Jestem wielkim fanem Pink Floyd i z założenia byłem na nie tego typu projektom, ale muszę przyznać że bardzo fajnie, i wiadomo Raduli pozamiatał, ale cały skład fajnie wszystko się zgadza
O cholera, bardzo dobre pod kazdym wzgledem! Ja piernicze ale sa dobrzy! I maja mysle super zabawe grajac, spiewajac topowa klasyke, a nie swoje gowno, ktorego NIKT szerzej nie zechce. Graja nadal? Jaka minimalna publika? Musze ich miec u siebie.
Raduli pokazał. Przy nim reszta wypadła bardzo blado. Zgasił ich wszystkich.W sumie mògłby tam sam to zagrać. Nie przepadam za takimi kapelami typu tribute. Ale to solo to czysta wirtuozeria i feeling !
Do pana Marka nie sposób mieć jakiekolwiek zastrzeżenia ale do wokalisty tzn jego niepotrzebnej pantomimy, już tak. Na szczęście mogę przymknąć na to oczy. Zwdrowka wszystkim muzykom
Wielki szacun panie Marku za ucztę dla uszu - największy polski fachowiec w grze na gitarze * serdecznie ❤❤❤❤❤❤❤❤ pozdrawiam Carinton ❤️♥️♥️ ♥️♥️♥️♥️ .!!!!!
Panie Gilmour spierdalaj pan z Pink Floyd i rób miejsce dla Marka ;) Dodamy Watersa i mamy nowe lepsze Pink Floyd ;). Nie no czapki z głów, skromność skromnościa, ale do techniki i brzmienia Marka Radulego żaden gitarzysta w Polsce nie ma podjazdu, człowiek legenda i niewątpliwie jakby miał więcej szczęścia do roku urodzenia to pewnie świat by zawojował. Miałem okazję być na wielu koncertach z udziałem Marka Radulego (nie mówię o koncertach z Budką bo tych też było wiele) i zawsze byłem w szoku na jakim on poziomie gra. To taki nasz Steve Morse-kosmiczna technika i z wiekiem coraz lepszy. Sztos utwór w ich wykonaniu, ale M Raduli pokazał że Gilmour nie jest taki straszny.
@@Murmeniusz mówię co myślę. Dla mnie w Polsce jest paru gitarzystów którzy kopią dupę Gilmurowi jak chcą, zwłaszcza Marek Raduli i Marek pająk. Gilmour był dobry ale nie oszukujmy się od blisko 30 lat jakoś nie odnotowałem w jego wykonaniu niczego oprócz dobrze odegranych kompozycji Pink Floyd granych na koncertach po rozpadzie PF, jego płyty studyjne w porównaniu z mozliwościami muzycznymi to po prostu chujnia na potęgę. A Marek Raduli solowo pokazuje co to znaczy wiedza o muzyce, nie tylko w zespołach które się zasila ale także solowo. Gilmour jest świetny tego mu nie zarzucę że jest słaby, ale po prostu jest wielu bardziej cenionych gitarzystów niż on zwłaszcza ze względu na wszechstronnośc, Gilmour jest ograniczony do swojej bańki z muzyką Pink Floydów i z jednej strony jest to dobre z drugiej ta bańka powoduje że w pewnym momencie nudzi. Gitzrzyści pokroju Slasha,Briana Maya, Steva Morse;a czy chociażby Marek Raduli lub Marek Pająk to muzycy wszechstronni nieograniczeni do jednego typu muzyki lub repertuaru jednego zespołu. Jeszcze raz na koniec Gilmour jest świetny, ale ograniczony i to jedyna jego wada, a Marek Raduli cóż wydaje mi się że w każdym rockowym zespole dałby sobie radę, patrz Satriani w trasie z Deep Purple-moim zdaniem najlepsze kilka koncertów w historii grupy i szkoda że nie zawitał na stałe do ekipy, nie zawsze gitarzysta którego uznajemy za trzon grupy nim jest, podobnie z Gilmourem myślę że 90% gitar na świecie z tamtego okresu by go zastąpiło, aczkolwiek jednego mu nie można odmówić, jak już coś tworzył to na pełną skalę. Z resztą nie ma co gdybać ;) Pozdrawiam serdecznie przy okazji odsłuchując The Wall z Berlina ;)
@@pro3gamer685 oczywiscie masz prawo do swojego zdania, miej jednak na uwadze, ze DG jednak skomponowal kilka utworow od czasu gdy Waters sie spakowal... Z calym szacunkiem do Marka Raduli, ile kompozycji, ktore odniosly sukces ma on na koncie? Ocena wykonania, coz zalezy od oczekiwan, ewidentnie nie bylo to zagrane "albumowo" ale mialo swoj urok...
