Należy pamiętać, że narcyz nigdy nie zapomina i nie wybacza....i za każdy dobry,czuły miły gest wykonany w naszą stronę,uwagę,poświęcenie, "pracę"którą musiał wykonać,zeby nas ponownie wciągnąć w swoją grę ...przyjdzie nam zapłacić...On nie zapomni,że musiał się chwilowo ukorzyć,starać etc.,...zemści się na nas podwójnie potrójnie kiedy najmniej tego będziemy się spodziewać...Skrzywdzi nas, zrani jeszcze mocniej niz dotychczas....za każdym razem bardziej,mocniej...
Niestety, jest właśnie tak. Dałam się wciągnąć, pomimo "wiedzy" i pracy, jaką nad sobą wykonałam. Ale ta praca, nie poszła na marne. Dała mi siłę i metody, dzięki którym, dałam sobie tylko chwilę na smutek i żal. Kilka dni lizania ran, przemyślenia tego, tulenia siebie i wybaczenia sobie. Idę dalej, trochę posiniaczona, ale silniejsza. To nie ja zostałam zostawiona czy odrzucona, to on zostawił i odrzucił miłość, dobroć i spokój, jaki mogłam mu dać. Ja mam nadal siebie, swóją przestrzeń, słońce, las i radość życia. On jest w swoim emocjonalnym piekle. I tak po ludzku, żal mi go i życzę mu dobrze. Ja idę dalej, walcząc o siebie i swoją przyszłość. Dziękuję za to, że Pani jest j tworzy te treści. To one mi pomogły, dojść tu, gdzie jestem. Dziękuję ❤
Ja oceniam pasożyta narcyzę za potwora który wykorzystał mnie przez 8 lat. Żal mi tylko kolejnej ofiary która ta ksiegowa omota. Ja straciłem dużo życia ale następny może być stracony na dłużej i tego człowieka mi żal bo ja mam świadomość co straciłem a ktoś inny może tej wiedzy nie posiadać.
Byłam.12 lat w związku z narcyzem wiele odejść i powrotów aż w końcu uciekłam i stosuje zasadę zero kontaktu. Minęło 3 miesiące. Okazało się że ma nowe źródło paliwo i mam nadzieję że będzie z nią i nie będzie wracać. Trochę mnie przeraża to co mówisz. Czy on może będzie wracać kiedyś
Powrót do potwora jakim jest Narcyzka w moim przypadku skutkuje podniesieniem ciśnienia. Zaczynają się braki koncentracji i rozdrażnienie. Znów w organizmie koktajl chemiczny. Dopamina adrenalina, kortyzolu 100 procent racji. Dziękuje za przypomnienie co się dzieje w organiźmie. Radzę nie próbować powrotu. Narcyz kobieta czy mężczyzna nie potrafi kochać siebie a jak mógłby w takim razie kochać kogoś innego. Szkoda życia na pasożyta. Pozdrawiam serdecznie wszystkich słuchaczy i Autorkę.
@@MagdalenaJuchniewiczCoach A jeszcze jedno , całkiem niedawno znalazłem w internecie Pani wypowiedź, mam dzięki temu nowy kanał z dzwoneczkiem. Przystępnie przedstawia Pani trudne tematy. Dzisiaj Gdynia w deszczu. A uśmiechu nigdy za dużo więc tylko życzę sobie i słuchaczom jeszcze wielu filmików z Pani udziałem. ☺️M. To początek nazwiska a ja mam na imię Arkadiusz.
