Można Ciebie słuchać i jeść Ciebie łyżkami :)) Jadłem w Soczi najlepsze zapiekane kanapki w życiu !! To było w prywatnej (1989 r) knajpce w kompleksie Dagomys ale serwowali to Gruzini lub ludzie z Kaukazu :) Wesołych Świąt dla Ciebie i całej Rodziny !!
Cześć Leno! Pierogi z niedźwiedziego mięsa jadłem nad Bajkałem, Były super. Z tamtej eskapady poza kiedrowymi oriechami - pisownia celowa, bo to orzeszki sosnowe, a dokładniej limbowe, a nie cedrowe przywiozłem przepisy na konfiturę z rokitnika i czeremchy.Było przyjemnością Cię gościć u siebie🙂
🌞 Niewiem co Ty jadasz ale bardzo ładnie Opowiadasz, naprawde miło się słucha. Nieważne o czym jest mówione ale głos przyjemny dla ucha ,,Ty też,, Pozdrawiam🌹
Nigdy nie miałam okazji zjeść żadnej rosyjskiej potrawy ( oprócz kawioru) ale bardzo chętnie bym spróbowała każdą, o której opowiadałaś. Zwłaszcza ta zupa na początku bardzo przypomina mi wersję chłodnika, który także jada się w Polsce, na pewno by mi smakowała. Także sałatki ze śledziem są w Polsce znane. Choćby ten śledź pod pierzynką ale nie tylko. Ja co roku robię sałatkę, w składzie której są ziemniaki, śledź ( ale nie solony tylko taki z zalewy octowej), por, ogórek konserwowy, czerwona fasolka z puszki, majonez, musztarda, sól, pieprz. Bardzo smaczna dla osób lubiących wszelkie ryby, polecam :).
Mamy w Gorzowie Wielkopolskim sklep Ukrainoczka i Ukraińsko gruzińską restaurację. Dzieki temu znam pielmieni, czebureki, chinkali. Za słoniną nie przepadam ani za suszonymi rybami. Czebureki są smaczne. Pielmieni też. :)
Fajne powiedzenie. Słonina wyściela żołądek i można dużo pić 😂😂😂 Ale uwaga ja również robię słoninę, bo bardzo ją lubię. Nauczyła mnie Pani masażystka z Ukrainy. Zrobiłam kiedyś z słoniny karpacio z ogorkiem kiszonym i goście się zajadali. Super Lena ❤
Lajka dałem jak zwykle a priori, nie dlatego, że znam akroszkę, bo o niej akurat nie słyszałem, ale dlatego, że jestem pod urokiem Ciebie i Twojej narracji. O zwyczaju zagryzania piwa suszoną rybą dowiedziałem się z rosyjskich dowcipów, w których bobruję na internecie, bo trafiają się tam klejnociki - piwo i suszona ryba pojawiają się tam jako synonim udanej studenckiej imprezy. Skutkiem tego przywiozłem sobie takie suszone ryby z wyjazdu do Rosji, zapakowane próżniowo w plastik. Sprzedawali je w kiosku, najrozmaitsze rodzaje, jak u nas batony. Po powrocie nastąpiła degustacja - z piwem naturalnie. Smakowało - zgodnie z przewidywaniami - jak tektura o smaku ryby :) Rosyjskie sało mógłby chyba zastąpić nasz boczek, są różnie przyprawiane. Co do potraw, za którymi tęskniłem za granicą (nie ja jeden) - może Cię zaskoczę, ale tęskno mi było za polskim chlebem. Pracowałem trzy lata w Indiach, mieliśmy tam polskiego kucharza, ale niektórych polskich artykułów - jak właśnie chleba - tam nie było. Przywieziony z wyjazdu do Polski bochenek był traktowany z czcią najwyższą i jedzony cieniutkimi opłatkami, choćby był już całkiem zeschnięty. Zrozumiałem wtedy lepiej Norwida: Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie dla darów nieba - tęskno mi, Panie... Nie żeby akurat był religijny :)
@@LenaGreen777 Indie nie powinny być dla Ciebie aż tak egzotyczne, Bengal Zachodni (Kalkuta) leży na tej samej długości geograficznej, co wschodni skraj Kazachstanu! A, jeszcze jedno mi się przypomniało - soljankę jadłem pierwszy raz w NRD! :) Podawali ją w normalnej restauracji. Serdecznie pozdrawiam!
W wojsku miałem styczność z żołnierzami radzieckimi. Czasami u nich nocowałem. Oni właśnie często częstowali "tuszonką" z puszki. Można było kroić w plasterki. Można było smarować chleb, co przypominało z wyglądu taki góralski domowy smalec. Dla mnie pycha. Zwłaszcza pod "stakanku", jak oni nazywali rodzaj szklanki do wódki.