@@chrisfisher5704 wiesz porównywanie polskiej sceny muzycznej do zagranicznej-zwłaszcza Wielkiej Brytanii to stawianie malucha do wyścigu z Ferrari ;) Sam jestem gitarzystą i wiem jak długo pracuje się nad tym solo które zagrał Marek. Gdyby urodził się 20-35 lat póxniej dzisiaj podejrzewam że nie tylko Polska a cały świat wiedziałby kim jest Marek Raduli-patrz Marek Pająk, nim przyszedł do Vadera nikt o nim nie słyszał, a dzisiaj jest uznawany z jednego z najlepszych gitarzystów w Europie pod względem techniki. Tak czy owak może gsyby Wanda i Banda, oraz Budka Suflera miały jakieś anglojęzyczne utwory to byłoby o nich głośniej, niestety nasz rock opierał się praktycznie tylko i wyłącznie o język polski, z tad nas tak mało znają za granicami Polski, z wyjątkiem Vadera i Behemota, no ale oni to inny styl muzyczny, bardziej dla prawdziwych koneserów niż rockmanów. Pozdrawiam serdecznie w dobę po śmierci pana Felka Andrzejczaka.
Może powiedzmy, że ta solówka p. Marka to leżała koło solówki Gilmoura, bo jednak te 3 podobne zejścia różnią się od siebie szczegółami, a p. Raduli poszedł po linii najmniejszego oporu i zagrał zwyczajne ćwiczenie techniczne, czyli sekwencje 3 kolejnych dźwięków z pentatoniki. Nie mówiąc już o drugiej części solówki kompletnie odmiennej od wersji płytowej. Ergo: ot, luźna improwizacja na temat.
Wszyscy chwalą tu Raduli a ja się nieco wyłamię. Przyznam, że ODTWORZYŁ solo znakomicie. Odtworzył. Ale od siebie z serca dał niewiele. Na RUclips można znaleźć wielu gitarzystów, którzy to solo grają z duszy, wkładają w nie swoje serce i emocje. I wychodzi im to lepiej niż Raduli. Moim zdaniem on tu nieco poległ. Choć zagrał bezbłędnie.
Słuchałem Comfortably Numb w wielu wykonaniach w tym na żywo w Gdańsku samego Gilmoura . Co mozna powiedzieć o tym utworze w wykonaniu Pana Marka Raduli. Według mnie zagrał lepiej od Gilmoura w Gdańsku. Tam niestety nie wyszło. Praktycznie tylko solo na Pulse jest szczytem absolutnym. Odtworzyć klimat tej pieśni na gitarze bo tak to trzeba nazwać jest jak trafić z procy z kilometra w igłę. Po prostu sie nie da. Pan Raduli jest bardzo sprawnym muzykiem ale do solówki Comfortably Numb można się co najwyżej zbliżyć.
Jestem wielkim fanem Pink Floyd i z założenia byłem na nie tego typu projektom, ale muszę przyznać że bardzo fajnie, i wiadomo Raduli pozamiatał, ale cały skład fajnie wszystko się zgadza
Dopiero Raduli rozwalił system. Dopiero on.
Mistrz to czuje. Nie gra tego - jest tym! Brawo p. Marku!
Wspaniałe wykonanie ! Brawo Panie Marku ! Czapki z głów !
Rewelacyjna forma Marka Raduli, mojego krajana z Kędzierzyna- Koźle.
Marek to Marek.Talent jakich mało.❤❤❤❤❤
Zgadzam się-talent i praktyka
Ale te solówka Pana Marka jest genialna Wow 👌👍👍
Jezu! Marek coś Ty tam zrobił! ❤️❤️❤️
Pan Marek jak zwykle klasa! Niech nam gra jak najdłużej!
Jak nie przepadam za coverami, to musze przyznac, ze to bylo zajebiste!
Legenda głosi że Pan Marek podczas koncertu otwarł oczy dwa razy, raz jak wchodził po schodach, drugi raz jak nimi schodził.
Marek Raduli ekstraklasa i nic dodać nic ująć
pan Marek to jest pierwsza gitara w naszym kraju cieszę się że miałem okazję pana poznać podczas koncertu z Laboratorium w Rewalu
MISTRZOSTWO!! DZIĘKUJEMY
Marek czapki z głów to było to…
Marku jesteś wieki !!!!!niewiem co napisać.JESTEŚ WIELKI.
Tak tylko Marek potrafi grać bo Polak zawsze potrafi zadziwić świat super
Brawo Marek R naprawdę brawo
Zawsze stawiałem na Borysewicza , a wychodzi na to , że jednak Pan Raduli i ....długo długo nikt.
Ja. Piętnastolatek. Liceum. I pierwsze spotkanie z muzyką PF. Dziś mam 64 i ciągle ich słucham. Czy to normalne ????
