Oczywiście że Addi Novel nie są tylko dla początkujących (moim zdaniem)! Świetnie nadają się do żakardów, bo dzięki wypustkom oczka układają się w odstępach, dzięki czemu pilnują naprężenia nici na lewej stronie i tym samym przyspieszają pracę żakardem :) Czy ktoś jeszcze ma takie odczucia? Dla mnie to odkrycie roku!
Addi Novel są również rewelacyjne do bardzo śliskich włóczek np. jedwab i wiskoza. Nitka płynie po drucie, ale jednocześnie ładnie trzyma w ryzach oczka.😮
Ja też zawsze byłam fanką drewnianych, aż do momentu gdy wypróbowałam... addi novel 🙂. Bardzo też lubię robić czapki na tych wygiętych drutach Chiaogoo
Ja rozpoczęłam od drutów metalowych ponad 40 lat temu. Kiedy weszły druty z żyłką wymienną kupiłam KnitPro Zing i do dziś najlepiej mi się na nich dzierga, drugie miejsce to drewniane Ginger (śliskie, super przyjemne w dotyku, śliczne), trzecie miejsce - zielone drewniane Katia (ostrzejsze od Ginger, więc lepsze do przeplotek warkoczowych) i Symfonie. Zaletą dutów drewnianych jest to, że nie nagrzewają się na słońcu i mają szerszą numerację od drutów Zing (aż do 15, co jest plusem przy dzierganiu dużych kocy itp.), a dodatkowo grubsze druty (od 9 w górę) są znacznie dłuższe, dzięki czemu dzierga się wspaniale. Jakiś czas temu kupiłam kilka rozmiarów drutów Mindful... i tu po prostu porażka. Są one krótsze od moich pozostałych drutów i to we wszytkich rozmiarach, przez co uchwyt jest bardzo niewygodny (mam bardzo wąskie dłonie, a mimo to wbija mi się w dłoń ich końcówka), do tego są ostre i palce bolą przy popychaniu. Ich jedynym atutem jest poślizg, ale ponieważ Zing mają identyczny, więc na Mindful nie dziergam nigdy i na bank bym ich już nie kupiła. Oprócz tych mam jeszcze metalowe Nova - bardzo śliskie, ale sięgam po nie tylko przy bardzo ciemnych włóczkach wymagających megapoślizgu. Minusem ich jest krótki odcinek, na jakim drut się rozszerza, bo nie ma łagodnego przejścia, tylko taki uskok. Z drutów typu czapko-marynarka mam kilka rozmiarów Royale (długość drewniana, a oba końce metalowe) i również rzadko po nie sięgam z tego samego powodu, jak wyżej - mają krótki odcinek rozszerzenia i włóczka nie "wpływa" gładko na prawy drut, tylko jakby przeskakuje. Brakuje mi na rynku drutów takich jak Ginger - o dobrej długości, szerokiej numeracji, wypolerowanych na wysoki połysk i bardzo jasnych - białych lub jasnożółtych - do ciemnych włóczek. Pozdrawiam Panią i wszystkie dziewiarki :)
Dzień dobry, ja uwielbiam druty metalowe knitpro, od metalowych drutów zaczynałam , pokochałam je i tak zostało❤. Lubię też druty drewniane od knitpro. Natomiast metalowe to numer jeden. Pozdrawiam❤
Mam dużo zestawów i lubię zarówno metalowe jak i drewniane - zależy od rozmiaru włóczki (gruba, czy cienka) oraz od rodzaju włókna. Zawsze dopasowuję pod konkretną robótkę. Ostatnio wolę pracować na metalowych , bo są jakby "szybsze". Ostatni zakupiony zestaw to wlasnie mindful, ale krótkie, nie mam problemu z trzymaniem krótszej igły. Jestem bardzo zadowolona, są dość ostre, ale nie popycham druta, więc to nie problem. Najgorsze jakie miałam to Addi- są zbyt tępe i mają sztywną żyłkę, sprzedałam.
Ja mam komplet knit pro metalowe jestem zadowolona. Dokupiłam jedne drewniane, knit pro, bo bardzo mi się podobały ich kolory. i tu się okazało,że jak dla mnie nie nadają się prawie do pracy. Kolory tego drewna sprawiają ,iż nie widzę w ogóle włóczki.
