MÓJ PORÓD
HTML-код
- Опубликовано: 6 ноя 2018
- SKRYTKA POCZTOWA:
Monika Gniadek
Ul.Plac Słowiański 1/3
Skrytka pocztowa nr.19
82-300 Elbląg
KONTAKT ZE MNĄ:
Facebook: / pandziureczka
Instagram: monikagniadek
Snapchat: pandziureczka
E-mail: pandziureczka@gmail.com
Poród to ogromne emocje 😣 mój poród trwał 18h 😖😖 ale nagroda najpiękniejsza i najlepszy prezent życia 😍bardzo dzielna jesteś i z takim spokojem to opowiadasz 😘 dużo zdrowia i miłości dla Was 💕💕
Trafiłam na Twój kanał zupełnie przypadkiem,ale zostanę najdłużej.Jesteś śliczna,i masz cudowną córeczkę z pięknym imieniem.❤❤❤
Bardzo fajny filmik ! Dziękuję!
Też rodziłam długo bo o 7rano odeszły mi wody a o 21.50 urodziłam ale mi udało się naturalnie, teraz moja córka ma 2lata i 3mies . Powodzenia, pozdrawiam i dużo zdrówka 😘
Świetny filmik!
Wielkie gratulacje ❤️
Mnie też czeka cesarka i nie wiesz jak mi bardzo tym filmikiem pomogłaś! Dziękuję! 💕 Na pewno jeszcze tu wrócę, ale to za 14 tygodni przed porodem ❤️
Moj porod naturalny 14,5 h tez skończył sie CC , wiec wiem co czułaś . Moja coreczka ważyła 4580 . Gratulacje :* teraz tylko sie cieszyc maleństwem ❤️
Bardzo szybko zleciało mi oglądanie tego filmu ❤️ super się Ciebie słucha, ogólnie tematyka porodowa jest moją ulubioną. Mega dużo przeszłaś, gratulacje kochana! To piękne, że wszystko, co „złe” jest już za Tobą i masz malutką Lilly przy sobie! My babki jesteśmy silne 😊 nie mogę doczekać się swojego porodu. To chyba największe i zarazem tez najpiekniejsze doświadczenie życiowe💕
Zdrówka dla Waszej rodzinki!
Tak jak pisałam wcześniej, myślałam, że to będzie cholestaza bo miałam te same objawy. Gratuluję malutkiej! ♥
Super film! ❤️
Bardzo miło się ogląda twoje filmy
JESTEŚ SUPER ŻE DAŁAS RADĘ! Zdrowka dla Ciebie i malutkiej Lilly
Bardzo fajnie się Ciebie słucha i ogląda, byłaś bardzo dzielna, gratulacje jeszcze raz i dużo zdrówka dla dzidzi i dla Ciebie 💛 :*
Bardzo dzielna byłaś ❤️Dałaś radę 💪 Malutka jest śliczna dużo zdrówka dla was
Super film ! :* 💖
Dzielna kobietka :) Ja niestety przez ostatni rok wiele razy bywałam w szpitalu więc wiem, że to nic przyjemnego ale najważniejsze, że już wszystko za Tobą i maleńka jest z Wami, buziaki :)
Świetny filmik . Samej mi się chciało płakać jak opowiadałas już pod koniec . Nie ważne czy cesarska czy poród naturalny . Ważne że dziecko się urodziło zdrowe .
Kochana bardzo miło się ogląda Twoje filmy, opowiadasz to tak interesująco że pewnie oglądając 2 godzinny film nawet bym nie zauważyła kiedy ten czas minął. 😂 U mnie obecnie 24 tydzień ciąży i już się zaczynam zastanawiać jak to będzie wszystko wyglądać, a z drugiej strony już nie mogę się doczekać spotkania z córeczką❤️ Pozdrawiam :)
Super filmik pozdrawiam 😚
Super historia❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Też miałam okropne dreszcze po podaniu znieczulenia, ale to normalne. Jest to skutek zmęczenia mięśni podczas skurczy, które intensywnie pracowały i nagle zostały rozluźnienie. Gratuluję szczęśliwego rozwiązania, u nas poród 3 tyg temu, udało się siłami natury, ale każdy poród jest piękny 😊
Kochana nasza ❤ Gratuluję cudownej córeczki , byłaś bardzo dzielna i można sobie jedynie wyobrazić ile się wycierpialas ale dzięki temu dałaś życie tej małej istotce . Caza i poród jeszcze przede Mną dlatego ,,lubię" posłuchać takich historii bo wiem czego mniej więcej można się spodziewać 😉 Ty przynajmniej nie owijasz w bawełnę i to u Ciebie lubię 😉 jesteśmy w tym samym wieku i chyba głównie dlatego ,,skradlas moje serce" hahaha 😘 buziaki dla Ciebie i malutkiej 😘
Jesteś wspaniała😘😘
Dziękuję 😊😘
Super filmik🐱
Cieszę się że trafiłam na Twój kanał ♥️
dzielna kobietka z Ciebie :) miałam podobną sytuację także wiem co czujesz i po porodzie również ryczałam że zamiast urodzić naturalnie miałam cc.
