W młodości..... o kiedy to było , jak mama kazała sprzątać, wkładałem ten odkurzacz do plecaka , podwójny wąż i do roboty . Później służył mi za dmuchawę w moim warsztacie
Piękny stan tego odkurzacza, tylko pozazdrościć. Też posiadam, chyba początek produkcji tego typu odkurzaczy, jest to Alfa K2 z ebonitowymi deklami i wkręcanymi wężami, oczywiście w niemalże idealnym stanie.
Co???! Jak tą kupę złomu nazywasz mocnym odkurzaczem to ja nie chcę wiedzieć co nazywasz słabym... Odkurzałem może nie tym, ale innym złomem tej firmy samochód i myślałem że chuj mnie strzeli, bo robiłem to dużo dłużej niż powinieniem, bo on w ogóle praktycznie nie ciągnąłem i musiałem po 6-8 razy miejsce w miejsce jeździć, bo nie chciał od razu wszystkiego wybrać. 🤬
Trzeba to przyznać, że co jak co, ale Odkurzacze Zelmerowi to za PRL-u nie wychodziły. Mam w domu ich maszynkę do mielenia i tu przyznać trzeba, że jest ok, bo od nowości ma tylko zębatkę od ślimaka wymienioną i włącznik...
Mam tą "torpedę" :) tylko w kolorze brązowo-niebieskim. Moi rodzice dostali go jako prezent ślubny w 1979. Działa do dzisiaj, co prawda silnik był przezwajany, ale działa dalej.
Witam ja znalazłem właśnie odkurzacz Zelmer Alfa K2 ze wszystkimi akcesoriami. Tylko pudełko się rozmoklo q tak to działa i pralkę Franię z grzałką co grzeję wodę. Fajna sprawa. A to wszystko to dopiero początek bo gabaryty się zaczęły u nas w gminie. A ja pracuję w zakładzie komunalnym więc zbieram takie fanty.
Bardzo fajny odkurzacz. A z 2 strony gdyby dać mu długi kabel i kółka, które mają mały opór toczenia to przez to, że dmucha z drugiej strony zadziałał by jak rakieta a ten jego opływowy kształt jeszcze bardziej by to spotęgował.
Mieliśmy taki jasno zielony. Dawno temu to było jako dziecko kojarzyłem go z rakietą. Aż w końcu mocno zadymił i faktycznie wyglądał jak rakieta więc poleciał za sprawą mojego ojca lotem koszącym w kierunku śmietnika. Puźniej był taki większy prostokątny ze zwijaczem kabla i hałaśliwy ale 750W to w kij nie dmuchał
Mam identyczny tylko ze niebieski :) Uratowalem go z domu po zmarlej prababci. Odkurzacz stał tam pare lat w nieogrzewanym pomieszczeniu ale na szczescie nie zardzewial i jest praktyfcznie prawie nowy :)
To samo skojarzenie, ta melodyjka jest z tego programu. Zresztą uwielbiałem go - PI i Sigma z Matplanety :) Bardzo lubiłem też z tych naukowych program Kuchnia.
Mam taki tylko niestety poległ w walce po tylu latach tydzień po odnowieniu, ale po wymianie kondensatora znów wróci na swoje tereny i o emeryturze może zapomnieć. Ma doklejone oczy a na imię mu zenek.
Arq mam dokładnie taki sam odkurzacz, z resztą już go widziałeś. Mój jest po wymianie łożysk, ale niestety brakuje mi tej gumki, co znajduje się pod przednia pokrywką. Pozdrawiam serdecznie
Witam Panie arku mam pytanie czy worki te materiałowe jakoś się konserwuje i jak jest jakiś sposób to jak i czym bo chyba same pranie nie wystarcza fajna rakieta taka zadbana aż miło patrzeć Pozdrawiam 😃
Pranie może spowodować tzw. spranie mechatej powierzchni worka i pogorszenie jego właściwości filtracyjnych. Do prania nadawały się worki z filcu - dość grubej włókniny filtracyjnej. Dawno nie sprawdzałem czy są dostępne, ale poszukaj, może jeszcze są.
Piękny egzemplarz. Od użytkowania odstrasza mnie jedynie poziom hałasu. Panie Arku. Jak zwykle mam kilka pytań: - czy jest pan w stanie zmierzyć jakoś poziom decybeli? - czy dawny Zelmer wyprodukował jakis model z elektryczną egulacją siły ciągu / mocy?
Mikrofon wzmacnia. Odkurzacz ten jest niezwykle cichy. Sądzę, że głośność nie przekracza 69dB. ZELMER wyprodukował całe mnóstwo odkurzaczy z elektroniczną regulacją mocy. Bardzo ciekawa jest seria odkurzaczy "Solaris". Niektóre posiadają zdalne sterowanie. Funkcja przejścia do stanu gotowości - chwilowe wyłączenie i ponowne włączenie, oraz kilkustopniowa regulacja. Pilot zabudowany w uchwycie węża. Pod koniec lat 80-ych, wprowadzono odkurzacze z regulacją automatyczną. Odkurzacz sam dostosowywał moc, zależnie od rodzaju odkurzanej powierzchni, a ściślej jej przepuszczalności. Im więcej powietrza tym słabiej - to przy odkurzaniu delikatnych powierzchni. Im mniej - gęsty dywan, obroty rosły. Funkcję można było wyłączyć i odkurzacz pracował z pełną mocą.
A ja mam pytanie. :) Otóż ciekawi mnie, do czego właściwie służył ten wskaźnik pokazany w 2:40? Widzę, że ma on jakiś związek z ciśnieniem powietrza i pierwsze, co przyszło mi na myśl, to że jest to jakiś rodzaj "bezpiecznika" odłączającego zasilanie w przypadku zatkania się rury.
To podciśnieniowy wskaźnik napełnienia zbiornika kurzu - worka. Jest to rurka, w której znajduje się dwukolorowy tłoczek i sprężynka. Rurka jest z obu stron nacięta - ma otwory szczelinowe. Jeden otwór znajduje się po stronie wewnętrznej, a drugi w okienku wskaźnika na zewnątrz. Gdy zasysane powietrze jest bez przeszkód wciągane do odkurzacza i swobodnie przepływa przez ścianki worka, wskaźnik nie reaguje - tłoczek nie zmienia swego położenia i w okienku widzimy jego białą część. Gdy jednak worek zacznie stawiać opory wskutek zapylenia się jego wnętrza, lub zapcha się rura, a zasysane przez agregat powietrze, nie będzie mialo jak przepływać, "znajdzie sobie inną drogę", właśnie przez rurkę wskaźnika. Zasysane przez szczelinę powietrze, napiera na tłoczek, sprężyna poddaje się coraz bardziej i tłoczek przesuwa się w cylinderku, przesłaniając okienko wskaźnika innym kolorem - najczęściej czerwonym. Im bardziej worek zapchany, tym więcej powietrza przepływa przez wskaźnik i tym bardziej ma wpływ na położenie tłoczka wskaźnika.
Dzięki wielkie za odpowiedzi. :) Przez długi czas używałem Alfy K2 L, ale ona takiego "ficzeru" nie miała. Na "obcych" Zelmerach to widywałem, ale nigdy nie wnikałem, do czego to służy.
Muszę się pochwalić ponieważ ostatnio znalazłem odkurzacz Predom zelmer typ 451 na początku nie był sprawny ale wszystko da się naprawić odmalowałem obudowę i wie Pan co jakoś tak mi się zrobiło przyjemnie że uratowałem coś co było kompletnym złomem i dałem mu drugie życie ;)
Widzę, że coraz więcej ludzi chce mieć coś prawdziwie polskiego, kultowego! To bardzo dobrze. Kiedyś sądziłem, że za 30 lat, wszystkie te nasze kochane odkurzacze, pralki, miksery, będą wyrzucane. Przestaną być przedmiotami jakiegokolwiek zainteresowania, że o dalszym użytkowaniu nie wspomnę. Tym czasem proszę! Ktoś szlachetny, pisze mi o swym fantastycznym podejściu do sprzętu! Brawo!
Jeśli o odkurzacze chodzi to wpisz sobie w google odpowiednio: odkurzacz Alfa II, odkurzacz Gamma II, Alfa K-2 (Lux), Zelmer 03, 04, Zelmer 54, Zelmer 102b, 251, 351, 451, Zelmer 338, 438 oraz Zelmer 268. Tak mniej więcej wyglądała ewolucja na podstawie najpopularniejszych jamników. Przy czym wyżej pokazany Zelmer 54 to wg Instrukcji Alfa K-3. Można więc przyjąć, że Alfa była najdłużej produkowanym modelem odkurzacza o jakim wiem. Od ok. 1958 do ok. 1983. 25 lat.
