Zupełnie inna wersja niz którą znałam, jednak jak pod swoj warsztat coś wejżmie ktos taki jak S.Sójka to wychodzą takie perełki,jest pan wielki,szacunek i dziękuję za te intrpretacje ❤️
Zgadza się . Edmund jest niepowtarzalny, Stanisław też, Ty jesteś jedyny w swoim rodzaju i mnie nikt nie podrobi... Dziękować Bogu ludzie nie są w jedną formę lane... I nie ma dwóch tych samych... 😉 Pozdrawiam cieplo
A ja bym powiedział... Stańko wspaniały na wstępie, pomysł na aranżację świetny, kontrabas robiący całe tło dla tekstu genialny, a pan Sojka... za bardzo w swoim stylu. No po prostu dla mnie te sojkowe melizmaty nie pasują do całości i już.
carrignarone Edmund Fetting dotąd niezastąpiony. Chyba, że, co wydaje się dość oczywiste, jestem po prostu zbyt przywiązany do oryginalnego wykonania. Te przeciąganie, swingowo-jazzowe zagrywki nie grają z klimatem utworu i tyle.
@carrignarone - a wiesz, co to jest 'melizmat'? oto definicja: Melizmat (gr.) - figura melodyczna śpiewana na jednej sylabie tekstu. W praktyce oznacza to, że na jednej sylabie wykonuje się wiele dźwięków i gdzie tu melizmaty słyszysz? pewnie pomyliłeś z jazzową wokalizą na końcu. Zgadzam się, że piosenka nie pasuje do Staszka (z wzajemnością) , ale to inna kwestia. Pozdrawiam.
Before dawn From the world’s four corners, From the rowan tree lined roads, where the forest is burnt, and the wind is tired, from the night on the front, where the crops lay waste, where the fruit is spoilt; so comes the dawn. The sun will embrace us into its arms And the soil, heavy from blood, Will once again bear a field, Of golden dust. Women will embrace us once again, And so, they'll laugh through their tears, and someone will play for us, to dance once more. Maybe soon In a day, or two, After a night, or three, but not today. After night, after day, you will see, a rising dawn. Breads will bake for us, once again. And where there was only smoke, flowers will cover the scars of war, with colours of the rose. New children will be born again And look, they will laugh at us For dwelling on that dark time, the time of storms. In a day, or two, after a night, or three, but not today. After night, after day, you will see, a rising dawn.
Ciekawe wykonanie Soyki. W połączeniu z krótkim aczkolwiek genialnym wstępem na trąbkę Stańki daje kapitalny efekt. Bardzo trudny w wykonaniu utwór, np. M. Baka (jakkolwiek bym go nie cenił) poległ na nim swego czasu.
Utwór, temat przewodni można przezywać muzycznie na wiele sposobów i to jest dobre, bo dzięki temu stare utwory pozostają nieśmiertelne, wciąż pozostając standardami... Nawet ten sam artysta po wielu latach swoje własne kawałki śpiewa inaczej, zmienia aranżację, tempo - nie ma nic w sztuce, a taką jest muzyka czy to sama w sobie czy z poezją pospołu spięta klamrą, nie ma nic stałego. No constans i większość poniższych dywagacji jest bez sensu. Co innego opinia o indywidualnym odbiorze, upodobaniach czy wręcz jak u niektórych przyzwyczajeniach... a co innego połajanki dla muzyka i naiwne pouczenia, nie mówiąc o impertynencji. Pozdrawiam druhów w łowieniu pięknych dźwięków czy muzycznych fraz. Gdyby wszyscy się nawzajem naśladowali wcale nie słuchałbym muzyki, bo zwyczajnie byłaby nudna.
"Pozdrawiam druhów w łowieniu pięknych dźwięków czy muzycznych fraz. Gdyby wszyscy się nawzajem naśladowali wcale nie słuchałbym muzyki, bo zwyczajnie byłaby nudna." - To jest to, co kocham w muzyce, dzięki temu jestem w stanie zachwycić się twórczością całkiem młodych osób, pomimo tego, że swoje lata mam ;-) Bardzo nie lubię, gdy ktoś mówi "Kiedyś to była muzyka, nie to co teraz". Była, owszem, do tej starej też lubię wracać, ale nowa też jest fantastyczna.
