Zróbmy sobie listę cech postępowego produktu: - Rasizm przeciwko białym - Sexizm - Feminizm - Reprezentacja LGBT i kto wie co jeszcze - Robione przez aroganckiego dupka, najlepiej spełniającego powyższe wymogi - Obsesyjny marketing - Tragicznej jakości scenariusz - Duże straty finansowe - Twórcy wyzywający swoich widzów od rasistów, sexistów, homofobów itp. (oczywiście, postępowi ludzie nie rozróżniają strachu od nienawiści, co pokazują stosując te fobie) - Albo dobrzy aktorzy grający tragicznie, albo aktorzy bez doświadczenia. Jakieś jeszcze pomysły?
kobiece bohaterki nierealistyczne, mdłe, i tandetne oraz wychodzące na kretynki a mimo tego ich jedynym celem zawsze jest tylko władza i zemsta. Taka kobieca reprezentacja 'a rebour' :D Dziś ogladałam film katastroficzny klasy B z 2017 r. "Potop". Dynamika i sceneria i efekty wiadomo drugorzędne, aktorstwo tez nie powala. Ale ludzie przecież dialogi w tym filmie były o 3 długości sensowniejsze :D a postacie kobiet - ich zachowanie i dialogi - o 4 długości bardziej wiarygodne niż wszystko co pokazują nowe seriale za miliardy ! W tym filmiku chodziło o przetrwanie życia na Ziemi i dlatego raz baba krzyczała na chlopa, raz chłop na babę, raz czarny na białego a raz biały na czarnego, i nikomu to nie zawadzało :D
Idealne😁 podsumowanie, tylko pamiętaj, iż to wszystko od razu musi zostać rzucone w oczy widza, a kto by tam myślał o fabule.🤚 Teraz jeszcze dołożą nakaz poprawności i kontrolę w sieci z dodatkiem inwigilacji więc bardzo się cieszę, że mamy nasze mózgi i mimo tej okropnej sieczki, czytając książkę sami mamy wpływ na wszystko, co w niej jest, nawet potrafimy obalić wygląd bohatera wymyślony przez autora .👍
Disney chyba nienawidzi mniejszości . To jest jawnie krecia robota ! Sama jestem zwolenniczką inkluzywności, ale rozumianej jako otwarte twórcze podejście do tego co jest elementem rzeczywistości . Tak .chętnie obejrzę film gdzie ktoś ma jakąś niepełnosprawność, ktoś jest gejem itd ale niechże to będzie jakiś dodatek do postaci. Dobrze napisana postać nie jest tekturką która ma jedną cechę . Poza tym jako kobieta czuje się urażona tego typu parytetami które prowadzą do tego że można stwierdzić "dostała te prace bo jest babą" gdyby nie tego typu wytyczne nikt by nie miał wątpliwości że była po prostu najlepsza kandydatką. To sprawia że ludzie realnie utalentowani muszą udowadniać że nie są wielbładami że nie dostali pracy dzięki swojej płci kolorowi skóry czy orientacji seksualnej. A z drugiej strony zatrudnia się miernoty bo płeć kolor skóry itd.. Straszne to jest . I nikt mi nie wmówi że takie działania są na korzyść mniejszości.
Ja też tak uważam. Myślę, że trafiłaś w punkt. To całe wpychanie na siłę ideologii i parytetów przynosi wręcz odwrotny skutek od zamierzonego. Kiedy dawniej w naturalny sposób powstawały filmy z tak zwanymi silnymi kobietami, nikomu to nie przeszkadzało, a filmy te były przecież lubiane. Teraz kiedy jest to nachalnie wtykane (przy czym kiepsko zrealizowane, co też jest ważne), ludzie zaczynają się zniechęcać do wszelkiej różnorodności, gdyż ta zaczyna być kojarzona z brakiem wolności i przemocą. Nie lubię teorii spiskowych, ale to rzeczywiście zaczyna wyglądać tak, jakby bardzo sprytny przeciwnik wszelkiej tolerancji wpadł na genialny pomysł,jak ją ludziom obrzydzić. Jak wiadomo kazania nie działają, więc takie podstępne fortele to jest strzał w dziesiątkę.
@@Marta_z_Dabrowy taki przykład. Po 3 odcinku The Last Of Us słychać było trzask tyłków homofobów. Też mówiono o nachalnym promowaniu . Mimo to produkcja odniosła sukces a 3 odcinek przez wielu jest bardzo wysoko oceniany . Dlaczego? Bo scenariusz był na najwyższym poziomie. Postaci były wielowymiarowe . W sieci toczyły się nawet dyskusje czy i w jakikm stopniu ten związek był piękny a na ile toksyczny . Kto kogo wykorzystał . Nie było jednej interpretacji . Były różne punkty widzenia były łzy wzruszenia . Ja w grę nie grałem więc nie wiem na ile ten odcinek był "potrzebny " z perspektywy gracza ale wiem że w oderwaniu od wszystkiego był po prostu dobry. W HBO też miewają wtopy ale moim zdaniem całościowo inkuzywność w ich wydaniu jest najlepsza . Nawet jak wprowadzili czarnoskory rod do rodu smoka to też ostatecznie wyszło to dobrze bo aktorzy byli po prostu dobrzy . Szybko ich "kupiliśmy" ,historia trzymała się mimo wszystko kupy. Pośmialiśmy się z peruk (mopy na głowie) ale wybaczyliśmy to bo historia się obroniła
Dokładnie tak. Nie mam nic przeciwko by wspomniane elementy pojawiały się w produkcjach, ale krew mnie zalewa jeśli są one szkieletem całego projektu obleczone w wynedzniała historie. Myślę że jeśli każdego dnia przy byle okazji zacznie ktoś pokazywać śliczne małe kotki, to na początku pomyśli się że są urocze 🤗 Natomiast jeśli powtórzy się to przez miesiąc, rok...pięć, to zacznie się tych kotków najzwyczajniej w świecie nienawidzić 🤬
Uważam, że to uwłaczające, żeby dawać komuś pracę tylko ze względu na płeć, rasę, orientację, czy inne cechy, których sobie nie wybieramy. Wolę dostać pracę za własny talent i zdolności. I to absolutna prawda, że nie działa to na korzyść mniejszości. Ja już teraz zresztą mam wrażenie, że - mimo bycia gejem - należę do jakiejś milczącej większości, która przewraca oczami na ten cały woke.
To smutne...ale prawdziwe 😅 Ale czy komuś działa się wówczas krzywda? 😏 To lata mojej młodości i czarnoskórych aktorów miałem za wielkie gwiazdy...o sportowcach np: NBA nie wspomnę 🤩 Ciekawe co by się stało gdyby teraz nagrali taki żarcik jak np: z Alternatywy 4.... "Stasiu...przyszedł ten negatyw" 🤣😂 Na ulicę by chyba wyszli obrońcy uciśnionych 🤣🤣😂
Filmy z lat 80tych I 90tych były świetne. Wiele z nich zyskało miano klasyków. A klasyki to dziś gatunek wymarły w świecie filmu. W tym sensie, że już nikt nigdy żadnego więcej nie wyprodukuje.
Ośmielę się zparafrazować mądrość internetu: my nie nienawidzimy histori o silnych kobietach, albo homoseksualistach/kach, albo o czarnych, albo o niepełnosprawnych. My nienawidzimy marnie napisanych postaci i historii.
Fakt. Rick i Morty to był popularny serial. Dało się zrobić bez propagandy dało się. W Wiedźminie 3 też było parę postaci z niepełnosprawnościami i nikomu to nie przeszkadzało.
Jak tak patrzę na sytuację za oceanem, to w Stanach już do reszty ocipieli. Ale czego się spodziewać po ludziach, którzy nie potrafią odpowiedzieć na pytanie po jakim czasie przejedzie sie 80 mil jadąc z prędkością 80 mil/h. Mam tylko nadzieję, że do nas to nie dotrze w takiej skali.
Disney: Najpierw się z ciebie śmieją, potem się z ciebie wciąż śmieją, później dalej się z ciebie śmieją, a na koniec śmiejesz się już przez łzy sam, widząc ponad miliard $ straty na swoich filmach i franczyzach które nikogo
Sam , zrezygnowałem z subskrypcji Disney + , dwa miesiące temu. Główna przyczyna była nachalna poprawność polityczna , która bardzo kuła mnie w oczy. Moja żona , również nie lubi filmów gdzie Laski są na siłę wciskane , albo zamieniane za głównego Bohatera. Woli Faceta , przystojnego z krwi i kości, a nie jakieś Babsko. To samo aktorów Afroamerykańskich , jest wielu wspaniałych, których lubię w głównych rolach . Ale na siłę wciskanie ich, do roli, w których nie pasują , bardzo kuje w oczy. Ja się tylko ciesze, że byłem w innych czasach wychowywany. Gdzie nie było poprawności politycznej
Nie musimy szukać za oceanem. U nas powstał "Pan Kleks" jak to powiedział reżyser: "po 40latach Akademii dla chłopców już czas na inkluzywność ". Pan Raczek był zachwycony filmem i mówił, że odnosi sukcesy.
To nie tak że Disney wmieszał się w wojnę polityczną bo chciał a dla tego że w Ameryce pewne potężne grupy wywierają wpływ. Bardzo polecam pooglądać odcinek z kanału wojny idei pod tytułem "dla czego Disney się zmienił".
Ja zrobilam czystkę w subskrypcjach. Poleciał Netflix i Disney. Po nadrobieniu fajnych seriali, czy starszych filmów (bo jedyne nowsze ktore mnie interesowały to Coco i Soul), nie było tam co oglądać, a cena nieproporcjonalnie duża jak za nowe produkcje. Ja nie mam nic przeciwko różnorodności, ale o ile stoi ona ze światem przedstawionym i jest spójna ze sobą (choćby zgodność z tłem historycznym, a nie jak czarna Kleopatra, czy Słowiański świat wiedźmina, który Netflixa tak mało słowiańsko wygląda). Postać przede wszystkim musi być ciekawa, mieć jakieś tło i cechy charaktetu inne niż kolor skóry, płeć, orientacja seksualna. Początkowo dobrze robiło to Sex Education, ale tu też serial stał się parodią samego siebie i ostatniego sezonu nie dało się oglądać bez uczucia żenady.
Dopóki fundusze inwestycyjne pokroju BlackRock, Vanguard i State Street żyją i wykupują akcję spółek takich jak Disney to kompensują im straty za takie projekty. Szef Blackrocka się wypowiadał kiedyś że im zależy na indoktrynacji społeczeństwa w tą lewicową stronę. Niestety w Polsce też te spółki zaczynają się szerzyć (Vanguard jest akcjonariuszem CD Projektu z tego co wiem).
Plan disneya: Dyskryminacja białych. Dyskryminacja mężczyzn. Dyskryminacja hetero. Dyskryminacja kobiecych kobiet. Tak długo póki im starczy kasy. A jak nie starczy to zażdają finansowania z budżetu państwa.
Tak to się kończy, jak w filmach robi się blackwashing (czyli rasizm), ośmiesza się mężczyzn i jednocześnie robi z kobiet irytujące debilki. Oczywiście to taki trend, nie tylko u Disneya. Nienawidzę tego, jak ośmieszyli koncept "silnej kobiety". Teraz na myśl o tym mdli mnie, a przecież dawniej były wspaniałe bohaterki, zasługujące na to miano, Ellen Ripley z Obcego, Sarah Connor z drugiego Terminatora czy nawet Dana Scully z Archiwum X. I nie było wtedy parytetów, a te filmowe bohaterki były waleczne i silne - uwaga - wcale nie kosztem męskich towarzyszy. Da się!