Uwielbiam Cię 😘🤩
Gratulacje dla ciebie i twojego chłopaka i cureczki
gratulacje... ja mam termin na nowy rok strasznie sie boje to bedzie moja druga cesarka.
Jesteś bardzo dzielna
witam wysłuchałam twojej historii i 5 lat temu też miałam cesarke bo moje dziecko mogło się urodzić martwe ale wszystko się skonczylo dobrze lezelismy w szpitalu 8 dni bo byl malutki mial 2.430 pozdrawiam ☺
Jesteś cudowna
Zdrówka dla Lili 💖
Jesteś naprawdę dzielną dziewczyną 😊 gratulacje!!!
Ja też tak sie trzęsłam tak strasznie że nie mogłam sie opanować. Ale fakt nie zapomne tego do konca życia niesamowite przeżycie 😍
Dużo zdrówka kochana
❤ dzielna jesteś
Bardzo Ci dziękuję za ten film.. Ja mam termin za ok 2 tygodnie i przyznam, że bałam się go oglądać ale z takim spokojem o tym wszystkim opowiadasz, że naprawdę niektórych rzeczy mniej się obawiam.. sam fakt, że dzielisz się z nami tak intymną sferą swojego życia.. właśnie przez takie filmiki mi osobiście jest trochę łatwiej bo wiem czego można się spodziewać. Oczywiście każda z nas przechodzi to inaczej ale np jeśli zacznę krwawić przed porodem to na pewno przypomnę sobie Twój film i pomyślę, że jak widać nie musi to oznaczać najgorsze a w takich sytuacjach często myśli zmierzają właśnie w tych negatywnych kierunkach.. Życzę Waszej trójce wszystkiego co najlepsze.. :) i jeszcze raz dziękuję :)
Jak tam ;) ? Przeżyła Pani porod ?
@@malinowatruskafkap3631 tylko nie "Pani" ;) Bardzo mi miło, że pytasz- tak, przeżyłam choć nie należało to do najprzyjemniejszych rzeczy ale warto bo mam cudownego synka ;)
Teraz ja na to czekam :( ale Jeszce 3 miesiace A już jwst wielki stres nie mogę tego jakoś ogarnąć 😭
dasz radę zobaczysz :) tym bardziej, że nagroda jest warta każdej minuty bólu. Chwila kiedy dostajesz maleństwo po porodzie jest bezcenna a miłość do maluszka jeszcze większa :) tego nie da się opisać słowami. Ważne jest tylko aby trafić do dobrego szpitala i na dobrą położną
Dzidźa podobna do tatusia, jest śliczna😍😄
Gratuluję Ci że zniosłaś to wszystko i byłaś dzielna ;)
Warto znieść wszystko aby maleństwo zobaczyć
Gratulacje ślicznej córeczki 😍😉
Mi wody odeszły o 6 , o 7 byłam na izbie przyjęć i tak formalności trwały 1,5 godziny :O o 11:30 już urodziłam :)
Dobrze się Ciebie słucha, 37 minut minęło jak 5 :) Dużo zdrowia dla Ciebie i Twojej rodzinki.
Dziękuję bardzo 😘
Dzielna Kobieta jest z Ciebie! :)
Trafiłam na twój kanał i zostane na dłużej a śliczna jest twoja córeczka i sama ty pozdrawiam 😚
Dziękuję bardzo mi miło 😍😘
Najważniejsze ze finał był super czyli zdrowa dzidzia ! I mama !
Ech...też przechodziłam ten słynny masaż szyjki macicy (4 razy) podczas porodu i jest to moje najgorsze wspomnienie z tego wydarzenia... U mnie też wszystko zakończyło się cesarką ;)
Ja rodzilam w Niemczech i nie moge powiedzieć złego słowa opieka rewelacja jedzenie jeszcze lepsze 😂 ale porod tez zle wspominam wody zaczely mi odchodzić okolo 23 pojechalismy do szpitala tam mnie zbadali i powiedzieli ze zostaje w szpitalu rozwarcie tylko na 2 cm. Odrazu wbili mi wenflon. Potem co 3-4 h badali mnie i Malutką. Od 8 rano chodzilam na badania potem siedzialam tez w wannie chyba z godzinkę i również bylo mi nie dobrze wiec wyszlam zaczely sie bardzo mocne skurcze ale tak samo nie krzyczalam tylko trzymalam je w Sobie o 16 wzieli mnie na sale i sie zapytała doktor czy chce zastrzyk w kręgosłup ze bede mnie czuć ból zgodziła sie bo juz mialam dosc. Ale przy zastrzyku mialam takiego stresa ze zemdlalam 😣 slyszalam glosy tylko jak wolali do mnie 😔 na szczescie szybko sie ocknełam. I okazalo sie ze mam 8-9cm rozwarcia i czekamy chwilike i zaczynamy poród. To byl najgorszy czas oczekiwania. O 21.18 w koncu urodzilam zdrowa córeczkę ale na chwile obecna nie wyobrazam Sobie drugiej ciazy a juz 2 lata minęły. To co sie dzialo zemna byl koszmar. A Tylko dodam na koncu ze moja szwagierka rodzila 4 miesiace pozniej i jej porod trwal 30 min lacznie z tym jak zabrala ja karetka z domu do szpitala i po wszystkim. Zazdroscilam ze ja musialam tyle czasu sie męczyć. 😜 Pozdrawiam was serdecznie duzo zdrowka dla Was. I duzo bardzo duzo cierpliwości 😂😛😘😘😍
Pięknie powiedziane. Wiem co przeżyłaś bo też miałam cesarkę. Miałam termin na 24 października od 31 października leżałam w szpitalu bo po terminie a urodziłam 5 listopada wieczorem... Czas po cesarce był dla mnie tragiczny... straszny ból..
