Próba ataku Munsterlandera na przewodnika!

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 27 ноя 2024

Комментарии • 36

  • @medialnybrylant3160
    @medialnybrylant3160 Месяц назад +1

    Dla zasięgu, obejrzane 5 razy.

  • @damik76
    @damik76 2 года назад +16

    Doskonały odcinek ( jak zwykle) poruszający bardzo ważny problem - niedojrzałości psychicznej i emocjonalnej wielu pseudo opiekunów psów. Wychowałem się od urodzenia z psami , zawsze były w domu , jeden później dwa , różne rasy ale zawsze myśliwskie. Od zawsze byłem uczony że psa można kochać ale pies to zwierzę i granice muszą być zachowane aby zachować rownowagę w tej wspaniałej symbiozie. Mieszkam w mieście i chodząc ze swoim na spacery jestem przerażony tym co widzę i słyszę jak ludzie zwracają się do swoich psów, najbardziej ekstremalna sytuacja z dzisiaj - para w wieku ok 50 lat, 2 głupawe yorki ( wpływ opiekunów) cytuję " gugu gugu chodź laluniu moja mała chodź do mamuni nie chcesz bubu bubu a może do papcia , lalunia zrobiła kupkę chodź mamusia wytrze pupkę" koniec cytatu. Takich sytuacji spotykam wiele. Generalnie z moich obserwacji nasuwa mi się jedna myśl- ludzie powinni przechodzić testy psychologiczne przed przyjęciem psa pod swój dach co bezwzględnie zmniejszyło by ilość ogłupiałych psów, ilość agresywnych psów, ilość psów w schroniskach. Pzdr .

    • @Obsession519
      @Obsession519 2 года назад +9

      Takich obrazków w mieście, w którym mieszkam jest całe mnóstwo. Na osobę taką jak ja - z gwizdkiem, komendami, zasadami patrzą jak na przybysza z obcej planety. Natomiast ja widzę cale mnóstwo psów przebodźcowanych, z problemami, nieradzącymi sobie z otoczeniem. No i ludzi, którzy są obok psa i kompletnie tego nie zauważają...

  • @magdalenatresenberg5498
    @magdalenatresenberg5498 2 года назад +7

    Przypadek, ze trafilam na Pana kanalik kilka dni temu i jestem poprostu pod wielkim wrazeniem. Takich ludzi nam potrzeba🙏Panie Jacku. Taaak! Ludzie „zludzili“ psy i to jest tragedia. Jestem groomerem i mam tyle sytuacji, ktorych poprostu nie moge strawic. Te rozmowy z psem podczas oddawania do salonu, tysiace razy powtarzanie, ze wroca po niego, „no nie boj sie“, „nie trzes sie, pancia po ciebie przyjdzie“ a ja potem zbieram owoce. Przez 13 lat mialam szczescie w tej pracy, ze nic mnie jeszcze nie dziabnelo ale.... zawsze patrze na wlasciciela a potem na psa. Widze jak sie zachowuje, spojrzenie- niestety kaganczyk na mordke. Dziekuje za te filmy, bardzo. Ciagle sie ucze😊 A tak na marginesie. Zglosze sie w sprawie szkolenia wyzelki szorstkowlosej. Pozdrawiam serdecznie

  • @justynawackowska8596
    @justynawackowska8596 2 года назад +3

    Pierwszy raz trafiłam na ten kanał, podoba mi się, ja również parę błędów w wychowaniu psa popelniłam (ale jestem teraz ich świadoma i zmieniam się), a mój belg pięknie aportuje 😃

  • @toma9839
    @toma9839 2 года назад +5

    Pozdrawiam!!! DARZBÓR!!! Nic tylko oglądać i się uczyć!!!

