Cześć, Kilka ogłoszeń oraz info o kosztach: Tak, samochód sumarycznie ładowałem około 24 h i 57 min. Jest to spowodowane tym, że na campingu Pino Mare ładowałem się z jednej fazy przy małym natężeniu, przez co auto stało wtedy podpięte do prądu ok. 18h 35min (w tym była przerwa na wyjazd do Lidla, podczas którego kilka procent też zeszło, ale to już pomijam). Sumaryczny czas ładowań bez tego jednego, hiper długiego ładowania wynosi: 6 h i 22 min. W tabelce pod koniec wkradło się kilka błędów, głównie w dystansach pokonanych podczas powrotu. Podaję poprawne, sumaryczne czasy ładowań: 1. Droga do Bibione: 3 ładowania, łącznie 1 h 44 min [start: 100%, koniec: 32%] 2. Włochy do Cinque Terre: 4 ładowania, łącznie 20 h 43 min (w tym jedno ładowanie na 18h 35min :) ) 3. Powrót z Cinque Terre do Bibione: 2 ładowania, łącznie 49 min 4. Bibione - Katowice: 6 ładowań, łącznie 1 h 41 min [start: 49%, koniec: 31%] Jak widać podczas powrotu łączny czas ładowań był krótszy o 3 minuty względem drogi do Włoch, a startowaliśmy z dosłownie połową akumulatora. Szczerze jestem ciekawy ile dokładnie czasu byłbym w stanie oszczędzić gdybyśmy wystartowali z SOC 100%, ale... któż wie, pewnie będzie jeszcze kiedyś okazja aby to dokładnie sprawdzić :) KOSZTY ŁADOWAŃ: Brno - 54 kWh, 11,30 CZ/kWh= 610,3 CZ = 103,74 zł Kapfenberg - 48 kWh, 0,36 Euro/kWh = 73,79 zł St. Veit an der Glan - 52 kWh, 0,35 Euro/kWh = 77,71 Verona - 58 kWh, 0,48 lub 0,53 Euro (16-20) za kWh = 131,26 Affi - 66 kWh, 0,51 Euro/kWh = 143,73 Sarzana - 59 kWh, 0,46 Euro/100 km = 115,89 Bolonia - 53 kWh, 0,42 Euro/kWh = 95,05 Mogliano Veneto - 34 kWh, 0,45 Euro/kWh = 65,33 Valli di Carnia - 39 kWh, 0,47 Euro/kWh = 78,27 Volkermarkt - 17 kWh, 0,35 Euro/kWh = 25,41 Zeltweg - 50 kWh, 0,41 Euro/kWh = 87,54 Wiedeń - 22 kWh, 0,35 Euro/kWh = 32,88 Brno - 14 kWh, 10,20 CZ/kWh = 24,28 Ołomuniec - 58 kWh, 10,20 CZ/kWh = 100,57 + ładowanie startowe w domu: 1,05 zł*75kWh = 78,75 zł/100 km Razem = 1130,44 złotych za 3010 kilometrów 37,56 złotych/100 km Dla porównania diesel: 7,5 litra na setkę (jeśli ktoś zamierza napisać że wynik jest tu zawyżony to proszę pamiętać aby w odpowiedzi podać dużego SUVa z napędem 4x4 i automatem, żeby mi zaraz ktoś nie napisał że jego Passat B5 1.9 TDI pali X litrów na setkę ;) ) w Polsce: 6,65 zł/litr we Włoszech: 1,82 Euro/litr = 7,77 zł/litr w Austri: 1,604 Euro/litr = 6,84 zł/litr Zakładam zasięg 800 kilometrów 1. tankowanie w Polsce: 6,65* 7,5 (spalanie)* 8 = 399 zł 2. tankowanie we Włoszech: 7,77*7,5*8= 466 zł (1600 km za nami) 3. tankowanie we Włoszech: 7,77*7,5*8= 466 zł (2400 km za nami) 4. tankowanie w Austrii: 6,84*7,5*8= 410 zł (została nam jeszcze 1/4 paliwa baku, a więc dość podobnie jak w naszej Tesli) Razem: 1741 zł 57,84 zł/100km Do tego do spalinowca trzeba doliczyć cenę za winietkę na Czechy na 10 dni, tj.: 270 CZK = 45,9 zł Tak wychodzi na moje, jak ktoś widzi jakiś błąd to śmiało zachęcam do merytorycznej i kulturalnej dyskusji w komentarzach.
Kraków - Torbole. 1180 km. 110 minut czas ładowania. Mogło być krócej, ale pierwszy raz za granicą i bałem się zejść że stanem baterii poniżej 25%. Niepotrzebnie, bo ladowarki są tutaj często.
@@grzegorz9680 KOSZTY ŁADOWAŃ: Brno - 54 kWh, 11,30 CZ/kWh= 610,3 CZ = 103,74 zł Kapfenberg - 48 kWh, 0,36 Euro/kWh = 73,79 zł St. Veit an der Glan - 52 kWh, 0,35 Euro/kWh = 77,71 Verona - 58 kWh, 0,48 lub 0,53 Euro (16-20) za kWh = 131,26 Affi - 66 kWh, 0,51 Euro/kWh = 143,73 Sarzana - 59 kWh, 0,46 Euro/100 km = 115,89 Bolonia - 53 kWh, 0,42 Euro/kWh = 95,05 Mogliano Veneto - 34 kWh, 0,45 Euro/kWh = 65,33 Valli di Carnia - 39 kWh, 0,47 Euro/kWh = 78,27 Volkermarkt - 17 kWh, 0,35 Euro/kWh = 25,41 Zeltweg - 50 kWh, 0,41 Euro/kWh = 87,54 Wiedeń - 22 kWh, 0,35 Euro/kWh = 32,88 Brno - 14 kWh, 10,20 CZ/kWh = 24,28 Ołomuniec - 58 kWh, 10,20 CZ/kWh = 100,57 + ładowanie startowe w domu: 1,05 zł*75kWh = 78,75 zł/100 km Razem = 1130,44 złotych za 3010 kilometrów 37,56 złotych/100 km Dla porównania diesel: 7,5 litra na setkę (jeśli ktoś zamierza napisać że wynik jest tu zawyżony to proszę pamiętać aby w odpowiedzi podać dużego SUVa z napędem 4x4 i automatem, żeby mi zaraz ktoś nie napisał że jego Passat B5 1.9 TDI pali X litrów na setkę ;) ) w Polsce: 6,65 zł/litr we Włoszech: 1,82 Euro/litr = 7,77 zł/litr w Austri: 1,604 Euro/litr = 6,84 zł/litr Zakładam zasięg 800 kilometrów 1. tankowanie w Polsce: 6,65* 7,5 (spalanie)* 8 = 399 zł 2. tankowanie we Włoszech: 7,77*7,5*8= 466 zł (1600 km za nami) 3. tankowanie we Włoszech: 7,77*7,5*8= 466 zł (2400 km za nami) 4. tankowanie w Austrii: 6,84*7,5*8= 410 zł (została nam jeszcze 1/4 paliwa baku, a więc dość podobnie jak w naszej Tesli) Razem: 1741 zł 57,84 zł/100km Do tego do spalinowca trzeba doliczyć cenę za winietkę na Czechy na 10 dni, tj.: 270 CZK = 45,9 zł Tak wychodzi na moje, jak ktoś widzi jakiś błąd to śmiało zachęcam do merytorycznej i kulturalnej dyskusji w komentarzach. Pozdrawiam!
😊 Dzięki za pozdrowienia w filmie 😊 . Razem z kolegą Adamem pierwszy raz naszymi Teslami zaliczyliśmy wycieczkę na 3400km, czysta przyjemność z jazdy. Udało się też w drodze powrotnej spróbować trybu kamerowego - myślałem, że w 3ce to będzie hardcore, a było całkiem fajnie - nawet żona potwierdza, tylko materac trzeba kupić. Co do kosztów autostrady w Italii to miałem wrażenie, że są wyższe niż ładowania. Do zobaczenia na szlaku i czekam na kolejne Twoje relacje.
Dzięki za rozmowę i ubarwienie powrotu o kilkukrotne mijanie się na drodze! :D Coś mi się wydaje, że możemy na siebie jeszcze kiedyś trafić :) Pozdrawiam!
Napisz coś więcej o zużyciu z całej trasy. Serce podpowiada zakup 3 rozsądek Y z uwagi na pojemność i możliwość wykorzystania auta w pracy tj jego bagażnika i złożonych foteli.
Fajna objazdówka. Gdy ładowałeś się w Le Valli Di Carnia już myślałem, że zdecydujecie się na przejazd drogą SS52 na północ do Austrii (niesamowita wysokogórska trasa z mnóstwem serpentyn) skąd już tylko 'rzut beretem' do Grossglockner Strasse słynnej drogi w Alpach.
Wielkie dzięki :) Noo jakby czasu było więcej to po drodze było jeszcze kilka naprawdę ciekawych miejscówek :D Ale może i dobrze że je musieliśmy pominąć, trzeba mieć coś zostawione na następny raz :)
Nie wiem po co niektórzy miłośnicy smrodzących klekotów piszą komentarze, wystarczy żeby nie oglądali tego co ich zdaniem jest nieciekawe. Ja doceniam włożony wysiłek w tą relację i daję jak najbardziej zasłużoną łapkę w górę. Powodzenia i szerokości.
Wiesz ile ton węgla trzeba spalić żeby naładować elektyka przez powiedzmy 100tyś km, obastawiam że kilkadziesiąt pociągów z dziesiątkami wagonów. Ekologia? Niemcy są tu rekordzistami w spalaniu węgla w elektrowniach
@@grzegorz9680 tak się składa, że 40 lat pracy w elektrociepłowni daje mi prawo wypowiedzi nt. ekologii spalania węgla i miliardowych nakładów na diametralne obniżenie zanieczyszczeń spalin. To co wydziela "komin" a dokładnie emiter w EC to są perfumy w porównaniu z setkami tysięcy rur wydechowych aut spalinowych. Zwłaszcza, że po naszych drogach jeżdżą głównie kilkunastoletnie/dwudziesto-kilkuletnie pojazdy które przechodzą przeglądy tyko biorąc na litość diagnostów.