Jeszcze raz gratulacje! Cały ból chyba właśnie mija i o wszystkim co złe się zapomina po zobaczeniu i przytuleniu maleństwa co? :)
Włączyłam ten filmik ale boję się słuchać opowiadań innych dziewczyn o porodzie😯 Wrócę tu po swoim 😜😗
Mój poród to kwestia dwóch tygodni lub kilku dni przez to że mam już bardzo nisko brzuszek i jest on taki od 28 tygodnia a teraz jestem w połowie 38 i nie powinnam może oglądać tego typu filmów żeby się nie stresować, ale ciekawość bierze górę jak zwykle. Zabieram się do oglądania :*
Będzie ok 😊
Dominika Kutyła haha dziękuje, mam nadzieje ☺️
Weronika _ tez tak miałam :) pod koniec 38 tyg urodziłam
Mój pierwszy poród trwał Ok 11 godz, skurcze mnie męczyły okrutnie, wzięłam znieczulenie, urodziłam SN. Drugi poród ( prawie 3 tyg. Temu) miałam skurcze w nocy od 2 i nieregularne wiec trochę to olałam o 5 obudziłam męża, o 6.30 byłam w szpitalu i o 7.15 urodziłam. Drugi poród szybki i rewelacja bo nie miałam czasu się zmęczyć i stresować tym wszystkim ale najgorsze było znieczulenie i szycie bo piekłam. Mimo wszystko przyjście na świat dziecka wynagradza ten ból 😊 gratulacje dla ciebie i życzę wam dużo zdrowia 🙂
Czemu najgorsze znieczulenie? I szycie bo piekłam?? Co to znaczy. Ja rodzilam Naturalnie i miaoam znieczulenie zewnatrzoponowe i wcale mnie go nie bolało jak mi jest 4 razy wbijal bo nie dalo rady tak latwo sie wkluc w kregoslup
Bardzo ciekawy filmik, dobrze się Ciebie słucha :) super, że już po wszystkim, przeszłaś to wszystko bardzo dzielnie, podziwiam Cię. Mnie to czeka za parę miesięcy, mam nadzieję, że równie dzielnie to przeżyję 😁
3mam kciuki za Ciebie 😘 oby droga była łatwiejsza niż u mnie 😊
@@pandziureczka dziękuję 😊 wszystko dobrego dla was 🤗
Oba porody miałam długie. Najdziwniejsze jest to że w obu miałam małe rozwarcie. W pierwszej 3 i pół cm drugi 4 cm i urodzilam naturalnie. Dzięki temu że pierwszy poród miałam nisko to w ciągu 12 godzin URODZILAM przez 12 godzin skórcze co 5 min ale mocne . Z młodszą miałam 4 cm i niunia była wysoko do samego końca i lezeli na moim brzuchu i uszkodzili splot barkowy małej i była wykończona i nie płakała gdy urodzilam kruszyne pomasowali jej serduszko i usłyszałam piękny głos. . Przez rok rehalibitacje i ten stres. Dlatego nie rozumiem jak można mieć cesarke bo ma się 5 cm rozwarcia. Jak w obu tyle nie miałam. Miło usłyszeć twoja historie. PS. Masaż szyjki był straszny 😬😬😬
Noe wiem co powiedzieć więc: GRATULACJE!!!
Siła jest kobietą! Bardzo czekałam na Twoją historię, cieszę się że dochodzisz do siebie i że Twoja córeczka jest zdrowa :-) Ja jestem w 36 tygodniu, jest mi już ciężko i męczy mnie niemiłosierna zgaga... Jeszcze troszkę :-) Pozdrawiam!
Weź sobie gavicson tabletki do gryzienia na zgage
Cesarka czy naturalnie co za różnica. Najważniejsze jest dziecko i to żeby przyszło na świat zdrowe.
Kochana, strasznie przeszlas poród. Ja jak rodzilan to skurczy dostałam 9 sierpnia koło 20 w sumie tak nagle i były one regularne bo co 6 min 🤔 na pogotowie z chłopakiem pojechałam o 2;30 i to z jego inicjatywy, ja bym pewnie czekala do rana haha. Na porodoece byłam juz o 3. Wody odeszly mi zielono metne także lekki szok ale no cóż. Od godziny 12 do 20 nie miałam zadnego postepu rozwarcie stanelo na 5 cm także w gre wchodzila cesarka i o 20:43 10 sierpnia juz urodziłam Antosia 4120g i 60 cm ❤. Dla mnie te szarpania były dosyć ciekawym odczuciem jeśli mozna to tak nazwac 🤔😂 Jednak po cesarce czulam się fenomenalnie, nic mnie wlasnie nie bolało jak dla mnie nie potrzebowalam nic przeciwbólowego, tyle dobrego dla mnie.
