The Dumplings: obecnie różni nas prawie wszystko
HTML-код
- Опубликовано: 21 дек 2024
- The Dumplings wracają po latach, na 10-lecie zespołu wydali utwór "W naszym zabetonowanym mieście" wychodząc z tego singla próbowałem się dowiedzieć, czy planują powrócić z płytą, może z EP, czy udało się dowiedzieć? No to już musicie sprawdzić sami. The Dumplings, czyli Justyna Święs i Kuba Karaś, autorzy takich piosenek jak "Kocham być z Tobą", "Ach nie mnie jednej", "Nie gotujemy", "Raj" i wielu innych, które wpisały się w lata świetności młodej sceny popu elektronicznego. Jak na Justynę wpłynęło macierzyństwo? Czego nauczyli się podczas przerwy od wspólnego grania? Zapraszam na rozmowę.
🔈Rozmowa dostępna jako PODCAST:
🎧Spotify: bit.ly/Imponder...
🍏Apple Podcasts: bit.ly/Imponder...
🔊Google Podcasts: bit.ly/Imponder...
🎙️Overcast: bit.ly/Imponder...
✎ MAIL DO MNIE:
kontakt@karolpaciorek.pl
/ karolpaciorek
#TheDumplings #KarolPaciorek #Imponderabilia
Kurde, jakieś niezdrowe napięcie panowało podczas tej rozmowy
słaby wywiad bardzo.
Byłam w maju na ich koncercie podczas festwialu. Poszłam na zasadzie "jak już jestem, to pójdę" (nie jestem zagorzałą fanką, a już dwa razy widziałam ich na żywo), a zrobili na mnie tak ogromne wrażenie, że długo zbierałam szczękę z podłogi. Są w świetnej formie, mają genialną energię na scenie, a wokal Justyny to jakiś kosmos!
Co do samej rozmowy, to ciężko się dziwić - ich życia poszły w różnych kierunkach, dlatego może trudniej im się dogadać niż kiedyś, gdy byli dzieciakami. Mimo wszystko super, że relacja nadal trwa, mimo różnic. 😊
Gratulacje Karol za starania bo vibe pierogów znowu trochę jakby za karę wpadli i z pretensją. No ale oczywiście najważniejsze, że muzyka nadal bardzo intrygująca w ich wydaniu.
Boleśnie się to oglądało, oni tak bardzo mają siebie dość
Kurczę, byłam ciekawa bo lubię ich twórczość ale nie dam rady dosłuchać do końca. O ile pan Karaś był pozytywny i chętny o tyle w rozmowie z Panią Justyną dało się odczuć niechęć.
Jako ogromny fan The Dumplings sprzed lat, było mi przykro słuchać tego wywiadu. Justyna jest trudna do wysłuchania, zamknięta w sobie, jakby totalnie nie chciała tu być. Wymijająco odpowiada na pytania, ucieka od trudnych tematów. Czuję trochę zawód i ogromny niedosyt. Plus tak, jak ktoś już tu celnie w komentarzach zauważył, Justyna i Kuba wyglądają, jakby mieli siebie totalnie dość. Szkoda.
Ja mma odwrotne wrażenie. Jusyna stara się zrobić wartościową rozmowę, a Kuba i Karol robią dziecinadę.
@@natalia001, mam dokładnie takie samo wrażenie jak Ty. Różnica dojrzałości jest tutaj ogromna. A prowadzący zamiast dawać komfort obydwu rozmówcom, śmieszkuje z jednym, a drugiego wprowadza w zakłopotanie. Tik-Tok ryje banie.
Radosław Majdan jest nowym prowadzącym Impobetonbilia?
To samo pomyślałam na samym początku 😅😅😅
spotykam Justynę często na poznańskich Jeżycach, nigdy nie miałam śmiałości zagadać ;) bije od Justyny spokój i miłość! Pozdrawiam i mam nadzieję, że w końcu przełamię się i pozdrowię osobiście:)
Ja również widywałam ją na Jeżycach bardzo często z dzieckiem. Prowadzi normalne życie, bardzo sympatycznie wygląda na żywo 😊
Jestem trochę rozczarowany tym jak Karol poprowadził rozmowę. Miałem odczucie wykluczenia Justyny z rozmowy, co potwierdziła ona sama w pewnym momencie. Wydaje mi się, że ten duet jest dosyć trudny, ze względu na różnice temperamentów, do przeprowadzenia wywiadu i niestety prowadzącego to chyba przerosło.
