Podoba mi się to że mówisz o klamce i nie zrobisz przebitki pokazującej jej działanie, mówisz że licznik nie jest w lini z kierownicą, też na chuj przebitka żeby to ukazać, szanuję takie podejście
Kolego! W 25 letniej, w 2010 roku , dość skomplikowanej, Alfie 75 3.0 V6 America miałem mniej usterek niż w popularnej, znacznie prostszej, Skodzie Favorit. Elektryka i układ wtryskowy Bosch, (nie Magneti Marelli), działały bardzo dobrze. Rozrusznik i alternator Boscha, przy przebiegu 242000 km, nie wykazywały śladów zużycia. Ocynkowane i dobrze zabezpieczone nadwozie nie sprawiało problemów. Silnik Busso nigdy nie zawiódł. Jasne, że coś takiego jak Alfasud mogło się przyczynić do powstania opinii, że Alfy przeważnie jeżdżą, ale na lawecie i rudzieją na potęgę. Dodam, że rozwiązanie napędu transaxle dawało świetną trakcję. Myślę, że robienie z Włochów fantastów i niedorajdów jest pewną przesadą.😊
Aleś mi dzień poprawił 😀! Na przełomie lat 80-tych i 90-tych jeździliśmy podobną tj. dokładnie GTV6 z 83 roku z 2.5 litrową V6. Miał garb na masce i był lekko obniżony. Auto było wujka, ale pożyczał ją bez problemu. W tamtym czasie na Pomorzu, taką Alfą bez problemu żeśmy pokazywali Niemcom w swoich BMW i Mercedesach gdzie ich miejsce 😊... To były... Wujo ją skasował przez dachowanie 😢
Miałem tylko skromnego Fiata 128 3P, ale ogólny "vibe" włoskiej motoryzacji był podobny, jak w tej Alfie. Psuł się trochę, ale przyjemność z jazdy określiłbym jako dziką frajdę. Warto dodać, że całkiem spora liczba Alf GTV, co roku bierze udział w Monte Carlo Historic i nie bez powodu.
Całkiem trafna diagnoza wielu włoskich aut z tamtej epoki. Np. w Maserati wymyślili, że wsadzą do auta dwie turbosprężarki i będzie to działać z gaźnikami xD Zanim przeszli na wtrysk i jako-tako wszystko dopracowali, to Biturbo było już przestarzałe. A do takiego auta powinny być mokasyny bez skarpet!
Ej ale nie było tak źle jak z Alfasudem. Miałem Sprinta. Dwie wyjątkowo zabawne kwestie: 1) Skrzynia biegów (tożsama z tą która potem była w Alfie 33), a konkretnie synchronizatory 1 i 2 biegu wytrzymywały kilka-kilkanaście tysięcy kilometrów, więc jak ktoś chciał mieć spokój to nauczył się jeździć bez nich. 2) Mały gówniany plastikowy napęd prędkościomierza (na lince, a jakżeby inaczej) wytrzymywał jeszcze mniej więc dobrze było się przyzwyczaić do jazdy bez prędkościomierza (jakieś 3.5 tysiąca na 5 tym biegu to było jakieś 100km/h z tego co pamiętam, a resztą się nie interesuj bo kociej mordy dostaniesz) Ale i tak kochałem tamten wóz, prowadził się jak gokart a brzmiał jak gepard z covidem. Inne mniej zabawne kwestie to była rdza i takie tam drobiazgi, ale jak ktoś włoszczyznę kocha to się takimi bzdetami nie przejmował.
Pierwsze moje spotkanie z GTV to Colin McRea Rally 5 z 2005 roku. Wtedy pomyslalem: ale fajne auto. Potem okolo 2018 The Grand Tour z Clarksonem pokazal to auto w wyprawie na Szkocje. Wtedy pomyslalem: Jeju, co za zlom .. To auto wywoluje skrajne emocje! Milosc i nienawisc! O to chodzi w motoryzacji ! ;)
Co do moich doświadczeń będąc kiedyś właścicielem " Alfy". Qv164 to moja alfa, kruszarka do skrzyń biegów, sciersczka do panewek. Napęd na przód, duża moc 😉🍀
W Polsce też kiedyś nie było ograniczeń na drogach międzymiastowych. Ale te Syrenki i Warszawy i tak nie jeździły szybciej niż 80-90km/h, bo powyżej to głowa od hałasu pękała ;)
Eee... No chyba jednak odwrotnie, oni właśnie *mierzyli siły na zamiary* a rzadko mierzyli zamiary na siły. To miskiewiczowskie "mierz siły na zamiary" oznacza "dostosuj siły do ambitnych zamiarów", czyli sięgaj wysoko, a wtedy siły się znajdą. Dziś byśmy powiedzieli, że należy sobie stawiać ambitne cele, bo one dadzą motywację do szukania dróg dojścia do tych celów. Dalej Mickiewicz pisał przecież "...a nie zamiar podług sił", czyli nie ustalaj zamiarów ostrożnie, zachowawczo. No i - jak zawsze - "chłopaki" są rodzaju nijakiego, więc "te chłopaki zrobiły/pomyślały/rozumiały". Mniej popularne "chłopacy" jest rodzaju męskiego, więc "ci chłopacy zrobili/pomyśleli/rozumieli".