Jedyny minus to było u mnie właśnie przetaczanie krwi gdyż hemoglobina spadła mi do 7.
Ale najważniejsze mieć to już za sobą
Słucham cię i tak jakbym siebie widziała... Godz 19 przyjechałam z skurczami do szpitala, ok 8 rano na obchodzie miałam już 6cm, lekarz wziął mnie na usg i poleciał po ordynatorke, okazało się że moje dziecko jest duże i mogę jej nie dać rady urodzić przez moje spojenie lonowe, które mam nisko a ona miała spory brzuszek 😉 szybka decyzja o cc, zaczęli latać koło mnie cewnik, kroplowki potem znieczulenie, które nic nie bolało a się go bałam... Słyszałam jak przebili mi pęcherz płodowy bo wody poleciały (rodziłam w lany poniedziałek) za chwilę targanie i mała wyszła 4150g 😉 ja 160cm i 42 kg wagi też wszyscy zdziwieni gdzie się schowała 😉😄 przytyłam ponad 26kg ale warto było ❤️
Tez sie cala trzeslam ale po porodzie sn, nie moglam tego opanowac.
Super filmik ♡
Kochana u mnie było tak: 15h bólu co 3 minuty. Rozwarcie na 1cm. Po oxytocynie ruszyło tylko 5mm :( skończyło się C.C. byłam wykończona i wręcz błagam o tą cesarkę. Też byłam nastawiona na poród naturalny ale cóż. Los tak chciał :) najważniejsze, że Ty i malutka jesteście całe i zdrowe. Pozdrawiam :)
Kolejny dowód na to, że oksytocyna bardziej szkodzi niż pomaga :)
To nie los tak chciał, ale lekarze w szpitalu.
Super odcinek ja już 4 lata po urodzeniu Dominika A rok temu urodziła mi się kochana Paulinka
Sliczna jestes😍😍
Dziękuję bardzo 😘
Aż boję się porodu.
Wszystko da się przeżyć 😊
@@pandziureczka Są nawet kobiety dla których poród był przyjemny i oczywiście nie miały znieczulenia. Same to opisują. Mowa głownie o fazie parcia. Ale te kobiety raczej nie rodziły w szpitalu z oksytocyną i na leżąco ;)
dziekuje za serduszko kocham Cię oglądać dzielisz się wszystkim to w tobie kocham żyj w zdruwku.❤❤❤
U mnie zaczęły sie bóle z soboty na niedziele a dopiero wieczorem w poniedziałek urodziłam naturalnie.troche przeszłam ale nie było tak złe 😀gas nic nie daje to prawda.
Jestem w 37 tygodniu i się właśnie popłakałam ze wzruszenia!
Miałam tak samo tyle ze 1 cm rodziłam 12 godzin współczuje ale najważniejsze że z dzidzia ok.
Pierwszą córkę urodziłam naturalnie ,drugą przez cesarskie cięcie, także mam porównanie. Wiadomo, że naturalny jest lepszy, ale Ty miałaś bardzo duże dziecko i nie dziwię się, że skończyło się cięciem.
Też czułam nogi w czasie operacji . Ja akurat się nie trzęsłam, ale to się zdarza dość często.
Jesteś dzielna i najważniejsze, żeby dzidziuś przyszedł na świat bezpiecznie i zdrowo.
Gratulacje 😍. Ja do tego czasu wzruszam się jak myślę o porodach 😍😊😊
Kobiety rodzą dzieci i to pierwsze dzieci o wadze ponad 4 kg w pełni naturalnie. Bez żadnego sztucznego przyśpieszania porodu czy cesarek.
Oczywiście, że tak ,ale nie zawsze jest to możliwe. Jeśli poród nie postępuje i zagraża to dziecku ,to dla mnie nie ma różnicy w jaki sposób przyjdzie na świat. Byleby bezpiecznie.
@@milusiamilusia7516 Warto się zainteresować dlaczego tak często nie postępuje. W tym przypadku przyczyny są najważniejsze.
Racja . Myślę, że czasem z lenistwa lekarzy i braku cierpliwości. Hutrowo nas traktują. No ale cóż, już nie mam nadzieji, że to się zmieni. Jedną córkę mam 16 -letnią, drugą 3 -latke i nic w między czasie się nie zmieniło na dobre, raczej na gorsze 😢😢😢
Wiadome jest, że są przypadki, gdzie cc jest konieczne (tak było w moim ,bardzo wysokie ciśnienie)
Ale niestety ,czasem jest to z zupełnie nie potrzebne.
