Spotkanie 019. NADBITKA. Zrób to dobrze. Jak zrobić nadbitkę.
HTML-код
- Опубликовано: 7 ноя 2023
- Anatomia dachu 019. W materiale przedstawiam trzy poprawne metody wykonania nadbitki na krokwiach. Ale pokazuję też jak wygląda częsty błąd i jakie ma to skutki.
Dzieki za pomoc
Na początek powiem, że bardzo przydatny materiał, bo pokazuje przede wszystkim błędy wykonawcze. Natomiast co do rozwiązań mógłbym się zgodzić jedynie z pierwszym, choć też nie do końca. Na pewno rozwiązanie drugie i trzecie jest dla mnie niedopuszczalne, bo osłabiamy przekrój krokwi w najgorszym miejscu (przy długich okapach moment na murłacie bardzo często definiuje wysokość krokwi). Oczywiście można pytać projektanta, ale po pierwsze z tego względu, który opisałem wcześniej najprawdopodobniej nie zgodzi się na takie rozwiązanie, a po drugie (jest to tylko moje przypuszczenie na podstawie mojego doświadczenia) większość wykonawców nawet nie pofatyguje się, żeby zapytać. Ja wiem, że nawet z takim podcięciem jak z krokwi 14 cm zrobi się 12 to i tak będzie stało, ale skoro proponujemy rozwiązanie, bo inne jest niezgodne ze sztuką, to róbmy zgodnie z tą sztuką od początku do końca. Ja osobiście proponuję rozwiązanie zbliżone do pierwszego pokazanego na filmie. Zacznę od tego, że w filmie nie pokazano jednej bardzo ważnej cechy większości dachów z konstrukcją drewnianą - ich nachylenia. Tak więc jeżeli dach ma dajmy na to te 35-40 stopni, to na tym zagięciu, które miałoby się wykształcić i tam gromadzić by się miały skropliny wystarczy przybić klina, który złagodzi wywinięcie membrany i na odcinku bez nadbitki przybić membranę grubszą kontrłatą (np. taką jak łaty 4 cm), a na odcinku nadbitki 2 cm. Tak więc płaszczyzna nam się wyrównuje i mamy spełnioną minimalną szczelinę do poprawnej wentylacji.
Dziękuję za komentarz i uzupełnienie.
Dogłębnie przedstawiony i wytłumaczony problem. Teraz dobrze by to oglądali wykonawcy i zrozumieli co się właściwie dzieje z dachem. To jak go ostatecznie zbudują ma duże znaczenie w jednym przypadku będzie to partactwo a w innym solidnie wykonana robota. Tym co solidnie wykonują swoją pracę i nie idą na skróty należy się szacunek i godnie zarobione pieniądze. O partaczach to szkoda pisać.
Panie Grzegorzu dzieki za komentarz.
A mozna taka nadbitke zrobić od wewnetrznej strony dachu jesli jest tylko membrana wstepnego krycia???
Witam na w stępie pozdrawiam jak zawsze super przedstawiony materiał no i oczywiście czekam na jakiś materiał o wiązarach na dachu z poddaszem nie użytkowym chodzi o izolacje mam dach odeskowany papa na deskach i zostawiam do wiosny w przyszłości blacho dachówka chodzi o skropliny oraz mądre ocieplenie (stropu) sufity podwieszane bo za bardzo nie znam się na tym a chciał bym w przyszłości spokojnie spać.
Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za dobre rady.
Dziekuję za regularne ogladanie i za komentarze. A o dachu z wiązarów pamiętam. Niedługo... :-)
Odpowiedź dla @WordrobeRekordz
@WordrobeRekordz
a co z nieszczelnościami i prześwitami przy ..... blacho dachówce ? .... blasze typu "clik" .... a karpiówka? to do "nieszczelności" w obrębie nadbitki .... ale co z zaleceniami producentów które warunkują GWARANCJĘ na produkt - EN 4108 ( DIN 4108 ) która określa - WYMUSZA , pewne wartości ( wielkości ) przerw między pokryciem, warstwą wstępnego krycia ( membraną dachową ) ?
