Tych Jelczy, to by się minimum 2 tysiące przydało rocznie, jeżeli myślimy o poważnie o obronie kraju. No może my myślimy, ale politycy już niekoniecznie. By się przydały silniki rodzimej produkcji razem ze skrzyniami biegów, jeżeli mamy produkować na dużą skalę.
Szkoda, że nie potrafimy w Polsce w silniki i przeniesienie. Najważniejsze jednak, że działa. Dobre i to. Przydałoby się, żeby w MONie przypomnieli sobie, że potrzebny jest też transport w mniejszej skali. Nie zawsze trzeba targać wielkiego Stara czy Jelcza, by przewieźć dwie skrzynie z amunicją. Jakaś terenówki by się przydały. Jeśli nie Fordy Raptory, to chociaż Suzuki Jimny, czy Fiat Panda 4x4
Czy produkujemy w ogóle jakąś amunicje kasetową?? oddaliśmy ostatnio feniksy z langusty w wersji kasetowej do Ukrainy. Jestem ciekaw czy wszystkie i czy jeszcze coś takiego produkujemy
Dobra znalazłem odpowiedź, Nie możemy już produkować feniksa z amunicją kasetową, bo Francja ratyfikowała konwencję dotyczącą amunicji kasetowej, a to ona dostarcza nam układy napędowe do tych rakiet. Mam nadzieje, że przez te kilka lat coś się ruszyło w tej kwestii i sami opracowaliśmy jakieś rozwiązania
Z tego co wiem, my również podpisaliśmy konwencję o zakazie użycia i produkcji amunicji kasetowej. Jak sam dokument się nazywał, nie pamiętam obecnie@@thirdman3
JELCZ ma polską ramę i kabinę, tyle, to montownia w niewielkiej skali. Zapowiadano budowę nowej hali, okazuje się że nie kupiono nawet działki. Pod Wrocławiem zamknięto fabrykę autobusów VOLVO, pod Słupskiem fabrykę SCANIA. Doświadczeni specjaliści są na rynku......... JELCZ, to w dużej mierze propaganda jedna sztuka dziennie to skala, która nigdy nie pozwoli zaspokoić potrzeb, a to doskonała wiadoomość dla importerów.
Zamówienia długo terminowe na 500-1000 szty rocznie . Tak samo z Borsukami mowa o 1500 sztuk, ale o dostawie 100-200 sztuk rocznie. Należało tesz pomyśleć o wozach specjalistycznych oraz Rakach. W tedy cena jednostkowa jest inna.
Co to za fejur? Mają moce produkcyjne na 500 pojazdów w tym roku, a w przyszłym wzrosnąć mają do 700 pojazdów, docelowo w dalszej perspektywie do 1000.
@@wojciechwysocki7162 Ten fanatyzm to głównie u tuskoidów widać. Wy się budzicie już z pianą na trąbie. Głosuj dalej na opcje niemiecką, tak jak to najgorsi kryminaliści w wemiezieniach co roku.
Nie powielaj propagandy. Pracuję w Jelczu, inwestycje są ogromne a produkcja wcale nie spadła. Pomimo wymiany parku maszyn i renowacji posadzek cały czas pniemy do przodu.
Niemieckie lepsze, to niestety myślenie wielu ludzi w naszym kraju. Ile tego niemieckiego szrotu jeździ po naszych droga to szok. No ogólnie Niemcy robią co chcą w naszym kraju.
Jelcze ro podstawa logistyki zaopatrzenia zplnierz walczachch w amunicje paliwo r,ywnosc sprzęt med ewakuację rannych itd to jhz pokazała 2 WS jak po desancie w Normandi całe zaopatrzenie transportowane był.o transportem samochodowym
Jelcz nie został dofinansowany w taki sposób jak powinien. Wina leży po stronie polityków, czyż nie jest zakładem państwowym. Co do Kraba należy wdrożyć Polskie podwozie z zawieszeniem Polskiej produkci. Co do silnika może może licęcij komercyjna. Nie tylko MTu, może od innych producentów.
