To ważna lekcja dla rodziców - trzeba naprawdę interesować się dzieckiem, z kim się spotyka, co wtedy robi, gdzie bywa. Nigdy nie byłam świadkiem jehowy, nawet o tym nie myślałam, słucham tych rozmów regularnie, bo są po prostu ciekawe. Zawsze interesowało mnie jak działają sekty czy im podobne grupy, jakie mechanizmy wykorzystują żeby manipulować ludźmi. Warto mieć tę wiedzę żeby ochronić siebie i bliskich. Dziękuję Wam za tę rozmowę.
@@wiolettadanek6853wydaje mi się, że to zależy ja w większości miałam pozytywne doświadczenia jeśli chodzi przynajmniej o księży katolickich i zakonników przez pryzmat religii w podstawówce czy później dwóch szkół katolickich. Pomimo bycia z pochodzenia ż i właściwie agnostyczką od dzieciństwa to dobrze wspominam relacje i dyskusje na lekcjach religii, pomimo mojej krnąbrności i postawy opozycyjnej okazywali mi zawsze dużo szacunku i zrozumienia, za to część świeckiej kadry była dość mocno pierdzielnielnieta na punkcie „wartości religijnych” chociaż obecnie już niewiele z tego pamiętam poza zabronionym kolorem czerwonym gdyż dla nich był to kolor cytując kur.. ekhm no
Umarl moj ojciec..ceniony starszy zboru.Ja stalam obok mojej mamy kondolencje skladali jej a mnie nie.Pewna siostra podawala reke wszystkim z mojej rodziny i z rozpedu mnie podala po czym szybko cofnela i powiedziala tobie nie moge podac reki pomylilam sie..Poczulam sie jak g..o.Powiedzialam nigdy,nigdy nie wroce.I nie wrocilam.Juz 20 lat poza.
@@annasiergiejewicz5552 Tego nie mozna zapomniec..Teraz nie zrobiloby to na mnie wrazenia.Wtedy bylam niedlugo po odejsciu,na swiezo po smierci taty,wiec tez ogromne emocje.
Nie jesteś sama w takiej sytuacji..Mój ojciec starszy zboru przestrzegał mnie przed przyjazdem na pogrzeb mamy.Poniewaz całą rodziną jest swiadkowska a ja 'skaziłabym ' ich wiarę.Po śmierci ojca ,moja siostra zawzięta pionierka nawet nie dala mi znać, bo nie chcieli mojej osoby na pogrzebie.Mieszkam poza Polską więc nie mam żadnego kontaktu.
@@jolantanielsen982Nie żałuj. Ostracyzm jest opisany w Ewangelii Jana rozdział 9. Pan Jezus powiedział do….przestepcy na krzyżu/ palu że będzie z Nim w raju , a więc niejako mu przebaczył . Oto tajemnica wiary : Nadarzy, nieruchomości i dolary 😂😂😂. Pamiętaj 😂😂😂 to zdrowie
Ja też byłam nieochrzczonym glosicielem wychowanym w ŚJ i kupe lat po odejściu"broniłam" tej religii, denerwowałam sie gdy ktos źle wypowiadał się o ŚJ. Dopiero ten kanał mi otworzył oczy. ❤❤
Miałam bardzo podobnie, tylko że poszłam dalej.Po 40 latach ciężej się odnaleźć.Ale jest to możliwe.Ja nie straciłam wiary w Boga i szacunku do biblii, tylko inaczej już to odbieram. Pozdrawiam wszystkich wyzwolonych .
Ja też mimo tego, że odeszłam od tej organizacji. To nadal wierzę w Boga. Wiem, ze na pewno istnieje. Ale do kontaktu z nim nie jest potrzebne mi przynależenie do żadnej grupy religijnej. Też nie mogłam patrzeć na obłudę panującą w zborze.
@@Obserwatorka-v8mJak by istniał to by się zainteresował, jakie cyrki się odprawiają w niby jego organizacji ( w sumie organizacjach). A tu ma na to wyj*****, więc wniosek jest jeden.
Dzięki Dorota za podzielenie się historią. Wysłuchałam z ciekawością, jako osoba wychowana od urodzenia w organizacji dopiero dostrzegam ile przekroczeń naszej własnej indywidualności i granic musieliśmy przeżyć i jak to wpływa na nasze obecne życie. Coś co było dla nas normalne i naturalne okazuje się że jest wynaturzeniem i patologia. Dużo szczęścia i spokoju 🫶
Tak słucham i słucham. Myślałam że to mi jako dziecku ŚJ zostali głowę ale słyszę że tu była siła o wiele większa. Jestem w szoku. Dobrze że przez tych ludzi i ich działania nie odebrałaś sobie życia. Tak bardzo okrutnie potraktować dziecko.
Wasza rozmowa, Dziewczyny, daje wiele do myślenia również osobom, które z Organizacją nie miały zbyt wiele do czynienia. Tyle jest grup i osób manipulujących ludźmi... Tak bardzo chcemy być akceptowani, że zabiegamy o tą akceptację tam, gdzie nie ma na nią nadziei. Dziękuję za kolejny materiał do refleksji 🌷
Nie wychowywałam się wśród świadków tylko w wieku 13 lat zaczęłam studium z dziadkiem i jak słucham tego wywiadu, to miałam te same spostrzeżenie. Zawsze przed zebraniem młode osoby w kółku stały i rozmawiały a ja byłam taka czarna owca trzymając się babci. A jak były jakieś spotkania to mnie nigdy nie zapraszano mimo że chodziłam do służby i trzymałam się zasad.. Pamiętam że była wycieczka rowerowa dla młodzieży i dowiedziałam się że prawie cały zbór jedzie a ja się dowiedziałam przypadkiem że mnie nie zaprosili, bo nie miałam rodziców w prawdzie i każdy mnie traktował jak kogoś gorszego..
Stosowanie ostracyzmu mają wpisane już w 'studium".Dlatego tak łatwo przychodzi im ocenianie i osadzanie ludzi na podstawie wyglądu albo rodziny.W byłym zborze była fajna dziewczyna która również sama przychodziła na zebrania.Byla w wieku syna starszego zboru,który był nadzorcą.Czasami dawała temu chłopakowi korepetycje z matematyki....na korytarzu w bloku,pod ich drzwiami..Bo matka,żona starszego..celebrytka zborowa nie życzyła sobie żeby 'taka ' osoba,mogła wejść do ich mieszkania.A syn też nie mógł iść do niej bo przecież zaraz mu odbiorą wiarę w swieckim domu.Żona tego nadzorcy była wyjątkowo wyniosłą i narcystyczną osobą.
Dużo osób wiesza w komentarzach psy na rodzicach Doroty, ale nikt nie bierze pod uwagę, że wtedy były inne czasy. Dzieciaki latały samopas, ja sama miałam park pod domem i spędzałam tam z koleżankami całe dnie, miałam tylko o określonej godzinie być na obiad i potem wrócić na kolację. A miałam tylko jednego brata, gdzie rodzice Doroty mieli pięcioro dzieciaków na głowie i (o ile dobrze zrozumiałam) jedno chore. Jesteśmy mniej więcej chyba równolatkami z Dorotą (mogę być kilka lat starsza) i doskonnale rozumiem takie wychowanie. Sama zaczęłam sama wychodzić na podwórko mając te 6-7 lat.
Witam. Tak się przygladalam Dorocie i caly czas miałam wrażenie że gdzieś ją widziałem . A tu nagle oświecenie . że jest bardzo podobna do mlodej Rominy Power.😊
Justynko, masz dzieci? Dzieci są bardzo inteligentne, zwłaszcza w czasie rozwoju od dwóch do sześciu lat. Wtedy autorytetem są rodzice. Potem, w szkole podstawowej, pani i koledzy i koleżanki. Najgłupsze teksty jakie slyszalam to - "mów, mów, to małe, głupie, nie rozumie ". Dlatego my rodzinne rozmowy prowadziliśmy po nocach z mężem, jak dzieci spały. 😮😂😅
Szokujące, że 6 letnie dziecko mogło trafić do sekty, organizacja to wykorzystała, a rodzice... dopuścili żeby tak małe dziecko trafiło między obcych ludzi. Uderzył mnie ten brak zainteresowania, przykro ;/
Jak policzylam miała trzy zastępcze rodziny, trzy zastępcze mamy, czyli trzy zastępcze opiekunki, którym nie trzeba płacić za opiekę i czas oraz energię. To barszo, bardzo wygodne. 😅😂😮
@@annasiergiejewicz5552 Aniu, ja mam dwie córki, roczniki 1984 i 1988. Ani mnie ( a było nas dwoje) ani ja swoich, nie podrzucałam jak kukułcze jaja. Moi Rodzice nauczyli mnie kochać, mieli dla mnie czas, taj samo ja miałam dla swoich. Choć równolegle pracowałam, studiowałam, obroniłam dwie prace. Jak obserwowuje życie córek, robią dokladnie to samo. Czyli czym skorupka za młodu nasiąknie itd itp 😆😁😄
Doskonale pamiętam tą chorą nagonkę na wyższe wykształcenie. Pójście do liceum było już czymś szokującym. Po 20 latach nadrabiam, kończę drugi kierunek. Czuję czasem złość pomieszany z żalem, że poddałam się wtedy tej indokrynacji. Nie mniej lepiej później niż wcale. A odnośnie spódniczek, to też pamiętam te boje o każdy cm 😅 Na szczęście mam mądrą mamę, która wysyłała nadgorliwych na drzewo.