@@Kedys_to_bylo Ja mam Alfę k3 z 1984r. A źródło wikipedia podaje, że ogólnie produkcję Alf rozpoczęto od 1953r były to zwykłe Alfy. Najstarszą Alfę jaką miałem to z 1957r
@@Volt19847 Wiem, bo ja jestem tym źródłem. Swego czasu napisałem to na podstawie empirycznych poszukiwań i tego jednego skryptu. Napisane zawsze łatwiej się przyjmuje. I to w tym skrypcie został określony rok '53. Przy czym za bardzo bym nie uznawał tej daty jako rozpoczęcie produkcji masowej. Minimum 3 lata bym dodał, szczególnie wiedząc co się wtedy w PRL działo.
Mam alfę k2 z 1960 roku i pytanie mam takie ma silnik fawod SK5B i teraz tak silnik ma uszkodzony wirnik czy podszedł by wirnik od silnika typ 300 i nic by się nie stało wirnik silnika typ 300 jest ciut krutszy niż wirnik Alfy
Odkurzacze idealne na lato. Wszystkie z silnikami wyższej mocy i te nowe, wręcz zioną ogniem podczas odkurzania. "Alfa" to delikatnie ciepły podmuch. Przyjemnie cicha praca.
Na tzw. pchlich targach, gdzie ludzie często handlują artefaktami. Kiedyś u dziadka na giełdzie, kupiłem na zapas trzy nowiuteńkie programatory do posiadanej pralki PS-663, wkład grzejny do żelazka DEZAMET i kilka woreczków z nowymi kondensatorami produkcji ELWA. Ludzie mawiają, że takich części to już nigdzie się nie kupi, a tu proszę. Wystarczy trochę determinacji, szczęścia, kilkadziesiąt złotych, okazja i niekoniecznie dobry humor, bo nawet jeśli zły, to po takich zakupach, diametralnie ulega zmianie na wyśmienity. Powodzenia!
Dawno temu rozbierałem te silniki. Wirnika jednak nigdy nie było potrzeby wymieniać, toteż nie pamiętam numeru. Proszę poszukać filmu o składaniu silnika typu RH-5500. Może ktoś inny podpowie. Miałem gdzieś biuletyn o tym silniku, ale nie wiem gdzie go podziałem.
Dawno temu FAREL produkował niewielki odkurzacz. Mało popularny, produkowany w niewielkiej ilości. Dlatego jedynym i największym producentem odkurzaczy, przez 60 lat był rzeszowski producent.
Tak. Nauczyliśmy się je produkować od Japończyków. Powstała fabryka silników małej mocy "Silma" w Zagórzu - Sosnowcu, która produkowała wiele typów silników komutatorowych i indukcyjnych.
niedawno dorwałem zelmera 05 102b i będę chciał zmienić szczotki a może i łożyska bo należało by się mu wiem że szczotkami które są nie ma co się sugerować bo pewnie są wyjechane,tylko nie wiem jakie łożyska bo też profilaktycznie wymienić nie zaszkodzi,wymiana szczotek wygląda na coś prostego ale łożyska to już trochę wyższa szkoła jazdy,super było by gdybyś stworzył playlisty segregujące sprzęty unitry predomu itp pomogło by to w szukaniu po kanale choć domyślam się że to dużo roboty
Dziękuję za zainteresowanie się moim kanałem i aktywność. To może kolejno odpowiem na zagadnienia. Niestety łożyska w jednym z odkurzaczy z silnikiem RH5500, wymieniałem tak dawno - dobre ponad 20 lat temu, że nie pamiętam, czy są tam 6000Z czy 6009Z. Ze względu na wysoką jakość użytkowanych przeze mnie odkurzaczy i pełną sprawność silników w nich pracujących, nie mogę określić kiedy będę cokolwiek w nich naprawiał. Choć w 168s słabnie zwijacz. Zamierzam wkrótce pokazać naprawę tego elementu. Z pewnością z czasem dojdzie do wymiany łożysk, ale o tym zadecyduje ich kondycja. Przy czym jedna uwaga - nowe łożyska są tak nietrwałe, że przy normalnej eksploatacji, starczają najwyżej na rok, do pierwszych symptomów zacierania się. Między innymi z tego powodu, wielokrotnie miała miejsce awaria silnika typ 500. Toteż odkurzacza tego pozbyłem się oddając w dobre ręce. Używam starszego typu, niezawodnych odkurzaczy, a do 102b mam szczególny sentyment. Jak i do silników RH5500. Stare łożyska, a już z pewnością oryginalne, są niemalże nieśmiertelne. Jeśli więc nie wyją, proszę ich nie wymieniać! Playlisty są sukcesywnie tworzone. Choć podchodzę do ich tworzenia z dość dużym oporem. Mam bowiem nadzieję, że obejrzane zostaną wszystkie filmy! :) Nie tylko te w wybranej playliście. Mimo wszystko przyjmuję wszelkie sugestie do wiadomości, starając się kształtować swój kanał, wedle oczekiwań. Jednak z zachowaniem jego tożsamości i autonomii.
Silnik nie wymaga jakichś szczególnych zabiegów konserwacyjnych. Istotny dla jego właściwej pracy jest jedynie stan łożysk i szczotek grafitowych. Dla właściwego działania agregatu ssącego, istotny jest stopień ewentualnego zapylenia turbin agregatu. Jeśli odkurzacz był użytkowany uważnie, to znaczy worek nigdy się nie podarł, a jeszcze lepiej, gdy używany był z papierowymi wkładkami, turbiny będą w niewielkim stopniu pokryte mikroskopijnym pyłem, co nie ma wpływu na ich pracę. Kiedyś naprawiałem odkurzacz, gdzie łopatki "nabrały" syfu z rozdartego worka, zawężając kanały przelotowe turbiny, co powodowało obniżenie wydatku zasysanego powietrza. Dokładnie ich oczyszczenie przywróciło agregatowi sprawność. Łożysk tocznych nie smaruje się, bo nie ma takiej możliwości. Mają hermetyczną konstrukcję. Jeśli nie szumią, co łatwo usłyszeć po wyłączeniu silnika, gdy wirnik jeszcze się obraca, nie trzeba ich wymieniać. Jedyne na co można zwrócić uwagę, to komutator. Jeśli nie jest zaczerniony w miejscu styku ze szczotkami, nie należy się nim martwić. Ostatecznie, można go oczyścić, papierem ściernym - możliwie najdrobniejszym. Na pewno warto oczyścić szczeliny pomiędzy lamelkami komutatora. Istniały kiedyś takie specjalne pilniki do czyszczenia szczelin komutatorów. Ostatecznie można to zrobić szczoteczką, wymiatając ewentualne pozostałości grafitu ze szczotek i inne zabrudzenia. Lamelki nie powinny mieć ubytków. Wszystkie muszą równomiernie się zużywać, nie powinny też mieć na krawędziach obstrzępień. Dawniej, w przypadku silnego iskrzenia, wirniki oddawano do przetoczenia komutatora. Pomagało. Ale to dotyczyło głównie nowszych typów. Jeśli Twój odkurzacz wyposażony jest w silnik RH5500, możesz spać i odkurzacz spokojnie :)
Moja sąsiadka dzisiaj wystawiła na złom dwa odkurzacze sprawne,typ 168s i 102b.Jedyny mankament to brak pokryw przednich i worków,przygarnalem je,myślę że jeszcze trochę posłużą a z brakiem tych części myślę że dam radę
No właśnie pytałem bo kilkanaście lat temu robiłem taki leciwy i na silniku były nalepki z ich krzaczkami a że Chińczyki w latach 70 nie wiedziały co to odkurzacz to padło na Japończyków. Czyli wychodzi że na początku do pierwszych modeli o niskich numerach sprowadzali te silniki odrzutowe :-)
@@listonoszpat233 zazwyczaj wraz z licencją, przyjeżdżała partia oryginalnych komponentów, lub nawet gotowych wyrobów w częściach. Pierwsze serie urządzeń były najbardziej zbliżone do wyrobu licencjodawcy, często zawierając orygianlne oznaczenia, symbole. Ale z biegiem czasu, wdrażaniem technologii, pewnymi zmianami, nawet ulepszeniami, wyrób statawał się coraz bardziej polski. Na tym w większości przypadków, polegał rozwój przemysłu w Polsce. Pozyskać technologię, nauczyć się robić coś dobrego, nowoczesnego i kontynuować, wprowadzając już własne pomysły.