Z innej beczki ja tam lubię Mulan [animowaną], czy Pocachontas, a nawet Lilo - przecież one TEŻ SĄ DISNEYA. Są silne? Tak! Dwie pierwsze nawet ratują chłopa. Nie muszą mieć żadnych dodatków. No dobra - może faktycznie udało im się chłopów upokorzyć, ale zdecydowanie nie było to ich złośliwym celem [choćby w momencie gdy wlazła po tym słupie co z niego spadali - po prostu chciała dać radę z zadaniem, a nie się pysznić] Co więcej są INKLUZYWNE [żadna z nich nie jest biała!], a ostatnia zdecydowanie nie wszystko ma zdrowe [no patrząc po dzisiejszemu... Czy ona nie ma mimo wszystko cech autyzmu/aspergera?]
Z tego co dziś usłyszałem na jakimś filmiku, to Disney nie bardzo może się odwrócić od tej ścieżki. Głównie handlem ich akcjami zajmuje się konglomerat bankowy, który za cel postawił sobie, współpracę tylko z inkluzyjnymi firmami. Prowadzą nawet ranking, i jeśli firma robi się x-fobiczna, to cóż, Disney jest zakładnikiem dużych akcjonariuszy, a ci szybko zaczną pozbywać się akcji, i Disney zostanie bankrutem. Tak więc cytując pewnego cara "Żadnych marzeń panowie, żadnych marzeń".
Czyli banki ich nie zniszczą tylko oni siebie unikajac zniszczenia przez banki .... Bo po co piec chleb którego nikt nie kupi ? Smart. Można strzelać sobie na zmianę w lewą i prawą stopę czekajac aż się wykrwawisz albo dać sobie strzelić w łeb bankom. Można by też pokazać bankom środkowy palec wydawać arcydzieła bez tęczy, zarobić i kupić sobie te banki 😅
@@spidergisz To nie takie proste, dziś większość majątku takie molochy mają w akcjach. De facto Disney płaci za filmy pieniędzmi od tych banków, nigdzie Bob Aiger nie ma w siedzibie olbrzymiego sejfu wypełnionego bilionami dolarów, czy też konta, na którym tak duża kwota byłaby zapisana. Wystawienie palca inwestorom oznacza brak środków, a brak środków oznacza, że no filmy technicznie na najwyższym poziomie nie mogą powstać, (bo film do inwestycja o wysokich kosztach dziś), tak czy siak Disney nie zrobi filmu, na którym mógłby zarobić, (bez banków byłby wstanie robić filmy na poziomie małego niezależnego studia). Są w czarnej d... no i się tam zaklinowali.
Programy takie jak D.E.I. (Diversity, Equity, Inclusivity) albo E.S.G. (Environmental, Social, Governance) są forsowane obecnie wszędzie w Ameryce, ostatnio słyszałem że linie lotnicze to już zaczynają forsować. Musimy to odpychać jak najmocniej żeby wróciła normalność
ponoć to sie już odbiło na bezpieczenstwie tych samolotów - bo zatrudnianie w ramach "punktów za pochodzeie" (kolor, płeć, orientacja) a nie za doswiadczenie ponoc może prowadzić do po prostu tragicznych błędów w czasie lotu.
A ciekawe że najlepszy ostatnio serial ze świata Marvela "Hawkeye" nie był reklamowany ani promowany, dlaczego ? Bo tam bylo sporo niepoprawnie politycznych żartów oraz obsada byla zrównoważona i sama historia ciekawa oraz świetnie pokazana. Serial dla mnie 7-8/10 ale 10/10 za brak nachalnej narracji wiecie czego.
Tam było sporo rasizmu, seksizmu i szowinizmu ale tak podanego że to trudno zauważyć, bo przykryli to akcją i strzelankami. Taki współczesny " Świat według Bundych" .
@@arturzawadzki5722 Tak, ale popatrz jak on ją gasił co chwile,wysmiewał, jak dawał jej do zrozumienia że ma spier.... Dopiero potem przekonał się do nie,j tym ze dała radę w paru akcjach i tym że dogadała się z potencjalnym wrogiem.
@@arkadiuszskrim9618 wiesz, można to tak opisać, ale możne też : "- na początku szorstki patriarchalny samiec nie może pogodzić się z dziejową koniecznością i stara się blokować i umniejszać rolę dzielnej łuczniczki. Jednak ona dzięki swej kobiecej sile przełamuje schematyczne myślenie mizoginów i udowadnia że jest we wszystkim lepsza , a miejsce Hawkaeye'a jest na śmietniku historii"... Oczywiście mówię to jako żart, ale formalnie się zgadza, a jest niestety zgodne z "aktualnymi wartościami". To jest właśnie magia dialektyki, tak typowej dla propagandy uprawianej np przez bolszewików.
No teraz nowych wypocin nie da się oglądać albo wpychane na siłę RTVAGD+ albo Mary Sue gdzie każdy biały facet to ofiara losu... przy czym filmy są obiektywnie bardzo słabe. Kochamy dobrze napisane postacie i scenariusze ale lewica jest sprzeczna sama ze sobą i dostajemy takie właśnie wypociny. Dobrze powiedziane - tolerancja jest wtedy kiedy zgadzasz się z moimi poglądami.
Przez pewien czas miałam netflix i po większości filmów bylo mi niedobrzez przez wciskanie na siłę przekazu, tworzenie na bazie starych filmów nowych "inkluzywnych" . Skończyło się oglądaniem filmow o przyrodzie i szczęśliwym zakonczeniem oglądania tej stacji
Jedyne co rozumie korporacja to gigantysczne straty finansowe proszę bardzo tak dalej a Disney będzie miało problem i wkońcu wywali do kosza te całą inkluzywność która musi być w każdym filmie bez wyjątku
Disney ma gdzieś te straty bo pewnie straty mają wyrównywane ze strony tych środowisk aktywistycznych które zlecają im te praktyki. To tylko moja hipoteza ale nie wierzę że te środowiska nie mają zaplecza finansowego. To co się teraz dzieje nie ma nic wspólnego z szacunkiem do drugiego człowieka bo osoby należące do tych środowisk są traktowane jak przedmioty które muszą się znaleźć w filmie. Skrajne lewactwo nie ma poszanowania dla tych ludzi a Ci ludzie dla swoich środowisk bo im jawnie szkodzą. A potem ludzie sobie wyrabiają opinie że to przez tych albo tych.
Prawda jest taka, że przy zakupie usług w Plusie, wciśnięto mi Disneya. Gdyby nie to, w życiu bym się na tą platformę nie zdecydowała. Podejrzewam, że niejedna jednostka nie zdecyduje się ciągnąć dalej subskrypcji po wygaśnięciu opcji promocyjnej. Można łatwo policzyć jaki będzie wówczas odpływ. Spośród mojego otoczenia po próbie nikt nie został na dłużej, wygrywają jednak inne platformy.
Disney może sobie pozwolić na szerzenie swoich "ideałów", bo nawet jeżeli jakieś produkcje przynoszą straty, to finalnie i tak wychodzą na plus. Przykładowo w 2023 roku ich przychód był większy o 7% w porównaniu do roku poprzedniego.
A ja skasowałem ten cały syf i mam święty spokój 😃Uznałem że nie będę płacić za coś co mnie najzwyczajniej w świecie denerwuje 😏 Freud był kropla która przepełnia czarę 🤭😅 Kto widział ten wie 🫣 Niech sobie pakują tę papkę umysłową gdzie chcą, durnie jedne. Ja natomiast, o ile nie zaczną drukować tęczy na papierze toaletowym...to będę tego skutecznie unikał, w myśl zasady że jak czegoś nie widzę to to nie istnieje 🫣😜🤣
Komentarz po 25 sekundach filmu. W normalnej korporacji przy takich stratach, niepodyktowanych zjawiskami środowiskowymi jak pandemia czy wojna, bardzo dużo osób straciło by pracę, ale nie w tym przypadku.
Disney zmieni politykę dopiero w momencie, gdy im na stałe akcje giełdowe spadną poniżej 50$ Dlaczego właśnie wtedy? Disney pod koniec roku 2012 roku kupił gwiezdne wojny i po tym akcje im wskoczyły w górę, wiec zrobili też kilka kolejnych dużych zakupów. Szczytowo mieli nawet 120$ za akcje, ale na ogół od kupienia Marvela mają mniej więcej średnio 90-100$. Jeśli spadnie im do 50$ i utrzyma się dłuższy czas będzie to oznaczało, że te gigantyczne zakupy, największe w historii showbiznesu nie opłaciły się i swoja polityką roztrwonili cały ten zysk. Z obecnej dynamiki giełdowej wynika, ze 3-4 lata to minimum czasu jaki musi upłynąć aby do takiej sytuacji doszłoby. Nie oznacza to wcale, ze faktycznie za tyle czasu tak bardzo im akcje spadną. Równie dobrze może to trwać 10-15 lat. I dlatego właśnie ze względu an tą nieprzewidywalność akcje nadal będą stać tak wysoko. Aby to się zmieniło, akcjonariusze musieliby wpaść w panikę ze względu na jakąś sytuację.
Z tego co gdzieś słuchałem, to Disney trochę jest między młotem a kowadłem. Duża część akcji jest obsługiwana przez konglomerat finansowy, który właśnie wymaga tejże inkluzowości. Gdyby Disney się odwrócił od obranej ścieżki, wtedy ta instytucja finansowa po prostu wrzuciła by na giełdę akcje, wywołując masową panikę z powodu olbrzymich przecen. Dziś tacy giganci tak na dobrą sprawę nie mają silnej pozycji rynkowej, bo handlem ich akcjami zajmują się głównie banki i konglomeraty finansowe. Jako, że wartość giełdowa dawno już nie ma wiele wspólnego z faktyczną wartością przedsiębiorstwa, to firmy są zakładnikami dużych akcjonariuszy Tak więc Disney to raczej skazany jest na zagładę, pytanie czy szybko, czy wolno? W tym świetle działania Disneya są jak najbardziej logiczne, bo może za 5-10 lat nowi fani przyjdą, przekonani do ich wytworów?
ich akcje to jedno ale głównie chodzi o 2 fundusze giełdowe z których jeden to vanguard i oni tam mają właśnie takie wyznaczniki komu sypią kasę za odznaczanie boxów inkluzywności i reprezentacji - takie dofinansowanie. w grach też to jest - sweet baby inc. - to firma która się zajmuje psuciem wszystkiego na modłę lewej ideologii - spiderman 2 czy suicide squad kill the justice league - 2 nowe gry pisane przez aktywistów
@@argongas3536 Mówisz o Black Rock. To ten fundusz jest głównym akcjonariuszem Disneya. Tyle, że ten fundusz sypiąc Disneyowi kasą pozwolił na to, zęby Disney mógł sobie pozwolić na te duże zakupy znanych marek. Jeśli spadną do tych 50$ to ten układ przestanie być opłacalny.
Czemu wy cały czas gadacie o pieniądzach? Disney ma pieniądze, miliardy dolarów. Problem jest inny. Ile wydaje wam się potrzeba pieniędzy, żeby zmienić mentalność 3 pokoleń? 3 pokolenia wystarczą, żeby zmienić mentalność ludzi - ich na to stać. Disney, agenda WOKE nie przestanie, bo ich na to stać. Tu nie chodzi o pieniądze, tylko o ideologię. Myślicie, że oni nie widzą, że mają straty? Widzą, ale stawka jest dużo wyższa. Otwórzcie ludzie oczy, bo dzieci waszych dzieci będą myślały już zupełnie inaczej. Kłamstwo powtarzane wielokrotnie staje się prawdą, podobnie jak ideologie. Myślicie, że filmy są produkowane dla was, że muzyka jest komponowana dla was? Seriale są dla was? To wszystko jedynie narzędzie do wpływania na splecznstwo, mówienie co jest dobre, a co złe - kształcenie opinii publicznej, ideologizacja ludzi na masową skalę. Są ludzie którzy to widzą, a są i tacy, którzy w nieskończoność zadają sobie pytanie „czemu, co się dzieje, czy oni tego nie widzą?” Widzą, ale są na krucjacie! Amen.