@@zmarszka Pan Stanisław swoje piękno przejawia w niepowtarzalności każdego wykonania swoich utworów. Czasami stawia na improwizację innym razem całkowicie zmienia aranżacje. Mnie najbardziej ujmują te z lat 90' ale każde inne też są piękne
KROLIKARNIA I TWOJ KONCERT DOBRY W KROLIKARNIA Z DAMA ZA DARMO KLASA I DOBRA DROGA MACIEK I ŚPIEWAJ GRAJ DLA WSZYSTKICH KTÓRYCH LUBISZ I KOCHASZ GRAJ TO SŁYSZAŁEM I GRAŁEŚ KLASA I TO TYLKO DAJESZ I NIE TAKA MVZE
Nie ma co porównywać z mistrzem Edmundem Fettingiem, ale to wykonanie ma wszystko, co powinno mieć - najważniejsze ma przekaz emocjonalny, choć pan Stanisław pamięta już tylko okres powojenny (co słychać w przekombinowane końcówce pieśni), ale są tu znacznie gorsze wykonania...
@@Przemko357 - a kto tu mówi o strachu ?? Twoja wypowiedź pokazuje jak bardzo ludzie są zainfekowani strachem (a to baaaardzo niezdrowe). Nie mówiłam nigdzie o baniu, ale o tym, że dwa odmienne wykonania są po prostu nieprzystające do siebie więc nie można ocenić, że jedno jest lepsze a inne nie. Zresztą, rywalizacja wszędzie o wszystko to też choroba współczesnego społeczeństwa....
Pomimo świetnego głosu Sojki i instrumentów, według mnie, jest to profanacja oryginału. Sojka zmienił, a wręcz zniszczył, klimat tego utworu. Ale to tylko moje zdanie.
Jest cos w tej aranzacji ale mam wrazenie ze to dodawanie formy do tak glebokiej tresci ze za duzo tych ozdobnikow. Wersja pierwotna byla prostsza i bardziej pasowala klimatem do czasu ktory opisywala. A to choc piekne to takie....wyrwane z kontekstu.
tak nikt nie PRZEBIJE FETTINGA a mowi sie, ze mozna zastapic ludzi . Nie jest to wykonanie najgorsze, ale ........ to nie to , jest TO takie nieprzezyte - no coz ........
Aranżacja (trąbka, kontrabas) świetna ale wokal... cóż... z całym szacunkiem dla Pana Stanisława Sojki to obok Fettinga nawet nie stało... niestety! Bo potencjał na pewno był i miałem wielką nadzieję posłuchać czegoś niezwykłego. Te swoje wstawki świadczą o tym, że zupełnie nie rozumie o czym śpiewa. To w zasadzie pieśń, a nie piosenka o duperelach. Pozdrawiam.
@@AndryFX O gustach się nie dyskutuje. Moim zdaniem słaba. Soyka jest wielkiej klasy wykonawcą i moja opinia nijak mu nie zaszkodzi, więc się nie przypierdalaj. Jeszcze czekać aż nam pieśń z czterech pancernych zaintonuje. choć tego akurat w tym wykonaniu chętnie bym posłuchał …
Ciezko przerysowane. Co to za nonsens z tym "dzieeeeeci uroooodza sie noooooowe nam" - przerost formy nad trescia. Generalnie Soyke lubie ale tu sobie powedrowal po pograniczu kiczu. Chcesz solowke - masz Stanke do jasnej cholery - jeden z lepszycg trebaczy na swiecie - daj mu solo.
PO JASNĄ CHOLERĘ ON ŁAMIE PROSTĄ KLASYCZNĄ FRAZĘ ZAWODZI JAK ŻYD KTÓREMU KROWA PADŁA................OBRZYDLIWOŚĆ Z TAKĄ INTERPRETACJĄ NIECH WYSTĘPUJE W BARZE TYPU "SMAK"
GDYBY KOMEDA CHCIAŁ ŻEBY TAK BRZMIAŁ JEGO UTWÓR TO KAZAŁBY PEWNIE FETTINGOWI TAK ZAWODZIĆ........... INTERPRETACJA SOJKI JEST PO PROSTU SZPETNA A JUŻ Z FRAZOWANIEM JAZZOWYM NIE MA TO NIE MA NIC A NIC WSPÓLNEGO
muzyczny tłuku cover to próba wykonania utworu w taki samym stylu jak pierwowzór..................jak najbliżej oryginału ................... SKOŃCZONY IDIOTO
To powinno być podpisane: Stańko+Soyka+Lamch!!! Cudowny kontrabas.
