jedna rzecz nauczyłem sie, nawet mając hajs, pierdziele te trupy, wiem silniki lepsze itp ale odkręcanie śrub masakra... wszystko pęka gumy przewody.. nieraz nawet jesli dużo to nie kosztuje, to zajmuje czasu... zmądżałem i auto umnie sie rozpoczyna od 30k, i nie chodzi o wypasy typu bmw, ale normalne toyota albo opel vw itp nie przebieg tylko, a wiek robi robote...
No to i ja coś dopowiem, choć mechanikiem jestem tylko z zawodu, a zajmuję się czymś zupełnie innym, to jednak przy autach zawsze sam również wszystko robię. W takiej stodole, czy innej szopce, to wiadomo jakie warunki - taka robota, ale powiem Ci, że i tak masz dobrze, bo masz dołek i dach nad głową. Ja tego nie mam... jeszcze, bo zamiast dołka, kupiłem już podnośnik czterokolumnowy... lata już nie te i czołganie gdzieś w trawie, to wiadomo jak się ma do takiego super kanału, ale do rzeczy: to nie są półośki, tylko końcówki drążków, a nie zmieniłeś ich nie dlatego, że się nie udało, tylko dlatego, że nie chciałeś ich zmienić. Do tego pierwszą czynnością powinno być podniesienie przodu auta, zabezpieczenie (np. na kobyłkach) i zrzucenie kół. Kolejna sprawa, to ściągacz - ten trzyłapkowy, to nadaje się jakieś koło pasowe ściągnąć, ale do końcówek są zupełnie inne. Jeśli takiego nie posiadasz, to zanim popuścisz całą maglownicę, zakładasz brechę na tą końcówkę, na wagę o wahacz, stuk młotkiem z boku gniazda stożkowego, w którym siedzi końcówka i wyskakuje i bez ściągacza. Ale kij tam z końcówkami, bo nie mnie to oceniać w jakim były stanie... maglownicą również, bo pojęcia nie mam jak oceniłeś to, że trzeba całą wymienić (oprócz tego lekkiego luzu na łączniku) ale te simembloki (gumy) na wahaczach, już na pierwszy rzut oka widać, że są w opłakanym stanie i tu najpierw trza było zacząć robotę, jeszcze zanim za maglownicę się wziąłeś. Na 99%, jest to główna i podstawową przyczyną tego, że auto idzie jak ,,po imprezie" na drodze. Jak zrzucisz całe wahacze, myślę że te końcówki z przodu, które są wciskane w wahacz, też będą do wymiany i to z obydwu stron. Porządeczek, choćby w szopce, czy stodole też obowiązuje, by w nocy o północy wiedzieć gdzie co jest, bo w takim rozgardiaszu ciężko się odnaleźć i dlatego potem z robotą znacznie dłużej schodzi... zrzucając winę na złośliwość rzeczy martwych😂 Wiem, łatwo się mówi i jak się ma 20 lat, to może to być nawet frajdą, ale chcąc zaoszczędzić, robiąc samemu, czasami trzeba też wydać... dlatego polecam choćby elektryczny klucz udarowy jakiś raptem za półtorej, czy dwie stówki. Wiadomo, że nie będzie to profesjonalny i na akumulator, ale sprężarki nie potrzebuje i też znacznie ułatwia robotę. Na koniec dodam, że podkładki miedziane zawsze daje się nowe pod króćce przelotowe, a klucz nasadowy do tego, warto mieć nico stoczony, bądź zeszlifowany, by nie miał głębokiej fazy, bo łby tych króćców są małe, niskie, no i żeby był to klucz sześciokątny, tak jak łeb śruby, to wtedy przylega dobrze i jest siła pociągnąć. PS. Efektów z próby w tym filmie nie dodałeś, bo nie było znacznej poprawy w prowadzeniu?😁 Pozdrawiam i rzyczę sukcesów.