Sałatka sxopskaya palce lizać solanka też jest bardzo smaczna choć u nas chyba mało popularna s szkoda bo to super zupa. Jeszcze pieremienie te pierożki takie maciupkie z mięsem pycha. A i kiełbaska w cieście z tego co pamiętam też w miarę smaczne no i szaszłyki najlepsze na świecie. Super kanał mógłbym słuchać i patrzeć godzinami, naprawdę.Pozdrawiam.
z wakacji u dziadków na wsi pamiętam soloną słoninę przechowywana w specjalnej beczce, cienko krojoną i podawaną z razowym chlebem często do 🍶Kilka lat wstecz widziałam w sklepie "słoninę wojskową" z puszki na moją prośbę ekspedientka cieniutko pokroiła - niezła była.
Lena jak masz za dużo kawioru to chętnie odkupię. Najlepiej mi smakuje z chlebem z masłem, cieniutko posmarowane. Kawior to oczywiście rybia ikra, gdyby ktoś nie wiedział, dlatego w Rosji to po prostu ikra. Pozdrawiam
Lena... Słonina, czarny chleb - marzenie. Można powiedzieć, że "zakochałem się w tym" od pierwszej kromki. Jakby się jeszcze do tego znalazł plasterek kiszonego ogórka... To jest to, czym z radością poczęstowałbym gości na jakiejś uroczystej kolacji. Pozdrawiem
U mnie okroszkę jada się bardzo często 😊 robiona na bazie szczypiorku, koperku i zielonego ogórka 😍 podana z ziemniakiem i jajkiem sadzonym, uwielbiam 😍 u mnie w domu funkcjonuje pod nazwą "zimny barszcz" I zakwasza się odrobiną octu 😊 Często u nas podaję się też szube 😍 pochodzę z terenów pod wschodnia granicą Polski, stąd nasze naleciałości 😊 suszone kalmary jadłam, przywiezione z Ukrainy, nie smakowało mi to, zdecydowanie 🤣 A z Rosją najbardziej kojarzy mi się kawior, drogi szampan, uchi i soljanka 😊
Dwa lata temu jak byliśmy w Charkowie u rodziny Natashy na nowy rok to najbardziej mi smakowała rolada z krewetkami. Ogólnie tam głównie owoce morza pyszne. Polsce to nie to samo. I małże w słoiku jak u nas ogórki kiszone czy grzyby marynowane. Jeśli polityka nam nie przeszkodzi mamy już bilety na 31grudnia więc może jeszcze coś mnie na Nowy Rok zaskoczą ;-)
Uwielbiam bliny, chociaż w mojej rodzinie jadło się je nie z kawiorem, a z "maczaniem" (mięsnym sosem), ablo z masłem (i takie lubiłem najbardziej). PYCHOTA!!!
Bubliki czyli takie nasze obwarzanki, ziemniaki smażone zagryzane chlebem, kasza gryczana - Rosjanie ją bardzo lubią (bliny powinny być z dodatkiem mąki gryczanej) i hit całej matuszki Rasiji - samogon.
Chłodnik tylko inna odmiana jest chłodnik z ogórków świeżych, jest z ogórków kiszonych albo z kiszonych buraków z koperkiem ze szczypiorkiem z rzodkiewką z młodym szczawiem lub szpinakiem "baby", słonina wędzona, peklowana, solona, podsuszona ogórek kiszony i chleb i cebulka (zamiennie boczek wędzony)
Lenusia jesteś Perełeczka ♥️🤍❤️ napisz mi proszę co to jest za sałatka z burakami czerwonymi ,wygląda jak taki torcik . Masz może przepis ? Korzystając z okazji Zdrowych ,radosnych Świąt i wszystkiego co najpiękniejsze dla Ciebie Lenusiu i twoich bliskich ♥️🌹
A skoro już wzięło mnie na oglądanie starych filmów to nawet pokomentuję! Ja jadłem coś, co dostałem od koleżanki z Rosji. Nazwy nie pamiętam. Taki twardszy placek i był mocno koperkowy w smaku. Chyba tamtejesze, bo nigdy więcej nie próbowałem czegoś podobnego :D Ale fajne to było.
Pamiętam za komuny wczasy w Bułgarii. Poznałem kilku Rosjan, bo oni mogli chodzić tylko grupami i rzucali się w oczy. Nad morzem dla turystów z zachodu były sklepy z towarami za "twardą walutę" ($, DM itd.) i Rosjanom, nawet Bułgarom nie wolno było tam kupować. Polacy mieli wtedy pełną swobodę, zresztą w Polsce było pełno takich sklepów o nazwie Pewex. I podszedł pewien Rosjanin słysząc, że jesteśmy z kolegą z Polski i poprosił o to by kupić mu modne wtedy okulary w metalowych oprawkach coś jak Lennon. Kupiliśmy mu, przy okazji poznaliśmy kilku z nich i zaprosili nas na szampana i coś mocniejszego. I w pewnym momencie 1 z Rosjan poczęstował nas suszoną rybą (chyba 2 lata suszona :D) i wyjaśnił, że to jest typowa rosyjska zagryzka to alkoholu. Ja odmówiłem bo nie byłem w stanie tego zjeść, mój kolega zjadła całą :D Dlatego wiem o co chodzi z tym "szuszonym szuszi rosyjskim" :)
Bez soły nie ma życia po piciu jak przeżyjesz spotkanie ze Słowianinem ze wschodu, jest najlepsza, podobna w smaku była konserwowa, serwowana w polskim wojsku
Różnie bywało w mojej rodzinie. I biednie, i dużo mniej biednie. Tylko jakoś bogato nie chciało być. Był taki okres, gdy na stole "królowały dania na winie". Nie, nie od wina ta nazwą. Po prostu, w garnku lądowało wszystko co się "nawinie" pod rękę.