Podoba mi się ten model, szczególnie go polubiłem po odcinku The Grand Tour, gdzie Alfą jeździł Clarkson. Ma swoje wady, ale mimo tego robi robotę... :)
Raz w życiu miałem Alfę i muszę powiedzieć ,że są to samochody przepiękne wnętrza są zjawiskowqe i otacza cię tysiąc procętowe piękno i urocze kaształty... Niesyety tandeta jest wyczuwalna wszędzie choc muszę przyznać , że w mojej 156 przez rok nie zepsuło się totalnie nic. choć już gdy ją kupiłem sprzęgło było na końcówce. byłem drugim właścicielem zaś pierwszym , który kupił ją z salonu był właściciel dużej sieci warsztatów samochodowych i jeździła nim jego żona - wszystko od nowosci ibyło zatem robione na czas i prawidłowo i może dlatego przez rok mojewj przygody z Alfą nic się z nią nie działo... Alfy to piękne auta i tyle... Z innej beczki - szacun dla operatora - bardzo ładne zdjęcia !!! ( oczywiście nie te z gopro) chyba najlepsze zdjęcia w historii kanału
@@arturnietoperznowak7905 też miałem 156 w dieslu. Jeździłem na Taxi 2 lata tym autem. Jedyny raz kiedy klientka pwiedziala że mam " zajebisty samochód" to była Alfą Romeo. Za 10 000 zł! What else?😉😉
@@piotrgodyn6870 a ja postawiłem na taxi na hybrydę, Camry 2019 do teraz 300kkm nic nie robione po 290kkm dopiero klocki i to sam tył , dlatego toyka hybryda na taksie to debesciarski wybór
Gdy sobie uświadamiam, że wkraczajac ze wskazówką obrotomierza na czerwone pole mam pod sobą rozpędzony do czerwoności "pocisk" (czyli transaxlowy wał) wykonany i złożony z włoską fantazją to niemal natychmiast szukam w pamięci czy składka polisy na życie została opłacona :)
@@xaxaszaposznikow175 Jak często używasz 5 biegu? W Alfie masz tą sytuację na każdym biegu. Konstrukcja ma swoje lata a włoskie części do najtrwalszych nie należą. Podpory wału i inne duperele metalowo-gumowe wyglądają jakby były robione w garażu. O zamiennikach nawet szkoda gadać. Dziś to samknieta historia. Najmłodsze transaxle by AR mają 30 lat. Może i dobrze.
Alfa równie przepiękna i wspaniałe jeżdżąca, co zjebana czyli dzień dobry, Słońce dziś wstało na wschodzie. A układ transaxle i oś de Dion miałem w DAFuqu. Czyli w Volvie 340, które zresztą też było na Twoim kanale. Tęsknię za tym pociesznym graciorkiem. A Alfę testowałbym jak zły. Pod warunkiem, że akurat byłaby w nastroju, by odpalić. P.S. Chyba tylko Włosi potrafią zrobić dobrze brzmiące R4.
Piekny samochod , jesli sie nie myla to pamietam ze karabinierzy wykorzystywli chyba ten model alfy namietnie, szkoda ze jakosc zbija te alfe. Fajny odcinek.
Nerdowskie pierdolenie tutaj - oś DeDiona zmniejsza masę nieresorowaną, ale tylko względem sztywnego mostu. Wahacze półwleczone czy oś wahliwa (również popularne "w epoce") będą miały zauważalnie mniejszą masę resorowaną względem DeDiona - dlatego w Alfie walczono z masą resorowaną za pomocą hamulców "inboard". Główną zaletą DeDiona jest to, że zapewnia bardzo ciekawe właściwości kinematyczne - łączy zalety typowego zawieszenia niezależnego z zaletami sztywnego mostu. Podczas przechyłów przód-tył koła pozostają równolegle, a podczas przechylania w zakręcie wewnętrzne koła dostają pozytywny, a zewnętrzne negatywny "camber". W ten sposób, przy dobrze zaprojektowanej geometrii, na dobrej nawierzchni, opony będą zawsze miały optymalne kąty styku z nawierzchnią. Zrezygnowano z niego przez problemy konstrukcyjne, masę nieresorowaną i ilość miejsca wymaganą na prawidłowe skonstruowanie takiego zawieszenia.
Był tak zadowolony ze ta alfa go nie zabiła że ją sprzedał... oddał za darmo. Sam mówił że to nie jest auto do jeżdżenia tylko do patrzenia się na nie xD
@@konradchudy1491 jako dobrze zarabiający dziennikarz motoryzacyjny mógł sobie pozwolić na kupno egzotycznych aut. Nawet jak nie działały to zawsze miał coś do testowania i nie zostawał na lodzie. Normalni ludzie kupują auta by jeździć, a nie patrzeć na kupę zepsutego złomu.
Ustawic gazniki, gdy jest ich wiecej niz jeden najlepiej i najtaniej w warsztatach motocyklowych. Maja specjalistyczny sprzet do tego. Masa motocykli 4cyl japonskich miala po gazniku na cylinder. Rozwiazanie dluzej sie utrzymalo w moto niz w autach.
Pierwszy raz widzę jakiś pozytyw tych łuków wokół torów przed Kępą Niemojewską. Tyle czasu minęło od ich powstania i w końcu okazało się, że są one po to, by Motobieda mógł sobie pomarzyć o przyciśnięciu na nich gazu w Alfie Romeo.