Ciężko wciągnąć w rozmowę kogoś, kto jest tak bardzo na nie :/ Karol robił co mógł.
W ogóle nie mam takiego odczucia że mają siebie dość czy się ciężko oglądało. Moim zdaniem super klimat wywiadu i odninosłam wrażenie że mają ze sobą fajną dojrzałą relację i odnosząc sie do fragmentu wywiadu w któym mówią ze teraz "nikt się nimi nie opiekuje" (mniej więcej przy porównaniu do Mamy Kuby) to teraz bardziej niz wcześniej mam wrażenie że opiekują się sobą nawzajem, dbają o swój komfort etc. To taki rodzaj przyjaźni co mozecie się sporo różnić, nie rozmawiać ze sobą codziennie ale jak już się spotkacie to naturlanie się to nadrabia. A głos Justyny to można słuchać bez końca :)
Dokładnie. Myślę, że poprostu zastanawiają się nad tym co powiedzieć a nie paplają bez sensu.
Kocham absolutnie Pierogi, ale jakoś faktycznie ciężko się słuchało w większości, jakby brakowało chemii między całą trójką. Dopiero pod koniec się "rozkręciło", więc niedosyt duży. Szkoda, że Justyna tak mało się udzielała przez większość rozmowy.
Ogólnie dziwna sytuacja. zazwyczaj artyści przychodzą coś promować a tu wręcz na odwrót, ani be ani me o niczym nie mogą powiedzieć więc bez tego ta rozmowa tak idzie jak krew z nosa.
Oni tego wywiadu udzielili w press day a wieczorem jeszcze zagrali koncert w Warszawie. Musze przyznać maja niedosyt grania razem i koncert był cudowny. Mysle ze wytwornia im nie pozwala mowic zbyt duzo. Zalewski tez to powiedzial ze sceny
Widać jak na dłoni z jakich powodów się rozeszli i z jakich teraz to nie "gra" jak kiedyś. Kuba, zgodnie z wiekiem zresztą, dzieciak. Spotyka się z drugim dzieciakiem Karolem. Justyna, zmęczona matka, na doczepkę. Każdy kto posiada dziecko zna tą sytuację kiedy chcesz wrócić do tego co robiłeś przed dzieckiem ale tak bardzo nie masz siły, a dawni znajomi bez dzieci są teraz tak bardzo oderwani... Jak widać po godzinie udaje się złapać stary wajb ale nie obyło się bez odwołania do wspomnień. Tak to już wygląda, niezależnie od wieku rodzica i jego oderwanych od tej sytuacji znajomych.
@@Rocket0222 nie trzeba na siłę wracać do tego co się robiło wcześniej. Można iść robić w biedrze, na magazynie albo w fabryce.
@@tomekt4727 To oczywiste, tutaj chodzi o powrót więc tak to opisałem.
Kocham stan ducha nie potrzebujemy parasola, to moja nowojorska love story i stan bytu, wciąż slucham ❤
Juz po pierwszych minutach rozmowy dało się odczuć negatywną energie, chcialem wylaczyc ale dalem szanse. Domeczylem do konca. Widze po komentarzach ze nie jestem sam w tych odczuciach. Karol robiles co mogles ;-)
Ale cudownie ich usłyszeć po tej przerwie ❤
Dla wszystkich, którzy z niedosytem wyszli z tej rozmowy, polecam rozmowę w radiu „czwórka”, tylko pół godziny ale dowiedziałam się o wiele więcej o nich, o ich relacjach, o koncercie itd.
Mega spoko rozmowa. To, że ludzie w zespole są na kontrze nie oznacza, że się nie lubią. Może właśnie za to się szanują, że mogą swoje poglądy, style pościerać i z tego wychodzi coś fajnego i to ich napędza. No i props dla redaktora za nowe kadry! ✌🏻
Świetni są! Mam wielki sentyment do ich twórczości ❤
35:02 Kwiat Jabłoni pewnie xd i ten wzrok Justyny ❤
Nie wiem o jakim zespole pomyślała ale daje to trochę ogląd na to jakim jest człowiekiem. Jeszcze nie wiedziała o kogo prowadzący zapyta a już przewracała oczami.