Ostatnio kolega Stare i Nowe AGD odesłał mnie do odkurzacza Hitachi CV-145. Jest w nim silnik jak w naszych RH, ale inna, jednostopniowa turbina. No i ma inną moc (może nieco inne parametry uzwojeń, albo w Japonii inaczej mierzą moc...). Idąc tym tropem można dojść do wniosku, że do japońskiego pierwowzoru doprojektowano na samym początku polską turbinę, która zmieści się w budzie Alfy oraz będzie dwustopniowa (jak to się u nas przyjęło). I na tym skończyło się spolszczanie. Wg mnie najlepsze egzemplarze są z okresu badań RH na Politechnice Śląskiej i w Zagórzu, czyli okres '73-'75. Potem RH przez chwilę stała się głównym silnikiem do odkurzaczy, ale przyszły chude czasy i zaczęto szukać oszczędności. Dlatego powstały krajowe silniki bazujące na SK-10, nie na RH. Jako pierwsze zostały w nie wyposażone spłaszczone jamniki. Przez 15 lat RH nie zmieniła się w ogóle. Tylko tyle, że po stanie wojennym znacząco pogorszyła się ich jakość (jak zresztą wszystkiego wtedy). Więc w sumie trudno mówić tu o rozwoju czegokolwiek na bazie RH :) Po prostu - chłopaki chcieli "zaszpanować" xD Ale ja uważam, że RH to silniki wyjątkowe. Mają specyficzny niewkurzający dźwięk i tytanową konstrukcje. Ale przez to są ciężkie. Chyba z 1,5 kg różnicy jest pomiędzy RH a typem 217. To też (obok oszczędności) zaczęło je w końcu skreślać i w '85 - '86 skończyło się ich powielanie. Już nie pisząc, że były awaryjne przez przednie łożysko. Jest to być może również pokłosie zmiany geometrii turbiny - cały syf osadza się na pierwszym łożysku, powoli je zacierając, zwiększając opory, zwiększając prąd i paląc powoli, lecz skutecznie komutator. Gdyby tam były łożyska niezakryte to nie byłoby co zbierać z tych silników już po 10ciu latach. Chłopaki tak się zafascynowali japońską myślą techniczną, parametrami elektrycznymi, że aż zapomnieli zrobić testu zapylającego silnik xD Ponadto prawda jest taka (na podstawie jamników kwadratowych), że do RH trzeba było robić inne przedziałki komory worka i silnika + większe gumy na których leżały silniki + plastikowe dodatkowe trzymadła od góry. Czytaj: dodatkowe koszty. Przez to była dodatkowo inna metoda montażu, a jak wiadomo (szczególnie przy dzisiejszej masowej produkcji czegokolwiek) - standaryzacja przede wszystkim. Więc jak to mówią: Fajnie było, ale się skończyło szybciej niż powinno się skończyć.
@@Kedys_to_bylo Dziękuję za niezwykle interesujący komentarz. Bardzo lubię takie historie. To jest właśnie prawdziwe wyjaśnienie, do czego służyły nam licencje. Nie było to wyłącznie kopiowanie jak niektórzy zarzucają, ale rozwijanie, dopasowywanie wyrobu do naszych potrzeb, jego rozwój, budowa zupełnie nowych produktów w oparciu o nową technologię, własne porpozycje na eksport! Tak było praktycznie w każdym przypadku, biorąc pod uwagę nie tylko wyroby poszczególnych branż, ale i przemysł ogólnie. Ciekawe, czy gdziekolwiek zachowała - uratowała się jakaś dokumentacja.
Najprawdopodobniej jest z 1975r. Rzeczywiście mogę nagrać bez rur. Wiem, że do gniazda rury mogą wejść przyssawki. Postaram nagrać filmik jak najszybciej, jeśli po drodze nie ograniczą mnie obowiązki szkolne ;-) PS. Odkurzacz ten znalazłem na śmietniku i działa w 100% Pozdrawiam,
Nie należy się dziwić 40 letniemu odkurzaczowi, że nadal działa. Dziwne byłoby działanie dłuższe niż 3 lata, wielu obecnie oferowanych odkurzaczy i innych artykułów gospodarstwa domowego.
Zamiast worka torebka po bułeczkach z lidla same oszczędności, i nawet na stałym worku wystarczy otworzyć klapkę nie jak w nowych z niewygodnym plastikiem ale spinka. Kiedyś inżynierowie projektowali dobre sprzęty teraz to masowe silniki prosto z Chin i ładna obudowa
Mam spryskiwacz pod ten odkurzacz a nawet trzy,odkurzacza takiego nie mam ale mam przejsciowke i fajnie sie maluje tylko trzeba węża podpiac pod wydmuch:)
Witam ponownie, Zgodnie z obietnicą miałem nagrać filmik na temat mojego odkurzacza. Jest to odkurzacz PREDOM ZELMER A7s z 1975. Link znajduje się na dole. Link: ruclips.net/video/Yjb383gCHYU/видео.html Pozdrawiam,
Ja tam kupiłem za 50zł zelmera typ 456 z '90 w oryginalnym kartonie z dokumentami, a co najciekawsze może został użyty z 5 razy. Tylko brakuje z 2 końcówek
@@ARQ-TONTECH witam Panie Arku piękny zabytek sam mam takiego i inne predomiki ja też jeżdżę maluszkiem i to prawda przenosi w czasie ilekroć chyce się za klamkę zdobyłem już dwa wakumetry ale moja kolekcja jest wielka i wczas się rozrasta pasja pasją ale przecież nie zabiorę tego do grobu ale chcę żeby przyszłe pokolenia zobaczyły że byliśmy kimś kiedyś na świecie a nie tak jak teraz z le reszta krajów znas się śmieje bo nie robimy nic MNIE JUSZ NIKT Z TEGO NIE WYLECZY szanuje prl starocie historie od dziecka kochałem prl starocie i kocham nadal porostu nie trafiłem na swoje czasy WSZYSTKO CO UŻYWAM NA CO DZIEŃ TO ZABYTKI pozdrawiam kocham wszystkich ludzi pozdrawiam
Bardzo dobry. Woreczek filtruje i zatrzymuje syfy w środku a materiałowy przefiltrowuje powietrze. Wiem bo używam ze względu na zwierzęta w domu i dalej są bardzo łatwo dostępne w sklepach z akcesoriami agd/rtv
ruclips.net/video/7gnzb_QD94I/видео.html ruclips.net/video/SpAY5Hd4xKk/видео.html A oto mój Alfa . Czy ciągnie jak przydrożna pieczarka ? Nie wiem . Nie sprawdzałem . Nie sprawdzę . Ale mimo małej mocy w sprzątaniu lepiej wypada jakieś te MPM czy inne wynalazki co niby mają 1500W .
Silnik Silmy a ostatni ślad po Silmie znika... sosnowiec.wyborcza.pl/sosnowiec/7,93867,24669449,rozpoczela-sie-rozbiorka-dawnego-biurowca-sosnowieckich.html?fbclid=IwAR2Cp9VBxMMxfea9EveF5Emr3uv0Gs6hA2A4SZTUEiJlv06c538-QGbXbO4
Niestety w "rakietowych" modelach słabym punktem były klamry mocujące pokrywę od strony worka. Najstarsza "rakieta" jaką pamiętam nazywała się Alfa bodajże K2.
Pozwolę sobie odnieść wrażenie, że "strasznym gównem" jest Twój komentarz. Zapewne masz swój styl, wysoką kulturę osobistą i jesteś inteligentny, a jednym prostym zdaniem - o ile nie prostackim, niemal obesrałeś samego siebie. Mam nadzieję, że tego typu komentarze nie są Twoją internetową wizytówką i tylko tak Ci się wyrwało. Dlatego proszę, popraw się i trzymaj wysoki poziom. Pozdrawiam. P.S. Ciekaw jestem jaka byłaby ocena typowo chińskiego produktu, o bazarowej przeszłości.
@@ARQ-TONTECH Szanowny Panie mój komentarz to moje i tylko moje zdanie moja kultura osobista nie powinna Pana obchodzić ponieważ mam prawo do pisania swoich odczuć, widzę że chyba urazilo to Pana pewien sposób uważam że polskie produkty są bardzo dobre i bardzo lubię Pana filmy promujące to co poniekąd straciliśmy, moje stwierdzenie,, że to straszne gówno" wywodzi się z pewnigo porównania ponieważ po tym odkuzaczu miałem i mam do dziś Zelmer a Cobre którego nie zamianil bym na nic innego, dlatego też uważam że w powuwnaniu do niego To Straszne Gówno. Pozdrawiam i na przyszłość proszę nie pisać o czyjejś inteligencji bo samo wspomnienie o tym jest drażniące
@@bialymuzyn owszem nie obchodzi mnie czyjaś kultura osobista i wszelkie inne kwestie, natomiast obchodzi mnie to, co jest pisane w komentarzach pod filmami. Każdy ma prawo mieć własne zdanie. Ale proszę wybaczyć i nie dziwić się, że nazwanie czegoś co prezentuję - "gównem", nawet jeśli nie w bezpośrednim odniesieniu, nie zostało potraktowane jako konstruktywna krytyka, a wywowało uraz, chwilowe zdenerwowanie. W takiej sytuacji, staram się zwrócić osobie komentującej uwagę, nie używając inwektyw, lecz odnoszę się do ogólnie pojętej kultury osobistej, dając do zrozumienia, że nie było to zbyt trafne określenie. Choć rzeczywiście, chyba źle odebrałem intencję i zbyt impulsywnie zareagowałem. Raz jeszcze proszę wybaczyć, najmocniej przepraszam. Mam nadzieję, że nie wpłynie to negatywnie na odbiór mojego kanału i nadal będzie on przedmiotem zainteresowania. Dziękuję.
