Do tych bluz pomyślałbym nad zmianą sznurka do kaptura. Powinien być 50% długości czarny i 50% długości czerwony. W ten sposób wyglądałby jak końcówki multimetra.
i tera pytanko, co sie teraz bardziej op..dala, lepić ten żużel czy być jutubową gwiazdą i sprzedawać ubrania. Jak znam życie z napraw ulepów bedzie może na żniwach 10k, a z juciubowania, sprzedaży bluz, umów z TME i innymi, lokowania produktów itd wpada 10k bez ruszania d. Nie zdziwie sie jakskończy sie na kupowaniu czegos na ebayu żeby zrobić filma z naprawy, zostawi w pzdu te całe mjetkowanie z dorabianiem naprawami gruzów.
Koledze kiedyś w czasie niedzielnego obiadu rodzinka zalała laptopa rosołkiem. Wszyscy się zarzekali, że nic nie było a z laptopa po rozkręceniu wyciągało się kawałki makaronu.
Ja mam jakiegoś farta 😂 Trzy razy zalałem laptopa, raz kawą i dwa razy piwem z czego ten jeden raz to tak konkretnie bo pół puszki centralnie na laptopa poszło... Oczywiście szybka reakcja wyciągnięcia baterii i żadnych problemów, a nie ukrywam gorąco mi się zrobiło jak cholera wtedy 😂
Komentarze ze szczególnym uwzględnieniem Pana Makłowicza są nieodzownym elementem każdego filmu, w którym to występuje incydent zalania sprzętu elektronicznego jakimś płynem. Z szczególnym uwzględnieniem może chodzić o wódkę.
Danielu oglądam Cię już kilka lat w zasadzie od początku powstania Twojego kanału ale odnoszę coraz częściej wrażenie oglądając Twoje filmy, że powinieneś zostać gdzieś wykładowcą choćby na weekendy bo to w jaki sposób pokazujesz i przekazujesz wiedzę załapie chyba największy laik. Powracamy do korzeni czyli netbooki/laptopy super! 👍
Lubię te serwisy gwarancyjne... Kiedyś kupiłem kosiarkę która roku nie miała. Serwis gwarancyjny po diagnozie uznał że uszkodzeniu uległa przekładnia. Koszt nowej to 200 zł i gwarancja jej nie obejmuje. Więc naprawa nie była by bezpłatna. Ja ją naprawiłem w pół godziny bo trzeba było obudowy odkręcić by założyć pasek który spadł :)
Miałem podobny problem z podobnym kompem kupionym w dużym sklepie i wykupionym ubezpieczeniem ... po roku padł ... oddałem do sklepu tj serwisu ... ta sama ekspertyza co na filmie: wymiana płyty głównej za 1700 zł 🤦♂️🤦♂️🤦♂️, też zwróciłem się do ubezpieczyciela i ... podobnie mnie OLALI ! 😂😂😂😂 PS Rozebrałem sam kompa, przeczyściłem płytę główną ... I komp ruszył ! Wnioski: NACIAGAJĄ NAS NA KASĘ, KOMPY NIGDY NIE SĄ ODDAWANE DO SERWISU, LUB W TYCH ,,SERWISACH,, SPECJALNIE ZALEWAJĄ LAPTOPY. Czyli zdała od ich serwisów!
Nie pisz bzdur, problemy z klawiatura były przed padnieciem dysku więc zalanie było w trakcie użytkowania przez klienta, a nie na diagnozie. I winszuje że płyta wstała po czyszczeniu, w serwisie niewyrobilbys ze zwrotem pieniędzy napraw gwarancyjnych :)
choć jestem laikiem i rzadko daję komentarze to muszę przyznać, że oglądam ten film(i inne poprzednie) z ciekawością i podziwem - jesteś prawdziwym mocarzem w tej tematyce a w dodatku sympatyczny. Kanał, wiedza i podejście do tematu godne podziwu i gratulacji - zasubskrybowałem już dawno temu ale i tak brawa za twoją robotę - życzę szczęścia w pracy, i ludzi którzy docenią twoją pracę pozdro :D
Ogolnie ubezpieczenie to troche zludne jest, Ja bylem w spiaczce farmakologicznej, podczas spiaczki przeszedlem zawal i sepse (sepse mialem 3 razy podczas ponad 100 dniowego pobytu na OIOM) po wszystkim zwrocilem sie do ubezpieczyciela no i za przeproszeniem wielkie D zawal wg kryterum ubezpieczyciela musze zglosic dolegliwosc bolowa ktora powinna wystapic podczas zawalu - (bylem w spiaczce nawet jak bol byl to jak mialem go zglosic?), a sepsa? W przepastnym regulaminie jest wylaczenie jezeli sepse wywolala okreslona pula bakterii i tu uwaga sa to najczesciej wystepujace bakterie tz szpitalne, ktore wywoluja ponad 90% przypadkow sepsy w szpitalach. Jedyne co to duzo kasy dostalem za pobyt w szpitalu ale bylem tam 1/3 roku
Ja pracowałem w takiej firmie co szkody z ubezpieczenia naprawia - podstawowa zasda, jak najtańszym kosztem naprawa - części mogą być zamiennikami. Ogólnie jakość napraw była słaba, dużo skarg. Ale miało być TANIO. I tyle.... A z drugiej strony, klienci też uszkadzali specjalnie aby kase odzyskać, 90% przypadków na koniec polis 😆 Ogólnie siebie warci wszyscy byli, bo każdy kombinował.... 😁Jak zwykle świetny film :)
Bałem się że to zalanie, okaże się niespodzianką od domowego zwierzaka 😱 uf dobrze że to Kawa 😉super dawka wiedzy, o działaniu przesyłu danych. Pozdrawiam 👍
Daniel stwierdził, że to nie serwis zalał tylko wcześniej już był problem u klienta. Klawisz 3 i dalsza diagnoza wykazała że po zalaniu padły dyski, a to stało się przed oddaniem lapka do serwisu. Nie to żebym bronił ubezpieczyciela, bo widać można było to naprawić, ale oglądajcie uważniej.