To zależy z którym Bogiem bo jest ich wielu o czym można przeczytać w psalmie 82, w księdze P.Prawa 32:8-9 tylko w oryginalnym pierwszym tekście bo chodzi o jedno słowo które zostało przekręcone nie : synów Izraela ( poza tym Izraela wtedy nie było) a synów borzych, i chodzi o to że każdy naród otrzymuje swojego patrona Boga. Naród Izraelski wtedy jeszcze naród Hebrajski otrzymał Bóg wojownik znasz jego imię? I teraz tak zobacz uwolnił ich z niewoli Egipskiej i kręcił nimi przez 40 lat po pustyni zanim dotarli do ziemi obiecanej. Natomiast dlaczego nie odrazu ? Miał w tym jakiś plan cel itd. Czy zaczynasz już łączyć kropki ? Zmienia się światło u ŚJ bo czasy są inne niż w latach 60, 70, 80, 90 itd. Mam nawet literaturę z tamtych lat po pradziadku. Można zadać pytanie czy jest to jedyna prawdziwa Religa? Nie odpowiem tak lub nie. Natomiast uważam że nie wolno zmieniać tekstów w Biblii. Poza tym moje zrozumienie przeczytania tekstu jest na innym poziomie niż innych ludzi, nie mówię że ja wiem lepiej, tylko że ja to inaczej odbieram np Wąż który zwiódł drugą żonę Adama czyli Ewe to nie żaden wąż, nie szatan tylko inny człowiek innej rasy który miał kobietę. (Trzeba czytać ze zrozumieniem) możliwe inny genotyp, bo Adam I Ewa byli ci doskonali w oczach Boga. Analiza logiczna i klocki same się układają. Najważniejsze to być dobrym człowiekiem.
"Ile jeszcze muszę zrobić żebyście potraktowali mnie jak jedną ze swoich" te słowa były w mojej głowie przez całą młodość, jako córka samotnego ojca nie byłam w stanie przebić tej ściany... No i całe szczęście bo to był jeden z pierwszych czynników przez które zaczęłam słuchać co inni ludzie mówią o organizacji i rzeczywiście te słowa analizować 🥰
Nie chciałbym żeby zabrzmiało to jakoś nieodpowiednio ale fajna laska jesteś. Nie myślicie, że to mogło być powodem tego gorszego traktowania? Często jest, że starzy zgorzkniali ludzie mają za złe komuś młodość i urodę. Kiedy dziecku nawet przez myśl nie przejdzie takie coś a stary ma doslownie obsesję to tak moze sie kończyć.
Masz absolutna racje. Ta sprawe podnioslam w rozmowie ze starszymmi (co nic nie dalo)) I pozniej z podrozujacym ( tez nic nie dallo. U nas studiowali obcy tylko z CHLOPCAMI ktoray szybko pozniej odpadali.
Ja wciągnęłam do świadków mojego kolegę ( wiek gimnazjalny), przyjął chrzest, oszukiwał rodziców jak jeździł na zgromadzenia. Ożyły we mnie wspomnienia jaką złość miałam, że wszyscy w zborze się zgadzali na to, żeby okłamywał rodziców, ale starsi i wszyscy dorośli nie widzieli w tym nic złego. Został wykluczony dość szybko. Po latach udało mi się z nim skontaktować, jak sama przestałam być JW i powiedział mi, że jest w szoku, bo on do tej pory w to wierzy, pomimo lat poza jw i tego że całą rodzinę i otoczenie ma „ze świata” 😢😢 pranie mózgu, z którego niektórzy nie umieją się wyleczyć i spojrzeć z innej perspektywy, to bardzo przykre i bolesne.
Współczuję koleżance tej od pogrzebu, ponieważ wiem co czuję. Mam 5 rodzeństwa i dwójkę rodziców, a jestem sama z 13 letnia córka. Od około 8 lat nie mam z nikim z rodziny kontaktu, tata czasami się odezwie i tyle ale reszta NEVER.
Nigdy nie zapomnę jak miałam 12 lat i dostałam repremendum o zbyt krótka spódnicę byłam przerażona nie widziałam o co tak na prawdę chodzi. Moja mama była tylko,, tak zwanej prawdzie" tata nie
Ja jako 8 letnie dziecko dostałam reprymendę, że przyszłam w adidaskach na zebranie. 😔 Głupi brat starszy powinien porozmawiać z rodzicami, a nie stresować i chamsko traktować dziecko. Cytuję, powiedział, że to nie sala gimnastyczna
Wydaje mi się, że to nie chodzi o religię, Ludzie potrafią powielać błędy np rodziców - takie błędne koło. Musimy wyjść z tego koła i rozpocząć własne życie. Nie pouczam, po prostu sama wyszłam z takiego koła. Cieszę się z tego.
Inteligenta mloda kobieta.Dobrze że w wieku nastoletnim przejrzała na oczy i nie pozwolila sobie zmarnowac reszty zycia.Bo przeciez swiadkowie mają "niezbity argument"...'Gdybys naprawde byla swiadkiem jehowy,to nigdy nie odeszlabys od zboru".😅
Boze kochana tak samemu odchodzimy ,jak widzimy jak nas szanuja.😮😢😢 Tylko ktytyka,i niszczenie pssychiki.u nich. Jak sie szanujesz i otworzysz oczy to odejdziesz!!! Ale ,ze ci siostra powiedziala to dobrze,nie bedziesz miala do nej żalu. Tylko wdzieczność!🙂🌷🥰 U mnie byly takie cyrki w zborze,ze glowa🥶🥵🥵boli!
Od taty nigdy nie dostałam nigdy nawet klapsa ,od mamy też .Było od mamy marudzenie a tata jak coś powiedział to wiedziałam ze tak ma być ,chociaż nigdy nawet głosu nie podniósł . Mam 60 + u sąsiadów faktycznie wisiała na ścianie przy drzwiach taka dyscyplina . Kijek i przyczepione do niego rzemyki i to nie był tylko straszak ,była używana brr.
Paradoks polega na tym, że te osoby z organizacji, które dla bohaterki były najbardziej okrutne, tak naprawdę, nieświadomie, były tymi które chroniły ja przed wpadnięciem w organizację głębiej i na dłużej. Zło ma przedziwna tendencje że zawsze samo siebie niszczy.
Szokujacy jest fakt, ze rodzice tej dziewczyny pozwalali na to wszystko. U mnie to by byla awantura o zakaz wychodzenia jakbym wyskoczyla z jakims zborem. Jeszcze rozumiem, ze jej ochciec duzo pracowal nie mial tyle czasu bo przynajmniej wykonywal swoje obowiązki, ale matka skoro nie pracowala, to co robila caly dzien w domu? Ewidentne zaniedbanie.
Masakra, to jeszcze u mnie Jehowi mieli rozum i godność człowieka, że nie chcieli mnie przyjąć, kiedy 15-letnia ja po śmierci matki goniłam ich w kapciach po chodniku :( oczywiscie jak byłam dorosła to się przypomnieli, ale dzięki Bogu nie byłam już wtedy w kryzysie :)
Fajny wywiad. Z jednym się nie zgodzę religia katolicka różni się od tej sekty. W religii nie stosuje się ostracyzmu, pewnie zdarzyły się sporadyczne przypadki w przeszłości ale to była decyzja i wina kontrolnej osoby a nie nakaz kościoła.
A jak nazwiesz traktowanie rozwodników przez kk ? Właśnie to jest ostracyzm . Wzięłam ślub konkordatowy , później rozwiodłam się w sądzie , według kościoła nadal mam męża bo nie było unieważnienia ślubu kościelnego, ale jednocześnie jestem dla kk rozwódka i nie mogę być np chrzestną, świadkiem na ślubie , nie dostanę rozgrzeszenia po spowiedzi , nie mogę przyjąć komunii. Dodam że całkowita wina była orzeczona z winy mojego ex , ale to nie ma znaczenia dla kk . To jest właśnie ostracyzm . Teraz już po wielu latach jestem ateistką i jest mi to obojętne , ale są osoby, które popadają w depresję
@@Evi75-96 Jaki ostracyzm? Kościół kieruje się słowami Chrystusa, po prostu. Rozwodnicy nie mogą przyjmować Komunii, poza tym nic się nie dzieje. Nie ma "unieważnienia ślubu", tylko stwierdzenie, że od początku młżeństwa w Bogu nie było, z różnych powodów.