To powinno być podpisane: Osiecka+ Stańko+Soyka+Lamch!!! Cudowny kontrabas.
Biednie bylo ale bogato I pieknie w duszach dzis o takiej piosence mozna tylko pomarzyc
Za życia został legendą. Ten przywilej mają geniusze.
Zupełnie inna wersja niz którą znałam, jednak jak pod swoj warsztat coś wejżmie ktos taki jak S.Sójka to wychodzą takie perełki,jest pan wielki,szacunek i dziękuję za te intrpretacje ❤️
Dla mnie mistrzostwo......!!!!Choć oryginalną wersję uwielbiam!!!!
jakbym nie słyszał Edmund Fetting to był dał 10 , a tak "tylko 9,99" :)
Genialna muza.
Genialne wykonanie .
Zjawiskowe wykonanie.
Dziękujemy .!!!!!!!!!!!
Fantastyczne wykonanie.Brawo Staszek Soyka. Od 1978 roku jestem słuchaczem śpiewu Staszka od akcji CHEŁM 80 w mieście Chełm.
oczywiście ja słucham "Staszka" tylko od akcji CHEŁM w Grudziądzu !
Piękne...niezapomniany Pan Stańko 🌹🌹🌹🌹🌹
Zrobić z takiego klasyka nową
jakość , to jest Sztuka.
Podziwiam Panie Stanislawie.
O, tak. Podoba mi się bardzo, Genialny kwartet: Komeda, Osiecka, Stańko i Soyka . A basista? Uśmiecham się. Całość pozostanie ze mną do znowu ...
Soyka jest sobą. Pięknie. Uwielbiam. Nie można porównywać obu wykonawców.
Można. Skoro zdecydowal sie wykonać utwór który ktoś wykonal wczesniej i genialnie w dodatku. Nie obejdzie sie bez porównań.
Tyle lat ! I ciągle piękne . I w takim znakomitym wykonaniu
Dziękuję. Bo wojna za progiem i potrzebne sa pieśni z... nadzieją
uwielbiam kontrabas :) pieknie wykonane - chyle czoła
Dobry jesteś - nie przypuszczałem, że pięknie śpiewasz poezzę.
To nie znasz pana Staszka, jest dobr😉
Basista przyczynił się jeszcze bardziej niż Stańko do wyjątkowości tej interpretacji. Dlaczego nie jest wymieniony?
Stachu jak zwykle dał radę. Inaczej ale pięknie.
Mistrz❤️nowy wymiar, przestrzeń💝🌈
Piękna interpretacja. Dziękuję.
Solidarni z Gdańskiem. Można dziś doszukać się nowego znaczenia słów Osieckiej "... Za dzień, za dwa, za noc, za trzy, choć nie dziś..." Czekamy
...i Marcin Lamch (cudownie) na kontrabasie.
No, właśnie!
Pozdrawiam. Panie Marcinie. Bas zachwycający.
Edmund , wiadomo .
Ale Sojka to mistrzostwo..........
Pozdrawiam serdecznie.
Mistrzostwo świata❤️
Co za emocje. Mowie o moich emocjach.
Piękne wykonanie !
Klimatyczne
po za Edmundem....najlepsze wykonanie
Piękne wykonanie.
Niesamowita improwizacja
Brawo
Brawo Stasiiu
bardzo dobre wykonanie
Wg mnie (czyli nieobiektywnie) :
1. oryginał,
2. Myslowitz,
3. To, co oglądamy.
Pozdrawiam.
Stasiu
Dlaczego nie pociągnąłeś dalej tej pięknej improwizacji ?..
Soyka , to było dobre . Jednak Edmund jest niepowtarzalny .
A może jeszcze coś o Stańce jak można geniusza pominąć
Nie z przymiotnikami razem.
Dzięki nie zuważyłem błędu .😀@@nindza7
Zgadza się . Edmund jest niepowtarzalny, Stanisław też, Ty jesteś jedyny w swoim rodzaju i mnie nikt nie podrobi... Dziękować Bogu ludzie nie są w jedną formę lane... I nie ma dwóch tych samych... 😉 Pozdrawiam cieplo
A ja bym powiedział... Stańko wspaniały na wstępie, pomysł na aranżację świetny, kontrabas robiący całe tło dla tekstu genialny, a pan Sojka... za bardzo w swoim stylu. No po prostu dla mnie te sojkowe melizmaty nie pasują do całości i już.
carrignarone Edmund Fetting dotąd niezastąpiony. Chyba, że, co wydaje się dość oczywiste, jestem po prostu zbyt przywiązany do oryginalnego wykonania. Te przeciąganie, swingowo-jazzowe zagrywki nie grają z klimatem utworu i tyle.