W latach 80tych spedzilam 3 miesiace w Moskwie oczekujac na wyznaczona date slubu. Moj maz pracowal dodatkowo 3 dni w tygoniu jako DJ , a ja czekajac na niego spedzalam czas w teatrze Massovieta, gdzie znajoma bileterka wpuszczala mnie za pare rubli i dawala miejsce w 4tym rzedzie dla VIP-ow. W czasie przerwy byly stoiska, na ktorych sprzedawali kanapki z kawiorem i szampana :).
Zupa ucha (rybna) to danie rosyjskie, czy jakieś inne? Różne rodzaje ryb wrzucane w całości (z głowami, ale bez bebechów). Największe wrażenie zrobiły na mnie rybie oczy, które gromadzą się w wielkim garze na dnie i wyglądają jak perły. Lekki szok. Poza tym dużo ości. Ale smakuje znakomicie.
Mam nadzieję, że kiedyś spełnię swoje marzenie, odwiedzę Rosję i spróbuję wszystkiego z pierwszej ręki. Do momentu w którym odkryłam sklep prowadzony przez Rosjan, przez kilka lat we Francji najbardziej brakowało mi twarogu i kiszonych ogórków.
1. Czego nam Polakom brakowało na emigracji ? W sumie niczego :) Jak mieszkałem w Anglii to były polskie sklepy, nawet polskie piekarnie piekące chleb z polskiej mąki. 2. Słonina - kiedyś w Polsce była bardziej popularna i ta zasalana w kamionce też była znana, obowiązkowo do tego kiszony ogórek jako zagrycha. Jak dzisiaj chcesz coś takiego robić to chyba trzeba by szukać słoniny prasowanej bo zwykłe obrzyny z podgarla mają więcej mięsa czyli są takie ciemne paski czasami co uważa się za lepsze bo lepsze skwarki z tego wychodzą. 4. W UK były też w polskich sklepach inne produkty z innych wschodnich krajów stąd znam suszoną rybę. Tylko raz kupiłem dla mnie porażka. Sama skóra i ości, znacznie lepsza jest wędzona. 3. Co zabieramy z Polski ? Zależy w którą stronę lecisz...bo jak do Londynu to bierz ze sobą fajki :P
Lena ty mnie nie przekonuj do słoniny rosyjskiej ja ją UWIELBIAM ! Bardzo lubię pelmieni i boleję, że tak trudno kupić dobre w Polsce... śledzie pod pierzynką to w naszym domu obowiązkowe danie na święta.
Pojutrze Wigilia u mnie Zupa grzybowa z łazankami bez mięsa barszczyk z uszkami🎁👌 I oczywiście tradycja karp i inne ryby jedyne mięso na Wigilie, a ty jak obchodzisz Wigilie? I coś na święta dla otuchy Blue Cafe - Święta W Nas ruclips.net/video/p-RrZt0_NYE/видео.html&ab_channel=BlueCafeMusicVEVO 🎄 De Su - Kto wie czy za rogiem 🎄 Tekst HD 2019 ruclips.net/video/Nwz20ySRxwY/видео.html&ab_channel=SzopenToken I coś bardziej klasycznego Rokiczanka - Pastorałka od serca do ucha (Official Video) ruclips.net/video/wKAavHP12eY/видео.html&ab_channel=Rokiczanka GOLEC uORKIESTRA ruclips.net/video/d60N9t6d2vA/видео.html&ab_channel=GolecuOrkiestra I coś mniej świątecznego Polish Metal Alliance - Stars (Hear N' Aid cover) ruclips.net/video/INO9FXYi3MI/видео.html&ab_channel=ChainsawPoland 𝗝𝘂𝘀𝘁𝘆𝗻𝗮 𝗦𝘁𝗲𝗰𝘇𝗸𝗼𝘄𝘀𝗸𝗮 - 𝗢𝗻𝗰𝗲 𝗨𝗽𝗼𝗻 𝗔 𝗧𝗶𝗺𝗲 𝗜𝗻 𝗧𝗵𝗲 𝗪𝗲𝘀𝘁 (𝗘𝗻𝗻𝗶𝗼 𝗠𝗼𝗿𝗿𝗶𝗰𝗼𝗻𝗲) ruclips.net/video/g5F_5KQ0C24/видео.html&ab_channel=JustynaSteczkowska Orkiestra online #wdomuzagrane - "Co mi Panie dasz" (arr. Adam Sztaba) ruclips.net/video/7NSXXttiwHw/видео.html&ab_channel=AdamSztaba Mam nadzieje że nie przesadziłem. POZDRAWIAM SERDECZNIE I ŻYCZE WESOŁYCH ŚWIĄT.🎄🎁
Mam dużo koleżanek rosyjsko medycznych i muszę się przyznać że śledź pod pierzynką i suchą rybą jest nadal dla mnie kłopotliwy i w ogóle śledzie rosyjskie.A tu kolezanka zaprasza cała szczęśliwą " dostałam paczkę z Rosji i przyjdź na sałatkę" i weź spróbuj odmówić
prosze tego tylko nie jesc na sile ))) mysle, ze nie taki jest cel kolezanki. Ja bardzo Pania rozumiem, nieraz bylam w tej niezrecznej sytuacji , ale wierze, ze mozna z nie jakos wybrnac bez krzywdy dla obu stron :P
Dawno temu, w Polsce jako przekąskę do wódeczki jadłem, smażone na głębokim oleju, po czym schlodzone świńskie uszy. Były chrupkie. Takie trójkątne ,, wieprzowe chipsy. Niektóre były z włosami. PYCHA !!