Moja znajoma chciała mnie ponownie wciągnąć do relacji, pisząc do mnie oto takie słowa: Pomimo tego co mi zrobiłaś życzę Tobie miłego dnia.I dodatkowo wysłała mi swoje zdjęcia.Tak naprawdę to nic jej nie zrobiłam, może tylko otworzyłam nieświadomie ranę nacyzytczną o której nie miałam w tamtym czasie pojęcia.Widzialam ją po tym zdarzeniu jakieś dwa razy to udawała że mnie nie widzi i tak jakby się chowa przede mną.Ja przeszło od dwóch lat czytam i słucham na ten temat różnych treści i teraz już wiem z czym miałam doczynienia.Dziekuje i Pozdrawiam 🤗😊
A u mnie mimo, że to ja odrzuciłem narcyzkę to gdy przyjechała bez zapowiedzi stwierdziła, że podjęła decyzję o powrocie do mnie tak jakby to wyłącznie od niej zależało 😆
Raz wysłał kolegę by dowiedział się czy jestem jeszcze dostępna. Drugi raz wypytywał o mnie moją koleżankę . Po czym jak wiedział , że jestem wolna wysyłał maila, bo na innych komunikatorach jest zablokowany. Dla mnie jest to tchórz, który wysługuje się osobami trzecimi. Już jestem mądrzejsza dzięki takim filmom i jestem na końcówce prostej. Ale pierwsze rozstania i powroty były horrorem. Pamiętam ciągle ten ból, tą niewiadomą. Zabijanie w białych rękawiczkach.
Pani Magdo, jak zwykle dobrze pani mówi. Myślę, że niestety, wiele z nas zna to z własnego doświadczenia chociaż wolelibyśmy znać to tylko z teorii. Pozdrawiam serdecznie z paskudnie sztormowej Irlandii :)
Dziękuję za komentarz. Niech służy. Dla tych, którzy znają życzę dużo spokoju i wytchnienia, a dla tych, którzy rozpoznają dopiero dużo siły. Pozdrawiam i proszę dbać tam o siebie w tym sztormie 🙂
Czy może Pani poruszyć temat odwrotnego hooveringu? Jest to temat bardzo rzadko poruszany, a dotyczy najgorszego narcyza- złośliwego. Na polskim yt jest tylko jedna osoba, która o tym powiedziała - Narcyz się nazywam. Miałam dwóch partnerów z narcystycznym zaburzeniem osobowości. Pierwszy narcyz ukryty, drugi złośliwy. Mało się mówi o tym drugim, dlatego nie rozpoznałam go od razu, bo robił trochę inne rzeczy niż “klasyczny” narcyz. Niedawno urodziłam dziecko narcyzowi złośliwemu, rozstaliśmy się tuż po porodzie. Chciałabym dowiedzieć się jak z takim narcyzem układają się relacje mając wspólne dziecko.
Dziękuję, dziękuję, dziękuję. Treści przekazywane w wykładzie są mi znane z własnej autopsji. Teraz już wiem, że skoro przyciągam narcyzów, to powodem tego są traumy z mojego dzieciństwa. Psychoedukuję się, korzystam z terapii, odpuszczam rodzicom. Tylko praca ze sobą i wgląd w siebie może mi pomóc.
Tak celowo zostawia jakas twoja rzecz. Zeby potem pod pretekstem oddania nawiazuje kontakt. To sa bardzo chytre i niesamoicie przebiegle takie zaburzone osoby.. narcy maja ten sam schemat dzialania.
Mój narcyz dał mi zamknięcie. Powiedział ,że mnie nie kocha i że to koniec na zawsze i że źle się przy mnie czuje, ale do dziś proszę go o zabranie swoich rzeczy. Nie wiem co o tym sądzić. Wiem ,że jest dziewczyną 15 lat młodsza ,która go nie chce. Czy to nareszczcie koniec. Łączy nas niepełnosprawne dziecko ,więc widujemy się. Dodam ,że jestem już teraz silna na tyle ,że mimo ogromnego cierpienia od początku nie dałam mu jakiejkolwiek emocji. Zawsze widzi mnie uśmiechnięta. Teraz nawet się z kimś spotykam a ten psychofag wykazuje dziwne zachowania. Non stop wypytuje mnie gdzie bylam itd. Czy to tylko jego chore przekonanie ,że jestem jego własnością i ciekawość czy będzie jeszcze mącił w mojej nowej relacji? To jest moje pytanie.