+carrignarone całkowicie się z Tobą zgadzam. Sojka ma wspaniały głos ale sposób w jaki go używa ... to na pewno nie moja wrażliwość.
zgadzam sie.
Jesteś przywiązany do oryginalnego wykonania...po prostu. Jednak .....
@carrignarone - a wiesz, co to jest 'melizmat'? oto definicja:
Melizmat (gr.) - figura melodyczna śpiewana na jednej sylabie tekstu. W praktyce oznacza to, że na jednej sylabie wykonuje się wiele dźwięków
i gdzie tu melizmaty słyszysz? pewnie pomyliłeś z jazzową wokalizą na końcu.
Zgadzam się, że piosenka nie pasuje do Staszka (z wzajemnością) , ale to inna kwestia. Pozdrawiam.
Szacunek , panowie ...
Przepiękne wykonanie, cudowna aranżacja. Nie porównujcie wszystkiego do oryginału, nie o to chodzi w sztuce..
...Genialne !!!
Genialne!
tararara Krzysztofa Komedy jest dla mnie bardziej wymowne ,to był stan umysłu,anie wyszukane gesty
Pięknie Marku.
Mistrzowska interpretacją wspaniałego utworu.
Istne arcydzieło ❤😂
Dzięki SUPER!!!
Before dawn
From the world’s four corners,
From the rowan tree lined roads,
where the forest is burnt,
and the wind is tired,
from the night on the front,
where the crops lay waste,
where the fruit is spoilt;
so comes the dawn.
The sun will embrace us into its arms
And the soil, heavy from blood,
Will once again bear a field,
Of golden dust.
Women will embrace us once again,
And so, they'll laugh through their tears,
and someone will play for us, to dance once more.
Maybe soon
In a day, or two,
After a night, or three,
but not today.
After night, after day,
you will see,
a rising dawn.
Breads will bake for us, once again.
And where there was only smoke,
flowers will cover the scars of war,
with colours of the rose.
New children will be born again
And look, they will laugh at us
For dwelling on that dark time,
the time of storms.
In a day, or two,
after a night, or three,
but not today.
After night, after day,
you will see,
a rising dawn.
Klasa
Wspaniałe !
Bass Szacun
Świetne!
super
Jednak Fetting.. ❤️
Edmunda Fettinga nie da się podrobić ale nie o to tu chodziło. Staszek doskonały!
Matko wiedziałam że Sojka dobrze śpiewa,ale że aż tak
Ciekawe wykonanie Soyki. W połączeniu z krótkim aczkolwiek genialnym wstępem na trąbkę Stańki daje kapitalny efekt. Bardzo trudny w wykonaniu utwór, np. M. Baka (jakkolwiek bym go nie cenił) poległ na nim swego czasu.
Cudownie....
Utwór, temat przewodni można przezywać muzycznie na wiele sposobów i to jest dobre, bo dzięki temu stare utwory pozostają nieśmiertelne, wciąż pozostając standardami... Nawet ten sam artysta po wielu latach swoje własne kawałki śpiewa inaczej, zmienia aranżację, tempo - nie ma nic w sztuce, a taką jest muzyka czy to sama w sobie czy z poezją pospołu spięta klamrą, nie ma nic stałego. No constans i większość poniższych dywagacji jest bez sensu. Co innego opinia o indywidualnym odbiorze, upodobaniach czy wręcz jak u niektórych przyzwyczajeniach... a co innego połajanki dla muzyka i naiwne pouczenia, nie mówiąc o impertynencji. Pozdrawiam druhów w łowieniu pięknych dźwięków czy muzycznych fraz. Gdyby wszyscy się nawzajem naśladowali wcale nie słuchałbym muzyki, bo zwyczajnie byłaby nudna.
"Pozdrawiam druhów w łowieniu pięknych dźwięków czy muzycznych fraz. Gdyby wszyscy się nawzajem naśladowali wcale nie słuchałbym muzyki, bo zwyczajnie byłaby nudna." - To jest to, co kocham w muzyce, dzięki temu jestem w stanie zachwycić się twórczością całkiem młodych osób, pomimo tego, że swoje lata mam ;-) Bardzo nie lubię, gdy ktoś mówi "Kiedyś to była muzyka, nie to co teraz". Była, owszem, do tej starej też lubię wracać, ale nowa też jest fantastyczna.
