Fajnie że Litza wspiera polskie produkty. Faktem jest że to pierwsza światowa liga tego typu elementów jak Laboga, GLAB. Do tego typu elementów można by jeszcze zaliczyć krosownicę MLC i efekty. W sumie dużo efektów tam nie ma a fajne brzmienia.
Nie nadążam za Litzą więc spytam - w jaki sposób są połączone ze sobą efekty i wzmacniacze? Wiem tylko że delay i reverb G-laba jest wpięty do Labogi. Wszystkie efekty są spięte z Labogą, a Marshall jest sam sobie, czy część jest do Labogi podpięta, a część do Marshalla? Czy wszystkie są za gitarą i rozdzielają się na dwa wzmaki?
Ja też znam. Nie chodzi mi o to, że przegięcie pały i "jak można tyle hajsu dać za tuner". Bardziej o to, jak bardzo Lica jest nakręcony na muzę i jakie ma do tego zabawki ;) To wszystko jest z bardzo wysokiej półki ;) trochę ten mój wywód pokrętny, ale myślę, że zrozumiały
srednio moim zdaniem, inaczej po tyle niby moga i chodzic te modele, ale z drugiej strony... a gdzie zrobione? allegro.pl/epiphone-les-paul-deluxe-korea-98-tuner-pokrowiec-i7085308623.html a moze takie? swoja droga za okolice 1500 w nowym roku bede wystawial Epi z Korei na gibsonowskich...
mini humby to głownie design nawiazujacy do Deluxów z lat '70, normalne rockowe przystawki... jedyny problem ojawia sie jak chceszpodrasowac wioslo, bo sie nie mieszcza pełnowymiarówki
Pytanie o kabelki łączące efekty - na filmie wyglądają na dosyć cienkie. Ja mam u siebie grubego klotza, który niezbyt się układa w pedalboardzie i z chęcią zamieniłbym na coś cieńszego, ale bez starty jakości - możesz coś polecić?
Widzisz Marku , to jest głębsza filozofia można mieć takie same efekty a używać ich diametralnie inaczej . Litza znany jest z eksperymentowania i wykręcania wszystkiego na maxa i często gęsto dla fanów takiej ''normalnej'' muzyki ( klasycznego rocka , pop-rocka , blues-rocka )jest to niezrozumiałe . A uwierz Mi że efekty Litzy to naprawdę dobre butikowe zabawki. Tylko że Litza używa ich w bardzo charakterystyczny dla siebie sposób . A np. równie dobrze ktoś inny mógłby ich użyć w ''normalny'' sposób , i też byś napisał że ten ktoś ma najlepsze efekty
efekty robię 15 lat i powiem tyle Cornish -fajnie ze nie kopije pewnie sie czyms inspiruje a moze i kopiuje ? a le dw kola za overdrive --ktory sory nie ma zadnej kosmicznej technologii a już no bufery ( bufory ) sa tak proste i niemal identyczne czy robi to mxr czy cornish no to placić dwa kola za bufor od Cornisha , ktory teoretycznie zrobi poczatkujacy elektronik i w buforach naprawde nic nie mozna wymyslić .prosty uklad gosc jedzie na kapelach i gitarzystach co graja na jego efektach , Drugi przyklad Klon Cenatur p widzialem na Allegro nowkę za 5 kola . LUDZIE !!!!! On z poczatku sprzedawal go za 170 dolców a teraz cena z kosmosu . Klon nieco iny bo ma na pokladzie podwajacz napięcia i podlaczamy 9V a mamy 18 jest korekcja tonów przed i za obcieneniem oraz gain ma jakby podwojony , nalożony ( jest nawet potenjcometr stereo czyli podwojny ) ----No ale 5 kola ? . Ceny efektów sa zatem umowne . jedyna zaleta ze nie sa w SMD czyli mikrolektronika . W większosci cena efektu nie zalezy od tego co ma w srodku ale od marki . dwa najwazniejsze i najdrozsze sa potencjometry , dobre footswitche , obudowy a nie częsci elektroniczne . Takze bufor nawet Cornish nie zrobi nic nowego bo z racji prostoty tego efektu malo to mozliwe , OD, fuzy , dist to tez proste uklady , ktore czasem kosztuja tyle co delayem czy reverby ----o tu juz mozna sie wykazac bo nie ma 5częsci jak w boforku czy 10 jak w fuzz factory a kilkadziesiat . pierwsza seria joyo salbe obudowy lekkie ale jesli traficie nie w SMD tylko normalne rozmiary częsci sa niezle ale tak naprawde to clony, gosc nie pracowal pol roku nad schematem , experymentowal szukal a perfidnie zerznal poszczegolne efekty. Zabrzmi to tak samo tyle ze obudowa lekka , moze nieco gorszy footswitch i gniazda , ale brzmienie takie samo tyle ze powinismy szanowac rodzimych customerów i efekty typu fulltone , analogman keeley , chos od nas gdyz to podobnie jak Joyo sa to dobre kopie , pozdrawiam . A placic za cornisha 2 kola --to ja moge zrobic za 500 identyczny czy za clona cenatura 5 tysiaków to naprawde snobizm --lub jelsi kogos stac. pozdrawiam macio1973@o2.pl sporo fajnych efektow paraloopery , loopery , fuzz factory z modami , wooly mammoth z opcja blend dla basostów i do aktywnego basu , splitery itp pozdro
Zauważyłem że Litza nie używa żadnych stabilizatorów napięcia zasilającego z sieci szczególnie do wzmacniaczy lampowych bo deska efektów przy tych impulsowych GLAB daje radę. Może używa tylko nie było zaprezentowane ?