Jadlam chleb ze smalcem ze skwarkami ale teraz nie ma juz takiej grubej sloniny.Teraz jest wycisnieta z tluszczu prawie so dna.Smakuje mi mieso lepiej na swinskim smalcu.
Nie tęsknię za typowo polska kuchnia jedynie jeśli już to za smakami z dzieciństwa typu jak mieszkałam w pl w domu z ogródkiem to mieliśmy swoją pyszną sałatę teraz mieszkam w de bez ogródka i kupna sałata nie jest jak z dzieciństwa ale kraj nie ma nic do rzeczy 😅 może jestem dziwna ale wcale nie tęsknię za kuchnia polska mimo że mieszkałam tam 19 lat
W rankingu (gdyby taki istniał)na najsympatycznieszych ludzi ,pojawiających się na youtube - Lena byłaby na pierwszym miejscu. 😍😍🤗
Jestes super. Powinnas byc dziennikarka. Jestes do tego stworzona. Pozdrowienia i wesolych swiat
Pani Lenka.Oglądam Pani filmiki w tv.Emanuje od pani dużo ciepła i takiej miłej aury.Gratuluje i zyczę sukcesów. Ziutek
Można Ciebie słuchać i jeść Ciebie łyżkami :)) Jadłem w Soczi najlepsze zapiekane kanapki w życiu !! To było w prywatnej (1989 r) knajpce w kompleksie Dagomys ale serwowali to Gruzini lub ludzie z Kaukazu :) Wesołych Świąt dla Ciebie i całej Rodziny !!
Ta sloninka to jest poezja smaku pozdrawiam.
Cześć Leno!
Pierogi z niedźwiedziego mięsa jadłem nad Bajkałem, Były super. Z tamtej eskapady poza kiedrowymi oriechami - pisownia celowa, bo to orzeszki sosnowe, a dokładniej limbowe, a nie cedrowe przywiozłem przepisy na konfiturę z rokitnika i czeremchy.Było przyjemnością Cię gościć u siebie🙂
Lenka wczoraj odkryłam Twój kanał, jesteś niesamowita. Teraz szukam poprzednich filmików i z rozkoszą oglądam. ♥️❤️
🌞 Niewiem co Ty jadasz ale bardzo ładnie Opowiadasz, naprawde miło się słucha. Nieważne o czym jest mówione ale głos przyjemny dla ucha ,,Ty też,, Pozdrawiam🌹
Nigdy nie miałam okazji zjeść żadnej rosyjskiej potrawy ( oprócz kawioru) ale bardzo chętnie bym spróbowała każdą, o której opowiadałaś. Zwłaszcza ta zupa na początku bardzo przypomina mi wersję chłodnika, który także jada się w Polsce, na pewno by mi smakowała. Także sałatki ze śledziem są w Polsce znane. Choćby ten śledź pod pierzynką ale nie tylko. Ja co roku robię sałatkę, w składzie której są ziemniaki, śledź ( ale nie solony tylko taki z zalewy octowej), por, ogórek konserwowy, czerwona fasolka z puszki, majonez, musztarda, sól, pieprz. Bardzo smaczna dla osób lubiących wszelkie ryby, polecam :).
Mamy w Gorzowie Wielkopolskim sklep Ukrainoczka i Ukraińsko gruzińską restaurację. Dzieki temu znam pielmieni, czebureki, chinkali. Za słoniną nie przepadam ani za suszonymi rybami. Czebureki są smaczne. Pielmieni też. :)
Fajne powiedzenie. Słonina wyściela żołądek i można dużo pić 😂😂😂
Ale uwaga ja również robię słoninę, bo bardzo ją lubię. Nauczyła mnie Pani masażystka z Ukrainy. Zrobiłam kiedyś z słoniny karpacio z ogorkiem kiszonym i goście się zajadali.
Super Lena ❤
Pęczherz pławny - gdy był dobrze wysuszony i taki twardy od powietrza to służył do strzelania. Czasami bawiliśmy się tym jako dzieci.
