Ja woblery Salmo regeneruję. Koledzy łowią dużo ryb i później trzeba zabezpieczać powierzchnię woblera by nie straciła malunku :) Swoje woblery strugam i nie ma problemu z uszkodzeniami powierzchni ale mogę sobie pozwolić na 10 warstw lakieru. W produkcji seryjnej podejrzewam że byłoby to niewykonalne. Dlatego każdy użytkownik Salmo powinien we własnym zakresie nałożyć kilka warstw lakieru extra przed sezonem by się cieszyć piękną i skuteczną przynętą :)
Witam Panie Piotrze. Przez ostatnie dwa dni nadrabiałem zaległości w pańskich filmach co dało mi odpowiedź na wiele pytań za co bardzo panu dziękuję ale na dwa fundamentalne jeszcze nie i mam nadzieję że uda się Panu jakoś mi w tych kwestiach pomóc. Pytanie pierwsze. Co zrobić/jak łowić moim ukochanym sweeperem 10 na rzece konktetnie Warcie? (Choć z Jackiem , Fatso i Sliderem jest ten sam problem) a mianowicie nie czuć brań, plecionka przez niski opur nawija się bardzo luźno co przy mocniejszych rzutach często prowadzi do splontań na multiplikatorze na jeziorach radze sobie ze wszystkim a na rzece nie daję rady. Gdy zakładam np BassBuga problem po pierwszym rzucie znika. Pytanie drugie. Z chęci dalekich rzutów hamulec szpuli mam luźny a magnetyczny na ok 25% do tego mocny przypon 40cm do 25kg jest dość ciężki i gasi trochę przynętę ale to staram się nadrabiać pracą kijem, ale bardzo często przy rzutach chaczy mi się przypon o dolną kotwicę paląc rzut. Jest na to jakiś sposób? Zestaw jest pancerny z uwagi na przyłowy suma i szmat, nie to nie żart... rekordowa miała 8kg po odsączeniu złowiona na Slidera... cóż to była za piękna walka. Zestaw: kijek Corona Fishing Kostur Cast 21-140g, Multiplikator Piscifun Alijos300 15kg max drag, Plecionka 0.3mm 18.2kg, Przypon dragon surflon 25kg 40cm. Bardzo dziękuje za wszelką pomoc. Pozdrawiam i kolejnych PB.
@@jakubmaszbranie Bardzo dobrze. Ale jego największa zaleta jest niestety jego największą wadą (miękkość blanku) do czego idzie się przezwyczaić ale za cenę celności dostajemy potworną elastyczność w holu i rozpiętości gramaturowej przynęt jakimi możemy operować. U mnie z linką 12kg i multikiem piscifun alioz którego notabene polecam wszystkim lata skrajnie od 12g przy maksymalnie rozkręconym multiku na ok 20-30m do 350g rzucając jak z trebusza. Rekord na chwilę obecną to salmo sweeper chyba 10 calowy na ok 100m rzucając od boku i w tych przedziałach kijek moim zdaniem sprawuje się najlepiej. Mam jeszcze dwa inne kije mianowicie ryobi aplauz do 80g z multikiem piscifun phantom (spoko set na początek i jako lekki zestaw bo multik jak i kij nic nie ważą) i dragona xcast też z multikiem alioz do chyba 120 czy 150g fajny sztywni kij ale na finezje nie ma co liczyć i przy pająkach zawsze odstrzelisz zestaw. Zatem na kostka trzeba się świadomie zdecydować i mimo skila w innych konstrukcjach akurat tego kija trzeba i warto się nauczyć. P.S. można w zasadzie rzucać jedną ręką od boku i kłaść przynętę zamykając multika z przycisku cały czas idąc. Ja tak robię idąc wzdłuż rzeki. Widok miny "zawodowców" bezcenny. W razie pytań pisz. Pozdrawiam