Żeby 3 lub 4 czołgistów skuteczni walczyło, musi za nimi znajdować się co najmniej 10 żołnierzy w logistyce itp! Inaczej wszystko się zatnie. 100 tys żołnierzy na pierwszej linii a 300 tys pracujących na nich w logistyce
Jelcze , a nawet ciężarówki nie są "ważniejsze" od czołgów ale są równie ważne - Ja oczywiście jestem za Polską produkcją ale nie ma co przesadzać że bez Jelcza nic by nie było , bo jest kilku producentów którzy robią dla wojska i u nas w rami są i Mercedesy i Many i Iveco, Volvo a nawet nie wspomnę o ruskim badziewiu Krazach Mazach i Uralach . Mi to szkoda że utopiono i zaorano Stara - jeszcze w 2004 wdrażano nowe modele ale zerowe zakupy Wojska doprowadziły do bankructwa, a tak oceniam że wystarczyło zrobić kilka interwencyjnych zakupów ciężarówek które nie były drogi, jakieś dodatkowe remonty fabryczne zamówić tych co jeździły, może zamówić trochę na wymianę , a ściągnięte ze stanu dać do remontu w fabryce i na skład mobilizacyjny, a to nie były wielkie pieniądz jak przy czołgach i Samolotach - Trzeba by tylko przebiedować jeszcze do 2015 i jak wszystko ruszyło to dodatkowa fabryk z załogą by się przydała, i była by rezerwa mocy produkcyjnych - a zamiast tego władował się tam Niemiecki MAN i zlikwidował fabrykę w kilka lat, ja to pamiętam jak władze miasta lobbowały żeby za grosze sprzedać Szwabom, bo myśleli że ho ho Niemcy i solidna firma i że rozwój będzie i miejsca pracy. To samo Zrobiono z Autosanem - doprowadzono do upadku - można mówić że tam były autobusy , ale był beż potencjał produkcyjny, mogli montować podzespoły, skręcać kabiny , montować coś z gotowych części , montować wyposażenie na gotowych nośnikach , były hale były maszyny , spawanie, lakiernie i doświadczona załoga. Nikt tak nie niszczy własnego przemysłu jak Polska
No właśnie skoro mamy Jelcza, to cysterny powiny też być na jelczach wtedy kiedy JELCZ je wyprodukuje. Rolą państwa jest bezwzględne wzmacnianie polskiego przemysłu. Już i tak zamawiamy za dużow inych krajach nic z tego nie mając!
Jeśli mielismy , mamy i pewnie będziemy mieli ministrów obrony , ktorzy dbali głównie o obce interesy. Miernota jak np p. Błaszczak podpisywał wybitnie szkodliwe umowy dla naszego przemysłu. Choćby wspomnieć o uśmierceniu Kraba, brak umowy na produkcję amunicji do wyrzutni koreanskich, zakup całkowicie zbędnych FA-50, czy AH-64.
Kraba próbowali uwalić kilka razy, w tym jeszcze na etapie projektowania. Błaszczak ma na sumieniu "grzech zaniechania" bo nikt na szczęście Kraba nie uśmiercił tylko nie rozwinął produkcji, a gdy wybuchła wojna to wysłano kilkadziesiąt na Ukrainę, a potem podpisano jeszcze umowę na sprzedaż. A potem panika i zakupy K9.
Co do dwóch pozycji, nie powiedziałbym że są zbędne. Chodzi o to bardziej, że w naszej armii, ogólnie w państwie, że każdy zakup będzie i zły i dobry, bo wreszcie coś się ruszyło. Inną sprawą natomiast są ilości i uzbrojenie do nich. Lotnictwo jest kluczowe, a nasze postsowieckie się rozpadało, śmigłowce są potrzebne, ale w obecnej chwili chyba głównie transportowe.
Tych Jelczy raczej nie bedzie. A jesli .. to wylacznie z logo na masce.. amerykanie polozyli lape juz na tym i wszystko od okolo roku jest modernizowane tak aby podzespoly lub cale pojazdy byly amerykanskie...niestety. wiec zbyt wczesny to optymizm
Jelcz to tylko nośniki uzbrojenia. Całość składana wyłącznie z importowanych podstawowych podzespołów tj. silniki, skrzynie biegów ,mosty napędowe ,koła, opony , układy hamulcowe. Wszystko z importu rożnych producentów. W Polsce niczego z istotnych komponentów nie produkuje się. Proszę powiedzieć co w Jelczu produkowane w Polsce i z polskich materiałów.