ksantyp, teraz kolej na hollowbody, które traktujesz po macoszemu jakoby nie do końca pełnoprawnej gitary elektrycznej, podobno nie zupełnie Ci też przypadły modele streamline czy electromatic firmy gretsch. Poniżej link co można na nich (no i na kilkukrotnie droższych modelach) wyczesać. ruclips.net/video/kBlXV-sRyQg/видео.html i skończ z uprzedzeniami:)
5:10 Brzmi dokładnie tak, jak w czasach technikum w topornym efekcie KODA Thrash Metal kończyła mi się bateria, bo zapomniał człowiek kabli wyjąć po próbie 😂 A Litza se takie brzmienie na serio ustawił... Ja pierd...
Angus Young - po peenym czasie uswiadomilem sobie jednak, że te wszystkie elektroniczne zabawki bardziej mi przeszkadzaja niż pomagaja. Więc dlatego zawsze podlaczam gitarę bezposrednio do wzmacniacza... Im więcej tego tym bardziej chujowo to brzmi. Nie po to ta Laboga na pełnej lampie kosztuje 8 tyś. by robić z niej brzmienie z prymitywnej gry na commodore C64. Kichowate brzmienia, nie kupiłem tego...
@@qwertpain Dokładnie. Ja jako że posiadam wzmacniacz z dość kiepskim w sumie przesterem dopinam tylko mu distortion. Czysta barwa jest fajna. I spoko.
Zawsze się zastanawiam, po kiego grzyba ludziom tyle tych zabawek, czterdzieści wzmacniaczy, pięćdziesiąt efektów. Ale w sumie kto bogatemu zabroni...:) A propos 5:40 - jakoś słabo to brzmiało...
Fajnie że Litza wspiera polskie produkty. Faktem jest że to pierwsza światowa liga tego typu elementów jak Laboga, GLAB. Do tego typu elementów można by jeszcze zaliczyć krosownicę MLC i efekty. W sumie dużo efektów tam nie ma a fajne brzmienia.
Pozdro dla Litza pozytywny gość z niego👍
Jest lica, nareszcie lica :))
Ale ten Litza to fajny gość 💪
Yo Ksantyp ale zasypało wysepkę ,furki ładnie ślizgają się na letnich oponach .... Pozdro !
super filmik :)
LUBI TO!
Nareszcie !
#kiedyLitza?
ksantyp77 akurat nie :D powstrzymałem się od gnebienia Cię o ten film
Istne pedalboard'owe porno!
Obejrzałem i aż by się chciało powiedzieć: kiedy Litza...:)
Nie nadążam za Litzą więc spytam - w jaki sposób są połączone ze sobą efekty i wzmacniacze? Wiem tylko że delay i reverb G-laba jest wpięty do Labogi. Wszystkie efekty są spięte z Labogą, a Marshall jest sam sobie, czy część jest do Labogi podpięta, a część do Marshalla? Czy wszystkie są za gitarą i rozdzielają się na dwa wzmaki?
to chyba temat na osobny FOG tak naprawdę
No to musisz jeszcze raz pojechać do Licy ;)
Dobre!!!
Fajnie. Ale troszkę mało powiedziane o torze sygnału: co przed preampem, co po, jak te kable idą itd. No i ten znikający PolyTune :)
WŁĄCZAŁ!!!
dystans i poczucie humoru... włancz przydaje się :)
Dziwna akcja - 6:59 jest Polytune, a później pokazujecie ten nowy tuner? Hm?
zbliżke kręciłem dzień wcześniej, potem przyszedł kurier i już był ten drugi
Też to mnie zdziwiło.Opcja z hz super.
ja pierdziele tuner za 7 stów :O To już jest wyższy level gitarowania :D
Znam ludzi dla których to hobby a wydają wiecej :) Stać ich :)
Ja też znam. Nie chodzi mi o to, że przegięcie pały i "jak można tyle hajsu dać za tuner". Bardziej o to, jak bardzo Lica jest nakręcony na muzę i jakie ma do tego zabawki ;) To wszystko jest z bardzo wysokiej półki ;) trochę ten mój wywód pokrętny, ale myślę, że zrozumiały
Niezle. Ciekawy filmik. Ksantyp, nie widzialem Cie chyba ze 20 lat. Pozdrawiam
a gdzie mnie widziałeś 20 lat temu?
