Brawo Asiu - nie tylko pogoń za nowościami. Mam od dawna w kolekcji i nie zamienię jej na żadne unlimited (ten ostatni doprowadziłby do mojego bakructwa😂). Uwielbiam fantasy, a SW to fantasy w kosmosie, więc jest ok.
Gra fajna. Kilkanaście partii z moim 9letnim synem, fanem GW rozegrane. Jego mina jak zagrywa Darth Vadera i kombosami rozwala mi dwie bazy - bezcenna.
Fajna i niedoceniana gra. Moim zdaniem równie ciekawa, jak Ascention czy Shards of Infinity, a ilustracjami i wykonaniem bije tą ostatnią. Z BGG mozna sciągnąć wariant do gry solo. Co do uwag dotyczących niejednorodnego rynku kart, to jest to typowe dla gier typu deckbuliding z takim typem rynku. Inaczej jest np. w grze Dominon. Z niecierpliwością czekam na nadchodzacy dodatek.
Zainteresowałem się tą grą żeby grać z synem. Jest lekka, łatwa i przyjemna a przede wszystkim to Star Wars. Tak naprawdę jedyny mankament jaki widzę to za każdym razem kiedy ją rozkładam zastanawiam się, kiedy ten tor mocy się rozpadnie na dwie części?
3:10 tutaj male sprostowanie, poziom mocy sprawdzamy na poczatku tury gracza po czym uzyskujemy bonus, takze po zagraniu karty ktora przesunela wskaznik tego bonusu (1 zasobu) nie mamy chyba ze utrzymamy pozycje do nastepnej tury. tutaj fragment z instrukcji: "Jeśli na początku tury gracza znacznik jest na skrajnym polu od jego strony, gracz zyskuje 1 dodatkowy zasób do wykorzystania w tej turze."
To wszystko prawda, ale... Gra cierpi na jedną poważną wadę - równowaga bardzo zależy od tego, co wyjdzie na rynku. A niestety mam doświadczenie, ze przez większość partii przez brak możliwości zakupu sensownej karty (gdy na rynku niemal same karty przeciwnika), lub zniszczenia wrogich kart (względnie mocne karty, więc ze startową ręką mało co można im zrobić...) mamy efekt kuli śnieżnej. I zanim zacznie cokolwiek nasza talia działać, to już bronimy się na trzeciej bazie, a przeciwnik ma masę mocnych kart na stole... Ale jak rynek jest "uczciwy" to gra się bardzo przyjemnie i klimatycznie.
Bardzo polecam. Dobrze mi sie gra z moim 6 letnim synem. Bardzo przydaje sie jak dzieciak umie juz plynnie czytac zeby umial stosowac zdolnosci specjalne kart.
Musiałem kilka razy sprawdzić, czy to naprawdę odcinek sprzed 9h. Głowa podpowiadała, że powinien to być odcinek o kolejnym wydaniu Clone Wars… a może to moc mną zawładnęła… Jestem fanem star wars ale sama gra jakoś nas nie przekonała. Grając rebelią naprawdę czuć przytłaczającą siłę imperium, co jest na plus. Pozdrawiam.
@@bonifacypoliczek raczej rozbija się to o mechanikę i sam rodzaj gry niż obrazki na kartach, 99% osób znajomych, które były zainteresowane tą grą łącznie ze mną już nie są. nie twierdzę, że wszyscy wszędzie ale Ci, których znam.
@@bonifacypoliczek Ja też wybrałem deck building bo choć unlimited wygląda ciekawie to jestem kiepski w budowaniu talii TCG. Tutaj po prostu wyciągasz karty z piekła i gotowe. Poza tym mój dziewięcioletni syn to ogarnia a unlimited nie dałby rady
Brawo Asiu - nie tylko pogoń za nowościami. Mam od dawna w kolekcji i nie zamienię jej na żadne unlimited (ten ostatni doprowadziłby do mojego bakructwa😂). Uwielbiam fantasy, a SW to fantasy w kosmosie, więc jest ok.
Gra fajna. Kilkanaście partii z moim 9letnim synem, fanem GW rozegrane. Jego mina jak zagrywa Darth Vadera i kombosami rozwala mi dwie bazy - bezcenna.
Mam, gram. Lekka szybka, bardzo lubię! Czekam na dodatek.
