Mam Kinetica Arctura Auto Relay z 2006. Też kondensator już dawno temu padł. Leży i czeka na swój czas. Tamten nie noszony mógł trzymać prawidłowy czas nawet 2 lata
Na Mikołaja 2021roku sprawiłem sobie mój pierwszy poważny zegarek i była to od razu Omega Seamaster. Zegarek kupowany u oficjalnego dystrybutora tej marki w Polsce. Pomimo sprawdzania w salonie nie zauważyłem jednej rzeczy, która dopiero wyszła w domu po zrobieniu zdjęcia i jego powiększeniu. Była to bardzo niewielka skaza, jakby ukłucie szpileczką na kopercie. Myślałem, że dostanę zawału :):):) Od razu zadzwoniłem do salonu i po wytłumaczeniu salon zachował się profesjonalnie i zgodził się na wymianę na nowy taki sam. Salon znajdował się 100 km od zamieszkania więc trochę było jazd, ale się udało. Taka oto moja przygoda z zegarkiem:)
@@MarekDrives Oczywiście ma delikatne skazy związane z jego użytkowaniem mimo, że staram się dbać o takie rzeczy. Nie są to może jakieś duże skazy czy bardzo widoczne, ale jednak są. Nie przeżywam już jednak tego tak bardzo jak wtedy za pierwszym razem gdyż nie jest to mój jedyny tego typu zegarek a po drugie nie można dać się zwariować i skoro kupujemy różne sprzęty/gadżety/dobra - to po to by je używać i się nimi cieszyć a nie tylko trzymać w gablocie jak w muzeum. Trochę to wszystko jest jak z samochodem. Pierwszą ryskę przeżywamy a potem już następne zauważamy coraz mniej.
3 дня назад+2
Szanuję to podejście! Na jednej z moich torebek zrobiła się rysa tuż po zakupie. Nie da się z tym nic zrobić, tego rodzaju skóry się nie naprawia (tzn. pewnie można, jakbym poszukała), a poza tym, torebka jest do używania, a nie do trzymania na podświetlanej półeczce. No i nabiera patyny ;)
Torebki to grubsza sprawa, to już musiałbym z żoną w te tematy, ale rozumiem o co chodzi;) W sumie torebek jest w domu chyba więcej niż zegarków a może porównywalnie?:) W każdym bądź razie robicie ciekawą robotę na RUclips:)
@@RobertSzarata-p4g na matowych bokach koperty mniej widać zadrapania :) Ale jak patrzę na niektóre Grand Seiko, w których można się przeglądać z każdej strony, to też się zastanawiam, czy każdy nerwowo zniesie taki zegarek. Mnie się marzy Speedmaster, którego zanoszę na śmierć. Bo na Rolka Pepsi, nawet gdybym uzbierał kiedyś pieniądze, to już za późno. Nie osiągnę na nim odpowiedniej patyny. Dobra, idę na Chrono24. DZIĘKI ⚡💀💩💰🤑
Ogólnie zegarki nakręcane trzeba co kilka tygodni nakręci nawet jeśli ich nie nosimy .Muszą się mechanizmy poruszać bo są smarowane .Do zegarmistrza co 5 lat zanoszę na przegląd.
Precyzyjna robota, podziwiam Ciebie Marek, że podjąłes się tej naprawy👏💪💚👍😯, masz trochę tych narzędzi🤔 Omega Seemaster Moje marzenie❤😍, może kiedyś też ktoś mi da taki prezent😉😊
Narzędzia - jak widać - niekoniecznie najlepszej jakości. Część na wyrost, ale kiedy zabrałem się za składanie zegarka w zeszłym roku, chciałem uniknąć sytuacji, że w połowie pracy zabraknie mi jakiegoś narzędzia.
