Friendliesy to jest przynajmniej dla mnie element który przyciągnął mnie do tej gry na dłuższy czas. W innych grach na które przepaliłem więcej czasu nie spotkałem sie z tak unikatowym community. Dlatego cieszę się że wreszcie sie do tej gry przekonałem a stało się to tak naprawdę pare miesięcy temu, mimo że o grze słyszałem latami.
Niedawno prawie udało mi się zjednoczyć cały serwer, ok 15 ludzi tańczyło na środku mapy. Ale jeden niestety nie wytrzymał widząc tyle fragów na środku, odpalił się jakby miało to być ostatnie co zrobi xD, a tak blisko było !
Ja osobiście bardzo lubie graczy którzy nie zabijają od razu jak mnie zobaczą stojącego z boku, chociaż taka sytuacje miałem tylko raz w życiu, grając akurat w overwatcha. Tak sie złożyło że przegrywaliśmy potężnie i moja drużyna, jeden po drugim opuściła gre. Ustałem przy krawendzi mapy i stałem. Przeciwnicy po prostu zaczeli emotkowac i się witać. Moja najprzyjemniejsza gra w życiu
Nic mi tak nie poprawia dnia jak spotkanie friendly gracza i móc sobie chwile z nim odpocząć na boku od walki, potańczy czy pograć w tic tac toe. Najlepsi według mnie to friendly pootiski. Ich aż to sie chce przytulić. Jeżeli friendly używają tego aby zdobyć zaufanie i później zabić to lepiej sie ich pozbyć. Lecz tych co chcą tylko posiedzieć i popatrzeć na ten cały cyrk zostawiam poprostu w spokoju. Friendly=Lepszy dzień imo
No...u mnie to trochę było inaczej, przez przypadek trafiłem heviego granatnikiem, po tym myślałem że jest friendly bo trzymał pięści ze stali i tylko chodził... no i podszeł do mnie i mnie zabił ._. Ale poza tym lubię takich friendly graczy :D
Ważna jest wola większości. Jeżeli ktoś chce być friendly a dany serwer jest bardziej tryhard to idziemy gdzie indziej. Tak samo jak ktoś chce tryhardować, a serwer jest bardziej wyluzowany czy w ogóle friendly to też idziemy gdzie indziej.
Nope. Jeśli ktoś wchodzi na serwer friendly ale ta osoba chce tryhardzić to i tak niech tryharduje no bo w końcu 1 osoba daje tylko 8% i jak ta osoba zabija tych friendly na friendlim serwerze ale friendly tego nie lubią to to ich sprawa. Każdy gra jak chce ale gdy komuś przeszkadza to co robi inna osoba to to jej sprawa
Pamiętam ten moment gdy grywałem na 2fortach i momentami były takie friendly serwery! A najczęściej już było ogrom friendly serwerów to gdy do gry zostały wprowadzone pomniki świętej pamięci aktora głosowego żołnierza. Raz też mi się zdarzyło że na trybie ładunek mieliśmy taki class war tylko że tylko moja strona coś takiego zrobiła ale najlepsze było gdy byliśmy w obronie! Wszyscy normalnie poszli enginnerami i wroga drużyna ni jak mogła przepchać wózek dalej! XD
4:34 Niech się dzieje wola nieba. Z nią się zawsze zgadać trzeba :D Ps: mi się niestety zdarza zabijać friendlych ale tylko przypatkiem bo normalnie trzymam się zasady ,,Nie zabijać friendlych" (jak przez przypadek zabije frendlesa to czuje się jakbym popełnił zbrodnie wojenną :,>)
Zdecydowanie nie - traktuję Friendly Hooviego jak pewien ewenement. Jakby na to nie patrzeć, podobnie jak spy crab, jest on traktowany wręcz jak oddzielna klasa i dla gry nastawionej na eliminację przeciwników jest czymś szczególnym. W mało której strzelance można jeszcze napotkać graczy, którzy z takim poziomem dedykacji pozostawaliby przyjaźni dla obu drużyn - zdecydowana większośc jest nastawina na rywalizację.
IMO Soundsmith w swoim filmie na temat kłótni Friendly vs Tryhard proponuje najlepsze rozwiązanie. Krótko mówiąc: zasada większości. Serwer jest taki jak tego chce większość, a jeśli komuś się to nie podoba to może znaleźć nowy. Uciekanie na rankedy i serwery społeczności poświęcone friendly to średnie rozwiązanie, bo po pierwsze: competitive TF2 jest w gównianym stanie + nie zawsze tryhardy chcą grać o wysoką stawkę, po drugie: serwery community odbierają trochę magii bycia friendlym, o wiele fajniej jest wpaść na takiego friendly w środowisku w którym gracz się tego nie spodziewa. Dodatkowo niektóre zachowania z obu stron nie są na tyle szkodliwe aby przeszkadzać większości: np używanie memicznego loadoutu typu Fat Scout albo pojedynki z pojedynczymi graczami z dala od friendlych, czy robienie kontraktów. Ja sam często "tryharduję", ale jak wpadnę na friendlych staram się ich nie zabijać chyba że próbują zabić mnie. A jak decyzja ogółu mi nie odpowiada to po prostu szukam innego serwera. Tym bardziej teraz jak czasy wyszukiwania są bardzo krótkie.
