Szacunek za wlozona prace, akurat jak zblizalem sie do konca "dan carlin's hardcore history" pomyslalem ze fajnie by bylo posluchac czegos podobnego ale w swojskich klimatach, tego samego dnia yt mi cie polecil, najlepiej.
Robisz bardzo ciekawe audycje .To nieporozumienie ze masz tak mało wyświetleń, ale jestem pewien ze będzie coraz lepiej. Mógł byś kiedyś opowiedzieć co było pierwsze : Jajko czy kura? tzn: czy najpierw były groby i na nich budowano kaplice/kościoły, czy jednak to wokoło wybudowanego kościoła lokowano zmarłych. Odpowiedź wydaje się oczywista ale liczę na górę ciekawostek. Słyszałem ze słowo kaplica w języku polskim oznaczało kiedyś nacięcie na drzewie z którego skapywała żywica. Możesz potwierdzić albo nie ?
Dziękuję za miłe słowa. ;) Myślę, że biorąc pod uwagę, jak krótko wrzucam podcasty (raptem od 31. października, w międzyczasie przerwa świąteczna) to jednak to są niezłe wyniki wyświetleń. Jeżeli za rok o tej porze będą podobne, to wtedy rzeczywiście będzie powód do niepokoju. :) Co do zależności kaplic i grobów, to sprawa jest ciut skomplikowana. Generalnie, zwyczaj chowania zmarłych w kościołach/kaplicach jest wypadkową kultu relikwii świętych. Ludzie chcieli być pochowani obok grobu świętego i wokół tych grobów narastały cmentarze, a na samych grobach świętych wyrastały kaplice i kościoły. Potem, już mniej więcej w okresie merowińskim, możni kazali grzebać się w lokowanych specjalnie kaplicach i wokół tych kaplic chowano ludzi. Czasami te kaplice grobowe przeobrażały się w pełnoprawne kościoły - bardzo późnym, ale znamiennym przykładem takiej ewolucji jest kościół świętej Barbary przy krakowskim rynku. Zaczynał jako kaplica grobowa, potem głoszono tam polskie kazania (w Kościele Mariackim aż do czasów Stefana Batorego królował niemiecki), a dzisiaj jest kościołem jezuitów. W momencie, kiedy kult chrześcijański przeniósł się do miast, również się z nimi przeniosły tam relikwie, a wraz z nimi i groby, stąd też taki a nie inny sposób grzebania w chrześcijańskich miastach. Co do etymologii słowa "kaplica", to Brückner podaje jednak łaciński źródłosłów od słowa "capella". :) "Kaplica, zdrobniałe, zastąpiło miejsce dawnej kapły (kazania gnieździeńskie z 14. wieku), a ta, jak i kapłan (kapłański, kapłaństwo), od łacińsk. capella przez czeskie kapla, kaple, i niemieckie Kapelle, bo capellanus był ten, co ją obsługiwał (kapelan bezpośrednio z łaciny); dalej kapela, kapelmistrz, co również kaplicę obsługiwali. Wszystko pochodzi od płaszcza św. Marcina, od jego cappa-capella, przechowywanej wraz z innemi relikwjami po nim w osobnym budyneczku, a tę to nazwę przeniesiono na wszelkie inne podobne »kaplice«."
@@mowiwieko178 Napisałem że odpowiedź wydaje się oczywista, bo najpierw musieli być zmarli zanim zaczął się kult. Nie spodziewałem się tak pogłębionej analizy. Dziękuje :-)
Dziękuję, bardzo dobry materiał.
Szacunek za wlozona prace, akurat jak zblizalem sie do konca "dan carlin's hardcore history" pomyslalem ze fajnie by bylo posluchac czegos podobnego ale w swojskich klimatach, tego samego dnia yt mi cie polecil, najlepiej.
Robisz bardzo ciekawe audycje .To nieporozumienie ze masz tak mało wyświetleń, ale jestem pewien ze będzie coraz lepiej. Mógł byś kiedyś opowiedzieć co było pierwsze : Jajko czy kura? tzn: czy najpierw były groby i na nich budowano kaplice/kościoły, czy jednak to wokoło wybudowanego kościoła lokowano zmarłych. Odpowiedź wydaje się oczywista ale liczę na górę ciekawostek.
Słyszałem ze słowo kaplica w języku polskim oznaczało kiedyś nacięcie na drzewie z którego skapywała żywica. Możesz potwierdzić albo nie ?
Dziękuję za miłe słowa. ;) Myślę, że biorąc pod uwagę, jak krótko wrzucam podcasty (raptem od 31. października, w międzyczasie przerwa świąteczna) to jednak to są niezłe wyniki wyświetleń. Jeżeli za rok o tej porze będą podobne, to wtedy rzeczywiście będzie powód do niepokoju. :)
Co do zależności kaplic i grobów, to sprawa jest ciut skomplikowana. Generalnie, zwyczaj chowania zmarłych w kościołach/kaplicach jest wypadkową kultu relikwii świętych. Ludzie chcieli być pochowani obok grobu świętego i wokół tych grobów narastały cmentarze, a na samych grobach świętych wyrastały kaplice i kościoły. Potem, już mniej więcej w okresie merowińskim, możni kazali grzebać się w lokowanych specjalnie kaplicach i wokół tych kaplic chowano ludzi. Czasami te kaplice grobowe przeobrażały się w pełnoprawne kościoły - bardzo późnym, ale znamiennym przykładem takiej ewolucji jest kościół świętej Barbary przy krakowskim rynku. Zaczynał jako kaplica grobowa, potem głoszono tam polskie kazania (w Kościele Mariackim aż do czasów Stefana Batorego królował niemiecki), a dzisiaj jest kościołem jezuitów. W momencie, kiedy kult chrześcijański przeniósł się do miast, również się z nimi przeniosły tam relikwie, a wraz z nimi i groby, stąd też taki a nie inny sposób grzebania w chrześcijańskich miastach.
Co do etymologii słowa "kaplica", to Brückner podaje jednak łaciński źródłosłów od słowa "capella". :) "Kaplica, zdrobniałe, zastąpiło miejsce dawnej kapły (kazania gnieździeńskie z 14. wieku), a ta, jak i kapłan (kapłański, kapłaństwo), od łacińsk. capella przez czeskie kapla, kaple, i niemieckie Kapelle, bo capellanus był ten, co ją obsługiwał (kapelan bezpośrednio z łaciny); dalej kapela, kapelmistrz, co również kaplicę obsługiwali. Wszystko pochodzi od płaszcza św. Marcina, od jego cappa-capella, przechowywanej wraz z innemi relikwjami po nim w osobnym budyneczku, a tę to nazwę przeniesiono na wszelkie inne podobne »kaplice«."
@@mowiwieko178 Napisałem że odpowiedź wydaje się oczywista, bo najpierw musieli być zmarli zanim zaczął się kult. Nie spodziewałem się tak pogłębionej analizy. Dziękuje :-)