Witaj Lenko film na pewno super jak zwykle w święta nadrobię oglądanie pozdrawiam serdecznie
Rewelacyjny, prawdziwy, żywy kwas chlebowy z żółtej cysterny.
Lajka dałem jak zwykle a priori, nie dlatego, że znam akroszkę, bo o niej akurat nie słyszałem, ale dlatego, że jestem pod urokiem Ciebie i Twojej narracji. O zwyczaju zagryzania piwa suszoną rybą dowiedziałem się z rosyjskich dowcipów, w których bobruję na internecie, bo trafiają się tam klejnociki - piwo i suszona ryba pojawiają się tam jako synonim udanej studenckiej imprezy. Skutkiem tego przywiozłem sobie takie suszone ryby z wyjazdu do Rosji, zapakowane próżniowo w plastik. Sprzedawali je w kiosku, najrozmaitsze rodzaje, jak u nas batony. Po powrocie nastąpiła degustacja - z piwem naturalnie. Smakowało - zgodnie z przewidywaniami - jak tektura o smaku ryby :) Rosyjskie sało mógłby chyba zastąpić nasz boczek, są różnie przyprawiane. Co do potraw, za którymi tęskniłem za granicą (nie ja jeden) - może Cię zaskoczę, ale tęskno mi było za polskim chlebem. Pracowałem trzy lata w Indiach, mieliśmy tam polskiego kucharza, ale niektórych polskich artykułów - jak właśnie chleba - tam nie było. Przywieziony z wyjazdu do Polski bochenek był traktowany z czcią najwyższą i jedzony cieniutkimi opłatkami, choćby był już całkiem zeschnięty. Zrozumiałem wtedy lepiej Norwida: Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie dla darów nieba - tęskno mi, Panie... Nie żeby akurat był religijny :)
w Indiach, wooooow :) Tektura o smaku ryby )))
@@LenaGreen777 Indie nie powinny być dla Ciebie aż tak egzotyczne, Bengal Zachodni (Kalkuta) leży na tej samej długości geograficznej, co wschodni skraj Kazachstanu! A, jeszcze jedno mi się przypomniało - soljankę jadłem pierwszy raz w NRD! :) Podawali ją w normalnej restauracji. Serdecznie pozdrawiam!
W wojsku miałem styczność z żołnierzami radzieckimi. Czasami u nich nocowałem. Oni właśnie często częstowali "tuszonką" z puszki. Można było kroić w plasterki. Można było smarować chleb, co przypominało z wyglądu taki góralski domowy smalec. Dla mnie pycha. Zwłaszcza pod "stakanku", jak oni nazywali rodzaj szklanki do wódki.
Byłam w latach 70 - tych na Litwie i jadłam cepeliny i bardzo mi smakowały... po raz pierwszy piłam też kwas chlebowy... Pozdrawiam
Hej Lenka! Byłem w Rosji tylko jeden raz w St-Petersburgu i zakochałem się w rosyjskim kawiorze i zupie ucha
oj, jak moglam nie wspomniej o usze /uchie ))) dzieki za przypomnienie
Z niewymienionych tu dań, ucha mi bardzo smakuje.
Sałatka sxopskaya palce lizać solanka też jest bardzo smaczna choć u nas chyba mało popularna s szkoda bo to super zupa. Jeszcze pieremienie te pierożki takie maciupkie z mięsem pycha. A i kiełbaska w cieście z tego co pamiętam też w miarę smaczne no i szaszłyki najlepsze na świecie. Super kanał mógłbym słuchać i patrzeć godzinami, naprawdę.Pozdrawiam.
z wakacji u dziadków na wsi pamiętam soloną słoninę przechowywana w specjalnej beczce, cienko krojoną i podawaną z razowym chlebem często do 🍶Kilka lat wstecz widziałam w sklepie "słoninę wojskową" z puszki na moją prośbę ekspedientka cieniutko pokroiła - niezła była.
Słoninę wojskową w puszkach i słoninę soloną można kupić na allegro. Także jadłam u babci i chyba sobie kupię 😀. Pozdrawiam.
Lena jak masz za dużo kawioru to chętnie odkupię. Najlepiej mi smakuje z chlebem z masłem, cieniutko posmarowane. Kawior to oczywiście rybia ikra, gdyby ktoś nie wiedział, dlatego w Rosji to po prostu ikra.
Pozdrawiam
Mniam 😋
Kawior to tylko na lodzie ułożony na liściu sałaty . Jemy łyżeczką zagryzając lekko zrumienionym tostem , posmarowanym masłem. Smacznego.
Jak zwykle jeden z Twoich super 👍 filmikow. Pozdrawiam z Brhv 🤗🌲🙋♀️🌲
Lena... Słonina, czarny chleb - marzenie. Można powiedzieć, że "zakochałem się w tym" od pierwszej kromki. Jakby się jeszcze do tego znalazł plasterek kiszonego ogórka... To jest to, czym z radością poczęstowałbym gości na jakiejś uroczystej kolacji.