  • @magdalenaradatz8308
    @magdalenaradatz8308 2 года назад +4

    świetne porównanie z haraczem i wymuszeniem rozbójniczym, ja akurat cenie sobie te "wyklady" teoretyczne bo daja do myślenia i zawsze przypominają o tym żeby trzymać sie swoich zasad względem psa a wtedy i człek szczesliwy i pies szczesliwy :)

  • @TheJorgul
    @TheJorgul 2 года назад +2

    Świetny film! 💪

  • @alinkalabrador547
    @alinkalabrador547 2 года назад +1

    Super

  • @Kaputek1906
    @Kaputek1906 Год назад +2

    38:24
    Oczywiście że tak! :)

  • @andrzejurbanski6074
    @andrzejurbanski6074 Год назад +2

    👍

  • @wojciechszeliga3061
    @wojciechszeliga3061 2 года назад +2

    Najlepszy😀

  • @edizulef1565
    @edizulef1565 2 года назад +1

    Ja dziś obejrzałam dopiero i od razu musiałam zastosować - tzn. twardo potraktować mojego cwaniaka zbója (mieszaniec z gończym 3 lata samiec), który dziś w trybie węszenia za suczkami nie chciał zawarować, kiedy nadjeżdżało auto na naszej spacerowej drodze. Podeszłam bliżej i komenda waruj, a ten zajęty sobą. Kiedy stanęłam przed nim i "waruj", pies zaczyna warczeć, nie z jakąś agresją wielką, tylko okazuje niezadowolenie i odchodzi w kukurydzę z uszami spuszczonymi, żeby nie wykonać warowania i uniknąć konfrontacji. Więc zapięłam na smycz, komenda "do domu", 2 mocne szarpnięcia w kierunku domu i po chwili znowu waruj. Powoli się położył, bez protestów warczących, odpięłam smycz i kazałam zostać, wszystko groźnym tonem. Wykonał, czekał, więc dałam szansę i kontynuowaliśmy spacer. Naprawił się, wszystkie komendy wykonywał, nie wstawał sam po otrzymaniu nagrody, jak często mu się zdarza, pilnował mnie i oglądał się gdzie jestem (bo czasem zgodnie z radami pana Jacka, jak za bardzo oddala się i "wolniej" nie zadziała, to się mu chowam, albo skręcam w zarośla, żeby mnie szukał i wiedział, że to on ma się mnie trzymać). Nie wiem, czy dobrze zrobiłam kontynuując spacer, ale dziś udało się go przywrócić do współpracy. I jak zwykle, jak ma ze mną jakiś konflikt to potem się przymila do mnie i chce żeby go głaskać, bardziej niż normalnie, wspina się przednimi łapami na kolana. Dziś tak zrobił po spacerze. I nie wiem czy dla niego to chęć, żeby z powrotem go zaakceptować w "stadzie", czy spoufalanie się i próba zdominowania. Tak samo zachowuje się, jak się wystraszy, jak minie zagrożenie to przychodzi do mnie i wspina się, ogląda na mnie, jak nie pogłaskam, macha ogonem przyjaźnie i przybliża się ile może. Może ja trochę za dużo mu pozwalam, ale jest też dywersja rodzinna i to ja muszę mu czasem odświeżać nauki... Inaczej skończyłby zawsze na uwięzi ze swoim charakterem i bez mojego usilnego stosowania porad pana Jacka. A tak ma znacznie więcej radochy w swoim piesowym życiu. Dziękuję za film.

  • @borysborys9937
    @borysborys9937 2 года назад

    Mam dokładnie taki sam problem z 2 letnią suką małego musterlandera. Mam ją od 8 tygodnia i od samego początku pasja w łowisku ogromna ale z aportem to ma ogromny problem. Nie aportuje upolowanego ptactwa z pola tylko je wskazuje. A na smyczy to jej się włącza jakąś agresja do innych psów, no i ciągnie masakrycznie. A na swobodnym wybiegu spokojna. Darz Bór 🐗

  • @ostoja2004
    @ostoja2004 3 месяца назад

    Spoko

  • @_od1023
    @_od1023 2 года назад

    Mam problem z beglem pies tarza się w każdym możliwym gównie jest szansa jakoś temu zaradzić?