Po co ci Arq tyle odkurzaczy? To już trzeci jaki widzę u Ciebie na kanale. Ten model akurat jest wyjątkowo kiepski, słabo ciągnął, rodzice wywalili go na początku lat 90 tych i kupili Bosha, który działa do dziś dnia i jest dużo mocniejszy niż ten cały zelmer. Nie przesadzajmy ze wszystko co było robione w PRL-u było takie super, bo nie było nic i nie było wyboru. Kupowało się to co akurat rzucili do sklepu.
Wręcz przeciwnie, odnoszę wrażenie, że odkurzacz ten ma wyższe podciśnienie niż np. 102b i podobne. Mam tyle odkurzaczy, bo po pierwsze - każdy ma ciekawą historię. Po drugie - każdy ma inne przeznaczenie, lub stanowi odkurzacz zastępczy, na wypadek awarii, lub chwilowego braku worków. Ponadto, każdy pojawił się w różnych, ciekawych okolicznościach. Ten jak widać, wleciał do domu sam. Nie miałem serca wyrzucać :)
aha i proszę nie przesadzać, że w PRL niczego nie było. Bywało, że było wszystko. Tylko ludzie tego nie doceniali. Jeśli masz minimum 40 lat, to możemy pogadać. Jeśli mniej, to nie ma tematu. Ciesz się swoją młodością w "ciekawej" epoce. Jeśli nie musisz przejmować się otaczającą rzeczywistością, życie nie dało Ci kopniaka i nie przeszedłeś przez bylejakość ostatnich trzech dekad, to masz szczęście. Dziękuję.
@@ARQ-TONTECH akurat mam 44 lata, co nieco liznąłem PRL-u, może nie jako dorosły ale jako dziecko czy nastolatek nieraz wystałem się w sklepie za głupim chlebem czy cukrem. Pochodzę z małego 40 tysięcznego miasta na Podkarpaciu, gdzie był tylko jeden sklep wphw, i ludzie tygodniami stali w kolejkach żeby cokolwiek dostać.... Może w takim Wrocławiu było inaczej, mam ciotkę w Krakowie i tam z zaopatrzeniem było dużo lepiej. Zawsze zazdrościliśmy ciotce tej pralki automatycznej (ps663 bio), czy elektrycznej krajalnicy zelmera. W moim mieście trzeba było mieć nie lada znajomości żeby coś takiego załatwić....
@@admineu07 no to prawie rówieśnicy. Moja mama w 1988 roku, przywiozła z Rzeszowa malakser typu 175 - prezentowany u mnie na kanale i zapasowe węże do odkurzaczy, których u nas dostać nigdzie nie można było. Ale wiesz co, to miało swój urok. Mama wparowała do domu z tym malakserem i wężami, niczym z wygraną w "totka"! :) Pamiętam tę niesamowitą radość mojej cioci, gdy zobaczyła, że nareszcie ma nowy wąż do odkurzacza. Ja także bardzo się cieszyłem. Ale jeszcze bardziej z malaksera. Skoro masz 44 lata, to zapewne pamiętasz tę beznadzieję połowy lat 90-ych, tą biedę, bezrobocie i obojętność wobec ludzi pracy. Wobec nas - ówczesnej młodzieży, wchodzącej na rynek... pracy? Szkoda gadać. Byliśmy tak jakby niepotrzebni. To czego wtedy nie było i wciąż nie ma tak jak potrzeba, jest o wiele bardziej upokarzające, niż kolejka po mięso. Za to nie dam sobie wmówić, że brakowało chleba. To była podstawa. W mieścinie której mieszkam - około 10 tys. mieszkańców, pracowały aż 3 piekarnie. Dziś tylko jedna i to na pół gwizdka. Rano szło się do mleczarni i po drodze po chleb. Tego nigdy nie brakowało. Teraz pieczywo, a raczej rozmrażane "gumno" z gipsem, jest w zagranicznych marketach, które nowocześni ludzie chętnie kupują i dobrze im tak.
@@ARQ-TONTECH naszym przekleństwem było to, że byliśmy wychowywani za czasów PRL-u, a tak naprawdę żyć i pracować przyszło nam w czasach dzikiego kapitalizmu... Urodziliśmy się w ciekawych czasach... Dziś mój dyplom z technikum mechanicznego nic nie znaczy, za PRL-u mógłbym pracować jako tzw średni personel techniczny...
Wracają do łask - jako domowy gadżet, lub bardziej praktycznie - jako zastępca, na czas odsyłki do serwisu nowo zakupionego robota sprzątającego, tudzież ostatnio modnego pionowego 😃
Taki sam podobno miała mama mojego taty w latach 80 😉 Pozdrawiam🙂
W młodości..... o kiedy to było , jak mama kazała sprzątać, wkładałem ten odkurzacz do plecaka , podwójny wąż i do roboty . Później służył mi za dmuchawę w moim warsztacie
Piękny stan tego odkurzacza, tylko pozazdrościć. Też posiadam, chyba początek produkcji tego typu odkurzaczy, jest to Alfa K2 z ebonitowymi deklami i wkręcanymi wężami, oczywiście w niemalże idealnym stanie.
O odkurzacz który ja nazywam rakieta ze względu na swój kształt. Mocne to i mimo że mają już swoje lata to nadal działają.
A ja nazywałem bombą
Co???! Jak tą kupę złomu nazywasz mocnym odkurzaczem to ja nie chcę wiedzieć co nazywasz słabym... Odkurzałem może nie tym, ale innym złomem tej firmy samochód i myślałem że chuj mnie strzeli, bo robiłem to dużo dłużej niż powinieniem, bo on w ogóle praktycznie nie ciągnąłem i musiałem po 6-8 razy miejsce w miejsce jeździć, bo nie chciał od razu wszystkiego wybrać. 🤬
Trzeba to przyznać, że co jak co, ale Odkurzacze Zelmerowi to za PRL-u nie wychodziły. Mam w domu ich maszynkę do mielenia i tu przyznać trzeba, że jest ok, bo od nowości ma tylko zębatkę od ślimaka wymienioną i włącznik...
@@PiotrK2022 też mam maszynkę do mielenia z widelca 8 mi zrobiła
@@PiotrK2022 a może by go przeczyścić, a może już zajechany jest?
Wytrzymała konstrukcja. W Belwederze Warmianina służy po dziś dzień do prac zduńskich i odkurzania popiołu z komina.
Najlepszy z najlepszych.
Bardzo fajny odkurzacz🙂🙂, Uwielbiam je bardzo , mam identyczny, będzie czas to nagram
Pozdrowionka dla autora. Jak zwykle super filmik.
Mam tą "torpedę" :) tylko w kolorze brązowo-niebieskim. Moi rodzice dostali go jako prezent ślubny w 1979. Działa do dzisiaj, co prawda silnik był przezwajany, ale działa dalej.
Zawsze jak byłem mały to myślałem że on kiedyś gdzieś wyleci bo wygląda jak rakieta :3 jak zawsze , bardzo udany film , pozdrawiam :).
L
Piękny, również mam taki model, i też jest to 54s 😃 Twój wygląda jak nowy 💪
Witam ja znalazłem właśnie odkurzacz Zelmer Alfa K2 ze wszystkimi akcesoriami. Tylko pudełko się rozmoklo q tak to działa i pralkę Franię z grzałką co grzeję wodę. Fajna sprawa. A to wszystko to dopiero początek bo gabaryty się zaczęły u nas w gminie. A ja pracuję w zakładzie komunalnym więc zbieram takie fanty.
Bardzo fajny odkurzacz. A z 2 strony gdyby dać mu długi kabel i kółka, które mają mały opór toczenia to przez to, że dmucha z drugiej strony zadziałał by jak rakieta a ten jego opływowy kształt jeszcze bardziej by to spotęgował.
Mieliśmy taki jasno zielony. Dawno temu to było jako dziecko kojarzyłem go z rakietą. Aż w końcu mocno zadymił i faktycznie wyglądał jak rakieta więc poleciał za sprawą mojego ojca lotem koszącym w kierunku śmietnika. Puźniej był taki większy prostokątny ze zwijaczem kabla i hałaśliwy ale 750W to w kij nie dmuchał
Mam identyczny tylko ze niebieski :) Uratowalem go z domu po zmarlej prababci. Odkurzacz stał tam pare lat w nieogrzewanym pomieszczeniu ale na szczescie nie zardzewial i jest praktyfcznie prawie nowy :)
Moja rakieta koloru niebieskiego , do dziś dzielnie służy do odkurzania aut 😀
Jeszcze masz? :) WOW :) Super ;)
A..wx
No i kurła wylądował,prawie jak pojazd PI i SIGMA.
_9ภ8ภภภภ3_ภถถภภก8ด8ดก9พ8ดจด9พพจพจด9ด98ก8ก8ก8ก8ก8ด8ด8ด8ด8ด8ด8ด8ก8ก8ดด8ด88กก88ดก8ด88กันกกก8ห8กกพภ9ภ9ถ949444ถพ00คะะะะะะะะะพระสงฆ์บรมราชกุมารีทรง
To samo skojarzenie, ta melodyjka jest z tego programu. Zresztą uwielbiałem go - PI i Sigma z Matplanety :) Bardzo lubiłem też z tych naukowych program Kuchnia.