Chyba normalne,ja też tak mam,od liceum aż do końca życia,teraz też 64😅
Jest nas więcej . Ja mam dziś 68 i też tak mam .
Ładne wykonanie.
To co Marek Raduli zrobił od 5:32 jest piękne
Wow 👏👏
Panu Markowi to pan David może ewentualnie gitarę wyczyścić i podać...już z Tadziem Nalepą wymiatał❤❤❤
Pan Marek to taka Szara Eminencja szkoda, że kisił tyłek w BS bo ma potencjał i warsztat. Szacun dla Pana Marka jest naprawdę wirtuozem :)
Budka Suflera była kiedyś dobra . Ale gdy zaczęła grać pop to zeszła na psy .
Nie chcem ale muszę Żenada.,Marek gwiazda.! Drugi Eric Clapton.
O cholera, bardzo dobre pod kazdym wzgledem! Ja piernicze ale sa dobrzy! I maja mysle super zabawe grajac, spiewajac topowa klasyke, a nie swoje gowno, ktorego NIKT szerzej nie zechce. Graja nadal? Jaka minimalna publika? Musze ich miec u siebie.
Brak słów , wybitne to solo Pana Marka , kropka w kropkę a bardziej nuta w nutę , jak on to czuje to jest niepojęte !
Eargasm
Super, ale wolę i tak swoja wersję😊 Lepiej słucha się grająć, niż słuchając!! Wielkie brawa!
Raduli pokazał. Przy nim reszta wypadła bardzo blado. Zgasił ich wszystkich.W sumie mògłby tam sam to zagrać. Nie przepadam za takimi kapelami typu tribute. Ale to solo to czysta wirtuozeria i feeling !
Zgadzam się w 100 procentach
Naucz mnie tak grać...coś potrafię ale chce jak Ty. Pls
Co? .... Graj do końca świata Marek!!!!
Do pana Marka nie sposób mieć jakiekolwiek zastrzeżenia ale do wokalisty tzn jego niepotrzebnej pantomimy, już tak. Na szczęście mogę przymknąć na to oczy.
Zwdrowka wszystkim muzykom
Wokalistka do wymiany...👀
Marek Gilmour czy David Raduli? Nie rozróżniam 😅
"Another Pink Floyd"
Bardzo słabo zrealizowany sound... :(
Marek Raduli ratuje wszystkich,szacun!!
Oo, jakie ładne wykonanie! Szkoda tylko, że połączone siły gitarzystów grały razem tak króciutko.
ee
Po co ta banderowska wstążka na gitarze?
Chłopy masakra
Wielki szacun panie Marku za ucztę dla uszu - największy polski fachowiec w grze na gitarze * serdecznie ❤❤❤❤❤❤❤❤ pozdrawiam Carinton ❤️♥️♥️ ♥️♥️♥️♥️ .!!!!!
Panie Gilmour spierdalaj pan z Pink Floyd i rób miejsce dla Marka ;) Dodamy Watersa i mamy nowe lepsze Pink Floyd ;). Nie no czapki z głów, skromność skromnościa, ale do techniki i brzmienia Marka Radulego żaden gitarzysta w Polsce nie ma podjazdu, człowiek legenda i niewątpliwie jakby miał więcej szczęścia do roku urodzenia to pewnie świat by zawojował. Miałem okazję być na wielu koncertach z udziałem Marka Radulego (nie mówię o koncertach z Budką bo tych też było wiele) i zawsze byłem w szoku na jakim on poziomie gra. To taki nasz Steve Morse-kosmiczna technika i z wiekiem coraz lepszy. Sztos utwór w ich wykonaniu, ale M Raduli pokazał że Gilmour nie jest taki straszny.