Pozdrawiem
Pozdrawiam Słowianke fajnie się słucha 🌷🌹👍
Lenka to jest ogólnie wiadome, że tłuszcz opóźnia upicie się alkoholem😂 Tą "okroszkę" chętnie bym zjadła, lubię kwaskowe zupki 🤔
To jest to samo co chłodnik
U mnie okroszkę jada się bardzo często 😊 robiona na bazie szczypiorku, koperku i zielonego ogórka 😍 podana z ziemniakiem i jajkiem sadzonym, uwielbiam 😍 u mnie w domu funkcjonuje pod nazwą "zimny barszcz" I zakwasza się odrobiną octu 😊
Często u nas podaję się też szube 😍 pochodzę z terenów pod wschodnia granicą Polski, stąd nasze naleciałości 😊 suszone kalmary jadłam, przywiezione z Ukrainy, nie smakowało mi to, zdecydowanie 🤣
A z Rosją najbardziej kojarzy mi się kawior, drogi szampan, uchi i soljanka 😊
Dwa lata temu jak byliśmy w Charkowie u rodziny Natashy na nowy rok to najbardziej mi smakowała rolada z krewetkami. Ogólnie tam głównie owoce morza pyszne. Polsce to nie to samo. I małże w słoiku jak u nas ogórki kiszone czy grzyby marynowane. Jeśli polityka nam nie przeszkodzi mamy już bilety na 31grudnia więc może jeszcze coś mnie na Nowy Rok zaskoczą ;-)
Pozdrawiam Julkę. Fajna dziewczyna😀🧡🌲👍
Uwielbiam bliny, chociaż w mojej rodzinie jadło się je nie z kawiorem, a z "maczaniem" (mięsnym sosem), ablo z masłem (i takie lubiłem najbardziej). PYCHOTA!!!
Bubliki czyli takie nasze obwarzanki, ziemniaki smażone zagryzane chlebem, kasza gryczana - Rosjanie ją bardzo lubią (bliny powinny być z dodatkiem mąki gryczanej) i hit całej matuszki Rasiji - samogon.
Chłodnik tylko inna odmiana jest chłodnik z ogórków świeżych, jest z ogórków kiszonych albo z kiszonych buraków z koperkiem ze szczypiorkiem z rzodkiewką z młodym szczawiem lub szpinakiem "baby", słonina wędzona, peklowana, solona, podsuszona ogórek kiszony i chleb i cebulka (zamiennie boczek wędzony)
Cześć Lena!!😁😁Jesteś bardzo sympatyczną osobą.😁😁😁Mam,na imię Wacek.
Pielmieni pewno jedzą. FAJNA seria pzdr ciepło z Łodzi
Lenusia jesteś Perełeczka ♥️🤍❤️ napisz mi proszę co to jest za sałatka z burakami czerwonymi ,wygląda jak taki torcik . Masz może przepis ? Korzystając z okazji Zdrowych ,radosnych Świąt i wszystkiego co najpiękniejsze dla Ciebie Lenusiu i twoich bliskich ♥️🌹
salatka nazywa sie "szuba" 0 czyli sledzik pod pierzynka
Pani mojego serca z Białorusi robi najlepszego siledzia w szubie mniam 😋
A skoro już wzięło mnie na oglądanie starych filmów to nawet pokomentuję! Ja jadłem coś, co dostałem od koleżanki z Rosji. Nazwy nie pamiętam. Taki twardszy placek i był mocno koperkowy w smaku. Chyba tamtejesze, bo nigdy więcej nie próbowałem czegoś podobnego :D Ale fajne to było.
Pamiętam za komuny wczasy w Bułgarii. Poznałem kilku Rosjan, bo oni mogli chodzić tylko grupami i rzucali się w oczy. Nad morzem dla turystów z zachodu były sklepy z towarami za "twardą walutę" ($, DM itd.) i Rosjanom, nawet Bułgarom nie wolno było tam kupować. Polacy mieli wtedy pełną swobodę, zresztą w Polsce było pełno takich sklepów o nazwie Pewex. I podszedł pewien Rosjanin słysząc, że jesteśmy z kolegą z Polski i poprosił o to by kupić mu modne wtedy okulary w metalowych oprawkach coś jak Lennon. Kupiliśmy mu, przy okazji poznaliśmy kilku z nich i zaprosili nas na szampana i coś mocniejszego. I w pewnym momencie 1 z Rosjan poczęstował nas suszoną rybą (chyba 2 lata suszona :D) i wyjaśnił, że to jest typowa rosyjska zagryzka to alkoholu. Ja odmówiłem bo nie byłem w stanie tego zjeść, mój kolega zjadła całą :D Dlatego wiem o co chodzi z tym "szuszonym szuszi rosyjskim" :)
Bez soły nie ma życia po piciu jak przeżyjesz spotkanie ze Słowianinem ze wschodu, jest najlepsza, podobna w smaku była konserwowa, serwowana w polskim wojsku
co to jest ta konserwowa - zupa ?
Na Krymie kupowałem kawior z jesiotra czerwony słony super sprawa nie czuć go tranem.