@@tomekt4727 przecież ona przewróciła oczami na porównanie ich do rodzeństwa. Myślę, że po tylu latach tłumaczenia, że nim nie są, można mieć dość
Justyna-tez uwielbiam Stinga. Uwazam, ze wywiad byl swietny. Nie rozumiem tak negatywnego odbioru jaki czytam w komentarzach. Swietnie widzieć przyjaźnie, ktore mimo różnic trwają.
Nic sie nie popsuło koncert byl zajebisty i widzimy sie na trasie🤘
Mnie się podobało ! Trochę droczenia, ale jest wspólnota!
Wow, pamiętam jak byli bardzo młodzi i startowali na YT :)
Też jestem fanem zespołu i głosu Justyny. Faktycznie są jacyś zblazowani tutaj ale to wynika też ze specyficznego sposobu prowadzenia wywiadu przez Karola. Poprzedni wywiad z The Dumplings u niego też był trochę sztywny. Justyna też zawsze była trochę skryta, teraz może widać to trochę bardziej, może z powodu długiej przerwy od aktywności koncertowo-zespołowej. Jedyne co mnie trochę uderzyło z jej strony to sytuacja gdy Karol wspomniał o innym duecie muzycznym, który jest rodzeństwem, a Justyna popatrzyła spode łba z pretensją że aż strach. Czy naprawdę uznają siebie za tak fenomenalnych, że nie można ich porównywać do nikogo? Słabe to było. No i podstawowa sprawa. Całe to wznowienie działania zespołu zostało zrobione od d... strony. Lepiej było najpierw nagrać nową płytę, o ile w ogóle ma powstać (oby tak), a dopiero potem kazać się zapraszać na wywiady. Bo teraz tak naprawdę to nie ma o czym rozmawiać. Kuba był przemaglowany ostatnimi czasy w wywiadach z Rogucem i chyba nie wydarzyło się od tego czasu na tyle wiele aby było o czym mówić. No a Justyna skoro głównie zajmowała się dzieckiem to tym bardziej nie będzie miała o czym mówić w wywiadzie dotyczącym zespołu, który przez 4,5 roku był w zawieszeniu i chyba przez to się tak irytuje i jest zmęczona wywiadami. Gdyby najpierw wypuścili jakiś większy materiał na który czekają ich fani to byłoby o czym rozmawiać i nie irytowaliby się z powodu pytań prowadzącego o nowy album. A cytując klasyka to nam się nowy album po prawie 6 latach od wydania poprzedniego po prostu należy. Niektórzy w czasie zawieszenia The Dumplings wydali 5 albumów i żyją.
Bardzo dobrze mi się słuchało tego wywiadu. Dziękuję!
Mam jakiś problem z Karasiem od zawsze. Moim zdaniem ten typ nie ma nic ciekawego do powiedzenia - jest nudny, nijaki, bez charakteru. Kompletnie nie rozumiem, dlaczego tak często udziela wywiadów. Już ostatnio na tym kanale męczył z Roguckim, a teraz znowu zaproszony. Justyna natomiast jest bardzo urocza.
Tbh mnie bardziej męczy tutaj Justyna :(
pamiętam Justynę i Kubę w 20m2 a teraz u Paciorka ale ten czas leci
Kurde, gdyby tylko Łukasz został na tych dwudziestu metrach, świat by inaczej wyglądał
Ciężko powiedzieć, że The Dumplings są autorami "Ach nie mnie jednej" - co najwyżej można tu mówić o warstwie instrumentalnej Panie Prowadzący ;)
Chyba się nie przygotował. Za dużo czasu na Tik Toku 😅
Super że the dumplings wracają. Jakoś kompletnie ominęła mnie premiera ich singla. Karolu może rozważył byś zaproszenie do kolejnego odcinka Patryka Pietrzaka. Porozmawiać o nowym singlu, podpytać kiedy płyta, jakie są na nią plany i oczywiście co dalej z ted nemeth. Bo po wielkim powrocie z singlem pod koniec zeszłego roku sytacja ucichła, a widać że Patryk skupia się teraz na solowej karierze. Jestem pewien że w twoim wykonaniu wyszło by z tego wywiadu coś ciekawego i dowiedzieli byśmy się jakiś nowych faktów.
