Ja też mam tę ,,cenną" publikację. Bardzo profesjonalne wiadomości dla wszystkich ,,kolekcjonerów - entuzjastów" ceniących fachowość i jakość produktu.
Witam! Mam, może głupie, pytanie :) Czy jeśli możliwe jest wytwarzanie na własne potrzeby wina, to czy legalna jest jego destylacja? Jakby nie patrzeć - "baza" pochodzi z legalnego źródła..... Z góry dziękuję za odpowiedź!
nie wysłuchałeś materiału : w ustawie stoi jasno "uzyskiwanie alkoholu etylowego w procesie destlacji jest ZABRONIONE" nie ważne czy robisz to z wina swojego, z zacieru, z wody z lichenia.
@@karolm7361 Destylacji * Wysłuchałem jeszcze raz i faktycznie masz rację. Zmyliła mnie ta wzmianka o np okowicie, ale to przykład REDESTYLACJI, która jest dozwolona. Już mam jasność.
A ja mam takie pytanie jak wlewa się zacier do banki z tą grzałką płynie już alko to w tej bańce musi być pusto cały zacier musi wyparować po tym wiadomo że koniec ?
To miłe że Browin wydał tę książkę . Równie miłe byłoby gdyby posadzili na stołku kogoś kto by im robił choćby prowizoryczną kontrolę jakości ich alkoholomierzy. To zupełna padaczka. Przekłamują niekiedy o 10% vol.- oczywiście mierzone na wodzie temp.20st.C. Potem siedzisz nad stołem i pukasz tą nieszczęsną rureczką o blat żeby się karteczka zsunęła choć trochę wewnątrz i siedzisz tak i pukasz i pukasz i stukasz--- AŻ CI PĘKNIE.. Pozdrawiam
2 года назад
Ja bym oddał na reklamację, albo zwrócił zamiast stukać.
@ Już nawet kiedyś dzwoniłem do Browinu i mówiłem im o tym - ten problem występuje stale , mi się to zdarzyło kilka razy ze szkiełakmi tej firmy. Do sklepu nie oddaję bo zazwyczaj w szale zakupów paragony giną a do producenta pierdółki nie ma czasu odsyłać. Ciekawostka z tymi alkoholomierzami jest jeszcze taka, że ostatnio na dnie zbiorniczka zaczął mi się zbierać jakiś płyn mimo braku widocznego pęknięcia no i następny do wywalenia bo zaczął pokazywać jakieś cuda...Pozdrawiam serdecznie.
Zastanawia mnie czy obecnie, ktokolwiek, poniósł jakąkolwiek karę za destylowanie na swój własny użytek. Podkreślam, na własny użytek, czyli jak padło w książce "dla siebie, rodziny i gości". Słyszał ktoś o takim przypadku? Z ciekawości pytam :)
2 года назад
Rozmawiałem o tym kiedyś z Radkiem z paragrafwkieliszku i kary są sporadyczne, grzywny i to w przypadku większej produkcji. Co nie zmienia faktu, że ten proceder jest w naszym kraju prawnie zabroniony nawet na własny użytek.
biorąc pod uwagę to iż temat od początku do końca jest bardzo rozległy i zakładając że robisz to hobbystycznie, zaczynasz od nastawów przechodząc do zacierów, potem beczkowanie leżakowanie kupaż...to początkującym możesz być przez całe lata...jakbyś jechał dzień w dzień no to może byś to opanował...nie wiem w jakim czasie...nie wiem czy rok by starczył...a ile błędów człowiek popełnia stale...a to spirytusik wyszedł za ostry a to nastawik z soku jabłkowego na calvadosik stał w zbyt wysokiej temperaturze i fermentacja mlekowa weszła i dziesiątki innych błędów a o zacieraniu to już wogóle nie mówię...czarne forum jest zarąbiste,na białym nie bywam bo przez czarne choćby tylko-ciężko się czasowo przebić tyle tam informacji...książka po recenzji wydaje się być sensowna i chyba całościowo obejmuje temat. Zakupię na pewno. Pozdrawiam
@@filmyprywatne2323 dokladnie to opisałeś, ludzie fermentują różne rzeczy tysiące lat - tysiące sposobów- fajny kanal anglojęzyczny-tematyczny jeśli mogę polecić Barley and Hops Brewing
Ja też mam tę ,,cenną" publikację. Bardzo profesjonalne wiadomości dla wszystkich ,,kolekcjonerów - entuzjastów" ceniących fachowość i jakość produktu.