@@zmarszka Pan Stanisław swoje piękno przejawia w niepowtarzalności każdego wykonania swoich utworów. Czasami stawia na improwizację innym razem całkowicie zmienia aranżacje. Mnie najbardziej ujmują te z lat 90' ale każde inne też są piękne
Bravo! 👏
Jednak Sojka to nie Edmund Fetting, jego wykonania nikt nie przebije
Męczy się tą przy tej piosence
Pewnych utworów się nie dotyka, tak jest i w tym przypadku.
Brawo Stasiu!
No, starał się chłopak. Czy wyszło, to proponuję porównać z oryginałem
KROLIKARNIA I TWOJ KONCERT DOBRY W KROLIKARNIA Z DAMA ZA DARMO KLASA I DOBRA DROGA MACIEK I ŚPIEWAJ GRAJ DLA WSZYSTKICH KTÓRYCH LUBISZ I KOCHASZ GRAJ TO SŁYSZAŁEM I GRAŁEŚ KLASA I TO TYLKO DAJESZ I NIE TAKA MVZE
Nie ma co porównywać z mistrzem Edmundem Fettingiem, ale to wykonanie ma wszystko, co powinno mieć - najważniejsze ma przekaz emocjonalny, choć pan Stanisław pamięta już tylko okres powojenny (co słychać w przekombinowane końcówce pieśni), ale są tu znacznie gorsze wykonania...
A JA UWAŻAM, ŻE FETTING JEST ZDECYDOWANIE LEPSZY
po co porównywac
Jak można porównywać tak odmienne dwa style...
To nie ma sensu.
Po prostu dwa różne wykonania.
@@magorzatamargaret294 Dlaczego bać się porównań? Same się narzucają.
@@Przemko357 - a kto tu mówi o strachu ??
Twoja wypowiedź pokazuje jak bardzo ludzie są zainfekowani strachem (a to baaaardzo niezdrowe).
Nie mówiłam nigdzie o baniu, ale o tym, że dwa odmienne wykonania są po prostu nieprzystające do siebie
więc nie można ocenić, że jedno jest lepsze a inne nie. Zresztą, rywalizacja wszędzie o wszystko to też choroba współczesnego społeczeństwa....
Znakomite.
Hoho.. cover. Świetny. Można? Można.
sojka może
Kontrabas Pawła Pańty 😉👍
Na kontra basie gra tu Marcin Lamch, czyli ja🙂Pozdrawiam😉
TO DLA OLGI TOKARCZUK TO Z FILMV KLASA
wow
Przykro mi tego sluchac
Nice bass
jak dać 100 lik'ow na raz?
Lepiej nie porównywać wykonań ,każda interpretacja ,bezcenna .
byłam pewna, że wykonanie Fettinga zamyka temat, że już więcej nic się nie zdarzy.... A jednak...
Było zbyt dużo wersji, żeby powiedzieć, że zamyka.
I nic się nie zdarzyło.... to jest... kicha... Sojka jest po prostu kiepski...
😢
tytani polskiej muzyki
Z filmu..Prawo i Pięść..Pozdrawiam, pomyślnego popoludnia życzę..
kocham Sojke ale przekombinował
MANIERA W GŁOSIE POWODUJE, ŻE UTWÓR JEST JAKI JEST... I DLATEGO SOYKA NIE DAŁ RADY "MISTRZOWI BALLAD"
Caps lock.
Ksoe Ksoe to jest interpretacja Soyki, dał radę jak najbardziej. Zrób to lepiej jak potrafisz...
Pomimo świetnego głosu Sojki i instrumentów, według mnie, jest to profanacja oryginału. Sojka zmienił, a wręcz zniszczył, klimat tego utworu. Ale to tylko moje zdanie.
Mp
Tak. Jest to tzw czeslaw nie mecz
Aż tak nie chciałem napisać, ale.... PRAWDA. W KAżDYM SŁOWIE - PRAWDA.
utwór genialny,niestety Sojka zbyt manieryczny,to oczywiście tylko moja opinia
+wojtek krotysz
Bo jego sie slucha a nie oglada :)
RIP
Komeda Komeda dopiero Soyka
fe!
