Dzięki za ten kanał i że Ci się chce. Tworzysz jakąś społeczność. Dobra robota Może w przyszlosci jakieś testy np. strzały karbonowe vs aluminiowe, ciężkie vs lekkie, groty, strzała vs ............
Czesc Edwin, gratuluje Ci serdecznie tego kanału. Moj 9 letni siostrzeniec zainspirował mnie do luku klasycznego a Ty drogi Kolego zainspirowałeś mnie do bloczka :) Jak będziesz kiedyś w okolicach Warszawy to zapraszam Cie na kawę, wodę mineralna, co tylko sobie wymyślisz :) Dzięki za to co robisz. Powodzenia :)
Gratulacje. Dziękuję za kanał i pomysł. Zainspirowałeś mnie do zakupu PSE Stingera jako łuku na początek. Szybko jednak okazało się, że łuk ten mimo 30-70 lb j(choć 70 lb to tylko papierowy naciąg, realnie ok 66 lb) jest wolny i w związku z tym tor strzału nie jest zbyt płaski. Porównałem go chociażby ze starszym Bear Paradox, również single cam i wypadłem żałośnie. Rzeczywiście jednak można nim trafiać celnie i to jest niewątpliwy plus. Minus to jakość użytych materiałów, ostatnio pękła mi oś koła górnego napinającego cięciwę. Mimo wszystko podstawa zestawu to 2 tys. złotych, a naprężenia spore, co rodzi niebezpieczeństwo dla użytkownika.
Dzięki wielkie za wiedze i chęci do jej przekazania . Planuje zacząć zabawę z bloczkiem wiec wybór budżetowej x8 sanlidy na pierwsze zetknięcie z łukiem będzie dobrym wyborem ?
@@bartosz2380ja zainspirowany odcinkiem porównującym Stingera Maxa z ATK, kupiłem w Jaworzu promocyjnie Maxa - zestaw. Nie ukrywam, strzelałem intensywnie z naciągu 50-56 lb. Raz w przeciągu 9 mies. wymieniłem w serwisie cięciwę z kablami. Obecnie z 4 dni temu złamała mi się oś w kole naciągowym górnym. Jest to pojedynczy mój przypadek, ale warty odnotowania. Sprzęt na gwarancji, nie powinno być zatem problemów z naprawą, ale moim zdaniem jest to słabe. Całe szczęście, że element się nie wyrwał i wytrzymał napór cięciwy, chociaż po próbie naciągu, gdy usłyszałem zgrzyty to odpuściłem. Poza tym PSE Stinger Max to łuk celny, ale wolny.
Tak. Stingery nie są za szybkie ale nie mają takie być. Mają być proste w ogarnięciu dla początkującego. Taka Sanlida Dragon 10 jest dla początkujących bardzo trudna do opanowania i prawidłowego strzelania. Co do awarii, współczuję. Niestety w każdym mechanizmie bywają wady. Swego czasu było głośno o pękających ramionach w mathewsach a wcześniej w rozpadających się bowtechach. I to wszędzie flagowe modele.
@@myarcherypassion1235 dziękuję. Jednakże zastanawiam się zatem, nad sensem klasyfikowania takiego Stingera, jako łuku myśliwskiego. Oczywiście poradzi on sobie z największą zwierzyną, bo generowana energia strzału wystarczy, ale wolny lot strzały pozwala na wykonanie przez zwierzynę płową tzw. string jumpingu. Co znacznie zmniejsza możliwość letalnego trafienia. Dobry marketing i promocja, daje szersze możliwości sprzedaży.
😊
Dzięki za ten kanał i że Ci się chce. Tworzysz jakąś społeczność. Dobra robota
Może w przyszlosci jakieś testy np. strzały karbonowe vs aluminiowe, ciężkie vs lekkie, groty, strzała vs ............