Epiphone Black Beauty 3 lekko zarysowane z oryginalnymi pickupami za 1500 zł przesyłką warto?
srednio moim zdaniem, inaczej po tyle niby moga i chodzic te modele, ale z drugiej strony... a gdzie zrobione? allegro.pl/epiphone-les-paul-deluxe-korea-98-tuner-pokrowiec-i7085308623.html a moze takie? swoja droga za okolice 1500 w nowym roku bede wystawial Epi z Korei na gibsonowskich...
Dużo się różnią mini humby od ich większych braci czy to tylko różnica nazw i wielkości
mini humby to głownie design nawiazujacy do Deluxów z lat '70, normalne rockowe przystawki... jedyny problem ojawia sie jak chceszpodrasowac wioslo, bo sie nie mieszcza pełnowymiarówki
Pytanie o kabelki łączące efekty - na filmie wyglądają na dosyć cienkie. Ja mam u siebie grubego klotza, który niezbyt się układa w pedalboardzie i z chęcią zamieniłbym na coś cieńszego, ale bez starty jakości - możesz coś polecić?
ja uzywam reds music
a co to za tunerek ?
Ja w fortepianie nie mam nic. Muszę zapi...lać. Tyle...
Aq ja widziałem,że w fortepianie na dole jest gaz, sprzęgło i hamulec.:)
Możesz kupić :)
wlasnie :)
Najlepsze Efekty ma Jurek Stycznski Dżem Grzegosz Skawinski Kombi Darek Kozakiewicz Perfect Jan Borysewicz Lady Pank
Jak zwykle masz rację...
Widzisz Marku , to jest głębsza filozofia można mieć takie same efekty a używać ich diametralnie inaczej .
Litza znany jest z eksperymentowania i wykręcania wszystkiego na maxa i często gęsto dla fanów takiej ''normalnej'' muzyki ( klasycznego rocka , pop-rocka , blues-rocka )jest to niezrozumiałe . A uwierz Mi że efekty Litzy to naprawdę dobre butikowe zabawki. Tylko że Litza używa ich w bardzo charakterystyczny dla siebie sposób . A np. równie dobrze ktoś inny mógłby ich użyć w ''normalny'' sposób , i też byś napisał że ten ktoś ma najlepsze efekty
efekty robię 15 lat i powiem tyle Cornish -fajnie ze nie kopije pewnie sie czyms inspiruje
a moze i kopiuje ? a le dw kola za overdrive --ktory sory nie ma zadnej kosmicznej technologii
a już no bufery ( bufory ) sa tak proste i niemal identyczne czy robi to mxr czy cornish
no to placić dwa kola za bufor od Cornisha , ktory teoretycznie zrobi poczatkujacy elektronik
i w buforach naprawde nic nie mozna wymyslić .prosty uklad gosc jedzie na kapelach i gitarzystach co graja na jego efektach , Drugi przyklad Klon Cenatur p widzialem na Allegro nowkę za 5 kola . LUDZIE !!!!! On z poczatku sprzedawal go za 170 dolców a teraz cena z kosmosu . Klon nieco iny bo ma na pokladzie podwajacz napięcia i podlaczamy 9V a mamy 18
jest korekcja tonów przed i za obcieneniem oraz gain ma jakby podwojony , nalożony
( jest nawet potenjcometr stereo czyli podwojny ) ----No ale 5 kola ? . Ceny efektów sa zatem umowne . jedyna zaleta ze nie sa w SMD czyli mikrolektronika . W większosci cena efektu nie zalezy od tego co ma w srodku ale od marki . dwa najwazniejsze i najdrozsze sa potencjometry , dobre footswitche , obudowy a nie częsci elektroniczne . Takze bufor nawet Cornish nie zrobi
nic nowego bo z racji prostoty tego efektu malo to mozliwe , OD, fuzy , dist to tez proste
uklady , ktore czasem kosztuja tyle co delayem czy reverby ----o tu juz mozna sie wykazac
bo nie ma 5częsci jak w boforku czy 10 jak w fuzz factory a kilkadziesiat .