  • @K-CHOMA
    @K-CHOMA 2 года назад +6

    No pies miał za dobrze i mu się hierarchia poprzestawiała kompletnie. Niestety ale teraz taka nowomoda nastała na zbytnie użalanie się nad psami. Masa poradników jak wychowywać psa nadająca się do małych kanapowców. A to pieska nie wolno skarcić, a to nie powinien zostawać sam bo tęskni (w takim układzie psy powinni posiadać tylko bezrobotni i pracujący w domu), a to psie przedszkola. Najgorzej że traktowanie psa jak członka rodziny - równoprawnego z ludźmi - jest traktowane jak coś wspaniałego. To jest absurd bo pies musi znać swoje miejsce w szeregu. Ale to są błędy wychowawcze od początku. Tutaj być może psu ciężko było przełknąć fakt że nie dostaje już nic za darmo.
    A co do tego ataku - może pies odebrał to jako atak na niego? Tak gwałtowna reakcja wskazywałaby chyba na odruch instynktowny. Oczywiście Pan tutaj jest specem :)

  • @kurnikmonikiibartosza7498
    @kurnikmonikiibartosza7498 2 года назад

    Witam . Prosiłbym o niej do strony pana jak się może z panem skontaktować.

  • @Obsession519
    @Obsession519 2 года назад +6

    Wpadło miesięczne okienko to Jacek napraw psa :/ Słabo to widzę szczerze mówiąc po takim podejściu właścicieli. Ludzie to nie auto! Że wymieni się część, naoliwi, sprawdzi układ u Jacka i będzie jakoś jechało! Dziękuję za pozdrowienia. Kasia i Rayan

  • @RollingOnTheStage
    @RollingOnTheStage 2 года назад +2

    Widzę dużo podobieństw do naszego psa. Niestety pies (duży pudel z zadatkiem na myśliwskiego) nie jest mój i nie do mnie należy decyzja, a żałuję bo już bym szukała miejsca u Pana. Staram się korzystać z cennych wskazówek, ale jednak poziom wiedzy nie ten.

  • @chocolatesmilefci1148
    @chocolatesmilefci1148 2 года назад +1

    To ja mam do słów podejście rzeczowe. Mówię do swoich psów "syn" "córka". Jednak pamiętam, że to są PSY i mają swoje potrzeby do spełnienia. Zwłaszcza mając trzy skrajnie różne rasy (łajka jakucka,rottweiler,border collie)

  • @antoniskwierczynski4784
    @antoniskwierczynski4784 2 года назад +4

    Mam ogromny sentyment do tej rasy, miałem suczke, która łowiecko zapowiadała się fatalnie, wręcz beznadziejnie. Mnóstwo pracy i kilometrów do łowiska odalonego 150km często raz w tygodniu. Gaja okazała się psem o ogromnej pasji z którym polowanie było czymś niesamowitym dla mnie i co jej sprawiało nieopisaną radość. W domu natomiast piesczoch bez grama agresji, ulubienica żony i córki.
    Jeden kleszcz, 24h i nie mam przyjaciela i towarzysza Łowów...
    Darz Bór

    • @wacawvv9588
      @wacawvv9588 2 года назад

      A co się stało po ukąszeniu ?? Mam psa, który w tygodniu potrafi mieć 3-4 sztuki na sobie lekko i tak od 3 lat. Staram się szybko wyciągać, ale nie raz się przeoczy, że trochę popije krwi.. Na razie odpukać nic się nie stało.

    • @antoniskwierczynski4784
      @antoniskwierczynski4784 2 года назад +1

      @@wacawvv9588 Nie każdy kleszcze jest zarażony, wystarczy trafić na tego jednego. Mimo wyczesywania po polowaniu zdążało się nie raz wyjmować wbite w skórę kleszcze, ale nic się nie działo.

    • @wacawvv9588
      @wacawvv9588 2 года назад

      @@antoniskwierczynski4784 Jakie objawy miał pies po tym felernym kleszczu? Przeoczyłeś go ?ile czasu był wbity?

