Największy Jarmark Na Podhalu ! / 4K

Choć bazary i targowiska znikają dziś z map polskich miast, to nowotarskie ani myśli dzielić ich losu. Przeciwnie, otwarty w maju 2016 roku nowy plac targowy w czwartki i soboty przyciąga tłumy klientów - głównie zza naszej południowej granicy, do których w wakacje i zimowe ferie dołączają rodzimi turyści, odpoczywający pod Tatrami. Być na Podhalu i nie odwiedzić nowotarskiego jarmarku? Niemożliwe.
Starsze pokolenia z całej Polski jeździły w latach PRL-u na targ w stolicy Podhala głównie po kożuchy, młodsze - przyjeżdżają dziś na jarmark po wszystko, bo asortyment praktycznie nieograniczony. Kożuchy i futra też oczywiście są, a jakże, tyle że dziś w setkach fasonów i kolorów.
W Nowym Targu przez ok. 20 lat mówiło się o konieczności likwidacji starego placu targowego przy os. Bereki, nie przystającego już do nowej rzeczywistości, nowych standardów i rozwijającego się miasta. Były dyskusje i spory, a kiedy w listopadzie 2014 roku wbijano pierwszą łopatę w bezużyteczny dotąd, leżący odłogiem i zarośnięty chaszczami grunt nad Dunajcem, już niedaleko granicy z Waksmundem, w sukces wierzyli tylko inwestorzy, czyli spółka „Nowa Targowica”. Ale właśnie oni mieli rację, a niedowiarkowie przecierali oczy ze zdumienia, gdy niespełna dwa lata później - 28 maja 2016 roku - oficjalnie otwierano jarmark - położony na 11 hektarach terenu potężny handlowy kombinat i wielki zakład pracy, a jednocześnie atrakcję turystyczną, jakiej w Nowym Targu nie było, promującą miasto zarówno w kraju, jak w Europie i w świecie.
Na najpiękniejszym placu targowym w Polsce - bo takim zapewne jest - około 1300, a w szczytach sezonów handlowych nawet 2000 kupców w każdy czwartek i sobotę obsługuje kilka tysięcy klientów, wabią trzy regionalne galerie handlowe z eleganckimi butikami, łączące - podobnie zresztą jak sam targ - tradycję z nowoczesnością, bezpłatne parkingi goszczą autokary i samochody z rejestracjami z całego kraju i zagranicy. W niedzielę dodatkowo odbywają się tu giełdy samochodowe, którym towarzyszą targi staroci.