@@MarekDrives Ok, rozumiem, masz dobre podejście do takiej pracy🙂👍 Z tego co oglądam Twoje filmiki to widzę , że potrafisz naprawić i zrobić wiele rzeczy, przedmiotów, dlatego podziwiam Ciebie w tym temacie👍, Ja niestety nie nie jestem taki zdolny manualnie, jestem taki "atechniczny", co raczej nie świadczy dobrze o Mnie jako o facecie🙁
@@tomaszkwiatkowski4068 mierzę zamiary na siły. Zanim się za to zabrałem, obejrzałem parę filmów na YT, z których wywnioskowałem, czy będę w stanie zrobić to sam. To naprawdę kwestia odkręcenia paru śrubek i delkatna wymiana czegoś, co przypomina baterię w pilocie do samochodu. Tak, trzeba mieć narzędzia, których przeciętny majsterkowicz w domu nie ma. Dlatego pewnie prościej byłoby zapłacić kilkadziesiąt zł zegarmistrzowi. Ale z drugiej strony to nie jest mój jedyny zegarek, ani nie jest to zegarek specjalnie wartościowy, więc nawet gdybym coś zepsuł, przeżyję tę stratę. Coś, czego nie uwzględniłem w wideo, bo wyszło później "w praniu", to luzująca się śrubka przytrzymująca wahnik (ten pół-talerz, którego wahnięcia generują prąd). Niestety na dwóch polskich facebookowych forach zegarmistrzowskich nie było pomysłów. Znów z pomocą przyszedł zagraniczny internet. Kropla Loctite na koniuszku szpilki i śruba się nie odkręca. Nie zabrałbym się za rozkładanie drogiego zegarka czy jakiegoś newralgicznego podzespołu w samochodzie, ale jeśli mam czas i ocenię projekt na wykonalny w terminie, który nie blokuje mi naprawianego urządzenia na dłużej niż do następnego razu, kiedy jest mi ono potrzebne, próbuję zrobić coś sam. Nie każdy musi to lubić. Dla mnie to przyjemny płodozmian, bo nie myślę o pojemności bagażnika w Yarisie Cross z uwzględnieniem napędu AWD i bez :)
Mam Kinetica Arctura Auto Relay z 2006. Też kondensator już dawno temu padł. Leży i czeka na swój czas. Tamten nie noszony mógł trzymać prawidłowy czas nawet 2 lata
Na Mikołaja 2021roku sprawiłem sobie mój pierwszy poważny zegarek i była to od razu Omega Seamaster. Zegarek kupowany u oficjalnego dystrybutora tej marki w Polsce. Pomimo sprawdzania w salonie nie zauważyłem jednej rzeczy, która dopiero wyszła w domu po zrobieniu zdjęcia i jego powiększeniu. Była to bardzo niewielka skaza, jakby ukłucie szpileczką na kopercie. Myślałem, że dostanę zawału :):):)
Od razu zadzwoniłem do salonu i po wytłumaczeniu salon zachował się profesjonalnie i zgodził się na wymianę na nowy taki sam. Salon znajdował się 100 km od zamieszkania więc trochę było jazd, ale się udało.
Taka oto moja przygoda z zegarkiem:)
Szanuję, że wymienili. Ale czy po paroletnim noszeniu nie ma już jakichś skaz?
@@MarekDrives Oczywiście ma delikatne skazy związane z jego użytkowaniem mimo, że staram się dbać o takie rzeczy. Nie są to może jakieś duże skazy czy bardzo widoczne, ale jednak są. Nie przeżywam już jednak tego tak bardzo jak wtedy za pierwszym razem gdyż nie jest to mój jedyny tego typu zegarek a po drugie nie można dać się zwariować i skoro kupujemy różne sprzęty/gadżety/dobra - to po to by je używać i się nimi cieszyć a nie tylko trzymać w gablocie jak w muzeum. Trochę to wszystko jest jak z samochodem. Pierwszą ryskę przeżywamy a potem już następne zauważamy coraz mniej.
Szanuję to podejście! Na jednej z moich torebek zrobiła się rysa tuż po zakupie. Nie da się z tym nic zrobić, tego rodzaju skóry się nie naprawia (tzn. pewnie można, jakbym poszukała), a poza tym, torebka jest do używania, a nie do trzymania na podświetlanej półeczce. No i nabiera patyny ;)
Torebki to grubsza sprawa, to już musiałbym z żoną w te tematy, ale rozumiem o co chodzi;) W sumie torebek jest w domu chyba więcej niż zegarków a może porównywalnie?:) W każdym bądź razie robicie ciekawą robotę na RUclips:)
@@RobertSzarata-p4g na matowych bokach koperty mniej widać zadrapania :) Ale jak patrzę na niektóre Grand Seiko, w których można się przeglądać z każdej strony, to też się zastanawiam, czy każdy nerwowo zniesie taki zegarek.