4:55 znalazłem kiedyś serwer gdzie cała drużyna grała szpiegami ale chyba nikt nie umiał tam szpiegiem grać więc dla zabawy szarżowaliśmy punkt z rewolwerami XD
Ja tylko parę razy zabiłem friendly gracza. To było na początku grania w TF2. Później się sam dołączałem do zabawy. Albo po prostu omijałem. Lubię się dołączać, ponieważ nie mam tanecznych tauntów
Turbo podoba mi się twój kontent, kiedyś tf2 to była moja ulubiona gra i teraz do niej chce wrócić więc miło było się dowiedzieć że ktoś jeszcze tworzy filmiki z tą cudowną grą. ps zna ktoś jakieś servery gdzie można znaleść ludzi to tf2 ?
Przyjaźni gracze czasami ich zaatakuje to zwykle przestraszę się dlatego że widzę grubego za rogiem to się przestraszę dlatego że nie raz spotkałem grubego który mnie zabił oszukując mnie byciem przyjazny
Zapomniałaś o jednym powodzie -nie wiedziałem że jest friendly. chociaż jak jest takie wytłumaczenie to tej osoby która popełniła zbrodnie i powinna zrobić kombinacje alt+f4 błąd ('_')
Bycie friendly to ważna część całego tf2 ale jak jakiś heavy ma rękawice co powodują śmiech i umieruchamiają cię a potem cię zabija drwiną to nie ma przebacz. Snajper, machina i headshot.
Świąteczny wigor (czyli te rękawice co powodują śmiech) to już styl walki a nie bycie friendlym ;p Z takimi to trzeba walczyć bo pozabijają wszystkich ;p
Raz pamiętam jak grałem i na przeciwko mnie byli jacyś friendly gracze, to ich zaatakowałem odruchowo, pyro z mojego teamu kiwał głową, żebym tego nie robił a 0.5 sekundy potem leżał wysadzony przez żołnierza ;-;
I w ogóle Ewelinka zniszczenia co sądzisz o broni do Scouta "wstrzymywacz" To moja ulubiona broń pierwszorzędna dla Scouta, ale są ludzie co mówią, że jest to słaba broń Jakie jest twoje zdanie o tej broni?
Hmm, wg mnie najlepsza z najgorszych broni skauta ;p Niesamowitej ilości killi z niej nie wyczarujesz, ale trzeba przyznać że fajnie się nią gra takim skautem "na odległość" ;p
Ja jestem frendly kiedy mi się nudzi a kiedy ktoś mnie wkurzy........ Staje się ninja engineer i zabijam wrogów od tyłu dzięki efekcie eureki hahahhahahhahahah........zabawne
Ja też tak robię, często jest kilku graczy "policjantów" którzy pamiętają co to za ziomek zabija friendlych i jak tylko zobaczą go na horyzoncie to lecą go zabić ;p Inni z kolei myślą że ci "policjanci" są friendly killerami i tak się cała zabawa kończy XD
Gra polega na zabijaniu, chyba nie zrozumiałeś założenie filmu ;p Porównać to można trochę do tego że przychodzisz na zajęcia z siatkówki ale 95% ludzi woli grać w koszykówkę. Czy cały zespół ma się dostosować do 5% i grać w siatkówkę czy do 95% ludzi i grać w koszykówkę? Albo są zajęcia plastyczne ale jedna osoba zamiast malować siedzi w rogu i czyta książkę, trzeba ją zmuszać do malowania, czy może sobie siedzieć w rogu i nic nikomu nie wadzić?
@@EwelinkaZniszczenia po 1. Zrozumiałem założenie filmu chodzi tu po prostu o argumenty friendly killerów gdzie ty je obalasz swoimi argumentami mówiąc że zabijanie friendly jest bez sensu po 2. No właśnie "przychodzę na zajęcia z siatkówki" to o jakiej koszykówce oni pierdolą? Jak większość chce grać w koszykówkę ale przychodzą na zajęcia z siatkówki to co oni tutaj robią? XDD problem w tym przykładzie jest taki że na zajęcia które idziesz są obowiązkowe i musisz robić to co na zajęciach robisz. TF2 jest strzelanką. Ale nie musisz strzelać bo to nie jest obowiązkowe i nikt ci nie będzie mówił jak masz grać. A co do 2 przykładu to tak musi malować bo to jej obowiązek ale gdyby to nie był jej obowiązek to jasne może sobie czytać ale wracając do 1 przykładu to żadne zespoły nie powinny się dostosowywać niech te 95% robi swoje a te 5% też niech robi swoje ale gdy 95% to przeszkadza to jest to ich sprawa. 5% nie będzie się dostosowywać do 95% tylko dlatego że im to przeszkadza więc jeśli im coś nie pasuje to niech znajdą inne zajęcia z siatkówką albo lepiej niech znajdą zajęcia z koszykówką
@@Starodawny_Eduardo To co podałam to przykłady z życia, jeżeli przychodzisz na zajęcia z siatkówki to po co się zapisywać na zajęcia z koszykówki skoro chcesz zagrać akurat dzisiaj w koszykówkę jak reszta ludzi z grupy, poza tym moje zdanie znasz bo omówiłam je w filmie, nie widzę sensu produkować więcej takich długich komentarzy xd
@@EwelinkaZniszczenia ale nie da się grać w koszykówkę na zajęciach z siatkówki to dwie różne zawody i właśnie dlatego te przykłady co napisałaś są po prostu trochę niewłaściwe najwyraźniej nie zrozumiałaś albo nie przeczytałaś tego wszystkiego co pisałem po 2. Jest sens pisanie takich długich komentarzy bo wtedy daje tobie więcej argumentów do zmienienia zdania
Jak dla mnie kto chce ten niech se gra friendly. Sam zabijam takich, bo skad mam wiedziec, ze jest friendly. A jak ma o to pretensje to powinien mieć sam do siebie