@@OlekM007 Dobry żart, to za te perfumy płacimy miliardy kar za emisję :)) Wiesz że diesel z euro 6d jest bardziej czysty niż benzynowy silnik, benzyna emituje 10x więcej cząstek stałych niż diesel. A kopcących diesli spotyka się coraz mniej, i jak się zaglebisz w temat bardziej, to się okaże że jest tendencja do powrotu diesla, Mercedes, BMW, Audi, Mazda its nie mają zamiaru kończyć z ich produkcja . A kary to powinni płacić posiadacze elektryków bo elektrownie węglowe muszą truć klimat żeby naładować elektryka, pseudo ekologia. Jak na razie to tylko Japonia i Australia wyłapują CO2 z elektrowni węglowych, reszta świata ma to gdzieś
@@grzegorz9680petrole biją rekordy hipokryzji. Najpierw sprawdź ile prądu potrzeba do produkcji 1l benzyny. Pomogę, ok 7 kW! Tego samego prądu, który tak liczysz skrupulatnie elektrykom.
@@filmowanie-pasja.4284 Przyjmuje się średnio, że do produkcji ogniw potrzeba średnio 1/5 (20 procent) całej energii włożonej w stworzenie kompletnej baterii wraz z elektroniką sterującą (zobacz np. TU). A zatem do wyprodukowania 1 kWh baterii musimy zużyć w sumie 207,4 kWh energii.
Specjalnie zjeżdżanie co 1-2h na ładowarki w losowych miejscach, żeby się naładować 10-20 minut, no no czysta przyjemność z jazdy. I jeszcze analizowanie, czy nawigacja na pewno nam dobrze mówi, bo może uda nam się zaoszczędzić 10 minut zjeżdżając na inną ładowarkę xD Najgorsze dla mnie w elektryku już nie byłyby te zjazdy co chwilę, ale to, że jadąc z wrocławia nad morze moim spalinowym tempem, musiałbym się ładować jakieś 20 minut pod poznaniem żeby mieć pewność, ze dojadę xD Więc jadąc z kimś, kto jedzie równo ze mną spalinowym samochodem, musiałbym mu powiedzieć nagle. ELO dodaje sobie właśnie pół godziny (albo i więcej, bo muszę wjechać do centrum poznania XD) do mojego czasu podróży i zatrzymuje się w miejscu w którym nie mam ochoty, bo kupiłem se super elektryka xD I zamiast zatrzymać się np. na jedzenie, czy coś może zobaczyć ciekawego, to ja bym musiał stać jak osioł w jakimś losowym miejscu, bo przejechałem 200km eską XD A no i musiałbym liczyć na to, ze na miejscu na wsiach gdzieś się naładuję do 100% przed powrotem, nie no świetna opcja byczku.
Wspomniałem w filmie, że powrót był eksperymentalny żeby zobaczyć czy ma to w ogóle sens, o którym wiele osób pisze ;) Normalnie raczej tak nie jeździmy, co zresztą widać też na innych naszych relacjach z wypraw. Elektryk nie jest dla każdego, z tym nawet nie ma co dyskutować, a najważniejsze to dopasować auto do własnych preferencji i stylu jazdy.
A jakbyś tak na przykład zobaczył jakiś ciekawy widok/obiekt do którego trzebaby zjechać z tak misternie zaplanowanej trasy, to wówczas całe te obliczenia/plany/procenty można o kant doopy rozbić. Zero przyjemności z podróżowania, zero marginesu na ułańską fantazję za to całkowite uzależnienie od infrastruktury jakiś super-hiper-dooper chargerów. Kolejna "smycz" z którą przychodzi nam się zmagać
Noo w sumie najczęściej przez krzywe ładowania w autach elektrycznych im większy poziom naładowania tym dotkliwiej spadają moce, więc taki styl ładowania na ogół dla każdego elektryka powinien być najbardziej optymalny 😀 I jak tam w ogóle oceniasz eNiro, wdzięczne autko? Pozdrawiam!
@@Ecodriver W zasadzie mam tylko 2 zastrzeżenia - niska max moc ładowania DC i brak możliwości podgrzania baterii zimą, co jeszcze ją zmniejsza. Natomiast biorąc pod uwagę, że 90% tras robię na prądzie z gniazdka, tej niewygody doświadczam kilka razy w roku na dłuższych trasach. Latem spoko, w sumie aż tak mi się nie spieszy, ale zimą na narty jeździmy spaliną. Poza tym drobne bugi w sofcie typu wyłączający się harmonogram ładowania, aż dziw bierze, że tego nie załatają. A tak to świetne auto na co dzień, nie za duże, do miasta wygodne, ma czujniki parkowania 😁, ze sporym kufrem - po wyrzuceniu tony styropianu nawet dojazdówka weszła. Nie daje powodów do narzekania, zwłaszcza że udało mi się załapać na przedliftową wersję wszystkomającą z niezłym audio JBL. 😎
Ja to chciałbym obejrzeć jakiś film z podróży na SUWALSZCZYZNĘ na przykład. Ciągle wrzucasz filmiki jak to się fantastycznie eksploatuje Y POZA POLSKĄ, gdzie od ładowarek aż się gotuje…🤔🤔
Polecam wypad, który zrobiliśmy z moją małą żonką w 2018r: Wilno - Ryga - Tallin - Kowno (to miasto już w drodze powrotnej aby podzielić sobie jakoś podróż powrotną do Polski).
Wszystko ładnie pięknie ale te częste zjeżdzanie do ładowarek to także dodatkowa strata czasu bo musisz zjechać z autostrady, dojechać do ładowarki, później znowu wbić się na autostradę, czy aby na pewno te częste ładowanie jest optymalne? Takie spostrzeżenie.
Tu raczej nie ma co sztywno trzymac sie zasady ze krotkie ladowania..czasem trzeba zerknąc na plan trasy i podladowac sie więcej zeby jakas stacje przeskoczyc bo dojazd albo stacja kiepska. Ja tak mialem w chorwacji, kazalo mi sie ladowac godzine w karlovac gdzie supercharger jest w tak wybitnie nieatrakcyjnym miejscu ze szkoda gadać. Zamiast godzine ladowalismy sie jakies 15 minut byle dojechac do Graz
@@MarekBury Słuszne spostrzeżenie. Trzeba samemu to przekalkulować, w filmie tylko chciałem zwrócić uwagę jak w przypadku Y-ka można ładować auto aby było to najbardziej optymalne z uwagi na czas ładowania. Niemniej jak widać w wielu moich filmach sam też tego niezbyt często przestrzegam, jak mi się jakaś stacja podoba i mam tam co robić to mogę siedzieć dłużej, jak chcę jakąś ominąć - to samo, jak mi się jakąś nie podoba jak pod koniec filmu zatłoczone i wypluwające niskie moce Brno - siedzę najkrócej jak się da i lecę dalej :)
Właśnie o to chodzi...jeździjcie czym chcecie (ale EU narzuca ludziom swoją wole...). Niech rynek zdecyduje co ma "królowac" na drogach. Bez tych wszystkich dopłat (bez tego sprzedaż elektryków leży i kwiczy) itp. Ja za malaksera podziękuje, wolę V8 :)
No akurat my na Teslę żadnej dotacji nie braliśmy, ale podzielam Twoje zdanie - według mnie nie powinno być takiej nagonki na spalinowce i w sumie nie widzę też większego sensu w dopłatach do elektryków. Według mnie jak ktoś ma kupić auto elektryczne to i tak je kupi, a póki co tworzą się coraz większe, totalnie niepotrzebne podziały i wrogość jednych do drugich (fanów spalinowców i BEVów). Każdy rodzaj napędu ma swoje plusy i minusy w różnych warunkach, warto być ich świadomym i na ich podstawie podjąć odpowiednią decyzję zakupową. Pozdrawiam!
@@Ecodriver Jednak pomimo wysokich cen na stacjach ładowania koszt wychodzi porównywalnie do paliwa z lekką korzyścią dla prądu . Jednak stres związany z szukaniem ładowarek i zmarnowany czas nie jest wart tych nieco niższych kosztów.
Cześć Bardzo lubię Twój kanał, merytorycznie z klasą. Co do elektryka, żebym ja ciągle myślał ile mam prądu gdzie ja się będę ładował, ile zapłacę, no nie. Przy moim baku 80l i zasięgu 1400km przy spokojnej jeżdzie, trasa małopolska Florencja robię bez tankowania. 1k za 2800km Od lipca ładowanie elektryka będzie bolało, w zawiązku z nowymi cenami za energię Do miasta elektryk jak najbardziej Pozdrawiam
@@grzegorz9680wyjazd do Włoch to koszty ładowania średnio ok 1,8 PLN za kWh, a dla Yka wychodzi ok 20kWh/100km (w TM3 ok 16kWh/100km ), zatem chyba ok kosztów LPG.
@@wojtu19 mam od kilkunastu lat taryfę nocno-weekendową, niestety z każdym rokiem cena "nocnej" przybliżyła sie do ceny dziennej i w tym roku sa to juz marginalne różnice. Także tanio to już było.
moze wloze kij w mrowisko ale moja stara avensis z 2013 ma butle lpg 80l i autostradami robi 800km przy predkosci 140/150 :D co daje na dzisiejszy przelicznik okolo 20 zl za 100 km :D (lpg 2,49)
Kiedyś nad morze jechało się w cztery osoby w maluchu💁🏼♂️ A wiesz, że do Włoch można też samolotem…? W sumie to nawet pociągiem można podróżować 💁🏼♂️
Pytanie mam o lakier Twojej Tesli Y: Masz jakąś folię nałożoną ? ceramikę ? Jeśli nie to jak z trwałością ? Lubisz szybciej - to jak z odpryskami na lakierze ?
