W gwarze góralskiej "zajebać" to znaczy zabić albo ukraść. Dlatego "zajebiście" wcale nie znaczy; cudownie, pięknie. Szkoda, że nie wszyscy to rozumieją.
Jestem sobie krakowianka, Faj duli, faj duli, taj, Mam fartuszek po kolanka, Faj duli, faj duli, faj. A spódniczkę jeszcze wyżej,: Faj duli, faj duli, faj, Żeby chłopcom było bliżej, Faj duli, faj duli, faj. Kiedy idę do kościoła, Faj duli, faj duli, faj, Pełno chłopców za mną woła, Faj duli, faj duli, faj. Na jednego mrugnę oczkiem, Faj duli, faj duli, Taj, A drugiego trącę boczkiem Faj duli, faj duli, faj.
Najlepiej wykonana "krakowianka " na ytube. Pozdrawiam
W gwarze góralskiej "zajebać" to znaczy zabić albo ukraść. Dlatego "zajebiście" wcale nie znaczy; cudownie, pięknie. Szkoda, że nie wszyscy to rozumieją.
Pozdrowienia dla Cichowa.
Jestem sobie krakowianka,
Faj duli, faj duli, taj,
Mam fartuszek po kolanka,
Faj duli, faj duli, faj.
A spódniczkę jeszcze wyżej,:
Faj duli, faj duli, faj,
Żeby chłopcom było bliżej,
Faj duli, faj duli, faj.
Kiedy idę do kościoła,
Faj duli, faj duli, faj,
Pełno chłopców za mną woła,
Faj duli, faj duli, faj.
Na jednego mrugnę oczkiem,
Faj duli, faj duli, Taj,
A drugiego trącę boczkiem
Faj duli, faj duli, faj.
Piykny zajebisciy