1:29 ten tryhard żołnierz z czarna skrzynka szasimonem stracecia i pocket medykiem ktorya wgniata caly team w ziemie Wziolem tekst z takiej parodi jak byc pro graczem tf2
Jeżeli jest friendly to ja bym nie zabijała, ale jak normalnie atakuje i chowa się za rogiem żeby zjeść kanapkę to jest najlepszy moment na atakowanie bo jest bezbronny, ale pamiętaj ze kanapka przywraca dużo zycia i czasem atakowanie takiego heaviego może być bez sensu bo więcej kanapka przywróci życia niż Ty zadasz obrażeń ;p
Jeżeli Cię wyrzuciło (np Internet nawalił) to powinno automatycznie przydzielić znowu do tego samego meczu, ale jak już sam wyszedłeś to się niestety nie da :/
@@Backgrounder1653 O amputatorze zrobiłam filmik na mój tt, nie wiem czemu nie wrzuciłam na YT, pewnie to zrobię może na dniach ;p Amputator to moje drugie po uberpile ulubione melee ;p www.tiktok.com/@ewelinka_zniszczenia/video/7183002489229282566
@@majomi2062 po 1. ludzie którzy zabijają friendly to to nie muszą być tryhardy po 2. pomyśl sobie. Ktoś dołącza na serwer friendly a później ich zabija i za to zabijanie dostaje kicka. Czyli za zwykłe zabijanie za czynność którzy wszyscy robią w tf2 (bo to strzelanka) dostaje kicka XDDDDDD debilizm. I nawet nie próbuj napisać argument coś w stylu "ale on w tedy niszczy wszystkim zabawę" bo to jest zwykła wymówka friendly żeby przestano ich zabijać no bo w końcu nikt nie lubi być zabijany i myślisz że jak zabijesz jakiegoś gracza to nie niszczysz jego zabawy? XD
@@majomi2062 tylko to wywnioskowałeś z tego co napisałem? Chłopie zabijanie w tf2 to nie jest niszczenie komuś zabawy. Zostaniem zabitym w TF2 jest jak przegranie rozgrywki w pokerze to jest po prostu część gry. Ale gdy uważasz że zabijanie w tf2 jest to niszczenie rozgrywki to w takim razie idąc tą logikom jesteś hipokrytom bo w końcu ty też pewnie kogoś zabiłeś w tf2
Wiem że może niezgodzicie się z moją opinią ale ja najczęściej nic nie mam do frendli graczy czasami nawet sam taki jestem ale głównym kryterium który biorę sobie za cel i mam wybrać pomiędzy zabiciem takiego gracza a zatańczeniem z nim to: czy gram medykiem z Uber piłą,czy gram pyro z flogiem ,czy gram skautem z buzownikiem czy gram żołnierzem że sztandarem i tak dalej. jeśli śmierc jest użyteczna to wnioskuję że frendly może mi w ten sposób pomóc ale jeśli nie to poco miałbym zabijać takiego gracza lepiej poprostu zatańczyć btw nawet jak gram medykiem z Uber piła i mam te 100 procent to nie zabijam. Czy ktoś jeszcze ma podobne podejście że liczy się maksymalizacja efektywności gracza? Pozdrawiam
Czasem można się na kimś takim zbuffować, w szczególności jak wyraża chęć pomocy ;p Sama pozwalałam wrogim skautom leczyć się na mnie mlekiem albo ładować uberpiłę medykowi, mimo wszystko lepiej najpierw spytać o zgodę bo nie tylko ta osoba nam się przyda częściej (nie będzie nas zabijać przy kolejnej próbie zbuffowania na niej) ale i też jest to bardziej uprzejme ;p
5:14 No to idąc tą logiką jeżeli ktoś wywiera na tobie presję byś brał udział w class war albo bawił się w friendly party tylko dlatego że większość tego chce to też jest wymuszanie swojej woli na kimś. Nie można w takiej sytuacji stosować argumentu "zostałeś przegłosowany więc masz robić to co inni" bo to tylko zniechęci do gry. Zabijanie friendly którzy nic złego nie robią nie jest co prawda fajne i tak jest to wymuszanie swojej woli na kimś ale nie jest to zakazane i jeżeli ktoś friendly zabija to szansa na to żeby przestał jest mała, no sorry life is brutal. Tak samo nie powinno się iść w drugą skrajność że skoro większość chce to inni się muszą podporządkować bo to też jest zmuszanie i nic fajnego w tym również nie ma bo to dosłownie odbieranie ludziom wyboru na sposób gry.
@@EwelinkaZniszczenia To samo działa w drugą stronę: Jeżeli ktoś jest friendly i narzeka że ktoś go zabija to niech zmieni serwer i spróbuje szczęścia gdzie indziej a nie zmusza kogoś do zmiany swojego sposobu gry, przecież serwery tf2 nie są jakieś wiążące. Ale są też ludzie co chcą grać normalnie i nie można na nich zawsze stosować argumentu "eee znajdź sobie inny serwer"
@@NotSvenn Ale tu chodzi o serwery pełne friendlych, nie pojedynczego gościa co sobie w rogu stoi, cały serwer nie wyjdzie żeby sobie znaleźć cały serwera friendlych ;p A jeden ziomek w rogu nic nikomu nie robi i nie ma sensu go zabijać, zresztą wszystko to tłumaczę w filmie ;p
@@EwelinkaZniszczenia eh no tak bo w końcu jak jest cały serwer wypełniony tryhardami po za jednym typem który jest friendly to nie ma problemu niech będzie sobie. Ale gdy jest cały serwer friendly a jakiś jeden typ jest tryhardem to nagle wielki problem. W sumie logiczne dlaczego tak się dzieje bo w końcu nikt nie lubi być zabijany.