Trafnie
kurka robie te dachy już dobre lata i zawsze namawiam na nadbitkę i stosowałem 10 mm listewkę :) czyli źle.
Pewnie masz dużo racji lecz czy sama nieszczelna dachówka nie wspomaga wentylowaniu przestrzeni ?
Dzień dobry Panie Tadeuszu.
Pozwolę sobie na kilka zdań z nadzieją, że komentarze są czytane i komentarze do komentarzy tez sa czytane. Zatem odpowiedź mam nadzieję, że przeczyta więcej osób.
Po pierwsze bardzo doceniam i niezmiernie szanuję Pana otwartą samokrytykę, a szczególne uznanie za zrobienie tego wręcz publicznie. W końcu nie ukrywa się Pan za nickiem/pseudonimem/maską. Polecam wielu osobom podobną otwartość, odwagę i konstruktywną samokrytykę. SOBIE czasem też.
Tadek, z twoich słów wynika, że wiele lat zajmujesz się rzemiosłem, więc też pozwolę sobie na sympatyczną formę "ty". Tak, masz rację, jedną z cech dachówek jest "nieszczelność" na wszystkich zamkach (tu proszę nerwowych czyteników o powstrzymanie emocji bo to pewnego rodzaju skrót myślowy i uproszczenie) co skutkuje - jak słusznie i trafnie wspomniałeś - wspomaganiem wentylacji. Dodam tutaj, że na przykład w dachówkach betonowych profilowanych są jeszcze od spodu "te kanały wynikające z profilu" - to też wspomaga wentylację, one przechodzą nad łatami. Zauważyć trzeba dla dopełnienia obrazu, że w dachówkach ceramicznych profilowanych najczęściej tej ostatniej cechy nie ma. Ale... jest to jednak wspomaganie, a nie funkcja podstawowa. Czy dach "z listewkami na nadbitce" zaraz się rozsypie? No nie. Ale biorąc pod uwagę to o czym wspominałem na filmie z pewnością zmniejszamy trwałość elementów, a może nawet dachówki. I teraz sedno sprawy. Po pierwsze. W kartach gwarancyjnych producentów są obostrzenia sprowadzające się (wprost u jednych, lub nieco na około u innych) do konieczności spełnienia warunków normy EN 4108. I teraz gdy z dachówką "coś się zaczyna dziać" to w przypadku niespełnienia warunków z karty gwarancyjnej (zła lub brak wentylacji) roszczenie klienta może zostać odrzucone. Po drugie. Brałem udział w sprawach sądowych (oczywiście dotyczących dachów) jako świadek i opiniodawca. Znam rzeczoznawców i orzeczników, którzy w sądach są "regularnie". Sąd (czyli mówimy o sytuacji krytycznej dla stron sporu) opiera się nie na ocenie/oczekiwaniu inwestora czy opinii wykonawcy a na dokumentach, czyli na przykład na opiniach technicznych, na instrukcjach montażu, na zapisach w kartach gwarancyjnych, na normach, na rozporządzeniach ministra infrastruktury. Zatem wnioski są takie: Dach (ale też dachówka) z listewkami (to w tej sytuacji czytelny skrót myślowy) raczej nie ulegnie destrukcji w czasie 3 czy 5 lat (zaraz to rozwinę) więc okres gwarancji za roboty minie. Ale wada będzie działać i trwalość elementów spada. Taki dach jest wykonany wadliwie. Rozwijam teraz te 3 czy 5 lat w kontekście nie dachu jako całości tylko dachówki. Jakie gwarancje mają dachówki? 30? Czasem 50? Producentów nie wymieniam. ALE (i to wyraźne ALE) to jest tylko pół prawdy. Na kartach gwarancyjnych są dwa okresy. Pierwszy to ten długi, a drugi to zazwyczaj 5 lat. W tym właśnie okresie producent bierze na siebie ewentualne wady dachówek "w pełni", czyli wymienia dachówkę WRAZ z robocizną zdjęcia, utylizacji i ponownego ułożenia. Więc zadam tutaj pytanie retoryczne. Czy będzie szukał przyczyn rozsypania się dachówki?