Cześć, Trochę o folii myślałem, ale finalnie nic nie robiłem. Z perspektywy czasu stwierdzam że niegłupim pomysłem byłaby folia na przedni zderzak, bo inaczej niż w spalinowych autach nie mamy w nim żadnego grilla a wielką, gładką tafle zaburzoną wyłącznie tablica rejestracyjną. Bałem się, że będzie gorzej, ale jak na dzisiejsze czasy wcale ten lakier nie odstaje od innych marek. Do tej pory zebrałem jeden mikro-odprysk od kamyków w okolicach tablicy rejestracyjnej i tyle, poza tym rys za bardzo nie zbiera.
@@Ecodriver dzięki za info. Jeżdzę X4 M40d z grudnia 2020 i mam co prawda ceramikę, ale odprysków co nieco nazbierałem. W przyszłym roku w lutym leasing na Bumkę się kończy i będzie Tesla Y-pewnie Juniper, właśnie widzi mi się ten kolorek co Ty masz, ale chce ją wziąć w wynajmie, więc nie uśmiecha mi się inwestować dodatkowo w PPF. 🤪
@@KrzychoM No sam trochę myślałem o PPF dopóki nie zainteresowałem się bardziej i nie dowiedziałem ile to może kosztować... skutecznie zniechęca od podjęcia takiej decyzji :P...
@@Ecodriver dodatkowo nie poniża baterii a nawet ją polepsza po używaniu do 90%. Były robione testy w TM3, że parę ladowan do 60% rozciąga pojemnosc użytkową, kosztem bufora.
Świetna relacja z wycieczki, ciekawe informacje, pamiętaj ze wlasciciele Tesli maja nizsze stawki na Superchargerach niż użytkownicy innych marek elektykow gdy mają możliwosc używania Superchargera rownież.
Wielkie dzięki, cieszę się, że film się spodobał :) Aaa, no to trochę wyjaśnia, tym bardziej że ceny ładowania na SuC dla właścicieli Tesli są naprawdę bardzo dobre i aż mnie to trochę dziwiło czemu inni nie chcą z nich korzystać :D
Cieszę się, że film się spodobał :) Pisząc całkowicie poważnie - dobrze że wyciągnąłeś z niego własne wnioski. Nie jestem przedstawicielem handlowym Tesli i chcę filmy przedstawiać możliwie jak najbardziej uczciwie. Ktoś je zobaczy, pomyśli o zaletach, stwierdzi że mu to pasuje - super. Ktoś inny stwierdzi, że nie wyobraża sobie takiego użytkowania auta - też super, cieszę się jak moją twórczością jestem w stanie pomóc w podjęciu dobrej decyzji ;) Pozdrawiam!
To samo ale w zimowych warunkach przy -10 poproszę ,mimo wszystko jednak niezależność i oszczędność czasu z zwykłym autem spalinowym jest wieksza , ekologia inna spraw.Pozdrawiam
@@maxkill4871 A moja to wina że teraz takie zimy mamy? 😀 Tu jest film w którym robiłem trasę w największe mrozy minionej zimy, tyle tylko że tam nie wyjeżdżam zza granice ani nie śpimy w aucie 👍 ruclips.net/video/xMSsMlGrcFY/видео.htmlsi=_D0-NfLkbh6unl1v
Metodą prób i błędów, choć dużo byłem w stanie się dowiedzieć zwyczajnie z Google maps. Czyli jesteśmy zmęczeni, szukam co jest po drodze, czytam opinie. Zresztą często już po zewnętrznym wyglądzie stacji da się dużo wywnioskować 😅
Mieszkam w Trentino , mala osada na Monte Bondone ~ 950 m.n.p.m ...tutaj żeby dojechać nie spotkasz ładowarek ( jak na razie) , ciekaw jestem jakie byłoby zużycie energii , żeby wjechać na taką wysokość....i co dalej.... ładować to w domu 🤔 Nie pytam złośliwie.... jestem po prostu ciekaw... Następna sprawa , jesli to kupie to jak to zachowa sie w zimie kiedy potrzebna będzie dodatkowa energia na - ogrzewanie szyb itp...a samo wjechanie na tą wysokość ( mam na myśli powrót do domu z pracy , bo pracuje na dole) Czysta ciekawość, czy musiałbym ładować to codziennie pod robotą gdzieś... szukać tych kolumienek , ładowarek czy coś....? Dzięki z góry za odpowiedź Pozdrawiam
Ogólnie przy aucie elektrycznym raczej trzeba założyć, że masz je gdzie ładować, tzn że masz garaż z gniazdkiem czy jakąkolwiek inną możliwość. Znam osoby które i bez tego kupują elektryka, ale to często jest po prostu mniej wygodne. Zużycie energii podczas jazdy pod górkę będzie znacząco rosnąć, ale potem podczas zjazdu rekuperacja odzyskuje sporą jej część. W internecie jest sporo zdjęć Teslowiczów, którzy przed zjazdem z jakiejś wysokiej przełęczy resetowali komputer pokładowy a potem pokazywali zużycie energii, które było... ujemne, tzn auto zamiast zużywać prąd to doładowało akumulator. Zmiany zużycia energii zimą dokładniej omawiałem w innym filmie: ruclips.net/video/xMSsMlGrcFY/видео.html Pozdrawiam! :)
Jeśli masz gniazdko w domu, najlepiej trójfazowe, ale zwykłe też obleci, to pozostaje pytanie ile dziennie robisz km i czy zmieścisz się w realnym zasięgu auta przy 80% naładowania i to zimą. Ja z szybkich ładowarek korzystam sporadycznie, głównie w czasie wakacji. Tylko raz musiałem korzystać z szybkiej ładowarki w okolicy, ale to był eksperyment 😁. Ogólnie to ładuję się 2-3x w tygodniu w nocy albo w weekend prosto ze słoneczka. W trasie tylko raz miałem stresa, gdy jeszcze nie działał roaming Greenway'a. Dodam, że moje auto ładuje się prawie 3x wolniej z DC niż ta Tesla, ale już przy AC prędkość ładowania jest ta sama.
Spoko materiał. Słaba pogoda ale co zrobisz jak nic nie zrobisz😛. U nas brakuje ładowarek na Północy polski. Nie wiem dlaczego tam tak mało jest....Ale ładuje i tak w domu w większości więc nie mam zle. Ja przez chwile mam 254 kw/h M3 Performance. Czekam na Lifta Y to może zmienię. M3 Trochę za niski jak dla mnie, ostatnio baterią przytarłem na wjezdzie do jednej firmy. Zle wyprofilowany wjazd mieli a ja gacie pełne heh. Na szczęście nic się nie stało. Y parę cm wyżej stoi i nie ma zapewne takich problemów. Pozdrawiam
Bardzo cenię twoje filmiki za merytorykę, ale od kiedy kupiłeś EV to dostałeś jakiejś potrzeby udowadniania , że się da, że tanio, że jedzie, że się nie psuję, no że po prostu to jest auto tylko elektryczne. Nie wiem po co ta krucjata, ale takie filmik pt. patrzcie da się jeździć, patrzcie dojechałem mają odwrotny skutek. Sam jeżdżę EV, wsiadam i jadę przez całą Europę jest to dla mnie naturalne, nie przyszło by mi do głowy by obwieszczać to całemu światu a szczególnie sceptykom bo oni jakich by danych nie dostali do ręki to powiedzą ci, że " taaaa, szybko się ładuję ale za to długo pali ". Przestańcie udowadniać że EV to samochód to może skończy się ten jazgot wcześniej . Ps. od kiedy jeżdżę EV to słyszę raz na tydzień wszystkie mity," a kolega mówił, że się ładuje 24h", "a znajomy jechał z Poznania do Warszawy to 3 x musiał się ładować" a to w gazecie napisali, że parkujesz na noc z 50% budzisz się masz 0% ja nawet już tego nie dementuję bo niby co ma mi to dać??, jak czują się z tym lepiej to po co im psuć humor. A co do optymalnego ładowania to ja jeżdżę 80-20% średnio schodzi mi 2,5-3h spokojnej jazdy przez Niemcy gdzie co kawałek trzeba się wlec 80km/h, zatrzymując się na IONITY ładowanie trwa 15 minut ( KIA EV6), to jest dla mnie spoko, choć jak już chcę skoczyć na kawę to braknie czasu więc wtedy podłączam się pod SuC :)
Ten film tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że podróż elektrykiem (choćby nie wiem jak niesamowitym) na wakacje to najgorsza opcja z możliwych. Zamiast się relaksować, non stop szukasz ładowania,planujesz i liczysz km zasięgu... Poczekajmy z 10 lat, kiedy wszystkie ładowarki będą zunifikowane i dostępne jak stacje benzynowe. W międzyczasie, czekamy na kolejną relację z wyjazdu na zakupy do biedronki (czy co tam jest teraz tańsze) - koniecznie z wyliczeniamy w Excelu, to ważne :)
Do biedronki nie jeżdżę, wolę lidla :P I spokojnie, nie będę robić filmów z wyjazdów na zakupy XD Jak ktoś kupuje elektryka to w zdecydowanej większości przypadków najbardziej boi się długich podróży. Staram się opisywać jak to dokładnie wygląda w popularnych kierunkach wybieranych przez Polaków (była Chorwacja, Bałtyk, teraz Włochy). Ktoś ma czarno na białym jak wygląda podróżowanie Teslą i może samemu ocenić czy mu to przeszkadza czy to zaakceptuje - jak pomoże to komuś podjąć dobrze rozważoną decyzję to mój cel został spełniony.