Liczyłam, że prowadzący zapyta Justynę o książki, które przeczytała podczas przerwy od zespołu
2:14 The Dark Side. Muzycznie i wizualnie. To był niewypowiedziany stan ducha.
Kuba rzuca czasem niepotrzebne szpilki typu "tu chodzi o 2 wojnę światową, WIESZ?" jak w 16:45, wyczuwam w tym bierną agresję
EDIT: KAROL DZIĘKUJĘ CI ZA NOWY KADR, CZEKAŁEM NA NIEGO! :) resztę komentarza nie czytaj :P Karol propsy za ewolucję kadrów dla podwójnych gości! To jeszcze nie to na co czekam, ale idziesz w dobrym kierunki ;P na nowe kadry na prawdę doyebane! Chociaż czekam na dzień w którym będą wszystkie trzy osoby w kadrze :P
4:28 przecież jest 🙃
Jestem debilem, przepraszam :) wbiłem zobaczyłem kadr, obejrzałem z minutę i dokończyłem już słuchając w tle :P
przed ich występem na juwenaliach w krakowie oglądałam ten stary odcinek z nimi żeby sprawdzić kim są, a tu teraz nowy wywiad fajnie, koncert też był super
Kuba caly czas przerywa Justynie i to ja irytuje.
Jestem rozczarowana sposobem prowadzania wywiadu przez Karola, to prowadzący powinien nadać fajny ' vibe ' tej rozmowie a zabrakło profesjonalizmu. Faktycznie wywiad męczący, ponieważ Justyna ewidentnie czuła się wykluczona. Karol ewidentnie nie chciał rozwijać rozmowy z Justyną a raczej robił sobie z niej pośmiewisko tego wywiadu. Podchodził do tego co mówiła lekceważąco. No nie wiem czemu Karol nie rozwijał Justyny tylko wręcz przeciwnie, sprawiał, że ona totalnie zamykała się w sobie. Szkoda mi jej było bo nie czuła się komfortowo a wywiad prowadzony w taki sposób aby nadać jakiś sztuczny wydźwięk jakieś toksycznej atmosfery. A ona jest typem introwertyka więc trzeba mieć na uwadze to, że nie będzie sypać żartami na prawo i lewo.
Czy tylko mi źle się ich słucha?
On mamla a nie mówi. Nie ma nic mądrego do powiedzenia.
mam podobnie, takie ciągłe przekrzykiwanie. Karol podobno nie czyta komentarzy, ale widze ze poza prowadzeniem rozmowy, tu trzeba byloby troche ją moderować, powiedziec im: ej, nie mówcie na raz. ktoś w komentarzu, też napisał, że widać jakąś niechęć pomiedzy nimi (justyną a kubą), coś w tym jest. jakiś taki wyczuwalny negatywny vibe.
Pamiętam jak pierwszy raz byli w Impo ;)
Moderat tak !
Jednak wolę energię miedzy Kubą i Roguckim, sorry😊
Coś tu nie gra, ale może to tylko chwilowe🤞
Słabiutki nowy utwór, a w wywiadach też zawsze są nudni. Mimo wszystko stare płyty dobre.
58:47 ❤
Nie ma co już kontynuować tej fabryki piosenek, jeżeli tak ewidentnie widać wspólne nieporozumienie i odległość. Czasami nie warto wracać, widać że po tylu latach już ich nic nie łączy oprócz nazwy brandu, a szkoda. Lepiej się zająć swoimi projektami oddzielnie i zakończyć współpracę na dobrych wspomnieniach.
super ekipa
Szkoda, że wywiad nie odbył się po premierze albumu. Lepiej by mieli o czym rozmawiać… a tak zero. Słaby wywiad, jakby na siłę wrócili…
okropnie wyglądające napisy :(
nie takie zle, ale zamiast otoczki moglby byc za nimi po prostu cien
Dodam jeszcze Karol, że może ciut delikatniejsze światło by spróbować, albo coś z tym kontrastem zmniejszyć do tła.
Jeśli ten chłop jej tak przerywa od 10 lat to ja się nie dziwię, że różni ich prawie wszystko i musieli zrobić długą przerwę ;-) Typ przerywa szybciej niż Monika Olejnik w "Kropce nad I", a to jest serio wyczyn.