Temat okresów gwarancyjnych, zapisów w nich i ewentualnego uznania lub odrzucenia roszczeń chyba przygotuję jako oddzielny film.
Tadek, dziękuję za Twój komentarz i mam nadzieję, że pomogłem w wyjaśnieniu szczegółów. No i pięknych dachów Ci życzę już bez listewek. Pozdrawiam bardzo.
Przemek.
Ja mam odwrotnie w sensie że dach jest deskowany 2.5 cm deską a nadbitka ma 2 cm.Ucieli listewki podłożyli na nadbitkę i jest ok.Na marginesie trzeci sposób jest najgorszy,łatwo przestrzelić gwożdziarką nie tam gdzie trzeba.
Dzień dobry. Ważne, że wybrnęli z tematu. Super. Pozdrawiam.
Witam mam dylemat czy deskować dach czy nie, odwieczny dylemat. Co daje nam deskowanie dachu?
Pozdrawiam
Witam jak mówi przysłowie ( gdzie dwóch Polaków tam trzy opinie ) ja uważam że warto deskować dach też tak postąpiłem rozglądając się do o koła zwracając uwagę na otoczenia mojej działki wiem że to dodatkowe koszta ale jak słyszę że jeden drugi oraz trzeci musi rozebrać dach ponownie bo ma mieszkańców pod dachem typu kuny to ja wole teraz to zrobić dobrze z naciskiem na DOBRZE i spać spokojnie niż za jakiś nie określony czas rozbierać dach. proponuję obejrzeć jakiś film z udziałem kuny oraz dachu decyzje wtedy podejmiesz sam jak zobaczysz co te zwierzaki potrafią mi pomogły podjąć decyzję w dwie minuty wiem dodatkowe koszta ale uważam że warto bo po tym będą większe pozdrawiam.
Dziekuję arek20111 za udzielenie odpowiedzi i poradu. Dodam ze swojej strony, że ta sprawa jest jak "płynąca rzeka" - wiele gadania, wiele argumentów, wiele "plusów dodatnich i plusów ujemnych". Kiedyś pozbieram te "za i przeciw" i trzeba będzie przygotowac materiał.
Ten uskok nie zmienia nic, szczelina jest przede wszystkim do odprowadzania skroplin, a wentylacja odbywa się cała przestrzenią między poszyciem i membraną a nie po jej wierzchu.
Jeśli trociny to główny problem to wystarczy dach przedmuchać.
Zmiana wysokości krokwi to ingerencja w projekt i jest niedopuszczalna bez zgody kierownika budowy. A dołożenie nadbitki wymaga stosowania adekwatne dłuższych łączników do łat. 😊
Dzień dobry. Na poczatku dziękuję za komentarz. Może zacznę od końca. Tak, nadbitka powoduje konieczność stosowania odpowienich (dłuższych, innych) elementów mocujących kontrłaty i łaty. TAK, jest to pewna ingerencja w konstrukcję i warto/trzeba/należy skonsultować to z projektantem czy kierownikiem budowy. Zazwyczaj mozna tej ingerencji dokonać choć bardzo słuszna uwaga - konsultujemy. Czy ten uskok nie zmienia nic? No cóż pozwolę sobie pozostać przy moim stanowisku, choć szanuję odmienne zdania. Szerzej ustosunkowałem się do tego w odpowiedzi do komentarza pana Tadeusza, który jest w historii komentarzy pod tym filmem. Pozdrawiam.