Ale ubezpieczyciel nie odmówił bo nienaprawialne tylko z powodu działań klienta. Każda polisa ma wyłączenia odpowiedzialności a w przypadku sprzętu elektronicznego zalanie jest jednym z głównych wyłączeń. Mi niestety serwis pogwarancyjny ubezpieczyciela miał naprawić klawiaturę i naprawił, ale rozwalił touchpad. :/
januszy nie przekonasz. jest krzykliwy tytuł, ubezpieczyciel wróg nr jeden, można hejtować. A januszem w tej sytuacji okazał się cebulak właściciel tego laptopa, który zalał sprzęt i chciał dostać darmową naprawę
99% klientów zarzekalo się że nic nigdy nie stało się z ich sprzętem. Kiedy dostawali zdjęcia to czasem twierdzili, że to serwis zalał. Były pracownik serwisu pozdrawia
Klasyka. Klient się zarzekał, że nie ma opcji, że zalane... Dwa dni później wrócił, i poinformował, że jak w domu opowiedział o wykryciu zalania... To skruszona żona przyznała się do wylania "kilku kropel" wina... Klient przeprosił za rzucone w emocjach brzydkie słowa i groźby ;-). Ale większość nie ma takiej klasy...
A ja pokaże swoją sytuację kupiona nowa nokia E52 zaplombowana. Położona na półkę na handel miesiąc później przychodzi na sprzedaż telefon nie odpala wysłany na gwarancję informacja telefon po zalaniu.... Jak nowy telefon mógł się zalać......
Tak jak ktoś kiedyś powiedział: obecne firmy ubezpieczeniowe mają obecnie 2 główne działy: 1) naciągaczy wciskających ubezpieczenia i 2) dział odmawiający wszystko co się da. :( Ja też miałem przygodę z takim ubezpieczeniem z Ergo Hestia, które na nieszczęście, jak głupi w sklepie M.Ex.. dokupiłem :( Jak posuł mi się TV, to też telewizor został odesłany do takiego pseudo serwisu na usługach tej mafii ubezpieczeniowej, gdzie na szczęście dla mnie dodatkowo jeszcze uszkodzili mi matrycę w Tv - więc tylko dzięki temu, że miałem filmy i zdjęcia sprzed odesłania Tv do serwisu i po odebraniu z serwisu, to na szczęście dla mnie skończyło się tym, że kasę mi oddali, choć w pierwszym podejściu chcieli mnie oszukać i wcisnąć mi mniej niż opiewała polisa, ale po odwołaniu oddali złodzieje całość :) - Natomiast obecnie w ubiegłym roku, po wietrznej nocy (2 grudnia ub.r) i awariach prądu w wielu województwach gdy w nocy nie było prądu, a potem został włączony - musiało być jakieś przebicie w sieci i spaliło mi kilka urządzeń - więc te, które były na gwarancji trafiły na gwarancję i zostały naprawione/wymienione, ale np UPS i karta graficzna padły. Dodam, że miałem ważna polisę ubezpieczeniową też w Hestii na takie zdarzenia losowe i przebicia w sieci. Za UPS kasę zwrócili, czyli potwierdzili tym samym, że to zdarzenie miało miejsce, ale już kartę graficzną, która kosztowała dużo więcej odesłali znowu do jakiegoś "przydu.pa.sowego" ich serwisu, który stwierdził, że spaliła się bo "sam się z siebie spalił jeden element, który się spalił bo tak mu się chciało" - to tak ogólnie można było z tego bełkotu ocenić odpowiedź na odmowę wypłaty ubezpieczenia - jednak mam 2 ekspertyzy z 2 różnych niezależnych serwisów, które naprawiają karty graficzne, które potwierdziły, że to stało się w wyniku przepięcia w sieci, wstępnie też rozmawiałem telefonicznie z osobą w biurze Rzecznika Praw Konsumenta, które potwierdziły, że miałem ważną polisę na to zdarzenie, więc właśnie spalenie się tego elementu wtedy nie ma właściwie nic do rzeczy, bo byłem z tego tytułu ubezpieczony, ale Hestia idzie w zaparte, no i nie wiem, jak to się skończy, bo ja tej bandzie złodziei nie odpuszczę - Może ktoś mi doradzi co mam zrobić?
Sprawe cywilna chyba trzeba im wytoczyc albo poinformowac o tym w liscie poleconym z potwierdzeniem odbioru. Moze rura im wtedy zmięknie a jak nie to do sądu. Wygrana na 100%. Powodzenia.
Jak zawsze świetna robota! Uwielbiam gestykulacje podczas tłumaczenia jak to działa ;) Występy żony bezcenne. Łapka w górę pozdrawiam i do następnego xD
Siemanko dawno nie było serwisantki na kanale. Jak widać niektóre naprawy muszą być jednak poparte czułym węchem :) aż mi się scena z polskiej komedii przypomniała "Jak to Pan Czeski mówi dobrego nosa"
Te ubezpieczenia to jest wałek i tyle. Jedynie można wziąć gwarancje na uszkodzenia ale nie u wszystkich. Ja miałem tak tv i przed końcem gwarancji strzeliłą mi matryca. Też chcieli się wypiąćale wyczytałem wzmiankę że pokrywają wszelkie koszty w przypadku zniszczenia więc.... przywaliłem tv z buta XD Wtedy przyjęli bo był ubezpieczony od nieszczęśliwych wypadków.
Świetny odcinek! a co do dysków spróbuj podpiąć je do komputera z systemem innym niż windows (linux czy osx) bo wiele razy jak jakiś dysk zawieszał windowsa na linuxie dało się go sformatować a nawet odzyskać dane.
Tak jest. Właściciel to bezczelny cham, kłamca. Głąb ("geniusz zbrodni") myślał, że nie będzie śladu po zalaniu? Albo to dzieciak zrobił i też pali głupa (jaki ojciec, taki syn), że nic nie było zrobione (zalane itp.).
Mam jedno pytanko: Nie wiem przez jaki okres była tam ta kawa wylana, ale czy zalanie przez dłuższy czas (zwłaszcza, gdy urządzenie było uruchamiane) nie powinno skutkować dużo dalej idącymi zniszczeniami/korozjami? Wydaje mi się, że kawa (prawdopodobnie z cukrem?) powinna tam zrobić masakrę. Po wyczyszczeniu wydało mi się to wszystko wręcz zbyt ładne jak na zalanie... przynajmniej dla mnie. Jeśli się mylę, proszę, poprawcie, ale cosik mi tu jednak nie gra.
