Bernard Ładysz - Trzech Budrysów

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 19 дек 2024
  • Bernard Ładysz urodzony 24 lipca 1922 w Wilnie - polski śpiewak operowy (bas-baryton), aktor i żołnierz. Światowej sławy bas-baryton; legenda polskiej wokalistyki. Artysta obdarzony niezwykłą muzykalnością i siła głosu. Polak dwóch miast - Warszawy i Wilna. Urodził się w Winie w 1922 roku. Miał 17 lat, kiedy wybuchła II wojna światowa. Jako sierżant Armii Krajowej Ziemi Wileńskiej został uwięziony w Kałudze w Związku Radzieckim, gdzie przebywał w latach 1944-1946. Po wojnie drugim miastem Bernarda Ładysza stała się Warszawa. Od 1948 roku był solistą Zespołu Pieśni i Tańca Wojska Polskiego, a od 1950 - solistą Opery w Warszawie. W 1956 roku młody artysta zachwycił świat - zostając laureatem I nagrody Międzynarodowego Konkursu Śpiewaczego im. Viottiego w Vercelli. Bernard Ładysz odnosił sukcesy na wszystkich kontynentach - od Australii przez obie Ameryki po Chiny w Azji. Jako pierwszy polski artysta został zaangażowany do partii solowej w kompletnym nagraniu opery przez wielką światową firmę fonograficzną „Columbia” - wystąpił (1959) obok Marii Callas w nagraniu Łucji z Lammermooru pod dyrekcją Tullio Serafina. Columbia zaprosiła potem B. Ładysza do nagrania całej płyty z ariami operowymi Verdiego i kompozytorów rosyjskich. Występował na Festiwalu Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze. Później wielkie role operowe m.in. w operach: Eugeniusz Oniegin, Straszny dwór, Halka, Faust, Cyrulik sewilski, Don Giovanni, Don Carlos, Nieszpory sycylijskie, Moc przeznaczenia, Aida, Rigoletto, Kniaź Igor, Borys Godunow, Jolanta, Król Roger. Nagrania radiowe i płytowe, udział w festiwalach, w prapremierze opery Diabły z Loudun oraz w prawykonaniach Pasji według św. Łukasza i Jutrzni Krzysztofa Pendereckiego. Także w lżejszym repertuarze, np. w partii Tewjego w musicalu Skrzypek na dachu, występy estradowe, oraz w radiu i telewizji polskiej. Dokonał brawurowego nagrania dźwiękowego i filmowego utworu Domenico Cimarosy „Il maestro di cappella”.
    Zapraszamy na naszą stronę na FB: / polskiepiose. .
    Znajdziecie tam najnowsze informacje i powiadomienia o dodanych piosenkach oraz będziecie mogli zdecydować jaką piosenkę usłyszycie na kanale, a także w jakim kierunku go rozwijać.
    S. Moniuszko - Trzech Budrysów
    gatunek: ballada
    Rok powstania utworu: 1839
    Autor słów: Adam Mickiewicz
    TEKST:
    Bernard Ładysz - Trzech Budrysów (?)
    Stary Budrys trzech synów, tęgich jak sam Litwinów,
    Na dziedziniec przyzywa i rzecze:
    "Wyprowadźcie rumaki i narządźcie kulbaki,
    A wyostrzcie i groty, i miecze.
    Bo mówiono mi w Wilnie, że otrąbią niemylnie
    Trzy wyprawy na świata trzy strony:
    Olgierd ruskie posady, Skirgiełł Lachy sąsiady,
    A ksiądz Kiejstut napadnie Teutony.
    Wyście krzepcy i zdrowi, jedzcie służyć krajowi,
    Niech litewskie prowadzą was Bogi;
    Tego roku nie jadę, lecz jadącym dam radę:
    Trzej jesteście i macie trzy drogi.
    Jeden z waszych biec musi za Olgierdem ku Rusi,
