Mój rzucał się totalnie na wszystko, do tej pory udało mi się już wypracować chodzenie po chodniku, gdy obok przejeżdżają samochody, a psy i rowery możemy już omijać z krótszego dystansu 20 metrów :D Jak jakieś auto jedzie bardzo powoli, jest nadal dla mojeo pupila podejrzany, ale krok po kroczku uczymy się luzu w takich momentach (ja również :))
Dzięki za ten filmik :) U nas nie ma problemów z rowerami, ale i tak filmik był dla mnie cenny, aby zaobserwować jak pracujecie z 'problemami spacerowymi', zaobserwować sygnały stresu u psa itp. Mamy adoptowanego husky od kilku miesięcy i zaobserwowaliśmy, że dźwięki powodują że jest niespokojna. Rozmawiający ludzie, szczekające psy lub trasa to coś co jest wiele bardziej dla niej stresujące niż gdy ludzie idą nie rozmawiając, lub mijamy psy za ogrodzeniem które nie szczekają.
świetny odcinek! Mój niskopodłogowy kundelek co prawda nie ma problemów z szybko poruszającymi się obiektami, natomiast potrafi "rzucić się" na osobe w lesie. Ogólnie nie ma problemu u mieście gdzie mieszkamy z mijaniem się na chodnikach. Ale ta jedna osoba spacerująca w gąszczu budzi w niej niepokój, jednak coraz czesciej w takich sytuacjach sama wybiera przyjście do mnie, zamiast podbiegnięcia. Czekam na kolejny odcinek z niecierpliwością :D
Dzięki za filmik. Mam niemal ten sam problem z 7miesiecznym owczarkiem niemieckim. Też nienawidzi rowerzystów i wyrywa się do nich, czasem szczeka. Różnica jest taka, że mojego psa denerwują tylko obcy jadący rowerzyści. Gdy rower stoi albo gdy ja albo mój mąż jedziemy na rowerach, to pies ma luzik. Podchodzi, powącha, ale nie goni i nie szczeka na "swoich". Chodzimy w miejsca gdzie są rowerzyści, by go aklimatyzować, acz jest to nadal trudne. Gdy pies się spina i zaczyna rzucać się w kierunku rowerzysty, sciągamy go krócej i kucamy przy nim, głaskamy delikatnie, mówimy, że jest wszystko ok. Niemniej póki co mało to daje jeżeli chodzi o zmianę zachowania. Może jeszcze więcej odwagi potrzebuje.
Dzięki za komentarz. Obejrzyjcie tez nasze odcinki z owczarkiem Kira. Każdy psiak jest inny i trzeba znaleźć na niego sposób działania, ale może w odcinkach z Kira znajdziecie podpowiedzi 🙂
Dziękuję. Niestety takie rady dał nam behawiorysta i nie działają. Nie działają smaczki, nie działa samemu jeżdżenie rowerem. Pies póki co jest odporny na wszelkie tego typu pomysły. Szarpie za każdym razem i nieważne, czy odległość od rowerzysty to 4 metrów czy 40. Wystarczy, że usłyszy i już się spina.
Mam owczarka niemieckiego 2.5 rocznego. Rzuca się na rowery,psy,samochody normalnie na wszystko spacery to jeden wielki koszmar. Nie wychodzę w miasto bo nie dała bym rady😢
U nas na szczęście nie ma problemów z rowerami, natomiast nasza roczna sheltie jest mocno zafiksowana na piłki. Do tego stopnia, że kiedy słyszczy kpanie piłki, czy odbijanie jej o chodnik (nawet nie musi jej widzieć, wystarczy sam dzwięk) dostaje szału. Pracujemy nad tym mocno, jest poprawa, ale nadal jest to czynnik, ktory ją ekstremalnie pobudza, chociaż my nie bawimy się z nią piłką. Jest to trudne, bo mamy dzieci i też mieszkamy na osiedlu gdzie jest dużo dzieci i wiadomo grają w piłkę. A ona traci rozum na widok piłek i gdyby nie smycz, to nie bylibyśmy w stanie jej odwołać od piłki. Widać, że jest to dla niej trudne, bo potem rozładowuje się na nas, gryząć nasze buty, czy patyki.
Wojtku , obserwuje twój kanał , mamy te same problemy , ale mój pies reaguje mega szarpiąc właśnie w stronę psa , samochód jest ok w odleglosci ok 50-100 m , ale już przy nas , niestety nie , od razu odpala i szczeka .. możesz pokazać coś w tej kwesti ?