pierwsza seria joyo salbe obudowy lekkie ale jesli traficie nie w SMD tylko normalne rozmiary częsci sa niezle ale tak naprawde to clony, gosc nie pracowal pol roku nad schematem , experymentowal szukal a perfidnie zerznal poszczegolne efekty. Zabrzmi to tak samo
tyle ze obudowa lekka , moze nieco gorszy footswitch i gniazda , ale brzmienie takie samo
tyle ze powinismy szanowac rodzimych customerów i efekty typu fulltone , analogman
keeley , chos od nas gdyz to podobnie jak Joyo sa to dobre kopie , pozdrawiam . A placic za cornisha 2 kola --to ja moge zrobic za 500 identyczny czy za clona cenatura 5 tysiaków
to naprawde snobizm --lub jelsi kogos stac.
pozdrawiam macio1973@o2.pl sporo fajnych efektow paraloopery , loopery , fuzz factory z modami , wooly mammoth z opcja blend dla basostów i do aktywnego basu , splitery itp
pozdro
macian75 No, przynajmniej jeden rozsądny głos. Popieram. Widzę, że mamy podobne podejście.
Zauważyłem że Litza nie używa żadnych stabilizatorów napięcia zasilającego z sieci szczególnie do wzmacniaczy lampowych bo deska efektów przy tych impulsowych GLAB daje radę. Może używa tylko nie było zaprezentowane ?
ksantyp, teraz kolej na hollowbody, które traktujesz po macoszemu jakoby nie do końca pełnoprawnej gitary elektrycznej, podobno nie zupełnie Ci też przypadły modele streamline czy electromatic firmy gretsch. Poniżej link co można na nich (no i na kilkukrotnie droższych modelach) wyczesać.
ruclips.net/video/kBlXV-sRyQg/видео.html
i skończ z uprzedzeniami:)
jeste jedno semi-hollow i zaraz bedzie yamaha ae 500
5:10 Brzmi dokładnie tak, jak w czasach technikum w topornym efekcie KODA Thrash Metal kończyła mi się bateria, bo zapomniał człowiek kabli wyjąć po próbie 😂 A Litza se takie brzmienie na serio ustawił... Ja pierd...
to jest do smaczków
Dokładnie. :D Koda to były czasy... :D
Dawno nie było Lizty...
Angus Young - po peenym czasie uswiadomilem sobie jednak, że te wszystkie elektroniczne zabawki bardziej mi przeszkadzaja niż pomagaja. Więc dlatego zawsze podlaczam gitarę bezposrednio do wzmacniacza... Im więcej tego tym bardziej chujowo to brzmi. Nie po to ta Laboga na pełnej lampie kosztuje 8 tyś. by robić z niej brzmienie z prymitywnej gry na commodore C64. Kichowate brzmienia, nie kupiłem tego...
Przewód gitara wzmak. Dziekuje dobranoc
@@qwertpain Dokładnie. Ja jako że posiadam wzmacniacz z dość kiepskim w sumie przesterem dopinam tylko mu distortion. Czysta barwa jest fajna. I spoko.
A ja zawsze chciałem tylko kaczuszkę :(
ciekawi mnie cena takiego czegoś, więcej niż cały mój "osprzęt" gitarowy ( 3300 zł)?
no raczej
Sam sterownik prawie 5 tyś.
Źle zadałem pytanie, chyba powinienem powiedzieć. czy jest jakiś element tańszy od mojego zestawu? :D
kupię wszystko, mam 100 zł
dorzuć parę klatek dla chomików i macie deal
@@admit8318 i kto by pomyślał,kilka lat później mam dechę i sterownik :)
Musisz ze trzy zera jeszcze dołożyć tak na oko. Sam Klon teraz kosztuje 5 tys USD :D
@@konradgasior8259 klon nie mój klimat, więc nie potrzebuję
I pomyśleć że g-lab to firma elzabu od kas fiskalnych :)
Jaki gitarmen taki sprzęt.
Zawsze się zastanawiam, po kiego grzyba ludziom tyle tych zabawek, czterdzieści wzmacniaczy, pięćdziesiąt efektów. Ale w sumie kto bogatemu zabroni...:) A propos 5:40 - jakoś słabo to brzmiało...
Jimi miał Fuzz Face'a i kaczkę Wah wah ...
No i co z tego?
Pewnie chodzi o to, że nie miał pięćdziesięciu efektów. No nie?
Tak, masz rację.
bo lubią? bo mogą? :)
ale to ng2 brzmi okropnie :D
Obrzydliwie wręcz. Jak KODA na rozładowanej baterii :)
Pierwszy leszcze!!!
ostatni będą pierwszymi
Zgapił Efekty od Janka Borysewicza z Lady Pank
pewnie masz rację jak zwykle
Nie
Bassmeni nie mają tych problemów xD
cyfra do dupy ! dźwięk cyfrowy to słychać !!
Słabo to wypada.