@@jakubmaszbranie a no i jeszcze jedno... absolutnie nie polecam tego kija jako pierwszy cast. Pomijając absolutnie aspekt cenowy to brak obycia i doświadczenia a castach skutkować będzie wieloma pająkami i ciągłą frustracją która może zniechęcić do tej formy wędkarstwa. Tak samo jak na początek nie zakładał bym ani drogich przynęt ani echosondy (ja to zrobiłem co skutkowało pogonią autem po lesie wzdłuż rzeki przez 20km i kilkukrotnym pływaniem w poprzek żeby ją odzyskać co ostatecznie się udało) na dzień dzisiejszy zakładam i ciepie do wody co popadnie a splątania przy optymalnej gramaturze zasadniczo wcale się nie zdarzają. Ale początki pierwsze 2h z tym kijem były nie łatwe przechodząc z dragona extra fast. I średnio nadaje się na łowienie z pływadła w kilka osób z uwagi na leistość blanku co za tym idzie sposób ładowania i w moim wypadku długość. Ale ja łowie w 99% przypadku z brzegu tak że problem u mnie jest marginalny. Teraz nie zamienię go na nic innego bo jest to moim zdaniem jedyny taki kij na rynku o takiej uniwersalności i parametrach. (Łowiłem nim też gruntowo sumy, klenie, leszcze i karpie jak i spławikowo karpie, karasie, płocie, sumiki karłowate, okonie i jesiotry tak że to też się da oczywiście bez zmiany multika i linki😉) polecam mieć taki niecodzienny set obok wobka i blaszki
Panie Piotrze, ogromny szacunek dla Pana. Za całokształt. Pozdrawiam serdecznie
Wielkie dzięki!
Ja woblery Salmo regeneruję. Koledzy łowią dużo ryb i później trzeba zabezpieczać powierzchnię woblera by nie straciła malunku :) Swoje woblery strugam i nie ma problemu z uszkodzeniami powierzchni ale mogę sobie pozwolić na 10 warstw lakieru. W produkcji seryjnej podejrzewam że byłoby to niewykonalne. Dlatego każdy użytkownik Salmo powinien we własnym zakresie nałożyć kilka warstw lakieru extra przed sezonem by się cieszyć piękną i skuteczną przynętą :)
Świetny materiał :)
Dzięki!
pierwszy
Witam Panie Piotrze.
Przez ostatnie dwa dni nadrabiałem zaległości w pańskich filmach co dało mi odpowiedź na wiele pytań za co bardzo panu dziękuję ale na dwa fundamentalne jeszcze nie i mam nadzieję że uda się Panu jakoś mi w tych kwestiach pomóc.
Pytanie pierwsze. Co zrobić/jak łowić moim ukochanym sweeperem 10 na rzece konktetnie Warcie? (Choć z Jackiem , Fatso i Sliderem jest ten sam problem) a mianowicie nie czuć brań, plecionka przez niski opur nawija się bardzo luźno co przy mocniejszych rzutach często prowadzi do splontań na multiplikatorze na jeziorach radze sobie ze wszystkim a na rzece nie daję rady. Gdy zakładam np BassBuga problem po pierwszym rzucie znika.
Pytanie drugie. Z chęci dalekich rzutów hamulec szpuli mam luźny a magnetyczny na ok 25% do tego mocny przypon 40cm do 25kg jest dość ciężki i gasi trochę przynętę ale to staram się nadrabiać pracą kijem, ale bardzo często przy rzutach chaczy mi się przypon o dolną kotwicę paląc rzut. Jest na to jakiś sposób?
Zestaw jest pancerny z uwagi na przyłowy suma i szmat, nie to nie żart... rekordowa miała 8kg po odsączeniu złowiona na Slidera... cóż to była za piękna walka.
Zestaw: kijek Corona Fishing Kostur Cast 21-140g, Multiplikator Piscifun Alijos300 15kg max drag, Plecionka 0.3mm 18.2kg, Przypon dragon surflon 25kg 40cm.