Jest jeszcze jeden typ friendly: zabijanie tylko poprzez drwiny. To jest sztuka.
Zgadzam się
To nie są friendly. Friendly w tf2 to gracze przyjaźnie nastawieni do przeciwnika czyli nie atakują i nie zabijają
"Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba" :>
-Rejent Milczek
Moncium Panie
Zemsta ulubiona lektrura
Cytat z zemsty
Pootis penser here - powiedział hoovy po czym został brutalnie zamordowany przez szpiega
Friendliesy to jest przynajmniej dla mnie element który przyciągnął mnie do tej gry na dłuższy czas. W innych grach na które przepaliłem więcej czasu nie spotkałem sie z tak unikatowym community. Dlatego cieszę się że wreszcie sie do tej gry przekonałem a stało się to tak naprawdę pare miesięcy temu, mimo że o grze słyszałem latami.
Niedawno prawie udało mi się zjednoczyć cały serwer, ok 15 ludzi tańczyło na środku mapy. Ale jeden niestety nie wytrzymał widząc tyle fragów na środku, odpalił się jakby miało to być ostatnie co zrobi xD, a tak blisko było !
Ta miniaturka mnie przyciągnęła. Po prostu piękna
hoovy kawaiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii XD
Pamiętam kiedy zaczynałem grać w tf2 i zabijałem friendly, a potem nie wiedziałem dlaczego wyzywali mnie na voice chacie 😂
Chyba każdy tak miał ;p
Pamiętam jak chciałam zatańczyć z friendlym i zrobiłam przypadkiem tauntkilla i nie wiedziałam co się stało XD
Ja osobiście bardzo lubie graczy którzy nie zabijają od razu jak mnie zobaczą stojącego z boku, chociaż taka sytuacje miałem tylko raz w życiu, grając akurat w overwatcha. Tak sie złożyło że przegrywaliśmy potężnie i moja drużyna, jeden po drugim opuściła gre. Ustałem przy krawendzi mapy i stałem. Przeciwnicy po prostu zaczeli emotkowac i się witać. Moja najprzyjemniejsza gra w życiu
Nic mi tak nie poprawia dnia jak spotkanie friendly gracza i móc sobie chwile z nim odpocząć na boku od walki, potańczy czy pograć w tic tac toe. Najlepsi według mnie to friendly pootiski. Ich aż to sie chce przytulić. Jeżeli friendly używają tego aby zdobyć zaufanie i później zabić to lepiej sie ich pozbyć. Lecz tych co chcą tylko posiedzieć i popatrzeć na ten cały cyrk zostawiam poprostu w spokoju. Friendly=Lepszy dzień imo
No...u mnie to trochę było inaczej, przez przypadek trafiłem heviego granatnikiem, po tym myślałem że jest friendly bo trzymał pięści ze stali i tylko chodził... no i podszeł do mnie i mnie zabił ._. Ale poza tym lubię takich friendly graczy :D
Taaa a potem nie wiadomo kto zaczął ;p
Ważna jest wola większości. Jeżeli ktoś chce być friendly a dany serwer jest bardziej tryhard to idziemy gdzie indziej. Tak samo jak ktoś chce tryhardować, a serwer jest bardziej wyluzowany czy w ogóle friendly to też idziemy gdzie indziej.
Nope. Jeśli ktoś wchodzi na serwer friendly ale ta osoba chce tryhardzić to i tak niech tryharduje no bo w końcu 1 osoba daje tylko 8% i jak ta osoba zabija tych friendly na friendlim serwerze ale friendly tego nie lubią to to ich sprawa. Każdy gra jak chce ale gdy komuś przeszkadza to co robi inna osoba to to jej sprawa
@@Starodawny_Eduardo mi bardziej chodzi o takich co się drą na innych, rozkazują, chcą wywalać jak ktoś dobrze według niego nie gra itepe.
@@chiirs ok
Pamiętam ten moment gdy grywałem na 2fortach i momentami były takie friendly serwery! A najczęściej już było ogrom friendly serwerów to gdy do gry zostały wprowadzone pomniki świętej pamięci aktora głosowego żołnierza. Raz też mi się zdarzyło że na trybie ładunek mieliśmy taki class war tylko że tylko moja strona coś takiego zrobiła ale najlepsze było gdy byliśmy w obronie! Wszyscy normalnie poszli enginnerami i wroga drużyna ni jak mogła przepchać wózek dalej! XD
4:34 Niech się dzieje wola nieba. Z nią się zawsze zgadać trzeba :D
Ps: mi się niestety zdarza zabijać friendlych ale tylko przypatkiem bo normalnie trzymam się zasady ,,Nie zabijać friendlych" (jak przez przypadek zabije frendlesa to czuje się jakbym popełnił zbrodnie wojenną :,>)
Zdecydowanie nie - traktuję Friendly Hooviego jak pewien ewenement. Jakby na to nie patrzeć, podobnie jak spy crab, jest on traktowany wręcz jak oddzielna klasa i dla gry nastawionej na eliminację przeciwników jest czymś szczególnym. W mało której strzelance można jeszcze napotkać graczy, którzy z takim poziomem dedykacji pozostawaliby przyjaźni dla obu drużyn - zdecydowana większośc jest nastawina na rywalizację.