Zadziwiające. Z Bogiem na ustach, a przeciwko bliźniemu tak naprawdę. Nigdy nie byłam świadkiem. Trudno mi zrozumieć zachowanie tego typu, że np. przestaję mówić komuś zwyczajnie „dzień dobry” (np. po iluś latach znajomosci) dlatego, że ktoś opuścił organizację. Moje „ja” czułoby się z tym po prostu źle. Co do sytuacji pogrzebu - to jest zawsze pożegnanie bliskiej osoby dla kogoś. I ból straty. Pogrzeb to jest chwila potrzebna tym, którzy zostali na tym świecie - nie ważne kim są (pozycja społeczna). Kiedyś od jednej głosicielki usłyszałam, że „jej się oczy otworzyły” i że „po śmierci nie ma już nic”. Pomyślałam sobie wtedy - skoro tak, to na dobrą sprawę po co się kobieta wysila - stoi w deszczu, głosząc. Po co, skoro uważa, że (i tak wszyscy umrzemy przecież) - nie ma już nic? Nie zdążyłam zadać tego pytania, bo pani po wygłoszeniu tegoż - odeszła szybkim krokiem. Chwilę później podeszła do mnie kolejna pani, która zapytała tylko „czy tamta pani z panią rozmawiała?” Zdarzenie miało miejsce lata temu, a do dziś je pamiętam. Kiepski byłby materiał na świadka. Zastanawiam się, czy wypada zapytać świadków stojących z wózkami o ostracyzm? Bo zawsze głoszenie zaczyna się w drugim zdaniu - „katolicy coś tam…”.
Sorry..ale Twoje pytanie byłoby dziwne .bo Biblia nie mówi o życiu po śmierci tylko o zmartwychwstaniu .ta kobieta głosiła w deszczu aby żyć wiecznie😂😂😂😂
Może coś opatrznie zrozumiałam z jej słów, ale powiedziała coś takiego, że po śmierci nie ma już nic. Kompletnie.Tylko życie w raju po armagedonie. I że niektórzy tylko będą w niebie. Dodała jeszcze, że była katoliczką i że jej się oczy otworzyły. To była taka odpowiedź na pytanie ze strażnicy - „czy i kiedy cierpienie się skończy?”. Utkwiło mi to zdarzenie w pamięci jakoś 😉. Zwłaszcza to, jak chwilę po tym monologu (kiedy kobieta się oddaliła) podeszła do mnie druga para świadków i pani zapytała grzecznie: „czy tamta pani z panią rozmawiała?”, na potwierdzenie - poszła dalej.
Mnie przeraził brak zainteresowania ze strony rodziców. Nigdy w życiu nie puściałbym dziecka na jakieś ośrodki bez przekonania o tym, że jadą z nimi dorośli ludzie przygotowani do pracy z dziećmi i młodzieżą. Nie pozwoliłabym, zeby obcy ludzie chodzili z moim dzieckiem na zebrania i żeby nocowało u nich w domu.
Cały czas wśród nas są takie dzieci, które niby nie są zaniedbane, brudne czy głodne, ale nikt nie interesuje się tym co się z nimi dzieje. Niestety niektóre z nich trafiają na złych ludzi.
@@dorotaja5178 Wśród świadkow Jehowy panuje rodzinna atmosfera szczególnie w mniejszych miejscowościach - ludzie mają do siebie zaufanie i niemal w każdym zborze są jacyś nauczyciele lub przedszkolanki z zawodu. To porządne towarzystwo - chroni przed używkami, wulgaryzmami - wszczepia szacunek i poczucie obowiązku. Ratunek dla młodego człowieka gdy rodzice są niewydolni.
@@dorotaja5178 Świadków Jehowy w Polsce jest ponad 100 tys.i pochodzą z różnorodnych środowisk. Obejrzałaś kilka wywiadów i myślisz, ze wszystko wiesz. Przykre.
Widze,ze kobieta po bardzo przykrych przejsciach. Ja jestem juz po 6 lat..funkcjonuje normalnie.. Po 5 latach prawie zapomnisz,życzę mniej emocji.. Chociaz na poczatku jest bardzo ciężko..musisz sie wygadać😏😌😌 Tez sama chodziłam na zebranka..i ciaglam ten wóz.😂😂😂😂 Zniszczyła sekta moja rodzine,często sie klocilismy. Syna tez mi zniszczyli..😮😢😢 Ale teraz sie odbudowujemy,nsza psychike i myśli..nasze REKACJE!!! Pamietaj ,z czasrm zapomnisz!!!❤❤❤
Ja nie mogę tego psychicznie ogarnąć, jak można takie małe dziecko puścić samopas, niech o sobie decyduje. Ja jak miałam 6 lat, to nawet sama sobie ubrań do przedszkola nie wybierałam, a dopiero wiary. Nie chcę być złośliwa, bo Dorota nie jest niczemu winna, ale jej rodzice przegrali w rodzicielstwo, masakra
Bylo tak..lata 80 te byla okrutna dyscyplina wobec dzieci w zborze.Pasior,siedem bolesnych,lanie w lazience na zebraniu.Dzieci 2-3 lata juz siedzialy grzecznie przez 2 godz.Ja nie siedzialam wiec bylam wyrzutkiem zborowym bo co to za niegrzeczne dziecko.Moja mama pod presja lala mnie pasiurem.Jak bylam niegrzeczna na zebraniu to mi obiecywala lanie w domu po zebraniu i ja siedzialam dwie godziny i plakalam ze strachu w oczekiwaniu na lanie.Raz starszy zboru uderzyl mnie w lazience jakas listewka.W wieku 2-3 lata bylam tez zmuszana do zakladania sukienek na zebranie,nienawidzialm sukienek chcialam spodnie.Bylam straszona smiercia w armagedonie,albo ze bog mnie zniszczy choroba,czy smiercia bo jestem niegrzeczna 😢.Cale moje dziecinstwo to strach,stany lekowe.Zostalo do dzisiaj.
Straszne są twoje doświadczenia. W sumie przemoc fizyczna wobec dzieci przez wieki była normą. Tyle dobrze, że widzisz jakie to było patologiczne, bo naprawdę smutne jest to jak ludzie piszą, że dzięki biciu ich, wyszli na ludzi.
@@lesnystworek9667nawet przez mysl mi nie przeszlo zeby tak traktowac swore dzieci,nie bylabym w stanie podniesc reki czy zgnoic psychicznie..Tak..cudem wyszlam na ludzi,cud zyje,nie zwariowalam.
Totalna psychomanipulacja ale to samo my tez przechodziliśmy. Nie nawidzę tylko określenia "prawda" - zakłada ono ze to jedyna prawda objawiona ale rozumiem ze to kwestia tej manipulacji dlatego Dorota go używa.. Świetna rozmowa tak w ogóle :)
Wczoraj zaczepiła mnie znajoma ŚJ. Pytała o siostrę, która odeszła, że ją zaprasza na zebranie. I żeby się nie obawiała bo dużo w organizacji się zmieniło, już się można witać z odstępcami 🤔 czy ja coś przegapiłam? Serio już się witają? 😅
@@dorotaja5178 A ja wiem: za dziewięćset milionów lat. Słońce się powiększy, wchłonie Merkurego. Temperatura na Ziemi tak się podniesie, że wszelkie życie zginie. Istny Armagedon!!
Nie znamy się z Dorota, ale słysząc "Hades" jestem niemal pewna, że pochodzimy z tego samego miasta. Jesteśmy też podobny rocznik. Znam kilkoro swiatkow/byłych świadków z I., zatem sądzę, że mamy gro wspólnych znajomych- pozdrawiam więc cieplutko ;)
Mój ojciec od 6 albo 7 roku życia mnie wykorzystywał seksualnie....i moja mama nigdy o tym nie wiedziała raz to nawet kuzyn mnie zgwałcił też mama o tym nie wiedziała,potem jak ja powiedziałam o tym to się dowiedziała ale nie uwierzyła ja miałam okropne ataki migreny do takiego stanu że połowa ciała nie funkcjonowania i mój ojciec to wykorzystywał aż w końcu powiedziałam to starszym i go wykluczyli potem ja odeszłam jak miałam 19 lat i po roku czasu ojciec znowu został przyjęty...to jest dla mnie straszne,a jak ja powiedziałam to moim przyjaciołom to matka do mnie z takim tekstem „ Ojciec się zmienił nie możesz mu wybaczyć? " a ja na to no nie bo ja od małego dziecka byłam gwałcona przez niego i ja muszę z tym żyć do końca życia.to jest strasznie że ŚJ tak naprawdę nic z tego sobie nie robią.
Ciekawe czy za siostrą Dorotą ganiali Kongresowi Łowcy Sióstr?? Zazwyczaj cwaniaki z tatusiami na stanowiskach, którzy w normalnym świecie nieraz mieliby obite twarze….
Ja kolegowalam się z sasiadka jehowa ktora osmieszyla mnie na osiedlu na ktorym mieszkam. Jestem teraz tutaj uwazana za ku..e. Popadlam w depresje. Nadal niedaje sobie rady, byłam taka ufna. Jak wy sobie dajcie rade po takich traumach ktorej opisujecie?