@@wybuchowyukomendant znam pewną sytuacje po której od kilku lat ubezpieczyciel nie chce wypłacić pieniędzy po pożarze domu także z warunkami jest tak jak ktoś spojrzy
Miałem (nie)przyjemność odesłać laptop ubezpieczony w ErgoHestii prawdopodobnie właśnie do tego serwisu o którym Daniel mówi w filmie. Laptop Lenovo Yoga 710-14IKB, ekran odklejiał się od obudowy. Trzeba było wymienić taśmy dwustronne mocujące ekran do obudowy. Pacjent wrócił sklejony Poxiolem, jeszcze kartonik po kleju mi odesłano, nie do końca skręcony, bez zaślepek śrub i na domiar wszystkiego z pękniętym ekranem dotykowym. Zarówno serwis jak i ubezpieczyciel wypięli się na mnie, pomimo pełnej dokumentacji w postaci zdjęć i filmów pokazujących stan komputera przed wysyłką i podczas otwierania gdy wrócili z "serwisu". Nie polecam korzystać z tego ubezpieczenia ErgoHestii ani z serwisu ZygaKomp w Tomaszowie. Przez 6 miesięcy przerzucałem się z ubezpieczycielem dokumentacją, opiniami innego serwisu i mailami, na co Oni odpisywali tylko że moja ochrona ubezpieczeniowa wygasła, tydzień po tym jak laptop wrócił zniszczony i już nic nie mogę od nich egzekwować.
4:00 jako domorosły doxxer-amator mogę z doświadczenia wyrazić aprobatę że blurowanie danych wrażliwych na najwyższym poziomie :) Chapeau bas monsieur Miłosz! :D
Gratki za rozwiązanie sprawy z cieczą :D Punkt dla Moniki bo idealnie w tym samym momencie kichnąłem co Monika :D Zbieg okoliczności :) a co do ubezpieczyciela ja nigdy nie miałem problemu z Ergo Hestia. Naprawa telewizora która wynosiła ok 850zł na oryginalnych częściach ponieśli w 100% także nie dziwie się że serwis odrzucił reklamację w momencie kiedy ingerencją była ciecz z naszych nałogów porannych :)
Hej. Fajny temat. Może wypowiedzą się osoby które wykupiły takie ubezpieczenie i musiały skorzystać z rozszerzonej gwarancji. Jakie były wasze doświadczenia? Ostatnio kupiłem sprzęt AGD i sprzedawca mocno napierał na to ubezpieczenie. Podziękowałem. Czy robiłem dobrze?
Mi tam się przydało kiedy po 2 czy bodajże 3 latach laptop samsunga serii 3 na stole położony nie przeszedł w stan uśpienia tylko nagrzał się tak że aż klawisze nad procesorem z,x shift i control się normalnie stopiły oraz odkształciły i została wymieniona cała klawiatura z ramką i poprawiony problem
Ja bardzo dawno temu też zalałem laptopa piwem ale gość wymienił klawiaturę i wszystko działało Dlatego teraz z wszelkimi płynami z daleka od sprzętu nawet czyszcząc taki sprzęt spryskuje delikatnie szmatkę płynem lub tym bezbarwnym denaturatem i Przecieram nigdy nie Pryskam na sprzęt kiedyś ciotka mi wrzuciła kajetka 2000 do miski z wodą i jeszcze na mnie z mordą że nic się takiego nie stało że można wylać wodę i go wysuszyć wyciągnąłem baterie i wysłałem do serwisu opowiadając tą historię to mi naprawili za darmo jak ktoś nie wie co to jest Kajtek Niech sprawdzi w necie dość dziwny i nietypowy urządzenie później go oddałem bo mi nie było potrzebny
To co mówi klient zawsze trzeba brać z przymrużeniem oka. Ostatnio dostałem do naprawy laptopa, w którym rzekomo matryca sama z siebie przestała wyświetlać obraz. Powiedziałem klientce, że taki efekt wynika tylko i wyłącznie z uszkodzenia mechanicznego a nie np uszkodzenia elektroniki. Okazało się później ze córka klientki przyznała się, że lapek zaliczył niezapowiedziane spotkanie z glebą ;)
Ubezpieczyciel odmawia naprawy zalanego sprzętu. Sprzedawca w markecie; WEŹ PAN UBEZPIECZENIE, MOŻESZ PAN WRZUCIĆ LAPTOPA DO WANNY ONI WSZYSKO NAPRAWIOM. ALBO PARALIZATOREM W USB TO PAN NOWY LAPTOP DOSTANIESZ.
Z dzisiejszego odcinka nauczyliśmy się, że zalanie nie zawsze skutkuje natychmiastowym uszkodzeniem. (Choć tu akurat był to zbieg nieszczęśliwych wypadków, a sam właściciel pewnie zapomniał o zalaniu - bo ono było dawno temu i komp się od razu nie zepsuł)
A jak się ma bronić właściciel przed tym, by serwis nie wmówił zalania? Przecież przed oddaniem sprzętu do reklamacji nie możemy go rozkręcić by zrobić dokumentację.
To działa w dwie strony, a jak ma się bronić serwis przed tym jakby właściciel otworzył komputer i wyczyścił zalanie? W serwisie jest taka przekazywana z pokolenia na pokolenie anegdotka że każdy klient kłamie :).
@@krzywy_kciuk2414 To jest akurat proste. Porządny serwis powinien mieć kamery I nagrać wszystko od momentu otworzenia paczki do diagnozy. Zalanie można wyczyścić, skutków zalania ukryć się nie da. A co do anegdoty, to się zgadzam.
Często ubezpieczający zmyślają przyczynę usterki aby otrzymać pieniądze na naprawe więc jeżeli serwis stwierdził zalanie i była odmowa wypłaty odszkodowanie to zapewne tak było tego już nikt nie się nie dowie zawsze pozostaje się klientowi kłócić w sądzie może wygra może nie
Najpierw zawsze trzeba zrobić zdjęcia przed serwisem bo serwis może celowo np. coś zalać. Oraz trzeba dobrze wypytać rodzinkę czy ktoś coś nie zmajstrował 😂
Zawsze musi być jakiś stopień zaufania, bo nawet jak zrobisz zdjęcia przed to mogą np powiedzieć, że zdjęcia zrobione z przed zalania, a data na pliku zespoofowana. Ja tam ufam, bo wychodzę z założenia, że jakby serwis walił w ch z klientami, to by długo się nie utrzymał, i w sumie nigdy mi się nie zdarzyło, żeby ktoś próbował, a trochę sprzętu reklamowałem
@@Leon-bp6kb Ale tu klientem serwisu jest ubezpieczalnia - więc jest jej na rękę nie wykonywać drogiej naprawy, tylko kapnąć kawą, zrobić fotkę i odrzucić roszczenie.