Właśnie, że cały bajer w tym, że wsiadając do elektryka od razu się relaksujesz :). Planować nie trzeba, wystarczy wprowadzić adres miejsca docelowego, system/auto prowadzi (niemniej warto kontrolować i być świadomym trasy). Warto może tylko przewidzieć/planować co chcesz robić już na miejscu (gdzie się naładować - może w hotelu jak śpisz lub u gospodarza, ale spalinowym też na miejsce nie przyjeżdża się na pusto). ps. moje doświadczenia dotyczą Tesli i ich SuC oraz wycieczki podobnej do EcoDriver'a z ostatniej majówki.
Tesla to dla mnie fajna fura! Jak tylko pojawi się odpowiedni rozmiarem pojazd zasilany czymkolwiek, który setkę robi w okolicach 4,4 sekundy i będzie równie tani w "zatankowaniu" to przesiadam bez zastanowienia :)
Klu całej podróży do Włoch to szukanie ładowarek i ładowanie w trakcie posiłków i ciągłe emocje dojedziemy czy staniemy. 0 przyjemności z podróży . Nigdy elektryka na trasy, to czysty Hardcor.
Autor celowo uwypukla temat ładowania, a widocznie lubi tez zjeść. Tesla na południu i zachodzie europy prowadzi jak po sznurku do SuC, nie ma opcji "nie dojadę"
@@grzegorz9680 to zależy. Mogę jechać szybciej, ładować się drożej lub wybierać wolniejsze ladowarki (50kW) i wtedy będzie taniej. Nie odpowiem konkretną liczbą, bo to zawsze zależy od kierującego jaki ma priorytet.
chlopie, oddaj ten badziew jakiemus ukraincowi, oni w potrzebie a ty zas kup sobie porzadnego dieselka i ciesz sie podroza zamiast zamartwiac sie czy dojedziesz czy nie :D
Słyszysz Sebastian, oddaj ten badziew, spraw sobie diesla. Jeśli mogę doradzić, to najtańszy będzie taki który miał szkodę całkowitą. Poskładasz go z 5 różnych samochodów i dopiero wówczas będziesz szczęśliwy. Filtr cząstek stałych wytniesz to nie będziesz miał problemów. Licznik sobie cofniesz żebyś się cieszył że prawie nówka. A jak wciąż będziesz chciał przyoszczędzić to zamontuj do tego diesla lpg. Jak już tym dojedziesz do Włoch to zrób sobie drinka z cebulą bo cytryna za droga.
Masz coś z głową często jeżdżę Tesla do Barcelony z Rzymu jak bym się tak często lądował jak ty to nigdy bym nie dojechał ładuje zawszę na 100% wiec nie pierdol ludziom że czestrze ładowanie to szybszy dojazd cwaniaczku wydałeś całą kasę na Teslę to na hotel cię już nie stać typowy polak
Ten film jest glownie o ladowaniu. I to jest powod dla ktorego nie mam elektryka.Kto mi odda moj czas spedzony na ladowarkach? Mlodzi tego nie czuja no ale to ich sprawa. Jak beda baterie o duzej gestosci wystarczajace na jakies 1000-1200 km to pomysle.
Ale mi nikt tego czasu nie zabiera, robiąc regularne postoje dojeżdżam do celu dużo bardziej wypoczęty niż gdybym jechał spalinowcem na strzała. Podczas postoju żona może poczytać chwilę książkę, ja odpisać na komentarze pod filmami, jak ładowarka jest w jakiejś przyjemnej okolicy to możemy się chwilę przejść, popatrzeć na piękny świat, pooddychać świeżym powietrzem. Jak ktoś chce to może zobaczyć odcinek serialu na netflixie czy disney plus (jak my oglądaliśmy Dextera), pooglądać filmy na youtube, zjeść posiłek, zrobić cokolwiek tylko się chce. Nigdy w życiu nie widziałem na ładowarce kierowcy, który siedzi za kierownicą i jedyne co robi to sfrustrowany patrzy jak mu procenty powoli przybywają, a odnoszę wrażenie że niektórzy właśnie tak to sobie wyobrażają ;) No i jak słusznie zauważył przedmówca - ideą tego filmu jest klarowne pokazanie jak dokładnie wygląda podróż elektrykiem + jak styl ładowania wpływa na czas spędzony na ładowarce. Jak ktoś posiada Teslę to może sam wyciągnąć jakieś wnioski, może spróbować wcielić coś w życie, jak mu się za bardzo dłuży na ładowarkach to zrobić powrót podobny do naszego, gdzie ładuje się dwa razy częściej ale stoi na ładowarkach po 6-13 minut.
@@Ecodriver wszyscy przeciwnicy BEV popełniają w ocenie jeden zasadniczy BŁĄD, uważają że My użytkownicy teraz samochodu na prąd nigdy wcześniej nie jeździliśmy spalinówką i nie wiemy jak się nią jeździ i piszą Nam teraz takie bzdury o zasięgach po 12000 i tankowaniu w 2 minuty. A BŁĄD polega na tym że tego czasu nie mierzy się tankując spalinówkę, ja to pomierzyłem i najkrótszy czas jaki miałem to 15 minut a były i czasy po 45 i dłuższe wraz z postojem na posiłek. Też dość często w szczytach wyjazdów zdążają się kolejki do dystrybutora więc o czym ta dyskusja. Każdy niech jeździ czym chce, a ekstremiści tankujący 2 minuty niech dalej żyją w tym przekonaniu i będą szczęśliwi. Pozostaje tylko kwestia że ja muszę przez ich szczęście oddychać tymi spalinami ale to już inny temat.
Ale z każdym kolejnym rokiem coraz tańsze i bardziej dostępne, więc jeśli ktoś będzie miał możliwości finansowe, a będzie się zastanawiał czy takim autem da się pojechać na wakacje i ile to kosztuje czasu oraz pieniędzy to zobaczy sobie taki film i będzie miał wszystko czarno na białym 😀
Cześć,
Kilka ogłoszeń oraz info o kosztach:
Tak, samochód sumarycznie ładowałem około 24 h i 57 min. Jest to spowodowane tym, że na campingu Pino Mare ładowałem się z jednej fazy przy małym natężeniu, przez co auto stało wtedy podpięte do prądu ok. 18h 35min (w tym była przerwa na wyjazd do Lidla, podczas którego kilka procent też zeszło, ale to już pomijam).
Sumaryczny czas ładowań bez tego jednego, hiper długiego ładowania wynosi: 6 h i 22 min.
W tabelce pod koniec wkradło się kilka błędów, głównie w dystansach pokonanych podczas powrotu.
Podaję poprawne, sumaryczne czasy ładowań:
1. Droga do Bibione: 3 ładowania, łącznie 1 h 44 min [start: 100%, koniec: 32%]
2. Włochy do Cinque Terre: 4 ładowania, łącznie 20 h 43 min (w tym jedno ładowanie na 18h 35min :) )
3. Powrót z Cinque Terre do Bibione: 2 ładowania, łącznie 49 min
4. Bibione - Katowice: 6 ładowań, łącznie 1 h 41 min [start: 49%, koniec: 31%]
Jak widać podczas powrotu łączny czas ładowań był krótszy o 3 minuty względem drogi do Włoch, a startowaliśmy z dosłownie połową akumulatora. Szczerze jestem ciekawy ile dokładnie czasu byłbym w stanie oszczędzić gdybyśmy wystartowali z SOC 100%, ale... któż wie, pewnie będzie jeszcze kiedyś okazja aby to dokładnie sprawdzić :)
KOSZTY ŁADOWAŃ:
Brno - 54 kWh, 11,30 CZ/kWh= 610,3 CZ = 103,74 zł
Kapfenberg - 48 kWh, 0,36 Euro/kWh = 73,79 zł
St. Veit an der Glan - 52 kWh, 0,35 Euro/kWh = 77,71
Verona - 58 kWh, 0,48 lub 0,53 Euro (16-20) za kWh = 131,26
Affi - 66 kWh, 0,51 Euro/kWh = 143,73
Sarzana - 59 kWh, 0,46 Euro/100 km = 115,89
Bolonia - 53 kWh, 0,42 Euro/kWh = 95,05
Mogliano Veneto - 34 kWh, 0,45 Euro/kWh = 65,33
Valli di Carnia - 39 kWh, 0,47 Euro/kWh = 78,27
Volkermarkt - 17 kWh, 0,35 Euro/kWh = 25,41
Zeltweg - 50 kWh, 0,41 Euro/kWh = 87,54
Wiedeń - 22 kWh, 0,35 Euro/kWh = 32,88
Brno - 14 kWh, 10,20 CZ/kWh = 24,28
Ołomuniec - 58 kWh, 10,20 CZ/kWh = 100,57
+ ładowanie startowe w domu: 1,05 zł*75kWh = 78,75 zł/100 km
Razem = 1130,44 złotych za 3010 kilometrów
37,56 złotych/100 km
Dla porównania diesel:
7,5 litra na setkę (jeśli ktoś zamierza napisać że wynik jest tu zawyżony to proszę pamiętać aby w odpowiedzi podać dużego SUVa z napędem 4x4 i automatem, żeby mi zaraz ktoś nie napisał że jego Passat B5 1.9 TDI pali X litrów na setkę ;) )
w Polsce: 6,65 zł/litr
we Włoszech: 1,82 Euro/litr = 7,77 zł/litr
w Austri: 1,604 Euro/litr = 6,84 zł/litr
Zakładam zasięg 800 kilometrów
1. tankowanie w Polsce: 6,65* 7,5 (spalanie)* 8 = 399 zł
2. tankowanie we Włoszech: 7,77*7,5*8= 466 zł (1600 km za nami)
3. tankowanie we Włoszech: 7,77*7,5*8= 466 zł (2400 km za nami)
4. tankowanie w Austrii: 6,84*7,5*8= 410 zł (została nam jeszcze 1/4 paliwa baku, a więc dość podobnie jak w naszej Tesli)
Razem: 1741 zł
57,84 zł/100km
Do tego do spalinowca trzeba doliczyć cenę za winietkę na Czechy na 10 dni, tj.: 270 CZK = 45,9 zł
Tak wychodzi na moje, jak ktoś widzi jakiś błąd to śmiało zachęcam do merytorycznej i kulturalnej dyskusji w komentarzach.