Wreszcie jakaś alfa ❤prowadzenie 😊😊😊😊 to sztuka żadna marka tyle frajdy z jazdy nie daje ile alfa Romeo .Dziękuję za film oglodam wszystkie lubię szczerość 😊 Proszę jeszcze o jakąś alfe np. 75 z busso pod maską ❤❤lub alfetta albo 164 z 4x4 albo gulia 1965 😊😊 to by było coś 😊 .Moje 2 pierwsze auta to polonezy też je uwielbiam i mam szacunek do polskiej motoryzacji polonez caro plus i atu plus z klimatyzacją pozdrawiam 🙂
na krawężniku to tankowano samochód w dawnych czasach jak miał jechać ktoś za granicę XD tata opowiadał że w passata b4 wlewano nawet 120 l a jak tam było 1.9 to z lawetą palił 4.5 l na setkę i to starczało aby pojechać do holandi i na powrót xd
Myślałem kiedyś o tym aucie bo podobal mi sie przód, podwójny reflektor dluga maska, napęd tył, ale za słupkiem b a juz sam tył to oczy mnie bolą... W mojej opinii ten kuper jest opasły, to samo zarzucil bym fiatowi 128 3p, cieszę sie że wybralem capri bo trudno mi sie doczepic do jakiego kolwiek detalu
Kupiłem taką w latach 90 jako młody entuzjasta mechaniki i samochodów.Kupilem uszkodzony i to był jedyny samochód który nigdy nie jeździł przerosło mnie wał napędowy sprzęgło i skrzynia 😂😂 zanim go naprawiłem zdążył sobie zgnić. Więc skończył na cmentarzu dla samochodów a i tak do dziś mi się podoba!!! To była platoniczna miłość 😂
Jedną z przyczyn gorszej jakości zachodnich aut od japońskich z lat 70-80 była mniejsza robotyzacja i automatyzacja produkcji. W 1980 Japonia była już najbardziej produkcyjnie zrobotyzowanym krajem na świecie jak na tamte czasy oczywiście. Tyle że kasę im na to częściowo wyłożył ich ich rząd. W Polsce mało się o tym wie. W elektronice też. Rządy i społeczeństwa ówczesnego Zachodu z wielu przyczyn nie były skłonne do takiego dofinansowania swojego przemysłu i robotyzacja szła wolniej. Tymczasem z innej beczki w 1985 w Japonii w Hitachi produkcja mechanizmów do magnetowidów była już zautomatyzowana w 95% czym zachwycano się w Sondzie.
W sumie Karaluch 126p 600 cm3 też miał zajebisty design wnętrza - jeden wielki prędkościomierz, żeby nie przeoczyć momentu łamania bariery dźwięku i kiwający się jak pojebany wskaźnik poziomu paliwa, który pokazywał losową ilość paliwa od zera do pełnego baku, co zmuszało kierowcy do wiecznej czujności.
Kumpel ma alfe romeo 156 wszysko co powiedziales sie zgadza te wozy trzeba kochac albo nie posiadac wogole co ruz cos sie sypie ale jak jest sprawna to mozna sie w niej zakochać
Jedno czego nie można odmówić Włochom to konsekwencja i przywiązanie do tradycji marki. Po niemal półwieku z modelem Giulia była podobna historia. Wprowadzanie go do produkcji zmęczyło nie jednego fana scudetto. W międzyczasie było sporo poodbnych "perełek". Skutkiem czego marka właściwie się skończyła.
Znajdź alfe 75 turbo 1800cm taką jeździłem w 1991r. super auto też skrzynia przy tylnym moście i autko dobrze wywarzone aby walić 240km, i waliłem 220km w niemczech na otobanie, ale mój brat ją sprzedał za grosze szkoda Mk.
Będziesz kiedyś w Szkocji to przejedź się Robinem Reliantem. Tak, to ten którym Clarkson zaliczył rolkę przy 20 mph na zwykłym rondzie. Miałem okazję się przejechać i nigdy k...a więcej ffs. Fatalna Imitacja Auta Turystycznego 1-osobowego 2-drzwiowego 6-krotnie P-rzeplaconego Kaszlak przy tym to Maybach . ... .... ..... Właściciel też boi się tym czymś jeździć. Serio. Pozdro.
Kontynuując w Japonii jakości produkcji strzegło częściowo za kasę podatników państwo tu wpis z nieco inne dziedziny ale w samochodach to samo robili. Cytat : Poziomu jakości sprzętu elektronicznego strzegą w Japonii nie tylko producenci lecz również i państwo. Japońskie Ministerstwo Handlu Zagranicznego i Przemysłu (MITI) ogłosiło decyzję na mocy której użytkownicy któregokolwiek z trzech typów magnetowidów firmy Matsushita(Panasonic) NV 370, NV 630, NV 850 mają prawo do ich bezpłatnej wymiany na inny egzemplarz nawet po upływie okresu gwarancyjnego. Decyzja była spowodowana dużym procentem napraw gwarancyjnych mechanizmów tych modeli." Radioelektronik nr 12 1985, s. 2.
Ciekawostka to jest , że auto było strasznie słabo wygłuszone, na silnik boxer nachodziły dwa podwójne webery z ferrari, które po rozkręceniu generowały 177 koni a wersja z silnikiem boxer jest 300 kg lżejsza od tej. Toyota supra(no dobra była to jakas wersja na US) do 200 na godzine nie miała żadnych szans ale to żadnych. Auto katastroficznie szumiało, chrupało, trzeszczało podczas nabierania prędkości. Było skonstruowane z wadliwych częsci i dosyć czesto sie np urywały przednie koła. Potwornie rdzewiało ale to ze wzgledu na to ,ze elementy karoserii były produkowane nad morzem i słona bryza osiadała na częściach karoserii aut, ktore jeszcze nie był zmontowane xd Do tego strajk pracowniczy, który spowodował to , że zasolone i korodujące juz czesci, nie były w ogóle zabezpieczone. Do niektórych napraw była wyjmowana przednia maska i podczas próbnych przejazdów u mnie w miejscowości generowało duze zaciekawienie. Dla jasności wydech przy tej ,,rozkręconej,, gaźnikowej konfiguracji brzmiało jakby sie komus upalił ten elastyczny łącznik/oplot , czy tam inny wydech. Poszukajcie sobie jakiegoś filmu. To był prawdziwy gang.
Nad morzem, czyli w okolicach Neapolu (Pomigliano d'Arco) wzniesiono fabrykę dla tanich, małych samochodów z boxerem pod maską. Nie słyszałem by Alfetta/GTV była produkowana w innym miejscu niż w Mediolanie, który do słonej wody ma daleko.