A co w sytuacji gdy odeszłam i narcyz w ogóle nie próbuje ponownego kontaktu. Od dwóch miesięcy znikł jak kamfora. Czy to znaczy ze mogę być już spokojna ze on nigdy nie wróci i zdał sobie sprawę z tego ze już do mnie nie będzie miał dostępu?
To znaczy, że odezwie się wtedy, gdy prawie zapomnisz o jego istnieniu. I będzie zachowywał się tak, jak gdyby nigdy nic się nie stało. Bądź czujna i najlepiej nie odpowiadaj na żadne jego wiadomości itp. zablokuj gdzie się da itp. Wiem, co mówię. Byłam z takim typem.
Jaka taktyka? Zastanówmy się logicznie...jeżeli ktoś ciągle kłamał (zapewne okłamał Was 1000 razy; ja nie jestem taki zachłanny w byciu oszukiwanym- jestem skrajnym minimalistą w tej kwestii 😆 Ale wiadomo- jak kto lubi...) i manipulował i karał ciszę, etc., to na prawdę ktokolwiek uważa, że problem leży w genialnej taktyce narcyza? Serio? Ja uważam, że problem leży po drugiej stronie... Ogólnie Coach nie nadaje się do pomocy w tej kwestii, bo nie takie jest zadanie Coacha. Tutaj potrzeba psychoterapeuty, albo jakiegoś mentora z bardzo dużą/ holistyczną wiedzą (i wybitną inteligencją).
Szanowny Panie, jeżeli dany przekaz w żaden sposób nie jest wstanie sprostać Pana potrzebom intelektualnym lub nie wnosi niczego do poszerzania wiedzy w wybranym temacie, to nie ma żadnego powodu aby poświęcać czas na analizę takich materiałów. Dziękuję za aktywność i komentarze ale internet jest naprawdę bogatym miejscem w informację zatem można zgłębiać wiedzę w innych przestrzeniach. Z wyrazami szacunku, Magdalena Juchniewicz
@@MagdalenaJuchniewiczCoach jednak będę korzystał ze swoich praw wg mojego uznania, a moje dopowiedzenia/ sprostania mogą komuś bardzo pomóc, bo przecież chodzi o pomoc ludziom- czyż nie? A nie o własne ego i np. budowanie fałszywego obrazu (?). A przy mojej wiedzy (i zdolnościach), tym bardziej ktoś skorzysta...;) "Myśl musi pozostać wolna" *Proszę też pozwolić ludziom, aby sami dobierali sobie "powody" (w ramach obowiązującego prawa) zgodnie ze swoimi przekonaniami xD Ale śmiesznie :) Niespodzianka- będę się wypowiadał gdzie chcę! xD
@@katarzynawich5087 jeżeli ktoś pozostaje w takiej relacji, to tak- musi mieć jakoś zaburzone mechanizmy obronne/ przywiązania (i tutaj ciężko jednoznacznie wskazać winnego, bo to kwestia wychowania, ale z drugiej strony dorosły człowiek musi w końcu wziąć odpowiedzialność za siebie i np. iść do psychoterapeuty, jeżeli nie potrafi odejść od kogoś takiego, albo nawet zareagować). Taką relację należy zakończyć, a kto o tym decyduje? Ja za siebie, a Pani za siebie... A jeżeli ktoś nie potrafił tego zakończyć natychmiast gdy się zorientował, to sam jest sobie winien... Osobiście kończyłem takie relacje (oczywiście życie nie jest czarno-białe, więc gdy wchodzą emocje to nie da się tego zrobić w jeden dzień, ale w jeden dzień można podjąć właściwa decyzję o zakończeniu relacji).