2 minuty w google: najwiekszy udzialowiec disneya majacy najwiecej do powiedzenia we wszystkich decyzjach: State Street Corporation CEO State Street Corporation: Ron O'Hanley Inne powiazania szanownego: Beth Israel Lahey Health's Board of Trustees Ale po co o tym mowic, to niedobra jest.
Ja już się złapałem na tym ze praktycznie nie czekam na nowe filmy bo wiem ze w większości to po prostu będą gówna 😁czasami trafiają się jakieś perełki ale to produkcje chińskie , japońskie czy skandynawskie itp. Hollywood leży i kwiczy i czeka aż ktoś go dobije 😀
Chcieli film dla mniejszości to mają co chcieli. Wiekszość społeczeństwa się już odwróciła tylko czekać na wielki upadek z ogromnym hukiem.Czekam jako obserwator u góry aby to zobaczyć.
Tęczowa ideologia, dosłownie wciskana na siłę. Ta choroba rozprzestrzenia się, niszcząc największe uniwersa , jak choćby Gwiezdne Wojny. Mam wrażenie, jakby jakaś sekta nad tym wszystkim stała. Chyba najwyższy czas przerzucić się na kino azjatyckie.
Musiałby odejść CEO oraz (zatrudniony przez niego) zarząd. To jest jedyna szansa na zmianę. Disney stracił zaufanie widzów w USA, marka przestała się kojarzyć z bezpieczną dla dzieci - a to jest na dobrą sprawę wyrok śmierci dla tej firmy.
@@CATAZTR0PHE Disney jest własnością giełd, które ten szajs prowadzą. Ten CEO odejdzie, wezmą nowego. Nic Disneya nie uratuje. Raz wejdziesz w giełdę, raczej z niej nie powrócisz.
Bądźmy szczerzy: Hollywood nigdy nie było neutralne, a teraz mamy próbę nomen omen wybielana wielu grzechów obecnych od zarania kinematografii za pomocą odgórnych i sztucznych jak najgorszej jakości plastik zaleceń. Zaszkodzi to tylko środowisku po lewej tronie sporu, którzy te grzechy widzieli czy byli ich ofiarami.
Przed swoją śmiercią Disney powinien zrobić jakiś taki "Final Showdawn" film np. gdzie Minnie rzuca Mickiego i idzie flirtować z Daisy. Natomiast Mickie, Donald i Goofie piją mleko w knajpie. Znowu tamte kaczorki Hyzio, Dyzio i Zyzio są zapraszani przez Gogusia Gąsiora do domu, bo ma mleko i ciastka. Pluto natomiast został zaproszony do pozowania w filmach nagrywanych przez czarnego piotrusia. Paradoksalnie w swej inkluzywności byłby to jedyny film, który wszyscy by obejrzeli.
Eee panie to na Azję szło. $ musi grać w tym przypadku. Ja czekam na Tarzana z czarnoskórym aktorem 😅 a tak poważnie z góry przepraszam za to porównanie, ale inaczej się nie da.
Pocieszające jest to, że ludzie dostrzegają absurdy i zmuszanie ich na siłę do jakiś ideologii. Serce rośnie, że coraz więcej ludzi się budzi mówi NIE ❤
Kiedy polityka i ideologiczny fundamentalizm bierze w karby sztukę, to rzadko kiedy sztuce to służy. Dotyczy to zarówno sztuki wysokiej jak i pop kultury. Decydenci tych wszystkich disnejów, netflixów i amazonów muszą być jednak bardzo wiernymi wyznawcami swojej opcji, bo mimo tych miliardowych strat, nie widzę żadnej zmiany kursu i należy się spodziewać, że w kolejnym roku kolejne produkcje będą dbały o naszą moralność i tolerancyjność. Przykre, bo chciałbym zobaczyć wreszcie jakąś dużą ekranizacje, która powstaje z miłości do materiału źródłowego, a nie miłości scenarzystów do swojej partii politycznej.
wiesz , jak firma przetrwa w ten sposób wystarczająco długo to w końcu, pewnego dnia okaże się że wszyscy widzowie znają już tylko ten świat mediów wykreowany przez nich. Reszta wymrze... i nikt nie będzie narzekał.
Zawsze byłem zdania i tego nie zmienię, postacie i fabuła czy to filmach, grach itp ma mieć SENS. A nie wciskanie na siłę punkówy byle by to odhaczyć, to po prostu nie działa. Niech postacie z danych grup będą ale niech będą dobrze napisanie i niech ich czas antenowy ma SENS. Przykładem postaci z mniejszości a która jest fajnie napisana jest Aron z The Walking Dead to, że jest gejem to jest tylko dodatkiem do tej postaci a nie jego flagową cechą. I tak należy pisać postacie by były ciekawe, interesujące, niejednoznaczne a nie że przynależność do danej grupy to jej jedyna cecha. I piszę to ja jako niehetero facet który też tej agendy ma dość, a chce po prostu oglądać dobre filmy, seriale czy grać fajne gry a nie wytwory propagandowe :)
Rzecz w tym że w klasycznie bolszewickiej propagandzie, oprócz promowania własnych wartości należy niszczyć wartości zastane. Toteż nie możesz liczyć na uczciwe ekranizacje z dorobku kultury europejskiej , bo one nie pasują do wytycznych np Oscarów. A każdy twórca chce mieć w CV jakieś globalne nagrody. Z kolei takie podmiany są najgorszym co "woke " robi z kulturą i widzami.
Disneya wziąłem ze względu na Marvela i Star Wars. Pierwszą kroplą była dla mnie She-Hulk ... potem strumyk był coraz intensywniejszy ( między innymi prezent świąteczny w postaci podwyżki abonamentu ) i wreszcie się przelało - wczoraj anulowałem subskrypcję.
Człowiek wychował się na disneyu, i pomimo że wiele produkcji jest dla mnie klasyką kina, to po latach zauważam że ich twórczość i tematy zawsze wiązały się z polityka, kulturą i wydarzeniami na świecie. Np. Były tematy niewolnictwa i czarnoskórych w ameryce i w animacjach było to widoczne, była wojna światowa i tak samo...pamiętny odcinek z donaldem i nazistami. Teraz mamy inne czasy, internet i skrajne opinie...i koło się zatacza. Każda kultura i czasy mają swoje plusy i minusy a Disney zawsze się dostosowywał i zmieniał na przełomie lat.
@@MarcinKryszczuk-u5q Ale mi chodziło o to, że metodą na nich jest ignorowanie, nie ignorancja. To oni zachowują się jak ignoranci, którzy zajmują się czymś, o czym nie mają pojęcia. Choć zgodzę się, że robią to programowo
W USA nie dostrzegają tego, że te zalecenia odnośnie produkcji są właśnie rasitowskie i seksistowskie. Za każdym razem gdzie mamy tego typu parytet mamy też obniżenie merytorycznego poziomu zatrudnionych ludzi. Dobrze to widać w poziomie logiki niektórych filmów i seriali, bo poprostu nie ma tam kto weryfikować głupich nie logicznych pomysłów. Nawet jak ktoś w Disney ma jeszcze trochę oleju w głowie to i tak boi się coś kwestionować bo zostanie szybko anulowany (zwolniony).
BlackRock i Vanguard fundusze inwestycyjne z kapitałem ponad 6000000000 (600 miliardów dolarów - nie pomyliłem się z liczbą zer) mają w swoich wymaganiach finansowania inwestycji wspieranie tylko takich firm, które popierają wszystko co woke. Mogą tracić nie tylko setki milionów ale nawet miliardy dolarów przez długi czas. Same wsparcie tych funduszy może być ważniejsze niż robienie rentownych filmów (takich które przyniosą zysk). Mówię o funduszach znacznie silniejszych od większości państw na świecie w tym Polski.
A dla mnie jest smutne że w XXI wieku trzeba uciekać się do prymitywnej propagandy żeby co niektórzy zrozumieli że liczy się człowiek, a nie rasa, płeć, wyznanie, narodowość, czy orientacja seksualna.
Dla mnie smutne jest to że po epoce socrealizmu w kinematografii mamy podobną narrację. Nie narzucaj ideologi do sztuki - bo wtedy masz totalitaryzm! Artysta ma mieć swobodę wypowiedzi w swoim dziele, jeżeli ma pomysł na film z samymi czarnoskórymi, osobami LGBT, kobietami etc.. to proszę bardzo - ale NIE NARZUCAJ tego tzw. inkluzywnością!. Bo później oglądamy takie gnioty gdzie na siłę przyklejona jest jakaś postać LGBT lub z mniejszości które do opowiadanej historii pasują jak pięść do oka, lub to wokół nich tworzony jest jakiś gniot
@@adamd5224 A to ciekawe, wszyscy przeciwnicy tej inkluzywności zaraz sięgają po argumenty LGBT, czy totalitaryzmu. I jeśli się zgadzam z tym że Jaskier biseksualista to nieśmieszny żart to zastanowiłem się czemu na siłę mu to zrobili. I wiesz co mi wyszło? Te filmy sa dla większości, tylko że w dzisiejszych czasach tą większością nie są biali wykształceni i tolerancyjni Europejczycy, czy potomkowie kolonistów w krajach obydwóch Ameryk, tylko ci których się mniejszością określa. W samych Indiach i Chinach mieszka około połowy ludzkości. A gdzie reszta, gdzie reszta Azji z krajami muzułmańskimi włącznie, gdzie Afryka, gdzie ludność Ameryk o kolorze skóry nieco nawet ciemniejszym od białego? I te filmy są po to żeby im pokazać, że ludzie o innym kolorze skóry, innej płci , czy orientacji seksualnej to tez ludzie. My biali, wykształceni, żyjący na przyzwoitym poziomie Europejczycy przecież takie rzeczy wiemy. Aczkolwiek oglądam właśnie recenzje "Madam Web" i wychodzi mi ze moja teoria może nie mieć sensu.
@@omatko1946 A to ciekawe że zwolennicy takich teorii mają takie idiotyczne argumenty jak ty. Pisałem ci wolności artystycznej. Jeżeli artysta chce nakręcić swój film o pewnej grupie społecznej lub mniejszości niech to robi!!! nic mi do tego ani tym bardziej tobie. Ale nie narzucaj tego ideologią! Że każdy film musi pokazywać że są mniejszości czy inne grupy etniczne. Przykładem inkluzywności i idiotyzmów z nią związanych masz np w filmie "napoleon" gdzie jedną z najciekawszych postaci w historii świata... okazała się Józefina... bo to kobieta i tego NAKAZUJE owa inkluzywność - przecież to są czyste idiotyzmy. Spójrz na kino azjatyckie - tam osoby "inne" niż o azjatyckich korzeniach są doskonale wkomponowane w fabułę danego filmu lub wogóle ich nie ma! Nie każ mi oglądać filmu historycznego z czarnoskórymi rycerzami średniowiecznej Anglii, bo to ośmiesza tą historię, lub z wojowniczą kobietą LGBT z XII wieku - a tak trzeba w obecnych filmach bo tego nakazuje inkluzywność! Pokaż mi za to piękną afrykańską historię ( a wierz mi ich legendy i baśnie są wspaniałe!) z samymi czarnoskórymi aktorami!, pokaż mi arabską baśń, chińską historię, opowieść o osobach LGBT, ale nie narzucaj pokazywania ich w każdym filmie i serialu na siłę - bo oglądamy ideologiczne gnioty rodem z socrealizmu Józefa Stalina! Zrozum wreszcie że ŻADNA ideologia nie może ograniczać wolności, zwłaszcza wolności artystycznej - bo to nic innego jak totalitaryzm. Naprawdę historia nam to doskonale pokazuje!