Dokładnie. Bardzo podobne ale tamta ma jeszcze lepsze proporcje i jest lżejsza i na przód napęd. To ten szatan :) ruclips.net/video/2DR77VlYTqE/видео.htmlsi=zULRl-JODYfKGfYy
Opony wyrzuca się zwykle, bo się starzeją (robią się twarde, 'plastikowe' i śliskie na mokrym) po paru latach, nawet jak mają jeszcze dużo bieżnika. Także testy na mokrym torze z wysokim i niskim bieżnikiem, ale świeżą gumą są o kant d... Niech testują nowe i 5 letnie kapcie.
Podoba mi się to że mówisz o klamce i nie zrobisz przebitki pokazującej jej działanie, mówisz że licznik nie jest w lini z kierownicą, też na chuj przebitka żeby to ukazać, szanuję takie podejście
@@samsonkuba no co jest 30 procent, po co drążyć temat
Pan nowy na kanale?
@@Tolya1234Jeb jeb na szybkości. Idziemy na pizzę Luigi!
Po gestykulacji widać że "duch włoskości" wstąpił w Motobiedę w trakcie jazdy ;)
Uczył się tego od Włochańskiego, tfu Wołoszańskiego.
Gratka dla zboczencow samochodowych !
Tak, jak powiedział pan redaktor: kiedy czujesz, jak ta piękna Włoszka ciągnie, to wybaczasz wszystkie szaleństwa i błędy.
Nie powiedział tak.
@@Tita_007 🤓👆
@@Tita_007 ale chciał :D
samo życie 😆
Alfa Romeo jest jak piękna kobieta , wygląd to jej główna zaleta ważne żeby raz na jakiś czas chciała współpracować .
ale to głębokie spostrzeżenie... czekej, se zapisze i mojej przeczytom.
Ło ja pierdole ale ześ powiedzioł
Większość tych pięknych współpracuje tylko z tymi z pełnym portfelem
Mój Fiat 1283P miał podobnie😁
Było 7 Alfa Romeo w rodzinie.
Ani jedna się nie zepsuła. Jak dobrze kupisz i dbasz.....
Dzisiaj wszystkie oczy na film Motobiedaka bo tetryk Złomnik pomylił sobotę z niedzielą i wczoraj wrzucił Ritmo Mielno.
Złomka nie lubię Graczyk i Motobieda Rządzących e Niedzielę 👍😊
@@rafalszabelski6631 +1
Pewnie złomnik został w strefie czasowej USA 😉
Dobrze że nie wrócił z wycieczki z akcentem.
Wierzysz w to? 🤭
Złominik dzisiaj też wrzucił film.
Alfa Romeo GTV to kwintesencja włoskiej mentalności.
Kolego!
W 25 letniej, w 2010 roku , dość skomplikowanej, Alfie 75 3.0 V6 America miałem mniej usterek niż w popularnej, znacznie prostszej, Skodzie Favorit. Elektryka i układ wtryskowy Bosch, (nie Magneti Marelli), działały bardzo dobrze. Rozrusznik i alternator Boscha, przy przebiegu 242000 km, nie wykazywały śladów zużycia. Ocynkowane i dobrze zabezpieczone nadwozie nie sprawiało problemów.
Silnik Busso nigdy nie zawiódł.
Jasne, że coś takiego jak Alfasud mogło się przyczynić do powstania opinii, że Alfy przeważnie jeżdżą, ale na lawecie i rudzieją na potęgę. Dodam, że rozwiązanie napędu transaxle dawało świetną trakcję. Myślę, że robienie z Włochów fantastów i niedorajdów jest pewną przesadą.😊
No i wygrał niedzielne przedpołudnie - bo Złomnik zajebał się w akcji po Amarenie i wypuścił film w sobotę
Witam wszystkich, Bieda pokazuje wreszcie piękne auta. Chyba zaczął dorastać 😂
wyrósł z nazwy własnego kanału jak przedszkolak z kapci
Nie klął do 5 minuty. Pomału dojrzewa
Ten odcinek to istny Makłowicz motoryzacji 👏
Aleś mi dzień poprawił 😀! Na przełomie lat 80-tych i 90-tych jeździliśmy podobną tj. dokładnie GTV6 z 83 roku z 2.5 litrową V6. Miał garb na masce i był lekko obniżony. Auto było wujka, ale pożyczał ją bez problemu. W tamtym czasie na Pomorzu, taką Alfą bez problemu żeśmy pokazywali Niemcom w swoich BMW i Mercedesach gdzie ich miejsce 😊... To były... Wujo ją skasował przez dachowanie 😢
Miałem tylko skromnego Fiata 128 3P, ale ogólny "vibe" włoskiej motoryzacji był podobny, jak w tej Alfie. Psuł się trochę, ale przyjemność z jazdy określiłbym jako dziką frajdę.
Warto dodać, że całkiem spora liczba Alf GTV, co roku bierze udział w Monte Carlo Historic i nie bez powodu.
Rodzice a potem brat też mieli 3p. Fantastyczny samochód.
Całkiem trafna diagnoza wielu włoskich aut z tamtej epoki. Np. w Maserati wymyślili, że wsadzą do auta dwie turbosprężarki i będzie to działać z gaźnikami xD Zanim przeszli na wtrysk i jako-tako wszystko dopracowali, to Biturbo było już przestarzałe.
A do takiego auta powinny być mokasyny bez skarpet!
kolega ojca taką posiadał i w latch 80tych jazda tym , siedzenie w tym było niesamowite pośród tej naszejwówczas biedy taka alfa była jak z kosmosu
Ej ale nie było tak źle jak z Alfasudem. Miałem Sprinta. Dwie wyjątkowo zabawne kwestie:
1) Skrzynia biegów (tożsama z tą która potem była w Alfie 33), a konkretnie synchronizatory 1 i 2 biegu wytrzymywały kilka-kilkanaście tysięcy kilometrów, więc jak ktoś chciał mieć spokój to nauczył się jeździć bez nich.