Czesc Edwin, gratuluje Ci serdecznie tego kanału. Moj 9 letni siostrzeniec zainspirował mnie do luku klasycznego a Ty drogi Kolego zainspirowałeś mnie do bloczka :) Jak będziesz kiedyś w okolicach Warszawy to zapraszam Cie na kawę, wodę mineralna, co tylko sobie wymyślisz :) Dzięki za to co robisz. Powodzenia :)
Cieszę się Twoim sukcesem:)
Gratulacje. Dziękuję za kanał i pomysł. Zainspirowałeś mnie do zakupu PSE Stingera jako łuku na początek. Szybko jednak okazało się, że łuk ten mimo 30-70 lb j(choć 70 lb to tylko papierowy naciąg, realnie ok 66 lb) jest wolny i w związku z tym tor strzału nie jest zbyt płaski. Porównałem go chociażby ze starszym Bear Paradox, również single cam i wypadłem żałośnie. Rzeczywiście jednak można nim trafiać celnie i to jest niewątpliwy plus. Minus to jakość użytych materiałów, ostatnio pękła mi oś koła górnego napinającego cięciwę. Mimo wszystko podstawa zestawu to 2 tys. złotych, a naprężenia spore, co rodzi niebezpieczeństwo dla użytkownika.
Dzięki wielkie za wiedze i chęci do jej przekazania . Planuje zacząć zabawę z bloczkiem wiec wybór budżetowej x8 sanlidy na pierwsze zetknięcie z łukiem będzie dobrym wyborem ?
Z niskiej ceny to jeden z lepszych wyborów. Nie testowałem jeszcze x9 ale z x8 mam dobre doświadczenia
Co sądzicie o wyborze Sanlida Dragon 10 vs. PSE Drive NXT ? Dzięki z góry za wszelkie porównania.
Dragon 10 to straszne kopyto. Bardzo twardy cykl naciągu do tego powalona regulacja limbstopu. Ma swoje zalety ale to nie łuk dla kazdego
@@myarcherypassion1235 Ok dziękuję za opinię. A to, że można regulować tylko z użyciem kluczy nie jest zaletą?
@OOOO-OOO w przypadku dragona limbstopy są regulowane płynnie, bez otworków co daje miejsce na dużo problemów. W tym z
Nierównym letoffem i timingiem
@@myarcherypassion1235 Czyli lepszy PSE NXT rozumiem ?
@OOOO-OOO na pewno. Bardzo wiele za tym przemawia. Szczególnie jeżeli to twój pierwszy łuk
Da się kupić łuk bloczkowy za 2 tys na zawody ?
Używany stinger powinien bez trudu się złapać w ten budżet
@@myarcherypassion1235 dziękuję
@@bartosz2380ja zainspirowany odcinkiem porównującym Stingera Maxa z ATK, kupiłem w Jaworzu promocyjnie Maxa - zestaw. Nie ukrywam, strzelałem intensywnie z naciągu 50-56 lb. Raz w przeciągu 9 mies. wymieniłem w serwisie cięciwę z kablami. Obecnie z 4 dni temu złamała mi się oś w kole naciągowym górnym. Jest to pojedynczy mój przypadek, ale warty odnotowania. Sprzęt na gwarancji, nie powinno być zatem problemów z naprawą, ale moim zdaniem jest to słabe. Całe szczęście, że element się nie wyrwał i wytrzymał napór cięciwy, chociaż po próbie naciągu, gdy usłyszałem zgrzyty to odpuściłem. Poza tym PSE Stinger Max to łuk celny, ale wolny.
Tak. Stingery nie są za szybkie ale nie mają takie być. Mają być proste w ogarnięciu dla początkującego. Taka Sanlida Dragon 10 jest dla początkujących bardzo trudna do opanowania i prawidłowego strzelania. Co do awarii, współczuję. Niestety w każdym mechanizmie bywają wady. Swego czasu było głośno o pękających ramionach w mathewsach a wcześniej w rozpadających się bowtechach. I to wszędzie flagowe modele.
@@myarcherypassion1235 dziękuję. Jednakże zastanawiam się zatem, nad sensem klasyfikowania takiego Stingera, jako łuku myśliwskiego. Oczywiście poradzi on sobie z największą zwierzyną, bo generowana energia strzału wystarczy, ale wolny lot strzały pozwala na wykonanie przez zwierzynę płową tzw. string jumpingu. Co znacznie zmniejsza możliwość letalnego trafienia. Dobry marketing i promocja, daje szersze możliwości sprzedaży.
P r o m o s m 🙄