@@marcin3136 Proszę pamiętać iż po pierwsze tak naprawdę ludzie czasami nie mają pojęcia o takim zjawisku jak narcyzm. Nikt kto wchodzi w relacje romantyczna nie przegląda na 2 dzień katalogu psychicznych dewiantów by zrobić rys psychologiczny. Po drugie love bombing to bardzo ale to bardzo mocna pulapka która pomimo iż trwa zazwyczaj bardzo krótko mocno rezonuje przez cały związek. Rozumiem że u Pana szybko mózg wygrał z sercem, ale nie każdy jest taki racjonalny życiowo jak Pan. Uważam że Pana teza o tym że ofiary narcystycznej przemocy są sobie winne jest bardzo mocno krzywdząca. (Ale to moje zdanie.) Proszę pamiętać że bardzo często takimi ofiarami są ludzie wybitnie wykształceni, ludzie na wysokich stanowiskach bądź osoby które poprostu nie mają gdzie odejść . Bo trudno mieszkać na przystanku autobusowym w Polsce, w listopadzie.
Należy pamiętać, że narcyz nigdy nie zapomina i nie wybacza....i za każdy dobry,czuły miły gest wykonany w naszą stronę,uwagę,poświęcenie, "pracę"którą musiał wykonać,zeby nas ponownie wciągnąć w swoją grę ...przyjdzie nam zapłacić...On nie zapomni,że musiał się chwilowo ukorzyć,starać etc.,...zemści się na nas podwójnie potrójnie kiedy najmniej tego będziemy się spodziewać...Skrzywdzi nas, zrani jeszcze mocniej niz dotychczas....za każdym razem bardziej,mocniej...
DZIEKUJE
@@jolantapepel1034 bardzo proszę ❤️pozdrawiam serdecznie😊
Niestety, jest właśnie tak. Dałam się wciągnąć, pomimo "wiedzy" i pracy, jaką nad sobą wykonałam. Ale ta praca, nie poszła na marne. Dała mi siłę i metody, dzięki którym, dałam sobie tylko chwilę na smutek i żal. Kilka dni lizania ran, przemyślenia tego, tulenia siebie i wybaczenia sobie. Idę dalej, trochę posiniaczona, ale silniejsza. To nie ja zostałam zostawiona czy odrzucona, to on zostawił i odrzucił miłość, dobroć i spokój, jaki mogłam mu dać. Ja mam nadal siebie, swóją przestrzeń, słońce, las i radość życia. On jest w swoim emocjonalnym piekle. I tak po ludzku, żal mi go i życzę mu dobrze. Ja idę dalej, walcząc o siebie i swoją przyszłość. Dziękuję za to, że Pani jest j tworzy te treści. To one mi pomogły, dojść tu, gdzie jestem. Dziękuję ❤
Pani Anno, dziękuję za komentarz. Cieszę się, że mogę pomóc. Pozdrawiam serdecznie🫶
Ja oceniam pasożyta narcyzę za potwora który wykorzystał mnie przez 8 lat. Żal mi tylko kolejnej ofiary która ta ksiegowa omota. Ja straciłem dużo życia ale następny może być stracony na dłużej i tego człowieka mi żal bo ja mam świadomość co straciłem a ktoś inny może tej wiedzy nie posiadać.
Byłam.12 lat w związku z narcyzem wiele odejść i powrotów aż w końcu uciekłam i stosuje zasadę zero kontaktu. Minęło 3 miesiące. Okazało się że ma nowe źródło paliwo i mam nadzieję że będzie z nią i nie będzie wracać. Trochę mnie przeraża to co mówisz. Czy on może będzie wracać kiedyś
Powrót do potwora jakim jest Narcyzka w moim przypadku skutkuje podniesieniem ciśnienia. Zaczynają się braki koncentracji i rozdrażnienie. Znów w organizmie koktajl chemiczny. Dopamina adrenalina, kortyzolu 100 procent racji. Dziękuje za przypomnienie co się dzieje w organiźmie. Radzę nie próbować powrotu. Narcyz kobieta czy mężczyzna nie potrafi kochać siebie a jak mógłby w takim razie kochać kogoś innego. Szkoda życia na pasożyta. Pozdrawiam serdecznie wszystkich słuchaczy i Autorkę.