2) Mały gówniany plastikowy napęd prędkościomierza (na lince, a jakżeby inaczej) wytrzymywał jeszcze mniej więc dobrze było się przyzwyczaić do jazdy bez prędkościomierza (jakieś 3.5 tysiąca na 5 tym biegu to było jakieś 100km/h z tego co pamiętam, a resztą się nie interesuj bo kociej mordy dostaniesz)
Ale i tak kochałem tamten wóz, prowadził się jak gokart a brzmiał jak gepard z covidem.
Inne mniej zabawne kwestie to była rdza i takie tam drobiazgi, ale jak ktoś włoszczyznę kocha to się takimi bzdetami nie przejmował.
Czyli włosi robili auta tak, jak obecnie robi się gry komputerowe. Wypuszczasz "gotowy" produkt i czekasz na informacje zwrotne co nie działa 🤣
Wg tego co ten MotoBiedak gada, to z wersji Alfa (haha) to wyszli po 10 latach produkcji 🙂
Tak jak obecnie robi się wszystko. Ze szczepionkami na Covida włącznie
Pionierzy
modders will fix it 😎
Pierwsze moje spotkanie z GTV to Colin McRea Rally 5 z 2005 roku. Wtedy pomyslalem: ale fajne auto.
Potem okolo 2018 The Grand Tour z Clarksonem pokazal to auto w wyprawie na Szkocje.
Wtedy pomyslalem:
Jeju, co za zlom ..
To auto wywoluje skrajne emocje! Milosc i nienawisc! O to chodzi w motoryzacji ! ;)
Co do moich doświadczeń będąc kiedyś właścicielem " Alfy". Qv164 to moja alfa, kruszarka do skrzyń biegów, sciersczka do panewek. Napęd na przód, duża moc 😉🍀
W Polsce też kiedyś nie było ograniczeń na drogach międzymiastowych. Ale te Syrenki i Warszawy i tak nie jeździły szybciej niż 80-90km/h, bo powyżej to głowa od hałasu pękała ;)
Miałem takie 2 sztuki w latach 90 i wspominam to auto miło robiło robotę na ulicy ludzie się oglądali za nim😊
Jezus Maruda w formie!!!
Alfy są zajebiste i tyle w temacie. Mam obecnie 4. Życie jest za krótkie żeby jeździć niemieckimi autami ;)
@@Duke75524 dokładnie, szczególnie " autem dla ludu"....🤣🤣
Ja 3-cią, ale na pewno nie ostatnią 😁
@@Duke75524 dokładnie
Tylko włoskie i francuskie. Wtedy życie ma smak. Najlepszego
Miałem wloszke, i dobrze ja wspominam. Na prawdę świetne wozy😊
wygląd 10/10.
idealny auto jest wtedy jak silnik robią Japończycy, dizajn Włosi, a złożą to Polacy w niemieckiej fabryce 😅
Pod Krakowem na jednym komisie stoi taka czarna. ❤
kocham ta narracje. maska nam nie pierdolnie? jedyny youtuber ktorego regularnie raz w miesiacu zawsze ogladam. 4 wypasione odciny, dziekuje! daje 39%
Eee... No chyba jednak odwrotnie, oni właśnie *mierzyli siły na zamiary* a rzadko mierzyli zamiary na siły.
To miskiewiczowskie "mierz siły na zamiary" oznacza "dostosuj siły do ambitnych zamiarów", czyli sięgaj wysoko, a wtedy siły się znajdą. Dziś byśmy powiedzieli, że należy sobie stawiać ambitne cele, bo one dadzą motywację do szukania dróg dojścia do tych celów. Dalej Mickiewicz pisał przecież "...a nie zamiar podług sił", czyli nie ustalaj zamiarów ostrożnie, zachowawczo.
No i - jak zawsze - "chłopaki" są rodzaju nijakiego, więc "te chłopaki zrobiły/pomyślały/rozumiały". Mniej popularne "chłopacy" jest rodzaju męskiego, więc "ci chłopacy zrobili/pomyśleli/rozumieli".
Podoba mi się ten model, szczególnie go polubiłem po odcinku The Grand Tour, gdzie Alfą jeździł Clarkson. Ma swoje wady, ale mimo tego robi robotę... :)
Raz w życiu miałem Alfę i muszę powiedzieć ,że są to samochody przepiękne wnętrza są zjawiskowqe i otacza cię tysiąc procętowe piękno i urocze kaształty... Niesyety tandeta jest wyczuwalna wszędzie choc muszę przyznać , że w mojej 156 przez rok nie zepsuło się totalnie nic. choć już gdy ją kupiłem sprzęgło było na końcówce. byłem drugim właścicielem zaś pierwszym , który kupił ją z salonu był właściciel dużej sieci warsztatów samochodowych i jeździła nim jego żona - wszystko od nowosci ibyło zatem robione na czas i prawidłowo i może dlatego przez rok mojewj przygody z Alfą nic się z nią nie działo... Alfy to piękne auta i tyle...
Z innej beczki - szacun dla operatora - bardzo ładne zdjęcia !!! ( oczywiście nie te z gopro) chyba najlepsze zdjęcia w historii kanału
Fakt ślicznie nakręcone niektóre sceny
@@arturnietoperznowak7905 też miałem 156 w dieslu. Jeździłem na Taxi 2 lata tym autem. Jedyny raz kiedy klientka pwiedziala że mam " zajebisty samochód" to była Alfą Romeo.
Za 10 000 zł! What else?😉😉
@@piotrgodyn6870 raz widzialem na taxi 147, wbrew pozorom na tylnej kanapie jest to wygodne auto.