Boże ja bogu dziekóje ze w mojej rodzinie nie bylo swiadków ale mam znojomych sq swiadkami pierdolnięci że masakra ale spoko nie studiuje z nimi . Mied, miedzy innymi dzieki wam saro i edwinie uwielbiam wAs
Historia bardzo ciekawa, ale w jej słuchaniu przeszkadza mi, że gość skacze z tematu na temat. Opowiada o czymś i wspomina o jakimś nowym watku, nowej postaci, skupiamy się, sadzsc, ze to istotna zmianana tematu, a zaraz pojawia się nowa postać i calkiem nowy wątek. Zapominam o czym pierwotnie była mowa. Podobnie jak inni widzowie zauważam zaniedbanie rodzicielskie, matka biologiczna ma kompletnie gdzieś, gdzie jej dziecko przebywa i z kim. Przesiadywanie z obcymi ludźmi, wycieczki bez nadzoru rodziców. Szukanie autorytetów, których nie mozna znaleźć w domu rodzinnym.
Zakładam, że gość nie jest nawykły do wywiadów nagrywanych, dodatkowo opowiada swoją historię i widząc te emocje to nic dziwnego, że opowieść może być trochę chaotyczne. To sorry kawałek życia do opowiedzenia
,, opiekujcie sie wdowami i sierotami bo to sie podoba Ojcu,, - czy to sieroty duchowe czy literalne mysle nie ma znaczenia opiekowac i kochac ma sie wszystkich nawet wrogow.
Świadkowie Jehowy wierzą tylko w królestwo Boże, tzn. nie podkładają nadziei w rządach ludzkich, bo według ich wierzeń są nieudolne i narzędziem szatana. Stąd nie oddają czci władzy świeckiej, czy symbolom narodowym.
@@ArtystaP403 ale chodzi mi o apostazje z kościoła katolickiego , gdy są czynnymi ŚJ. Większość z nich nadal figuruje w księgach kościoła katolickiego. Dlaczego ?
@@katid2570co zmienia apostazja? Nic. Dostaniesz tylko status heretyka (tracisz prawa co przyjmowania sakramentów i pogrzebu w obrządku katolickim), ale dalej jesteś liczona w statystykach, bo chrzest jest nierozerwalny i "a nóż się rozmyślisz i wrócisz z podkulonym ogonem"
Tez zostalam zwerbowana jako dziecko i to bez zgody moich rodziców. Dzis mam 48 lat i jestem SAMA, bez pracy bez domu bez pieniedzy bez dzieci i bez rodziny 😔
Mi osobiscie te historie przypominaja zaklamana relacje narcystyczna. Prawie take same dzialania w praktyce. Szkoda tylko ze wiekszosc ludzi jtam est naprawde oddanych Bogu, sa po prostu oklamywani
Sara będzie offtop: na lajwie z Tulią przepraszałaś za humor z dabingu po naszemu.. otóż filmik o grzibie to majstersztyk. nie wstydz się tego dziecko bo to jest super że na to zwróciłaś uwagę. ja też ten film uwielbiam
Miałem dziewczynę jej matka przeszła na to coś Uwierzcie mi nawet nie było jednej osoby z tego sporu na jej pogrzebie mają was w dupie Jest mi bardzo przykro
ja bylem w ,,chrzescijanskiej spolecznosci,chrystusowcy.Odszedlem poniewaz ode mnie wyludzili czlonkowie znaczna kwote pieniedzy.Pozniej odbylem dwumiesieczna terapie ,i czasami spotykalem sie na miescie ze znajoma z czasow szkolnych,chodzilismy do czytelni itd,znajoma studiowala resocjalizacje.I tez byly plotki, ze znalazlem kochanke i dlatego odszedlem.Prawda byla taka, ze Ja szybko znajdywalem materialy potrzebne do nauki , wtedy bylem napompowany wiedza psychologiczna i szybko znajdywalem materialy,zasjkakujac studentke.
To, co robicie jest mega ważne. Uświadamianie mechanizmów psychicznych, manipulacji jest potrzebne. Dziękuję 💗
To ważna lekcja dla rodziców - trzeba naprawdę interesować się dzieckiem, z kim się spotyka, co wtedy robi, gdzie bywa. Nigdy nie byłam świadkiem jehowy, nawet o tym nie myślałam, słucham tych rozmów regularnie, bo są po prostu ciekawe. Zawsze interesowało mnie jak działają sekty czy im podobne grupy, jakie mechanizmy wykorzystują żeby manipulować ludźmi. Warto mieć tę wiedzę żeby ochronić siebie i bliskich. Dziękuję Wam za tę rozmowę.
A sekta katolicka nie daje ci do myślenia przeciez tam również odbywa się pranie mózgu już od najmłodszych lat pamiętam z lekcji religii.
Dobry Rodzic interesuje się dzieckiem a zły ma gdzieś takie "lekcje", niezależnie od religii
@@wiolettadanek6853 a gdzieś to napisałam, że do mnie pytanie adresujesz?
@@wiolettadanek6853wydaje mi się, że to zależy ja w większości miałam pozytywne doświadczenia jeśli chodzi przynajmniej o księży katolickich i zakonników przez pryzmat religii w podstawówce czy później dwóch szkół katolickich. Pomimo bycia z pochodzenia ż i właściwie agnostyczką od dzieciństwa to dobrze wspominam relacje i dyskusje na lekcjach religii, pomimo mojej krnąbrności i postawy opozycyjnej okazywali mi zawsze dużo szacunku i zrozumienia, za to część świeckiej kadry była dość mocno pierdzielnielnieta na punkcie „wartości religijnych” chociaż obecnie już niewiele z tego pamiętam poza zabronionym kolorem czerwonym gdyż dla nich był to kolor cytując kur.. ekhm no
@@wiolettadanek6853 dziwny i zaczepiający komentarz zakładający, że autor komentarza powyżej jest katolem
Umarl moj ojciec..ceniony starszy zboru.Ja stalam obok mojej mamy kondolencje skladali jej a mnie nie.Pewna siostra podawala reke wszystkim z mojej rodziny i z rozpedu mnie podala po czym szybko cofnela i powiedziala tobie nie moge podac reki pomylilam sie..Poczulam sie jak g..o.Powiedzialam nigdy,nigdy nie wroce.I nie wrocilam.Juz 20 lat poza.
Manipulacja goni manipulację w tej okropnej destrukcyjnej sekcie.
Strasznie smutno się czyta takie rzeczy. Nawet na pogrzebie ojca traktować człowieka jak powietrze. Gdzie tutaj współczucie i człowieczeństwo?
@@annasiergiejewicz5552 Tego nie mozna zapomniec..Teraz nie zrobiloby to na mnie wrazenia.Wtedy bylam niedlugo po odejsciu,na swiezo po smierci taty,wiec tez ogromne emocje.
Nie jesteś sama w takiej sytuacji..Mój ojciec starszy zboru przestrzegał mnie przed przyjazdem na pogrzeb mamy.Poniewaz całą rodziną jest swiadkowska a ja 'skaziłabym ' ich wiarę.Po śmierci ojca ,moja siostra zawzięta pionierka nawet nie dala mi znać, bo nie chcieli mojej osoby na pogrzebie.Mieszkam poza Polską więc nie mam żadnego kontaktu.
@@jolantanielsen982Nie żałuj. Ostracyzm jest opisany w Ewangelii Jana rozdział 9. Pan Jezus powiedział do….przestepcy na krzyżu/ palu że będzie z Nim w raju , a więc niejako mu przebaczył . Oto tajemnica wiary : Nadarzy, nieruchomości i dolary 😂😂😂. Pamiętaj 😂😂😂 to zdrowie
Ja też byłam nieochrzczonym glosicielem wychowanym w ŚJ i kupe lat po odejściu"broniłam" tej religii, denerwowałam sie gdy ktos źle wypowiadał się o ŚJ. Dopiero ten kanał mi otworzył oczy.
❤❤
To dlaczego odeszłaś? Jeśli możesz odpowiedzieć oczywiście.
Miałam bardzo podobnie, tylko że poszłam dalej.Po 40 latach ciężej się odnaleźć.Ale jest to możliwe.Ja nie straciłam wiary w Boga i szacunku do biblii, tylko inaczej już to odbieram. Pozdrawiam wszystkich wyzwolonych .
❤
Ja też mimo tego, że odeszłam od tej organizacji. To nadal wierzę w Boga. Wiem, ze na pewno istnieje. Ale do kontaktu z nim nie jest potrzebne mi przynależenie do żadnej grupy religijnej. Też nie mogłam patrzeć na obłudę panującą w zborze.
@@Obserwatorka-v8mJak by istniał to by się zainteresował, jakie cyrki się odprawiają w niby jego organizacji ( w sumie organizacjach). A tu ma na to wyj*****, więc wniosek jest jeden.
Dzięki Dorota za podzielenie się historią. Wysłuchałam z ciekawością, jako osoba wychowana od urodzenia w organizacji dopiero dostrzegam ile przekroczeń naszej własnej indywidualności i granic musieliśmy przeżyć i jak to wpływa na nasze obecne życie. Coś co było dla nas normalne i naturalne okazuje się że jest wynaturzeniem i patologia. Dużo szczęścia i spokoju 🫶
Tak słucham i słucham. Myślałam że to mi jako dziecku ŚJ zostali głowę ale słyszę że tu była siła o wiele większa. Jestem w szoku. Dobrze że przez tych ludzi i ich działania nie odebrałaś sobie życia. Tak bardzo okrutnie potraktować dziecko.