Niby od strony technicznej to mało polskie ale jednak sam fakt istnienia zakładów i oglądania znaczka "JELCZ" na masce jest dla mnie powodem do dumy. Nie rozumiem tylko dlaczego rząd tak strasznie nieudolnie zarządza tymi zakupami i przetargami niszcząc własny rynek zbrojeniowy, na którym to powinna się właśnie armia opierać
Stara sprzedali manowi razem z dokumentacją, więc nawet jak tzw modernizowali stara do wersji 266 M do musieli całować w rączkę szfabow a nawet laske zrobić
Jelcz to spółka skarbu państwa niedokapitalizowana. A kto jest właścicielem tej spółki? To co nie mogą się porozumieć. Wszystko chcą kupować za granicą.
Znowu pan się postarał i gadał tak od czapy żeby mówić i nic nie powiedżeć .Który to już odcinek lania wody . Nie masz do tego wiedzy albo nie umiesz jej przekazać. Współczuję twoim patronom za co oni ci płacą ,nawet fotografi już nie chce ci się umieszczać , tylko ci brzuch rośnie
Tych Jelczy, to by się minimum 2 tysiące przydało rocznie, jeżeli myślimy o poważnie o obronie kraju. No może my myślimy, ale politycy już niekoniecznie. By się przydały silniki rodzimej produkcji razem ze skrzyniami biegów, jeżeli mamy produkować na dużą skalę.
W końcu pozytywny post 👌
Fajny materiał!
Szkoda, że nie potrafimy w Polsce w silniki i przeniesienie. Najważniejsze jednak, że działa. Dobre i to. Przydałoby się, żeby w MONie przypomnieli sobie, że potrzebny jest też transport w mniejszej skali. Nie zawsze trzeba targać wielkiego Stara czy Jelcza, by przewieźć dwie skrzynie z amunicją. Jakaś terenówki by się przydały. Jeśli nie Fordy Raptory, to chociaż Suzuki Jimny, czy Fiat Panda 4x4
15 000 to było potrzebne zanim wpadnięto na pomysł żeby zwiększyć ilość wojska do 300 tyś 😅
Trzy lata wojny a Jelcz się nadal rozkręca :) Szopka.
500 szt jak na ten rok to dużo a zapowiadają w przyszłym roku 700 szt następnie jeszcze więcej. Szkoda tyło że z cysternami nie poradzili.
Czy produkujemy w ogóle jakąś amunicje kasetową?? oddaliśmy ostatnio feniksy z langusty w wersji kasetowej do Ukrainy. Jestem ciekaw czy wszystkie i czy jeszcze coś takiego produkujemy
Produkcja amunicji prochu i korpusów to temat drażliwy coś nam nie szło jakby komuś na tym zalezalo.
Dobra znalazłem odpowiedź, Nie możemy już produkować feniksa z amunicją kasetową, bo Francja ratyfikowała konwencję dotyczącą amunicji kasetowej, a to ona dostarcza nam układy napędowe do tych rakiet. Mam nadzieje, że przez te kilka lat coś się ruszyło w tej kwestii i sami opracowaliśmy jakieś rozwiązania
Z tego co wiem, my również podpisaliśmy konwencję o zakazie użycia i produkcji amunicji kasetowej. Jak sam dokument się nazywał, nie pamiętam obecnie@@thirdman3
JELCZ ma polską ramę i kabinę, tyle, to montownia w niewielkiej skali. Zapowiadano budowę nowej hali, okazuje się że nie kupiono nawet działki. Pod Wrocławiem zamknięto fabrykę autobusów VOLVO, pod Słupskiem fabrykę SCANIA. Doświadczeni specjaliści są na rynku......... JELCZ, to w dużej mierze propaganda jedna sztuka dziennie to skala, która nigdy nie pozwoli zaspokoić potrzeb, a to doskonała wiadoomość dla importerów.
Parki pontonowe Jelcz.
Mam pytanie dlaczego tylko Jelcz .Kiedyś dawno dawno temu byłem w wojsku i miałem na stanie Stara 266 i uważam że to też bardzo dobry samochód .
Ma być jelcz 8x8 KRAB aby szybko zwiewa po salwie. Dane pewnie zastapi
Zamówienia długo terminowe na 500-1000 szty rocznie . Tak samo z Borsukami mowa o 1500 sztuk, ale o dostawie 100-200 sztuk rocznie. Należało tesz pomyśleć o wozach specjalistycznych oraz Rakach. W tedy cena jednostkowa jest inna.
Produkcja podobno spadła do 350 szt. Nowej inwestycji brak. Tak jest podobno obecnie. Zamówieniami w obcym przemyśle rozłożą i Jelcza. Co za problem.