Mnie też ta Hestia tak zrobiła.... Zalanie, Euro Rtv Agd, zalania nie było a na zwykłej gwarancji lap Samsunga był 3 razy w serwisie, serwis ze Szczecina. UOKiK mi pomagał ale nic nie zdziałali, koszt naprawy 1800 po 2 latach użytkowania. Nigdy więcej przedłużona gwarancja, nie jestem pierwszy, kilku ludzi w necie znalazłem co mieli identyczną sytuację.
W sumie ciekawa sprawa. Nic nie stoi na przeszkodzie takiemu serwisowi na zrobienie specjalnego wylania cieczy, nikt im tego nie udowodni. Właściciel laptopa otworzyć nie może, bo straci gwarancję. Nie mówię, że tak było w tym przypadku, bo fakty wskazują na co innego, ale trochę słaba sytuacja kiedy nie można nic zrobić żeby temu zapobiec :/
Moja wyprawa do Komputronika: ruclips.net/video/BU_sJgMrsk8/видео.html&ab_channel=KomputronikTV
Limitowane bluzy: yoyu.pl/danielrakowiecki/
Dostępne są rozmiary XXL oraz XXXL 👌
Do tych bluz pomyślałbym nad zmianą sznurka do kaptura. Powinien być 50% długości czarny i 50% długości czerwony. W ten sposób wyglądałby jak końcówki multimetra.
AC * R to PRZEREKLAMOWANE badziewie !!! ;) Pozdrawiam
Może tak przykłady zalania zrobić np. kawa/cola/wino/piwo i jak to zjada komponenty?
i tera pytanko, co sie teraz bardziej op..dala, lepić ten żużel czy być jutubową gwiazdą i sprzedawać ubrania. Jak znam życie z napraw ulepów bedzie może na żniwach 10k, a z juciubowania, sprzedaży bluz, umów z TME i innymi, lokowania produktów itd wpada 10k bez ruszania d. Nie zdziwie sie jakskończy sie na kupowaniu czegos na ebayu żeby zrobić filma z naprawy, zostawi w pzdu te całe mjetkowanie z dorabianiem naprawami gruzów.
Monika zrobiła w tym filmie największą robotę 😉
racja hah
generlanie na początku myślałęm że serwis mógł sam wylać kawę by było prościej dla ergo hestia jak i samego serwisu tego serwisu Kowalskiego
Miłosz jednak przebił Monikę pod koniec :D
diagnostyka to podstawa
A Pani Monika to nie w ciąży aby? ;) Nie nasza sprawa, ale...
Gdyby jeszcze wyczuła gatunek tej kawy to zyskała by miano super niuch.....
Uwielbiałem jak klienci pytali mnie " a co tam się wlało". Z rozbrajającą szczerością odpowiadałem " przykro mi, nie kosztowałem". Łapka
A widzisz... trzeba było wąchać :D
Haahahah
Koledze kiedyś w czasie niedzielnego obiadu rodzinka zalała laptopa rosołkiem. Wszyscy się zarzekali, że nic nie było a z laptopa po rozkręceniu wyciągało się kawałki makaronu.
Ja mam jakiegoś farta 😂 Trzy razy zalałem laptopa, raz kawą i dwa razy piwem z czego ten jeden raz to tak konkretnie bo pół puszki centralnie na laptopa poszło... Oczywiście szybka reakcja wyciągnięcia baterii i żadnych problemów, a nie ukrywam gorąco mi się zrobiło jak cholera wtedy 😂
wstawki z Panem Makłowiczem są bezbłędne, nieważne kiedy, nie ważne gdzie, zawsze się znajdzie taki co trafi w punkt.
tym bardziej, że on cały czas pieprzy o alkoholu.
yyy eee masło
Komentarze ze szczególnym uwzględnieniem Pana Makłowicza są nieodzownym elementem każdego filmu, w którym to występuje incydent zalania sprzętu elektronicznego jakimś płynem. Z szczególnym uwzględnieniem może chodzić o wódkę.
Ideolo. Więcej Makłowicza na kanale 😁😁
Dziękujemy Monika
Danielu oglądam Cię już kilka lat w zasadzie od początku powstania Twojego kanału ale odnoszę coraz częściej wrażenie oglądając Twoje filmy, że powinieneś zostać gdzieś wykładowcą choćby na weekendy bo to w jaki sposób pokazujesz i przekazujesz wiedzę załapie chyba największy laik.
Powracamy do korzeni czyli netbooki/laptopy super! 👍
Potwierdzam dzięki temu kanałowi naprawiłem sam UPS Volt 500W 👍 dzięki 👍👍👍
Jeśli kiedyś zrozumiem (ale tak na prawdę zrozumiem) różnicę między impedancją i rezystancją, to chyba tylko tutaj xD
śliczna twoja Monika zapraszaj częściej. Pozdrawiam.
Lubię te serwisy gwarancyjne...
Kiedyś kupiłem kosiarkę która roku nie miała. Serwis gwarancyjny po diagnozie uznał że uszkodzeniu uległa przekładnia. Koszt nowej to 200 zł i gwarancja jej nie obejmuje. Więc naprawa nie była by bezpłatna. Ja ją naprawiłem w pół godziny bo trzeba było obudowy odkręcić by założyć pasek który spadł :)
zgłosiłeś próbę oszustwa poprzez naciągnięcie na niekorzystne rozporządzenie twoim mieniem czytaj forsą?
@@janwicher7837 ja ją kupiłem za 100 zl od gościa który wolał kupić nową niż naprawić tą.
Miałem podobny problem z podobnym kompem kupionym w dużym sklepie i wykupionym ubezpieczeniem ... po roku padł ... oddałem do sklepu tj serwisu ... ta sama ekspertyza co na filmie: wymiana płyty głównej za 1700 zł 🤦♂️🤦♂️🤦♂️, też zwróciłem się do ubezpieczyciela i ... podobnie mnie OLALI !
😂😂😂😂
PS
Rozebrałem sam kompa, przeczyściłem płytę główną ... I komp ruszył !
Wnioski:
NACIAGAJĄ NAS NA KASĘ, KOMPY NIGDY NIE SĄ ODDAWANE DO SERWISU, LUB W TYCH ,,SERWISACH,, SPECJALNIE ZALEWAJĄ LAPTOPY.
Czyli zdała od ich serwisów!
Te ubezpieczenia trzeba tylko ignorować.