Jak odwrazliwić americanstaffordshireterriera, aby mógł spokojnie biec przy mnie jak ja jestem na rolkach? Aby mnie nie łapał za kółka, nie skalał na mnie bądź nie pędził 😁. Jak możemy się nauczyć harmonizować 🙂 bardzo lubi biegać. Z tad zakup rolek.
Chyba bym zaczął od małych kroczków. Na początku od tego, że masz na sobie rolki, potem że robisz kroczek. Za każdym razem, gdy pies się pobudza, cofam się do wcześniejszego etapu.
Odwrócę sytuację, a co mają zrobić rowerzyści jak atakuje ich pies? W mieście i przy właścicielu to pół biedy bo może zdąży go zatrzymać ale np. na wsiach psy wybiegają z otwartych bram i od razu atakują. Jak wtedy się zachować?
To mam lepsze wyzwanie. Jak oduczyć wyżła niemieckiego gonienia wszystkich możliwych ptaków? Moj wyżej ma już ponad trzy lata i nie podaruje żadnemu wroblowi, o większych ptakach nie wspominając.
A co zrobić jesli mieszkamy przy ulicy gdzie nir ma chodnika jeżdżą auta rowery i moj pies szczeka rzuca sie do rowerow aut a zeby gszies dojsc niestety musimy przejść obok tej ulicy
U nas taka sprawa: Pies rzuca się na obcych rowerzystów i motocyklistów, a do osób jej znanych na rowerach jest spokojna. Wydaje mi się, że jest to wina dźwięku jaki wydają, a nie zawsze pogoń za przedmiotem. Potrafiła na elektryczny motor 5m od nas nie zareagować, a na niektóre już z daleka się rzuca i zero kontaktu z psem. Jak wtedy pracować?
Myśle, że wszystko o czym piszesz wskazuje na lęk - np. tylko nieznani rowerzyści. Skoro problemem jest dźwięk to raczej bym trenował spokojne nasłuchwianie w dużym dystansie. Poszukałbym, co psu pomaga i stopniowo zmniejszał dystans 🙂
Witam. Mam Bordera który goni i zatrzymuje wszystko co próbuje uciekać. Jak sama biega za piłką lub frizbi to nie istnieje nic innego poza tym co robi.
U borderów dość często to zachowanie można zauważyć. Kiedyś myślałem, że to niezaspokojona silna potrzeba łowiecka. Za to im dłużej pracuję z psami, tym bardziej dostrzegam w tym zachowaniu strategię radzenia sobie z trudnym otoczeniem. Zachowania łowieckie dla psów pasterskich są najczęstszą strategią radzenia sobie ze stresem.
Kiedy miałam 12 lat jeździłam na wieś na wakacje. Aby dojechać do miejskiego sklepu musiałam przejechać rowerem obok podwórka, na którym był bardzo agresywny pies. Rzucał się na samochody ,rowery, dzieci na rolkach, deskorolkach i ogólnie na wszystko co jeździ. Któregoś razu nie dałam rady uciec i pies rozszarpał mi buta łapiąc mnie za stopę. Pewnego dnia pies ugryzł nie tą osobę co powinien i facet sprzedał psu takiego kopa, że podobno zmiażdżył mu krtań. Już nie bałam się jeździć do sklepu.
To bardzo smutna historia. Dla Ciebie, ale też dla tego psa :( Dlatego edukujemy, pokazujemy, w jaki sposób pracować, skąd się biorą takie problemy, aby mniej było agresji i przemocy. Zarówno w przypadku psów, jak i ludzi.
Mój rzucał się totalnie na wszystko, do tej pory udało mi się już wypracować chodzenie po chodniku, gdy obok przejeżdżają samochody, a psy i rowery możemy już omijać z krótszego dystansu 20 metrów :D Jak jakieś auto jedzie bardzo powoli, jest nadal dla mojeo pupila podejrzany, ale krok po kroczku uczymy się luzu w takich momentach (ja również :))
Gratuluję postępów. Rzeczywiście luz u opiekuna bywa kluczowym elementem w wielu sytuacjach :)
Jak pracujecie? Mam ten sam problem i jest coraz gorzej 😢
Dzięki za ten filmik :) U nas nie ma problemów z rowerami, ale i tak filmik był dla mnie cenny, aby zaobserwować jak pracujecie z 'problemami spacerowymi', zaobserwować sygnały stresu u psa itp. Mamy adoptowanego husky od kilku miesięcy i zaobserwowaliśmy, że dźwięki powodują że jest niespokojna. Rozmawiający ludzie, szczekające psy lub trasa to coś co jest wiele bardziej dla niej stresujące niż gdy ludzie idą nie rozmawiając, lub mijamy psy za ogrodzeniem które nie szczekają.