Ja od razu wiedziałam że będę miała cc ale kiepsko to wspominam po porodzie opieka była kiepska i nie bardzo wiedziałam co i jak
Miałyśmy bardzo podobne porody .. Nie wspominam tego dobrze. 😏 Ale wszystko mija gdy już zobaczy się dzidziusia 😍 najcudowniejszy moment w życiu 😍
Jestem tu nowa, trafiłam przez ten film na twój kanał i zostanę tu na dłużej :* szkoda że nie pokazalas blizny po cesarce, wiem że to dość prywatne ale bardzo mnie to ciekawi jak duża może byc, ile szwów, jak się goi itp. :)
Myślę że to już kazdy lekarz robi według własnych potrzeb duża bliznę czycos :)
Oj kochana przypomnial mi sie moj porod , tylko u mnie doszlo do 10 cm rozwarcia I ja parlam przez 40 min a mala nie chciala sie urodzic , wiec lekarze uzyki vacuum I szczypiec , mala zaczynala juz tracic tetno , takze po 12 godzinach porodu przewiezli mnie na cesarke , dzieki Bogu moja Lilly urodzila sie cala I zdrowa , teraz jestem w 32 tygodniu i mam juz wyznaczony termin 2 cesarki , A Ty kochana bylas bardzo dzielna a malutka jest przrsliczna , pozdrawiam was kochane dziewczyny ze slonecznej Australii ❤️😘
Tak gaz nie usmierza bol ale pozwala sie rozluznic.mi niby pomogl a jednak zaszkodzil bo nie mialam sily rodzic a to byl moj 3 porod a wczesniej nie milam wiec ja gazu jako tako nie polecam
Pierwsze skurcze miałam o 18 a 22 młody już był na świecie 😅 godzinę w szpitalu spędziłam przed porodem także chyba fajnie poszło
Zazdroszczę 😅
piękne imię
Uwielbiam Twoje filmy 😍 też właśnie jestem w ciąży i cholernie boję się cesarki ☹️☹️☹️ długo dochodziłas do siebie po niej? Bo różne są opinie na ten temat a Ty wyglądasz kwitnąco 😘😘
To powiedz, że nie chcesz cesarki. Nikt ci na siłę jej nie zrobi.
@@terianasa658 niestety nie każda kobieta ma wybór
@@iwona4602 Prawie każda
Dałaś radę 👍 a powiedz jak sobie radzisz z karmieniem piersią? Nie wiem ile masz lat dokładnie ale wydaje mi się że jesteś młodziutka. Ja pierwszą córkę rodziłam w niecałe 22 lata ( też przez cesarkę, ale tylko dlatego, że panicznie bałam się porodu), najgorsze co mnie spotkało to zator i ropień w piersi. Karmiłam tydzień w bólach, w końcu mnie pocięli i się poddałam. Teraz mam 34 lata i jestem w drugiej upragnionej ciąży, a najbardziej boję się, że właśnie z karmieniem sobie nie poradzę 😔
Nie mniej jednak Tobie życzę powodzenia ❤
Z karmieniem byl problem bo na początku mala wgl nie umiała chwytac piersi takze 2 tyg szczególnie w nocy były tragiczne. Teraz ładnie łapie i sobie je ile chce:) mam 21 lat, życzę powodzenia przy drugim dziecku 😘
@@pandziureczka super. Oby u mnie też wszystko się ładnie ułożyło
Masaż szyjki najgorsze co było, też krzyczałam
Na to nie trzeba się zgadzać. Zresztą to samo odnośnie każdego zabiegu podczas porodu.
Wielkie gratulacje dla ciebie. Oglądałam parę odcinków u różnych vlogerek o porodach i twój wydaje się najcięższy ale dałaś radę nie żebyś miała jakieś wyjście 😁 💪
Co mnie nie zabije to mnie wzmocni 💪💪 musialam dac radę
Brawo dla ciebie :)
Niczym się nie przejmuj, to nie Twoja wina że musiałaś mieć Cesarke, nie zawsze robi się pełne rozwarcie dlatego byli zmuszeni Ci ją zrobić. Naprawdę jesteś wspaniała i mądra kobieta, Ja będę rodzić za niecały miesiąc 😊Pozdrawiam Cię Serdecznie 😘
Szybkiego i pomyslnego rozwiązania ❤️
Dalas rade Monia a tak propo z twoich opowieści to lepsza cesarka niż poród naturalny. Szczerze mówiąc ja na pewno widzę więcej plusów w cesarskim cięciu , szybciej, bez męczenia się dla dziecka i bez twojego męczenia, ja po cesarce wstałam następnego dnia i już dzieckiem się zajmowałam , mnie po morfinie nie bolało, było dość okej ,rana rwała przez miesiąc wiadomo, przy drzwiganiu będzie rwała czy tez po ciężkich czynnościach . Trzymaj się mała 😘
Cesarka powoduje trwałą bliznę na macicy i zwiększa prawdopodobieństwo jej pęknięcia podczas następnej ciąży. A to tylko jedna z wielu wad.