Wasza rozmowa, Dziewczyny, daje wiele do myślenia również osobom, które z Organizacją nie miały zbyt wiele do czynienia. Tyle jest grup i osób manipulujących ludźmi... Tak bardzo chcemy być akceptowani, że zabiegamy o tą akceptację tam, gdzie nie ma na nią nadziei.
Dziękuję za kolejny materiał do refleksji 🌷
Nie wychowywałam się wśród świadków tylko w wieku 13 lat zaczęłam studium z dziadkiem i jak słucham tego wywiadu, to miałam te same spostrzeżenie. Zawsze przed zebraniem młode osoby w kółku stały i rozmawiały a ja byłam taka czarna owca trzymając się babci. A jak były jakieś spotkania to mnie nigdy nie zapraszano mimo że chodziłam do służby i trzymałam się zasad.. Pamiętam że była wycieczka rowerowa dla młodzieży i dowiedziałam się że prawie cały zbór jedzie a ja się dowiedziałam przypadkiem że mnie nie zaprosili, bo nie miałam rodziców w prawdzie i każdy mnie traktował jak kogoś gorszego..
Rozumiem cię bardzo, moje dzieci ,też tak traktowali, bo ich tata , nie był świadkiem pozdrawiam ciebie. 💞💞💞
Koszmar, karać dzieci za coś czemu nie są w żaden sposób winne, a mimo to są obwiniane za nic :(
przykro mi
To bardzo przykre co piszecie,zawsze wydawało mi się że tam jest miłości dla wszystkich bez różnic.
Stosowanie ostracyzmu mają wpisane już w 'studium".Dlatego tak łatwo przychodzi im ocenianie i osadzanie ludzi na podstawie wyglądu albo rodziny.W byłym zborze była fajna dziewczyna która również sama przychodziła na zebrania.Byla w wieku syna starszego zboru,który był nadzorcą.Czasami dawała temu chłopakowi korepetycje z matematyki....na korytarzu w bloku,pod ich drzwiami..Bo matka,żona starszego..celebrytka zborowa nie życzyła sobie żeby 'taka ' osoba,mogła wejść do ich mieszkania.A syn też nie mógł iść do niej bo przecież zaraz mu odbiorą wiarę w swieckim domu.Żona tego nadzorcy była wyjątkowo wyniosłą i narcystyczną osobą.
Pozdrawiam Sarę i rozmówczynię. Ciesze się, że jest nowa rozmowa na kanale.
Uderzające jest to , ze odczucia tych, ktorzy sie obudzili i odeszli z tego bagna są takie same .Pozdrawiam ❤
No wiesz, to trochę jak uczucie zdrady, zawiedzenia.
Bardzo inteligentna emocjonalnie jesteś kobietą.
Czuć Twoje emocje i jak sama je rozpoznajesz.
Dużo osób wiesza w komentarzach psy na rodzicach Doroty, ale nikt nie bierze pod uwagę, że wtedy były inne czasy. Dzieciaki latały samopas, ja sama miałam park pod domem i spędzałam tam z koleżankami całe dnie, miałam tylko o określonej godzinie być na obiad i potem wrócić na kolację. A miałam tylko jednego brata, gdzie rodzice Doroty mieli pięcioro dzieciaków na głowie i (o ile dobrze zrozumiałam) jedno chore.
Jesteśmy mniej więcej chyba równolatkami z Dorotą (mogę być kilka lat starsza) i doskonnale rozumiem takie wychowanie. Sama zaczęłam sama wychodzić na podwórko mając te 6-7 lat.
Witam. Tak się przygladalam Dorocie i caly czas miałam wrażenie że gdzieś ją widziałem . A tu nagle oświecenie . że jest bardzo podobna do mlodej Rominy Power.😊
Mega wywiad dziękuje kochane dziewczyny. 💞
Kochani robicie wspaniałą robotę😊👍ściskam Was mocno 😘
Mam nadzieję że dzięki Wam wiele ŚJ się obudzi i przejrzy na oczy
Bardzo fajny wywiad ,sluchalam z ciekawiscia
Bardzo fajny wywiad ❤ dziekuję dla Dorotki i pozdrawiam 🤗
6 lat i takie inteligentne dziecko😳😲😳. Szacun dla pracy i wytrwaloaci w poszukiwaniach👍👏
Justynko, masz dzieci? Dzieci są bardzo inteligentne, zwłaszcza w czasie rozwoju od dwóch do sześciu lat. Wtedy autorytetem są rodzice. Potem, w szkole podstawowej, pani i koledzy i koleżanki. Najgłupsze teksty jakie slyszalam to - "mów, mów, to małe, głupie, nie rozumie ". Dlatego my rodzinne rozmowy prowadziliśmy po nocach z mężem, jak dzieci spały. 😮😂😅
Dziękuję 👍
Szokujące, że 6 letnie dziecko mogło trafić do sekty, organizacja to wykorzystała, a rodzice... dopuścili żeby tak małe dziecko trafiło między obcych ludzi. Uderzył mnie ten brak zainteresowania, przykro ;/
Rodzice wciągali dzieci,bo będzie Armagedon.U ŚJ jest ślepa wiara Ciału Kierowniczemu.
Jak policzylam miała trzy zastępcze rodziny, trzy zastępcze mamy, czyli trzy zastępcze opiekunki, którym nie trzeba płacić za opiekę i czas oraz energię. To barszo, bardzo wygodne. 😅😂😮
Tak, a katolikami zostają niemowlęta. To jest dopiero przykre. 😢
@@ElaStCzaj Tylko nikt nie wyrzuca z domu za niechodzenie do kościoła.U ŚJ masz pełną kontrolę wyznawców.
@@annasiergiejewicz5552 Aniu, ja mam dwie córki, roczniki 1984 i 1988. Ani mnie ( a było nas dwoje) ani ja swoich, nie podrzucałam jak kukułcze jaja. Moi Rodzice nauczyli mnie kochać, mieli dla mnie czas, taj samo ja miałam dla swoich. Choć równolegle pracowałam, studiowałam, obroniłam dwie prace. Jak obserwowuje życie córek, robią dokladnie to samo. Czyli czym skorupka za młodu nasiąknie itd itp 😆😁😄
Doskonale pamiętam tą chorą nagonkę na wyższe wykształcenie. Pójście do liceum było już czymś szokującym. Po 20 latach nadrabiam, kończę drugi kierunek. Czuję czasem złość pomieszany z żalem, że poddałam się wtedy tej indokrynacji. Nie mniej lepiej później niż wcale.
A odnośnie spódniczek, to też pamiętam te boje o każdy cm 😅 Na szczęście mam mądrą mamę, która wysyłała nadgorliwych na drzewo.
Pani Dorota jest niezwykle empatyczną osobą:) pozdrawiam serdecznie i wszystkiego najlepszego 😊
❤
Zgadzam się..Dorota jest bardzo sympatyczna..
Dobrze się was słucha.
A teraz można przyjść w spodniach... Paranoja... To na prawdę organizacja regulująca życie, nie mająca nic wspólnego z Bogiem 🫡
A czemu Bóg na to nie reaguje?
@@jesussaves8386 skąd mam wiedzieć? Trzeba zapytać kogoś kto w niego wierzy 😉
@@jesussaves8386Bo Boga nie ma?
To zależy z którym Bogiem bo jest ich wielu o czym można przeczytać w psalmie 82, w księdze P.Prawa 32:8-9 tylko w oryginalnym pierwszym tekście bo chodzi o jedno słowo które zostało przekręcone nie : synów Izraela ( poza tym Izraela wtedy nie było) a synów borzych, i chodzi o to że każdy naród otrzymuje swojego patrona Boga. Naród Izraelski wtedy jeszcze naród Hebrajski otrzymał Bóg wojownik znasz jego imię? I teraz tak zobacz uwolnił ich z niewoli Egipskiej i kręcił nimi przez 40 lat po pustyni zanim dotarli do ziemi obiecanej. Natomiast dlaczego nie odrazu ? Miał w tym jakiś plan cel itd. Czy zaczynasz już łączyć kropki ? Zmienia się światło u ŚJ bo czasy są inne niż w latach 60, 70, 80, 90 itd. Mam nawet literaturę z tamtych lat po pradziadku. Można zadać pytanie czy jest to jedyna prawdziwa Religa? Nie odpowiem tak lub nie. Natomiast uważam że nie wolno zmieniać tekstów w Biblii. Poza tym moje zrozumienie przeczytania tekstu jest na innym poziomie niż innych ludzi, nie mówię że ja wiem lepiej, tylko że ja to inaczej odbieram np Wąż który zwiódł drugą żonę Adama czyli Ewe to nie żaden wąż, nie szatan tylko inny człowiek innej rasy który miał kobietę. (Trzeba czytać ze zrozumieniem) możliwe inny genotyp, bo Adam I Ewa byli ci doskonali w oczach Boga. Analiza logiczna i klocki same się układają. Najważniejsze to być dobrym człowiekiem.