@@adamd5224 A wiesz co też tak myślałem, a potem zobaczyłem film pewnego białego wykształconego europejczyka który może nie wprost, ale pluł jadem na osoby o innym kolorze skóry, orientacji seksualnym, a nawet poglądach politycznych Oczywiście w imię wolności starał się dać do zrozumienia że ci wszyscy inni są gorsi od białych wykształconych Europejczyków o jasno sprecyzowanych poglądach. Jak nazwiesz taki podejście? Poza tym ja nie mówię że to co mi się wydaje to jedyna słuszna prawda, tylko nazywam to teorią, a ty sugerujesz że ja komuś coś narzucam. Otóż nie ja kręcę te filmy, nie ja je dystrybuuję, nawet ich nie oglądam bo to dla mnie bzdury i tania propaganda dla ludzi nieprzystosowanych do szycia w normalnym społeczeństwie. Znaczy dla takich którzy od dziecka są uczeni że każdy kto wygląda, albo myśli inaczej jest gorszy od nich. A nie daj bóg ma do tego cycki to w ogóle do garów. Tylko to cały czas jest moje prywatne zdanie na ten temat.
@@omatko1946 Podaj tytuł tego arcydzieła? Bo jak na razie to teoria z DUPY! rozumiesz z dupy! - przecież ty bredzisz ! Nie masz argumentów i tyle wymyślasz jakieś nie stworzone historie!. Ja też widziałem takie filmy one były kręcone w latach 30 -40 w nazistowskich niemczech! Nie rozumiesz że obowiązuje tzw. Inkuzywność w zachodniej kinematografii? odgórnie narzucona? bo inaczej film nie złapie się do np. do oskara, na festiwale, nie znajdzie dystrybutora etc... poczytaj o tym to oczywista oczywistość. Ja po prostu bronię wolności twórców, artystów - TWOJEJ i swojej również. Dziś twoje wartości są uznawane przez "rządzących" za właściwe, ale wystarczy chichot historii aby twoje wartości były już nie właściwe i nie pożądane i wtedy przeciw tobie zostaną wykorzystane te same narzędzia. Najlepszy przykład masz u nas w kraju. Pozwoliliśmy PIS-owi łamać prawi i konstytucję a ich następcy idą tą samą drogą. Nie masz ty ani nie mam ja nic cenniejszego niż wolność, wolność tworzenia, wolność wypowiedzi, wolność wyrażania swoich poglądów, jeżeli będziemy popierać w imię jakiekolwiek ideologii ograniczanie jej pod jakąkolwiek postacią, szybciej niż myślisz zwróci się to przeciw nam
Jest mi obojętne jaka ktoś ma orientację polityczną i znam wielu ludzi z różnych kolorowych grup ... ale zgadzam się z Panem w 100% ... nie będę się rozpisywał musiał bym bowiem zacytować wszystko o czym było mówione w tym materiale ... kocham kino ale to co sie dzieje woła o pomstę do nieba i co ciekawe ludzie o innej orientacji seksualnej też już to irytuje ... kocham STAR WARS i WŁADCĘ PIERŚCIENI i boję się że niedługo Luke Skywalker bedzie miał romans z Hanem Solo a Aragorn z Legolasem ... oczywiście wszyscy bohaterowie będą czarni
9:15 no i tacy ludzie są w Disneyu, więc sam sobie odpowiedziałeś. Dla mnie też jest to logicznie nie do zrozumienia, gdy inwestorzy (którym zależy tylko na pieniądzach) na siłę wpychają swoją ideę w produkt, mimo tego, że doskonale widzą, że przynosi to ogromne straty. 🤷♂️
no więc albo im zależy na pieniądzach z Disneya albo im zależy na pieniądzach z innych źródeł, które bez takiej polityki w Disneyu nie zarobią. Poza tym jak to z inwestycjami bywa nie każda daje zarobić ale każda daje nadzieję na zarobek. ;) Nie można też nie doceniać chęci bogaczy do zastania zapamiętanym. Bo po cóż pieniądze po śmierci? a pamięć społeczeństw jest wieczna i bezcenna.
@@LaOrajPantalonoj Tylko na ich miejscu chciałbym być zapamiętanym pozytywnie, a oni raczej tak nie zostaną zapamiętani, jeśli w ogóle po tym co robią, ludzie będą chcieli, jakkolwiek zapamiętać.
Zabawne jest to, że disney tak bardzo chcę wejść w dupy "niedoreprezonowanych" grup, że bierze ich jakichkolwiek reprezentantów kosztem specjalistów i robi filmy "dajwersity end inklużyn" dla kultury "woke", ale kultura "łoke/łołk" ma ich w dupie i na takie filmy nie chodzi ;) to jak z feminsitakami krzyczącymi, że piłka nożna kobiet jest fajna i mężczyźni powinni to oglądać... A same nie wiedzą kto "wczoraj grał w MŚ kobiet" 😂😂😂
Ja się zgadzam z Tym co mówisz, im bardziej poglądy LGBT, poprawności politycznej względem mniejszości rasowych, są nasiłe narzucane twórca, lub są wręcz wymagane to filmy które są tworzone są złe, nie da się ich oglądać. Filmy i seriale w których były owe treści były już dawniej i były to dobre filmy dobrze przyjęte. A jak coś jest na siłę wpychane to nie będzie z tego nic dobrego. Ale ja jako dorosła osoba to przeżyje, natomiast najbardziej mnie grzeje gdy w filmach animowanych jest to pokazywane, gdzie zaszczepia się u dzieci kilkuletnich ideologię LGBT. Albo filmy animowane są usuwane z platformy D+ ponieważ zawierają treści obrażające mniejszości narodowe lub LGBT np. zakochany kundel, księga dżungli przed tymi filmami jest wyświetlana tablica z ostrzeżeniem że film może zawierać treści rasistowskie itp. NOSZ KURWA MAĆ SERIO? moim zdaniem filmy animowane Disneya powinny zawierać ostrzeżenie albo informacje, że zawierają treści LGBT i wtedy świadomy rodzic mógł by podjąć świadoma decyzję czy iść z dzieckiem na to czy nie.
W piątej minucie pojawia się trafne spostrzeżenie. Lansujący nowoczesną poprawność polityczną nie zauważyli jak wielkimi stali się rasistami czy seksistami. Tylko teraz bęcki dostają najczęściej biali, faceci i osoby hetero. A najlepiej połączenie tych cech. Mówi się po popadaniu ze skrajności w skrajność, no i tutaj mamy tego jaskrawy przykład.
Ostatnie co Disney nie spieprzył to serial Percy Jackson. Dało się i zrobić dobry serial i różnorodny ale nie zakłócający odbioru samej fabuły. Ale mozliwe że wplyw miał fakt, że sam autor książek wszystkiego doglądał i pilnował.
Imo niektóre rzeczy mogą być troszke bardziej skomplikowane i różnorodność to bardzo ważna sprawa, ale to czasami wymyka sie spod kontroli i nawet wiele osób z tych mniejszości często ma dosyć tej pseudo poprawności. Jako osoba trans jestem zdania, że naprawdę można to wszystko dobrze rozegrać bez wpychania wszystkiego na siłę, bo w takim Bojacku albo Adventure Time te wątki zostały bardzo sprawnie poprowadzone. Postacie lgbt z tych przykładów mają swój charakter, swoje problemy i przemyślenia a nie są po to żeby być. Może część wyśmieje mnie za "lewadzdwo" ale uważam, że to nie jest tylko spowodowane checklistami, tylko też zrobienie z pięknej idei filmowej produktu. I potem są w hurtowych ilościach powstające filmiki w których ludzie sie oburzają na taką czarną syrenke albo kleopatre, co powoduje po prostu ogromne zamieszanie i rozgłos, co tym gigantycznym wytwórniom po prostu sie opłaca.
Powiedz mi czy ty nie rozumiesz że tzw. inkluzywność to tzw. cenzura? Przerabialiśmy to za czasów Hiltera i Stalina (ogólnie komunizmu) gdzie kręcono filmy ideologiczne o dzielnym chłopie, robotniku, tudzież działaczu partyjnym. Film to sztuka, a ograniczenia twórcy, artystów poprzez tzw. inkluzywność to nic innego jak cenzura. Wolność artysty polega na tym że masz prawo opowiedzieć w filmie historię jaką chcesz, możesz nakręcić film z samymi osobami ciemnoskórymi, LGBT, kobietami, niepełnosprawnymi, dziećmi, białymi heteroseksualnymi mężczyznami... a nie czekaj! tego ci akurat robić nie wolno! Film powinno oceniać się po fabule , wciągającej historii, - a to powinno należeć od scenariusza, reżysera etc.. i nie powinna go ograniczać ani wymuszać na nim poruszania określonych tematów ŻADNA IDEOLOGIA! Przerabialiśmy to już w historii, masz pełno filmów z tamtego okresu, które swoją siermiężnością, prostactwem przypominają dokładnie to co dziś jest nam serwowane.
@@adamd5224 tylko że świat niestety wygląda tak, że na świecie nie ma tylko heteroseksualnych facetów i reprezentacja jest imo dobrym pomysłem, jeśli nie jest wpychana na siłę
@@WiktoriaWierzbicka-d1z Powiedz mi czego nie rozumiesz z tego co napisałem? to takie trudne WŁĄCZYĆ MÓZG! to go włącz. Napisałem ci o wolności artystycznej - o tym aby artysta miał swobodę wypowiedzi i pokazał mi historię jaką chce - CZYLI NP o samych osobach czarnoskórych LGBT kobietach, muzułmanach, połączył wszystkich w jednym filmie etc.. itp.. ale IDEOLOGIA i inkluzywność zabrania mu pokazania historii np. z udziałem samych białych! WIĘC TO SIĘ NAZYWA CENZURA a to występowało w totalitaryzmie! A później oglądasz idiotyzmy w postaci czarnoskórych rycerzy XIII wiecznej europy!. Bo takie cuda nakazuje mu owa inkluzywność przyjęta ostatnio w kinie zachodnim - rozumiesz o czym piszę czy nie bardzo? Że owa inkluzyność narzuca określone postacie (kobiety, mniejszości etc...) w każdy obecny film ingerując w WOLNĄ WIZJĘ ARTYSTY. Nie dość że jemu jest odbierana wolność tworzenia to jeszcze my później musimy oglądać gnioty w które na siłę wmontowano postacie nie pasujące do fabuły, zarysu historycznego filmu itp...
E tam, nie ma mowy, żeby taki drobiazg jak straty finansowe przekonały gigakorporację do zmiany kursu. Marvel i DC już lata temu wypięły się na fanów i co? I nic, dalej ciągną ideologiczne bzdury, teraz na 2-3 setki sztuk nakładu zamiast na setki tysięcy jak naście lat temu. Co do gier mam podobne wrażenie - zachód odpuszcza, bo myśli, że klient nie ma, i nie będzie miał wyboru, za to soulsy i ich naśladowcy oraz ostatnie ff 16 robią dobrą robotę i powoli przejmują rynek (ale jak Baldur s gate 3 osiąga podobny poziom, to klient ma się nie przyzwyczajać, bo może liczyć najwyżej na TLOU2 albo Starfielda). Teraz wydawcy komiksów żądają lokalizacji mang i anime na zachodni socrealizm albo pełnej cenzury, bo klient ma wybór, więc zamiast amerykańskiego rogala z odchodami wybiera japoński croisant z marmoladą zrobiony przez kogoś, komu zależy (zazwyczaj) na stworzeniu wartościowego produktu, a jak by nie miał wyboru, to pewnie by pałaszował aż miło. Jeśli widzowie masowo zaczną odchodzić od Hollywood do jakiegoś innego producenta filmów moim zdaniem zwyczajnie megakorporacje utną alternatywie zasięgi i przyczepią jej jakąś łatkę, żeby zastraszone rządy mogły jej całkowicie zakazywać i tyle.