    Ponad Ilmen, pod mur Nowogrodu;
    Tam sobole ogony i srebrzyste zasłony,
    I u kupców tam dziengi jak lodu.
    Niech zaciągnie się drugi w księdza Kiejstuta cugi,
    Niechaj tępi Krzyżaki psubraty;
    Tam bursztynów jak piasku, sukna cudnego blasku
    I kapłańskie w brylantach ornaty.
    Za Skirgiełłem niech trzeci poza Niemen przeleci;
    Nędzne znajdzie tam sprzęty domowe,
    Ale za to wybierze dobre szable, puklerze
    I imnie stamtąd przywiezie synowę.
    I imnie stamtąd przywiezie synowę.
    Bo nad wszystkich ziem branki milsze Laszki kochanki,
    Wesolutkie jak młode koteczki,
    Lice bielsze od mleka, z czarną rzęsą powieka,
    Oczy błyszczą się jak dwie gwiazdeczki.
    Stamtąd ja przed półwiekiem, gdym był młodym człowiekiem,
    Laszkę sobie przywiozłem za żonę;
    A choć ona już w grobie, jeszcze dotąd ją sobie
    Przypominam, gdy spojrzę w tę stronę.
    Taką dawszy przestrogę, błogosławił na drogę;
    Oni wsiedli, broń wzięli, pobiegli.
    Idzie jesień i zima, synów nie ma i nie ma,
    Budrys myślał, że w boju polegli.
    Po śnieżystej zamieci do wsi zbrojny mąż leci,
    A pod burką wielkiego coś chowa.
    "Ej, to kubeł, w tym kuble nowogrodzkie są ruble?"
    "Nie, mój ojcze, to Laszka synowa".
    Po śnieżystej zamieci do wsi zbrojny mąż leci,
    A pod burką wielkiego coś chowa.
    "Pewnie z Niemiec, mój synu, wieziesz kubeł bursztynu?"
    "Nie, mój ojcze, to Laszka synowa".
    Po śnieżystej zamieci do wsi jedzie mąż trzeci,
    Burka pełna, zdobyczy tam wiele,
    Lecz nim zdobycz pokazał, stary Budrys już kazał
    Prosić gości na trzecie wesele.
    Powyższy film nie jest naszą własnością, ma na celu propagowania wartości naukowych dla współczesnego pokolenia, tj. artystów, kultury oraz zmian w języku polskim, które nastąpiły na przestrzeni XX wieku. Wykorzystane bibliografie pochodzą z różnych źródeł tj. własne zbiory oraz www.zyciorysy.info . Wartość naukowa kanału wynika z połączenia wizerunku artysty, utworu, życiorysem oraz tekstem poszczególnej piosenki na naszym kanale. Nasz kanał można uznać za muzyczną encyklopedię Polskich artystów.

Комментарии • 9

  • @helenawolska4540
    @helenawolska4540 2 года назад +4

    Świetne wykonanie , i wykonane w latach trzydziestych ubiegłego wieku,tak myślę. Pozdrawiam Helena

  • @slowianskadusza2498
    @slowianskadusza2498 5 месяцев назад +1

    Nam juz starym Polakom brakuje takich talentow jak pan Ladysz, ten wspanialy artysta jest perla w koronie naszej kultury!

  • @Juliet_Cherry
    @Juliet_Cherry 2 года назад +4

    Pamiętam jak nam to babka na muzyce puściła

  • @Fireddin1
    @Fireddin1 2 года назад +2

    :)

  • @BeataSiedlarska
    @BeataSiedlarska 4 месяца назад

    Nawet Szalapin nie miał takiego basu jak P Ładysz.

  • @holyshit922
    @holyshit922 10 месяцев назад +1

    Jeśli chodzi o tekst to mnie bardziej się podoba zdanie
    Wojna nie matka ze śmiercią jeno ludzi swata
    Także jeśli wciągną was do wojny to nie liczcie że przywieziecie Rusinkę za żonę

  • @arekk9684
    @arekk9684 3 года назад +4

    SŁABEEEEEEE DISLIKE