No widzisz ja uważam całkiem inaczej. Lepiej pękać na żywca i mieć połóg nie wiadomo jaki a później ci cipsko na zywca szyja ble 😂 i mieć wszystko rozciągnięte .. ,masz swoje zdanie :) medycyna idzie w przód i ja rodzę 2 cesarkę i jakoś nie pękam ani moja rana . Pozdrawiam :) jakoś większość osób ma cesarki i na pewno jest to o wiele lepsze dla dziecka , wyobraź sobie jak dziecko się meczy rodząc się naturalnie .:) najwidoczniej cesarka lepsza opcja skoro jest opcja nawet płatna . A i jeszcze dodam ze blizna jest strasznie malutka . I nie męczysz się godzinami w bólach po 20 min widzisz dzidzie :) a teraz naprawdę jest medycyna w przód i jest tyle cesarek ze To lekarze robią już rutynowo .
Każdy ma swoje zdanie ale 90% dzieci są ratowane przez cesarskie cięcie
@@nataliabe9147 Piszesz nieprawdę i nie masz żadnej wiedzy o porodzie. Podczas naturalnego porodu nie ma prawie żadnych pęknięć, a przynajmniej nie powinno być. Pęknięcia nie są normalne i rzadko występują. A jeśli się zdarzą to ogromna większość pęknięć jest I stopnia, czyli tylko niewielkie przerwanie skóry czy śluzówki pochwy. Takie pęknięcia nawet nie wymagają szycia. O wiele gorsze są tak zwane nacięcia krocza. Kobiety nie powinny na to pozwalać. To poważne okaleczenie.
Co męczenia dziecka rodząc naturalnie, to powolne przesuwanie się dziecka przez kanał rodny zwiększa jego odporność. To są fakty udowodnione. Poród taki jest zdecydowanie lepszy dla dziecka niż cesarka.
Widzisz , wiedzę mam 😀 wiec nie wiem co ty widzisz wspaniałego w porodzie naturalnym i nacięciu krocza bądź jego rozszerzenia czy pęknięcia , generalnie właśnie wiem ze dziecko się meczy przy naturalnym porodzie . Nie mów ze wiesz lepiej bo jesteś lekarzem 😂 proszę Cię skończ :) dobranoc
Również miałam cholestaze lekarze zlekcewazyli to dziecko stracilam a byłam w szpitalu na oddziale :/
Ojej. Bardzo mi przykro 😔
Nie czuj się gorzej przez to że mialas cesarkę to nic złego
Nie czuje sie gorzej, po prostu najgorsze było ze w stu procentach bylam przygotowana na naturalny porod 😅
Wrr jak słyszę słowo wenflon to normalnie... słabe nerwy mam po prostu, pozdrawiam ;)
Czy rana po CC bardzo cie bolala? Jak wyglada funkcjonowanie po CC?
Rwie mnie do tej pory ta rana, na początku to straszny ból ale ja walczylam z tym żeby móc przy małej funkcjonować i szybko stanęłam na nogi. Każdy inaczej to przechodzi, kobiety ktore ze mną leżały o wiele gorzej to znosiły ledwo sie ruszaly. Także kwestia indywidualna
Jak wizualnie wygląda twój brzuszek? Skóra jest bardzo naciągnięta czy raczej w miarę jedrna?
Brzuch jest płaski, skóra jedrna:)
Jedynie opuchnięta jestem na brzuchu w okolicach cięcia
Ja też urodziłam się o 18.20.tylko że musieli mnie zabrać bo miałam torbiele w nosie I byłam operowana za parę lat będę miała kolejną operację
𝔾𝕣𝕒𝕥𝕦𝕝𝕦𝕛𝕖 ❤️❤️❤️
Hej, trafiłam przypadkiem, bo mimo ze u mnie dopiero 15 tydzień to człowiek już powoli zaczyna o tym myśleć🙄 jesteś z Elbląga? Tam rodziłaś? Przepraszam jeśli mówiłam ale może mi umknęło...
Tak z Elbląga. Urodziłam w Nowym szpitalu
jak nazwiesz cureczkę
Lilly sie nazywa
Mialam podobnie z odchodzeniem wod plodowych. W niedziele 15 kwietnia (na ten dzien mialam wyznaczony termin) ok godziny 10 rano zaczely mi sie saczyc i mniej wiecej o 13 bylam juz w szpitalu. Tam oczywiscie pelno wypelniania dokumentow i odrazu zostalam podlaczona do ktg. Bylam badana ginekologicznie co 2/3 godziny. Wszystko bylo dobrze do czasu gdy okolo godziny 21 przebili worek zeby reszta wod odeszla i od tamtego czasu dostalam boli krzyzowych...😨 nie zycze tego nikomu. Mimo blagania o cos przeciw bolowego nic nie dostalam i meczylam sie z tymi bolami od godz 21 do 13 nastepnego dnia (16 kwietnia). (Nie wiem dlaczego tak dlugo czekali maly pozniej dostal jakiegos zakazenia wew. macicy przez tydzien bylismy w szpitalu bo musial dostawac leki zeby mu crp spadlo a ja tak plakalam jak zobaczylam go z wenflonem i w glowce i w raczce...😭) Cala noc nie spalam bo byl to okropny bol. I pozniej od 13 do 15 mialam bole parte gdzie wgl nie mialam juz sily plakalam z bolu ale nie krzyczalam tak jak ty. I jeszcze (za przeproszeniem oczywiscie) jakas gruba baba wypchnela mi na koncu dziecko lokciem. Polozyla mi lokiec na brzuchu i przejechala w dol. Okropne.....I w koncu o 15:00 zobaczylam swojego synka i nagle zapomnialam o bolu i czulam juz tylko zmeczenie i nie wiem czemu ale strasznie zimno mi bylo.