Uwielbiam jak opowiadasz ♥️
Różnie bywało w mojej rodzinie. I biednie, i dużo mniej biednie. Tylko jakoś bogato nie chciało być. Był taki okres, gdy na stole "królowały dania na winie". Nie, nie od wina ta nazwą. Po prostu, w garnku lądowało wszystko co się "nawinie" pod rękę.
Lubię wszystko o czym mówisz z wyjątkiem suszonej ryby
Okroszka jest wspaniała.
W latach 80tych spedzilam 3 miesiace w Moskwie oczekujac na wyznaczona date slubu. Moj maz pracowal dodatkowo 3 dni w tygoniu jako DJ , a ja czekajac na niego spedzalam czas w teatrze Massovieta, gdzie znajoma bileterka wpuszczala mnie za pare rubli i dawala miejsce w 4tym rzedzie dla VIP-ow. W czasie przerwy byly stoiska, na ktorych sprzedawali kanapki z kawiorem i szampana :).
wow..)
Soliankę można dostać w Gorzowie. Jadłem nie raz. Trochę zbyt pikantna jak na moje podniebienie. Trochę przypomina zupę gulaszową.
Zupa ucha (rybna) to danie rosyjskie, czy jakieś inne? Różne rodzaje ryb wrzucane w całości (z głowami, ale bez bebechów). Największe wrażenie zrobiły na mnie rybie oczy, które gromadzą się w wielkim garze na dnie i wyglądają jak perły. Lekki szok. Poza tym dużo ości. Ale smakuje znakomicie.
Uwielbiam takie historie.
Mam nadzieję, że kiedyś spełnię swoje marzenie, odwiedzę Rosję i spróbuję wszystkiego z pierwszej ręki. Do momentu w którym odkryłam sklep prowadzony przez Rosjan, przez kilka lat we Francji najbardziej brakowało mi twarogu i kiszonych ogórków.
1. Czego nam Polakom brakowało na emigracji ? W sumie niczego :) Jak mieszkałem w Anglii to były polskie sklepy, nawet polskie piekarnie piekące chleb z polskiej mąki.
2. Słonina - kiedyś w Polsce była bardziej popularna i ta zasalana w kamionce też była znana, obowiązkowo do tego kiszony ogórek jako zagrycha. Jak dzisiaj chcesz coś takiego robić to chyba trzeba by szukać słoniny prasowanej bo zwykłe obrzyny z podgarla mają więcej mięsa czyli są takie ciemne paski czasami co uważa się za lepsze bo lepsze skwarki z tego wychodzą.
4. W UK były też w polskich sklepach inne produkty z innych wschodnich krajów stąd znam suszoną rybę. Tylko raz kupiłem dla mnie porażka. Sama skóra i ości, znacznie lepsza jest wędzona.
3. Co zabieramy z Polski ? Zależy w którą stronę lecisz...bo jak do Londynu to bierz ze sobą fajki :P
syrniki kojarzą mi się z Rosją, w różnych filmach też występują jako danie codzienne. Kwas chlebowy ale prawdziwy z chleba.
oj rzeczywiscie, nawet przepis mam na kanale syrnikow, a zapomnialam powiedziec :)
Suszony i solony dorsz jedzony jest w Portugalii po moczeniu i pewnie dla ludzi mieszkających z dala od wody :-)
lubię natomiast kawior. :)
A żurek z płuckami wieprzowymi jadłaby Pani? Dla mnie - pycha. Dostępne w barze mlecznym na Grójeckiej w Warszawie :)
Słonina jest super:))
Suszona ryba i piwo. вобла и пиво)))
Lena ty mnie nie przekonuj do słoniny rosyjskiej ja ją UWIELBIAM ! Bardzo lubię pelmieni i boleję, że tak trudno kupić dobre w Polsce... śledzie pod pierzynką to w naszym domu obowiązkowe danie na święta.
to musisz przeprowadzic sie do rosyji zeby nie byc glodnym i sie dobrze najes bo w polsce bedziesz ciagle glodny
@@jerzydieppe69 W Polsce jem inne rzeczy ;-) ale te przysmaki z wschodu bardzo lubię i chciałbym mieć okazję częściej je jeść
Świetny temat (-;
Окрошка - это же холодник и только летом его едят и не на праздники... А с квасом я никогда не ела вообще
W Chicago-kawior,czarny jest w Rosyjskich sklepach I suszone ryby.
słonina wędzona jest pyszna
czy wegetarianin przeżyje w Kazachstanie czy w Rosji
Lena wesoło z tobą to oglądać
i o to chodzi :)
Pojutrze Wigilia u mnie Zupa grzybowa z łazankami bez mięsa barszczyk z uszkami🎁👌
I oczywiście tradycja karp i inne ryby jedyne mięso na Wigilie, a ty jak obchodzisz Wigilie?