Jestem tolerancyjny, ale mój ogródek należy do mnie i ja w nim oram! Niech robią co chcą lecz w przyzwoitej odległości ode mnie. To czy Disney robi takie, a nie inne filmy, nie interesuje mnie, bo ich nie oglądam. Podobnie podchodzę do Netflix’a. Niech Kleopatra, jak chcą, to może być dla nich zielona, Śnieżka różowa w czarne prążki itd. Pozdrawiam serdecznie!
"Get woke, go broke", że tak się powtórzę 😉
Pozdro Drwalu
Drugi filmik z rzędu, gdzie widzę twój komentarz. ;-)
Tylko dlaczego wszystkim tak zależy na "go broke" 🤔 Człowiek już się nawet za bardzo nie ludzi. Pozdro Drwalu!
właśnie, dlaczego oni dalej w to brną pomimo tych strat, Gdzie tu sens w tym szaleństwie?
Idealne hasło na koszulki!
Zróbmy sobie listę cech postępowego produktu:
- Rasizm przeciwko białym
- Sexizm
- Feminizm
- Reprezentacja LGBT i kto wie co jeszcze
- Robione przez aroganckiego dupka, najlepiej spełniającego powyższe wymogi
- Obsesyjny marketing
- Tragicznej jakości scenariusz
- Duże straty finansowe
- Twórcy wyzywający swoich widzów od rasistów, sexistów, homofobów itp. (oczywiście, postępowi ludzie nie rozróżniają strachu od nienawiści, co pokazują stosując te fobie)
- Albo dobrzy aktorzy grający tragicznie, albo aktorzy bez doświadczenia.
Jakieś jeszcze pomysły?
to nie jest feminizm tylko pokazywanie kobiet, jak przygłupie MarySue :D
Przez seksizm mam rozumieć, że to wobec mężczyzn, tak?
kobiece bohaterki nierealistyczne, mdłe, i tandetne oraz wychodzące na kretynki a mimo tego ich jedynym celem zawsze jest tylko władza i zemsta. Taka kobieca reprezentacja 'a rebour' :D Dziś ogladałam film katastroficzny klasy B z 2017 r. "Potop". Dynamika i sceneria i efekty wiadomo drugorzędne, aktorstwo tez nie powala. Ale ludzie przecież dialogi w tym filmie były o 3 długości sensowniejsze :D a postacie kobiet - ich zachowanie i dialogi - o 4 długości bardziej wiarygodne niż wszystko co pokazują nowe seriale za miliardy ! W tym filmiku chodziło o przetrwanie życia na Ziemi i dlatego raz baba krzyczała na chlopa, raz chłop na babę, raz czarny na białego a raz biały na czarnego, i nikomu to nie zawadzało :D
Idealne😁 podsumowanie, tylko pamiętaj, iż to wszystko od razu musi zostać rzucone w oczy widza, a kto by tam myślał o fabule.🤚
Teraz jeszcze dołożą nakaz poprawności i kontrolę w sieci z dodatkiem inwigilacji więc bardzo się cieszę, że mamy nasze mózgi i mimo tej okropnej sieczki, czytając książkę sami mamy wpływ na wszystko, co w niej jest, nawet potrafimy obalić wygląd bohatera wymyślony przez autora .👍
Ekofanatyzm, Vegewanatyzm.
Musimy ich cancelować swoimi portfelami 😊😊
Disney chyba nienawidzi mniejszości . To jest jawnie krecia robota ! Sama jestem zwolenniczką inkluzywności, ale rozumianej jako otwarte twórcze podejście do tego co jest elementem rzeczywistości . Tak .chętnie obejrzę film gdzie ktoś ma jakąś niepełnosprawność, ktoś jest gejem itd ale niechże to będzie jakiś dodatek do postaci. Dobrze napisana postać nie jest tekturką która ma jedną cechę .
Poza tym jako kobieta czuje się urażona tego typu parytetami które prowadzą do tego że można stwierdzić "dostała te prace bo jest babą" gdyby nie tego typu wytyczne nikt by nie miał wątpliwości że była po prostu najlepsza kandydatką. To sprawia że ludzie realnie utalentowani muszą udowadniać że nie są wielbładami że nie dostali pracy dzięki swojej płci kolorowi skóry czy orientacji seksualnej. A z drugiej strony zatrudnia się miernoty bo płeć kolor skóry itd..
Straszne to jest . I nikt mi nie wmówi że takie działania są na korzyść mniejszości.
Ja też tak uważam. Myślę, że trafiłaś w punkt. To całe wpychanie na siłę ideologii i parytetów przynosi wręcz odwrotny skutek od zamierzonego. Kiedy dawniej w naturalny sposób powstawały filmy z tak zwanymi silnymi kobietami, nikomu to nie przeszkadzało, a filmy te były przecież lubiane. Teraz kiedy jest to nachalnie wtykane (przy czym kiepsko zrealizowane, co też jest ważne), ludzie zaczynają się zniechęcać do wszelkiej różnorodności, gdyż ta zaczyna być kojarzona z brakiem wolności i przemocą. Nie lubię teorii spiskowych, ale to rzeczywiście zaczyna wyglądać tak, jakby bardzo sprytny przeciwnik wszelkiej tolerancji wpadł na genialny pomysł,jak ją ludziom obrzydzić. Jak wiadomo kazania nie działają, więc takie podstępne fortele to jest strzał w dziesiątkę.
@@Marta_z_Dabrowy taki przykład. Po 3 odcinku The Last Of Us słychać było trzask tyłków homofobów. Też mówiono o nachalnym promowaniu . Mimo to produkcja odniosła sukces a 3 odcinek przez wielu jest bardzo wysoko oceniany . Dlaczego? Bo scenariusz był na najwyższym poziomie. Postaci były wielowymiarowe . W sieci toczyły się nawet dyskusje czy i w jakikm stopniu ten związek był piękny a na ile toksyczny . Kto kogo wykorzystał . Nie było jednej interpretacji . Były różne punkty widzenia były łzy wzruszenia . Ja w grę nie grałem więc nie wiem na ile ten odcinek był "potrzebny " z perspektywy gracza ale wiem że w oderwaniu od wszystkiego był po prostu dobry.
W HBO też miewają wtopy ale moim zdaniem całościowo inkuzywność w ich wydaniu jest najlepsza .
Nawet jak wprowadzili czarnoskory rod do rodu smoka to też ostatecznie wyszło to dobrze bo aktorzy byli po prostu dobrzy . Szybko ich "kupiliśmy" ,historia trzymała się mimo wszystko kupy. Pośmialiśmy się z peruk (mopy na głowie) ale wybaczyliśmy to bo historia się obroniła
Dokładnie tak.
Nie mam nic przeciwko by wspomniane elementy pojawiały się w produkcjach, ale krew mnie zalewa jeśli są one szkieletem całego projektu obleczone w wynedzniała historie.
Myślę że jeśli każdego dnia przy byle okazji zacznie ktoś pokazywać śliczne małe kotki, to na początku pomyśli się że są urocze 🤗 Natomiast jeśli powtórzy się to przez miesiąc, rok...pięć, to zacznie się tych kotków najzwyczajniej w świecie nienawidzić 🤬
Uważam, że to uwłaczające, żeby dawać komuś pracę tylko ze względu na płeć, rasę, orientację, czy inne cechy, których sobie nie wybieramy. Wolę dostać pracę za własny talent i zdolności. I to absolutna prawda, że nie działa to na korzyść mniejszości. Ja już teraz zresztą mam wrażenie, że - mimo bycia gejem - należę do jakiejś milczącej większości, która przewraca oczami na ten cały woke.
Jak teraz oglądam niektóre filmy z lat 80-90, to wiem, że teraz by nie przeszły.
np cała seria "Akademia policyjna" ;)
To smutne...ale prawdziwe 😅
Ale czy komuś działa się wówczas krzywda? 😏
To lata mojej młodości i czarnoskórych aktorów miałem za wielkie gwiazdy...o sportowcach np: NBA nie wspomnę 🤩
Ciekawe co by się stało gdyby teraz nagrali taki żarcik jak np: z Alternatywy 4....
"Stasiu...przyszedł ten negatyw" 🤣😂 Na ulicę by chyba wyszli obrońcy uciśnionych 🤣🤣😂
Filmy z lat 80tych I 90tych były świetne. Wiele z nich zyskało miano klasyków. A klasyki to dziś gatunek wymarły w świecie filmu. W tym sensie, że już nikt nigdy żadnego więcej nie wyprodukuje.
Mam cała serię. Na kaseta h video i w wersji cyfrowej. Ale jest więcej takich filmów. W krzywym zwierciadle, czy golfiarze itp. @@TheSmokinBuddah
Teraz to nawet komedie z serii Flip i Flap nie przejdą.
Ośmielę się zparafrazować mądrość internetu: my nie nienawidzimy histori o silnych kobietach, albo homoseksualistach/kach, albo o czarnych, albo o niepełnosprawnych. My nienawidzimy marnie napisanych postaci i historii.
Zwłaszcza, że postać silnej kobiety nie musi iść w parze z poniżaniem silnego mężczyzny. A filmy woke tym się niestety charakteryzują.
@@aga48584 Dobrze powiedziane.
Jak oni nawet prawdziwej postaci nie potrafią odwzorować
a jeszcze bardziej nienawidzimy wypaczania dobrych historii
Fakt. Rick i Morty to był popularny serial. Dało się zrobić bez propagandy dało się. W Wiedźminie 3 też było parę postaci z niepełnosprawnościami i nikomu to nie przeszkadzało.
Jak tak patrzę na sytuację za oceanem, to w Stanach już do reszty ocipieli. Ale czego się spodziewać po ludziach, którzy nie potrafią odpowiedzieć na pytanie po jakim czasie przejedzie sie 80 mil jadąc z prędkością 80 mil/h.
Mam tylko nadzieję, że do nas to nie dotrze w takiej skali.
Disney: Najpierw się z ciebie śmieją, potem się z ciebie wciąż śmieją, później dalej się z ciebie śmieją, a na koniec śmiejesz się już przez łzy sam, widząc ponad miliard $ straty na swoich filmach i franczyzach które nikogo
Niech zamknięte portfele przemówią...
Sam , zrezygnowałem z subskrypcji Disney + , dwa miesiące temu. Główna przyczyna była nachalna poprawność polityczna , która bardzo kuła mnie w oczy. Moja żona , również nie lubi filmów gdzie Laski są na siłę wciskane , albo zamieniane za głównego Bohatera. Woli Faceta , przystojnego z krwi i kości, a nie jakieś Babsko. To samo aktorów Afroamerykańskich , jest wielu wspaniałych, których lubię w głównych rolach . Ale na siłę wciskanie ich, do roli, w których nie pasują , bardzo kuje w oczy. Ja się tylko ciesze, że byłem w innych czasach wychowywany. Gdzie nie było poprawności politycznej
Nie musimy szukać za oceanem. U nas powstał "Pan Kleks" jak to powiedział reżyser: "po 40latach Akademii dla chłopców już czas na inkluzywność ". Pan Raczek był zachwycony filmem i mówił, że odnosi sukcesy.
Jeśli policzyć widzów to sukces był.
Zakładam że szkoły ruszyły do kin bo Pan Kleks, to i wynik jest.
Jedną rzecz trzeba im przyznać. Przynajmniej szczerze się przyznali że to będzie wyglądać inaczej niż oryginał. Ale ogółem ten film to średniak
Pan Raczek jest bardzo inkluzywny na filmy patrzy swoją orientacją.
To smutne że ta pstrokata zaraza rozprzestrzenia się także u nas🤮
To nie tak że Disney wmieszał się w wojnę polityczną bo chciał a dla tego że w Ameryce pewne potężne grupy wywierają wpływ. Bardzo polecam pooglądać odcinek z kanału wojny idei pod tytułem "dla czego Disney się zmienił".