IMO Soundsmith w swoim filmie na temat kłótni Friendly vs Tryhard proponuje najlepsze rozwiązanie. Krótko mówiąc: zasada większości. Serwer jest taki jak tego chce większość, a jeśli komuś się to nie podoba to może znaleźć nowy. Uciekanie na rankedy i serwery społeczności poświęcone friendly to średnie rozwiązanie, bo po pierwsze: competitive TF2 jest w gównianym stanie + nie zawsze tryhardy chcą grać o wysoką stawkę, po drugie: serwery community odbierają trochę magii bycia friendlym, o wiele fajniej jest wpaść na takiego friendly w środowisku w którym gracz się tego nie spodziewa. Dodatkowo niektóre zachowania z obu stron nie są na tyle szkodliwe aby przeszkadzać większości: np używanie memicznego loadoutu typu Fat Scout albo pojedynki z pojedynczymi graczami z dala od friendlych, czy robienie kontraktów. Ja sam często "tryharduję", ale jak wpadnę na friendlych staram się ich nie zabijać chyba że próbują zabić mnie. A jak decyzja ogółu mi nie odpowiada to po prostu szukam innego serwera. Tym bardziej teraz jak czasy wyszukiwania są bardzo krótkie.
Ten jeden gruby z kanapką jest symbolem community tf2 według mnie
4:55 znalazłem kiedyś serwer gdzie cała drużyna grała szpiegami ale chyba nikt nie umiał tam szpiegiem grać więc dla zabawy szarżowaliśmy punkt z rewolwerami XD
Zawsze na 2fort staram się być przyjazna, dopóki przeciwnicy nie zaczną mnie zabijać, żeby sobie nabić więcej punktów
Grzech jest zabicie friendly
Mądrego to aż fajnie posłuchać
Ja tylko parę razy zabiłem friendly gracza. To było na początku grania w TF2. Później się sam dołączałem do zabawy. Albo po prostu omijałem. Lubię się dołączać, ponieważ nie mam tanecznych tauntów
Turbo podoba mi się twój kontent, kiedyś tf2 to była moja ulubiona gra i teraz do niej chce wrócić więc miło było się dowiedzieć że ktoś jeszcze tworzy filmiki z tą cudowną grą. ps zna ktoś jakieś servery gdzie można znaleść ludzi to tf2 ?
Miło mi :)
Co do serwerów to ciężko powiedzieć, wg mnie najlepsze i najbardziej podobne do casuali to serwery Uncletopia
Osobiście czasem przypadkiem zabijam friendly graczy, kiedy na serwerze duźo osób walczy w jednym miejscu czasem nie zdąrzysz odczytać intencji gracza
Też tak mam, ryzyko bycia friendly, trzeba wiedzieć gdzie nie stawać ;p
Przyjaźni gracze czasami ich zaatakuje to zwykle przestraszę się dlatego że widzę grubego za rogiem to się przestraszę dlatego że nie raz spotkałem grubego który mnie zabił oszukując mnie byciem przyjazny
Zapomniałaś o jednym powodzie
-nie wiedziałem że jest friendly. chociaż jak jest takie wytłumaczenie to tej osoby która popełniła zbrodnie i powinna zrobić kombinacje alt+f4 błąd ('_')
Prawda ;p
@@EwelinkaZniszczenia ;D
Zrobisz film w którym pokażesz najlepsze ekwipunki dla danych postaci?
Zrobiłam już coś takiego dla żołnierza i mam na liście rozwinięcie tej serii, ale to sporo roboty dlatego poszło na koniec kolejki.
@@EwelinkaZniszczenia😁
Jezuu mi się przypomniało jak wczoraj na jednym serwerze nie dało się grać
W jednym miejscu było z 10/11 działek
Bycie friendly to ważna część całego tf2 ale jak jakiś heavy ma rękawice co powodują śmiech i umieruchamiają cię a potem cię zabija drwiną to nie ma przebacz. Snajper, machina i headshot.
Świąteczny wigor (czyli te rękawice co powodują śmiech) to już styl walki a nie bycie friendlym ;p
Z takimi to trzeba walczyć bo pozabijają wszystkich ;p
Za to najbardziej lubię takie osoby, które pushują razem z botem-sniperem i cieszą się, że wygrali XD dosłownie spacer z ładunkiem a w czacie "ez" xd
Ja to takich nie lubię, boty powinno się kopać a nie spacerować z nimi ;p
@@EwelinkaZniszczenia ja kiedy widzę bota staram się czekać na respawnie albo chociaż sam nie strzelam ani nie przejmuje tylko stoję sobie obok
Możba zabic friendly ale tylko wtedy kiedy po chwili sam się zabijesz przez kill binda
Raz pamiętam jak grałem i na przeciwko mnie byli jacyś friendly gracze, to ich zaatakowałem odruchowo, pyro z mojego teamu kiwał głową, żebym tego nie robił a 0.5 sekundy potem leżał wysadzony przez żołnierza ;-;
A co jeżeli ktoś udaje friendly a tak naprawdę szpieguje i podaje info swojej drużynie o tym co się dzieje, czy też gdzie są przeciwnicy?
Takich właśnie nie lubię ;p
@@EwelinkaZniszczenia Oj to smażyłabyś mnie, wysadzała i faszerowała ołowiem i to równo. xD
@@mati804 red spy in the base ;p
@@EwelinkaZniszczenia O i dźgałabyś mnie! xD
Jak jest friendly server to biorę pyro, i atakuje serwer airblastem. Później walcze z jakimś pyro na airblasty.
pozdrawiam ewelinke, spaniłą kobiete. szkoda ze nas zbalansowało dzisiaj na kotle. ewelinka fajna dziewczyna, moje żądło już czeka.