@@piotrgodyn6870 a ja postawiłem na taxi na hybrydę, Camry 2019 do teraz 300kkm nic nie robione po 290kkm dopiero klocki i to sam tył , dlatego toyka hybryda na taksie to debesciarski wybór
@@tomekmackiewicz710 super. Tylko co ma do rzeczy?
Jedno z najładniejszych aut na kanale
Transaxle jest także w Porsche 924/ 944 i sprawdzało się dobrze ale sprzęgło w normalnym miejscu.
Gdy sobie uświadamiam, że wkraczajac ze wskazówką obrotomierza na czerwone pole mam pod sobą rozpędzony do czerwoności "pocisk" (czyli transaxlowy wał) wykonany i złożony z włoską fantazją to niemal natychmiast szukam w pamięci czy składka polisy na życie została opłacona :)
No to zweryfikuj z jaką prędkością kręci się wał "normalnego" samochodu na V biegu. Podpowiem, że szybciej niż z prędkością obrotową silnika
@@xaxaszaposznikow175 Jak często używasz 5 biegu?
W Alfie masz tą sytuację na każdym biegu. Konstrukcja ma swoje lata a włoskie części do najtrwalszych nie należą. Podpory wału i inne duperele metalowo-gumowe wyglądają jakby były robione w garażu. O zamiennikach nawet szkoda gadać.
Dziś to samknieta historia. Najmłodsze transaxle by AR mają 30 lat. Może i dobrze.
Piękne auto. Cudowne zegary.
Alfa równie przepiękna i wspaniałe jeżdżąca, co zjebana czyli dzień dobry, Słońce dziś wstało na wschodzie.
A układ transaxle i oś de Dion miałem w DAFuqu. Czyli w Volvie 340, które zresztą też było na Twoim kanale. Tęsknię za tym pociesznym graciorkiem. A Alfę testowałbym jak zły. Pod warunkiem, że akurat byłaby w nastroju, by odpalić.
P.S. Chyba tylko Włosi potrafią zrobić dobrze brzmiące R4.
Kiedy kupujesz kamaza? Kiedy film o tym? 👀
Piekny samochod , jesli sie nie myla to pamietam ze karabinierzy wykorzystywli chyba ten model alfy namietnie, szkoda ze jakosc zbija te alfe. Fajny odcinek.
Nie kojarzę aby carabinierzy korzystali z GTV. W jaki sposób mieliby wozić aresztanta? Tylko i wyłącznie sedany były na ich wyposażeniu
@@xaxaszaposznikow175 mozliwe ze jestem w będzie. Dziękuję za sprostowanie.
@@andrzejs6523 spoko, trzeba się z nimi oswoić, na pierwszy rzut oka jedna budzi skojarzenia z drugą, w końcu to raczej egzotyki
Ale to idzie!
Nerdowskie pierdolenie tutaj - oś DeDiona zmniejsza masę nieresorowaną, ale tylko względem sztywnego mostu. Wahacze półwleczone czy oś wahliwa (również popularne "w epoce") będą miały zauważalnie mniejszą masę resorowaną względem DeDiona - dlatego w Alfie walczono z masą resorowaną za pomocą hamulców "inboard". Główną zaletą DeDiona jest to, że zapewnia bardzo ciekawe właściwości kinematyczne - łączy zalety typowego zawieszenia niezależnego z zaletami sztywnego mostu. Podczas przechyłów przód-tył koła pozostają równolegle, a podczas przechylania w zakręcie wewnętrzne koła dostają pozytywny, a zewnętrzne negatywny "camber". W ten sposób, przy dobrze zaprojektowanej geometrii, na dobrej nawierzchni, opony będą zawsze miały optymalne kąty styku z nawierzchnią. Zrezygnowano z niego przez problemy konstrukcyjne, masę nieresorowaną i ilość miejsca wymaganą na prawidłowe skonstruowanie takiego zawieszenia.
Ponoc jedno z najlepszych do bardzo szerokich opon dla cywila.
Wreszcie jakaś merytoryczna wypowiedź. Te wozy bardzo ładnie jeżdżą i dużo ludzi się nimi ścigało, a i robią to nadal.
Wymandrza sie
No i pozamiatał.
Za mostem mogles skrecic w lewo, trasa byla by piekna, szybka, kreta i gladka. Pozdro z warki 🙂
Jeśli dobrze pamiętam, Jeremy Clarkson też był zachwycony tym samochodem. Tylko on chyba jeździł V6. 😉😈😎
A kto to jest ten Clarkson?😂 motobieda to jest osobowość motoryzacyjna a nie jakiś ktoś
@@dzumadrozd Stary dziad ze wsi. Nikt ważny. Miał swoje pięć minut, ale woli traktory i kalosze, więc motyka mu w plecy. 😉😈😎
Był tak zadowolony ze ta alfa go nie zabiła że ją sprzedał... oddał za darmo.
Sam mówił że to nie jest auto do jeżdżenia tylko do patrzenia się na nie xD
@@KopRobo Clarkson miał wiele samochodów, które sprzedał za bezcen na chwilę zanim stały się klasykmi, a ich ceny wystrzeliły w kosmos.
@@konradchudy1491 jako dobrze zarabiający dziennikarz motoryzacyjny mógł sobie pozwolić na kupno egzotycznych aut. Nawet jak nie działały to zawsze miał coś do testowania i nie zostawał na lodzie.
Normalni ludzie kupują auta by jeździć, a nie patrzeć na kupę zepsutego złomu.
Zaskakująco merytorycznie! 😄 Będzie ze 35% 😉
Motobieda w Warce 😯, nie spodziewałem się tego.