Panie Marku, dziękuję za komentarz. Spokoju życzę i pozdrawiam również serdecznie 🫶
@@MagdalenaJuchniewiczCoach Dziękuje za zainteresowanie moim komentarzem i dobre słowo. Dużo zdrowia 🤓 i dla kota 😺.
@@MagdalenaJuchniewiczCoach A jeszcze jedno , całkiem niedawno znalazłem w internecie Pani wypowiedź, mam dzięki temu nowy kanał z dzwoneczkiem. Przystępnie przedstawia Pani trudne tematy. Dzisiaj Gdynia w deszczu. A uśmiechu nigdy za dużo więc tylko życzę sobie i słuchaczom jeszcze wielu filmików z Pani udziałem. ☺️M. To początek nazwiska a ja mam na imię Arkadiusz.
Moja znajoma chciała mnie ponownie wciągnąć do relacji, pisząc do mnie oto takie słowa: Pomimo tego co mi zrobiłaś życzę Tobie miłego dnia.I dodatkowo wysłała mi swoje zdjęcia.Tak naprawdę to nic jej nie zrobiłam, może tylko otworzyłam nieświadomie ranę nacyzytczną o której nie miałam w tamtym czasie pojęcia.Widzialam ją po tym zdarzeniu jakieś dwa razy to udawała że mnie nie widzi i tak jakby się chowa przede mną.Ja przeszło od dwóch lat czytam i słucham na ten temat różnych treści i teraz już wiem z czym miałam doczynienia.Dziekuje i Pozdrawiam 🤗😊
Pani Alicjo, dziękuję za komentarz. Pozdrawiam serdecznie🫶
A u mnie mimo, że to ja odrzuciłem narcyzkę to gdy przyjechała bez zapowiedzi stwierdziła, że podjęła decyzję o powrocie do mnie tak jakby to wyłącznie od niej zależało 😆
Raz wysłał kolegę by dowiedział się czy jestem jeszcze dostępna. Drugi raz wypytywał o mnie moją koleżankę . Po czym jak wiedział , że jestem wolna wysyłał maila, bo na innych komunikatorach jest zablokowany. Dla mnie jest to tchórz, który wysługuje się osobami trzecimi. Już jestem mądrzejsza dzięki takim filmom i jestem na końcówce prostej. Ale pierwsze rozstania i powroty były horrorem. Pamiętam ciągle ten ból, tą niewiadomą. Zabijanie w białych rękawiczkach.
Pani Agnieszko, dziękuję za komentarz. Gratuluję odwagi i ciężkiej pracy dla siebie oraz wytrwałości. Pozdrawiam serdecznie🧡
Pani Magdo, jak zwykle dobrze pani mówi. Myślę, że niestety, wiele z nas zna to z własnego doświadczenia chociaż wolelibyśmy znać to tylko z teorii. Pozdrawiam serdecznie z paskudnie sztormowej Irlandii :)
Dziękuję za komentarz. Niech służy. Dla tych, którzy znają życzę dużo spokoju i wytchnienia, a dla tych, którzy rozpoznają dopiero dużo siły. Pozdrawiam i proszę dbać tam o siebie w tym sztormie 🙂
@@MagdalenaJuchniewiczCoach A dla pozostałych, żeby nie trafili na takie osoby. Dziękuję, dobrej nocy :)
Czy może Pani poruszyć temat odwrotnego hooveringu? Jest to temat bardzo rzadko poruszany, a dotyczy najgorszego narcyza- złośliwego. Na polskim yt jest tylko jedna osoba, która o tym powiedziała - Narcyz się nazywam. Miałam dwóch partnerów z narcystycznym zaburzeniem osobowości. Pierwszy narcyz ukryty, drugi złośliwy. Mało się mówi o tym drugim, dlatego nie rozpoznałam go od razu, bo robił trochę inne rzeczy niż “klasyczny” narcyz.