Nie pisz bzdur, problemy z klawiatura były przed padnieciem dysku więc zalanie było w trakcie użytkowania przez klienta, a nie na diagnozie. I winszuje że płyta wstała po czyszczeniu, w serwisie niewyrobilbys ze zwrotem pieniędzy napraw gwarancyjnych :)
Nigdy nie brałem dodatkowych ubezpieczeń i zaoszczedziłem kupe szmalcu 😃
choć jestem laikiem i rzadko daję komentarze to muszę przyznać, że oglądam ten film(i inne poprzednie) z ciekawością i podziwem - jesteś prawdziwym mocarzem w tej tematyce a w dodatku sympatyczny. Kanał, wiedza i podejście do tematu godne podziwu i gratulacji - zasubskrybowałem już dawno temu ale i tak brawa za twoją robotę - życzę szczęścia w pracy, i ludzi którzy docenią twoją pracę pozdro :D
Podziwiam nie tyle co za samo serwisowanie ale za ogrom wiedzy która posiadasz
23:24 dawno nie widziałem tak szczęśliwego człowieka! Aż się cieplej na serduszku robi! :D
Ergo Hestia
Ale za to OC mają tanie
o czym ty mówisz człowieku? laptop był zalanay, gość chciał naciągnąć ubezpieczyciela na kasę, nie przyznał się do zalania
@@piateoko8782 dzieciak spanikował i nie przyznał się ojcu ;)
Ogolnie ubezpieczenie to troche zludne jest, Ja bylem w spiaczce farmakologicznej, podczas spiaczki przeszedlem zawal i sepse (sepse mialem 3 razy podczas ponad 100 dniowego pobytu na OIOM) po wszystkim zwrocilem sie do ubezpieczyciela no i za przeproszeniem wielkie D zawal wg kryterum ubezpieczyciela musze zglosic dolegliwosc bolowa ktora powinna wystapic podczas zawalu - (bylem w spiaczce nawet jak bol byl to jak mialem go zglosic?), a sepsa? W przepastnym regulaminie jest wylaczenie jezeli sepse wywolala okreslona pula bakterii i tu uwaga sa to najczesciej wystepujace bakterie tz szpitalne, ktore wywoluja ponad 90% przypadkow sepsy w szpitalach. Jedyne co to duzo kasy dostalem za pobyt w szpitalu ale bylem tam 1/3 roku
@@hubik9847 Próbowałeś wynająć prawnika? Ja bym walczył, bo to w końcu zdrowie, a tego nie odzyskasz.
No, w koncu jest Monika na wizji, warto było czekac. Pozdrawiam.
Monika wiedząc że to laptop nastolatka przezornie zapytała czy może być to coś innego niż kawa lub herbata i nie, nie chodziło jej o wódkę xD.
Za grube!
pewnie mastka :)
🤣🤣🤣🤣
Kupiłem w Hiszpani laptop z cocą y okruchami ziela w klawiaturze do tego cały w plackach lepiego haszu. Śmiechu było przy czyszczeniu🤣
Wygrałeś😂
Ja pracowałem w takiej firmie co szkody z ubezpieczenia naprawia - podstawowa zasda, jak najtańszym kosztem naprawa - części mogą być zamiennikami. Ogólnie jakość napraw była słaba, dużo skarg. Ale miało być TANIO. I tyle.... A z drugiej strony, klienci też uszkadzali specjalnie aby kase odzyskać, 90% przypadków na koniec polis 😆 Ogólnie siebie warci wszyscy byli, bo każdy kombinował.... 😁Jak zwykle świetny film :)
jedynym januszexem w tym filmie jest właściciel tego laptopa - zalał sprzęt i domagał się ubezpieczenia, żenada
Bałem się że to zalanie, okaże się niespodzianką od domowego zwierzaka 😱 uf dobrze że to Kawa 😉super dawka wiedzy, o działaniu przesyłu danych. Pozdrawiam 👍
Jeśli to małolat to jest dużo ciekawych opcji.
@@adamkrajewski8191 😂
@@adamkrajewski8191 Ciekawsze opcje są zazwyczaj dużo gęstsze i tak łatwo nie penetrują laptopów.
Gdyby nie ta Pani Monika...🥰.... Pozdrowienia i do następnego👍
Daniel Detektyw.
Nie zmieniaj się (chyba że na jeszcze lepsze).
Życzę miłej pracy!
Pozdrawiam.
Zdrowko😉😁
Monika musi częściej występować
jak najwiecej zalanych laptopów wysyłac
Coś pieknego ! Nie ma "przypadków" ...nie ...ja nie wylałem kawusi ...😇😇😇👍👍👍
Jak dobrze znów widzieć was razem
Daniel stwierdził, że to nie serwis zalał tylko wcześniej już był problem u klienta. Klawisz 3 i dalsza diagnoza wykazała że po zalaniu padły dyski, a to stało się przed oddaniem lapka do serwisu. Nie to żebym bronił ubezpieczyciela, bo widać można było to naprawić, ale oglądajcie uważniej.
Ale ubezpieczyciel nie odmówił bo nienaprawialne tylko z powodu działań klienta. Każda polisa ma wyłączenia odpowiedzialności a w przypadku sprzętu elektronicznego zalanie jest jednym z głównych wyłączeń. Mi niestety serwis pogwarancyjny ubezpieczyciela miał naprawić klawiaturę i naprawił, ale rozwalił touchpad. :/
januszy nie przekonasz. jest krzykliwy tytuł, ubezpieczyciel wróg nr jeden, można hejtować. A januszem w tej sytuacji okazał się cebulak właściciel tego laptopa, który zalał sprzęt i chciał dostać darmową naprawę
9:30 Wstawka z Top Gear zmontowana perfekcyjnie 👌😄
Brawo Brawo. Jest nagrane i juz sie nie wyprzesz ;)
Mega szacun za podejście do tematu. Oglądanie Twoich filmów to majstersztyk dla oczu, uszu i umysłu.
film beznadziejny, ale zakochałeś się. to zaślepia.
@@nnnnnn3647 nie mam więc pojęcia co tu robisz.
@@TransportowyZgred oglądam dla zabawy.
Było wielokrotne trzepanisko kocura
99% klientów zarzekalo się że nic nigdy nie stało się z ich sprzętem. Kiedy dostawali zdjęcia to czasem twierdzili, że to serwis zalał. Były pracownik serwisu pozdrawia
Klasyka. Klient się zarzekał, że nie ma opcji, że zalane... Dwa dni później wrócił, i poinformował, że jak w domu opowiedział o wykryciu zalania... To skruszona żona przyznała się do wylania "kilku kropel" wina... Klient przeprosił za rzucone w emocjach brzydkie słowa i groźby ;-).
