Jak wyglądał mój powrót do Polski? Jak to ogarnęłam, dlaczego wylądowałam w hotelu i jak to się skończyło? Znajdziesz mnie: www.itysia.pl / itysiapl / itysiapl
Najważniejsze żeby było Tobie dobrze. Nie ważne gdzie, ważne z kim. Trochę szkoda bo jednak UK pod w względem finansowym jest przyjaźniejsze do życia.Poradzisz sobie, dasz radę i tego Ci życzę w 2021.Nagrywaj filmiki lubię je/Cię😉 oglądać. Vamos seniorita😅
Nie ukrywam, że ciekawi mnie, jakie masz myśli dotyczące powrotu z emigracji :) Swoją drogą, rozbawiło mnie, jak mówiłaś o wszystkich tragicznych i zagrzybiałych mieszkaniach, bo to dla mnie z kolei brzmiało trochę jak opis większości mieszkań w UK xD
Może i śmieszna porada, ale najcenniejsze rzeczy radzę pakować do samochodu tuż przez wyjazdem. Parę miesięcy wcześniej pewne małżeństwo wyprowadzało się z naszego mieszkania, wynajeli busa. Pakowali do niego dwa telewizory, na miejsce dojechali z jednym. My sami pakowaliśmy się dwa dni, chodziło o to że dużo rzeczy było a samochód osobowy. Za każdym razem gdy dodawałem po trochu jakieś rzeczy udawałem że wywoże je, w rzeczywistości jeżdziliśmy z żoną na obiadokolacje do McDonalda i wracaliśmy. Rano, pożegnanie się z resztą domowników, bo mieszkaliśmy w siedmiu, spakowanie najcenniejszych rzeczy i w drogę.
Ja sie teraz przeprowadzam i wynająłem firme z busem do przeprowadzki. Ale ci zawalili mnie właśnie papierkową robotą i mówią że potrzebują ode mnie dokładny packing list oraz numer eori. Żadnej z tych rzeczy jeszcze nie robiłem i taka przeprowadzka to mój pierwszy raz więc mam troche paniki.
Spokojnie, ogarniesz. Przeprowadzki są stresujące, ale dasz radę. Muszą mieć dokładną listę, bo to im pomaga oszacować wielkość potrzebnego auta, długość zlecenia i to ile osób będzie potrzebnych. Inaczej się ogarnia drobnicę jak np. rozkręcone łóżko i szpargały a inaczej meblościanki, witryny, pianina i inne cuda jakie ludzie mają w domu. Przelicz sobie czy to co chcesz zabrać Ci się w ogóle opłaca zabierać ;)
Najważniejsze żeby było Tobie dobrze. Nie ważne gdzie, ważne z kim.
Trochę szkoda bo jednak UK pod w względem finansowym jest przyjaźniejsze do życia.Poradzisz sobie, dasz radę i tego Ci życzę w 2021.Nagrywaj filmiki lubię je/Cię😉 oglądać. Vamos seniorita😅
por supuesto że wszystko jest do ogarnięcia, ale mimo wszystko wesoło było i dziwnie, że już tyle casu minęło :D dzięki
Nie ukrywam, że ciekawi mnie, jakie masz myśli dotyczące powrotu z emigracji :) Swoją drogą, rozbawiło mnie, jak mówiłaś o wszystkich tragicznych i zagrzybiałych mieszkaniach, bo to dla mnie z kolei brzmiało trochę jak opis większości mieszkań w UK xD
o taak, o tym wspominałam w filmie o tabu w UK i prawie mnie za to zjedli żywcem :D
Może i śmieszna porada, ale najcenniejsze rzeczy radzę pakować do samochodu tuż przez wyjazdem. Parę miesięcy wcześniej pewne małżeństwo wyprowadzało się z naszego mieszkania, wynajeli busa. Pakowali do niego dwa telewizory, na miejsce dojechali z jednym. My sami pakowaliśmy się dwa dni, chodziło o to że dużo rzeczy było a samochód osobowy. Za każdym razem gdy dodawałem po trochu jakieś rzeczy udawałem że wywoże je, w rzeczywistości jeżdziliśmy z żoną na obiadokolacje do McDonalda i wracaliśmy. Rano, pożegnanie się z resztą domowników, bo mieszkaliśmy w siedmiu, spakowanie najcenniejszych rzeczy i w drogę.
moje graty pojechały z zaufanymi ludźmi, więc problemu żadnego nie było :D ale fakt, warto zwrócić na to uwagę :)
🤗🤗🤗
Ja sie teraz przeprowadzam i wynająłem firme z busem do przeprowadzki. Ale ci zawalili mnie właśnie papierkową robotą i mówią że potrzebują ode mnie dokładny packing list oraz numer eori. Żadnej z tych rzeczy jeszcze nie robiłem i taka przeprowadzka to mój pierwszy raz więc mam troche paniki.
Spokojnie, ogarniesz. Przeprowadzki są stresujące, ale dasz radę. Muszą mieć dokładną listę, bo to im pomaga oszacować wielkość potrzebnego auta, długość zlecenia i to ile osób będzie potrzebnych. Inaczej się ogarnia drobnicę jak np. rozkręcone łóżko i szpargały a inaczej meblościanki, witryny, pianina i inne cuda jakie ludzie mają w domu. Przelicz sobie czy to co chcesz zabrać Ci się w ogóle opłaca zabierać ;)
Wracac do Polski ?! Nie, nie, nie, nie, nie.... I jeszcze raz Nie.