Olu dziękuję.Może kiedyś porównasz metalowe druty knitrpro Nova metal z knitrpro Mindful.Ogladałam wiele toturiali i nigdzie nie trafiłam na takie porównanie.Firma ta sama ,oba metalowe ale może jest różnica.Kiedyś uslyszałam że druty Knitrpro Nova metal mogą być tańszą wersją Chicago.Z okazji okragłych urodzin planuje sobie kupić zestaw metalowych i wciąż nie wiem jakie?🤔😄
Dziękuję,nad Chicago zastanawiam się bo wszyscy chwalą.Mam knitrpro Nova metal od 3mm.Potrzebne mi 2,5mm i może inne też grubości,w końcu ich nigdy dość a wręcz przeciwnie za mało 😂Mam też tak jak Ty z tedi kupione z ciekawości.Nie są złejednak ich mam a np knitrpro Nova metal rozmijają się,te z Tedi są trochę cieńsze pomimo tego samego rozmiaru i nie są takie śliskie jak Knitrpro.Moze komuś przyda się ta informacja.
Miałam już druty Addi, Knit Pro ale kiedy kupiłam zestaw różowy Lykke, to jak dla mnie najlepsze druty. Drewniane, śliskie, jasne i świetne do ciemnych włóczek. Pozdrawiam cieplutko. Ewa
Addi Novel są dedykowane do śliskich włóczek, te wypustki trzymają ją w ryzach i nie spadają z drutów. Widzę że przerabiałaś na tej samej włóczce. I wydaje mi się że trzeba przerobić trochę włóczki na danym rodzaju drutów żeby nie wydać krzywdzącej opinii. Ja się przeprosiłam z addi lance, teraz moje ukochane. Ale to prawda druty to bardzo indywidualna sprawa. Ja osobiście najlepiej lubię metalowe Addi lance bo lubię ostre, ale Novele też bardzo mi przypadły do gustu. Dla mnie Addi wymiata, mam zestawy sposób z żyłką na clic, no to jest mistrzostwo świata wszystko dobrze przesuwa się idealnie. Jedyny minus to to że ten system zaczyna się od rozmiaru 3,5 ,więc mniejsze trzeba dokupić na stałych żyłkach.
A ja bardzo lubię addi novel, natomiast ostatnio skusiłam się na hiya hiya ostre i to dla mnie porażka. Druty to naprawdę bardzo indywidualna sprawa i trzeba samemu dojść do swoich ulubionych 😊
Nie jestem początkującą dziewiarka ale noveli bardzo nie lubię, jakoś moje palce nie potrafią się z nimi dogadać. Z metalowych drutów bardzo lubię KnitPro. Wszystko zależy od włóczki jaką przerabiamy, do bawełny metalowe są super a do merino uwielbiam drewniane, japońskiej firmy SeeKnit są rewelacyjne z obrotową i cieniutką żyłką. Pozdrawiam 🤗
Metalowe! Z tańszych drutów na stałej żyłce zaskoczyły mnie jakością Drops Pro Classic (na stałej żyłce) mają bardzo miękką żyłkę, taką właśnie bez pamięci. Ta żyłka jest lepsza niż w moich Hiyahiya. W ogóle dziwna sprawa z tymi Hiyahiya, bo mam dwie pary (na stałej żyłce) w rozmiarach 2,5 oraz 3 - przy czym 2,5 mają miękką żyłkę, a 3 dużo bardziej sztywną. Byłam bardzo rozczarowana tym faktem, bo 3 kupiłam że względu na to, że te 2,5 takie dobre...jeden producent a duża różnica w tej żyłce, do tego stopnia, że aż moczyłam w ciepłej wodzie. Dziękuję Olu za film i pozdrawiam ❤
Dotychczas używałam prawie wyłącznie drutów drewnianych, naukę zaczynałam na metalowych ze stałą żyłką. Wygodnie mi używać drutów z żyłką wymienną. Przeważnie sięgam po druty ginger, lubię ich gładkość, czasami wybieram hebanowe, ale mam wrażenie, że włóczka nie sunie po nich tak lekko. Czekam na zestaw Mindfull i jestem bardzo ciekawa, czy faktycznie będę dobierać druty pod rodzaj włóczki❤ serdecznie pozdrawiam ❤
@@monikamarciniak2341 ja właśnie też cały czas kochałam drewniane a teraz wszystko robię na metalowych Doszłam do wniosku, że do metalowych chyba trzeba nabrać więcej wprawy. Jak myślisz?