ArqbytontechUnitra piękny odkurzacz no I jeszcze widać piękną unitrę
Mam taki tylko niestety poległ w walce po tylu latach tydzień po odnowieniu, ale po wymianie kondensatora znów wróci na swoje tereny i o emeryturze może zapomnieć. Ma doklejone oczy a na imię mu zenek.
Gdzie można dostać do niego worki ?
W internecie. Bo w tych "przyszłościowych" elektromarketach, pojęcia o takich odkurzaczach pewnie nie mają :)
ALFA. ciekawy model tego odkurzacza. jest niezawodny i długie lata chodzą. nie te dzisiejsze chińczyki które padają po roku albo mniej :)
Nom racja
Arq mam dokładnie taki sam odkurzacz, z resztą już go widziałeś. Mój jest po wymianie łożysk, ale niestety brakuje mi tej gumki, co znajduje się pod przednia pokrywką. Pozdrawiam serdecznie
Witam Panie arku mam pytanie czy worki te materiałowe jakoś się konserwuje i jak jest jakiś sposób to jak i czym bo chyba same pranie nie wystarcza fajna rakieta taka zadbana aż miło patrzeć
Pozdrawiam 😃
Pranie może spowodować tzw. spranie mechatej powierzchni worka i pogorszenie jego właściwości filtracyjnych. Do prania nadawały się worki z filcu - dość grubej włókniny filtracyjnej. Dawno nie sprawdzałem czy są dostępne, ale poszukaj, może jeszcze są.
@@ARQ-TONTECH Oki dobrze wiedzieć pozdrawiam 😃
Piękny egzemplarz. Od użytkowania odstrasza mnie jedynie poziom hałasu.
Panie Arku. Jak zwykle mam kilka pytań:
- czy jest pan w stanie zmierzyć jakoś poziom decybeli?
- czy dawny Zelmer wyprodukował jakis model z elektryczną egulacją siły ciągu / mocy?
Mikrofon wzmacnia. Odkurzacz ten jest niezwykle cichy. Sądzę, że głośność nie przekracza 69dB.
ZELMER wyprodukował całe mnóstwo odkurzaczy z elektroniczną regulacją mocy. Bardzo ciekawa jest seria odkurzaczy "Solaris". Niektóre posiadają zdalne sterowanie. Funkcja przejścia do stanu gotowości - chwilowe wyłączenie i ponowne włączenie, oraz kilkustopniowa regulacja. Pilot zabudowany w uchwycie węża. Pod koniec lat 80-ych, wprowadzono odkurzacze z regulacją automatyczną. Odkurzacz sam dostosowywał moc, zależnie od rodzaju odkurzanej powierzchni, a ściślej jej przepuszczalności. Im więcej powietrza tym słabiej - to przy odkurzaniu delikatnych powierzchni. Im mniej - gęsty dywan, obroty rosły. Funkcję można było wyłączyć i odkurzacz pracował z pełną mocą.
Super :) Pamiętam tego typu odkurzacze :) Szkoda, że firma Zelmer już ich nie produkuje :(
co ty piedrolisz?>>???
@@brudgerfrudger2174 ,?
Mieliśmy taki :) Nawet dźwięk pamiętam hehehe ;)
Super filmik jak zawsze. Do czego służy 2:38 na filmie?? Pozdrawiam
Dziękuje bo nigdy nie wiedzialem do czego to służy
@@byledziaao2865pokazuje jak bardzo odkurzacz jest zatkany żeby był wiadomo kiedy go opróżnić
Mam pytanie, czy ten tylni wydmuch powietrza służył do tego że tam się podłączało rurę kiedy była zapchana, że wydmuchnęło to co utknęło w rurze?
Owszem, można było tym sposobem udrożnić wąż.
Ja tak zrobiłem i ładnie odetkało rurę
@@QeXo_YT Bardziej służyło do pompowania materacy
@@amator2117 🤣
Bardzo fajny film, również posiadam ten model tylko że mój jest niebieski z czerwoną rączką i nóżkami
Pozdrawiam
Mam taki sam odkurzacz od strasznie głośno chodzi aż podłoga się trzęsie to jest normalne czy o co chodzi ?
Łożyska zużyte, wyrobione. Wirnik ma bicie i dlatego coraz większe drgania, będą przenoszone na obudowę.
@@ARQ-TONTECH ok dziękuję bardzo
A ja mam pytanie. :) Otóż ciekawi mnie, do czego właściwie służył ten wskaźnik pokazany w 2:40? Widzę, że ma on jakiś związek z ciśnieniem powietrza i pierwsze, co przyszło mi na myśl, to że jest to jakiś rodzaj "bezpiecznika" odłączającego zasilanie w przypadku zatkania się rury.
To podciśnieniowy wskaźnik napełnienia zbiornika kurzu - worka. Jest to rurka, w której znajduje się dwukolorowy tłoczek i sprężynka. Rurka jest z obu stron nacięta - ma otwory szczelinowe. Jeden otwór znajduje się po stronie wewnętrznej, a drugi w okienku wskaźnika na zewnątrz. Gdy zasysane powietrze jest bez przeszkód wciągane do odkurzacza i swobodnie przepływa przez ścianki worka, wskaźnik nie reaguje - tłoczek nie zmienia swego położenia i w okienku widzimy jego białą część. Gdy jednak worek zacznie stawiać opory wskutek zapylenia się jego wnętrza, lub zapcha się rura, a zasysane przez agregat powietrze, nie będzie mialo jak przepływać, "znajdzie sobie inną drogę", właśnie przez rurkę wskaźnika. Zasysane przez szczelinę powietrze, napiera na tłoczek, sprężyna poddaje się coraz bardziej i tłoczek przesuwa się w cylinderku, przesłaniając okienko wskaźnika innym kolorem - najczęściej czerwonym. Im bardziej worek zapchany, tym więcej powietrza przepływa przez wskaźnik i tym bardziej ma wpływ na położenie tłoczka wskaźnika.
Dzięki wielkie za odpowiedzi. :) Przez długi czas używałem Alfy K2 L, ale ona takiego "ficzeru" nie miała. Na "obcych" Zelmerach to widywałem, ale nigdy nie wnikałem, do czego to służy.
Muszę się pochwalić ponieważ ostatnio znalazłem odkurzacz Predom zelmer typ 451 na początku nie był sprawny ale wszystko da się naprawić odmalowałem obudowę i wie Pan co jakoś tak mi się zrobiło przyjemnie że uratowałem coś co było kompletnym złomem i dałem mu drugie życie ;)
Widzę, że coraz więcej ludzi chce mieć coś prawdziwie polskiego, kultowego! To bardzo dobrze. Kiedyś sądziłem, że za 30 lat, wszystkie te nasze kochane odkurzacze, pralki, miksery, będą wyrzucane. Przestaną być przedmiotami jakiegokolwiek zainteresowania, że o dalszym użytkowaniu nie wspomnę. Tym czasem proszę! Ktoś szlachetny, pisze mi o swym fantastycznym podejściu do sprzętu! Brawo!
ARQbyTontechUNITRA dzięki
Czy jest może jakieś Internetowe muzeum zelmera? Tak, żeby można było zobaczyć jakie sprzęty na przestrzeni lat Zelmer produkował.
Jeśli o odkurzacze chodzi to wpisz sobie w google odpowiednio: odkurzacz Alfa II, odkurzacz Gamma II, Alfa K-2 (Lux), Zelmer 03, 04, Zelmer 54, Zelmer 102b, 251, 351, 451, Zelmer 338, 438 oraz Zelmer 268. Tak mniej więcej wyglądała ewolucja na podstawie najpopularniejszych jamników. Przy czym wyżej pokazany Zelmer 54 to wg Instrukcji Alfa K-3. Można więc przyjąć, że Alfa była najdłużej produkowanym modelem odkurzacza o jakim wiem. Od ok. 1958 do ok. 1983. 25 lat.
Internetowe muzeum AGD kategoria odkurzacze
@@Kedys_to_bylo Ja mam Alfę k3 z 1984r. A źródło wikipedia podaje, że ogólnie produkcję Alf rozpoczęto od 1953r były to zwykłe Alfy. Najstarszą Alfę jaką miałem to z 1957r
@@Volt19847 Wiem, bo ja jestem tym źródłem. Swego czasu napisałem to na podstawie empirycznych poszukiwań i tego jednego skryptu. Napisane zawsze łatwiej się przyjmuje. I to w tym skrypcie został określony rok '53. Przy czym za bardzo bym nie uznawał tej daty jako rozpoczęcie produkcji masowej. Minimum 3 lata bym dodał, szczególnie wiedząc co się wtedy w PRL działo.
Super odkurzacz
Mam alfę k2 z 1960 roku i pytanie mam takie ma silnik fawod SK5B i teraz tak silnik ma uszkodzony wirnik czy podszedł by wirnik od silnika typ 300 i nic by się nie stało wirnik silnika typ 300 jest ciut krutszy niż wirnik Alfy
Odkurzacze idealne na lato. Wszystkie z silnikami wyższej mocy i te nowe, wręcz zioną ogniem podczas odkurzania. "Alfa" to delikatnie ciepły podmuch. Przyjemnie cicha praca.