Zajebisty film! Czekam teraz na jakiegoś Spidera bądź Maserati Biturbo/3200GT ❤
Widać że ta wiekowa Alfa ładnie się zbiera i gang silnika też robi robotę,na pewno zachęca do mocniejszego potraktowania pedału gazu.
ujęcia z kamery na dachu bardzo ok
😄😄 dobre 😄😄 uśmiałem się do bólu, pozdro
Ustawic gazniki, gdy jest ich wiecej niz jeden najlepiej i najtaniej w warsztatach motocyklowych. Maja specjalistyczny sprzet do tego. Masa motocykli 4cyl japonskich miala po gazniku na cylinder. Rozwiazanie dluzej sie utrzymalo w moto niz w autach.
To cudo widziałem wczoraj na Muswell Hill.
Świetny odcinek
Pierwszy raz widzę jakiś pozytyw tych łuków wokół torów przed Kępą Niemojewską. Tyle czasu minęło od ich powstania i w końcu okazało się, że są one po to, by Motobieda mógł sobie pomarzyć o przyciśnięciu na nich gazu w Alfie Romeo.
Wreszcie jakaś alfa ❤prowadzenie 😊😊😊😊 to sztuka żadna marka tyle frajdy z jazdy nie daje ile alfa Romeo .Dziękuję za film oglodam wszystkie lubię szczerość 😊 Proszę jeszcze o jakąś alfe np. 75 z busso pod maską ❤❤lub alfetta albo 164 z 4x4 albo gulia 1965 😊😊 to by było coś 😊 .Moje 2 pierwsze auta to polonezy też je uwielbiam i mam szacunek do polskiej motoryzacji polonez caro plus i atu plus z klimatyzacją pozdrawiam 🙂
na krawężniku to tankowano samochód w dawnych czasach jak miał jechać ktoś za granicę XD
tata opowiadał że w passata b4 wlewano nawet 120 l a jak tam było 1.9 to z lawetą palił 4.5 l na setkę
i to starczało aby pojechać do holandi i na powrót xd
Myślałem kiedyś o tym aucie bo podobal mi sie przód, podwójny reflektor dluga maska, napęd tył, ale za słupkiem b a juz sam tył to oczy mnie bolą... W mojej opinii ten kuper jest opasły, to samo zarzucil bym fiatowi 128 3p, cieszę sie że wybralem capri bo trudno mi sie doczepic do jakiego kolwiek detalu
Dla zasięgu
Kupiłem taką w latach 90 jako młody entuzjasta mechaniki i samochodów.Kupilem uszkodzony i to był jedyny samochód który nigdy nie jeździł przerosło mnie wał napędowy sprzęgło i skrzynia 😂😂 zanim go naprawiłem zdążył sobie zgnić. Więc skończył na cmentarzu dla samochodów a i tak do dziś mi się podoba!!! To była platoniczna miłość 😂
Ładna Funia!
Gdyby Giugiaro miał narysować Leona 1 w latach 70 to byłoby to właśnie tak.
@@konradgrunt5517 Giugiaro narysował pierwszą Ibiza. To była propozycja dla VW dla Golfa 2, ale odrzucili ten projekt.
Kupił go Seat.
Jedną z przyczyn gorszej jakości zachodnich aut od japońskich z lat 70-80 była mniejsza robotyzacja i automatyzacja produkcji. W 1980 Japonia była już najbardziej produkcyjnie zrobotyzowanym krajem na świecie jak na tamte czasy oczywiście. Tyle że kasę im na to częściowo wyłożył ich ich rząd. W Polsce mało się o tym wie. W elektronice też. Rządy i społeczeństwa ówczesnego Zachodu z wielu przyczyn nie były skłonne do takiego dofinansowania swojego przemysłu i robotyzacja szła wolniej. Tymczasem z innej beczki w 1985 w Japonii w Hitachi produkcja mechanizmów do magnetowidów była już zautomatyzowana w 95% czym zachwycano się w Sondzie.
Alfę trzeba kochać takie jest prawo
Jeremy Clarkson powiedział kiedyś o że Alfy są jak kobiety które mają twarz anioła ciało bogini i raz na jakiś czas lubią nam się oddawać.. em 😄
A nie było jeszcze takiej alfy w wersji z V6 ? Chyba Clarkson mial taką w jakimś odcinku top geara i chyba miał ją później przez jakiś czas.
Forza Italia Forza MOTOBIEDA!
Kłore sportiwo
@@grzegorzszeliga2797 si,si, curva 😂
Mam Alfę 166 3.0 Busso, chętnie zobaczę jak się nad nią pastwisz 😂 Napisałem na maila.
13:18 - wspaniały jest ten emblemacik alfy - wygląda jak wielkie kupsko xD
Pierwszy raz ją widzę i sie zakochałem
Proponuje teraz widzom pomyśleć co by było gdyby zachodni producenci mieli podobną ochronę. Jakość byłaby o wiele wyższa.
nie znam się ale Lanciowato wygląda :p
nie powiedziałbym, że to kwintesencja i oryginalność Alfy
3:20 musieli rzeźbić , przecież nie wystarczyło dać niezależnego zawieszenia :D
Jakies kolory wyraziste bardziej. Nowa kamera czy montażysta kupił pakiet filtrów?
Ale to piękne.....
Piękna.
Piękne auto👏
MotoBieda ✌
Ooo Warka siemano !!
Motobieda rozumie tylko swoje włochy.🧔♀
🦫
Hahah
dobry odcinek
W sumie Karaluch 126p 600 cm3 też miał zajebisty design wnętrza - jeden wielki prędkościomierz, żeby nie przeoczyć momentu łamania bariery dźwięku i kiwający się jak pojebany wskaźnik poziomu paliwa, który pokazywał losową ilość paliwa od zera do pełnego baku, co zmuszało kierowcy do wiecznej czujności.
Doceniam trzaśnięcie maski drzwiami. 👍
06:42 - kurka - mnie on przypomina Poloneza... Polonez jest piękny? Chyba tak ;)
Bo to auta z jednej deski kreślarskiej ;)
Alfa Romeo Alfetta GTV to piękny samochód ale osobiście wolę wersję po liftingu z galanterią z tworzyw sztucznych.