Jeśli ktoś otwiera buzię tylko po to, żeby być negatywnym, krytykanckim i urażonym, to też ciężko tego słuchać... Lubię Justynę i wierzę, że jest świetną osobą ale tu coś mocno nie zagrało.
Kurde, zazwyczaj fajna rozmowa, a Justyna bardzo niedostępna w tym wywiadzie. Bardzo ciężko się jej słucha, o niczym nie chce mówić. Dziwnie. Karol, próbowałeś, ale jak rozmówca niemrawy to nie pójdzie. ;)
Kurczę, to nie nowość że Justyna i Kuba są różni, ale na tych różnicach zbudowali dużo sztosów, cały Raj to siła kontrastów - liryczności Justyny i elektroduszy Kuby, myślę że te różnice warto pielęgnować i nie zawsze oznacza to coś złego, dużo tu czarno-białych komentarzy. A jakość wywiadu leży, ale obwiniłbym tutaj za to prowadzącego, co też nie jest zaskoczeniem 🙈😅
Zdecydowanie słucha się lepiej ich muzyki niż wywiadów. Bardzo zmęczona rozmowa o niczym.
Dojrzała, refleksyjna, młoda kobieta i dwóch tik-tokowych głąbów. Ale tak serio, to Kubę lubię, a Justynę uwielbiam. Prowadzący nie uniósł, bo wprowadzał w zakłopotanie jednego z gości.
Liczyłem że będzie odgrzany żart o uderzaniu w stół
Karolu, zaproś proszę Paulinę Januszewską w związku z niedawną premierą Jej książki o polskim dziennikarstwie :)
Pan Kuba jest tak bardzo ignorancki w stosunku do Justyny że tego wywiadu nie da się słuchać. Justyna próbuje rozwinąć ciekawą myśl a on taranuje całą wypowiedź jakimś swoim cudownym oświeceniem. Jak widać towarzystwo dużo zmienia w człowieku.
Wszyscy co gadają, że była zła chemia i napięcie i nudne. Moim zdaniem widzice tylko fasadę. Moim zdaniem wręcz przeciwnie. Czułem, że są blisko, szanują się i znają na wylot i akceptują swoje różnice.
Ta Pani chyba lubi studzić radość w życiu. Męczące przygadywanie i maniera “ja wiem lepiej”.
przesądy przesądami ale to "myślenie magiczne" brzmi jak OCD xd zwłaszcza to "boję się, że jak będę słuchać Radiohead to coś się stanie"... totalnie OCD
Nie znam The Dumplings ani prowadzącego, ale po tym wywiadzie mam wrażenie, że inteligencja każdej z tych osób jest znacznie poniżej przeciętnej. Denna, nudna, banalna rozmowa.
nie no, chlop raz w koszulce Barcelony a teraz biega w trykocie realu (celowo z małej). oglądam bez obrazu -_-
Karol nie ma pojęcia o piłce, ogląda mecze randomowo.
Strasznie ciężko słuchało się Justyny. Siedziała tam jak za karę i ten vibe przeszedł również na Kubę. Myślę, że Karol robił co mógł, ale ciężko było wyciągnąć coś z tej rozmowy.
Jeeez najnudniejszy wywiad
hmm talent poszedł w tatuaże i pierścienie a nie w materiał. Szkoda, zapowiadali się świetnie i troche lipa
Wytrzymalem do 6 min ;(
związek dla hajsu.
a raczej trójkąt dla hajsu
oni nie są razem
chujnia tak samo jak chujnia którą obecnie grają :>
dobre to było na początku zanim pojawiła się kasa i sława wtedy działali z poczucia obowiązku dziś nie ma już śladu po tej dawnej świeżej energii
No OK, ale na tym to polega. Zespoły nagrywają płyty, koncertują, zarabiają na tym kasę i stają się coraz bardziej rozpoznawalne. Jeśli robią muzykę na pełny etat, a zwłaszcza koncertują to nie dadzą rady łączyć tego z robotą na etacie. A początki faktycznie były pełne świeżej energii. Ale też byli w innym miejscu życia. Liceum, opieka rodziców a największe problemy to sprawdzian z matematyki i zero zobowiązań. To też ma wpływ na twórczość.