    • @emiliarekowska4159
      @emiliarekowska4159 Год назад

      @@wacawvv9588jak trafisz na takiego z babeszjozą to chwila moment i psa może nie być. Moja suka jak zaraziła się babeszjozą to dobrze, że szybko zareagowaliśmy. Samą babeszjozę się szybko opanowało, ale w powikłaniu wyszła ostra niewydolność nerek. Ratowaliśmy ją półtora miesiąca. Udało się, ale było trudno. Trzeba psy zabezpieczać. W zależności od terenu to DOBRA obroża lub tabletki. Mieszkam w Warszawie i już na samej obroży polegać nie będę

  • @annaszpilarewicz2691
    @annaszpilarewicz2691 Год назад

    Ciągle się zastanawiam,dlaczego takie małe zasiegi.
    Czy nikt nie mógł przejść tego pieska i uratować przed uśpieniem?
    Co za fiksacje miał ten pies.

  • @kriss8242
    @kriss8242 10 месяцев назад

    a zawsze pan mowil ze nie wolno krzyczec na psa

  • @alessandrasikora5572
    @alessandrasikora5572 2 года назад +1

    Ja mam Dogo Argentino...i byl maltretowany od szczeniaka. Przeszadl reabilizacje, wspanialy przyjaciel. Przepraszam ale MOLOSY roznia sie od psow. Skazywac psa na smierc ? ...PRAWDOPODOBNIE PAN SIE NIE NADAJE DO TEJ RASY?

    • @mateuszpolitanski2682
      @mateuszpolitanski2682 2 года назад +7

      Po konsultacji z Jackiem, wyrzucona została długa opowieść o tym dlaczego pies Dogo Argentino został skazany na śmierć. Rozwiewając wszelkie wątpliwości - pies ten po ataku został zabraony z UPM oraz zabrany na obserwacje. Dopiero po wnikliwej analizie została podjęta trudna decyzja o eutanazji psa, gdyż ten stanowił zagrożenie dla otoczenia, i nie dało się już nakierować go na dobrą drogę. Jest to jeden przypadek na ponad tysiąc psów szkolonych przez Jacka. Mam nadzieję, że udało mi się przybliżyć tę nieprzyjemną sytuację i zrozumiała Pani, że czasami już nikt nie jest w stanie nic zrobić. Dlatego tak ważna jest wczesna diagnostyka problemów i skierowanie się do specjalisty w celu wyleczenia ich. Rozumiem Pani empatię do pieska, jednak jeśli nie posidamy pełni wiedzy o sytuacji, wstrzymałbym się od takich tez.
      Pozdrawiam,
      Realizator Mateusz

    • @K-CHOMA
      @K-CHOMA 2 года назад +6

      Czasami nic się nie da zrobić. Mieliśmy kiedyś w domu takiego psa. Zagryzłby dziecko bez mrugnięcia okiem. Nie był bity, miał kontakt z ludźmi, nie był ani rozpieszczony ani tłamszony. Ktoś powie - oddać na szkolenie może będzie dobrze. A może następnym razem kogoś zagryzie. Moim zdaniem ryzyko było zbyt wysokie. Po konsultacjach z odpowiednimi specjalistami również mój tato podjął decyzję o eutanazji. Wśród psów jak wśród ludzi - zdarzają się osobniki agresywne i zabójcy.

    • @mateuszpolitanski2682
      @mateuszpolitanski2682 2 года назад +1

      @@K-CHOMA Dlatego bardzo ważne jest udać się do specjalisty i polegać na widzy osób, które się znają. Dziękujemy za Pańską historię!

    • @adrianna2927
      @adrianna2927 2 года назад

      Smutna historia, nie oceniam, ale też trochę nie rozumiem - dlaczego w ogóle taki pies trafił na szkolenie prowadzone bez udziału opiekuna? Chyba, że sytuacja już wcześniej była krytyczna, i miała to być tak zwana "ostatnia deska ratunku" - to wtedy szacun za podjęcie tej ostatniej próby. Nie znam dogów argentyńskich, ale mam "charakterną" podhalaneczkę i wiem, że w przypadku tego typu psów jakiekolwiek szkolenie (nawet w zakresie zasad "domowych") musi być oparte o zaufanie i więź z opiekunem, a tą się buduje długo. A fakt, że pies wykona wyuczoną komendę na polecenie któregoś z opiekunów nie oznacza, że posłucha też obcej osoby. Na silną presję ze strony obcej osoby może zareagować agresywnie, co wynika z wzmacnianych przez pokolenia cech psów stróżująco-obronnych.