Ja zrobilam czystkę w subskrypcjach. Poleciał Netflix i Disney. Po nadrobieniu fajnych seriali, czy starszych filmów (bo jedyne nowsze ktore mnie interesowały to Coco i Soul), nie było tam co oglądać, a cena nieproporcjonalnie duża jak za nowe produkcje.
Ja nie mam nic przeciwko różnorodności, ale o ile stoi ona ze światem przedstawionym i jest spójna ze sobą (choćby zgodność z tłem historycznym, a nie jak czarna Kleopatra, czy Słowiański świat wiedźmina, który Netflixa tak mało słowiańsko wygląda). Postać przede wszystkim musi być ciekawa, mieć jakieś tło i cechy charaktetu inne niż kolor skóry, płeć, orientacja seksualna. Początkowo dobrze robiło to Sex Education, ale tu też serial stał się parodią samego siebie i ostatniego sezonu nie dało się oglądać bez uczucia żenady.
serial sex education od początku byl żenująco plytki, ale co kto lubi
Dopóki fundusze inwestycyjne pokroju BlackRock, Vanguard i State Street żyją i wykupują akcję spółek takich jak Disney to kompensują im straty za takie projekty. Szef Blackrocka się wypowiadał kiedyś że im zależy na indoktrynacji społeczeństwa w tą lewicową stronę. Niestety w Polsce też te spółki zaczynają się szerzyć (Vanguard jest akcjonariuszem CD Projektu z tego co wiem).
Nie zapomnij o Sweet Baby i innych tego typu pomiotach
@@saskia3691 Sweet baby to efekt działań BlackRock, nie ich przyczyna.
tylko beda indoktrynować chyba do pustych sal, lub zerowych subskrypcji
Dobrze im tak
Plan disneya:
Dyskryminacja białych. Dyskryminacja mężczyzn. Dyskryminacja hetero. Dyskryminacja kobiecych kobiet.
Tak długo póki im starczy kasy. A jak nie starczy to zażdają finansowania z budżetu państwa.
Powinni nakręcić nową wersję pokahontas. Główna bochaterka będzie czarnoskórą lezbijką. A bohater rodowitym, łysym, rudowłosym eskimosem z afryki
Tak to się kończy, jak w filmach robi się blackwashing (czyli rasizm), ośmiesza się mężczyzn i jednocześnie robi z kobiet irytujące debilki. Oczywiście to taki trend, nie tylko u Disneya. Nienawidzę tego, jak ośmieszyli koncept "silnej kobiety". Teraz na myśl o tym mdli mnie, a przecież dawniej były wspaniałe bohaterki, zasługujące na to miano, Ellen Ripley z Obcego, Sarah Connor z drugiego Terminatora czy nawet Dana Scully z Archiwum X. I nie było wtedy parytetów, a te filmowe bohaterki były waleczne i silne - uwaga - wcale nie kosztem męskich towarzyszy. Da się!
Z innej beczki ja tam lubię Mulan [animowaną], czy Pocachontas, a nawet Lilo - przecież one TEŻ SĄ DISNEYA.
Są silne? Tak! Dwie pierwsze nawet ratują chłopa. Nie muszą mieć żadnych dodatków. No dobra - może faktycznie udało im się chłopów upokorzyć, ale zdecydowanie nie było to ich złośliwym celem [choćby w momencie gdy wlazła po tym słupie co z niego spadali - po prostu chciała dać radę z zadaniem, a nie się pysznić]
Co więcej są INKLUZYWNE [żadna z nich nie jest biała!], a ostatnia zdecydowanie nie wszystko ma zdrowe [no patrząc po dzisiejszemu... Czy ona nie ma mimo wszystko cech autyzmu/aspergera?]
Dana Scully tak. I Samantha Carter z serialu Star Gate - moja idolka za nastolatkowych lat :)
Z tego co dziś usłyszałem na jakimś filmiku, to Disney nie bardzo może się odwrócić od tej ścieżki. Głównie handlem ich akcjami zajmuje się konglomerat bankowy, który za cel postawił sobie, współpracę tylko z inkluzyjnymi firmami. Prowadzą nawet ranking, i jeśli firma robi się x-fobiczna, to cóż, Disney jest zakładnikiem dużych akcjonariuszy, a ci szybko zaczną pozbywać się akcji, i Disney zostanie bankrutem. Tak więc cytując pewnego cara "Żadnych marzeń panowie, żadnych marzeń".
W skrócie ma promować narzucone treści albo zdechnie
Czyli banki ich nie zniszczą tylko oni siebie unikajac zniszczenia przez banki .... Bo po co piec chleb którego nikt nie kupi ? Smart. Można strzelać sobie na zmianę w lewą i prawą stopę czekajac aż się wykrwawisz albo dać sobie strzelić w łeb bankom. Można by też pokazać bankom środkowy palec wydawać arcydzieła bez tęczy, zarobić i kupić sobie te banki 😅
@@spidergisz To nie takie proste, dziś większość majątku takie molochy mają w akcjach. De facto Disney płaci za filmy pieniędzmi od tych banków, nigdzie Bob Aiger nie ma w siedzibie olbrzymiego sejfu wypełnionego bilionami dolarów, czy też konta, na którym tak duża kwota byłaby zapisana. Wystawienie palca inwestorom oznacza brak środków, a brak środków oznacza, że no filmy technicznie na najwyższym poziomie nie mogą powstać, (bo film do inwestycja o wysokich kosztach dziś), tak czy siak Disney nie zrobi filmu, na którym mógłby zarobić, (bez banków byłby wstanie robić filmy na poziomie małego niezależnego studia).
Są w czarnej d... no i się tam zaklinowali.
@@argongas3536 no to po nich bo nikt tego oglądać nie chce poza kilkoma procentami frików
Programy takie jak D.E.I. (Diversity, Equity, Inclusivity) albo E.S.G. (Environmental, Social, Governance) są forsowane obecnie wszędzie w Ameryce, ostatnio słyszałem że linie lotnicze to już zaczynają forsować. Musimy to odpychać jak najmocniej żeby wróciła normalność
ponoć to sie już odbiło na bezpieczenstwie tych samolotów - bo zatrudnianie w ramach "punktów za pochodzeie" (kolor, płeć, orientacja) a nie za doswiadczenie ponoc może prowadzić do po prostu tragicznych błędów w czasie lotu.
A ja w zeszłym tygodniu skasowałem subskrybcję na Dysneyu. Co za przypadek.
Gdyby nie zbliżający się drugi sezon Andora sam bym to zrobił tymczasem czekam do tego momentu
@@arculus8629 Zblizajacy? Nawet trailera jeszcze nie bylo 😆
A ciekawe że najlepszy ostatnio serial ze świata Marvela "Hawkeye" nie był reklamowany ani promowany, dlaczego ? Bo tam bylo sporo niepoprawnie politycznych żartów oraz obsada byla zrównoważona i sama historia ciekawa oraz świetnie pokazana. Serial dla mnie 7-8/10 ale 10/10 za brak nachalnej narracji wiecie czego.
Tam było sporo rasizmu, seksizmu i szowinizmu ale tak podanego że to trudno zauważyć, bo przykryli to akcją i strzelankami. Taki współczesny " Świat według Bundych" .
no ale formalnie też wyglądało to na przejęcie filmu przez kobietę (vide Dr Strange i Mandalorianin) i symboliczne wysyłanie samca "na emeryturę"
@@arturzawadzki5722 Tak, ale popatrz jak on ją gasił co chwile,wysmiewał, jak dawał jej do zrozumienia że ma spier.... Dopiero potem przekonał się do nie,j tym ze dała radę w paru akcjach i tym że dogadała się z potencjalnym wrogiem.
@@arkadiuszskrim9618 wiesz, można to tak opisać, ale możne też : "- na początku szorstki patriarchalny samiec nie może pogodzić się z dziejową koniecznością i stara się blokować i umniejszać rolę dzielnej łuczniczki. Jednak ona dzięki swej kobiecej sile przełamuje schematyczne myślenie mizoginów i udowadnia że jest we wszystkim lepsza , a miejsce Hawkaeye'a jest na śmietniku historii"... Oczywiście mówię to jako żart, ale formalnie się zgadza, a jest niestety zgodne z "aktualnymi wartościami". To jest właśnie magia dialektyki, tak typowej dla propagandy uprawianej np przez bolszewików.
Chciałbym żeby Elon kupił Disneya. I byłoby normalnie. Plotki już latają.
Nie tacy giganci upadali.
No teraz nowych wypocin nie da się oglądać albo wpychane na siłę RTVAGD+ albo Mary Sue gdzie każdy biały facet to ofiara losu... przy czym filmy są obiektywnie bardzo słabe. Kochamy dobrze napisane postacie i scenariusze ale lewica jest sprzeczna sama ze sobą i dostajemy takie właśnie wypociny. Dobrze powiedziane - tolerancja jest wtedy kiedy zgadzasz się z moimi poglądami.
Przez pewien czas miałam netflix i po większości filmów bylo mi niedobrzez przez wciskanie na siłę przekazu, tworzenie na bazie starych filmów nowych "inkluzywnych" . Skończyło się oglądaniem filmow o przyrodzie i szczęśliwym zakonczeniem oglądania tej stacji
Jedyne co rozumie korporacja to gigantysczne straty finansowe proszę bardzo tak dalej a Disney będzie miało problem i wkońcu wywali do kosza te całą inkluzywność która musi być w każdym filmie bez wyjątku
1:26 otóż to. Indoktrynacja LPGSS przynosi swoje efekty. Oby również na innych "frontach" ludzie się przebudzili.
Zawsze jest tak ze rewolucja zjada swoje dzieci ;0
@@miedzyuda Mowa nienawiści - zgłaszam tą wypowiedz.
@@perun1120 zgłaszaj. Oczywiście nie zgłosisz porównywania ludzi z mniejszości do SS tylko kogoś kto się temu sprzeciwia. Sam pokazałeś czym jesteś.
@@miedzyuda Nie będziesz mi mówić kogo mam zgłaszać😅
@@perun1120 nic takiego nie napisałem baranie. Do zobaczenia
Jak zawsze w punkt Panie Kultura, proszę nie przestawać, niech się niesie echo krytyki i zniesmaczenia w stronę disneja, pozdrawiam 😉
To co pisała ta aktorka nie było kontrowersyjne. To decyzja Disney'a była kontrowersyjna.
Disney ma gdzieś te straty bo pewnie straty mają wyrównywane ze strony tych środowisk aktywistycznych które zlecają im te praktyki. To tylko moja hipoteza ale nie wierzę że te środowiska nie mają zaplecza finansowego. To co się teraz dzieje nie ma nic wspólnego z szacunkiem do drugiego człowieka bo osoby należące do tych środowisk są traktowane jak przedmioty które muszą się znaleźć w filmie. Skrajne lewactwo nie ma poszanowania dla tych ludzi a Ci ludzie dla swoich środowisk bo im jawnie szkodzą. A potem ludzie sobie wyrabiają opinie że to przez tych albo tych.
Nie pamiętam czy już to pisałam ale strasznie podoba mi się "TŁO" na jakim stoisz :3.
To jest straszne, co się w tym momencie odpierdziela na Zachodzie...
To samo i do was przyjdzie albo juz jest
Prawda jest taka, że przy zakupie usług w Plusie, wciśnięto mi Disneya. Gdyby nie to, w życiu bym się na tą platformę nie zdecydowała. Podejrzewam, że niejedna jednostka nie zdecyduje się ciągnąć dalej subskrypcji po wygaśnięciu opcji promocyjnej. Można łatwo policzyć jaki będzie wówczas odpływ. Spośród mojego otoczenia po próbie nikt nie został na dłużej, wygrywają jednak inne platformy.
Disney może sobie pozwolić na szerzenie swoich "ideałów", bo nawet jeżeli jakieś produkcje przynoszą straty, to finalnie i tak wychodzą na plus. Przykładowo w 2023 roku ich przychód był większy o 7% w porównaniu do roku poprzedniego.
