Świetny materiał. Pamiętam jak pierwsze rozmowę przez telefon wywierały na mnie emocje typu 😢😢😢 . Teraz uśmiech i small talk to chleb powszedni ;) brawo Ty❤
po 20 sekundach słuchania karola fronia rzuciłbym słuchawką o scianę. Panie Karolu musisz sie Pan jeszcze wiele nauczyc zanim zaczniesz dzielic sie z nami swoja wiedza, bo niektórzy biorą te porady na serio
Karol, wszystko się zgadza, mówisz o wrażeniu i tu masz 100% racji, ale .... w sprzedaży chodzi nie o wrażenie, ale o wartość. W tym cały sęk że 95% telefonów jakie otrzymałem jako prospekt nie miały poprostu dla mnie nic wartościowego do zaproponowania, a wręcz przeciwnie zabierały mój czas, co więcej zabierały go w sposób nachalny. Sukces w sprzedaży przez telefon to po prostu dobrze dopasowany komunikat...... do czego ......nie zdradzę.😀 I tutaj być może zmartwię cię - właściwy komunikat + dobre wrażenie = sukces, niedopasowany komunikat + dobre wrażenie = strata czasu. Dobrego!
"Chciałbym rozmawiać z panem X,Y Z" zwrot Błędny. Chcieć możesz, ale co z tego że TY coś chcesz? Klienta nie interesują twoje zachcianki, klient oczekuje byś mu coś dał, klient oczekuje zaskoczenia i nowości. Przepraszam za zimną ocenę, ale podesłał mi ten materiał kolega, który zajmuje się MELAL....A i popełnia od lat podobne błędy + poucza klientów. Powodzenia panie Karolu.
Boze, ile ja bym oddal zeby moc u Pana pracowac i uczyc sie sprzedazy telefonicznej. Wiekszosc ludzi nie docenia jak poteznym narzedziem jest coldcalling
@@froniu Panie Karolu, swoje CV wysyłałem juz dwa razy, niestety żadnej odpowiedzi nie dostałem... a praca zdalna w tym momencie byłaby dla mnie idealnym rozwiązaniem nawet jakbym miał zarabiać tylko na prowizji od sprzedaży. Moje aplikacje prawdopodobnie nie zostały rozpatrzone pozytywnie ze względu na moje niewielkie doświadczenie(1rok w cc) i w pełni się z Państwem zgadzam, ale poza doświadczeniem ważne jest zaangażowanie i zapał, a tego na pewno mi nie brakuje, zapewniam Pana:) może mógłbym wysłać swoje CV na Pana prywatny email? Proszę podać adres
@@froniu obiecuje że się Pan nie zawiedzie, sprzedaż to jedyny zawód który chce wykonywać w swoim życiu do tego jestem zaangażowany w to co robię więc to tylko kwestia czasu kiedy będę miał zadowalające dla Pan wyniki, bardzo proszę o podanie e-maila
@@froniu Panie Karolu, tak jak pisałem posiadam ponad rok doświadczenia w CC (dokładnie 15 miesięcy) dzwoniłem na typowo zimnej bazie czyli do przedsiębiorców którzy nawet nie wiedzieli o istnieniu firmy którą reprezentowałem. Pamiętam dokładnie jakie słowa leciały w moja stronę, pamiętam również ile razy usłyszałem: "nie dziękuję, nie jestem zainteresowany, w przyszłym roku, po co do mnie wydzwaniacie itp" ale nie poddałem się przez to tylko przez koronakryzys i bardzo małe zarobki (5zl prowizji za pozyskanego klienta, to jest śmieszne + do tego stawka godzinowa) Można powiedzieć, że przeszedłem przez te 15 miesięcy pierwszy chrzest w telemarketingu i wiem że mi nie brakuje odwagi ani zaangażowania tylko mentora który nauczy mnie jak się sprzedaje przez telefon. Moglibyśmy się umówić np na tydzień próbny, jeśli się nie sprawdzę to sobie podziekujemy za prace i rozejdziemy w swoje drogi, bo rozumiem że nie wszyscy się do wszystkiego nadają, a Pan i tak nic nie traci, bo wynagrodzenie jest prowizyjne.
Chociaż już nie pracuje w branży sprzedaży , to przeszedłem kilka twoich szkoleń. Ta nauka przydaje się wszędzie . Nawet wtedy kiedy Ty nie chcesz nic sprzedać ale potrzebujesz załatwiać by rozpatrzono kolejna gwarancję czy szkodę klienta po terminie na nie mała dziesiętnotsięczną i kwotę. Jeśli dla osoby ,od której to zależy sam sprzedaż się dobrze jak uczysz , to w 80 % przypadków załatwisz co chcesz . Nauczyłeś mnie też zwracać uwagę na wiele rzeczy "takie drobne manipulacje czy też działanie na podświadomość". Karolu , myślę że Twoja książką na blacie , oraz kolejny egzemplarz okładką do przodu za Tobą w dość centralnej części kadru niemal tuz obok Twojej głowy nie jest tam przypadkiem.... ;p Pozdrawiam! I dzięki .
Świetny materiał. Pamiętam jak pierwsze rozmowę przez telefon wywierały na mnie emocje typu 😢😢😢 . Teraz uśmiech i small talk to chleb powszedni ;) brawo Ty❤
Karol dobra robota.
świetna wiedza brawo
Jesteś świetny Karol!:)
Super nagranie
Świetne, pozdrawiam z rodzinką !