I w ogóle Ewelinka zniszczenia co sądzisz o broni do Scouta "wstrzymywacz"
To moja ulubiona broń pierwszorzędna dla Scouta, ale są ludzie co mówią, że jest to słaba broń
Jakie jest twoje zdanie o tej broni?
Hmm, wg mnie najlepsza z najgorszych broni skauta ;p
Niesamowitej ilości killi z niej nie wyczarujesz, ale trzeba przyznać że fajnie się nią gra takim skautem "na odległość" ;p
Są też spocuchy które nie rozumieją że ktoś nie walczy tylko zabijają wszystko co istnieje (nawet jak się nie rusza)
Ruszające się targety są za trudne do zabicia ;p
Powód 6:
Ukończyłem bardzo trudny kontrakt i chcę go skończyć ale cały serwer zrobił się friendly na Doublecross
Najgorsze jest to że są osiągnięcia za zabijanie graczy który wykonują jakąś drwinę, to chyba jedne z niewielu osiągnięć których nie zrobiłam ;p
4.Zdobycie czegos np krytykow na grzechotnikow
Sam często jestem friendly i nie zabijam ale jak chce pograć a ktoś się znajdzie na serwerze kto caly czas zabiją to zaczynam walkę xd
Na serwerze typu achievement/trade ok, ale na innych będą to raczej łatwe fragi.
Ja jestem frendly kiedy mi się nudzi a kiedy ktoś mnie wkurzy........
Staje się ninja engineer i zabijam wrogów od tyłu dzięki efekcie eureki hahahhahahhahahah........zabawne
No cóż ale gdy się robi kontrakty to nie miał wyboru
Nigdy w rzyciu a jak zabije to sam się zabijam (sam jestem friendly :p)
Ej a czy to źle że zabiłem przyjaznego wroga bo miałem zadanie z kontraktu 👉👈
ZABIJAJ KAŻDEGO byle zadanie robić XD ja gram w tf2 tylko dla tego że można za 3.50 wyjść ponad 200% na + a to tylko w podstawowych grach działa
to jest gra o zabijaniu jak nie chca zabijac droga wolna jest duzo gier w ktorych sie nie zabija
Ale to jest też gra z tradycją friendlych ;p
Na brygadzie graczy zdarza sie bardzo często ze cały serwer jest fredli :)
Na jakich serwerach? na pomarańczy napweno nie bo ja tam często jestem a ja zawsze zabijam friendly :D
@@Starodawny_Eduardo 2 Fort często heheh
@@Epiks.Tekken8 dzięki XD
@@Starodawny_Eduardo spoko gruuu
dla mnie to zależy czy mi sie nie chce grać normalnie czy mi sie chce grać normalnie
Jest szansa zdobycia klucza z darmowych losowych przedmiotów za grę?
Niestety nie :(
@@EwelinkaZniszczenia :(
Mi się tak przykro kiedyś zrobiło bo odruchowo zabiłam frendly heaviego... on mi rzucił bananka,,, nie powiem smutno mi było XD
Najgorzej :(((
gracz jak gracz nie ważne czy friendly czy też nie może to zabrzmi jak z undertale trzeba zabić wszystkich nie ważne jaki team
czy to źle ze czasami zabijam jednego friendliego by przez przypadek zaatakował kogoś innego i zniszczyć hierarhie friendlich???
Ja też tak robię, często jest kilku graczy "policjantów" którzy pamiętają co to za ziomek zabija friendlych i jak tylko zobaczą go na horyzoncie to lecą go zabić ;p
Inni z kolei myślą że ci "policjanci" są friendly killerami i tak się cała zabawa kończy XD
2:37 Idąc tym tokiem myślenia to nikogo nie można zabijać bo w końcu trzeba przestrzegać zasad społecznych XDDDDDDDD
Gra polega na zabijaniu, chyba nie zrozumiałeś założenie filmu ;p
Porównać to można trochę do tego że przychodzisz na zajęcia z siatkówki ale 95% ludzi woli grać w koszykówkę. Czy cały zespół ma się dostosować do 5% i grać w siatkówkę czy do 95% ludzi i grać w koszykówkę?
Albo są zajęcia plastyczne ale jedna osoba zamiast malować siedzi w rogu i czyta książkę, trzeba ją zmuszać do malowania, czy może sobie siedzieć w rogu i nic nikomu nie wadzić?