Kraków - Torbole. 1180 km. 110 minut czas ładowania. Mogło być krócej, ale pierwszy raz za granicą i bałem się zejść że stanem baterii poniżej 25%. Niepotrzebnie, bo ladowarki są tutaj często.
Mozesz mi napisac kaj kupiles te kolpaki?
Żeby film był rzetelny pasowało by podać koszty całej trasy, nawet jak miałeś to za darmo, to inni nie mają
@@sebastians8665 aliexpress
@@grzegorz9680
KOSZTY ŁADOWAŃ:
Brno - 54 kWh, 11,30 CZ/kWh= 610,3 CZ = 103,74 zł
Kapfenberg - 48 kWh, 0,36 Euro/kWh = 73,79 zł
St. Veit an der Glan - 52 kWh, 0,35 Euro/kWh = 77,71
Verona - 58 kWh, 0,48 lub 0,53 Euro (16-20) za kWh = 131,26
Affi - 66 kWh, 0,51 Euro/kWh = 143,73
Sarzana - 59 kWh, 0,46 Euro/100 km = 115,89
Bolonia - 53 kWh, 0,42 Euro/kWh = 95,05
Mogliano Veneto - 34 kWh, 0,45 Euro/kWh = 65,33
Valli di Carnia - 39 kWh, 0,47 Euro/kWh = 78,27
Volkermarkt - 17 kWh, 0,35 Euro/kWh = 25,41
Zeltweg - 50 kWh, 0,41 Euro/kWh = 87,54
Wiedeń - 22 kWh, 0,35 Euro/kWh = 32,88
Brno - 14 kWh, 10,20 CZ/kWh = 24,28
Ołomuniec - 58 kWh, 10,20 CZ/kWh = 100,57
+ ładowanie startowe w domu: 1,05 zł*75kWh = 78,75 zł/100 km
Razem = 1130,44 złotych za 3010 kilometrów
37,56 złotych/100 km
Dla porównania diesel:
7,5 litra na setkę (jeśli ktoś zamierza napisać że wynik jest tu zawyżony to proszę pamiętać aby w odpowiedzi podać dużego SUVa z napędem 4x4 i automatem, żeby mi zaraz ktoś nie napisał że jego Passat B5 1.9 TDI pali X litrów na setkę ;) )
w Polsce: 6,65 zł/litr
we Włoszech: 1,82 Euro/litr = 7,77 zł/litr
w Austri: 1,604 Euro/litr = 6,84 zł/litr
Zakładam zasięg 800 kilometrów
1. tankowanie w Polsce: 6,65* 7,5 (spalanie)* 8 = 399 zł
2. tankowanie we Włoszech: 7,77*7,5*8= 466 zł (1600 km za nami)
3. tankowanie we Włoszech: 7,77*7,5*8= 466 zł (2400 km za nami)
4. tankowanie w Austrii: 6,84*7,5*8= 410 zł (została nam jeszcze 1/4 paliwa baku, a więc dość podobnie jak w naszej Tesli)
Razem: 1741 zł
57,84 zł/100km
Do tego do spalinowca trzeba doliczyć cenę za winietkę na Czechy na 10 dni, tj.: 270 CZK = 45,9 zł
Tak wychodzi na moje, jak ktoś widzi jakiś błąd to śmiało zachęcam do merytorycznej i kulturalnej dyskusji w komentarzach.
Pozdrawiam!
😊 Dzięki za pozdrowienia w filmie 😊 . Razem z kolegą Adamem pierwszy raz naszymi Teslami zaliczyliśmy wycieczkę na 3400km, czysta przyjemność z jazdy. Udało się też w drodze powrotnej spróbować trybu kamerowego - myślałem, że w 3ce to będzie hardcore, a było całkiem fajnie - nawet żona potwierdza, tylko materac trzeba kupić. Co do kosztów autostrady w Italii to miałem wrażenie, że są wyższe niż ładowania.
Do zobaczenia na szlaku i czekam na kolejne Twoje relacje.
Dzięki za rozmowę i ubarwienie powrotu o kilkukrotne mijanie się na drodze! :D
Coś mi się wydaje, że możemy na siebie jeszcze kiedyś trafić :)
Pozdrawiam!
Napisz coś więcej o zużyciu z całej trasy. Serce podpowiada zakup 3 rozsądek Y z uwagi na pojemność i możliwość wykorzystania auta w pracy tj jego bagażnika i złożonych foteli.
czy ta wycieczka polegała głównie na zwiedzaniu ładowarek?
Fajna objazdówka. Gdy ładowałeś się w Le Valli Di Carnia już myślałem, że zdecydujecie się na przejazd drogą SS52 na północ do Austrii (niesamowita wysokogórska trasa z mnóstwem serpentyn) skąd już tylko 'rzut beretem' do Grossglockner Strasse słynnej drogi w Alpach.
Wielkie dzięki :)
Noo jakby czasu było więcej to po drodze było jeszcze kilka naprawdę ciekawych miejscówek :D
Ale może i dobrze że je musieliśmy pominąć, trzeba mieć coś zostawione na następny raz :)
Nie wiem po co niektórzy miłośnicy smrodzących klekotów piszą komentarze, wystarczy żeby nie oglądali tego co ich zdaniem jest nieciekawe. Ja doceniam włożony wysiłek w tą relację i daję jak najbardziej zasłużoną łapkę w górę. Powodzenia i szerokości.
Wiesz ile ton węgla trzeba spalić żeby naładować elektyka przez powiedzmy 100tyś km, obastawiam że kilkadziesiąt pociągów z dziesiątkami wagonów. Ekologia? Niemcy są tu rekordzistami w spalaniu węgla w elektrowniach
@@grzegorz9680 tak się składa, że 40 lat pracy w elektrociepłowni daje mi prawo wypowiedzi nt. ekologii spalania węgla i miliardowych nakładów na diametralne obniżenie zanieczyszczeń spalin. To co wydziela "komin" a dokładnie emiter w EC to są perfumy w porównaniu z setkami tysięcy rur wydechowych aut spalinowych. Zwłaszcza, że po naszych drogach jeżdżą głównie kilkunastoletnie/dwudziesto-kilkuletnie pojazdy które przechodzą przeglądy tyko biorąc na litość diagnostów.
@@OlekM007 Dobry żart, to za te perfumy płacimy miliardy kar za emisję :))
Wiesz że diesel z euro 6d jest bardziej czysty niż benzynowy silnik, benzyna emituje 10x więcej cząstek stałych niż diesel. A kopcących diesli spotyka się coraz mniej, i jak się zaglebisz w temat bardziej, to się okaże że jest tendencja do powrotu diesla, Mercedes, BMW, Audi, Mazda its nie mają zamiaru kończyć z ich produkcja . A kary to powinni płacić posiadacze elektryków bo elektrownie węglowe muszą truć klimat żeby naładować elektryka, pseudo ekologia. Jak na razie to tylko Japonia i Australia wyłapują CO2 z elektrowni węglowych, reszta świata ma to gdzieś
@@grzegorz9680petrole biją rekordy hipokryzji. Najpierw sprawdź ile prądu potrzeba do produkcji 1l benzyny. Pomogę, ok 7 kW! Tego samego prądu, który tak liczysz skrupulatnie elektrykom.
@@filmowanie-pasja.4284
Przyjmuje się średnio, że do produkcji ogniw potrzeba średnio 1/5 (20 procent) całej energii włożonej w stworzenie kompletnej baterii wraz z elektroniką sterującą (zobacz np. TU). A zatem do wyprodukowania 1 kWh baterii musimy zużyć w sumie 207,4 kWh energii.
Super relacja, piękny film, pozdrawiam serdecznie
Wielkie dzięki :)
Pozdrawiam!
Wyborny początek :D
Starałem się, czekam na nominacje do Oskara 😁
Specjalnie zjeżdżanie co 1-2h na ładowarki w losowych miejscach, żeby się naładować 10-20 minut, no no czysta przyjemność z jazdy. I jeszcze analizowanie, czy nawigacja na pewno nam dobrze mówi, bo może uda nam się zaoszczędzić 10 minut zjeżdżając na inną ładowarkę xD Najgorsze dla mnie w elektryku już nie byłyby te zjazdy co chwilę, ale to, że jadąc z wrocławia nad morze moim spalinowym tempem, musiałbym się ładować jakieś 20 minut pod poznaniem żeby mieć pewność, ze dojadę xD Więc jadąc z kimś, kto jedzie równo ze mną spalinowym samochodem, musiałbym mu powiedzieć nagle. ELO dodaje sobie właśnie pół godziny (albo i więcej, bo muszę wjechać do centrum poznania XD) do mojego czasu podróży i zatrzymuje się w miejscu w którym nie mam ochoty, bo kupiłem se super elektryka xD I zamiast zatrzymać się np. na jedzenie, czy coś może zobaczyć ciekawego, to ja bym musiał stać jak osioł w jakimś losowym miejscu, bo przejechałem 200km eską XD A no i musiałbym liczyć na to, ze na miejscu na wsiach gdzieś się naładuję do 100% przed powrotem, nie no świetna opcja byczku.
Do tego przybijające wnetrze...nie ma w nim nic, co oko cieszy. Kompletnie nic.
Wspomniałem w filmie, że powrót był eksperymentalny żeby zobaczyć czy ma to w ogóle sens, o którym wiele osób pisze ;)
Normalnie raczej tak nie jeździmy, co zresztą widać też na innych naszych relacjach z wypraw.