Bardzo dziękuje za wszelką pomoc. Pozdrawiam i kolejnych PB.
Jak Ci się kostur sprawdza?
@@jakubmaszbranie Bardzo dobrze. Ale jego największa zaleta jest niestety jego największą wadą (miękkość blanku) do czego idzie się przezwyczaić ale za cenę celności dostajemy potworną elastyczność w holu i rozpiętości gramaturowej przynęt jakimi możemy operować. U mnie z linką 12kg i multikiem piscifun alioz którego notabene polecam wszystkim lata skrajnie od 12g przy maksymalnie rozkręconym multiku na ok 20-30m do 350g rzucając jak z trebusza. Rekord na chwilę obecną to salmo sweeper chyba 10 calowy na ok 100m rzucając od boku i w tych przedziałach kijek moim zdaniem sprawuje się najlepiej. Mam jeszcze dwa inne kije mianowicie ryobi aplauz do 80g z multikiem piscifun phantom (spoko set na początek i jako lekki zestaw bo multik jak i kij nic nie ważą) i dragona xcast też z multikiem alioz do chyba 120 czy 150g fajny sztywni kij ale na finezje nie ma co liczyć i przy pająkach zawsze odstrzelisz zestaw. Zatem na kostka trzeba się świadomie zdecydować i mimo skila w innych konstrukcjach akurat tego kija trzeba i warto się nauczyć.
P.S. można w zasadzie rzucać jedną ręką od boku i kłaść przynętę zamykając multika z przycisku cały czas idąc. Ja tak robię idąc wzdłuż rzeki. Widok miny "zawodowców" bezcenny.
W razie pytań pisz.
Pozdrawiam
@@jakubmaszbranie a no i jeszcze jedno... absolutnie nie polecam tego kija jako pierwszy cast. Pomijając absolutnie aspekt cenowy to brak obycia i doświadczenia a castach skutkować będzie wieloma pająkami i ciągłą frustracją która może zniechęcić do tej formy wędkarstwa. Tak samo jak na początek nie zakładał bym ani drogich przynęt ani echosondy (ja to zrobiłem co skutkowało pogonią autem po lesie wzdłuż rzeki przez 20km i kilkukrotnym pływaniem w poprzek żeby ją odzyskać co ostatecznie się udało) na dzień dzisiejszy zakładam i ciepie do wody co popadnie a splątania przy optymalnej gramaturze zasadniczo wcale się nie zdarzają.
Ale początki pierwsze 2h z tym kijem były nie łatwe przechodząc z dragona extra fast.
I średnio nadaje się na łowienie z pływadła w kilka osób z uwagi na leistość blanku co za tym idzie sposób ładowania i w moim wypadku długość. Ale ja łowie w 99% przypadku z brzegu tak że problem u mnie jest marginalny.
Teraz nie zamienię go na nic innego bo jest to moim zdaniem jedyny taki kij na rynku o takiej uniwersalności i parametrach. (Łowiłem nim też gruntowo sumy, klenie, leszcze i karpie jak i spławikowo karpie, karasie, płocie, sumiki karłowate, okonie i jesiotry tak że to też się da oczywiście bez zmiany multika i linki😉) polecam mieć taki niecodzienny set obok wobka i blaszki
@@waldemarnowakowski9131 planowalem spinningowa wersje, dziękuję za tak obfita odpowiedz, pozdrawiam
Idąc tropem nowych rozmiarów starych przynęt, może warto w przyszłości wprowadzić Jacka w rozmiarze 12-15cm? :)
Można ale raczej tego nie zrobimy. Jack to przynęta zbyt niszowa.
Wygląda na to, że jestem pierwszy :)
Witam, jak najlepiej zadawać pytania, poza komentarzami?
Myślę, że Messenger byłby dość wygodny dla mnie. Ale generalnie próbuję je wyszukać gdziekolwiek się pojawiają ...
@@ppprofishing już wysłałem pytanie na FB