Dobrym człowiekiem można być również bez boga, właśnie. 😊
Świetny wywiad 👍☀️
Gdyby ci ludzie z organizacji byli dobrymi ludźmi, i szanowali drugiego człowieka... 🤗🙏🏻
Tradycyjnie: lajk w ciemno i biorę się za oglądanie!
Uwielbiam wasze rozmowy z gośćmi ❤ Wielki LIKE dla Doroty 😊
"Ile jeszcze muszę zrobić żebyście potraktowali mnie jak jedną ze swoich" te słowa były w mojej głowie przez całą młodość, jako córka samotnego ojca nie byłam w stanie przebić tej ściany... No i całe szczęście bo to był jeden z pierwszych czynników przez które zaczęłam słuchać co inni ludzie mówią o organizacji i rzeczywiście te słowa analizować 🥰
Nie chciałbym żeby zabrzmiało to jakoś nieodpowiednio ale fajna laska jesteś. Nie myślicie, że to mogło być powodem tego gorszego traktowania? Często jest, że starzy zgorzkniali ludzie mają za złe komuś młodość i urodę. Kiedy dziecku nawet przez myśl nie przejdzie takie coś a stary ma doslownie obsesję to tak moze sie kończyć.
Nie rozumiem rodzicow Doroty, jak mogli pozwolic obcym ludziom zapanowac nad 6 letnim dzieckiem, oddali córkę sekcie
Masz absolutna racje. Ta sprawe podnioslam w rozmowie ze starszymmi (co nic nie dalo)) I pozniej z podrozujacym ( tez nic nie dallo. U nas studiowali obcy tylko z CHLOPCAMI ktoray szybko pozniej odpadali.
Moja mama sama studiowała Biblię że SJ , wiedziała gdzie bywam i z kim.
To bardzo proste ,miala wiecej czasu dla siebie. 😅😂😊
Rodzice Doroty wiedzieli, że świadkowie mają bardzo dobrą opinię pod względem moralności.
Ja wciągnęłam do świadków mojego kolegę ( wiek gimnazjalny), przyjął chrzest, oszukiwał rodziców jak jeździł na zgromadzenia. Ożyły we mnie wspomnienia jaką złość miałam, że wszyscy w zborze się zgadzali na to, żeby okłamywał rodziców, ale starsi i wszyscy dorośli nie widzieli w tym nic złego. Został wykluczony dość szybko. Po latach udało mi się z nim skontaktować, jak sama przestałam być JW i powiedział mi, że jest w szoku, bo on do tej pory w to wierzy, pomimo lat poza jw i tego że całą rodzinę i otoczenie ma „ze świata” 😢😢 pranie mózgu, z którego niektórzy nie umieją się wyleczyć i spojrzeć z innej perspektywy, to bardzo przykre i bolesne.
Współczuję koleżance tej od pogrzebu, ponieważ wiem co czuję.
Mam 5 rodzeństwa i dwójkę rodziców, a jestem sama z 13 letnia córka.
Od około 8 lat nie mam z nikim z rodziny kontaktu, tata czasami się odezwie i tyle ale reszta NEVER.
Dziekuje za ciekawy wywiad , pozdrawiam 🦋❤️💕👍
Nigdy nie słyszałem takiej ilości słów, wypowiedzianych jednym ciągiem. Podziwiam i pozdrawiam.
Baaaaardzo mnie uderza, ze o osobach ze zboru mówisz per mama i tata.
Bardzo to jiepokojace i przykre.
Świetne! Dzięki :)
Nigdy nie zapomnę jak miałam 12 lat i dostałam repremendum o zbyt krótka spódnicę byłam przerażona nie widziałam o co tak na prawdę chodzi. Moja mama była tylko,, tak zwanej prawdzie" tata nie
Ja jako 8 letnie dziecko dostałam reprymendę, że przyszłam w adidaskach na zebranie. 😔 Głupi brat starszy powinien porozmawiać z rodzicami, a nie stresować i chamsko traktować dziecko. Cytuję, powiedział, że to nie sala gimnastyczna
Twój przykład to przykład psychomanipulacji dokonywanej w klasycznej sekcie.
Niesamowity wywiad..przezycia zainteresowanej..znam podobne przypadki ale i tak mnie poruszylo
Wydaje mi się, że to nie chodzi o religię, Ludzie potrafią powielać błędy np rodziców - takie błędne koło. Musimy wyjść z tego koła i rozpocząć własne życie. Nie pouczam, po prostu sama wyszłam z takiego koła. Cieszę się z tego.
Mega pozytywnym adhd charakterem jestes mysle ze zaczniesz rozwalac ten system od srodka
Świetny wywiad top 3 na tym kanale
Inteligenta mloda kobieta.Dobrze że w wieku nastoletnim przejrzała na oczy i nie pozwolila sobie zmarnowac reszty zycia.Bo przeciez swiadkowie mają "niezbity argument"...'Gdybys naprawde byla swiadkiem jehowy,to nigdy nie odeszlabys od zboru".😅
Właśnie tak😂👍.
Boze kochana tak samemu odchodzimy ,jak widzimy jak nas szanuja.😮😢😢
Tylko ktytyka,i niszczenie pssychiki.u nich.
Jak sie szanujesz i otworzysz oczy to odejdziesz!!!
Ale ,ze ci siostra powiedziala to dobrze,nie bedziesz miala do nej żalu. Tylko wdzieczność!🙂🌷🥰
U mnie byly takie cyrki w zborze,ze glowa🥶🥵🥵boli!
szokowało mnie to co robili Świadkowie... natomiast fakt obojętności rodzicòw że obcy ludzie formują ich 6 letnie dziecko jest wprost przerażający..😢
Dorota, bo Ty fajna babka jesteś👍
Od taty nigdy nie dostałam nigdy nawet klapsa ,od mamy też .Było od mamy marudzenie a tata jak coś powiedział to wiedziałam ze tak ma być ,chociaż nigdy nawet głosu nie podniósł . Mam 60 + u sąsiadów faktycznie wisiała na ścianie przy drzwiach taka dyscyplina . Kijek i przyczepione do niego rzemyki i to nie był tylko straszak ,była używana brr.
Paradoks polega na tym, że te osoby z organizacji, które dla bohaterki były najbardziej okrutne, tak naprawdę, nieświadomie, były tymi które chroniły ja przed wpadnięciem w organizację głębiej i na dłużej. Zło ma przedziwna tendencje że zawsze samo siebie niszczy.
Kolejny ciekawy i zajmujący wywiad. ❤
Ciekawa rozmowa. Muszę przyznać że doświadczyłem podobnych przeżyć będąc w zborze.
Szokujacy jest fakt, ze rodzice tej dziewczyny pozwalali na to wszystko. U mnie to by byla awantura o zakaz wychodzenia jakbym wyskoczyla z jakims zborem. Jeszcze rozumiem, ze jej ochciec duzo pracowal nie mial tyle czasu bo przynajmniej wykonywal swoje obowiązki, ale matka skoro nie pracowala, to co robila caly dzien w domu? Ewidentne zaniedbanie.
Masakra, to jeszcze u mnie Jehowi mieli rozum i godność człowieka, że nie chcieli mnie przyjąć, kiedy 15-letnia ja po śmierci matki goniłam ich w kapciach po chodniku :( oczywiscie jak byłam dorosła to się przypomnieli, ale dzięki Bogu nie byłam już wtedy w kryzysie :)
Fajny wywiad. Z jednym się nie zgodzę religia katolicka różni się od tej sekty. W religii nie stosuje się ostracyzmu, pewnie zdarzyły się sporadyczne przypadki w przeszłości ale to była decyzja i wina kontrolnej osoby a nie nakaz kościoła.
Dokładnie: Ostracyzm to przemoc psychichiczna w KK nie ma tego aż tak
A jak nazwiesz traktowanie rozwodników przez kk ? Właśnie to jest ostracyzm .
Wzięłam ślub konkordatowy , później rozwiodłam się w sądzie , według kościoła nadal mam męża bo nie było unieważnienia ślubu kościelnego, ale jednocześnie jestem dla kk rozwódka i nie mogę być np chrzestną, świadkiem na ślubie , nie dostanę rozgrzeszenia po spowiedzi , nie mogę przyjąć komunii. Dodam że całkowita wina była orzeczona z winy mojego ex , ale to nie ma znaczenia dla kk . To jest właśnie ostracyzm . Teraz już po wielu latach jestem ateistką i jest mi to obojętne , ale są osoby, które popadają w depresję
@@Evi75-96 Jaki ostracyzm? Kościół kieruje się słowami Chrystusa, po prostu. Rozwodnicy nie mogą przyjmować Komunii, poza tym nic się nie dzieje. Nie ma "unieważnienia ślubu", tylko stwierdzenie, że od początku młżeństwa w Bogu nie było, z różnych powodów.
W KK rozwodnik może przyjmować Komunię jeśli żyje samotnie
@@efciaewuszka1079 A tak, to prawda, zgadza się. Tylko nie jestem pewien czy zawsze, czy ten, który jest winien rozwodu też może...
Zadziwiające. Z Bogiem na ustach, a przeciwko bliźniemu tak naprawdę.