@@ARQ-TONTECH alfa ma to coś w sobie rakietowy wygląd i duszę
Gdzie można kupić części zamienne do tych odkurzaczy
Na tzw. pchlich targach, gdzie ludzie często handlują artefaktami. Kiedyś u dziadka na giełdzie, kupiłem na zapas trzy nowiuteńkie programatory do posiadanej pralki PS-663, wkład grzejny do żelazka DEZAMET i kilka woreczków z nowymi kondensatorami produkcji ELWA. Ludzie mawiają, że takich części to już nigdzie się nie kupi, a tu proszę. Wystarczy trochę determinacji, szczęścia, kilkadziesiąt złotych, okazja i niekoniecznie dobry humor, bo nawet jeśli zły, to po takich zakupach, diametralnie ulega zmianie na wyśmienity. Powodzenia!
Dzień dobry mógłby pan pomoc jaki numer wirnika jest w silniku silma rh5500 bo w moim uszkodzony jest wirnik
Dawno temu rozbierałem te silniki. Wirnika jednak nigdy nie było potrzeby wymieniać, toteż nie pamiętam numeru. Proszę poszukać filmu o składaniu silnika typu RH-5500. Może ktoś inny podpowie. Miałem gdzieś biuletyn o tym silniku, ale nie wiem gdzie go podziałem.
@@ARQ-TONTECH dziekuje za pomoc
Czy w Polsce odkurzacze produkowane były tylko przez Zelmera czy byly jakieś inne firmy którę się tym zajmowały?
Dawno temu FAREL produkował niewielki odkurzacz. Mało popularny, produkowany w niewielkiej ilości. Dlatego jedynym i największym producentem odkurzaczy, przez 60 lat był rzeszowski producent.
...marzenie...
Silma to polskie silniki byly ?
Tak.
Nauczyliśmy się je produkować od Japończyków. Powstała fabryka silników małej mocy "Silma" w Zagórzu - Sosnowcu, która produkowała wiele typów silników komutatorowych i indukcyjnych.
Pewnie od Hitachi się Polacy nnauczyli
Super sprzęt 👍 mam k2l i chodzi nieziemsko. A te worki papierowe to są zwykłe torebki czy jak?
Nie, to muszą być worki z papieru perforowanego. Można takie kupić.
Piękna machina, nigdy się nie zepsują, a nowe odkurzacze padają po roku
hah wow., że w czasach roomba ktoś ma taki :D ja praktycznie zapomniałem o odkurzaczu, polecma E5 jak szukacie
Mam pytanie skad ty to masz te wszystkie rzeczy
Stąd i owąd :) Nie mogę zbytnio zdradzać.
Mam podobny tylko na metalowych płozach trzymam go na półce w pokoju bo szkoda używać:)
Od czasu do czasu to niech ten mocny silnik się rozbiega :)
niedawno dorwałem zelmera 05 102b i będę chciał zmienić szczotki a może i łożyska bo należało by się mu wiem że szczotkami które są nie ma co się sugerować bo pewnie są wyjechane,tylko nie wiem jakie łożyska bo też profilaktycznie wymienić nie zaszkodzi,wymiana szczotek wygląda na coś prostego ale łożyska to już trochę wyższa szkoła jazdy,super było by gdybyś stworzył playlisty segregujące sprzęty unitry predomu itp pomogło by to w szukaniu po kanale choć domyślam się że to dużo roboty
Dziękuję za zainteresowanie się moim kanałem i aktywność. To może kolejno odpowiem na zagadnienia.
Niestety łożyska w jednym z odkurzaczy z silnikiem RH5500, wymieniałem tak dawno - dobre ponad 20 lat temu, że nie pamiętam, czy są tam 6000Z czy 6009Z. Ze względu na wysoką jakość użytkowanych przeze mnie odkurzaczy i pełną sprawność silników w nich pracujących, nie mogę określić kiedy będę cokolwiek w nich naprawiał. Choć w 168s słabnie zwijacz. Zamierzam wkrótce pokazać naprawę tego elementu.
Z pewnością z czasem dojdzie do wymiany łożysk, ale o tym zadecyduje ich kondycja. Przy czym jedna uwaga - nowe łożyska są tak nietrwałe, że przy normalnej eksploatacji, starczają najwyżej na rok, do pierwszych symptomów zacierania się. Między innymi z tego powodu, wielokrotnie miała miejsce awaria silnika typ 500. Toteż odkurzacza tego pozbyłem się oddając w dobre ręce. Używam starszego typu, niezawodnych odkurzaczy, a do 102b mam szczególny sentyment. Jak i do silników RH5500.
Stare łożyska, a już z pewnością oryginalne, są niemalże nieśmiertelne. Jeśli więc nie wyją, proszę ich nie wymieniać!
Playlisty są sukcesywnie tworzone. Choć podchodzę do ich tworzenia z dość dużym oporem. Mam bowiem nadzieję, że obejrzane zostaną wszystkie filmy! :) Nie tylko te w wybranej playliście. Mimo wszystko przyjmuję wszelkie sugestie do wiadomości, starając się kształtować swój kanał, wedle oczekiwań. Jednak z zachowaniem jego tożsamości i autonomii.
@@ARQ-TONTECH dobrze wiedzieć to wymienię same szczotki
@@ARQ-TONTECH a jeśli chodzi o konserwację takiego silnika to smarowanie łożysk i tego typu elementów ma sens ?
Silnik nie wymaga jakichś szczególnych zabiegów konserwacyjnych. Istotny dla jego właściwej pracy jest jedynie stan łożysk i szczotek grafitowych. Dla właściwego działania agregatu ssącego, istotny jest stopień ewentualnego zapylenia turbin agregatu. Jeśli odkurzacz był użytkowany uważnie, to znaczy worek nigdy się nie podarł, a jeszcze lepiej, gdy używany był z papierowymi wkładkami, turbiny będą w niewielkim stopniu pokryte mikroskopijnym pyłem, co nie ma wpływu na ich pracę. Kiedyś naprawiałem odkurzacz, gdzie łopatki "nabrały" syfu z rozdartego worka, zawężając kanały przelotowe turbiny, co powodowało obniżenie wydatku zasysanego powietrza. Dokładnie ich oczyszczenie przywróciło agregatowi sprawność. Łożysk tocznych nie smaruje się, bo nie ma takiej możliwości. Mają hermetyczną konstrukcję. Jeśli nie szumią, co łatwo usłyszeć po wyłączeniu silnika, gdy wirnik jeszcze się obraca, nie trzeba ich wymieniać. Jedyne na co można zwrócić uwagę, to komutator. Jeśli nie jest zaczerniony w miejscu styku ze szczotkami, nie należy się nim martwić. Ostatecznie, można go oczyścić, papierem ściernym - możliwie najdrobniejszym. Na pewno warto oczyścić szczeliny pomiędzy lamelkami komutatora. Istniały kiedyś takie specjalne pilniki do czyszczenia szczelin komutatorów. Ostatecznie można to zrobić szczoteczką, wymiatając ewentualne pozostałości grafitu ze szczotek i inne zabrudzenia. Lamelki nie powinny mieć ubytków. Wszystkie muszą równomiernie się zużywać, nie powinny też mieć na krawędziach obstrzępień.
Dawniej, w przypadku silnego iskrzenia, wirniki oddawano do przetoczenia komutatora. Pomagało. Ale to dotyczyło głównie nowszych typów. Jeśli Twój odkurzacz wyposażony jest w silnik RH5500, możesz spać i odkurzacz spokojnie :)
Moja sąsiadka dzisiaj wystawiła na złom dwa odkurzacze sprawne,typ 168s i 102b.Jedyny mankament to brak pokryw przednich i worków,przygarnalem je,myślę że jeszcze trochę posłużą a z brakiem tych części myślę że dam radę
Życzę powodzenia i przyjemnej eksploatacji :)
@@ARQ-TONTECH Dziękuję i pozdrawiam 😊
Mieliśmy taki ale zatarł się silnik i poszedł na wymianę też na predoma ale w kształcie sześciokąta
wtedy to były sprzęty nie to co dziś , dużo byle sprzedać. i po gwarancji wyrzucić.
one nie miały przypadkiem japońskich silników ?
Jeśli już, to na licencji japońskiej firmy Hitachi. To właśnie te Silma.
No właśnie pytałem bo kilkanaście lat temu robiłem taki leciwy i na silniku były nalepki z ich krzaczkami a że Chińczyki w latach 70 nie wiedziały co to odkurzacz to padło na Japończyków. Czyli wychodzi że na początku do pierwszych modeli o niskich numerach sprowadzali te silniki odrzutowe :-)
@@listonoszpat233 zazwyczaj wraz z licencją, przyjeżdżała partia oryginalnych komponentów, lub nawet gotowych wyrobów w częściach. Pierwsze serie urządzeń były najbardziej zbliżone do wyrobu licencjodawcy, często zawierając orygianlne oznaczenia, symbole. Ale z biegiem czasu, wdrażaniem technologii, pewnymi zmianami, nawet ulepszeniami, wyrób statawał się coraz bardziej polski. Na tym w większości przypadków, polegał rozwój przemysłu w Polsce. Pozyskać technologię, nauczyć się robić coś dobrego, nowoczesnego i kontynuować, wprowadzając już własne pomysły.