Ale większość nie ma takiej klasy...
A ja pokaże swoją sytuację kupiona nowa nokia E52 zaplombowana. Położona na półkę na handel miesiąc później przychodzi na sprzedaż telefon nie odpala wysłany na gwarancję informacja telefon po zalaniu.... Jak nowy telefon mógł się zalać......
Fajnie, że wrzuciłeś odcinek z naprawy laptopa, czekałem na to od dawna.
Komputronik doinwestował nam Daniela. Bravo.
4:47 o ciul ;d szacun za te śrubki Daniel :D
Niech się właściciel laptopa zapyta żony lub dzieciaka xDD Może oni zalali...
Tak jak ktoś kiedyś powiedział: obecne firmy ubezpieczeniowe mają obecnie 2 główne działy: 1) naciągaczy wciskających ubezpieczenia i 2) dział odmawiający wszystko co się da. :( Ja też miałem przygodę z takim ubezpieczeniem z Ergo Hestia, które na nieszczęście, jak głupi w sklepie M.Ex.. dokupiłem :( Jak posuł mi się TV, to też telewizor został odesłany do takiego pseudo serwisu na usługach tej mafii ubezpieczeniowej, gdzie na szczęście dla mnie dodatkowo jeszcze uszkodzili mi matrycę w Tv - więc tylko dzięki temu, że miałem filmy i zdjęcia sprzed odesłania Tv do serwisu i po odebraniu z serwisu, to na szczęście dla mnie skończyło się tym, że kasę mi oddali, choć w pierwszym podejściu chcieli mnie oszukać i wcisnąć mi mniej niż opiewała polisa, ale po odwołaniu oddali złodzieje całość :) - Natomiast obecnie w ubiegłym roku, po wietrznej nocy (2 grudnia ub.r) i awariach prądu w wielu województwach gdy w nocy nie było prądu, a potem został włączony - musiało być jakieś przebicie w sieci i spaliło mi kilka urządzeń - więc te, które były na gwarancji trafiły na gwarancję i zostały naprawione/wymienione, ale np UPS i karta graficzna padły. Dodam, że miałem ważna polisę ubezpieczeniową też w Hestii na takie zdarzenia losowe i przebicia w sieci. Za UPS kasę zwrócili, czyli potwierdzili tym samym, że to zdarzenie miało miejsce, ale już kartę graficzną, która kosztowała dużo więcej odesłali znowu do jakiegoś "przydu.pa.sowego" ich serwisu, który stwierdził, że spaliła się bo "sam się z siebie spalił jeden element, który się spalił bo tak mu się chciało" - to tak ogólnie można było z tego bełkotu ocenić odpowiedź na odmowę wypłaty ubezpieczenia - jednak mam 2 ekspertyzy z 2 różnych niezależnych serwisów, które naprawiają karty graficzne, które potwierdziły, że to stało się w wyniku przepięcia w sieci, wstępnie też rozmawiałem telefonicznie z osobą w biurze Rzecznika Praw Konsumenta, które potwierdziły, że miałem ważną polisę na to zdarzenie, więc właśnie spalenie się tego elementu wtedy nie ma właściwie nic do rzeczy, bo byłem z tego tytułu ubezpieczony, ale Hestia idzie w zaparte, no i nie wiem, jak to się skończy, bo ja tej bandzie złodziei nie odpuszczę - Może ktoś mi doradzi co mam zrobić?
Sprawe cywilna chyba trzeba im wytoczyc albo poinformowac o tym w liscie poleconym z potwierdzeniem odbioru. Moze rura im wtedy zmięknie a jak nie to do sądu. Wygrana na 100%. Powodzenia.
Sąd
Sympatyczna żona. W ciąży wszystkiego najlepszego.
Jak zawsze świetna robota! Uwielbiam gestykulacje podczas tłumaczenia jak to działa ;) Występy żony bezcenne. Łapka w górę pozdrawiam i do następnego xD
hahaha końcówka najlepsza ! Pozdrowienia dla Miłosza !
Pozdrawiam :D
Siemanko dawno nie było serwisantki na kanale. Jak widać niektóre naprawy muszą być jednak poparte czułym węchem :)
aż mi się scena z polskiej komedii przypomniała "Jak to Pan Czeski mówi dobrego nosa"
Podobno w ciąży się wyczuła węch 😁😁😁
A MI SZWAGROWIE jak Antka szwagier na działce degustował i zgadywał wódeczkę i nie tylko kto ich oglądał to sobie przypomni pytanie kto pamięta
Co to jest za oprogramowanie, które jest użyte do symulacji dopasowania układów?
Wielki ... Daniel!!!
Rzadko naprawiam własny sprzęt komputerowy bo działa bez awaryjnie latami, ale zaglądam na ten kanał zobaczyć jak pracuje fachowiec.
Te ubezpieczenia to jest wałek i tyle. Jedynie można wziąć gwarancje na uszkodzenia ale nie u wszystkich. Ja miałem tak tv i przed końcem gwarancji strzeliłą mi matryca. Też chcieli się wypiąćale wyczytałem wzmiankę że pokrywają wszelkie koszty w przypadku zniszczenia więc.... przywaliłem tv z buta XD Wtedy przyjęli bo był ubezpieczony od nieszczęśliwych wypadków.
Może naprawa jakiejś płyty głównej w desktopie?
Kłamstwo ma krótkie nogi. Pozdrawiam Experta.
Świetny odcinek! a co do dysków spróbuj podpiąć je do komputera z systemem innym niż windows (linux czy osx) bo wiele razy jak jakiś dysk zawieszał windowsa na linuxie dało się go sformatować a nawet odzyskać dane.
Można jeszcze spróbować dobić się do nich przez CMD/powershell
Ale duet mega .... Najlepszego;-)
Fajna z Was para, Życzę Wam dużo Szczęścia
Pani Monika jak zawsze piękna.
Super odcinek. Pani żona mistrz drugiego planu 👍
Woda destylowana :)
"Na razie czuję tylko alkohol...." :D
Wstawki z Moniką super, uśmiałem się zdrowo
Jesteś fachowcem na maksa . Wiedza, doświadczenie, i zamiłowanie. Warto wspierać takie osoby i subskrybować.
" chodzi do takiego liceum że musi kawę pić" oj są takie
Tak jak mówi doktor House, "Wszyscy kłamią" 😀
Tylko Jelenie biorą dodatkowa gwarancje za 50% ceny urzadzenia. Gdzie elektronika za 2 lata jest warta 50%. Powodzenia ;)
Super film. Pozdrowienia dla Moniki. Fajna Bluza!