Mnie się marzy Speedmaster, którego zanoszę na śmierć. Bo na Rolka Pepsi, nawet gdybym uzbierał kiedyś pieniądze, to już za późno. Nie osiągnę na nim odpowiedniej patyny.
Dobra, idę na Chrono24. DZIĘKI ⚡💀💩💰🤑
Ogólnie zegarki nakręcane trzeba co kilka tygodni nakręci nawet jeśli ich nie nosimy .Muszą się mechanizmy poruszać bo są smarowane .Do zegarmistrza co 5 lat zanoszę na przegląd.
Precyzyjna robota, podziwiam Ciebie Marek, że podjąłes się tej naprawy👏💪💚👍😯, masz trochę tych narzędzi🤔
Omega Seemaster Moje marzenie❤😍, może kiedyś też ktoś mi da taki prezent😉😊
Narzędzia - jak widać - niekoniecznie najlepszej jakości. Część na wyrost, ale kiedy zabrałem się za składanie zegarka w zeszłym roku, chciałem uniknąć sytuacji, że w połowie pracy zabraknie mi jakiegoś narzędzia.
@@MarekDrives Ok, rozumiem, masz dobre podejście do takiej pracy🙂👍
Z tego co oglądam Twoje filmiki to widzę , że potrafisz naprawić i zrobić wiele rzeczy, przedmiotów, dlatego podziwiam Ciebie w tym temacie👍, Ja niestety nie nie jestem taki zdolny manualnie, jestem taki "atechniczny", co raczej nie świadczy dobrze o Mnie jako o facecie🙁
@@tomaszkwiatkowski4068 mierzę zamiary na siły. Zanim się za to zabrałem, obejrzałem parę filmów na YT, z których wywnioskowałem, czy będę w stanie zrobić to sam. To naprawdę kwestia odkręcenia paru śrubek i delkatna wymiana czegoś, co przypomina baterię w pilocie do samochodu. Tak, trzeba mieć narzędzia, których przeciętny majsterkowicz w domu nie ma. Dlatego pewnie prościej byłoby zapłacić kilkadziesiąt zł zegarmistrzowi. Ale z drugiej strony to nie jest mój jedyny zegarek, ani nie jest to zegarek specjalnie wartościowy, więc nawet gdybym coś zepsuł, przeżyję tę stratę.
Coś, czego nie uwzględniłem w wideo, bo wyszło później "w praniu", to luzująca się śrubka przytrzymująca wahnik (ten pół-talerz, którego wahnięcia generują prąd). Niestety na dwóch polskich facebookowych forach zegarmistrzowskich nie było pomysłów. Znów z pomocą przyszedł zagraniczny internet. Kropla Loctite na koniuszku szpilki i śruba się nie odkręca.
Nie zabrałbym się za rozkładanie drogiego zegarka czy jakiegoś newralgicznego podzespołu w samochodzie, ale jeśli mam czas i ocenię projekt na wykonalny w terminie, który nie blokuje mi naprawianego urządzenia na dłużej niż do następnego razu, kiedy jest mi ono potrzebne, próbuję zrobić coś sam. Nie każdy musi to lubić. Dla mnie to przyjemny płodozmian, bo nie myślę o pojemności bagażnika w Yarisie Cross z uwzględnieniem napędu AWD i bez :)
Przy kazdo razowym otwieraniu zegarka powinna być zamontowana nowa uszczelka 😁😁😁😁
Powinna. Ale nie została. Myślałem, że mam zamiennik.
Słabo widać, słabo widać super film.
Mam wrażenie, że ludzie, którzy zajmują się tym regularnie na YT sami korzystają z monitora, a kamerę mają wycelowaną w zegarek.