@ zaczynałam na teflonowych i kilkudziesięcioletnich drutach mojej mamy 🙈🙉🙊 z pewnością drewniane druty mają mniejszy poślizg i pewnie dlatego łatwiej się przerabia osobom początkującym. Nie mogę się doczekać testów na drutach mind full- paczka w doręczeniu 😂 dam znać za tydzień ;)
Uwielbiam swoje HiyaHiya i nie zamienie na inne.Skarpetki robie na krotkich ( 8 cm ) Hiya tez zakupionych w Kokonkach .. Gwint maja na drucie ,moze zylki od ChiaGoo beda pasowaly ?
Dziękuję za ten test.Kupiłam sobie druty knitpro pro nowa metal pojedynczo i 2 żyłki fioletowe 60 i 80 cm.Chiałabym dokupić jeszcze żyłki ale nie wiem które wybrać gdyż ta firma ma różne.Czy mogę prosić o radę która jest miękka?Jaką wybrać?
Nie jestem początkująca ale też mam swoich faworytów. Drewniane odpadają mam zestaw KP Royale i używam je bardzo rzadko. Potem przerzuciłam się na KP zing były i są super. Następnie odkryłam Addi Lace na czerwonej żyłce i są rewelacyjne. Mam też ze zlata żyłka ale one mają tępe czubki jak dla mnie. A dzięki edziewiarka poznałam druty Addi Novel i to dla mnie jest ekstra. Oczywiście dobieram drutki do wełny którą mam a drewniane są rezerwa kiedy mi brakują inne. Kocham drutki ADDI.❤️🧶
Tylko Chiaogoo metalowe ;) mam różne długości ( są 3 albo 4 w zestawach) warto zainwestować i cieszyć się robótką !! Dodatkowo są gwarantowane w nieskończoność… jak pęknie żyłka to można wymienić na nową ( firma gwarantuje) przynajmniej tak mam w Kanadzie .. niestety nie mam dostępu do Knitpro ale wiem że w Polsce są to ulubione druty wielu dziewiarek i bardzo dobre są cenowo a porównywalne do Chiaogoo.
Montréal, już mam komplet Chiaogoo i bardzo jestem zadowolona ;) jak mówiłam mam na nie gwarancję w nieskończoność jakby się coś stało.. i już koleżanka wymieniała że 3 razy bo robi bardzo ciasno i złamała żyłkę i bez problemu wymieniła więc serwis super …
Witam. Pani Olu byłam ciekawa tej recenzji. Bo właśnie wczoraj zamówiłam zestaw Mind Full. Pani opinia utwierdziła mnie w tym, że wybór był dobry. Jutro będą u mnie więc zaraz narzucam oczka. Co do chiaogoo to też brałam je pod uwagę przed zakupem metalowych w zestawie, ale ta cena.... a i te żyłki też są dedykowane wyłącznie do tych drutów, nie są tak uniwersalne jak żyłki knit pro. Może się jednak skuszę w przyszłości, ale na pojedyncze rozmiary takie na których najczęściej pracuję. Bo przecież to ma być przyjemność. Pozdrawiam.
Oczywiście że Addi Novel nie są tylko dla początkujących (moim zdaniem)! Świetnie nadają się do żakardów, bo dzięki wypustkom oczka układają się w odstępach, dzięki czemu pilnują naprężenia nici na lewej stronie i tym samym przyspieszają pracę żakardem :) Czy ktoś jeszcze ma takie odczucia? Dla mnie to odkrycie roku!
O to ciekawe odkrycie - sprawdzę
Addi Novel są również rewelacyjne do bardzo śliskich włóczek np. jedwab i wiskoza. Nitka płynie po drucie, ale jednocześnie ładnie trzyma w ryzach oczka.😮
Dla mnie addi sa najlepsze. Mam z czarna, czerwona i limonkowa zylka. Mam wszystkie rozmiary i nie chce innych.
