgodnie z balancingiem , jak prowadzić go gdy w scoringu np. wylatuje jakaś spółka , jak sprawdzać portfel co miesiąc przesiewając spółki które wylatują itd itd dla mnie taki czysto techniczny filmik by był bardzo przydatny , na razie wykupiłem pakiet podstawowy ale nie mogę się rzucać na nic więcej skoro nie potrafię korzystać z tych podstawowych funkcji pzdr m
@@TomaszTrading hey , widziałem ten film i wszystkie pozostałe , nie chodzi mi o dopasowywanie parametrów do scanery i scoringu , ale o praktyczne prowadzenie portfela , już po ułożeniu parametrów w scanerze i scoringu , jak praktycznie prowadzi portfel wpłacać kesz i dokupywać do portfela kolejne porcje akcji zgodnie ze balancingiem , jak wyrzucać spółki i dodawać spółki do portfela tez zgodnie z balancingiem tego nie ma nigdzie , może to jest takie proste dla innych ale nie dla mnie pzdr m
Nasuwa mi sie jedno pytanie, skoro 100 mln ludzi korzysta z tego samego oscylatora i w tym samym momencie dostają sygnał KUPUJ to wytwarza sie popyt czyli cena rośnie TAK ?Chyba właśnie o to chodzi. A ze juz dawno umarła zdolność samodzielnego myslienia to nic tylko czekać na BOOM.
Nie, bo decyzje inwestycyjne bazujące na takich sygnałach podejmują głównie początkujące dzieciaki, które obracają na tyle małym kapitałem, że ich ruchy nie są w stanie w żaden sposób wpłynąć na zachowanie się kursu akcji.
"Wahanie o 1% na dźwigni może wyzerować nam konto" - albo je podwoić, to działa w dwie strony. Przecież to zależy wyłącznie od money menagment ile będzie na pozycję i na jakiej dźwigni.
Ehh ja zaczełam od najgorszego rynku czyli krypto. I po prostu zakochałam się z wzajemnością. Dźwignia x3 lub x5, duży kapitał zabezpieczajacy by nie stosowac sl, bo lubię przeczekać trudne sytuacje. I oczywiście analiza makro sytuacji na swiecie oraz granie tylko na 3 assetach-zawsze tych samych, by dobrze je znać. Uwielbiam tą zmiennosc i szaleństwo rynku krypto, to mój świat. Moja strategia, to bardziej dobre zarządzanie ryzykiem niż analiza techniczna.
Muszę przyznać, że mało jest tak wartościowych twórców w zakresie giełda/inwestycje/trading/ekonomia. Każdy materiał zawsze na poziomie. Tak trzymać
Dziękuję, miło to słyszeć! Zwłaszcza, że zawsze mam wątpliwości i obawy czy nagrywanie i publikowanie materiałów takich jak ten ma w ogóle sens. To znaczy takich materiałów, które zawierają raczej moje opinie, niż jakąś twardą merytoryczną wiedzę czy warsztatowe know-how.
@@TomaszTradingsens ma, aczkolwiek boję się że z marketingiem sprzedawców marzeń to Pan nie wygra
Chyba nie, więc może na wszelki wypadek nawet nie będę próbował z nimi konkurować :)
@@TomaszTrading jak najbardziej ma. Bo komentarz był słuszny i zgodny , prawdą
@@TomaszTradingma sens. Od momentu kiedy obejrzałem materiały odnośnie analizy fundamentalnej, moje zakupy przynoszą w końcu zyski. Nie masz pojęcia, jak dużo pomogłeś. Pozdrawiam!
Dzięki Tomek że jesteś i dzięki za to że dzielisz się swoją wiedzą i doświadczeniem.
Jakoś rok temu coś mnie przyciaglo na Panski kanał i tak zostalo. W międzyczasie posluchalem kilka "mądrych głów " z RUclips co dalej trwa jako strata w portfelu.
Dziękuję za fachowość i nie owijanie w bawełnę.
Pozdrawiam. Widzę, ze oknem że nadal w Dubaju?
Dziękuję, miło to słyszeć! Nagrywałem jeszcze akurat w Dubaju, ale ja to krążę teraz praktycznie non-stop pomiędzy DXB-WAW, więc zazwyczaj krajobraz, który widać na nagraniach, to już dawno nieaktualny :)
Tomek trzeba od forexować ludzi, dawno mnie nie było ale forma jest. Pozdrawiam.
problem nr 10 - brak wyznaczonych celów i trzymania się założonej strategii.. często chcemy iść dalej i mimo osiągniętego już wcześniej założonego celu, kontynuujemy rajd, który finalnie okazać się może dla nas zgubny
Sad but true 😢
Forexu nie lubię. Rzadko kiedy zachowuje się przewidywalnie ( a granie pod wydarzenia to granie, a nie zarabianie ). Ja od 100proc spekulanta przechodzę płynnie do akcji, natomiast w międzyczasie nadal mam dwa portfele pod CFD, ale z uwagi na fakt, że nie traktuje ich aż tak poważnie, to mi... Wychodzi! Najgorsze są emocje. To nas tak naprawdę zjada. Zgadzam się z Tobą Tomku całkowicie. Obecnie zawieram kilkanaście pozycji na cfd rocznie i dzięki temu potrafię wyczekać odpowiedni moment, bo lepiej nie zająć pozycji, niż zrobić to w złym momencie lub co gorsza bez przekonania.