Jednak my babki jestesmy baaardzo dzielne😉😊 zdrowka dla ciebie i dla malutkiej😘
Ojejku to tez ciężka przygoda Cię spotkała. Jesteśmy dzielne wszystkie 😊😘
Czy to bolało bo jak bolało to vspiłczuje
No raczej nie gilgotało haha
MOON MONIKA WRACAJ NA DBVA!
Zrobię co w mojej mocy 😂
Miałaś ciężki poród i nic dziwnego że na wieść o cesarce się po prostu popłakałaś bo robiłaś wszystko z myślą żeby urodzić naturalnie ale nie czuj się gorsza, zdrowie Twoje i dzidziusia było wtedy najważniejsze. Ja już leżałam w szpitalu w 32 tygodniu na tydzień bo miałam ryzyko porodu przedwczesnego wiec wiem jak szpital wykańcza. Mam nadzieje że jak trafie na poród to nie będzie aż tak zle, łatwo nie będzie ale jeśli każda to przeżyła to ja też muszę. Moim zdaniem byłaś bardzo dzielna, wszystkie Twoje obawy dotyczące wenflonu, znieczulenia i wszystkiego innego są normalne i uzasadnione, żadna z nas nie rodzi na codzień i nie jesteśmy do tego przyzwyczajone. Dobrze że personel przy porodzie był miły bo atmosfera jest wtedy bardzo ważna. Dziękuje Ci kochana za ten filmik bo poród nie powinien być tematem tabu i o wszystkim trzeba mówić otwarcie żeby później być przygotowanym na wszystko. Czekam na więcej filmików z maluszkiem, wszystkiego dobrego dla całej waszej rodzinki
W sumie moglabym poruszyć ten temat, aczkolwiek połóg po cesarce znacznie różni się od tego po naturalnym, bo jest o wiele lżejszy:) może wspomnę w następnych filmikach o tym
Pandziureczka każda mówi inaczej dlatego chciałabym poznać Twoja historie :)
Nie ma sprawy 😊
Mówiłaś, że miałaś cesarkę z powodu zbyt wolnego postępu porodu. Mam duże wątpliwości czy była konieczna. Ten brak postępu porodu, to skutek zakłócania naturalnego rytmu porodu (tak zwane porody czasowe) i stresu, bo stres blokuje hormon odpowiedzialny za postęp porodu.
Jak nie chciałaś cesarki to powinnaś rodzić w domu, lub wymagać porodu w pełni naturalnego. Na patologicznych polskich porodówkach 35 procent kobiet ma cesarki. Tak 35 procent, a powinno być poniżej 10 procent.
Masaż szyjki macicy? I ty się na to zgodziłaś? Chyba nie wiedziałaś co robisz. Na to nigdy nie należy pozwalać i nie chodzi tylko o ból. Takie siłowe rozwieranie szyjki macicy (to żaden masaż) może ją uszkodzić.
Jestem bardzo negatywnie nastawiona do większości porodów w szpitalnych, bo są bardzo zmedykalizowane i nienaturalne (oksytocyna, amniotomia, epizjotomia i horyzontalne pozycje porodowe), a co najbardziej żałosne, to kobiety zazwyczaj uważają, że tak powinno być i że to jest normalne. W dodatku nie pozwalają jeść podczas porodu. Jeśli rodzisz kilkanaście godzin to bez jedzenia opadniesz z sił. Większość medykalizacji to patologia i działanie na szkodę kobiety i dziecka.
Ciekawe czy kiedyś doczekam się kobiety, która będzie opowiadać o naturalnym porodzie w szpitalu. To znaczy bez sztucznego przyśpieszania porodu, czy innego wywoływania, a zarazem bez rodzenia w bezmyślnej i najgorszej pozycji, to znaczy leżącej lub półsiedzącej i bez okaleczenia pod koniec porodu pod nazwą epizjotomia.
Wody płodowe prawie zawsze się tylko sączą. To jest właśnie normalne. Wody płodowe powinny zostać aż do końca porodu, bo bardzo go ułatwiają (amortyzują dziecko i tworzą poślizg). Prawidłowo powinny odejść dopiero pod koniec II fazy porodu.
Porody naturalne to abstrakcja w szpitalach. Chcesz rodzić naturalnie to rodź w domu. W szpitalu to sporadyczne, bo nawet jak chcesz to zazwyczaj ci nie pozwolą.
Po pierwsze- to jak najbardziej wskazanie do cesarki, bo zbyt długo niepostępujący poród może być zagrożeniem dla życia matki i dziecka.
Po drugie skończonym kretynizmem jest rodzić w domu. Czasem pojawiają się komplikacje i zaczyna liczyć się każda sekunda. Nie życzę żadnej kobiecie utraty dziecka bądź zdrowia, przez to, że dobrowolnie zdecydowała się zrezygnować z opieki medycznej. Chociaż...może to by była dobra nauczka.