Hsw zakosilo kasę od jelcza ot tak sobie, a Kamysz doprowadza do upadku czy przejęcia w obce ręce jelcza, wzięli stanie bo upadała
Co to za fejur? Mają moce produkcyjne na 500 pojazdów w tym roku, a w przyszłym wzrosnąć mają do 700 pojazdów, docelowo w dalszej perspektywie do 1000.
Powielasz propagandę z niezależnej, nawet na tym kanale musi się znaleźć fanatyk opcji PiSowskiej?
@@wojciechwysocki7162 Ten fanatyzm to głównie u tuskoidów widać. Wy się budzicie już z pianą na trąbie. Głosuj dalej na opcje niemiecką, tak jak to najgorsi kryminaliści w wemiezieniach co roku.
Nie powielaj propagandy. Pracuję w Jelczu, inwestycje są ogromne a produkcja wcale nie spadła. Pomimo wymiany parku maszyn i renowacji posadzek cały czas pniemy do przodu.
Są tak ważne że postanowiono je zarżnąć . I many kupować
Niemieckie lepsze, to niestety myślenie wielu ludzi w naszym kraju. Ile tego niemieckiego szrotu jeździ po naszych droga to szok. No ogólnie Niemcy robią co chcą w naszym kraju.
nowa płyta pancerna z aluminium pancernego na opancerzenie na kabiny becalen
Jelcze ro podstawa logistyki zaopatrzenia zplnierz walczachch w amunicje paliwo r,ywnosc sprzęt med ewakuację rannych itd to jhz pokazała 2 WS jak po desancie w Normandi całe zaopatrzenie transportowane był.o transportem samochodowym
Akurat do transportu żywnosci to Jelcz nie produkuje nic.
Nie zapominam o Starach, Autosanach i Ursusie
Ciekawy program, ale rozwlekły. Po co powtarzasz dziesiątki razy nazwę Jelcz. To zajmuje czas. Konkrety proszę!!!!
Chyba mówi się Jelczow, a nie Jelczy?
Jelcz nie został dofinansowany w taki sposób jak powinien. Wina leży po stronie polityków, czyż nie jest zakładem państwowym. Co do Kraba należy wdrożyć Polskie podwozie z zawieszeniem Polskiej produkci. Co do silnika może może licęcij komercyjna. Nie tylko MTu, może od innych producentów.
Ale takie myślenie nie jest w interesie naszej klasy politycznej. Wiem myślenie może boleć.
Żeby 3 lub 4 czołgistów skuteczni walczyło, musi za nimi znajdować się co najmniej 10 żołnierzy w logistyce itp!
Inaczej wszystko się zatnie.
100 tys żołnierzy na pierwszej linii a 300 tys pracujących na nich w logistyce
Jelcz jest tak zbudowany, że może za nim biec dowolna liczba żołnierzy jak mawia pan kapitan
Jelcze , a nawet ciężarówki nie są "ważniejsze" od czołgów ale są równie ważne - Ja oczywiście jestem za Polską produkcją ale nie ma co przesadzać że bez Jelcza nic by nie było , bo jest kilku producentów którzy robią dla wojska i u nas w rami są i Mercedesy i Many i Iveco, Volvo a nawet nie wspomnę o ruskim badziewiu Krazach Mazach i Uralach . Mi to szkoda że utopiono i zaorano Stara - jeszcze w 2004 wdrażano nowe modele ale zerowe zakupy Wojska doprowadziły do bankructwa, a tak oceniam że wystarczyło zrobić kilka interwencyjnych zakupów ciężarówek które nie były drogi, jakieś dodatkowe remonty fabryczne zamówić tych co jeździły, może zamówić trochę na wymianę , a ściągnięte ze stanu dać do remontu w fabryce i na skład mobilizacyjny, a to nie były wielkie pieniądz jak przy czołgach i Samolotach - Trzeba by tylko przebiedować jeszcze do 2015 i jak wszystko ruszyło to dodatkowa fabryk z załogą by się przydała, i była by rezerwa mocy produkcyjnych - a zamiast tego władował się tam Niemiecki MAN i zlikwidował fabrykę w kilka lat, ja to pamiętam jak władze miasta lobbowały żeby za grosze sprzedać Szwabom, bo myśleli że ho ho Niemcy i solidna firma i że rozwój będzie i miejsca pracy. To samo Zrobiono z Autosanem - doprowadzono do upadku - można mówić że tam były autobusy , ale był beż potencjał produkcyjny, mogli montować podzespoły, skręcać kabiny , montować coś z gotowych części , montować wyposażenie na gotowych nośnikach , były hale były maszyny , spawanie, lakiernie i doświadczona załoga. Nikt tak nie niszczy własnego przemysłu jak Polska
No właśnie skoro mamy Jelcza, to cysterny powiny też być na jelczach wtedy kiedy JELCZ je wyprodukuje. Rolą państwa jest bezwzględne wzmacnianie polskiego przemysłu. Już i tak zamawiamy za dużow inych krajach nic z tego nie mając!