Elektryk nie jest dla każdego, z tym nawet nie ma co dyskutować, a najważniejsze to dopasować auto do własnych preferencji i stylu jazdy.
Fajny filmik i w dodatku z poczuciem humoru 👍
Wielkie dzięki! 😀
A jakbyś tak na przykład zobaczył jakiś ciekawy widok/obiekt do którego trzebaby zjechać z tak misternie zaplanowanej trasy, to wówczas całe te obliczenia/plany/procenty można o kant doopy rozbić. Zero przyjemności z podróżowania, zero marginesu na ułańską fantazję za to całkowite uzależnienie od infrastruktury jakiś super-hiper-dooper chargerów. Kolejna "smycz" z którą przychodzi nam się zmagać
Mam podobne obserwacje z podróży po Austrii w eNiro - najlepiej ładować się w zakresie 10-60%. Pozdrawiam, fajna wyprawa!
Noo w sumie najczęściej przez krzywe ładowania w autach elektrycznych im większy poziom naładowania tym dotkliwiej spadają moce, więc taki styl ładowania na ogół dla każdego elektryka powinien być najbardziej optymalny 😀
I jak tam w ogóle oceniasz eNiro, wdzięczne autko?
Pozdrawiam!
@@Ecodriver W zasadzie mam tylko 2 zastrzeżenia - niska max moc ładowania DC i brak możliwości podgrzania baterii zimą, co jeszcze ją zmniejsza. Natomiast biorąc pod uwagę, że 90% tras robię na prądzie z gniazdka, tej niewygody doświadczam kilka razy w roku na dłuższych trasach. Latem spoko, w sumie aż tak mi się nie spieszy, ale zimą na narty jeździmy spaliną. Poza tym drobne bugi w sofcie typu wyłączający się harmonogram ładowania, aż dziw bierze, że tego nie załatają. A tak to świetne auto na co dzień, nie za duże, do miasta wygodne, ma czujniki parkowania 😁, ze sporym kufrem - po wyrzuceniu tony styropianu nawet dojazdówka weszła. Nie daje powodów do narzekania, zwłaszcza że udało mi się załapać na przedliftową wersję wszystkomającą z niezłym audio JBL. 😎
Ja to chciałbym obejrzeć jakiś film z podróży na SUWALSZCZYZNĘ na przykład. Ciągle wrzucasz filmiki jak to się fantastycznie eksploatuje Y POZA POLSKĄ, gdzie od ładowarek aż się gotuje…🤔🤔
Polecam wypad, który zrobiliśmy z moją małą żonką w 2018r:
Wilno - Ryga - Tallin - Kowno (to miasto już w drodze powrotnej aby podzielić sobie jakoś podróż powrotną do Polski).
Noo brzmi ciekawie! Może faktycznie kiedyś się w te rejony wybierzemy 😁
Wszystko ładnie pięknie ale te częste zjeżdzanie do ładowarek to także dodatkowa strata czasu bo musisz zjechać z autostrady, dojechać do ładowarki, później znowu wbić się na autostradę, czy aby na pewno te częste ładowanie jest optymalne? Takie spostrzeżenie.
Tu raczej nie ma co sztywno trzymac sie zasady ze krotkie ladowania..czasem trzeba zerknąc na plan trasy i podladowac sie więcej zeby jakas stacje przeskoczyc bo dojazd albo stacja kiepska. Ja tak mialem w chorwacji, kazalo mi sie ladowac godzine w karlovac gdzie supercharger jest w tak wybitnie nieatrakcyjnym miejscu ze szkoda gadać. Zamiast godzine ladowalismy sie jakies 15 minut byle dojechac do Graz
@@MarekBury Słuszne spostrzeżenie. Trzeba samemu to przekalkulować, w filmie tylko chciałem zwrócić uwagę jak w przypadku Y-ka można ładować auto aby było to najbardziej optymalne z uwagi na czas ładowania. Niemniej jak widać w wielu moich filmach sam też tego niezbyt często przestrzegam, jak mi się jakaś stacja podoba i mam tam co robić to mogę siedzieć dłużej, jak chcę jakąś ominąć - to samo, jak mi się jakąś nie podoba jak pod koniec filmu zatłoczone i wypluwające niskie moce Brno - siedzę najkrócej jak się da i lecę dalej :)
z 2 strony jak tankujesz na MOPie to diesel potrafi być po 7,3 PLN
Właśnie o to chodzi...jeździjcie czym chcecie (ale EU narzuca ludziom swoją wole...). Niech rynek zdecyduje co ma "królowac" na drogach. Bez tych wszystkich dopłat (bez tego sprzedaż elektryków leży i kwiczy) itp. Ja za malaksera podziękuje, wolę V8 :)
No akurat my na Teslę żadnej dotacji nie braliśmy, ale podzielam Twoje zdanie - według mnie nie powinno być takiej nagonki na spalinowce i w sumie nie widzę też większego sensu w dopłatach do elektryków. Według mnie jak ktoś ma kupić auto elektryczne to i tak je kupi, a póki co tworzą się coraz większe, totalnie niepotrzebne podziały i wrogość jednych do drugich (fanów spalinowców i BEVów). Każdy rodzaj napędu ma swoje plusy i minusy w różnych warunkach, warto być ich świadomym i na ich podstawie podjąć odpowiednią decyzję zakupową.
Pozdrawiam!
@@Ecodriver nie ma nagonki , po prostu skończyło się traktowanie atmosfery jak darmowego ścieku tak jak kiedyś lasów jako darmowego wysypiska
Podaj jeszcze ile kosztowało ładowanie dla całej podróży i ile km zrobiłeś.
Wychodzi jakieś 600kWh
Właśnie dodałem te informacje od przypiętego komentarza, ale podsyłam i tutaj:
KOSZTY ŁADOWAŃ:
Brno - 54 kWh, 11,30 CZ/kWh= 610,3 CZ = 103,74 zł
Kapfenberg - 48 kWh, 0,36 Euro/kWh = 73,79 zł
St. Veit an der Glan - 52 kWh, 0,35 Euro/kWh = 77,71
Verona - 58 kWh, 0,48 lub 0,53 Euro (16-20) za kWh = 131,26
Affi - 66 kWh, 0,51 Euro/kWh = 143,73
Sarzana - 59 kWh, 0,46 Euro/100 km = 115,89
Bolonia - 53 kWh, 0,42 Euro/kWh = 95,05
Mogliano Veneto - 34 kWh, 0,45 Euro/kWh = 65,33
Valli di Carnia - 39 kWh, 0,47 Euro/kWh = 78,27
Volkermarkt - 17 kWh, 0,35 Euro/kWh = 25,41
Zeltweg - 50 kWh, 0,41 Euro/kWh = 87,54
Wiedeń - 22 kWh, 0,35 Euro/kWh = 32,88
Brno - 14 kWh, 10,20 CZ/kWh = 24,28
Ołomuniec - 58 kWh, 10,20 CZ/kWh = 100,57
+ ładowanie startowe w domu: 1,05 zł*75kWh = 78,75 zł/100 km
Razem = 1130,44 złotych za 3010 kilometrów
37,56 złotych/100 km
@@Ecodriver Jednak pomimo wysokich cen na stacjach ładowania koszt wychodzi porównywalnie do paliwa z lekką korzyścią dla prądu . Jednak stres związany z szukaniem ładowarek i zmarnowany czas nie jest wart tych nieco niższych kosztów.
hhhhhhhhhhhhhhhheehe ...nie chce pan bo się palą.. aha
Cześć Bardzo lubię Twój kanał, merytorycznie z klasą. Co do elektryka, żebym ja ciągle myślał ile mam prądu gdzie ja się będę ładował, ile zapłacę, no nie. Przy moim baku 80l i zasięgu 1400km przy spokojnej jeżdzie, trasa małopolska Florencja robię bez tankowania.
1k za 2800km
Od lipca ładowanie elektryka będzie bolało, w zawiązku z nowymi cenami za energię
Do miasta elektryk jak najbardziej
Pozdrawiam
No właśnie nie będzie bolało ładowanie elektryka 😄
Ładuje się go w taryfie nocnej
@@wojtu19 jadąc na wakacje do Włoch też :) no i gdzie jest napisane że taryfa nocna nie drożeje?
@@grzegorz9680wyjazd do Włoch to koszty ładowania średnio ok 1,8 PLN za kWh, a dla Yka wychodzi ok 20kWh/100km (w TM3 ok 16kWh/100km ), zatem chyba ok kosztów LPG.
@@wojtu19 mam od kilkunastu lat taryfę nocno-weekendową, niestety z każdym rokiem cena "nocnej" przybliżyła sie do ceny dziennej i w tym roku sa to juz marginalne różnice. Także tanio to już było.
@@gawezyga
cena od lipca g12 Tauron
Dzienna 1,31
Nocna 0,76
Ceny brutto
+ wejdą taryfy dynamiczne
Fajny odcinek pozdrawiam 😃😃😃
Wielkie dzięki!
Pozdrawiam! 😀
moze wloze kij w mrowisko ale moja stara avensis z 2013 ma butle lpg 80l i autostradami robi 800km przy predkosci 140/150 :D co daje na dzisiejszy przelicznik okolo 20 zl za 100 km :D (lpg 2,49)
Tak, wszyscy wiedzą, że auta spalinowe mają większe zasięgi, a te na gaz jeżdżą tanio. Pod każdym filmem o elektryku jest to mówione 😜😃
500 koni też pewnie masz?
Kiedyś nad morze jechało się w cztery osoby w maluchu💁🏼♂️
A wiesz, że do Włoch można też samolotem…? W sumie to nawet pociągiem można podróżować 💁🏼♂️
Ja latam np. do Albanii za 69 zł z Krakowa także tego 😅
80l butla? Masz w bagażniku a nie w miejscu koła zapasowego?