No i dodam jeszcze, że w końcu odkryłem kanał nie teoretyka, a praktyka. Genialny film o analizie fundamentalnej. O to w tym chodzi i dzięki Tobie już nie chcę kupić akcji coca-coli. Za to też dziękuję!
O, to pod takim podejściem ja też się mogę podpisać, w sensie zawierania transakcji bazując bardziej na jakości, a nie na ilości. W takim wypadku mądrze zastosowana pozycja na CFD też może mieć sens, pełna zgoda!
Dziękuję!@@krzysztof3693
@@TomaszTrading nie, nie! To ja(my!) dziękuję!
Super 😊
Mysle ze glownym problemem jest postrzeganie gieldy jako cos co moze ustawic nam zycie. Pewnie tak ale trzeba pamietac ze zanim do tego dojdzie to bez samej pracy zarobkowej a potem przygotowania czy to do tradingu czy czegokolwiek w zyciu bedze ciezko. Widze to po sobie ze jesli sie nien znam na czyms to poznaje dana dziedzine az nadto zeby pozniej byc pewien tego co bede robil a i to nie daje 100% gwarancji.
Zgadzam się w 100%.
Znakomity kanał, szkoda że znalazłem tak późno.:(
A czy komuś trafiło się wygrać z szulerami???
nie jest tak że analiza techniczna to głupota. wskaźniki analizy technicznej działaja tylko jak wiele rzeczy trzeba je umiec stosowac i rozumiec. masa ludzi je stosuje z powodzeniem na każdym rynku. kazdy technika dobrze opanowana prowadzi do sukcesów. Czesc wskazników technicznych jak p&f i siła relatywana jest wg mnie łacznikiem z analizą fundamentalną.
po za tym oglądam kazdy pana program. Proffessional.
Temat na dłuższą dyskusję, bo może faktycznie trochę tutaj uprościłem, że cała AT to głupota. Bardziej miałem na myśli, że bazowanie wyłącznie na wskaźnikach samej AT w oderwaniu od jakichkolwiek innych czynników jest nonsensem. Natomiast w rzeczywistości nie mam, na przykład nic przeciwko temu, żeby spółki do inwestycji wybierać fundamentalnie, a stosować AT do określenia samego momentu wejścia.
Tylko, że z moich doświadczeń wynika, że koszt utraconych korzyści jest większy niż korzyści z "wyczekiwania" na dobry moment. Często bowiem w takim oczekiwaniu kurs akcji odjeżdża, a żadne wskaźniki AT ciągle nie pokazują dobrego momentu. Potem kurs lekko spada, wskaźniki pokazują w końcu dobry moment, tylko że kurs odjechał już o 20%. No i co z tego, że mam aktualnie dobry moment na wejście, skoro finalnie kupujemy akcje drożej?
Robiłem jakiś czas temu backtesty, nawet je publikowałem, skuteczności różnych wskaźników technicznych jak RSI czy MACD. Żaden z nich sam w sobie nie był w stanie pobić benchmarku. Więcej na temat mojego zdania odnośnie AT można zobaczyć na samym końcu tego zaktualizowanego tekstu: www.tradingforaliving.pl/analiza-techniczna-wskazniki/
Sprawdzalność AT aż wali po oczach na wykresach, tylko zrobił się kościółek płaskoziemców którzy to negują. I tak ostatecznie chodzi o podejście statystyczne a rynek to po prostu gra, czy komuś to się podoba czy nie.
@@ulysses1685
"Sprawdzalność AT aż wali po oczach na wykresach, .... "
Analiza wsteczna zawsze skuteczna ;)
Problem 10: zwiększanie ryzyka na yolo (do wartości rzutu monetą), w celu osiągnięcia większej puli do grania. Głównie na początku, gdy nie ma za bardzo czym grać. Zamiast tego można wrzucać większość wypłaty z etatu w miarę możliwości, żeby bez ryzyka przejść pocztowy, trudny okres.
Początkowy*
W sedno. Idealne podsumowanie.
Jak zwykle merytorycznie i konkretnie. Wielkie dzięki za materiał
Dzięki za film Panie Tomku i widzę wiele wiele w nim racji ale chcę dopytać o punkt 6. To jak to jest? Cała analiza techniczna to durne rysowanie kresek? Czy może tylko w przypadku Forexu nie ma to sensu? Fibonacci, RSI, średnie kroczące to tylko głupie kreski? Zadając te pytania mam jedno mocne założenie, że nie idę w ogień na ślepo tylko dla tego, że jakaś kreska mi się zgadza na wykresie i nie jest to jedyne kryterium do zajęcia pozycji. O jakichkolwiek automatach, superstrategiach itp możliwych do kupienia w internecie nigdy nie myślałem i tego nie dotyczy to pytanie.