Ostatnio kolega Stare i Nowe AGD odesłał mnie do odkurzacza Hitachi CV-145. Jest w nim silnik jak w naszych RH, ale inna, jednostopniowa turbina. No i ma inną moc (może nieco inne parametry uzwojeń, albo w Japonii inaczej mierzą moc...). Idąc tym tropem można dojść do wniosku, że do japońskiego pierwowzoru doprojektowano na samym początku polską turbinę, która zmieści się w budzie Alfy oraz będzie dwustopniowa (jak to się u nas przyjęło). I na tym skończyło się spolszczanie. Wg mnie najlepsze egzemplarze są z okresu badań RH na Politechnice Śląskiej i w Zagórzu, czyli okres '73-'75. Potem RH przez chwilę stała się głównym silnikiem do odkurzaczy, ale przyszły chude czasy i zaczęto szukać oszczędności. Dlatego powstały krajowe silniki bazujące na SK-10, nie na RH. Jako pierwsze zostały w nie wyposażone spłaszczone jamniki. Przez 15 lat RH nie zmieniła się w ogóle. Tylko tyle, że po stanie wojennym znacząco pogorszyła się ich jakość (jak zresztą wszystkiego wtedy). Więc w sumie trudno mówić tu o rozwoju czegokolwiek na bazie RH :) Po prostu - chłopaki chcieli "zaszpanować" xD Ale ja uważam, że RH to silniki wyjątkowe. Mają specyficzny niewkurzający dźwięk i tytanową konstrukcje. Ale przez to są ciężkie. Chyba z 1,5 kg różnicy jest pomiędzy RH a typem 217. To też (obok oszczędności) zaczęło je w końcu skreślać i w '85 - '86 skończyło się ich powielanie. Już nie pisząc, że były awaryjne przez przednie łożysko. Jest to być może również pokłosie zmiany geometrii turbiny - cały syf osadza się na pierwszym łożysku, powoli je zacierając, zwiększając opory, zwiększając prąd i paląc powoli, lecz skutecznie komutator. Gdyby tam były łożyska niezakryte to nie byłoby co zbierać z tych silników już po 10ciu latach. Chłopaki tak się zafascynowali japońską myślą techniczną, parametrami elektrycznymi, że aż zapomnieli zrobić testu zapylającego silnik xD Ponadto prawda jest taka (na podstawie jamników kwadratowych), że do RH trzeba było robić inne przedziałki komory worka i silnika + większe gumy na których leżały silniki + plastikowe dodatkowe trzymadła od góry. Czytaj: dodatkowe koszty. Przez to była dodatkowo inna metoda montażu, a jak wiadomo (szczególnie przy dzisiejszej masowej produkcji czegokolwiek) - standaryzacja przede wszystkim. Więc jak to mówią: Fajnie było, ale się skończyło szybciej niż powinno się skończyć.
@@Kedys_to_bylo Dziękuję za niezwykle interesujący komentarz. Bardzo lubię takie historie. To jest właśnie prawdziwe wyjaśnienie, do czego służyły nam licencje. Nie było to wyłącznie kopiowanie jak niektórzy zarzucają, ale rozwijanie, dopasowywanie wyrobu do naszych potrzeb, jego rozwój, budowa zupełnie nowych produktów w oparciu o nową technologię, własne porpozycje na eksport! Tak było praktycznie w każdym przypadku, biorąc pod uwagę nie tylko wyroby poszczególnych branż, ale i przemysł ogólnie. Ciekawe, czy gdziekolwiek zachowała - uratowała się jakaś dokumentacja.
Witam,
Fajny odcinek! Odkurzacz prezentuje sie swietnie :-) Ja mam podobny, lecz włacznik jest gdzie indziej umiejscowiony.
Pozdrawiam,
DG VOLTS
Ty masz starszy model jeżeli masz przycisk w innym miejscu. Zrobisz z nim filmik?
Postaram nagrać filmik, lecz nie mam do niej rur :-\
W sumie mogę nagrać jak on chodzi i jak wygląda.
@@dg230v4 Nagraj bez rur. Z którego on jest roku?
Najprawdopodobniej jest z 1975r. Rzeczywiście mogę nagrać bez rur. Wiem, że do gniazda rury mogą wejść przyssawki. Postaram nagrać filmik jak najszybciej, jeśli po drodze nie ograniczą mnie obowiązki szkolne ;-)
PS. Odkurzacz ten znalazłem na śmietniku i działa w 100%
Pozdrawiam,
Ale że w latach 80 jeszcze robili okrągłe? Nie wiedziałem.
Do 1983r
Potem same kanciaki do końca lat 90
Dziwię się że to jeszcze działa
Nie należy się dziwić 40 letniemu odkurzaczowi, że nadal działa. Dziwne byłoby działanie dłuższe niż 3 lata, wielu obecnie oferowanych odkurzaczy i innych artykułów gospodarstwa domowego.
Zamiast worka torebka po bułeczkach z lidla same oszczędności, i nawet na stałym worku wystarczy otworzyć klapkę nie jak w nowych z niewygodnym plastikiem ale spinka. Kiedyś inżynierowie projektowali dobre sprzęty teraz to masowe silniki prosto z Chin i ładna obudowa
Lidlowe ceny
Niestety te worki się nie nadają. Muszą być specjalne które mają dużą przepuszczalność powietrza
Znalazłem wczoraj taki w schowku.
A i jeszcze posiadam czyszczarke do dywanów firmy predom:)
dobry sprzęt
Skad go masz
Przyleciał... tak po prostu :)
Mam spryskiwacz pod ten odkurzacz a nawet trzy,odkurzacza takiego nie mam ale mam przejsciowke i fajnie sie maluje tylko trzeba węża podpiac pod wydmuch:)
Tak, DOMGOS produkował spryskiwacze. Mam w piwnicy, upaprany farbami :)
To może jakaś mała renowacja tego spryskiwacza?
Witam ponownie,
Zgodnie z obietnicą miałem nagrać filmik na temat mojego odkurzacza. Jest to odkurzacz PREDOM ZELMER A7s z 1975. Link znajduje się na dole.
Link:
ruclips.net/video/Yjb383gCHYU/видео.html
Pozdrawiam,
Ja tam kupiłem za 50zł zelmera typ 456 z '90 w oryginalnym kartonie z dokumentami, a co najciekawsze może został użyty z 5 razy. Tylko brakuje z 2 końcówek
Za 50 zł, to niezła okazja ci się trafiła
@@predom1901 a morał brzmi przeglądaj olx w twojej okolicy
@@miszka6227 To fakt!!!!!
@@miszka6227 U mnie w okolicy rzadko coś się zdarza może oprócz Zelmera 03a. Najładniejsze i w okazyjnej cenie są zawsze na końcu Polski xD
@@miszka6227 Tylko to raczej 455.
Kurła, zaś egzemplarz prosto ze sklepu. Ty lepiej pokaż tego DeLorean'a, którym się cofasz w czasie po te wszystkie sprzęty.
Jeżdżę maluchem. On zawsze przenosi w czasie :)
@@ARQ-TONTECH witam Panie Arku piękny zabytek sam mam takiego i inne predomiki ja też jeżdżę maluszkiem i to prawda przenosi w czasie ilekroć chyce się za klamkę zdobyłem już dwa wakumetry ale moja kolekcja jest wielka i wczas się rozrasta pasja pasją ale przecież nie zabiorę tego do grobu ale chcę żeby przyszłe pokolenia zobaczyły że byliśmy kimś kiedyś na świecie a nie tak jak teraz z le reszta krajów znas się śmieje bo nie robimy nic MNIE JUSZ NIKT Z TEGO NIE WYLECZY szanuje prl starocie historie od dziecka kochałem prl starocie i kocham nadal porostu nie trafiłem na swoje czasy WSZYSTKO CO UŻYWAM NA CO DZIEŃ TO ZABYTKI pozdrawiam kocham wszystkich ludzi pozdrawiam
Mam identyczny odkurzacz, ale niestety silnik się w nim skończył.
U mnie w garażu taki jest i nadal działa.
Mama miała taki tylko niebieski,nie do zdarcia silnik na licencji Hitahi,nie to co teraz .
Ale ładny!
Dobry patent z tym papierowym woreczkiem.
Bardzo dobry. Woreczek filtruje i zatrzymuje syfy w środku a materiałowy przefiltrowuje powietrze. Wiem bo używam ze względu na zwierzęta w domu i dalej są bardzo łatwo dostępne w sklepach z akcesoriami agd/rtv
Ну вот так вот и выглядела обстановка в большинстве квартир...
А сейчас всё утончили и округлили ,а только толку то...Лучше не сделалось.