Idealne auto byłoby gdyby zaprojektowali je włosi a wykonali japońce.
Auto może i kiepskie, ale za to wspaniałe 👍
fajny ten polonez
Jest Alfica jest przyjemność.
"Chcę do jedynego miejsca na ziemi, gdzie problemy przestają mieć znaczenie"😂
"Jeśli się nie mylę" padające w każdym filmie można przetłumaczyć jako: nie mam bladego pojęcia
Mialem ten samochód jakies 26 lat temu.
Piękny samochód
11:23 mało jest aut, w których wygląda się lepiej niż w tej Alfie...
Kumpel ma alfe romeo 156 wszysko co powiedziales sie zgadza te wozy trzeba kochac albo nie posiadac wogole co ruz cos sie sypie ale jak jest sprawna to mozna sie w niej zakochać
Dawaj jakąś Lancię teraz
Ale ładna dacia 1300!
Co wchodzę na yt, to film ma inną miniaturkę. To już trzecia
Jedno czego nie można odmówić Włochom to konsekwencja i przywiązanie do tradycji marki. Po niemal półwieku z modelem Giulia była podobna historia. Wprowadzanie go do produkcji zmęczyło nie jednego fana scudetto. W międzyczasie było sporo poodbnych "perełek". Skutkiem czego marka właściwie się skończyła.
Polska filozofia jest taka sama nie mierzymy możliwości na zamiary
Znajdź alfe 75 turbo 1800cm taką jeździłem w 1991r. super auto też skrzynia przy tylnym moście i autko dobrze wywarzone aby walić 240km, i waliłem 220km w niemczech na otobanie, ale mój brat ją sprzedał za grosze szkoda Mk.
Dzięki temu, że nie działa, nie zużywa za dużo paliwa.
I jest wtedy eko.
Będziesz kiedyś w Szkocji to przejedź się Robinem Reliantem. Tak, to ten którym Clarkson zaliczył rolkę przy 20 mph na zwykłym rondzie. Miałem okazję się przejechać i nigdy k...a więcej ffs. Fatalna Imitacja Auta Turystycznego 1-osobowego 2-drzwiowego
6-krotnie
P-rzeplaconego
Kaszlak przy tym to Maybach
.
...
....
.....
Właściciel też boi się tym czymś jeździć. Serio. Pozdro.
Szkoda tego auta, bardzo fajne, tylko gdyby nie ta jakość, to byłby na prawdę świetny samochód
Kontynuując w Japonii jakości produkcji strzegło częściowo za kasę podatników państwo tu wpis z nieco inne dziedziny ale w samochodach to samo robili. Cytat : Poziomu jakości sprzętu elektronicznego strzegą w Japonii nie tylko producenci lecz również i państwo. Japońskie Ministerstwo Handlu Zagranicznego i Przemysłu (MITI) ogłosiło decyzję na mocy której użytkownicy któregokolwiek z trzech typów magnetowidów firmy Matsushita(Panasonic) NV 370, NV 630, NV 850 mają prawo do ich bezpłatnej wymiany na inny egzemplarz nawet po upływie okresu gwarancyjnego. Decyzja była spowodowana dużym procentem napraw gwarancyjnych mechanizmów tych modeli." Radioelektronik nr 12 1985, s. 2.
Ciekawostka to jest , że auto było strasznie słabo wygłuszone, na silnik boxer nachodziły dwa podwójne webery z ferrari, które po rozkręceniu generowały 177 koni a wersja z silnikiem boxer jest 300 kg lżejsza od tej. Toyota supra(no dobra była to jakas wersja na US) do 200 na godzine nie miała żadnych szans ale to żadnych. Auto katastroficznie szumiało, chrupało, trzeszczało podczas nabierania prędkości. Było skonstruowane z wadliwych częsci i dosyć czesto sie np urywały przednie koła. Potwornie rdzewiało ale to ze wzgledu na to ,ze elementy karoserii były produkowane nad morzem i słona bryza osiadała na częściach karoserii aut, ktore jeszcze nie był zmontowane xd Do tego strajk pracowniczy, który spowodował to , że zasolone i korodujące juz czesci, nie były w ogóle zabezpieczone. Do niektórych napraw była wyjmowana przednia maska i podczas próbnych przejazdów u mnie w miejscowości generowało duze zaciekawienie. Dla jasności wydech przy tej ,,rozkręconej,, gaźnikowej konfiguracji brzmiało jakby sie komus upalił ten elastyczny łącznik/oplot , czy tam inny wydech. Poszukajcie sobie jakiegoś filmu. To był prawdziwy gang.
Coś mi się zdaje, że mylisz GTV z AlfaSud Sprint. Podobne, ale to nie to samo.
Nad morzem, czyli w okolicach Neapolu (Pomigliano d'Arco) wzniesiono fabrykę dla tanich, małych samochodów z boxerem pod maską.
Nie słyszałem by Alfetta/GTV była produkowana w innym miejscu niż w Mediolanie, który do słonej wody ma daleko.
Boxer? Chyba jak go posadzisz w aucie. Tam jest rzędowa czwórka. A w gtv6 V6
Dokładnie. Bardzo podobne ale tamta ma jeszcze lepsze proporcje i jest lżejsza i na przód napęd. To ten szatan :) ruclips.net/video/2DR77VlYTqE/видео.htmlsi=zULRl-JODYfKGfYy
Racja mój błąd, chodziło mi o Sprint.
Opony wyrzuca się zwykle, bo się starzeją (robią się twarde, 'plastikowe' i śliskie na mokrym) po paru latach, nawet jak mają jeszcze dużo bieżnika. Także testy na mokrym torze z wysokim i niskim bieżnikiem, ale świeżą gumą są o kant d... Niech testują nowe i 5 letnie kapcie.