Założe się, ze właściciel dobrze wiedział o zalaniu, już ja znam ten typ ludzi „absolutnie nie było zalania” 😉
Tak jest. Właściciel to bezczelny cham, kłamca. Głąb ("geniusz zbrodni") myślał, że nie będzie śladu po zalaniu? Albo to dzieciak zrobił i też pali głupa (jaki ojciec, taki syn), że nic nie było zrobione (zalane itp.).
niektórzy po prostu zapominają o pewnych zdarzeniach np. po roku. Od razu dyski się nie zepsuły po zalaniu.
Mam jedno pytanko: Nie wiem przez jaki okres była tam ta kawa wylana, ale czy zalanie przez dłuższy czas (zwłaszcza, gdy urządzenie było uruchamiane) nie powinno skutkować dużo dalej idącymi zniszczeniami/korozjami? Wydaje mi się, że kawa (prawdopodobnie z cukrem?) powinna tam zrobić masakrę. Po wyczyszczeniu wydało mi się to wszystko wręcz zbyt ładne jak na zalanie... przynajmniej dla mnie. Jeśli się mylę, proszę, poprawcie, ale cosik mi tu jednak nie gra.
Z ubezpieczalniami jest jak z kampaniami wyborczymi obiecują wszystko a później wiadomo jak 😂
No nie wiem, obiecali gwarancję pod warunkami, a klient zalał więc odmówili
@@wybuchowyukomendant A serwisant żeby zadowolić ErgoHetię i dostawać od nich kasę polał czym miał pod ręka czyli kawusia.
@@szpynda Serwisant zalał laptopa tak samo jak w Smoleńsku zamach był
@@gokijunior2137 No cóż miałem ASUSA w serwisie po zalaniu. tylko, że nie był po zalaniu.
@@wybuchowyukomendant znam pewną sytuacje po której od kilku lat ubezpieczyciel nie chce wypłacić pieniędzy po pożarze domu także z warunkami jest tak jak ktoś spojrzy
Mega fajnie ze wiele rzeczy tłumaczysz :-)
Danielu, jakiej przejściówki używasz do podłączenia dysku?
Podbijam pytanie.
Miałem (nie)przyjemność odesłać laptop ubezpieczony w ErgoHestii prawdopodobnie właśnie do tego serwisu o którym Daniel mówi w filmie. Laptop Lenovo Yoga 710-14IKB, ekran odklejiał się od obudowy. Trzeba było wymienić taśmy dwustronne mocujące ekran do obudowy. Pacjent wrócił sklejony Poxiolem, jeszcze kartonik po kleju mi odesłano, nie do końca skręcony, bez zaślepek śrub i na domiar wszystkiego z pękniętym ekranem dotykowym. Zarówno serwis jak i ubezpieczyciel wypięli się na mnie, pomimo pełnej dokumentacji w postaci zdjęć i filmów pokazujących stan komputera przed wysyłką i podczas otwierania gdy wrócili z "serwisu". Nie polecam korzystać z tego ubezpieczenia ErgoHestii ani z serwisu ZygaKomp w Tomaszowie. Przez 6 miesięcy przerzucałem się z ubezpieczycielem dokumentacją, opiniami innego serwisu i mailami, na co Oni odpisywali tylko że moja ochrona ubezpieczeniowa wygasła, tydzień po tym jak laptop wrócił zniszczony i już nic nie mogę od nich egzekwować.
Miłosz widać że fajny gość. Jestem za takimi szkoleniami na zakończenie.
4:00 jako domorosły doxxer-amator mogę z doświadczenia wyrazić aprobatę że blurowanie danych wrażliwych na najwyższym poziomie :) Chapeau bas monsieur Miłosz! :D
Komplement z radością przyjmuję. Domo arigato gozaimasu Litoris-dono :)
Gratki za rozwiązanie sprawy z cieczą :D Punkt dla Moniki bo idealnie w tym samym momencie kichnąłem co Monika :D Zbieg okoliczności :) a co do ubezpieczyciela ja nigdy nie miałem problemu z Ergo Hestia. Naprawa telewizora która wynosiła ok 850zł na oryginalnych częściach ponieśli w 100% także nie dziwie się że serwis odrzucił reklamację w momencie kiedy ingerencją była ciecz z naszych nałogów porannych :)
Też mi proponowano ubezpieczenie na dodatkowe 2 lata za 1/3 ceny całego sprzętu, się nie zdecydowałem.
Hej. Fajny temat. Może wypowiedzą się osoby które wykupiły takie ubezpieczenie i musiały skorzystać z rozszerzonej gwarancji. Jakie były wasze doświadczenia? Ostatnio kupiłem sprzęt AGD i sprzedawca mocno napierał na to ubezpieczenie. Podziękowałem. Czy robiłem dobrze?
Wciskają bo mają za to premie, pewnie jeśli jest jakaś prosta i tania w naprawie usterka to zrobią a jak jest grubo to sie wyprą
Opisałem wyżej swoją historię. Nie plecak.
Nie polecam, w każdym przypadku próbują się wymigać z napraw jakichkolwiek, strata kasy i nerwów
Mi tam się przydało kiedy po 2 czy bodajże 3 latach laptop samsunga serii 3 na stole położony nie przeszedł w stan uśpienia tylko nagrzał się tak że aż klawisze nad procesorem z,x shift i control się normalnie stopiły oraz odkształciły i została wymieniona cała klawiatura z ramką i poprawiony problem
dobrze, to naciągacze... Jakbyś poczytał sobie listę wykluczeń to się okazuje, że na nic nie jesteś ubezpieczony
Ja bardzo dawno temu też zalałem laptopa piwem ale gość wymienił klawiaturę i wszystko działało Dlatego teraz z wszelkimi płynami z daleka od sprzętu nawet czyszcząc taki sprzęt spryskuje delikatnie szmatkę płynem lub tym bezbarwnym denaturatem i Przecieram nigdy nie Pryskam na sprzęt kiedyś ciotka mi wrzuciła kajetka 2000 do miski z wodą i jeszcze na mnie z mordą że nic się takiego nie stało że można wylać wodę i go wysuszyć wyciągnąłem baterie i wysłałem do serwisu opowiadając tą historię to mi naprawili za darmo jak ktoś nie wie co to jest Kajtek Niech sprawdzi w necie dość dziwny i nietypowy urządzenie później go oddałem bo mi nie było potrzebny
Dzięki Monice to był jeden z piękniejszych odcinków. :)
#spermiage
@@sobolham Podpisałeś się po po kratce? Za daleko w myślach sięgasz.