Ja też zawsze byłam fanką drewnianych, aż do momentu gdy wypróbowałam... addi novel 🙂. Bardzo też lubię robić czapki na tych wygiętych drutach Chiaogoo
Ja rozpoczęłam od drutów metalowych ponad 40 lat temu. Kiedy weszły druty z żyłką wymienną kupiłam KnitPro Zing i do dziś najlepiej mi się na nich dzierga, drugie miejsce to drewniane Ginger (śliskie, super przyjemne w dotyku, śliczne), trzecie miejsce - zielone drewniane Katia (ostrzejsze od Ginger, więc lepsze do przeplotek warkoczowych) i Symfonie. Zaletą dutów drewnianych jest to, że nie nagrzewają się na słońcu i mają szerszą numerację od drutów Zing (aż do 15, co jest plusem przy dzierganiu dużych kocy itp.), a dodatkowo grubsze druty (od 9 w górę) są znacznie dłuższe, dzięki czemu dzierga się wspaniale. Jakiś czas temu kupiłam kilka rozmiarów drutów Mindful... i tu po prostu porażka. Są one krótsze od moich pozostałych drutów i to we wszytkich rozmiarach, przez co uchwyt jest bardzo niewygodny (mam bardzo wąskie dłonie, a mimo to wbija mi się w dłoń ich końcówka), do tego są ostre i palce bolą przy popychaniu. Ich jedynym atutem jest poślizg, ale ponieważ Zing mają identyczny, więc na Mindful nie dziergam nigdy i na bank bym ich już nie kupiła. Oprócz tych mam jeszcze metalowe Nova - bardzo śliskie, ale sięgam po nie tylko przy bardzo ciemnych włóczkach wymagających megapoślizgu. Minusem ich jest krótki odcinek, na jakim drut się rozszerza, bo nie ma łagodnego przejścia, tylko taki uskok. Z drutów typu czapko-marynarka mam kilka rozmiarów Royale (długość drewniana, a oba końce metalowe) i również rzadko po nie sięgam z tego samego powodu, jak wyżej - mają krótki odcinek rozszerzenia i włóczka nie "wpływa" gładko na prawy drut, tylko jakby przeskakuje. Brakuje mi na rynku drutów takich jak Ginger - o dobrej długości, szerokiej numeracji, wypolerowanych na wysoki połysk i bardzo jasnych - białych lub jasnożółtych - do ciemnych włóczek. Pozdrawiam Panią i wszystkie dziewiarki :)
No, to teraz" Houston mamy problem". 😂 ❤. Ja lubię kubiczne i nie ma znaczenia czy drewno czy metal bo każde do innej włóczki. Dziękuję za porównanie
Dzień dobry, ja uwielbiam druty metalowe knitpro, od metalowych drutów zaczynałam , pokochałam je i tak zostało❤. Lubię też druty drewniane od knitpro. Natomiast metalowe to numer jeden. Pozdrawiam❤
Mam dużo zestawów i lubię zarówno metalowe jak i drewniane - zależy od rozmiaru włóczki (gruba, czy cienka) oraz od rodzaju włókna. Zawsze dopasowuję pod konkretną robótkę. Ostatnio wolę pracować na metalowych , bo są jakby "szybsze". Ostatni zakupiony zestaw to wlasnie mindful, ale krótkie, nie mam problemu z trzymaniem krótszej igły. Jestem bardzo zadowolona, są dość ostre, ale nie popycham druta, więc to nie problem. Najgorsze jakie miałam to Addi- są zbyt tępe i mają sztywną żyłkę, sprzedałam.
Zgadzam się z opinią, że włóczki moherowe i z włosem przerabia się zdecydowanie lepiej na drutach metalowych 😊
Ja mam komplet knit pro metalowe jestem zadowolona. Dokupiłam jedne drewniane, knit pro, bo bardzo mi się podobały ich kolory. i tu się okazało,że jak dla mnie nie nadają się prawie do pracy. Kolory tego drewna sprawiają ,iż nie widzę w ogóle włóczki.
Olu dziękuję.Może kiedyś porównasz metalowe druty knitrpro Nova metal z knitrpro Mindful.Ogladałam wiele toturiali i nigdzie nie trafiłam na takie porównanie.Firma ta sama ,oba metalowe ale może jest różnica.Kiedyś uslyszałam że druty Knitrpro Nova metal mogą być tańszą wersją Chicago.Z okazji okragłych urodzin planuje sobie kupić zestaw metalowych i wciąż nie wiem jakie?🤔😄
@@izabelaabenda7870 nie mam drutów Nova i nie będę kupować ponieważ chiogoo są idealne 😉
Dziękuję,nad Chicago zastanawiam się bo wszyscy chwalą.Mam knitrpro Nova metal od 3mm.Potrzebne mi 2,5mm i może inne też grubości,w końcu ich nigdy dość a wręcz przeciwnie za mało 😂Mam też tak jak Ty z tedi kupione z ciekawości.Nie są złejednak ich mam a np knitrpro Nova metal rozmijają się,te z Tedi są trochę cieńsze pomimo tego samego rozmiaru i nie są takie śliskie jak Knitrpro.Moze komuś przyda się ta informacja.