Nigdy nie byłam świadkiem. Trudno mi zrozumieć zachowanie tego typu, że np. przestaję mówić komuś zwyczajnie „dzień dobry” (np. po iluś latach znajomosci) dlatego, że ktoś opuścił organizację.
Moje „ja” czułoby się z tym po prostu źle.
Co do sytuacji pogrzebu - to jest zawsze pożegnanie bliskiej osoby dla kogoś. I ból straty. Pogrzeb to jest chwila potrzebna tym, którzy zostali na tym świecie - nie ważne kim są (pozycja społeczna).
Kiedyś od jednej głosicielki usłyszałam, że „jej się oczy otworzyły” i że „po śmierci nie ma już nic”.
Pomyślałam sobie wtedy - skoro tak, to na dobrą sprawę po co się kobieta wysila - stoi w deszczu, głosząc. Po co, skoro uważa, że (i tak wszyscy umrzemy przecież) - nie ma już nic? Nie zdążyłam zadać tego pytania, bo pani po wygłoszeniu tegoż - odeszła szybkim krokiem. Chwilę później podeszła do mnie kolejna pani, która zapytała tylko „czy tamta pani z panią rozmawiała?” Zdarzenie miało miejsce lata temu, a do dziś je pamiętam.
Kiepski byłby materiał na świadka. Zastanawiam się, czy wypada zapytać świadków stojących z wózkami o ostracyzm?
Bo zawsze głoszenie zaczyna się w drugim zdaniu - „katolicy coś tam…”.
Sorry..ale Twoje pytanie byłoby dziwne .bo Biblia nie mówi o życiu po śmierci tylko o zmartwychwstaniu .ta kobieta głosiła w deszczu aby żyć wiecznie😂😂😂😂
Może coś opatrznie zrozumiałam z jej słów, ale powiedziała coś takiego, że po śmierci nie ma już nic. Kompletnie.Tylko życie w raju po armagedonie. I że niektórzy tylko będą w niebie. Dodała jeszcze, że była katoliczką i że jej się oczy otworzyły. To była taka odpowiedź na pytanie ze strażnicy - „czy i kiedy cierpienie się skończy?”.
Utkwiło mi to zdarzenie w pamięci jakoś 😉. Zwłaszcza to, jak chwilę po tym monologu (kiedy kobieta się oddaliła) podeszła do mnie druga para świadków i pani zapytała grzecznie: „czy tamta pani z panią rozmawiała?”, na potwierdzenie - poszła dalej.
@@joannak.3715 Pozdrawiam
@@PatrykLewandMogę się założyć, że piszący ten komentarz nawet obok Biblii nie stał.
Pani Doroto proszę przeczytać "kryzys sumienia' nie będzie pani już miała żadnych wątpliwości.
Dokładnie genialna książka jest na tu tube do odsluchania
a mogę poprosić link do "kryzys sumienia"; dziękuję z góry. Pozdrawiam @@albertwiniar5327
W poszukiwaniu wolności chrześcijańskiej
Rajmund Franz
Ta książka jeszcze bardziej.dolładnie obnaża tą sektę.
I folwark zwierzęcy Orwella
To sa straszne dramatg w rodzinach.
Mnie przeraził brak zainteresowania ze strony rodziców. Nigdy w życiu nie puściałbym dziecka na jakieś ośrodki bez przekonania o tym, że jadą z nimi dorośli ludzie przygotowani do pracy z dziećmi i młodzieżą.
Nie pozwoliłabym, zeby obcy ludzie chodzili z moim dzieckiem na zebrania i żeby nocowało u nich w domu.
Cały czas wśród nas są takie dzieci, które niby nie są zaniedbane, brudne czy głodne, ale nikt nie interesuje się tym co się z nimi dzieje. Niestety niektóre z nich trafiają na złych ludzi.
@@dorotaja5178 Wśród świadkow Jehowy panuje rodzinna atmosfera szczególnie w mniejszych miejscowościach - ludzie mają do siebie zaufanie i niemal w każdym zborze są jacyś nauczyciele lub przedszkolanki z zawodu. To porządne towarzystwo - chroni przed używkami, wulgaryzmami - wszczepia szacunek i poczucie obowiązku. Ratunek dla młodego człowieka gdy rodzice są niewydolni.
@@ElaStCzaj jak widać po udzielanych tu wywiadach, nie masz racji.
@@dorotaja5178 Świadków Jehowy w Polsce jest ponad 100 tys.i pochodzą z różnorodnych środowisk. Obejrzałaś kilka wywiadów i myślisz, ze wszystko wiesz. Przykre.
@@ElaStCzaj żyj sobie dalej w tej bańce, jezeli chcesz. Może jesteś wyżej postawiona w organizacji, wiec Cię szanują, inni mają inne przeżycia.
Widze,ze kobieta po bardzo przykrych przejsciach.
Ja jestem juz po 6 lat..funkcjonuje normalnie..
Po 5 latach prawie zapomnisz,życzę mniej emocji..
Chociaz na poczatku jest bardzo ciężko..musisz sie wygadać😏😌😌
Tez sama chodziłam na zebranka..i ciaglam ten wóz.😂😂😂😂
Zniszczyła sekta moja rodzine,często sie klocilismy. Syna tez mi zniszczyli..😮😢😢
Ale teraz sie odbudowujemy,nsza psychike i myśli..nasze REKACJE!!!
Pamietaj ,z czasrm zapomnisz!!!❤❤❤
Tego się nie zapomina
@@SebastianStefanski-qs8ie napisałam, że prawie sie zapomnia..prawie..
Ja nie mogę tego psychicznie ogarnąć, jak można takie małe dziecko puścić samopas, niech o sobie decyduje. Ja jak miałam 6 lat, to nawet sama sobie ubrań do przedszkola nie wybierałam, a dopiero wiary. Nie chcę być złośliwa, bo Dorota nie jest niczemu winna, ale jej rodzice przegrali w rodzicielstwo, masakra
Przepiękna kobieta Podobna do Księżnej Kate 😊
O! Nie wiedziałam, gdzie wsadzić - do kogoś podobna, ale za cicho dzwoniły te dzwony :)
A mi przypomina trochę Maję Hyży.
Bylo tak..lata 80 te byla okrutna dyscyplina wobec dzieci w zborze.Pasior,siedem bolesnych,lanie w lazience na zebraniu.Dzieci 2-3 lata juz siedzialy grzecznie przez 2 godz.Ja nie siedzialam wiec bylam wyrzutkiem zborowym bo co to za niegrzeczne dziecko.Moja mama pod presja lala mnie pasiurem.Jak bylam niegrzeczna na zebraniu to mi obiecywala lanie w domu po zebraniu i ja siedzialam dwie godziny i plakalam ze strachu w oczekiwaniu na lanie.Raz starszy zboru uderzyl mnie w lazience jakas listewka.W wieku 2-3 lata bylam tez zmuszana do zakladania sukienek na zebranie,nienawidzialm sukienek chcialam spodnie.Bylam straszona smiercia w armagedonie,albo ze bog mnie zniszczy choroba,czy smiercia bo jestem niegrzeczna 😢.Cale moje dziecinstwo to strach,stany lekowe.Zostalo do dzisiaj.
Straszne są twoje doświadczenia. W sumie przemoc fizyczna wobec dzieci przez wieki była normą. Tyle dobrze, że widzisz jakie to było patologiczne, bo naprawdę smutne jest to jak ludzie piszą, że dzięki biciu ich, wyszli na ludzi.
Podobne mam przeżycia które zostały do dzisiaj mam 42 lata i dalej w psychice siedzi pozdrawiam Cie
@@lesnystworek9667nawet przez mysl mi nie przeszlo zeby tak traktowac swore dzieci,nie bylabym w stanie podniesc
reki czy zgnoic psychicznie..Tak..cudem wyszlam na ludzi,cud zyje,nie zwariowalam.
@@annasiergiejewicz5552 Przebaczylam mojej mamie..mama wie,ze zle postepowala,rozmawialam z nia na ten temat.Byla okrutnie zmanipulowana.Odebralo mamie rozum.
Gdzie edwin ? Czemu juz razem nie nagrywacie?
Totalna psychomanipulacja ale to samo my tez przechodziliśmy. Nie nawidzę tylko określenia "prawda" - zakłada ono ze to jedyna prawda objawiona ale rozumiem ze to kwestia tej manipulacji dlatego Dorota go używa..
Świetna rozmowa tak w ogóle :)
Każda religia to w sumie to samo. Jednym daje poczucie władzy a drugim fałszywą nadzieje na to, że po śmierci jest życie.
Religie są bardzo różne.
@@ArtystaP403 Na pozór tak 🙂. Jeżeli jednak znasz jakąś która przeczy mojej wypowiedzi to przedstaw źródła o tym mówiące. Chętnie poczytam.
@@ArtystaP403Religie są różne, ale działają na podobnych schematach sekty.Dlatego ludzie którzy z nich wychodzą, są poturbowani psychicznie.
@@jolantanielsen982 Czy buddyzm działa na zasadzie sekty? A bahaizm???
@@ArtystaP403 A nie?