Jest cos w tej aranzacji ale mam wrazenie ze to dodawanie formy do tak glebokiej tresci ze za duzo tych ozdobnikow. Wersja pierwotna byla prostsza i bardziej pasowala klimatem do czasu ktory opisywala. A to choc piekne to takie....wyrwane z kontekstu.
tak nikt nie PRZEBIJE FETTINGA a mowi sie, ze mozna zastapic ludzi . Nie jest to wykonanie najgorsze, ale ........ to nie to , jest TO takie nieprzezyte - no coz ........
Krzysiek byłby dumny !
Soyka tak, ale w swoim repertuarze.
moze uzyje mocnego slowa, ale dla mnie to wykonanie brzmi troche jak profanacja.
Za mało Stańko
Fetting chyba jednak był lepszy.
piekne ale bez dystansu wobec czasu
Getting znCznie lepszy
Aranżacja (trąbka, kontrabas) świetna ale wokal... cóż... z całym szacunkiem dla Pana Stanisława Sojki to obok Fettinga nawet nie stało... niestety! Bo potencjał na pewno był i miałem wielką nadzieję posłuchać czegoś niezwykłego. Te swoje wstawki świadczą o tym, że zupełnie nie rozumie o czym śpiewa. To w zasadzie pieśń, a nie piosenka o duperelach. Pozdrawiam.
Panie Sojka, jest Pan mistrzem bez żadnych wątpliwości, ale Fettinaga Pan tutaj nigdy nie przeskoczy.
Po co to Panu ??
a co to? zawody?
to tylko interpretacja utworu. i to całkiem udana .🤔
@@AndryFX O gustach się nie dyskutuje. Moim zdaniem słaba. Soyka jest wielkiej klasy wykonawcą i moja opinia nijak mu nie zaszkodzi, więc się nie przypierdalaj.
Jeszcze czekać aż nam pieśń z czterech pancernych zaintonuje. choć tego akurat w tym wykonaniu chętnie bym posłuchał …
Po słownictwie widać żeś ELYTA.@@adamkolany1668
Ależ głupie.Tyle. Byle. A tłum? Ech. Wole stare, tak ze 20 ponad lat. Teraz upadł.
To jest piosenka dla Fettinga i nikt tego nie powinien spieeac bo to profanacja
Daleko temu wykonaniu do Fettinga.
Stańko - super, co do Sojki - ne jest źle - raczej lepiej niż Fetting - gość w ogóle ne umie śpiewać, a Sojka umie - podoba mi się:)
Z całym szacunkiem do p.Soyki ale to zbyt jazzowe na poważną bądź co bądź balladę, śp.Fetting niezastąpiony:(
Stańko świetny. Ale jazzowe potraktowanie tej piosenki... nie. Chyba jestem za stary.
to ten nowy kanał z polskiego abonamentu tvpszjkaplus w chuj kultury za flotę
Tragedia !! profanacja aż boli oryginał dla tych co nie znają Oryginału ruclips.net/video/p266UtzxCpo/видео.html
Ciezko przerysowane. Co to za nonsens z tym "dzieeeeeci uroooodza sie noooooowe nam" - przerost formy nad trescia. Generalnie Soyke lubie ale tu sobie powedrowal po pograniczu kiczu. Chcesz solowke - masz Stanke do jasnej cholery - jeden z lepszycg trebaczy na swiecie - daj mu solo.
PO JASNĄ CHOLERĘ ON ŁAMIE PROSTĄ KLASYCZNĄ FRAZĘ ZAWODZI JAK ŻYD KTÓREMU KROWA PADŁA................OBRZYDLIWOŚĆ
Z TAKĄ INTERPRETACJĄ NIECH WYSTĘPUJE W BARZE TYPU "SMAK"
ON...jazzuje, po prostu zajebiscie
GDYBY KOMEDA CHCIAŁ ŻEBY TAK BRZMIAŁ JEGO UTWÓR TO KAZAŁBY PEWNIE FETTINGOWI TAK ZAWODZIĆ...........
INTERPRETACJA SOJKI JEST PO PROSTU SZPETNA
A JUŻ Z FRAZOWANIEM JAZZOWYM NIE MA TO NIE MA NIC A NIC WSPÓLNEGO
Bo to cover !!! Nie o to chodzi zeby zaśpiewać dokładnie tak samo ciemniaku...
muzyczny tłuku cover to próba wykonania utworu w taki samym stylu jak pierwowzór..................jak najbliżej oryginału ...................
SKOŃCZONY IDIOTO
Masz rację - zawodzi niemiłosiernie... nie da się tego słuchać