Jeśli mielismy , mamy i pewnie będziemy mieli ministrów obrony , ktorzy dbali głównie o obce interesy. Miernota jak np p. Błaszczak podpisywał wybitnie szkodliwe umowy dla naszego przemysłu. Choćby wspomnieć o uśmierceniu Kraba, brak umowy na produkcję amunicji do wyrzutni koreanskich, zakup całkowicie zbędnych FA-50, czy AH-64.
Kraba próbowali uwalić kilka razy, w tym jeszcze na etapie projektowania. Błaszczak ma na sumieniu "grzech zaniechania" bo nikt na szczęście Kraba nie uśmiercił tylko nie rozwinął produkcji, a gdy wybuchła wojna to wysłano kilkadziesiąt na Ukrainę, a potem podpisano jeszcze umowę na sprzedaż. A potem panika i zakupy K9.
Co do dwóch pozycji, nie powiedziałbym że są zbędne. Chodzi o to bardziej, że w naszej armii, ogólnie w państwie, że każdy zakup będzie i zły i dobry, bo wreszcie coś się ruszyło. Inną sprawą natomiast są ilości i uzbrojenie do nich. Lotnictwo jest kluczowe, a nasze postsowieckie się rozpadało, śmigłowce są potrzebne, ale w obecnej chwili chyba głównie transportowe.
Kolejna rzecz którą phremiehr "załatwił". Rok rządów tych partaczy i kraj znów się zwija.
Tych Jelczy raczej nie bedzie. A jesli .. to wylacznie z logo na masce.. amerykanie polozyli lape juz na tym i wszystko od okolo roku jest modernizowane tak aby podzespoly lub cale pojazdy byly amerykanskie...niestety. wiec zbyt wczesny to optymizm
Jelcz to tylko nośniki uzbrojenia. Całość składana wyłącznie z importowanych podstawowych podzespołów tj. silniki, skrzynie biegów ,mosty napędowe ,koła, opony , układy hamulcowe. Wszystko z importu rożnych producentów. W Polsce niczego z istotnych komponentów nie produkuje się. Proszę powiedzieć co w Jelczu produkowane w Polsce i z polskich materiałów.
W istocie rama i kabina.
Niby od strony technicznej to mało polskie ale jednak sam fakt istnienia zakładów i oglądania znaczka "JELCZ" na masce jest dla mnie powodem do dumy. Nie rozumiem tylko dlaczego rząd tak strasznie nieudolnie zarządza tymi zakupami i przetargami niszcząc własny rynek zbrojeniowy, na którym to powinna się właśnie armia opierać
Na Matizach byl6 znaczek FSO i wcale dumą nie napawało.
Mamy jeszcze STARA?
niestety nie
Stara sprzedali manowi razem z dokumentacją, więc nawet jak tzw modernizowali stara do wersji 266 M do musieli całować w rączkę szfabow a nawet laske zrobić
To się teraz nazywa Autobox Innowation, którego właścicielem jest Sobiesław Zasada - ten od MAN i Mercedesa. Reszty można się domyślić.
Co ty, już idzie do sprzedania Niemcom. Osłabił go na koniec aby obniżyć cenę spolki
Jelcz to spółka skarbu państwa niedokapitalizowana. A kto jest właścicielem tej spółki? To co nie mogą się porozumieć. Wszystko chcą kupować za granicą.
Znowu pan się postarał i gadał tak od czapy żeby mówić i nic nie powiedżeć .Który to już odcinek lania wody . Nie masz do tego wiedzy albo nie umiesz jej przekazać. Współczuję twoim patronom za co oni ci płacą ,nawet fotografi już nie chce ci się umieszczać , tylko ci brzuch rośnie