Очень мудро написано. Спасибо.
u mnie rodzice do tej pory tego uzywaja.
Mialem taki do roku 2000
ruclips.net/video/7gnzb_QD94I/видео.html ruclips.net/video/SpAY5Hd4xKk/видео.html A oto mój Alfa . Czy ciągnie jak przydrożna pieczarka ? Nie wiem . Nie sprawdzałem . Nie sprawdzę . Ale mimo małej mocy w sprzątaniu lepiej wypada jakieś te MPM czy inne wynalazki co niby mają 1500W .
podobny do autobusu ogórek
Какой красивый дизайн раньше был! Не то что в 21 м веке одно уродство!
w pat i mat taki był
@@predom1901 ja się nie wypowiadam bo ni nie widziałem ni nie używałem
Miałem taki działający ale przy przeprowadzce poszedł na śmietnik :(
@@amator2117 tata myślał że to złom :/
mam taki
Miałem identyczny
mam taki odkurzacz
Silnik Silmy a ostatni ślad po Silmie znika... sosnowiec.wyborcza.pl/sosnowiec/7,93867,24669449,rozpoczela-sie-rozbiorka-dawnego-biurowca-sosnowieckich.html?fbclid=IwAR2Cp9VBxMMxfea9EveF5Emr3uv0Gs6hA2A4SZTUEiJlv06c538-QGbXbO4
Niestety w "rakietowych" modelach słabym punktem były klamry mocujące pokrywę od strony worka. Najstarsza "rakieta" jaką pamiętam nazywała się Alfa bodajże K2.
Ja. Mam. Jdentyko
Miałem ten odkuzacz i było to strasznie gówno
Pozwolę sobie odnieść wrażenie, że "strasznym gównem" jest Twój komentarz. Zapewne masz swój styl, wysoką kulturę osobistą i jesteś inteligentny, a jednym prostym zdaniem - o ile nie prostackim, niemal obesrałeś samego siebie. Mam nadzieję, że tego typu komentarze nie są Twoją internetową wizytówką i tylko tak Ci się wyrwało. Dlatego proszę, popraw się i trzymaj wysoki poziom. Pozdrawiam.
P.S. Ciekaw jestem jaka byłaby ocena typowo chińskiego produktu, o bazarowej przeszłości.
@@ARQ-TONTECH Szanowny Panie mój komentarz to moje i tylko moje zdanie moja kultura osobista nie powinna Pana obchodzić ponieważ mam prawo do pisania swoich odczuć, widzę że chyba urazilo to Pana pewien sposób uważam że polskie produkty są bardzo dobre i bardzo lubię Pana filmy promujące to co poniekąd straciliśmy, moje stwierdzenie,, że to straszne gówno" wywodzi się z pewnigo porównania ponieważ po tym odkuzaczu miałem i mam do dziś Zelmer a Cobre którego nie zamianil bym na nic innego, dlatego też uważam że w powuwnaniu do niego To Straszne Gówno. Pozdrawiam i na przyszłość proszę nie pisać o czyjejś inteligencji bo samo wspomnienie o tym jest drażniące
@@bialymuzyn owszem nie obchodzi mnie czyjaś kultura osobista i wszelkie inne kwestie, natomiast obchodzi mnie to, co jest pisane w komentarzach pod filmami. Każdy ma prawo mieć własne zdanie. Ale proszę wybaczyć i nie dziwić się, że nazwanie czegoś co prezentuję - "gównem", nawet jeśli nie w bezpośrednim odniesieniu, nie zostało potraktowane jako konstruktywna krytyka, a wywowało uraz, chwilowe zdenerwowanie. W takiej sytuacji, staram się zwrócić osobie komentującej uwagę, nie używając inwektyw, lecz odnoszę się do ogólnie pojętej kultury osobistej, dając do zrozumienia, że nie było to zbyt trafne określenie. Choć rzeczywiście, chyba źle odebrałem intencję i zbyt impulsywnie zareagowałem. Raz jeszcze proszę wybaczyć, najmocniej przepraszam. Mam nadzieję, że nie wpłynie to negatywnie na odbiór mojego kanału i nadal będzie on przedmiotem zainteresowania. Dziękuję.
@@ARQ-TONTECH I ja również przepraszam mogłem bardziej się rozpisać dlaczego tak uważam ,czekam na nowe Pana filmy
Teraz mamy made in h**a Super covid szybka przykra zdychawka. Chinoll PowerShot. Co Za g*****.
Po co ci Arq tyle odkurzaczy? To już trzeci jaki widzę u Ciebie na kanale. Ten model akurat jest wyjątkowo kiepski, słabo ciągnął, rodzice wywalili go na początku lat 90 tych i kupili Bosha, który działa do dziś dnia i jest dużo mocniejszy niż ten cały zelmer. Nie przesadzajmy ze wszystko co było robione w PRL-u było takie super, bo nie było nic i nie było wyboru. Kupowało się to co akurat rzucili do sklepu.
Wręcz przeciwnie, odnoszę wrażenie, że odkurzacz ten ma wyższe podciśnienie niż np. 102b i podobne. Mam tyle odkurzaczy, bo po pierwsze - każdy ma ciekawą historię. Po drugie - każdy ma inne przeznaczenie, lub stanowi odkurzacz zastępczy, na wypadek awarii, lub chwilowego braku worków. Ponadto, każdy pojawił się w różnych, ciekawych okolicznościach. Ten jak widać, wleciał do domu sam. Nie miałem serca wyrzucać :)
aha i proszę nie przesadzać, że w PRL niczego nie było. Bywało, że było wszystko. Tylko ludzie tego nie doceniali. Jeśli masz minimum 40 lat, to możemy pogadać. Jeśli mniej, to nie ma tematu. Ciesz się swoją młodością w "ciekawej" epoce. Jeśli nie musisz przejmować się otaczającą rzeczywistością, życie nie dało Ci kopniaka i nie przeszedłeś przez bylejakość ostatnich trzech dekad, to masz szczęście. Dziękuję.
@@ARQ-TONTECH akurat mam 44 lata, co nieco liznąłem PRL-u, może nie jako dorosły ale jako dziecko czy nastolatek nieraz wystałem się w sklepie za głupim chlebem czy cukrem. Pochodzę z małego 40 tysięcznego miasta na Podkarpaciu, gdzie był tylko jeden sklep wphw, i ludzie tygodniami stali w kolejkach żeby cokolwiek dostać.... Może w takim Wrocławiu było inaczej, mam ciotkę w Krakowie i tam z zaopatrzeniem było dużo lepiej. Zawsze zazdrościliśmy ciotce tej pralki automatycznej (ps663 bio), czy elektrycznej krajalnicy zelmera. W moim mieście trzeba było mieć nie lada znajomości żeby coś takiego załatwić....
@@admineu07 no to prawie rówieśnicy. Moja mama w 1988 roku, przywiozła z Rzeszowa malakser typu 175 - prezentowany u mnie na kanale i zapasowe węże do odkurzaczy, których u nas dostać nigdzie nie można było. Ale wiesz co, to miało swój urok. Mama wparowała do domu z tym malakserem i wężami, niczym z wygraną w "totka"! :) Pamiętam tę niesamowitą radość mojej cioci, gdy zobaczyła, że nareszcie ma nowy wąż do odkurzacza. Ja także bardzo się cieszyłem. Ale jeszcze bardziej z malaksera. Skoro masz 44 lata, to zapewne pamiętasz tę beznadzieję połowy lat 90-ych, tą biedę, bezrobocie i obojętność wobec ludzi pracy. Wobec nas - ówczesnej młodzieży, wchodzącej na rynek... pracy? Szkoda gadać. Byliśmy tak jakby niepotrzebni. To czego wtedy nie było i wciąż nie ma tak jak potrzeba, jest o wiele bardziej upokarzające, niż kolejka po mięso. Za to nie dam sobie wmówić, że brakowało chleba. To była podstawa. W mieścinie której mieszkam - około 10 tys. mieszkańców, pracowały aż 3 piekarnie. Dziś tylko jedna i to na pół gwizdka. Rano szło się do mleczarni i po drodze po chleb. Tego nigdy nie brakowało.
Teraz pieczywo, a raczej rozmrażane "gumno" z gipsem, jest w zagranicznych marketach, które nowocześni ludzie chętnie kupują i dobrze im tak.
@@ARQ-TONTECH naszym przekleństwem było to, że byliśmy wychowywani za czasów PRL-u, a tak naprawdę żyć i pracować przyszło nam w czasach dzikiego kapitalizmu... Urodziliśmy się w ciekawych czasach... Dziś mój dyplom z technikum mechanicznego nic nie znaczy, za PRL-u mógłbym pracować jako tzw średni personel techniczny...
Cgg
Mam takiego samego na strychu tylko że niebieskiego🙂
Wracają do łask - jako domowy gadżet, lub bardziej praktycznie - jako zastępca, na czas odsyłki do serwisu nowo zakupionego robota sprzątającego, tudzież ostatnio modnego pionowego 😃
Jak nazywa się muzyka w tym filmie
Otis McDonald - Wolf Kisses