Nie ma to sensu w szerszym kontekście, nie tylko w kontekście forexa. Kreski, Fibo, RSI etc., to tylko wizualizacja zmian, które da się zapisać liczbami. Jeśli coś da się zapisać liczbami i to coś dawałoby potwierdzone wyniki lepsze niż benchmark, to błyskawicznie byłoby wyeksploatowane przez arbitrażystów, przez co działać by momentalnie przestało, ergo mielibyśmy do czynienia z błędem logicznym, bo to coś nigdy nie mogło działać w pierwszej kolejności.
To tak, jak z przewidywaniem recesji. Gdyby komuś udawało się skutecznie przewidywać recesje, to zostałyby od razu podjęte środki zaradcze, żeby do tej recesji nie dopuścić, ergo przepowiednia nie byłaby prawdziwa.
Tutaj wrzucałem trochę więcej danych z backtestów różnych wskaźników technicznych. Nic nie pozwala pokonać benchmarku: www.tradingforaliving.pl/analiza-techniczna-wskazniki/
Posługiwać sie analiza techniczną mozna , ale trzeba tez umieć to robić :)
samo slepe korzystanie ze wskazników napewno odpada
hey potrzebny jest filmik ściśle techniczny na temat scrab-a , jak prowadzić portfel , jak go założyć ,jak dopłacać i dokupować akcje do portfela żeby było zgodnie z balancingiem , jak prowadzić go gdy w scoringu np. wylatuje jakaś spółka , jak sprawdzać portfel co miesiąc przesiewając spółki które wylatują itd itd dla mnie taki czysto techniczny filmik by był bardzo przydatny , na razie wykupiłem pakiet podstawowy ale nie mogę się rzucać na nic więcej skoro nie potrafię korzystać z tych podstawowych funkcji pzdr m
Tutaj jest filmik (jeden z czterech), który pokazuje te kwestie krok po kroku: ruclips.net/video/GfOL7jbqoi0/видео.html
@@TomaszTrading hey , widziałem ten film i wszystkie pozostałe , nie chodzi mi o dopasowywanie parametrów do scanery i scoringu , ale o praktyczne prowadzenie portfela , już po ułożeniu parametrów w scanerze i scoringu , jak praktycznie prowadzi portfel wpłacać kesz i dokupywać do portfela kolejne porcje akcji zgodnie ze balancingiem , jak wyrzucać spółki i dodawać spółki do portfela tez zgodnie z balancingiem tego nie ma nigdzie , może to jest takie proste dla innych ale nie dla mnie pzdr m
@@mementomori5899 OK, rozumiem, pomyślę, czy mogę coś takiego przygotować.
Nasuwa mi sie jedno pytanie, skoro 100 mln ludzi korzysta z tego samego oscylatora i w tym samym momencie dostają sygnał KUPUJ to wytwarza sie popyt czyli cena rośnie TAK ?Chyba właśnie o to chodzi. A ze juz dawno umarła zdolność samodzielnego myslienia to nic tylko czekać na BOOM.
Nie, bo decyzje inwestycyjne bazujące na takich sygnałach podejmują głównie początkujące dzieciaki, które obracają na tyle małym kapitałem, że ich ruchy nie są w stanie w żaden sposób wpłynąć na zachowanie się kursu akcji.
I gdzie ten kolejny filmik o forexie, który miał być za kilka dni?
Miałem się zapytać, czy rozgrywasz w indeksy na kontraktach, ETF'ach albo np. certyfikatach Turbo? Czy tylko i wyłącznie opcje + akcje?
Opcje na indeksy i na ETF-y tak, głównie strategie wheel investing i ratio CALL writing na QQQ, SPY i TLT dla przeciwwagi. Certyfikaty nie.
@@TomaszTrading Dzięki za odpowiedź.
"Wahanie o 1% na dźwigni może wyzerować nam konto" - albo je podwoić, to działa w dwie strony. Przecież to zależy wyłącznie od money menagment ile będzie na pozycję i na jakiej dźwigni.
Ehh ja zaczełam od najgorszego rynku czyli krypto. I po prostu zakochałam się z wzajemnością. Dźwignia x3 lub x5, duży kapitał zabezpieczajacy by nie stosowac sl, bo lubię przeczekać trudne sytuacje. I oczywiście analiza makro sytuacji na swiecie oraz granie tylko na 3 assetach-zawsze tych samych, by dobrze je znać. Uwielbiam tą zmiennosc i szaleństwo rynku krypto, to mój świat. Moja strategia, to bardziej dobre zarządzanie ryzykiem niż analiza techniczna.
Bełkot z którego nic nie wynika, a na koniec link do sprzedaży szkoleń.
Jestes za mało bystry więc dla Ciebie to bełkot 😂
Gdzieś to już słyszałem, chyba w innych filmikach
Z całym szacunkiem, ale widać, że Pan nie ma pojęcia o metodologii Wyckoffa i analizie VSA.
Co mnie nie dziwi, bo w Polsce edukacja dopiero raczkuje.
W koncu ktos mowi prawde w tym zaklamnym biznesie...