Ekhm ekhm inflacja
A ja skasowałem ten cały syf i mam święty spokój 😃Uznałem że nie będę płacić za coś co mnie najzwyczajniej w świecie denerwuje 😏
Freud był kropla która przepełnia czarę 🤭😅
Kto widział ten wie 🫣
Niech sobie pakują tę papkę umysłową gdzie chcą, durnie jedne. Ja natomiast, o ile nie zaczną drukować tęczy na papierze toaletowym...to będę tego skutecznie unikał, w myśl zasady że jak czegoś nie widzę to to nie istnieje 🫣😜🤣
Komentarz po 25 sekundach filmu. W normalnej korporacji przy takich stratach, niepodyktowanych zjawiskami środowiskowymi jak pandemia czy wojna, bardzo dużo osób straciło by pracę, ale nie w tym przypadku.
Disney zmieni politykę dopiero w momencie, gdy im na stałe akcje giełdowe spadną poniżej 50$ Dlaczego właśnie wtedy?
Disney pod koniec roku 2012 roku kupił gwiezdne wojny i po tym akcje im wskoczyły w górę, wiec zrobili też kilka kolejnych dużych zakupów. Szczytowo mieli nawet 120$ za akcje, ale na ogół od kupienia Marvela mają mniej więcej średnio 90-100$. Jeśli spadnie im do 50$ i utrzyma się dłuższy czas będzie to oznaczało, że te gigantyczne zakupy, największe w historii showbiznesu nie opłaciły się i swoja polityką roztrwonili cały ten zysk. Z obecnej dynamiki giełdowej wynika, ze 3-4 lata to minimum czasu jaki musi upłynąć aby do takiej sytuacji doszłoby. Nie oznacza to wcale, ze faktycznie za tyle czasu tak bardzo im akcje spadną. Równie dobrze może to trwać 10-15 lat. I dlatego właśnie ze względu an tą nieprzewidywalność akcje nadal będą stać tak wysoko. Aby to się zmieniło, akcjonariusze musieliby wpaść w panikę ze względu na jakąś sytuację.
Z tego co gdzieś słuchałem, to Disney trochę jest między młotem a kowadłem. Duża część akcji jest obsługiwana przez konglomerat finansowy, który właśnie wymaga tejże inkluzowości. Gdyby Disney się odwrócił od obranej ścieżki, wtedy ta instytucja finansowa po prostu wrzuciła by na giełdę akcje, wywołując masową panikę z powodu olbrzymich przecen.
Dziś tacy giganci tak na dobrą sprawę nie mają silnej pozycji rynkowej, bo handlem ich akcjami zajmują się głównie banki i konglomeraty finansowe. Jako, że wartość giełdowa dawno już nie ma wiele wspólnego z faktyczną wartością przedsiębiorstwa, to firmy są zakładnikami dużych akcjonariuszy Tak więc Disney to raczej skazany jest na zagładę, pytanie czy szybko, czy wolno? W tym świetle działania Disneya są jak najbardziej logiczne, bo może za 5-10 lat nowi fani przyjdą, przekonani do ich wytworów?
Brednie, w USA inflacja te była duża. Zresztą większy wpływ maa tutaj okrągłe poziomy typu 100
ich akcje to jedno ale głównie chodzi o 2 fundusze giełdowe z których jeden to vanguard i oni tam mają właśnie takie wyznaczniki komu sypią kasę za odznaczanie boxów inkluzywności i reprezentacji - takie dofinansowanie. w grach też to jest - sweet baby inc. - to firma która się zajmuje psuciem wszystkiego na modłę lewej ideologii - spiderman 2 czy suicide squad kill the justice league - 2 nowe gry pisane przez aktywistów
no to gramy na spadki 😅
@@argongas3536 Mówisz o Black Rock. To ten fundusz jest głównym akcjonariuszem Disneya. Tyle, że ten fundusz sypiąc Disneyowi kasą pozwolił na to, zęby Disney mógł sobie pozwolić na te duże zakupy znanych marek. Jeśli spadną do tych 50$ to ten układ przestanie być opłacalny.
"Gina Carano, gwiazda Mandalariona..."
300Kultura 2024 ;)
może robił jednocześnie materiał ze świata Gry o Tron i mu ten styl nazewnictwa za mocno wszedł ;)
Czemu wy cały czas gadacie o pieniądzach? Disney ma pieniądze, miliardy dolarów. Problem jest inny. Ile wydaje wam się potrzeba pieniędzy, żeby zmienić mentalność 3 pokoleń? 3 pokolenia wystarczą, żeby zmienić mentalność ludzi - ich na to stać. Disney, agenda WOKE nie przestanie, bo ich na to stać. Tu nie chodzi o pieniądze, tylko o ideologię. Myślicie, że oni nie widzą, że mają straty? Widzą, ale stawka jest dużo wyższa. Otwórzcie ludzie oczy, bo dzieci waszych dzieci będą myślały już zupełnie inaczej. Kłamstwo powtarzane wielokrotnie staje się prawdą, podobnie jak ideologie. Myślicie, że filmy są produkowane dla was, że muzyka jest komponowana dla was? Seriale są dla was? To wszystko jedynie narzędzie do wpływania na splecznstwo, mówienie co jest dobre, a co złe - kształcenie opinii publicznej, ideologizacja ludzi na masową skalę. Są ludzie którzy to widzą, a są i tacy, którzy w nieskończoność zadają sobie pytanie „czemu, co się dzieje, czy oni tego nie widzą?” Widzą, ale są na krucjacie! Amen.
Szacun za nawiązanie do Siedem w początku :)
2 minuty w google:
najwiekszy udzialowiec disneya majacy najwiecej do powiedzenia we wszystkich decyzjach: State Street Corporation
CEO State Street Corporation: Ron O'Hanley
Inne powiazania szanownego: Beth Israel Lahey Health's Board of Trustees
Ale po co o tym mowic, to niedobra jest.
Hmm to bardzo ciekawe. No oczywiście to widać i w sumie każdy mógłby sobie zrobić moim zdaniem taką czekliste co musi być w nowym filmie Disneya :3
Ja już się złapałem na tym ze praktycznie nie czekam na nowe filmy bo wiem ze w większości to po prostu będą gówna 😁czasami trafiają się jakieś perełki ale to produkcje chińskie , japońskie czy skandynawskie itp. Hollywood leży i kwiczy i czeka aż ktoś go dobije 😀
Chcieli film dla mniejszości to mają co chcieli. Wiekszość społeczeństwa się już odwróciła tylko czekać na wielki upadek z ogromnym hukiem.Czekam jako obserwator u góry aby to zobaczyć.
Tęczowa ideologia, dosłownie wciskana na siłę. Ta choroba rozprzestrzenia się, niszcząc największe uniwersa , jak choćby Gwiezdne Wojny. Mam wrażenie, jakby jakaś sekta nad tym wszystkim stała. Chyba najwyższy czas przerzucić się na kino azjatyckie.
Ciekaw jestem kiedy nadejdzie punkt zwrotny w polityce Disney'a.
Opcje są dwie: przed albo po bankructwie. ;-)
Musiałby odejść CEO oraz (zatrudniony przez niego) zarząd. To jest jedyna szansa na zmianę.
Disney stracił zaufanie widzów w USA, marka przestała się kojarzyć z bezpieczną dla dzieci - a to jest na dobrą sprawę wyrok śmierci dla tej firmy.
@@CATAZTR0PHE Disney jest własnością giełd, które ten szajs prowadzą. Ten CEO odejdzie, wezmą nowego. Nic Disneya nie uratuje. Raz wejdziesz w giełdę, raczej z niej nie powrócisz.
Bądźmy szczerzy: Hollywood nigdy nie było neutralne, a teraz mamy próbę nomen omen wybielana wielu grzechów obecnych od zarania kinematografii za pomocą odgórnych i sztucznych jak najgorszej jakości plastik zaleceń. Zaszkodzi to tylko środowisku po lewej tronie sporu, którzy te grzechy widzieli czy byli ich ofiarami.
im szybciej padnie Disney tym lepiej trzymam za nich kciuki
"Wyszły spod pędzla". Chyba dosłownie 😂😂😂.
Dlatego polecam koreańskie seriale tam sami Koreańczycy, stawiają na ciekawą historię.
Nie no - czasem się biały pojawi 😂
Mnie przeraża ta firma SweetBABY i to że chcą niszczyć gry komputerowe.
Nic dodać, nic ująć.
Przed swoją śmiercią Disney powinien zrobić jakiś taki "Final Showdawn" film np. gdzie Minnie rzuca Mickiego i idzie flirtować z Daisy. Natomiast Mickie, Donald i Goofie piją mleko w knajpie. Znowu tamte kaczorki Hyzio, Dyzio i Zyzio są zapraszani przez Gogusia Gąsiora do domu, bo ma mleko i ciastka. Pluto natomiast został zaproszony do pozowania w filmach nagrywanych przez czarnego piotrusia. Paradoksalnie w swej inkluzywności byłby to jedyny film, który wszyscy by obejrzeli.
Dobra robota! Trzeba ludzi uświadamiać, tylko uważajcie na działania youtube, aby wam nie podcinał zasięgów itp. bo komentarze usuwają. ;)
Skoro Disney taki inkluzywny, to gdzie byli czarnoskórzy w Mulan?
Eee panie to na Azję szło. $ musi grać w tym przypadku. Ja czekam na Tarzana z czarnoskórym aktorem 😅 a tak poważnie z góry przepraszam za to porównanie, ale inaczej się nie da.
@@kamp-pmak dokładnie, jak coś do Chin idzie to inkluzywność jakby mniejsza, czasem nawet plakaty inne tam dają jak podobno było ze Star Wars 😁
Pocieszające jest to, że ludzie dostrzegają absurdy i zmuszanie ich na siłę do jakiś ideologii. Serce rośnie, że coraz więcej ludzi się budzi mówi NIE ❤
Kiedy polityka i ideologiczny fundamentalizm bierze w karby sztukę, to rzadko kiedy sztuce to służy. Dotyczy to zarówno sztuki wysokiej jak i pop kultury. Decydenci tych wszystkich disnejów, netflixów i amazonów muszą być jednak bardzo wiernymi wyznawcami swojej opcji, bo mimo tych miliardowych strat, nie widzę żadnej zmiany kursu i należy się spodziewać, że w kolejnym roku kolejne produkcje będą dbały o naszą moralność i tolerancyjność. Przykre, bo chciałbym zobaczyć wreszcie jakąś dużą ekranizacje, która powstaje z miłości do materiału źródłowego, a nie miłości scenarzystów do swojej partii politycznej.
wiesz , jak firma przetrwa w ten sposób wystarczająco długo to w końcu, pewnego dnia okaże się że wszyscy widzowie znają już tylko ten świat mediów wykreowany przez nich. Reszta wymrze... i nikt nie będzie narzekał.
Zawsze byłem zdania i tego nie zmienię, postacie i fabuła czy to filmach, grach itp ma mieć SENS. A nie wciskanie na siłę punkówy byle by to odhaczyć, to po prostu nie działa. Niech postacie z danych grup będą ale niech będą dobrze napisanie i niech ich czas antenowy ma SENS. Przykładem postaci z mniejszości a która jest fajnie napisana jest Aron z The Walking Dead to, że jest gejem to jest tylko dodatkiem do tej postaci a nie jego flagową cechą. I tak należy pisać postacie by były ciekawe, interesujące, niejednoznaczne a nie że przynależność do danej grupy to jej jedyna cecha. I piszę to ja jako niehetero facet który też tej agendy ma dość, a chce po prostu oglądać dobre filmy, seriale czy grać fajne gry a nie wytwory propagandowe :)
Rzecz w tym że w klasycznie bolszewickiej propagandzie, oprócz promowania własnych wartości należy niszczyć wartości zastane. Toteż nie możesz liczyć na uczciwe ekranizacje z dorobku kultury europejskiej , bo one nie pasują do wytycznych np Oscarów. A każdy twórca chce mieć w CV jakieś globalne nagrody. Z kolei takie podmiany są najgorszym co "woke " robi z kulturą i widzami.