Bardzo dobra książka czytam ją właśnie, znakomite kompendium i kompilacja/skrypt wiedzy, zdecydowanie polecam
Polecam książkę. Warta zakupu :)
fajna recenzja - muszę teraz ja kupić
Witam! Mam, może głupie, pytanie :) Czy jeśli możliwe jest wytwarzanie na własne potrzeby wina, to czy legalna jest jego destylacja? Jakby nie patrzeć - "baza" pochodzi z legalnego źródła..... Z góry dziękuję za odpowiedź!
nie wysłuchałeś materiału : w ustawie stoi jasno "uzyskiwanie alkoholu etylowego w procesie destlacji jest ZABRONIONE" nie ważne czy robisz to z wina swojego, z zacieru, z wody z lichenia.
@@karolm7361 Destylacji * Wysłuchałem jeszcze raz i faktycznie masz rację. Zmyliła mnie ta wzmianka o np okowicie, ale to przykład REDESTYLACJI, która jest dozwolona. Już mam jasność.
A ja mam takie pytanie jak wlewa się zacier do banki z tą grzałką płynie już alko to w tej bańce musi być pusto cały zacier musi wyparować po tym wiadomo że koniec ?
Aż nie wiem jakiej odpowiedzi udzielić na tak "mondre" pytanie...
nie.
To miłe że Browin wydał tę książkę . Równie miłe byłoby gdyby posadzili na stołku kogoś kto by im robił choćby prowizoryczną kontrolę jakości ich alkoholomierzy. To zupełna padaczka. Przekłamują niekiedy o 10% vol.- oczywiście mierzone na wodzie temp.20st.C. Potem siedzisz nad stołem i pukasz tą nieszczęsną rureczką o blat żeby się karteczka zsunęła choć trochę wewnątrz i siedzisz tak i pukasz i pukasz i stukasz--- AŻ CI PĘKNIE.. Pozdrawiam
Ja bym oddał na reklamację, albo zwrócił zamiast stukać.
@ Już nawet kiedyś dzwoniłem do Browinu i mówiłem im o tym - ten problem występuje stale , mi się to zdarzyło kilka razy ze szkiełakmi tej firmy. Do sklepu nie oddaję bo zazwyczaj w szale zakupów paragony giną a do producenta pierdółki nie ma czasu odsyłać. Ciekawostka z tymi alkoholomierzami jest jeszcze taka, że ostatnio na dnie zbiorniczka zaczął mi się zbierać jakiś płyn mimo braku widocznego pęknięcia no i następny do wywalenia bo zaczął pokazywać jakieś cuda...Pozdrawiam serdecznie.
Zastanawia mnie czy obecnie, ktokolwiek, poniósł jakąkolwiek karę za destylowanie na swój własny użytek.
Podkreślam, na własny użytek, czyli jak padło w książce "dla siebie, rodziny i gości".
Słyszał ktoś o takim przypadku? Z ciekawości pytam :)
Rozmawiałem o tym kiedyś z Radkiem z paragrafwkieliszku i kary są sporadyczne, grzywny i to w przypadku większej produkcji.
Co nie zmienia faktu, że ten proceder jest w naszym kraju prawnie zabroniony nawet na własny użytek.
@
No właśnie, czyli kij jest w ręku policjanta, prokuratora... czyli jak zechce to uderzy.
Jak grupa facebookowa jest dobrze zarzadzana i stosuje hasztagi nie ma problemu z odszukaniem wiadomosci
Polecam lekturę.
I bardzo dobrze bo na alegrze dlugo ja obserwie
streszcze cały dział dotyczący destylacji: wolno ? nie.
Dobra, dobra, robię płyn do dezynfekcji.
myślę sobie ze ta książka będzie dla początkujacych . Ci którzy ,, kwią ,, w temacie nie potrzebują takiej wiedzy
Wątpie
biorąc pod uwagę to iż temat od początku do końca jest bardzo rozległy i zakładając że robisz to hobbystycznie, zaczynasz od nastawów przechodząc do zacierów, potem beczkowanie leżakowanie kupaż...to początkującym możesz być przez całe lata...jakbyś jechał dzień w dzień no to może byś to opanował...nie wiem w jakim czasie...nie wiem czy rok by starczył...a ile błędów człowiek popełnia stale...a to spirytusik wyszedł za ostry a to nastawik z soku jabłkowego na calvadosik stał w zbyt wysokiej temperaturze i fermentacja mlekowa weszła i dziesiątki innych błędów a o zacieraniu to już wogóle nie mówię...czarne forum jest zarąbiste,na białym nie bywam bo przez czarne choćby tylko-ciężko się czasowo przebić tyle tam informacji...książka po recenzji wydaje się być sensowna i chyba całościowo obejmuje temat. Zakupię na pewno. Pozdrawiam
@@filmyprywatne2323 dokladnie to opisałeś, ludzie fermentują różne rzeczy tysiące lat - tysiące sposobów- fajny kanal anglojęzyczny-tematyczny jeśli mogę polecić Barley and Hops Brewing
Pierwszy