Dzieki addi novel o kwadratowym kształcie moje dłonie nie bolą i mogę poświęcić więcej czasu na dzierganie 🤗
O, super
Miałam już druty Addi, Knit Pro ale kiedy kupiłam zestaw różowy Lykke, to jak dla mnie najlepsze druty. Drewniane, śliskie, jasne i świetne do ciemnych włóczek. Pozdrawiam cieplutko. Ewa
Addi Novel są dedykowane do śliskich włóczek, te wypustki trzymają ją w ryzach i nie spadają z drutów. Widzę że przerabiałaś na tej samej włóczce.
I wydaje mi się że trzeba przerobić trochę włóczki na danym rodzaju drutów żeby nie wydać krzywdzącej opinii. Ja się przeprosiłam z addi lance, teraz moje ukochane.
Ale to prawda druty to bardzo indywidualna sprawa. Ja osobiście najlepiej lubię metalowe Addi lance bo lubię ostre, ale Novele też bardzo mi przypadły do gustu. Dla mnie Addi wymiata, mam zestawy sposób z żyłką na clic, no to jest mistrzostwo świata wszystko dobrze przesuwa się idealnie. Jedyny minus to to że ten system zaczyna się od rozmiaru 3,5 ,więc mniejsze trzeba dokupić na stałych żyłkach.
Tak, dużo zależy od włóczki.
A ja bardzo lubię addi novel, natomiast ostatnio skusiłam się na hiya hiya ostre i to dla mnie porażka. Druty to naprawdę bardzo indywidualna sprawa i trzeba samemu dojść do swoich ulubionych 😊
Nie jestem początkującą dziewiarka ale noveli bardzo nie lubię, jakoś moje palce nie potrafią się z nimi dogadać. Z metalowych drutów bardzo lubię KnitPro. Wszystko zależy od włóczki jaką przerabiamy, do bawełny metalowe są super a do merino uwielbiam drewniane, japońskiej firmy SeeKnit są rewelacyjne z obrotową i cieniutką żyłką. Pozdrawiam 🤗
Metalowe! Z tańszych drutów na stałej żyłce zaskoczyły mnie jakością Drops Pro Classic (na stałej żyłce) mają bardzo miękką żyłkę, taką właśnie bez pamięci. Ta żyłka jest lepsza niż w moich Hiyahiya. W ogóle dziwna sprawa z tymi Hiyahiya, bo mam dwie pary (na stałej żyłce) w rozmiarach 2,5 oraz 3 - przy czym 2,5 mają miękką żyłkę, a 3 dużo bardziej sztywną. Byłam bardzo rozczarowana tym faktem, bo 3 kupiłam że względu na to, że te 2,5 takie dobre...jeden producent a duża różnica w tej żyłce, do tego stopnia, że aż moczyłam w ciepłej wodzie. Dziękuję Olu za film i pozdrawiam ❤
O to ciekawe!
Muszę jeszcze te dropsy wypróbować
Dotychczas używałam prawie wyłącznie drutów drewnianych, naukę zaczynałam na metalowych ze stałą żyłką. Wygodnie mi używać drutów z żyłką wymienną. Przeważnie sięgam po druty ginger, lubię ich gładkość, czasami wybieram hebanowe, ale mam wrażenie, że włóczka nie sunie po nich tak lekko. Czekam na zestaw Mindfull i jestem bardzo ciekawa, czy faktycznie będę dobierać druty pod rodzaj włóczki❤ serdecznie pozdrawiam ❤
@@monikamarciniak2341 ja właśnie też cały czas kochałam drewniane a teraz wszystko robię na metalowych
Doszłam do wniosku, że do metalowych chyba trzeba nabrać więcej wprawy. Jak myślisz?
@ zaczynałam na teflonowych i kilkudziesięcioletnich drutach mojej mamy 🙈🙉🙊 z pewnością drewniane druty mają mniejszy poślizg i pewnie dlatego łatwiej się przerabia osobom początkującym. Nie mogę się doczekać testów na drutach mind full- paczka w doręczeniu 😂 dam znać za tydzień ;)
Dziękuję, właśnie miałam problem jaki zestaw drutów kupić, już go nie mam❤
Druty addi unicorn dla mnie najlepsze i żyłka super miękka.