Niedawno urodziłam dziecko narcyzowi złośliwemu, rozstaliśmy się tuż po porodzie. Chciałabym dowiedzieć się jak z takim narcyzem układają się relacje mając wspólne dziecko.
Dziękuję
Witam serdecznie
Piękny jesienny kolor włosów 🌹
Mam podobny 🙂
Pozdrawiam
Witam serdecznie, dziękuję. Pozdrawiam🙂
Kotek tez piekny! ;)
Na drugim planie jest szczęśliwa istotka ❤
❤️❤️❤️❤️
Doświadczyłem
Dziękuję, dziękuję, dziękuję. Treści przekazywane w wykładzie są mi znane z własnej autopsji. Teraz już wiem, że skoro przyciągam narcyzów, to powodem tego są traumy z mojego dzieciństwa. Psychoedukuję się, korzystam z terapii, odpuszczam rodzicom. Tylko praca ze sobą i wgląd w siebie może mi pomóc.
Psychosomatyka,wysiada,kregoslup.itp
Panie Irku, dziękuję za komentarz. Niestety skutków ubocznych permanentnego stresu jest sporo. Spokoju życzę i pozdrawiam serdecznie🫶
Tak celowo zostawia jakas twoja rzecz. Zeby potem pod pretekstem oddania nawiazuje kontakt. To sa bardzo chytre i niesamoicie przebiegle takie zaburzone osoby.. narcy maja ten sam schemat dzialania.
Hallo prośba czym różni się narcyzka od borderline i czy to idzie w parze?
Wlasnie doswiadczam hooveringu
@@asdasd-fo4yn bardzo mi przykro. Dużo siły życzę i pozdrawiam serdecznie 🙂
Mój narcyz dał mi zamknięcie. Powiedział ,że mnie nie kocha i że to koniec na zawsze i że źle się przy mnie czuje, ale do dziś proszę go o zabranie swoich rzeczy. Nie wiem co o tym sądzić. Wiem ,że jest dziewczyną 15 lat młodsza ,która go nie chce. Czy to nareszczcie koniec. Łączy nas niepełnosprawne dziecko ,więc widujemy się. Dodam ,że jestem już teraz silna na tyle ,że mimo ogromnego cierpienia od początku nie dałam mu jakiejkolwiek emocji. Zawsze widzi mnie uśmiechnięta. Teraz nawet się z kimś spotykam a ten psychofag wykazuje dziwne zachowania. Non stop wypytuje mnie gdzie bylam itd. Czy to tylko jego chore przekonanie ,że jestem jego własnością i ciekawość czy będzie jeszcze mącił w mojej nowej relacji? To jest moje pytanie.
😊💚
❤️🧡❤️
Po 11 miesiącach „karania ciszą” stanął w drzwiach
U mnie po dwóch latach jak odeszłam zjawil się pod drzwiami
🌹
Pani Iwono❤️
A co w sytuacji gdy odeszłam i narcyz w ogóle nie próbuje ponownego kontaktu. Od dwóch miesięcy znikł jak kamfora. Czy to znaczy ze mogę być już spokojna ze on nigdy nie wróci i zdał sobie sprawę z tego ze już do mnie nie będzie miał dostępu?
To znaczy, że odezwie się wtedy, gdy prawie zapomnisz o jego istnieniu. I będzie zachowywał się tak, jak gdyby nigdy nic się nie stało. Bądź czujna i najlepiej nie odpowiadaj na żadne jego wiadomości itp. zablokuj gdzie się da itp. Wiem, co mówię. Byłam z takim typem.
@@DzikiFotograf Zgadza sie! Odcinaj wszystko z nim zwiazane. FB,INSTA itd
To prawda do mnie odezwał się po 4 a potem po 3 latach także polecam uważać …
Jaka taktyka?
