Nasycanie tranzystorów - jak unikać
HTML-код
- Опубликовано: 8 фев 2025
- W czasie pracy ze studentami widziałem wiele projektów, które nie wyszły, albo wymagały dodatkowej interwencji. Z bardzo prostego powodu: projektujący nie uwzględnił, że tranzystor może się nasycić.
Z powodu braku czasu na kursie podstawowym, nie miałem możliwości poświęcenia temu problemowi dostatecznie wiele uwagi. Stąd pewnie część wyżej opisanych błędów. Tym filmem staram się to trochę uzupełnić.
Temat dla raczej początkujących elektroników, jeśli ktoś już ma wprawę dobieraniu punktów w pracy i "widzi" nasycenia, to myślę, że może ten film pominąć.
Aleksander Burd
Jak zawsze , obrazowo , zrozumiale i treściwie , dziękuję za kolejnę lekcję i edukację , wspaniale Pan to robi , niech Pan to robi dalej , pozdrawiam
Kondensator równoległy do diody Zenera jest tu konieczny z dwóch powodów:
1. by zewrzeć wchodzące do układu przebiegi zmienne
oraz
2. by zewrzeć do masy szumy wytwarzane przez diodę Zenera.
Warto zaznaczyć, że zenerka jest niestety źródłem sporych szumów, szczególnie przy napięciach > 5V. W tych warunkach bowiem nad zjawiskiem Zenera zaczyna dominować przebicie lawinowe, które robi z prądu stałego jesień średniowiecza.
Szanowny Panie Doktorze,
Kolejny super materiał. Powtórzeń nigdy dosyć i jeśli dla kogoś to za łatwe, to niech przewinie do innego tematu.
Przy okazji chciałbym zapytać o pewna rzecz: zauważyłem, ze zwykle tylko jako dodatek wspomina Pan o symetrycznym sygnale wchodzącym na wejście wzmacniacza różnicowego. Rozumiem, że zaletą sygnału różnicowego o niskich amplitudach jest redukcja nieporządanych śmieci w kablu doprowadzającym sygnał, ale czy są jakieś zalety samego układu operującego z dwoma sygnałami różnicowymi. Wydaje mi się, ale może to błąd, że w układzie symetrycznym obydwa tranzystory muszą być bardzo bliskie parametrami, tak więc na wspólnym krzemie. Inaczej z automatu byłyby różnice w przenoszeniu sygnałów przez każdy z tranzystorów. W tym samym czasie, układ niesymetryczny jest chyba mniej czuły na różnice w tranzystorach(?).
Dodatkowo, jeśli dojdzie do nasycenia tranzystorów w układzie symetrycznym to chyba jest podwójnie gorzej niż w układzie niesymetrycznym. Dzięki za wyjaśnienie tych kwestii w następnych filmach.
Pytanie uzupełniające w temacie tranzystorów bipolarnych: dlaczego katalogi zazwyczaj podają maksymalne napięcie baza-kolektor wyższe od napięcia kolektor-emiter? (zwykle o ok. 5V, ale spotkałem się i z większymi różnicami)
Deko to kłuci się z intuicją z racji tego że baza jest na wyższym potencjale niż emiter (NPN), o napięcie polaryzacji. Ponadto do obliczeń trzeba by przyjmować te niższe napięcie.
Problem potęguje zachowanie nieuczciwych sprzedawców który często właśnie podają to wyższe napięcie aby uczynić element potencjalnie atrakcyjniejszym dla kupującego. W praktyce niestety zakończy się to małą, lub większą katastrofą.
Zwykle faktycznie tak jest: UCEmax jest mniejsze niż UCBmax. Jest to spowodowane pewnym subtelnym efektem.Złącze baza kolektor przebija się jak zwykła dioda, a mierzy się to przy odłączonym emiterze. Warto pamiętać, że zaporowa polaryzacja złącza C-B wywołuje prąd wsteczny ICB0 (bardzo mały, ale jednak). Więc kiedy emiter jest podłączony, a baza odłączona, prąd ICB0 jest minimalnie wzmacniany (nie odpływa teraz do masy) tak jak każdy prąd bazy (beta w tej sytuacji jest bardzo mała, ale jest).Z powodu tego wzmocnienia prąd kolektora będzie większy niż prąd ICB0. Stąd i niższe napięcie przebicia UCEmax, bo wzrost prądu Ic jest szybszy ze względu na jakąś tam betę.
👍👍👍
👍
No i zostalem studentem na Pana kanale. Jak tak podlubie sobie czasem w układach, to dochodę do w wniosku, że bez korepetycji nie ruszę dalej. A potem skromnie wracam do panskiego kanału. Za cholerę i tak nie rozumiem jak ten prąd i napięcia nie gubią się w prawdziwych układach na przykład sekcji zasilania gramofonu Sony PS-x65. Niby stare i prymitywne,za to pełny kreacjonizm twórczy. No może przyjdzie czas,ze poukłada się to wszystko dzięki panskiemu kanałowi.
Najwięcej zależy jednak od nas samych, nie od wykładów. Najpierw ja sam muszę zdać sobie sprawę, gdzie się gubię. Potem może się pojawić odpowiedź.
Minuta 22, układ cztero-opornikowy (4R), tranzystor PNP: rzuca mi się w oczy kondensator obwodu emiterowego podłączony do masy... Nie powinien on być podłączony do napięcia dodatniego (tu do +10V) ??
Może być do +10V, a może też być do masy. Jeśli zasilanie jest "czyste", można do zasilania, jeśli jednak są tam zakłócenia, to lepiej do masy.
Szkoda, że tak słabo słychać. :(
Sorry, już się z tego tłumaczyłem.