Maglownica w e46 to lux robótka. Koncowki to breszką podważasz i młotkiem uderzasz w zwrotnice w tym miejscu co wchodzi koncówka, wychodzi elegancko. Jak ktoś narzeka to zapraszam do wymiana w audi np. a4b5 b6 czy a6 c5 c6. oczywscie sruby to inna sprawa, dobrze mieć klucz udarowy wtedy jest łatwiej, do póki się cos nie urwie xD Myśle ze na wsi w narzedziach kompreosr by sie znallaz klucz satra placilem cos 250zl i daje rade. Pozdrawiam
Kupujesz używane auto wiesz na co się piszesz. Nawet używana część nie wiadomo ile pochodzi, lepiej kupić nową, zamiennik, chyba że auto idzie do sprzedania. Jak wymieniać do jazdy dla siebie wszystko nowe i auto tak szybko nie zawiedzie.
Stary nie chcę się wpierdalać,ale ty na każdym kroku oszczędzasz,używane amortyzatory,żarcie w kabinie z margaryną,chate pewnie sam postawiłeś,powiedz mi na co ty oszczędzasz,na fryzjera na ciuchy,przecież te 7 tys na ręke masz,to kórwa trzeba tak oszczędzać?
Może jak potrzebujesz zapalić to dosyp zioła na wszystko ujdzie gładko a ija jak i wielu widzów nie będzie musiało tego oglądać, no chyba że potrzebujesz zaistnieć na yt to może być cos😢innego pokazuj
ten sciagacz ci sie przada do roznych rzeczy ja taki mam i milion rzeczy nim zdjolem ale nie koncowki drozkow kierowniczych kup sobie specjalny do koncowek drazkow kierowniczych.
jedna rzecz nauczyłem sie, nawet mając hajs, pierdziele te trupy, wiem silniki lepsze itp ale odkręcanie śrub masakra... wszystko pęka gumy przewody.. nieraz nawet jesli dużo to nie kosztuje, to zajmuje czasu... zmądżałem i auto umnie sie rozpoczyna od 30k, i nie chodzi o wypasy typu bmw, ale normalne toyota albo opel vw itp nie przebieg tylko, a wiek robi robote...
19:30 , nie palcie papierosów nie warto ;))
mój tata palił 50 lat, a tak nie dyszał przy zwykłych czynnościach.
No to i ja coś dopowiem, choć mechanikiem jestem tylko z zawodu, a zajmuję się czymś zupełnie innym, to jednak przy autach zawsze sam również wszystko robię. W takiej stodole, czy innej szopce, to wiadomo jakie warunki - taka robota, ale powiem Ci, że i tak masz dobrze, bo masz dołek i dach nad głową. Ja tego nie mam... jeszcze, bo zamiast dołka, kupiłem już podnośnik czterokolumnowy... lata już nie te i czołganie gdzieś w trawie, to wiadomo jak się ma do takiego super kanału, ale do rzeczy: to nie są półośki, tylko końcówki drążków, a nie zmieniłeś ich nie dlatego, że się nie udało, tylko dlatego, że nie chciałeś ich zmienić. Do tego pierwszą czynnością powinno być podniesienie przodu auta, zabezpieczenie (np. na kobyłkach) i zrzucenie kół. Kolejna sprawa, to ściągacz - ten trzyłapkowy, to nadaje się jakieś koło pasowe ściągnąć, ale do końcówek są zupełnie inne. Jeśli takiego nie posiadasz, to zanim popuścisz całą maglownicę, zakładasz brechę na tą końcówkę, na wagę o wahacz, stuk młotkiem z boku gniazda stożkowego, w którym siedzi końcówka i wyskakuje i bez ściągacza. Ale kij tam z końcówkami, bo nie mnie to oceniać w jakim były stanie... maglownicą również, bo pojęcia nie mam jak oceniłeś to, że trzeba całą wymienić (oprócz tego lekkiego luzu na łączniku) ale te simembloki (gumy) na wahaczach, już