Uwielbiam swoje HiyaHiya i nie zamienie na inne.Skarpetki robie na krotkich ( 8 cm ) Hiya tez zakupionych w Kokonkach .. Gwint maja na drucie ,moze zylki od ChiaGoo beda pasowaly ?
Wśród drutów metalowych mercedesy to Addi, ale Unicorn. Najlepsze.
Też miałam
Niestety nie podeszły mi - mają za grube czubki jak dla mnie
Ale trzeba przyznać że żyłki cudowne
Ja używam karbonowych KnitPro i uwielbiam. Ale chętnie spróbuję tych drugich - bo skręcające się żyłki to potrafi być zmora 😬
To tych karbonowych pasują żyłki knit pro obrotowe - różowe i miętowe
Minus Chiagoo jest jeszcze taki, ze do różnych rozmiarów drutów są różne żyłki (adaptery).
No to prawda
ChiaoGo są super
Dziękuję za ten test.Kupiłam sobie druty knitpro pro nowa metal pojedynczo i 2 żyłki fioletowe 60 i 80 cm.Chiałabym dokupić jeszcze żyłki ale nie wiem które wybrać gdyż ta firma ma różne.Czy mogę prosić o radę która jest miękka?Jaką wybrać?
Ja kupuje żyłki obrotowe do knitpro - fioletowe albo zielone
Nie jestem początkująca ale też mam swoich faworytów. Drewniane odpadają mam zestaw KP Royale i używam je bardzo rzadko. Potem przerzuciłam się na KP zing były i są super. Następnie odkryłam Addi Lace na czerwonej żyłce i są rewelacyjne. Mam też ze zlata żyłka ale one mają tępe czubki jak dla mnie. A dzięki edziewiarka poznałam druty Addi Novel i to dla mnie jest ekstra. Oczywiście dobieram drutki do wełny którą mam a drewniane są rezerwa kiedy mi brakują inne. Kocham drutki ADDI.❤️🧶
Też nie lubię Noveli one mi skrzeczą przy dzierganiu. Chiogoo polecam na stałej żyłce. Kompletowałam długo ze względu na cenę. Mindful są extra
Te z wymienne 360° są też super. Polecam
Tylko Chiaogoo metalowe ;) mam różne długości ( są 3 albo 4 w zestawach) warto zainwestować i cieszyć się robótką !! Dodatkowo są gwarantowane w nieskończoność… jak pęknie żyłka to można wymienić na nową ( firma gwarantuje) przynajmniej tak mam w Kanadzie .. niestety nie mam dostępu do Knitpro ale wiem że w Polsce są to ulubione druty wielu dziewiarek i bardzo dobre są cenowo a porównywalne do Chiaogoo.
Skąd jesteś? Np. w USA i Kanadzie KnitPro jest dystrybuowane pod nazwą Knitter's Pride 🤗
Montréal, już mam komplet Chiaogoo i bardzo jestem zadowolona ;) jak mówiłam mam na nie gwarancję w nieskończoność jakby się coś stało.. i już koleżanka wymieniała że 3 razy bo robi bardzo ciasno i złamała żyłkę i bez problemu wymieniła więc serwis super …
Witam. Pani Olu byłam ciekawa tej recenzji. Bo właśnie wczoraj zamówiłam zestaw Mind Full. Pani opinia utwierdziła mnie w tym, że wybór był dobry. Jutro będą u mnie więc zaraz narzucam oczka. Co do chiaogoo to też brałam je pod uwagę przed zakupem metalowych w zestawie, ale ta cena.... a i te żyłki też są dedykowane wyłącznie do tych drutów, nie są tak uniwersalne jak żyłki knit pro. Może się jednak skuszę w przyszłości, ale na pojedyncze rozmiary takie na których najczęściej pracuję. Bo przecież to ma być przyjemność. Pozdrawiam.
Też sobie kupię 🤪
Mindful to druty ze stali szlachetnej. Idealne dla alergików. No i osobiscie sa dla mnie ostre. Ale są fajne
❤
❤❤❤
A ja jestem zadowolon z Noveli
Mam te w zielonym pudełku, jeden z drutów podczas robutki lekko odkręca się, co przeszkadza, bo haczy nitkę, dlatego nie polecam🙁
Druty trzeba „dokrecić” przy użyciu tego metalowego szpikulca. Wtedy raczej nie ma szans na odkręcanie. No chyba, że jakaś wadliwa sztuka.
Wystarczy użyć kluczyka przy dokręcaniu
Ja lubię Novele
Wole druty drewniane.