Pytanie mam o lakier Twojej Tesli Y: Masz jakąś folię nałożoną ? ceramikę ? Jeśli nie to jak z trwałością ? Lubisz szybciej - to jak z odpryskami na lakierze ?
Cześć,
Trochę o folii myślałem, ale finalnie nic nie robiłem. Z perspektywy czasu stwierdzam że niegłupim pomysłem byłaby folia na przedni zderzak, bo inaczej niż w spalinowych autach nie mamy w nim żadnego grilla a wielką, gładką tafle zaburzoną wyłącznie tablica rejestracyjną.
Bałem się, że będzie gorzej, ale jak na dzisiejsze czasy wcale ten lakier nie odstaje od innych marek. Do tej pory zebrałem jeden mikro-odprysk od kamyków w okolicach tablicy rejestracyjnej i tyle, poza tym rys za bardzo nie zbiera.
@@Ecodriver dzięki za info. Jeżdzę X4 M40d z grudnia 2020 i mam co prawda ceramikę, ale odprysków co nieco nazbierałem. W przyszłym roku w lutym leasing na Bumkę się kończy i będzie Tesla Y-pewnie Juniper, właśnie widzi mi się ten kolorek co Ty masz, ale chce ją wziąć w wynajmie, więc nie uśmiecha mi się inwestować dodatkowo w PPF. 🤪
@@KrzychoM No sam trochę myślałem o PPF dopóki nie zainteresowałem się bardziej i nie dowiedziałem ile to może kosztować... skutecznie zniechęca od podjęcia takiej decyzji :P...
Prawie pokazałes moj styl jazdy i ladowania Tesli w Europie. Dojazd okolo 5-10% odjazd okolo 55% - nie dotyczy Polski
Noo to chyba najbardziej efektywny styl patrząc na krzywą ładowania Tesli, ale tak jak mówisz: trudny do zrealizowania w Polsce :)...
@@Ecodriver dodatkowo nie poniża baterii a nawet ją polepsza po używaniu do 90%. Były robione testy w TM3, że parę ladowan do 60% rozciąga pojemnosc użytkową, kosztem bufora.
Świetna relacja z wycieczki, ciekawe informacje, pamiętaj ze wlasciciele Tesli maja nizsze stawki na Superchargerach niż użytkownicy innych marek elektykow gdy mają możliwosc używania Superchargera rownież.
Wielkie dzięki, cieszę się, że film się spodobał :)
Aaa, no to trochę wyjaśnia, tym bardziej że ceny ładowania na SuC dla właścicieli Tesli są naprawdę bardzo dobre i aż mnie to trochę dziwiło czemu inni nie chcą z nich korzystać :D
fajny materiał utwierdził mnie tylko w przekonaniu że dopóki technologia się nie rozwinie to nie dla mnie, szkoda czasu 🙂
Cieszę się, że film się spodobał :)
Pisząc całkowicie poważnie - dobrze że wyciągnąłeś z niego własne wnioski. Nie jestem przedstawicielem handlowym Tesli i chcę filmy przedstawiać możliwie jak najbardziej uczciwie. Ktoś je zobaczy, pomyśli o zaletach, stwierdzi że mu to pasuje - super. Ktoś inny stwierdzi, że nie wyobraża sobie takiego użytkowania auta - też super, cieszę się jak moją twórczością jestem w stanie pomóc w podjęciu dobrej decyzji ;)
Pozdrawiam!
To samo ale w zimowych warunkach przy -10 poproszę ,mimo wszystko jednak niezależność i oszczędność czasu z zwykłym autem spalinowym jest wieksza , ekologia inna spraw.Pozdrawiam
Cześć,
Tutaj nasza wyprawa z ostatnich dni grudnia 2023 roku, będzie dobre porównanie:
ruclips.net/video/jtNedLZdpAs/видео.htmlsi=F4riV97GEYVPKl6x
Merytorycznie to za wiele tej ujemnej temperatury w tamtej wycieczce nie było , 85 % filmu +10*C
@@maxkill4871 A moja to wina że teraz takie zimy mamy? 😀
Tu jest film w którym robiłem trasę w największe mrozy minionej zimy, tyle tylko że tam nie wyjeżdżam zza granice ani nie śpimy w aucie 👍
ruclips.net/video/xMSsMlGrcFY/видео.htmlsi=_D0-NfLkbh6unl1v
Miałeś jakąś aplikacje do szukania prysznica na stacji, czy metodą prób i błędów?
Metodą prób i błędów, choć dużo byłem w stanie się dowiedzieć zwyczajnie z Google maps. Czyli jesteśmy zmęczeni, szukam co jest po drodze, czytam opinie. Zresztą często już po zewnętrznym wyglądzie stacji da się dużo wywnioskować 😅
Ludzie majówka na ładowarkach... Ale czad pozdrawiam ...diesel 3,0 .260km i 700 km zasięgu i ładowanie 5 min...pa pa
I gdzie byłeś tym dieslem na majówkę? 😀
Mieszkam w Trentino , mala osada na Monte Bondone ~ 950 m.n.p.m ...tutaj żeby dojechać nie spotkasz ładowarek ( jak na razie) , ciekaw jestem jakie byłoby zużycie energii , żeby wjechać na taką wysokość....i co dalej.... ładować to w domu 🤔
Nie pytam złośliwie.... jestem po prostu ciekaw...
Następna sprawa , jesli to kupie to jak to zachowa sie w zimie kiedy potrzebna będzie dodatkowa energia na - ogrzewanie szyb itp...a samo wjechanie na tą wysokość ( mam na myśli powrót do domu z pracy , bo pracuje na dole)
Czysta ciekawość, czy musiałbym ładować to codziennie pod robotą gdzieś... szukać tych kolumienek , ładowarek czy coś....?
Dzięki z góry za odpowiedź
Pozdrawiam
Ogólnie przy aucie elektrycznym raczej trzeba założyć, że masz je gdzie ładować, tzn że masz garaż z gniazdkiem czy jakąkolwiek inną możliwość. Znam osoby które i bez tego kupują elektryka, ale to często jest po prostu mniej wygodne.
Zużycie energii podczas jazdy pod górkę będzie znacząco rosnąć, ale potem podczas zjazdu rekuperacja odzyskuje sporą jej część. W internecie jest sporo zdjęć Teslowiczów, którzy przed zjazdem z jakiejś wysokiej przełęczy resetowali komputer pokładowy a potem pokazywali zużycie energii, które było... ujemne, tzn auto zamiast zużywać prąd to doładowało akumulator.
Zmiany zużycia energii zimą dokładniej omawiałem w innym filmie:
ruclips.net/video/xMSsMlGrcFY/видео.html
Pozdrawiam! :)
Jeśli masz gniazdko w domu, najlepiej trójfazowe, ale zwykłe też obleci, to pozostaje pytanie ile dziennie robisz km i czy zmieścisz się w realnym zasięgu auta przy 80% naładowania i to zimą. Ja z szybkich ładowarek korzystam sporadycznie, głównie w czasie wakacji. Tylko raz musiałem korzystać z szybkiej ładowarki w okolicy, ale to był eksperyment 😁. Ogólnie to ładuję się 2-3x w tygodniu w nocy albo w weekend prosto ze słoneczka. W trasie tylko raz miałem stresa, gdy jeszcze nie działał roaming Greenway'a. Dodam, że moje auto ładuje się prawie 3x wolniej z DC niż ta Tesla, ale już przy AC prędkość ładowania jest ta sama.
Spoko materiał. Słaba pogoda ale co zrobisz jak nic nie zrobisz😛. U nas brakuje ładowarek na Północy polski. Nie wiem dlaczego tam tak mało jest....Ale ładuje i tak w domu w większości więc nie mam zle. Ja przez chwile mam 254 kw/h M3 Performance. Czekam na Lifta Y to może zmienię. M3 Trochę za niski jak dla mnie, ostatnio baterią przytarłem na wjezdzie do jednej firmy. Zle wyprofilowany wjazd mieli a ja gacie pełne heh. Na szczęście nic się nie stało. Y parę cm wyżej stoi i nie ma zapewne takich problemów. Pozdrawiam
W tym aucie nie ma pneumatyki ?
@@aaabbb-fu5oz w moim modelu 3 nie ma. Ale nie zmieniło by to nic. Jak masz w coś przytrzeć to i tak to zrobisz
Bardzo cenię twoje filmiki za merytorykę, ale od kiedy kupiłeś EV to dostałeś jakiejś potrzeby udowadniania , że się da, że tanio, że jedzie, że się nie psuję, no że po prostu to jest auto tylko elektryczne. Nie wiem po co ta krucjata, ale takie filmik pt. patrzcie da się jeździć, patrzcie dojechałem mają odwrotny skutek. Sam jeżdżę EV, wsiadam i jadę przez całą Europę jest to dla mnie naturalne, nie przyszło by mi do głowy by obwieszczać to całemu światu a szczególnie sceptykom bo oni jakich by danych nie dostali do ręki to powiedzą ci, że " taaaa, szybko się ładuję ale za to długo pali ". Przestańcie udowadniać że EV to samochód to może skończy się ten jazgot wcześniej . Ps. od kiedy jeżdżę EV to słyszę raz na tydzień wszystkie mity," a kolega mówił, że się ładuje 24h", "a znajomy jechał z Poznania do Warszawy to 3 x musiał się ładować" a to w gazecie napisali, że parkujesz na noc z 50% budzisz się masz 0% ja nawet już tego nie dementuję bo niby co ma mi to dać??, jak czują się z tym lepiej to po co im psuć humor. A co do optymalnego ładowania to ja jeżdżę 80-20% średnio schodzi mi 2,5-3h spokojnej jazdy przez Niemcy gdzie co kawałek trzeba się wlec 80km/h, zatrzymując się na IONITY ładowanie trwa 15 minut ( KIA EV6), to jest dla mnie spoko, choć jak już chcę skoczyć na kawę to braknie czasu więc wtedy podłączam się pod SuC :)
28:11 Co to za dziwna matematyka :D 14 > 75 = 17 ?