Zastanówmy się logicznie...jeżeli ktoś ciągle kłamał (zapewne okłamał Was 1000 razy; ja nie jestem taki zachłanny w byciu oszukiwanym- jestem skrajnym minimalistą w tej kwestii 😆 Ale wiadomo- jak kto lubi...) i manipulował i karał ciszę, etc., to na prawdę ktokolwiek uważa, że problem leży w genialnej taktyce narcyza? Serio? Ja uważam, że problem leży po drugiej stronie...
Ogólnie Coach nie nadaje się do pomocy w tej kwestii, bo nie takie jest zadanie Coacha. Tutaj potrzeba psychoterapeuty, albo jakiegoś mentora z bardzo dużą/ holistyczną wiedzą (i wybitną inteligencją).
Szanowny Panie, jeżeli dany przekaz w żaden sposób nie jest wstanie sprostać Pana potrzebom intelektualnym lub nie wnosi niczego do poszerzania wiedzy w wybranym temacie, to nie ma żadnego powodu aby poświęcać czas na analizę takich materiałów. Dziękuję za aktywność i komentarze ale internet jest naprawdę bogatym miejscem w informację zatem można zgłębiać wiedzę w innych przestrzeniach. Z wyrazami szacunku, Magdalena Juchniewicz
@@MagdalenaJuchniewiczCoach jednak będę korzystał ze swoich praw wg mojego uznania, a moje dopowiedzenia/ sprostania mogą komuś bardzo pomóc, bo przecież chodzi o pomoc ludziom- czyż nie? A nie o własne ego i np. budowanie fałszywego obrazu (?). A przy mojej wiedzy (i zdolnościach), tym bardziej ktoś skorzysta...;)
"Myśl musi pozostać wolna"
*Proszę też pozwolić ludziom, aby sami dobierali sobie "powody" (w ramach obowiązującego prawa) zgodnie ze swoimi przekonaniami xD
Ale śmiesznie :)
Niespodzianka- będę się wypowiadał gdzie chcę! xD
Czy sugeruje Pan to że kiedy narcyz oszukuje ludzi i ich krzywdzi jest wina osoby krzywdzonej?
@@katarzynawich5087 jeżeli ktoś pozostaje w takiej relacji, to tak- musi mieć jakoś zaburzone mechanizmy obronne/ przywiązania (i tutaj ciężko jednoznacznie wskazać winnego, bo to kwestia wychowania, ale z drugiej strony dorosły człowiek musi w końcu wziąć odpowiedzialność za siebie i np. iść do psychoterapeuty, jeżeli nie potrafi odejść od kogoś takiego, albo nawet zareagować).
Taką relację należy zakończyć, a kto o tym decyduje? Ja za siebie, a Pani za siebie...
A jeżeli ktoś nie potrafił tego zakończyć natychmiast gdy się zorientował, to sam jest sobie winien...
Osobiście kończyłem takie relacje (oczywiście życie nie jest czarno-białe, więc gdy wchodzą emocje to nie da się tego zrobić w jeden dzień, ale w jeden dzień można podjąć właściwa decyzję o zakończeniu relacji).
@@marcin3136 Proszę pamiętać iż po pierwsze tak naprawdę ludzie czasami nie mają pojęcia o takim zjawisku jak narcyzm. Nikt kto wchodzi w relacje romantyczna nie przegląda na 2 dzień katalogu psychicznych dewiantów by zrobić rys psychologiczny. Po drugie love bombing to bardzo ale to bardzo mocna pulapka która pomimo iż trwa zazwyczaj bardzo krótko mocno rezonuje przez cały związek. Rozumiem że u Pana szybko mózg wygrał z sercem, ale nie każdy jest taki racjonalny życiowo jak Pan. Uważam że Pana teza o tym że ofiary narcystycznej przemocy są sobie winne jest bardzo mocno krzywdząca. (Ale to moje zdanie.) Proszę pamiętać że bardzo często takimi ofiarami są ludzie wybitnie wykształceni, ludzie na wysokich stanowiskach bądź osoby które poprostu nie mają gdzie odejść . Bo trudno mieszkać na przystanku autobusowym w Polsce, w listopadzie.