na pierwszy rzut oka widać, że są w opłakanym stanie i tu najpierw trza było zacząć robotę, jeszcze zanim za maglownicę się wziąłeś. Na 99%, jest to główna i podstawową przyczyną tego, że auto idzie jak ,,po imprezie" na drodze. Jak zrzucisz całe wahacze, myślę że te końcówki z przodu, które są wciskane w wahacz, też będą do wymiany i to z obydwu stron. Porządeczek, choćby w szopce, czy stodole też obowiązuje, by w nocy o północy wiedzieć gdzie co jest, bo w takim rozgardiaszu ciężko się odnaleźć i dlatego potem z robotą znacznie dłużej schodzi... zrzucając winę na złośliwość rzeczy martwych😂 Wiem, łatwo się mówi i jak się ma 20 lat, to może to być nawet frajdą, ale chcąc zaoszczędzić, robiąc samemu, czasami trzeba też wydać... dlatego polecam choćby elektryczny klucz udarowy jakiś raptem za półtorej, czy dwie stówki. Wiadomo, że nie będzie to profesjonalny i na akumulator, ale sprężarki nie potrzebuje i też znacznie ułatwia robotę. Na koniec dodam, że podkładki miedziane zawsze daje się nowe pod króćce przelotowe, a klucz nasadowy do tego, warto mieć nico stoczony, bądź zeszlifowany, by nie miał głębokiej fazy, bo łby tych króćców są małe, niskie, no i żeby był to klucz sześciokątny, tak jak łeb śruby, to wtedy przylega dobrze i jest siła pociągnąć.
PS. Efektów z próby w tym filmie nie dodałeś, bo nie było znacznej poprawy w prowadzeniu?😁
Pozdrawiam i rzyczę sukcesów.
Stare dobre wino i skrzypce 😊
Maglownica w e46 to lux robótka. Koncowki to breszką podważasz i młotkiem uderzasz w zwrotnice w tym miejscu co wchodzi koncówka, wychodzi elegancko. Jak ktoś narzeka to zapraszam do wymiana w audi np. a4b5 b6 czy a6 c5 c6. oczywscie sruby to inna sprawa, dobrze mieć klucz udarowy wtedy jest łatwiej, do póki się cos nie urwie xD Myśle ze na wsi w narzedziach kompreosr by sie znallaz klucz satra placilem cos 250zl i daje rade. Pozdrawiam
Kupujesz używane auto wiesz na co się piszesz. Nawet używana część nie wiadomo ile pochodzi, lepiej kupić nową, zamiennik, chyba że auto idzie do sprzedania. Jak wymieniać do jazdy dla siebie wszystko nowe i auto tak szybko nie zawiedzie.
Stary nie chcę się wpierdalać,ale ty na każdym kroku oszczędzasz,używane amortyzatory,żarcie w kabinie z margaryną,chate pewnie sam postawiłeś,powiedz mi na co ty oszczędzasz,na fryzjera na ciuchy,przecież te 7 tys na ręke masz,to kórwa trzeba tak oszczędzać?
Ile masz samochodów?
Ojciec ten ściągacz 3 ramienny to raczej do łożysk,maglownica jak oryginał to jeszcze ojciec bedzie zadowolony
Myslalem ze ojciec rozpozna 17 bez sprawdzania na srubie 😅
To raczej nie jest ściągacz do końcówek drążków.
Witaj ojcze chrzestny transportu nowe auto kup sobie chyba kręcą ciebie te. stare graty czas na nowe
Może jak potrzebujesz zapalić to dosyp zioła na wszystko ujdzie gładko a ija jak i wielu widzów nie będzie musiało tego oglądać, no chyba że potrzebujesz zaistnieć na yt to może być cos😢innego pokazuj
ten sciagacz ci sie przada do roznych rzeczy ja taki mam i milion rzeczy nim zdjolem ale nie koncowki drozkow kierowniczych kup sobie specjalny do koncowek drazkow kierowniczych.
Tylko autokasacja
z bmw to tylko wydatki