Ahh, wiedziałem że jak w filmie wrzucę tysiąc tabelek to gdzieś się na pewno machnę 😅
Fajna ta wycieczka ani tanie ładowanie i ciągle myślenie ile i gdzie ładować. Ale czeka nas przyszłość ...
Piękna włoska pogoda 😂
Piękna jak noc listopadowa :P...
Ten film tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że podróż elektrykiem (choćby nie wiem jak niesamowitym) na wakacje to najgorsza opcja z możliwych. Zamiast się relaksować, non stop szukasz ładowania,planujesz i liczysz km zasięgu... Poczekajmy z 10 lat, kiedy wszystkie ładowarki będą zunifikowane i dostępne jak stacje benzynowe.
W międzyczasie, czekamy na kolejną relację z wyjazdu na zakupy do biedronki (czy co tam jest teraz tańsze) - koniecznie z wyliczeniamy w Excelu, to ważne :)
Do biedronki nie jeżdżę, wolę lidla :P
I spokojnie, nie będę robić filmów z wyjazdów na zakupy XD
Jak ktoś kupuje elektryka to w zdecydowanej większości przypadków najbardziej boi się długich podróży. Staram się opisywać jak to dokładnie wygląda w popularnych kierunkach wybieranych przez Polaków (była Chorwacja, Bałtyk, teraz Włochy). Ktoś ma czarno na białym jak wygląda podróżowanie Teslą i może samemu ocenić czy mu to przeszkadza czy to zaakceptuje - jak pomoże to komuś podjąć dobrze rozważoną decyzję to mój cel został spełniony.
Właśnie, że cały bajer w tym, że wsiadając do elektryka od razu się relaksujesz :). Planować nie trzeba, wystarczy wprowadzić adres miejsca docelowego, system/auto prowadzi (niemniej warto kontrolować i być świadomym trasy). Warto może tylko przewidzieć/planować co chcesz robić już na miejscu (gdzie się naładować - może w hotelu jak śpisz lub u gospodarza, ale spalinowym też na miejsce nie przyjeżdża się na pusto). ps. moje doświadczenia dotyczą Tesli i ich SuC oraz wycieczki podobnej do EcoDriver'a z ostatniej majówki.
Jesteś zbyt inteligentny, żeby jeździć czymś takim. Kup sobie fajną furę, a nie tracisz życie na pierdoły.
Tesla to dla mnie fajna fura! Jak tylko pojawi się odpowiedni rozmiarem pojazd zasilany czymkolwiek, który setkę robi w okolicach 4,4 sekundy i będzie równie tani w "zatankowaniu" to przesiadam bez zastanowienia :)
Ja nie spędzam czasu na ładowarkach i nie widzę sensu, żeby to robić.
Ja zaś nie stoję przy dystrybutorach po ropę i nie widzę sensu, żeby to robić.
Ja zaś nie spędzam czasu ani na ładowarkach, ani przy dystrybutorach po ropę i nie widzę sensu, żeby to robić.
@@KamilR468 good for you 👌
@@Sie_Kreci Rób sobie co chcesz, mi to strzykawkolata.
@@KamilR468 Jak dla mnie, to możesz nawet pedałować, zwisa mi to.
formuła super. Możesz wysłać linka do kołpaków?
Pozdrawiam
Dzięki! 😀
Kołpaki: a.aliexpress.com/_ExFt0CL
Pozdrawiam!
teslo szmelc. Po piwo można tym jeździc .
Ale tylko po malinowego Redd'sa. Jak widzą, że przyjeżdżasz Teslą to innych nie chcą sprzedawać.
Klu całej podróży do Włoch to szukanie ładowarek i ładowanie w trakcie posiłków i ciągłe emocje dojedziemy czy staniemy. 0 przyjemności z podróży . Nigdy elektryka na trasy, to czysty Hardcor.
Wiesz z doświadczenia swojego, czy czytałeś w internecie? Bo moja podróż do Włoch Skoda Enyaq to absolutne przeciwieństwo tego, o czym piszesz.
Autor celowo uwypukla temat ładowania, a widocznie lubi tez zjeść. Tesla na południu i zachodzie europy prowadzi jak po sznurku do SuC, nie ma opcji "nie dojadę"
@@carbondog9305 nie tylko tesla. Chcialem się ładować w roamingu greenwaya. Jest tego w brud.
@@Sie_Kreci Italia ma 1350km + 1000km z południa Polski, ile razy będziesz się ładował na dystansie 5000km, ile za to zapłacisz
@@grzegorz9680 to zależy. Mogę jechać szybciej, ładować się drożej lub wybierać wolniejsze ladowarki (50kW) i wtedy będzie taniej. Nie odpowiem konkretną liczbą, bo to zawsze zależy od kierującego jaki ma priorytet.
chlopie, oddaj ten badziew jakiemus ukraincowi, oni w potrzebie a ty zas kup sobie porzadnego dieselka i ciesz sie podroza zamiast zamartwiac sie czy dojedziesz czy nie :D
Stawiam że jakby miał diesla to by nie robił takich "przygód" I nie było by co pokazywać na YT bo kogo by to interesowało;)
Twoje życie straciłoby sens. Co byś wtedy trollowal?
Słyszysz Sebastian, oddaj ten badziew, spraw sobie diesla. Jeśli mogę doradzić, to najtańszy będzie taki który miał szkodę całkowitą. Poskładasz go z 5 różnych samochodów i dopiero wówczas będziesz szczęśliwy. Filtr cząstek stałych wytniesz to nie będziesz miał problemów. Licznik sobie cofniesz żebyś się cieszył że prawie nówka. A jak wciąż będziesz chciał przyoszczędzić to zamontuj do tego diesla lpg. Jak już tym dojedziesz do Włoch to zrób sobie drinka z cebulą bo cytryna za droga.
@@MariuszMagic 😄
Klekot nie może cieszyć,no i ten smród diesla fujjjjjjjj
Masz coś z głową często jeżdżę Tesla do Barcelony z Rzymu jak bym się tak często lądował jak ty to nigdy bym nie dojechał ładuje zawszę na 100% wiec nie pierdol ludziom że czestrze ładowanie to szybszy dojazd cwaniaczku wydałeś całą kasę na Teslę to na hotel cię już nie stać typowy polak
I ile czasu trwa takie ładowanie do 100%? Jaką Teslą jeździsz?
Tesla X nie ładuje się na ładowarkach Tesli tylko eni bo są o wiele szybsze i droższe ale na to nikt nie patrzy max 45 minut do 100%
Ten film jest glownie o ladowaniu. I to jest powod dla ktorego nie mam elektryka.Kto mi odda moj czas spedzony na ladowarkach? Mlodzi tego nie czuja no ale to ich sprawa. Jak beda baterie o duzej gestosci wystarczajace na jakies 1000-1200 km to pomysle.
Film o ładowaniu bo miał być o ładowaniu
Ale mi nikt tego czasu nie zabiera, robiąc regularne postoje dojeżdżam do celu dużo bardziej wypoczęty niż gdybym jechał spalinowcem na strzała. Podczas postoju żona może poczytać chwilę książkę, ja odpisać na komentarze pod filmami, jak ładowarka jest w jakiejś przyjemnej okolicy to możemy się chwilę przejść, popatrzeć na piękny świat, pooddychać świeżym powietrzem. Jak ktoś chce to może zobaczyć odcinek serialu na netflixie czy disney plus (jak my oglądaliśmy Dextera), pooglądać filmy na youtube, zjeść posiłek, zrobić cokolwiek tylko się chce.
Nigdy w życiu nie widziałem na ładowarce kierowcy, który siedzi za kierownicą i jedyne co robi to sfrustrowany patrzy jak mu procenty powoli przybywają, a odnoszę wrażenie że niektórzy właśnie tak to sobie wyobrażają ;)
No i jak słusznie zauważył przedmówca - ideą tego filmu jest klarowne pokazanie jak dokładnie wygląda podróż elektrykiem + jak styl ładowania wpływa na czas spędzony na ładowarce. Jak ktoś posiada Teslę to może sam wyciągnąć jakieś wnioski, może spróbować wcielić coś w życie, jak mu się za bardzo dłuży na ładowarkach to zrobić powrót podobny do naszego, gdzie ładuje się dwa razy częściej ale stoi na ładowarkach po 6-13 minut.
@@Ecodriver wszyscy przeciwnicy BEV popełniają w ocenie jeden zasadniczy BŁĄD, uważają że My użytkownicy teraz samochodu na prąd nigdy wcześniej nie jeździliśmy spalinówką i nie wiemy jak się nią jeździ i piszą Nam teraz takie bzdury o zasięgach po 12000 i tankowaniu w 2 minuty. A BŁĄD polega na tym że tego czasu nie mierzy się tankując spalinówkę, ja to pomierzyłem i najkrótszy czas jaki miałem to 15 minut a były i czasy po 45 i dłuższe wraz z postojem na posiłek. Też dość często w szczytach wyjazdów zdążają się kolejki do dystrybutora więc o czym ta dyskusja. Każdy niech jeździ czym chce, a ekstremiści tankujący 2 minuty niech dalej żyją w tym przekonaniu i będą szczęśliwi. Pozostaje tylko kwestia że ja muszę przez ich szczęście oddychać tymi spalinami ale to już inny temat.
@@wojciechs23 super to ująłeś
nie dotyczy większości społeczeństwa ,drogie zabawki.
Ale z każdym kolejnym rokiem coraz tańsze i bardziej dostępne, więc jeśli ktoś będzie miał możliwości finansowe, a będzie się zastanawiał czy takim autem da się pojechać na wakacje i ile to kosztuje czasu oraz pieniędzy to zobaczy sobie taki film i będzie miał wszystko czarno na białym 😀