Fajna i niedoceniana gra. Moim zdaniem równie ciekawa, jak Ascention czy Shards of Infinity, a ilustracjami i wykonaniem bije tą ostatnią. Z BGG mozna sciągnąć wariant do gry solo. Co do uwag dotyczących niejednorodnego rynku kart, to jest to typowe dla gier typu deckbuliding z takim typem rynku. Inaczej jest np. w grze Dominon. Z niecierpliwością czekam na nadchodzacy dodatek.
Fajna gra i wygląda na ciekawszą od Realmsów.
Hej Asiu - dzięki za materiał. Mam grę i polecam - razem z synem.
Dziękujemy za materiał
To kompletnie nie mój klimat, ale widzę że Ty byś niewidomemu żarówkę sprzedała. 😊 Gra wygląda dobrze, rozgrywka wydaje się dawać do myślenia.
Jeszcze pozycja przede mną ale zachęciłaś Asia aby przyspieszyć jednak tę rozgrywkę .
Gra lekka, łatwa i przyjemna. Syn ją bardzo lubi. Dzięki za odcinek.
Kolejna gra na liście w moich klimatach. Tylko wyjdę z długów i zaciągam nowy xD 😂
Zainteresowałem się tą grą żeby grać z synem. Jest lekka, łatwa i przyjemna a przede wszystkim to Star Wars. Tak naprawdę jedyny mankament jaki widzę to za każdym razem kiedy ją rozkładam zastanawiam się, kiedy ten tor mocy się rozpadnie na dwie części?
3:10 tutaj male sprostowanie, poziom mocy sprawdzamy na poczatku tury gracza po czym uzyskujemy bonus, takze po zagraniu karty ktora przesunela wskaznik tego bonusu (1 zasobu) nie mamy chyba ze utrzymamy pozycje do nastepnej tury. tutaj fragment z instrukcji:
"Jeśli na początku tury gracza znacznik jest na skrajnym polu od jego strony, gracz zyskuje 1 dodatkowy zasób do wykorzystania w tej
turze."
To wszystko prawda, ale...
Gra cierpi na jedną poważną wadę - równowaga bardzo zależy od tego, co wyjdzie na rynku. A niestety mam doświadczenie, ze przez większość partii przez brak możliwości zakupu sensownej karty (gdy na rynku niemal same karty przeciwnika), lub zniszczenia wrogich kart (względnie mocne karty, więc ze startową ręką mało co można im zrobić...) mamy efekt kuli śnieżnej. I zanim zacznie cokolwiek nasza talia działać, to już bronimy się na trzeciej bazie, a przeciwnik ma masę mocnych kart na stole...
Ale jak rynek jest "uczciwy" to gra się bardzo przyjemnie i klimatycznie.
Trochę to dziwne że imperium ma karty na niebieskim tle a rebelia na czerwonym. Masa gier przyzwyczaiła nas do odwrotnej sytuacji
@@tajemniczymagazynier2152 gdzie widziałeś Imperium na czerwono? Rebelia ma od zawsze swoje logo na czerwonym tle, a Imperium na niebieskim...
Bardzo polecam. Dobrze mi sie gra z moim 6 letnim synem. Bardzo przydaje sie jak dzieciak umie juz plynnie czytac zeby umial stosowac zdolnosci specjalne kart.
U mnie wygryzła z kolekcji Star Realms. Hero Realms walczy dodatkami ;)
Podobnie u mnie :)
Musiałem kilka razy sprawdzić, czy to naprawdę odcinek sprzed 9h. Głowa podpowiadała, że powinien to być odcinek o kolejnym wydaniu Clone Wars… a może to moc mną zawładnęła… Jestem fanem star wars ale sama gra jakoś nas nie przekonała. Grając rebelią naprawdę czuć przytłaczającą siłę imperium, co jest na plus. Pozdrawiam.
Gra była całkiem okej dopóki nie wyszło Star Wars Unlimited i choć jest to inny rodzaj gry karcianej to ludzie stracili zainteresowanie deck building
Czy ja wiem... Deck building ma lepszą kreskę i jest po polsku. Gdybym miał wybierać wybrałbym deck building🙂
@@bonifacypoliczek raczej rozbija się to o mechanikę i sam rodzaj gry niż obrazki na kartach, 99% osób znajomych, które były zainteresowane tą grą łącznie ze mną już nie są. nie twierdzę, że wszyscy wszędzie ale Ci, których znam.
@@bonifacypoliczek Ja też wybrałem deck building bo choć unlimited wygląda ciekawie to jestem kiepski w budowaniu talii TCG. Tutaj po prostu wyciągasz karty z piekła i gotowe. Poza tym mój dziewięcioletni syn to ogarnia a unlimited nie dałby rady