Ten uskok zmienia wszystko. Skoro piszesz o skroplinach, to jak one wydostaną się wg Ciebie z tego zagięcia? Kilka sezonów, więcej skroplin, bo zaburzony jest proces wentylacyjny, kilka procesów zamarzania, w skrajnych przypadkach oblodzenia końcówki dachu, a pamiętajmy że membrana nie jest wodoodporna a jedynie i aż paroprzepuszczalna - i jaki będzie skutek? Taki - zniszczenie membrany, procesy butwienia - nadbitki i końcówek krokwi nad murłatami, rozbiórka dachu, remont. Łatwiej uzyskać zgodę kierownika? :)
W jaki sposób wchodzi się na dach aby położyć membranę/kontr łaty? Robiłem kilka dachów na wiatach ale na krokwie kładliśmy bezpośrednio łaty i nie jestem sobie w stanie wyobrazić jak chodzić po dachu bez zupełnie niczego.
Robisz stopniowo od dołu tzn, dajesz 1 folie z rusztowania i bijesz kontry i łaty, dalej dajesz folie kontry i łaty i tak aż do samej góry
AA no tak, bo membrana idzie w poprzek. Racja. Pozdrawiam
jest góral co dom zaczął od komina,da się ale jaki w tym sens?
A jaką rolę spełnia nadbitka? Czy zawsze ją stosujemy?
Dzięki za oglądanie i komentarz. Nadbitka jest rozwiązaniem opcjonalnym. Tak grubymi klockami się bawiąc sytuację można przedstawić tak. Dach może być po prostu "ofoliowany" - wtedy robi się w okapie pod krokwiami "estetyczną podbitkę". Dach może być odeskowany i wtedy od spodu w okapie widać te deski - można je przeheblować lub wręcz zrobić na jakiś "zamek" aby szczelin nie było w okapie. Można też wtedy wykonac podbitkę jak ktoś taką estetykę preferuje. Ale możemy też zrobić w okapie "nadbitkę" imitującą pełne deskowanie i krokwie wówczas zostają na wierzchu (czyli estetyka) - nie ponosi się kosztów pełnego deskowania dachu. Pozdrawiam.
@@anatomiadachu1966 Dziękuję za cenne rady i wirtualne 'spotkania'. Oby tak dalej!
W takim razie, jeśli dobrze rozumiem, to np. w przypadku wiązarów (choć tutaj to zapewne nie gra roli), bez pełnego deskowania (tylko membrana) z dachówką ceramiczną i wykonaniu klasycznej podbitki poziomej (instalowanej pod dolnym pasem wiązarów), nadbitka nie jest wymagana?
A można przecież wprowadzić normy , tak jak jest w w Niemczech i nie będzie dyskusji z wykonawcą!
Dzień dobry. No my jesteśmy trochę inni mentalnie niż nasi sąsiedzi. Taka norma jest omawiana w najnowszych filmach i jest dobrą bazą dla poprawnych rozwiązań na dachu. Niestety nie jest "powszechnie znana" choć wśród rzemieślników (rozwijających się) sytuacja jest coraz lepsza. Jednak norma (a zatem i dobre rozwiązania) nie jest obligatoryjna. W sumie na naszych budowach jest zasada "róbta co chceta". Niestety.
A po co komu ta szczelina wentylacyjna od strony nadbitki? Dach jest wystarczająco nieszczelny: dachówki wentylacyjne, okna dachowe, komin, zamki w dachówkach. Z każdej strony dostaje się powietrze. To by miało nie wystarczyć do tego, aby wyrównywać wilgotność? Nie sądzę. Oczywiście mówimy o zastosowaniu membrany bez deskowania, tak jak na filmie.
GRATULUJĘ "wiedzy" o szczelności dachu. Jeśli jesteś "wykonawcą" to mi szkoda Twoich Inwestorów. ;( .....