@@EwelinkaZniszczenia po 1. Zrozumiałem założenie filmu chodzi tu po prostu o argumenty friendly killerów gdzie ty je obalasz swoimi argumentami mówiąc że zabijanie friendly jest bez sensu po 2. No właśnie "przychodzę na zajęcia z siatkówki" to o jakiej koszykówce oni pierdolą? Jak większość chce grać w koszykówkę ale przychodzą na zajęcia z siatkówki to co oni tutaj robią? XDD problem w tym przykładzie jest taki że na zajęcia które idziesz są obowiązkowe i musisz robić to co na zajęciach robisz. TF2 jest strzelanką. Ale nie musisz strzelać bo to nie jest obowiązkowe i nikt ci nie będzie mówił jak masz grać. A co do 2 przykładu to tak musi malować bo to jej obowiązek ale gdyby to nie był jej obowiązek to jasne może sobie czytać ale wracając do 1 przykładu to żadne zespoły nie powinny się dostosowywać niech te 95% robi swoje a te 5% też niech robi swoje ale gdy 95% to przeszkadza to jest to ich sprawa. 5% nie będzie się dostosowywać do 95% tylko dlatego że im to przeszkadza więc jeśli im coś nie pasuje to niech znajdą inne zajęcia z siatkówką albo lepiej niech znajdą zajęcia z koszykówką
@@Starodawny_Eduardo
To co podałam to przykłady z życia, jeżeli przychodzisz na zajęcia z siatkówki to po co się zapisywać na zajęcia z koszykówki skoro chcesz zagrać akurat dzisiaj w koszykówkę jak reszta ludzi z grupy, poza tym moje zdanie znasz bo omówiłam je w filmie, nie widzę sensu produkować więcej takich długich komentarzy xd
@@EwelinkaZniszczenia ale nie da się grać w koszykówkę na zajęciach z siatkówki to dwie różne zawody i właśnie dlatego te przykłady co napisałaś są po prostu trochę niewłaściwe najwyraźniej nie zrozumiałaś albo nie przeczytałaś tego wszystkiego co pisałem po 2. Jest sens pisanie takich długich komentarzy bo wtedy daje tobie więcej argumentów do zmienienia zdania
@@Starodawny_Eduardo Nie zależy mi na zmienieniu ani mojego, ani Twojego zdania ;p
Jak dla mnie kto chce ten niech se gra friendly. Sam zabijam takich, bo skad mam wiedziec, ze jest friendly. A jak ma o to pretensje to powinien mieć sam do siebie
Czasem nie wiadomo, ale często po prostu widać ;p
nareszcie odcinek:)
Niestety jakiś czas temu kiedy robiłem kontrakty i się wkurzałem to zabijałem friendly :( ale już tego nie robie
Top 10 powodów dlaczego kocham marnować 8 godzin swojego życia na 2fort
kiedy gram casualowo nie zabijam kiedy chce achivementy i inne to tak
ja ich nigdy nie zabijam czasami ich przez przypadek zabije bo mi nagle wejdą pod celownik
1:29 ten tryhard żołnierz z czarna skrzynka szasimonem stracecia i pocket medykiem ktorya wgniata caly team w ziemie
Wziolem tekst z takiej parodi jak byc pro graczem tf2
Jeszcze jedno pytanie czy można zabijać grubego który je kanapkę i jest bezbronny
Jeżeli jest friendly to ja bym nie zabijała, ale jak normalnie atakuje i chowa się za rogiem żeby zjeść kanapkę to jest najlepszy moment na atakowanie bo jest bezbronny, ale pamiętaj ze kanapka przywraca dużo zycia i czasem atakowanie takiego heaviego może być bez sensu bo więcej kanapka przywróci życia niż Ty zadasz obrażeń ;p
: ( aż mi serce pęka z powodu już samej miniaturki : (
jak ja widze kogoś kto zabija friendly to biore soldiera lub snipera i dostaje za swoja bo jak mówi snajper: proffesjonalista ma stnadardy
Ale tylko jak zabił mojego bo nie każdy był friendly
mój argument
free kill do kontraktów
nie lubie smoczej furii a chcę bananka i renkawice
Frendly to żywy zasobnik
na 2fort jest duże frendly serverów
TAK
wie ktoś może czy da sie wrócić do meczu karzualowego po tym jak sie z niego wyjdzie?
Jeżeli Cię wyrzuciło (np Internet nawalił) to powinno automatycznie przydzielić znowu do tego samego meczu, ale jak już sam wyszedłeś to się niestety nie da :/
czy amputator to dobra broń na medyka na średniowiecze?
Szczerze to nie gram za bardzo na tym trybie to się nie wypowiem ;p
@@EwelinkaZniszczenia a ogólnie broń amputator? co o tej broni sądzisz
@@Backgrounder1653 O amputatorze zrobiłam filmik na mój tt, nie wiem czemu nie wrzuciłam na YT, pewnie to zrobię może na dniach ;p
Amputator to moje drugie po uberpile ulubione melee ;p
www.tiktok.com/@ewelinka_zniszczenia/video/7183002489229282566
Ja robię walki na Taunty z friendly
Najważniejsze że dzięki nim są Memy
Tak
Różny ? Balans w tym trybie jest chujowy... Dobierają to tak że drużyna przeciwnika gra normalnie a twoja drużyna gra jak ułomy...