I coś na święta dla otuchy
Blue Cafe - Święta W Nas
ruclips.net/video/p-RrZt0_NYE/видео.html&ab_channel=BlueCafeMusicVEVO
🎄 De Su - Kto wie czy za rogiem 🎄 Tekst HD 2019
ruclips.net/video/Nwz20ySRxwY/видео.html&ab_channel=SzopenToken
I coś bardziej klasycznego
Rokiczanka - Pastorałka od serca do ucha (Official Video)
ruclips.net/video/wKAavHP12eY/видео.html&ab_channel=Rokiczanka
GOLEC uORKIESTRA
ruclips.net/video/d60N9t6d2vA/видео.html&ab_channel=GolecuOrkiestra
I coś mniej świątecznego
Polish Metal Alliance - Stars (Hear N' Aid cover)
ruclips.net/video/INO9FXYi3MI/видео.html&ab_channel=ChainsawPoland
𝗝𝘂𝘀𝘁𝘆𝗻𝗮 𝗦𝘁𝗲𝗰𝘇𝗸𝗼𝘄𝘀𝗸𝗮 - 𝗢𝗻𝗰𝗲 𝗨𝗽𝗼𝗻 𝗔 𝗧𝗶𝗺𝗲 𝗜𝗻 𝗧𝗵𝗲 𝗪𝗲𝘀𝘁 (𝗘𝗻𝗻𝗶𝗼 𝗠𝗼𝗿𝗿𝗶𝗰𝗼𝗻𝗲)
ruclips.net/video/g5F_5KQ0C24/видео.html&ab_channel=JustynaSteczkowska
Orkiestra online #wdomuzagrane - "Co mi Panie dasz" (arr. Adam Sztaba)
ruclips.net/video/7NSXXttiwHw/видео.html&ab_channel=AdamSztaba
Mam nadzieje że nie przesadziłem. POZDRAWIAM SERDECZNIE I ŻYCZE WESOŁYCH ŚWIĄT.🎄🎁
Mam dużo koleżanek rosyjsko medycznych i muszę się przyznać że śledź pod pierzynką i suchą rybą jest nadal dla mnie kłopotliwy i w ogóle śledzie rosyjskie.A tu kolezanka zaprasza cała szczęśliwą " dostałam paczkę z Rosji i przyjdź na sałatkę" i weź spróbuj odmówić
prosze tego tylko nie jesc na sile ))) mysle, ze nie taki jest cel kolezanki. Ja bardzo Pania rozumiem, nieraz bylam w tej niezrecznej sytuacji , ale wierze, ze mozna z nie jakos wybrnac bez krzywdy dla obu stron :P
Dawno temu, w Polsce jako przekąskę do wódeczki jadłem, smażone na głębokim oleju, po czym schlodzone świńskie uszy.
Były chrupkie. Takie trójkątne ,, wieprzowe chipsy. Niektóre były z włosami. PYCHA !!
👍👍👍
Jadlam chleb ze smalcem ze skwarkami ale teraz nie ma juz takiej grubej sloniny.Teraz jest wycisnieta z tluszczu prawie so dna.Smakuje mi mieso lepiej na swinskim smalcu.
ogorki kiszone i polska poledwice,ciasta tez.Moje palce robia co chca i czesto ucieka mi cos co pisze.
W Anglii tęskniłem za zwykła sucha Polską bolka
Drożdżowe bułki z mięsem czy innym niedzieniem. Smażone czy pieczone. Tego nie ma w PL
tzw pirożki, dzieki za przypomnienie :)
bliny inaczej placki kartoflane ?
Smak Rosji - bubliczki.
Lena, jadłaś kiedyś kaczkę duszoną w płocie ?
nie, tylko w jablkach )
@@LenaGreen777 ja też nie jadłem, oczywiście żartowałem
Dawniej w Polsce panował stereotyp, że rosyjska kuchnia to głównie kasza i ziemniaki.
Suszona ryba
Moja była Ukrainka przywiozła mi kilka suszonych ryb
W chuj słone nawet piwo nie pomogło
pozdrawiam Marcin Grzegorz Świerczyński
A wiec,ja mieszkam w Austrii wczoraj np.pojechalam do Polskiego sklepu i tam kupilam polskie rzeczy ,ktorych mi tu brak np:twarozek,smietane polska
Nie tęsknię za typowo polska kuchnia jedynie jeśli już to za smakami z dzieciństwa typu jak mieszkałam w pl w domu z ogródkiem to mieliśmy swoją pyszną sałatę teraz mieszkam w de bez ogródka i kupna sałata nie jest jak z dzieciństwa ale kraj nie ma nic do rzeczy 😅 może jestem dziwna ale wcale nie tęsknię za kuchnia polska mimo że mieszkałam tam 19 lat
Nie takie rosyjskie tylko kulebiak barszcz i reszta to dania słowiańskie :-)
Herbaty rosyjskie.
Dziewczyno z Kazachstanu a znasz takie danie co się nazywa " wsią swolocz".
no nie slyszalam
Chłodnik?
Z pęcherza ryby
dzieciaczki miały piłkę
Podejrzewam,ze jeses szpiegem ruskim......Sorry Slucham Cie gern.Pozdrawiam