Justyna, dokładnie, podczas problemów spacerowych pewne mechanizmy się powtarzają. Fajnie, że coś wyciągnęłaś z tego filmu, mimo innego problemu :)
świetny odcinek! Mój niskopodłogowy kundelek co prawda nie ma problemów z szybko poruszającymi się obiektami, natomiast potrafi "rzucić się" na osobe w lesie. Ogólnie nie ma problemu u mieście gdzie mieszkamy z mijaniem się na chodnikach. Ale ta jedna osoba spacerująca w gąszczu budzi w niej niepokój, jednak coraz czesciej w takich sytuacjach sama wybiera przyjście do mnie, zamiast podbiegnięcia.
Czekam na kolejny odcinek z niecierpliwością :D
Dzięki za filmik. Mam niemal ten sam problem z 7miesiecznym owczarkiem niemieckim. Też nienawidzi rowerzystów i wyrywa się do nich, czasem szczeka. Różnica jest taka, że mojego psa denerwują tylko obcy jadący rowerzyści. Gdy rower stoi albo gdy ja albo mój mąż jedziemy na rowerach, to pies ma luzik. Podchodzi, powącha, ale nie goni i nie szczeka na "swoich". Chodzimy w miejsca gdzie są rowerzyści, by go aklimatyzować, acz jest to nadal trudne. Gdy pies się spina i zaczyna rzucać się w kierunku rowerzysty, sciągamy go krócej i kucamy przy nim, głaskamy delikatnie, mówimy, że jest wszystko ok. Niemniej póki co mało to daje jeżeli chodzi o zmianę zachowania. Może jeszcze więcej odwagi potrzebuje.
Dzięki za komentarz. Obejrzyjcie tez nasze odcinki z owczarkiem Kira. Każdy psiak jest inny i trzeba znaleźć na niego sposób działania, ale może w odcinkach z Kira znajdziecie podpowiedzi 🙂
Nie głaskajcie psa tylko odejdźcie to najlepszą nagrodą dla psa.Z czasem zmniejszające dystans.
Dziękuję. Niestety takie rady dał nam behawiorysta i nie działają. Nie działają smaczki, nie działa samemu jeżdżenie rowerem. Pies póki co jest odporny na wszelkie tego typu pomysły. Szarpie za każdym razem i nieważne, czy odległość od rowerzysty to 4 metrów czy 40. Wystarczy, że usłyszy i już się spina.
Mam owczarka niemieckiego 2.5 rocznego. Rzuca się na rowery,psy,samochody normalnie na wszystko spacery to jeden wielki koszmar. Nie wychodzę w miasto bo nie dała bym rady😢
Nie zawsze mogę odejść , czasem mamy wąska uliczkę i co wtedy ?
U nas na szczęście nie ma problemów z rowerami, natomiast nasza roczna sheltie jest mocno zafiksowana na piłki. Do tego stopnia, że kiedy słyszczy kpanie piłki, czy odbijanie jej o chodnik (nawet nie musi jej widzieć, wystarczy sam dzwięk) dostaje szału. Pracujemy nad tym mocno, jest poprawa, ale nadal jest to czynnik, ktory ją ekstremalnie pobudza, chociaż my nie bawimy się z nią piłką. Jest to trudne, bo mamy dzieci i też mieszkamy na osiedlu gdzie jest dużo dzieci i wiadomo grają w piłkę. A ona traci rozum na widok piłek i gdyby nie smycz, to nie bylibyśmy w stanie jej odwołać od piłki. Widać, że jest to dla niej trudne, bo potem rozładowuje się na nas, gryząć nasze buty, czy patyki.
Uzależnienie od piłek bywa uciążliwe :( Dlatego zawsze polecamy, aby z dużą ostroznością je wprowadzać. szczególnie u ras pasterskich, zaganiających.
Wojtku , obserwuje twój kanał , mamy te same problemy , ale mój pies reaguje mega szarpiąc właśnie w stronę psa , samochód jest ok w odleglosci ok 50-100 m , ale już przy nas , niestety nie , od razu odpala i szczeka .. możesz pokazać coś w tej kwesti ?