No dlatego mówię w ładniejszej formie "różny" ;p
W szczególności jak w przeciwnej drużynie jest premade z 6 ludzi którzy grają razem ;p
masz racje
jeśli ktoś zabija ludzi na friendly serwerze to daje mu kicka
XDDDD
@@Starodawny_Eduardo co to takie śmieszne zę daje kicka tryhardom
@@majomi2062 po 1. ludzie którzy zabijają friendly to to nie muszą być tryhardy po 2. pomyśl sobie. Ktoś dołącza na serwer friendly a później ich zabija i za to zabijanie dostaje kicka. Czyli za zwykłe zabijanie za czynność którzy wszyscy robią w tf2 (bo to strzelanka) dostaje kicka XDDDDDD debilizm. I nawet nie próbuj napisać argument coś w stylu "ale on w tedy niszczy wszystkim zabawę" bo to jest zwykła wymówka friendly żeby przestano ich zabijać no bo w końcu nikt nie lubi być zabijany i myślisz że jak zabijesz jakiegoś gracza to nie niszczysz jego zabawy? XD
@@Starodawny_Eduardo chłpie jak jesteś osobą która lubi niszczyć komuś zabawe to twoja sprawa
@@majomi2062 tylko to wywnioskowałeś z tego co napisałem? Chłopie zabijanie w tf2 to nie jest niszczenie komuś zabawy. Zostaniem zabitym w TF2 jest jak przegranie rozgrywki w pokerze to jest po prostu część gry. Ale gdy uważasz że zabijanie w tf2 jest to niszczenie rozgrywki to w takim razie idąc tą logikom jesteś hipokrytom bo w końcu ty też pewnie kogoś zabiłeś w tf2
Ja podczasz tańczenia z friendly graczami czasem zabijamem ich piłą
Ja byłem friendly a ktoś pisał jak ja pisałem przestań zabijać to on ok
Nadal zabijaj
Szwecja be like:
Wiem że może niezgodzicie się z moją opinią ale ja najczęściej nic nie mam do frendli graczy czasami nawet sam taki jestem ale głównym kryterium który biorę sobie za cel i mam wybrać pomiędzy zabiciem takiego gracza a zatańczeniem z nim to: czy gram medykiem z Uber piłą,czy gram pyro z flogiem ,czy gram skautem z buzownikiem czy gram żołnierzem że sztandarem i tak dalej. jeśli śmierc jest użyteczna to wnioskuję że frendly może mi w ten sposób pomóc ale jeśli nie to poco miałbym zabijać takiego gracza lepiej poprostu zatańczyć btw nawet jak gram medykiem z Uber piła i mam te 100 procent to nie zabijam. Czy ktoś jeszcze ma podobne podejście że liczy się maksymalizacja efektywności gracza? Pozdrawiam
Czasem można się na kimś takim zbuffować, w szczególności jak wyraża chęć pomocy ;p Sama pozwalałam wrogim skautom leczyć się na mnie mlekiem albo ładować uberpiłę medykowi, mimo wszystko lepiej najpierw spytać o zgodę bo nie tylko ta osoba nam się przyda częściej (nie będzie nas zabijać przy kolejnej próbie zbuffowania na niej) ale i też jest to bardziej uprzejme ;p
tak
Jak dawać emotki bo nie wiem
Emotki - pewnie masz na myśli drwiny. Każda klasa na różnych broniach ma inną drwinę. Aktywujesz ją klawiszem "g" (tak jest domyślnie)
twoja postać na profilowym wygląda jak profil Tylee64
Hmmm ktoś mi już chyba o tym pisał, w sumie jedyne co się zgadza to kobieta inżynier, ale styl zupełnie inny ;p
5:14 No to idąc tą logiką jeżeli ktoś wywiera na tobie presję byś brał udział w class war albo bawił się w friendly party tylko dlatego że większość tego chce to też jest wymuszanie swojej woli na kimś. Nie można w takiej sytuacji stosować argumentu "zostałeś przegłosowany więc masz robić to co inni" bo to tylko zniechęci do gry. Zabijanie friendly którzy nic złego nie robią nie jest co prawda fajne i tak jest to wymuszanie swojej woli na kimś ale nie jest to zakazane i jeżeli ktoś friendly zabija to szansa na to żeby przestał jest mała, no sorry life is brutal. Tak samo nie powinno się iść w drugą skrajność że skoro większość chce to inni się muszą podporządkować bo to też jest zmuszanie i nic fajnego w tym również nie ma bo to dosłownie odbieranie ludziom wyboru na sposób gry.
Ale wtedy można zmienić grę, przecież serwery tf2 nie są jakieś wiążące. Większość woli być friendly to po co im zabawę niszczyć
@@EwelinkaZniszczenia To samo działa w drugą stronę: Jeżeli ktoś jest friendly i narzeka że ktoś go zabija to niech zmieni serwer i spróbuje szczęścia gdzie indziej a nie zmusza kogoś do zmiany swojego sposobu gry, przecież serwery tf2 nie są jakieś wiążące. Ale są też ludzie co chcą grać normalnie i nie można na nich zawsze stosować argumentu "eee znajdź sobie inny serwer"
@@NotSvenn Ale tu chodzi o serwery pełne friendlych, nie pojedynczego gościa co sobie w rogu stoi, cały serwer nie wyjdzie żeby sobie znaleźć cały serwera friendlych ;p A jeden ziomek w rogu nic nikomu nie robi i nie ma sensu go zabijać, zresztą wszystko to tłumaczę w filmie ;p
@@EwelinkaZniszczenia eh no tak bo w końcu jak jest cały serwer wypełniony tryhardami po za jednym typem który jest friendly to nie ma problemu niech będzie sobie. Ale gdy jest cały serwer friendly a jakiś jeden typ jest tryhardem to nagle wielki problem. W sumie logiczne dlaczego tak się dzieje bo w końcu nikt nie lubi być zabijany.
dla wszystkich za, po prostu kuriozum laddy
Czym grasz jako pyro
Głównie gram jako pybro, raczej gram defensywnie ;p
gdzie można czytać komiksy tf2 po polsku
Nie wiem czy są w formie do czytania, ale wiem że są na YT w formie do oglądania z dubbingiem
Kiedy odcinek z kamerą
Nie prędko, mówiłam o tym tutaj: ruclips.net/video/8kd4YyOWsXw/видео.html
Ja jestem frendli i pybro
Ja czasami zabijam
+1
Proste free kill
ja ich zawsze zabijam z łuku c:
Dla tych co dla złośliwości zabijają friendly brakuje skali na minusowe iq
a no tak bo w końcu jak ktoś jest przyjaźnie nastawiony do ciebie to ty też musisz być przyjaźnie nastawiony XDDDD
to grzech śmiertelny
Kiedy grasz w tf2
Ostatnio nie mam czasu, chyba w zeszły weekend ostatnio grałam w cokolwiek czyli właśnie w TF2 :(
Jebac friendly free kill
Ooojjj jest i to bardzo toxic
*nie.*
jak ktoś chce być friendly, to niech będzie, ale nie obiecuję, że go nie zabiję wtedy na serwerach casual, od tego są community, by się bawić