Trochę Cię poniosło z tym Gilmourem :)
@@Murmeniusz mówię co myślę. Dla mnie w Polsce jest paru gitarzystów którzy kopią dupę Gilmurowi jak chcą, zwłaszcza Marek Raduli i Marek pająk. Gilmour był dobry ale nie oszukujmy się od blisko 30 lat jakoś nie odnotowałem w jego wykonaniu niczego oprócz dobrze odegranych kompozycji Pink Floyd granych na koncertach po rozpadzie PF, jego płyty studyjne w porównaniu z mozliwościami muzycznymi to po prostu chujnia na potęgę. A Marek Raduli solowo pokazuje co to znaczy wiedza o muzyce, nie tylko w zespołach które się zasila ale także solowo. Gilmour jest świetny tego mu nie zarzucę że jest słaby, ale po prostu jest wielu bardziej cenionych gitarzystów niż on zwłaszcza ze względu na wszechstronnośc, Gilmour jest ograniczony do swojej bańki z muzyką Pink Floydów i z jednej strony jest to dobre z drugiej ta bańka powoduje że w pewnym momencie nudzi. Gitzrzyści pokroju Slasha,Briana Maya, Steva Morse;a czy chociażby Marek Raduli lub Marek Pająk to muzycy wszechstronni nieograniczeni do jednego typu muzyki lub repertuaru jednego zespołu. Jeszcze raz na koniec Gilmour jest świetny, ale ograniczony i to jedyna jego wada, a Marek Raduli cóż wydaje mi się że w każdym rockowym zespole dałby sobie radę, patrz Satriani w trasie z Deep Purple-moim zdaniem najlepsze kilka koncertów w historii grupy i szkoda że nie zawitał na stałe do ekipy, nie zawsze gitarzysta którego uznajemy za trzon grupy nim jest, podobnie z Gilmourem myślę że 90% gitar na świecie z tamtego okresu by go zastąpiło, aczkolwiek jednego mu nie można odmówić, jak już coś tworzył to na pełną skalę. Z resztą nie ma co gdybać ;) Pozdrawiam serdecznie przy okazji odsłuchując The Wall z Berlina ;)
@@pro3gamer685
oczywiscie masz prawo do swojego zdania, miej jednak na uwadze, ze DG jednak skomponowal kilka utworow od czasu gdy Waters sie spakowal... Z calym szacunkiem do Marka Raduli, ile kompozycji, ktore odniosly sukces ma on na koncie?
Ocena wykonania, coz zalezy od oczekiwan, ewidentnie nie bylo to zagrane "albumowo" ale mialo swoj urok...
@@chrisfisher5704 wiesz porównywanie polskiej sceny muzycznej do zagranicznej-zwłaszcza Wielkiej Brytanii to stawianie malucha do wyścigu z Ferrari ;) Sam jestem gitarzystą i wiem jak długo pracuje się nad tym solo które zagrał Marek. Gdyby urodził się 20-35 lat póxniej dzisiaj podejrzewam że nie tylko Polska a cały świat wiedziałby kim jest Marek Raduli-patrz Marek Pająk, nim przyszedł do Vadera nikt o nim nie słyszał, a dzisiaj jest uznawany z jednego z najlepszych gitarzystów w Europie pod względem techniki. Tak czy owak może gsyby Wanda i Banda, oraz Budka Suflera miały jakieś anglojęzyczne utwory to byłoby o nich głośniej, niestety nasz rock opierał się praktycznie tylko i wyłącznie o język polski, z tad nas tak mało znają za granicami Polski, z wyjątkiem Vadera i Behemota, no ale oni to inny styl muzyczny, bardziej dla prawdziwych koneserów niż rockmanów. Pozdrawiam serdecznie w dobę po śmierci pana Felka Andrzejczaka.
Nic nie pozamiatał,odegrał tylko Gilmoura...Nic poza tym
Może powiedzmy, że ta solówka p. Marka to leżała koło solówki Gilmoura, bo jednak te 3 podobne zejścia różnią się od siebie szczegółami, a p. Raduli poszedł po linii najmniejszego oporu i zagrał zwyczajne ćwiczenie techniczne, czyli sekwencje 3 kolejnych dźwięków z pentatoniki. Nie mówiąc już o drugiej części solówki kompletnie odmiennej od wersji płytowej. Ergo: ot, luźna improwizacja na temat.
Ale nudny jestes 😅
@@michaldekundy taak, to może być 🤔
Do solo Pana Raduli jest słabo. Ale braci generalnie.
Wszyscy chwalą tu Raduli a ja się nieco wyłamię. Przyznam, że ODTWORZYŁ solo znakomicie. Odtworzył. Ale od siebie z serca dał niewiele. Na RUclips można znaleźć wielu gitarzystów, którzy to solo grają z duszy, wkładają w nie swoje serce i emocje. I wychodzi im to lepiej niż Raduli. Moim zdaniem on tu nieco poległ. Choć zagrał bezbłędnie.
To jest to.
Dzięki.
Mod. 63.
Słuchałem Comfortably Numb w wielu wykonaniach w tym na żywo w Gdańsku samego Gilmoura . Co mozna powiedzieć o tym utworze w wykonaniu Pana Marka Raduli. Według mnie zagrał lepiej od Gilmoura w Gdańsku. Tam niestety nie wyszło. Praktycznie tylko solo na Pulse jest szczytem absolutnym. Odtworzyć klimat tej pieśni na gitarze bo tak to trzeba nazwać jest jak trafić z procy z kilometra w igłę. Po prostu sie nie da. Pan Raduli jest bardzo sprawnym muzykiem ale do solówki Comfortably Numb można się co najwyżej zbliżyć.
Koszmar !
Marek świetny, ale Ci wokaliści......dno
Marek to drugi Eric Clapton.