Coś mnie trafia, jak widzę takie maDki polki demonizujące cesarkę, która niejedno życie już uratowała. Cesarek powinno być tyle, ile kobiet zechce bądź musi się na ten zabieg zdecydować. Naprawdę skończmy się wpierniczać w to, jak obce kobiety rodzą swoje dzieci i dlaczego tak.
@@ulotnachwila6092 Ad.1 Skończonym kretynizmem jest pisać takie dyrdymały jak ty. Poród jest często powolny i to jest to normalne. Najgorsze jest to gdy w szpitalu się komuś śpieszy i uważają, że oni są mądrzejsi i wiedzą kiedy dziecko ma się urodzić. Chcą być mądrzejsi od natury, a jak się okazuje zazwyczaj są głupsi.
Przyśpieszają na siłę poród (oksytocyna czy amniotomia), a potem organizm kobiety się buntuje i muszą robić operację cesarskiego cięcia.
Ad2. Komplikacje podczas normalnie przebiegającego porodu są sporadyczne, a w domu ich ryzyko jest o wiele mniejsze niż w szpitalu, gdyż nie ma takiego stresu i nikt nie dyryguje kobietą. Może robić co chce, a nawet jeść jeśli czuje taką potrzebę. Możliwość porodu w domu to prawo każdej kobiety. Tak samo jak prawo do aborcji w odpowiednim terminie.
Odnośnie cesarek to one nie są obojętne dla dziecka i matki. Matka będzie miała do końca życia bliznę na macicy, a może nawet i inne konsekwencje pooperacyjne, a dziecko może mieć większą skłonność do alergii czy innych chorób.
Cesarka to nie jest metoda porodu, ale ostateczność. W Polsce jet ich 35 procent. Natomiast według WHO powinno być ich do 10 procent.
Jakoś w innych krajach i to nowocześniejszych od polski, gdzie medycyna jest na wyższym poziomie, to cesarek jest bardzo mało. Ciekawe dlaczego.
@@terisia6546 nie wiem w jakiej ty rzeczywistości żyjesz, w każdym razie na pewno nie w tej, co reszta społeczeństwa, także w dalsze bezsensowne dyskusje nie mam zamiaru się wdawać
@@ulotnachwila6092 Nie wiem jaka reszta, ale zapewne masz na myśli tą resztę głupszego społeczeństwa, czyli takiego w którym kobiety są okaleczane podczas porodu, nacina im się krocze, sprawia się im ból, a one głupie wypierają dziecko na siłę w pozycji poziomej i uważają, że to normalne, bo taki jest poród.
@@terisia6546 zgadzam się z Tobą w 100%
Rodziłaś w nowym szputalu? :)
Tak
Pandziureczka. Czy zdecydowałabyś się na to aby rodzić w tym szpitalu ponownie?
@@monikaazyl7365 tak
Pandziureczka Mogłabyś mi polecić dobrego ginekologa. Nie chodzi mi o położnika
@@monikaazyl7365 dr.wojciech drozd :)
Boze ile kobieta musi przejść... chyba lepiej byc uśpionym całkowicie zeby nie slyszec co oni mówili podczas operacji
przy pierwszej spalam i po intubacji bardzo bolaly mnie wnętrzności oraz nie mialam sily wstac dopiero w 3dzien udalo mi sie wstac i z pomoca meza i pielęgniarek dojsc do toalety po odlaczeniu cewnika... teraz bede mieć w kregoslup chyba ze wyjda komplikacje to znowu lulu🌗 taki nasz zywot chyba ktos u gory pomylil sobie ze plec piekna jest delikatna na bol...
@@anetka7752 biedne My...
+terisia654. akurat u mnie tak samo jak u Pandziureczka nie bylo postepu porodu wiec czasami to kwestia przymusu nie wyboru... a skoro się ktos kocha i chce miec rodzine to raczej bez sypialni sie nie obejdzie aby byl dzidzius😁
@@anetka7752 Bez sypialni się nie obejdzie, ale bez szpitala owszem :) Poza tym ten brak postępu porodu to najgłupszy powód do cesarek. Nic dziwnego ze w Polsce jest ich 35 procent. Wiadomo że stres blokuje postęp porodu. W szpitalach powinni wszystko robić, aby go zlikwidować, ale zazwyczaj mają to gdzieś.
+terisia654 jestes po medycynie??
ja sie.meczylam tydzien w skorczach przy rozwarciu 3cm.. kroplowka tak jak u Pandziureczka tylko dodawala dodatkowy bol pozatym u nas bylo juz kiepsko bo dziecku zanikalo tetno wiec wyboru nie mialam... 1czesarka jest wskazaniem do 2... odnosnie porodu w domu to raczej w sytuacji gdy matka niema chorob przewlekłych czy... nabytych podczas ciazy...
Miałaś dobre przeczucia. Dziewczynka 😅
Ale pelen szacun ze po 15 h nie chcialas cesarki. Ja po 3 h prawie na kolanach prosilam o cc. No ale sn;)