Pozdrawiam serdecznie z Wołynia. Dostałem szoku po wysłuchaniu. Jacy są warjaci światusy
Wczoraj zaczepiła mnie znajoma ŚJ. Pytała o siostrę, która odeszła, że ją zaprasza na zebranie. I żeby się nie obawiała bo dużo w organizacji się zmieniło, już się można witać z odstępcami 🤔 czy ja coś przegapiłam? Serio już się witają? 😅
Tak, tak... "Ja obecnie jestem wykluczony/a. Ale Armagedon będzie na pewno, już wkrótce." 🧐🧐🧐
1:32:40 szokująca logika.
Taaak w razie problemów lub usterek technicznych armagedon zostanie przeniesiony na kolejny miesiąc. Za niedogodności serdecznie przepraszamy.
@@dorotaja5178 A czy wiesz, kiedy naprawdę będzie Armagedon??
@@UdacznikDuchowy wiesz, co trochę jest jakaś data i odwołują. Chyba trzeba postawić na mniej awaryjny sprzęt, bo się nigdy nie doczekają.
@@dorotaja5178 A ja wiem: za dziewięćset milionów lat. Słońce się powiększy, wchłonie Merkurego. Temperatura na Ziemi tak się podniesie, że wszelkie życie zginie. Istny Armagedon!!
WOW 'obudziłam' się przed drzwiami sekty, byłam taaak blisko klamki..
Nie znamy się z Dorota, ale słysząc "Hades" jestem niemal pewna, że pochodzimy z tego samego miasta. Jesteśmy też podobny rocznik. Znam kilkoro swiatkow/byłych świadków z I., zatem sądzę, że mamy gro wspólnych znajomych- pozdrawiam więc cieplutko ;)
Czyżby Inowrocław?
Mój ojciec od 6 albo 7 roku życia mnie wykorzystywał seksualnie....i moja mama nigdy o tym nie wiedziała raz to nawet kuzyn mnie zgwałcił też mama o tym nie wiedziała,potem jak ja powiedziałam o tym to się dowiedziała ale nie uwierzyła ja miałam okropne ataki migreny do takiego stanu że połowa ciała nie funkcjonowania i mój ojciec to wykorzystywał aż w końcu powiedziałam to starszym i go wykluczyli potem ja odeszłam jak miałam 19 lat i po roku czasu ojciec znowu został przyjęty...to jest dla mnie straszne,a jak ja powiedziałam to moim przyjaciołom to matka do mnie z takim tekstem „ Ojciec się zmienił nie możesz mu wybaczyć? " a ja na to no nie bo ja od małego dziecka byłam gwałcona przez niego i ja muszę z tym żyć do końca życia.to jest strasznie że ŚJ tak naprawdę nic z tego sobie nie robią.
Jesteś pewna, że matka nie wiedziała?
Takimi sprawami zajmuje się prokuratura a nie starsi ,to nie przedawnia się
😢
Bardzo mocno Ci współczuję ❤
Ciekawe czy za siostrą Dorotą ganiali Kongresowi Łowcy Sióstr?? Zazwyczaj cwaniaki z tatusiami na stanowiskach, którzy w normalnym świecie nieraz mieliby obite twarze….
Jak rodzice mogli na to pozwolić?! Oddać sekcie dziecko i to jeszcze w tak młodym wieku. Jestem w szoku.
Religie to nie wiara podziwiam was jako katolik jestem tak samo jak wy kazano nam wierzyć coś czego nie mam bo prawda jest w nas
Ja kolegowalam się z sasiadka jehowa ktora osmieszyla mnie na osiedlu na ktorym mieszkam. Jestem teraz tutaj uwazana za ku..e. Popadlam w depresje. Nadal niedaje sobie rady, byłam taka ufna. Jak wy sobie dajcie rade po takich traumach ktorej opisujecie?
33.28 może i lepiej że ciebie na noc nie wzięli 😮 Nigdy nie wiadomo co tam się działo bo dla mnie to dość dziwne zabierać małe dziewczynki na noc
47:00 jak w „rok 1984”, mamusia pewnie była dumna z tych dzieci :)
A TO ZE ONI NIE Majq , z bogiem nic wspólnego to wiadomo
Boże ja bogu dziekóje ze w mojej rodzinie nie bylo swiadków ale mam znojomych sq swiadkami pierdolnięci że masakra ale spoko nie studiuje z nimi . Mied, miedzy innymi dzieki wam saro i edwinie uwielbiam wAs
Ludzie Proszę was Nie wierzcie w to co oni wam obiecują i co mówią bo to jest bez sensu każdy umiera i obraca się zgnilizny
Dlaczego nikt nie odpowiada z tych wyższych ze zboru
To jest religią z kultury judaistycznej. Wschodniej a tam strój jest ważny..
Historia bardzo ciekawa, ale w jej słuchaniu przeszkadza mi, że gość skacze z tematu na temat. Opowiada o czymś i wspomina o jakimś nowym watku, nowej postaci, skupiamy się, sadzsc, ze to istotna zmianana tematu, a zaraz pojawia się nowa postać i calkiem nowy wątek. Zapominam o czym pierwotnie była mowa. Podobnie jak inni widzowie zauważam zaniedbanie rodzicielskie, matka biologiczna ma kompletnie gdzieś, gdzie jej dziecko przebywa i z kim. Przesiadywanie z obcymi ludźmi, wycieczki bez nadzoru rodziców. Szukanie autorytetów, których nie mozna znaleźć w domu rodzinnym.
Debil
Zakładam, że gość nie jest nawykły do wywiadów nagrywanych, dodatkowo opowiada swoją historię i widząc te emocje to nic dziwnego, że opowieść może być trochę chaotyczne. To sorry kawałek życia do opowiedzenia
,, opiekujcie sie wdowami i sierotami bo to sie podoba Ojcu,, - czy to sieroty duchowe czy literalne mysle nie ma znaczenia opiekowac i kochac ma sie wszystkich nawet wrogow.
niektórych rzeczy lepiej nie robić
Niektórych żartów lepiej nie robić
1:23:43
Czemu ludzie generariluzja KK?
Czemu nie można śpiewać hymnu ?
Świadkowie Jehowy wierzą tylko w królestwo Boże, tzn. nie podkładają nadziei w rządach ludzkich, bo według ich wierzeń są nieudolne i narzędziem szatana. Stąd nie oddają czci władzy świeckiej, czy symbolom narodowym.
To jak moja historia. Tylko nie miałam sióstr
Tak jak najwyższa prawda
Nigdy nie wziąłem ślubu kościelnego chociaż mogłem bo nie chciałem dawać w łapę tym......
Powiedziałem prawdę na którą nie macie odpowiedzi Przepraszam ale taka jest wiara nasza i wasza
Mnie zastanawia jedno.
Dlaczego świadkowie Jehowy nie dokonują apostazji??
Świadkowie Jehowy dokonują apostazji przez napisanie listu o odłączeniu.
@@ArtystaP403 ale chodzi mi o apostazje z kościoła katolickiego , gdy są czynnymi ŚJ. Większość z nich nadal figuruje w księgach kościoła katolickiego. Dlaczego ?
@@katid2570Nie chcą sobie tym głowy zawracać.Szkoda im na to czasu.
@@katid2570co zmienia apostazja? Nic. Dostaniesz tylko status heretyka (tracisz prawa co przyjmowania sakramentów i pogrzebu w obrządku katolickim), ale dalej jesteś liczona w statystykach, bo chrzest jest nierozerwalny i "a nóż się rozmyślisz i wrócisz z podkulonym ogonem"
❤
Tez zostalam zwerbowana jako dziecko i to bez zgody moich rodziców. Dzis mam 48 lat i jestem SAMA, bez pracy bez domu bez pieniedzy bez dzieci i bez rodziny 😔
Mi osobiscie te historie przypominaja zaklamana relacje narcystyczna. Prawie take same dzialania w praktyce. Szkoda tylko ze wiekszosc ludzi jtam est naprawde oddanych Bogu, sa po prostu oklamywani
kocham sare ale dzisiaj troche nudne
Sara będzie offtop: na lajwie z Tulią przepraszałaś za humor z dabingu po naszemu.. otóż filmik o grzibie to majstersztyk. nie wstydz się tego dziecko bo to jest super że na to zwróciłaś uwagę. ja też ten film uwielbiam
o jaki filmik chodzi?
👍👌😘
Miałem dziewczynę jej matka przeszła na to coś Uwierzcie mi nawet nie było jednej osoby z tego sporu na jej pogrzebie mają was w dupie Jest mi bardzo przykro
ja bylem w ,,chrzescijanskiej spolecznosci,chrystusowcy.Odszedlem poniewaz ode mnie wyludzili czlonkowie znaczna kwote pieniedzy.Pozniej odbylem dwumiesieczna terapie ,i czasami spotykalem sie na miescie ze znajoma z czasow szkolnych,chodzilismy do czytelni itd,znajoma studiowala resocjalizacje.I tez byly plotki, ze znalazlem kochanke i dlatego odszedlem.Prawda byla taka, ze Ja szybko znajdywalem materialy potrzebne do nauki , wtedy bylem napompowany wiedza psychologiczna i szybko znajdywalem materialy,zasjkakujac studentke.