A ja zapytam zanim dokończę odcinek - gdzie na Waszej stronie można znaleźć szelki? ❤
Będą lada dzień 🥰
Jak odwrazliwić americanstaffordshireterriera, aby mógł spokojnie biec przy mnie jak ja jestem na rolkach? Aby mnie nie łapał za kółka, nie skalał na mnie bądź nie pędził 😁. Jak możemy się nauczyć harmonizować 🙂 bardzo lubi biegać. Z tad zakup rolek.
Chyba bym zaczął od małych kroczków. Na początku od tego, że masz na sobie rolki, potem że robisz kroczek. Za każdym razem, gdy pies się pobudza, cofam się do wcześniejszego etapu.
@@wojtkow_pl Ok. Dzięki, spróbuję.😀
Odwrócę sytuację, a co mają zrobić rowerzyści jak atakuje ich pies? W mieście i przy właścicielu to pół biedy bo może zdąży go zatrzymać ale np. na wsiach psy wybiegają z otwartych bram i od razu atakują. Jak wtedy się zachować?
Gaz pieprzowy i twarde buty.
A jak zareagować gdy pies goni za rowerem dla zabawy?
To mam lepsze wyzwanie. Jak oduczyć wyżła niemieckiego gonienia wszystkich możliwych ptaków? Moj wyżej ma już ponad trzy lata i nie podaruje żadnemu wroblowi, o większych ptakach nie wspominając.
Być może próbowałbym trenować przywołanie awaryjne z wykorzystaniem gwizdka dla psów myśliwskich.
@@wojtkow_pl tak próbuje. Trochę działa, ale chyba nie da się go po prostu tego oduczyć, tak mi się wydaje. Ale dzięki za odpowiedz.
Mam dokladnie ten sam problem..
Mamy problem nasz pies warczy na łudzi i biegnie za osobami które biegają
A co zrobić jesli mieszkamy przy ulicy gdzie nir ma chodnika jeżdżą auta rowery i moj pies szczeka rzuca sie do rowerow aut a zeby gszies dojsc niestety musimy przejść obok tej ulicy
Mam ten sam problem :(
Mam tak samo, na spacery jeździmy gdzieś dalej autem...
U nas taka sprawa: Pies rzuca się na obcych rowerzystów i motocyklistów, a do osób jej znanych na rowerach jest spokojna. Wydaje mi się, że jest to wina dźwięku jaki wydają, a nie zawsze pogoń za przedmiotem. Potrafiła na elektryczny motor 5m od nas nie zareagować, a na niektóre już z daleka się rzuca i zero kontaktu z psem. Jak wtedy pracować?
Myśle, że wszystko o czym piszesz wskazuje na lęk - np. tylko nieznani rowerzyści. Skoro problemem jest dźwięk to raczej bym trenował spokojne nasłuchwianie w dużym dystansie. Poszukałbym, co psu pomaga i stopniowo zmniejszał dystans 🙂
@@wojtkow_pl Bardzo dziękuję za poradę 💕
Witam. Mam Bordera który goni i zatrzymuje wszystko co próbuje uciekać. Jak sama biega za piłką lub frizbi to nie istnieje nic innego poza tym co robi.
U borderów dość często to zachowanie można zauważyć. Kiedyś myślałem, że to niezaspokojona silna potrzeba łowiecka. Za to im dłużej pracuję z psami, tym bardziej dostrzegam w tym zachowaniu strategię radzenia sobie z trudnym otoczeniem. Zachowania łowieckie dla psów pasterskich są najczęstszą strategią radzenia sobie ze stresem.
Kiedy miałam 12 lat jeździłam na wieś na wakacje. Aby dojechać do miejskiego sklepu musiałam przejechać rowerem obok podwórka, na którym był bardzo agresywny pies. Rzucał się na samochody ,rowery, dzieci na rolkach, deskorolkach i ogólnie na wszystko co jeździ. Któregoś razu nie dałam rady uciec i pies rozszarpał mi buta łapiąc mnie za stopę. Pewnego dnia pies ugryzł nie tą osobę co powinien i facet sprzedał psu takiego kopa, że podobno zmiażdżył mu krtań. Już nie bałam się jeździć do sklepu.
To bardzo smutna historia. Dla Ciebie, ale też dla tego psa :( Dlatego edukujemy, pokazujemy, w jaki sposób pracować, skąd się biorą takie problemy, aby mniej było agresji i przemocy. Zarówno w przypadku psów, jak i ludzi.