9:23 najlepszy moment 😂
inni youtuberzy: link macie w opisie, zaraz gdzieś w rogu pojawi się link. A Karol...
znajdź sobie na YT
Pierwsze wrażenie opada kiedy słysze ze dzwonią enty raz z call center
po 20 sekundach słuchania karola fronia rzuciłbym słuchawką o scianę. Panie Karolu musisz sie Pan jeszcze wiele nauczyc zanim zaczniesz dzielic sie z nami swoja wiedza, bo niektórzy biorą te porady na serio
zgadzam się z Panem
Karol, wszystko się zgadza, mówisz o wrażeniu i tu masz 100% racji, ale .... w sprzedaży chodzi nie o wrażenie, ale o wartość. W tym cały sęk że 95% telefonów jakie otrzymałem jako prospekt nie miały poprostu dla mnie nic wartościowego do zaproponowania, a wręcz przeciwnie zabierały mój czas, co więcej zabierały go w sposób nachalny. Sukces w sprzedaży przez telefon to po prostu dobrze dopasowany komunikat...... do czego ......nie zdradzę.😀 I tutaj być może zmartwię cię - właściwy komunikat + dobre wrażenie = sukces, niedopasowany komunikat + dobre wrażenie = strata czasu. Dobrego!
ciekawe
Cudzysłowiu, przekonywujący
"Chciałbym rozmawiać z panem X,Y Z" zwrot Błędny. Chcieć możesz, ale co z tego że TY coś chcesz? Klienta nie interesują twoje zachcianki, klient oczekuje byś mu coś dał, klient oczekuje zaskoczenia i nowości. Przepraszam za zimną ocenę, ale podesłał mi ten materiał kolega, który zajmuje się MELAL....A i popełnia od lat podobne błędy + poucza klientów. Powodzenia panie Karolu.
racja
Najlepsze (zle) wrazenie Panie Froń robisz od poczatku. Mowisz, ze trzeba siedzie wyprostowany itd. a sam od poczatku lezysz na fotelu... pozdrawiam
A co miało dla ciebie wartość z tego filmu?
Boze, ile ja bym oddal zeby moc u Pana pracowac i uczyc sie sprzedazy telefonicznej. Wiekszosc ludzi nie docenia jak poteznym narzedziem jest coldcalling
Zapraszam, możesz pracować u mnie zdalnie ze swojego domu: edu.karolfron.pl/praca_zdalna
@@froniu Panie Karolu, swoje CV wysyłałem juz dwa razy, niestety żadnej odpowiedzi nie dostałem... a praca zdalna w tym momencie byłaby dla mnie idealnym rozwiązaniem nawet jakbym miał zarabiać tylko na prowizji od sprzedaży. Moje aplikacje prawdopodobnie nie zostały rozpatrzone pozytywnie ze względu na moje niewielkie doświadczenie(1rok w cc) i w pełni się z Państwem zgadzam, ale poza doświadczeniem ważne jest zaangażowanie i zapał, a tego na pewno mi nie brakuje, zapewniam Pana:) może mógłbym wysłać swoje CV na Pana prywatny email? Proszę podać adres
@@froniu obiecuje że się Pan nie zawiedzie, sprzedaż to jedyny zawód który chce wykonywać w swoim życiu do tego jestem zaangażowany w to co robię więc to tylko kwestia czasu kiedy będę miał zadowalające dla Pan wyniki, bardzo proszę o podanie e-maila
Problem jest taki, że bez doświadczenia 99% ludzi poddaję się po tygodniu. Dlaczego z tobą miałoby być inaczej?
@@froniu Panie Karolu, tak jak pisałem posiadam ponad rok doświadczenia w CC (dokładnie 15 miesięcy) dzwoniłem na typowo zimnej bazie czyli do przedsiębiorców którzy nawet nie wiedzieli o istnieniu firmy którą reprezentowałem. Pamiętam dokładnie jakie słowa leciały w moja stronę, pamiętam również ile razy usłyszałem: "nie dziękuję, nie jestem zainteresowany, w przyszłym roku, po co do mnie wydzwaniacie itp" ale nie poddałem się przez to tylko przez koronakryzys i bardzo małe zarobki (5zl prowizji za pozyskanego klienta, to jest śmieszne + do tego stawka godzinowa) Można powiedzieć, że przeszedłem przez te 15 miesięcy pierwszy chrzest w telemarketingu i wiem że mi nie brakuje odwagi ani zaangażowania tylko mentora który nauczy mnie jak się sprzedaje przez telefon. Moglibyśmy się umówić np na tydzień próbny, jeśli się nie sprawdzę to sobie podziekujemy za prace i rozejdziemy w swoje drogi, bo rozumiem że nie wszyscy się do wszystkiego nadają, a Pan i tak nic nie traci, bo wynagrodzenie jest prowizyjne.
Ciekawe
Usmiech po 7 godzinie zapierniczu na infolini... faktycznie "nic nie kosztuje"
Taaa...
Chociaż już nie pracuje w branży sprzedaży , to przeszedłem kilka twoich szkoleń. Ta nauka przydaje się wszędzie . Nawet wtedy kiedy Ty nie chcesz nic sprzedać ale potrzebujesz załatwiać by rozpatrzono kolejna gwarancję czy szkodę klienta po terminie na nie mała dziesiętnotsięczną i kwotę. Jeśli dla osoby ,od której to zależy sam sprzedaż się dobrze jak uczysz , to w 80 % przypadków załatwisz co chcesz .
Nauczyłeś mnie też zwracać uwagę na wiele rzeczy "takie drobne manipulacje czy też działanie na podświadomość".
Karolu , myślę że Twoja książką na blacie , oraz kolejny egzemplarz okładką do przodu za Tobą w dość centralnej części kadru niemal tuz obok Twojej głowy nie jest tam przypadkiem.... ;p
Pozdrawiam! I dzięki .
2:44
buhahahaha
gość mówi jak świadek Jehowy ...
zgadzam się
Dlatego oni się sprzedają;)
Ale ..uj, co za mrzonka
słabo koleś, słabo, żenada