Daniel jaka polecisz Soldermaske?
Ktoś się nie chciał przypucować z kawulcem 🤣 🤜🤛
Szczyt bezczelności, próba wyłudzenia odszkodowania. Teraz film jest dowodem przeciw właścicielowi.
Świetny odcinek o typowym polskim cwaniaku, który chce wyłudzić naprawę! Brawo za profesjonalną diagnozę i podejście do naprawy!
Można prosic o podanie modelu kamery termowizyjnej?
Jestem przekonany ze Da niel kiedyś już mówił ze uzywa któregoś telefonu od CATa
Danielu jak czyścisz chłodzenie?
Jakoś mechanicznie czy detergentami? Czy tylko sprężonym powietrzem?
Monika już przed specjalistycznym zadaniem przygotowywała/pobudzała komórki węchowe, kichając 😄
To co mówi klient zawsze trzeba brać z przymrużeniem oka. Ostatnio dostałem do naprawy laptopa, w którym rzekomo matryca sama z siebie przestała wyświetlać obraz. Powiedziałem klientce, że taki efekt wynika tylko i wyłącznie z uszkodzenia mechanicznego a nie np uszkodzenia elektroniki. Okazało się później ze córka klientki przyznała się, że lapek zaliczył niezapowiedziane spotkanie z glebą ;)
Zarąbisty odcinek. Pozdrawiam.
Ubezpieczyciel odmawia naprawy zalanego sprzętu.
Sprzedawca w markecie;
WEŹ PAN UBEZPIECZENIE, MOŻESZ PAN WRZUCIĆ LAPTOPA DO WANNY ONI WSZYSKO NAPRAWIOM. ALBO PARALIZATOREM W USB TO PAN NOWY LAPTOP DOSTANIESZ.
Zaczynamy wchodzic w pojecia krótkofalarskie 😁 mega szacun
Smacznej kawusi, serwisant mnie dusi.
spaniały materiał tego typu, podobał się dla mnie
całe te
@@andrzejrubacha9521 Wy po polsku rozmawiacie?
@@PrinceAmy100 Podlasie ;D
Bonzo tego typu benc
Z dzisiejszego odcinka nauczyliśmy się, że zalanie nie zawsze skutkuje natychmiastowym uszkodzeniem. (Choć tu akurat był to zbieg nieszczęśliwych wypadków, a sam właściciel pewnie zapomniał o zalaniu - bo ono było dawno temu i komp się od razu nie zepsuł)
Miłosz zrobił mi dzień :-) Film jak zawsze na wysokim poziomie. Pozdrawiam
Haha :D Cieszę się, że się podobało :)
Cooo?! Jaki dzień?!
6:44 Przez chwile myślałem że oglądam kanał "Reduktor szumu"
Daniel dziękuję kolejny dobry odcinek
Cześć Daniel, a Ty tak możesz usuwać dane użytkowników?
A jak się ma bronić właściciel przed tym, by serwis nie wmówił zalania? Przecież przed oddaniem sprzętu do reklamacji nie możemy go rozkręcić by zrobić dokumentację.
To działa w dwie strony, a jak ma się bronić serwis przed tym jakby właściciel otworzył komputer i wyczyścił zalanie?
W serwisie jest taka przekazywana z pokolenia na pokolenie anegdotka że każdy klient kłamie :).
@@krzywy_kciuk2414 To jest akurat proste. Porządny serwis powinien mieć kamery I nagrać wszystko od momentu otworzenia paczki do diagnozy. Zalanie można wyczyścić, skutków zalania ukryć się nie da. A co do anegdoty, to się zgadzam.
Często ubezpieczający zmyślają przyczynę usterki aby otrzymać pieniądze na naprawe więc jeżeli serwis stwierdził zalanie i była odmowa wypłaty odszkodowanie to zapewne tak było tego już nikt nie się nie dowie zawsze pozostaje się klientowi kłócić w sądzie może wygra może nie
Najpierw zawsze trzeba zrobić zdjęcia przed serwisem bo serwis może celowo np. coś zalać. Oraz trzeba dobrze wypytać rodzinkę czy ktoś coś nie zmajstrował 😂
Zawsze musi być jakiś stopień zaufania, bo nawet jak zrobisz zdjęcia przed to mogą np powiedzieć, że zdjęcia zrobione z przed zalania, a data na pliku zespoofowana. Ja tam ufam, bo wychodzę z założenia, że jakby serwis walił w ch z klientami, to by długo się nie utrzymał, i w sumie nigdy mi się nie zdarzyło, żeby ktoś próbował, a trochę sprzętu reklamowałem
@@Leon-bp6kb Ale tu klientem serwisu jest ubezpieczalnia - więc jest jej na rękę nie wykonywać drogiej naprawy, tylko kapnąć kawą, zrobić fotkę i odrzucić roszczenie.
Mnie też ta Hestia tak zrobiła.... Zalanie, Euro Rtv Agd, zalania nie było a na zwykłej gwarancji lap Samsunga był 3 razy w serwisie, serwis ze Szczecina. UOKiK mi pomagał ale nic nie zdziałali, koszt naprawy 1800 po 2 latach użytkowania. Nigdy więcej przedłużona gwarancja, nie jestem pierwszy, kilku ludzi w necie znalazłem co mieli identyczną sytuację.
Jeśli ktoś tam zrobił RAID 0 na dyskach nvme to niezły przerost formy nad treścią.
Nareszcie powróciły laptopy 🥳
W sumie ciekawa sprawa. Nic nie stoi na przeszkodzie takiemu serwisowi na zrobienie specjalnego wylania cieczy, nikt im tego nie udowodni. Właściciel laptopa otworzyć nie może, bo straci gwarancję. Nie mówię, że tak było w tym przypadku, bo fakty wskazują na co innego, ale trochę słaba sytuacja kiedy nie można nic zrobić żeby temu zapobiec :/
No właśnie.
Pan naprawdę jest serwisantem?
Piję kawę i oglądam;). Pozdrawiam.
Dr House miła rację, pacjent ZAWSZE kłamie xD
Nie tylko pacjent. "Wszyscy kłamią"
Tego nam trzeba, dawki kofeiny, znaczy się teorii.
6:43 efekty specjalne prawie jak u Reduktora Szumu ;)
Nie chce nic mówić ale klient nigdy się nie przyzna do czegoś co zrobił