Disneya wziąłem ze względu na Marvela i Star Wars. Pierwszą kroplą była dla mnie She-Hulk ... potem strumyk był coraz intensywniejszy ( między innymi prezent świąteczny w postaci podwyżki abonamentu ) i wreszcie się przelało - wczoraj anulowałem subskrypcję.
Człowiek wychował się na disneyu, i pomimo że wiele produkcji jest dla mnie klasyką kina, to po latach zauważam że ich twórczość i tematy zawsze wiązały się z polityka, kulturą i wydarzeniami na świecie. Np. Były tematy niewolnictwa i czarnoskórych w ameryce i w animacjach było to widoczne, była wojna światowa i tak samo...pamiętny odcinek z donaldem i nazistami. Teraz mamy inne czasy, internet i skrajne opinie...i koło się zatacza. Każda kultura i czasy mają swoje plusy i minusy a Disney zawsze się dostosowywał i zmieniał na przełomie lat.
Skoro wszędzie jest tak samo, to jedynym sposobem na ukaranie tego jest ignorancja.
Ignorowanie.
Ignirancją coraz większą wykazują się właśnie ludzie odpowiedzialni za omawianą agendę
@@edwardwarkus5198 Niestety, nie ma Pan racji. Oni po prostu realizują swój plan i głosy widzów dla nich nie istnieją. Są jak komuniści.
@@MarcinKryszczuk-u5q
Ale mi chodziło o to, że metodą na nich jest ignorowanie, nie ignorancja.
To oni zachowują się jak ignoranci, którzy zajmują się czymś, o czym nie mają pojęcia. Choć zgodzę się, że robią to programowo
W USA nie dostrzegają tego, że te zalecenia odnośnie produkcji są właśnie rasitowskie i seksistowskie. Za każdym razem gdzie mamy tego typu parytet mamy też obniżenie merytorycznego poziomu zatrudnionych ludzi. Dobrze to widać w poziomie logiki niektórych filmów i seriali, bo poprostu nie ma tam kto weryfikować głupich nie logicznych pomysłów. Nawet jak ktoś w Disney ma jeszcze trochę oleju w głowie to i tak boi się coś kwestionować bo zostanie szybko anulowany (zwolniony).
BlackRock i Vanguard fundusze inwestycyjne z kapitałem ponad 6000000000 (600 miliardów dolarów - nie pomyliłem się z liczbą zer) mają w swoich wymaganiach finansowania inwestycji wspieranie tylko takich firm, które popierają wszystko co woke. Mogą tracić nie tylko setki milionów ale nawet miliardy dolarów przez długi czas. Same wsparcie tych funduszy może być ważniejsze niż robienie rentownych filmów (takich które przyniosą zysk). Mówię o funduszach znacznie silniejszych od większości państw na świecie w tym Polski.
Gwiazda Mandalariona- awwwww, cute UwU
Nie ma strachu, forsują pewną agendę, Blackrock i tym podobni sfinansują straty ;)
Hello there... i'm Mandalarion!
A dla mnie jest smutne że w XXI wieku trzeba uciekać się do prymitywnej propagandy żeby co niektórzy zrozumieli że liczy się człowiek, a nie rasa, płeć, wyznanie, narodowość, czy orientacja seksualna.
Dla mnie smutne jest to że po epoce socrealizmu w kinematografii mamy podobną narrację. Nie narzucaj ideologi do sztuki - bo wtedy masz totalitaryzm! Artysta ma mieć swobodę wypowiedzi w swoim dziele, jeżeli ma pomysł na film z samymi czarnoskórymi, osobami LGBT, kobietami etc.. to proszę bardzo - ale NIE NARZUCAJ tego tzw. inkluzywnością!. Bo później oglądamy takie gnioty gdzie na siłę przyklejona jest jakaś postać LGBT lub z mniejszości które do opowiadanej historii pasują jak pięść do oka, lub to wokół nich tworzony jest jakiś gniot
@@adamd5224 A to ciekawe, wszyscy przeciwnicy tej inkluzywności zaraz sięgają po argumenty LGBT, czy totalitaryzmu. I jeśli się zgadzam z tym że Jaskier biseksualista to nieśmieszny żart to zastanowiłem się czemu na siłę mu to zrobili. I wiesz co mi wyszło? Te filmy sa dla większości, tylko że w dzisiejszych czasach tą większością nie są biali wykształceni i tolerancyjni Europejczycy, czy potomkowie kolonistów w krajach obydwóch Ameryk, tylko ci których się mniejszością określa. W samych Indiach i Chinach mieszka około połowy ludzkości. A gdzie reszta, gdzie reszta Azji z krajami muzułmańskimi włącznie, gdzie Afryka, gdzie ludność Ameryk o kolorze skóry nieco nawet ciemniejszym od białego? I te filmy są po to żeby im pokazać, że ludzie o innym kolorze skóry, innej płci , czy orientacji seksualnej to tez ludzie. My biali, wykształceni, żyjący na przyzwoitym poziomie Europejczycy przecież takie rzeczy wiemy.
Aczkolwiek oglądam właśnie recenzje "Madam Web" i wychodzi mi ze moja teoria może nie mieć sensu.
@@omatko1946 A to ciekawe że zwolennicy takich teorii mają takie idiotyczne argumenty jak ty. Pisałem ci wolności artystycznej. Jeżeli artysta chce nakręcić swój film o pewnej grupie społecznej lub mniejszości niech to robi!!! nic mi do tego ani tym bardziej tobie. Ale nie narzucaj tego ideologią! Że każdy film musi pokazywać że są mniejszości czy inne grupy etniczne. Przykładem inkluzywności i idiotyzmów z nią związanych masz np w filmie "napoleon" gdzie jedną z najciekawszych postaci w historii świata... okazała się Józefina... bo to kobieta i tego NAKAZUJE owa inkluzywność - przecież to są czyste idiotyzmy. Spójrz na kino azjatyckie - tam osoby "inne" niż o azjatyckich korzeniach są doskonale wkomponowane w fabułę danego filmu lub wogóle ich nie ma! Nie każ mi oglądać filmu historycznego z czarnoskórymi rycerzami średniowiecznej Anglii, bo to ośmiesza tą historię, lub z wojowniczą kobietą LGBT z XII wieku - a tak trzeba w obecnych filmach bo tego nakazuje inkluzywność! Pokaż mi za to piękną afrykańską historię ( a wierz mi ich legendy i baśnie są wspaniałe!) z samymi czarnoskórymi aktorami!, pokaż mi arabską baśń, chińską historię, opowieść o osobach LGBT, ale nie narzucaj pokazywania ich w każdym filmie i serialu na siłę - bo oglądamy ideologiczne gnioty rodem z socrealizmu Józefa Stalina! Zrozum wreszcie że ŻADNA ideologia nie może ograniczać wolności, zwłaszcza wolności artystycznej - bo to nic innego jak totalitaryzm. Naprawdę historia nam to doskonale pokazuje!
@@adamd5224 A wiesz co też tak myślałem, a potem zobaczyłem film pewnego białego wykształconego europejczyka który może nie wprost, ale pluł jadem na osoby o innym kolorze skóry, orientacji seksualnym, a nawet poglądach politycznych
Oczywiście w imię wolności starał się dać do zrozumienia że ci wszyscy inni są gorsi od białych wykształconych Europejczyków o jasno sprecyzowanych poglądach. Jak nazwiesz taki podejście? Poza tym ja nie mówię że to co mi się wydaje to jedyna słuszna prawda, tylko nazywam to teorią, a ty sugerujesz że ja komuś coś narzucam. Otóż nie ja kręcę te filmy, nie ja je dystrybuuję, nawet ich nie oglądam bo to dla mnie bzdury i tania propaganda dla ludzi nieprzystosowanych do szycia w normalnym społeczeństwie. Znaczy dla takich którzy od dziecka są uczeni że każdy kto wygląda, albo myśli inaczej jest gorszy od nich. A nie daj bóg ma do tego cycki to w ogóle do garów. Tylko to cały czas jest moje prywatne zdanie na ten temat.
@@omatko1946 Podaj tytuł tego arcydzieła? Bo jak na razie to teoria z DUPY! rozumiesz z dupy! - przecież ty bredzisz ! Nie masz argumentów i tyle wymyślasz jakieś nie stworzone historie!. Ja też widziałem takie filmy one były kręcone w latach 30 -40 w nazistowskich niemczech! Nie rozumiesz że obowiązuje tzw. Inkuzywność w zachodniej kinematografii? odgórnie narzucona? bo inaczej film nie złapie się do np. do oskara, na festiwale, nie znajdzie dystrybutora etc... poczytaj o tym to oczywista oczywistość. Ja po prostu bronię wolności twórców, artystów - TWOJEJ i swojej również. Dziś twoje wartości są uznawane przez "rządzących" za właściwe, ale wystarczy chichot historii aby twoje wartości były już nie właściwe i nie pożądane i wtedy przeciw tobie zostaną wykorzystane te same narzędzia. Najlepszy przykład masz u nas w kraju. Pozwoliliśmy PIS-owi łamać prawi i konstytucję a ich następcy idą tą samą drogą. Nie masz ty ani nie mam ja nic cenniejszego niż wolność, wolność tworzenia, wolność wypowiedzi, wolność wyrażania swoich poglądów, jeżeli będziemy popierać w imię jakiekolwiek ideologii ograniczanie jej pod jakąkolwiek postacią, szybciej niż myślisz zwróci się to przeciw nam
Walt Disney się w grobie przewraca co teraz robią z jego firmą
Jest mi obojętne jaka ktoś ma orientację polityczną i znam wielu ludzi z różnych kolorowych grup ... ale zgadzam się z Panem w 100% ... nie będę się rozpisywał musiał bym bowiem zacytować wszystko o czym było mówione w tym materiale ... kocham kino ale to co sie dzieje woła o pomstę do nieba i co ciekawe ludzie o innej orientacji seksualnej też już to irytuje ... kocham STAR WARS i WŁADCĘ PIERŚCIENI i boję się że niedługo Luke Skywalker bedzie miał romans z Hanem Solo a Aragorn z Legolasem ... oczywiście wszyscy bohaterowie będą czarni
Drwal sends his regards :D
z dziką przyjemnością będę obserwował upadek tej lewicowej agendy.
Powodzenia Gina, a Disney albo zmądrzeje albo nich pada!
7:35 Czego gwiazda?
A pamiętacie te czasy, kiedy film tworzyło się po to, aby bawić widownię a nie "edukować"?
zawsze bajkom towarzyszył element edukacyjny, jeno kierunek edukacji się zmienił
Za zniszczenie Marvela zyczę disneyowi by upadł i już nigdy się nie podniósł
Nie wróżę im zmiany kierunku. Ciekawe na jak długo starczy im kasy.
Do momentu jak inwestorzy będą sypać to będzie starczać.
To uczucie kiedy walka z rasizmem wkroczyła tak głęboko, że sami stali się rasistami w drugą stronę.
9:15 no i tacy ludzie są w Disneyu, więc sam sobie odpowiedziałeś.
Dla mnie też jest to logicznie nie do zrozumienia, gdy inwestorzy (którym zależy tylko na pieniądzach) na siłę wpychają swoją ideę w produkt, mimo tego, że doskonale widzą, że przynosi to ogromne straty. 🤷♂️
Jak to się mówi: "Show must go on!"
To tak nie działa. Inwestujesz tworząc hordy tęczowych bezrefleksyjnych degeneratów a później sprzedajesz im coś zupełnie innego.
no więc albo im zależy na pieniądzach z Disneya albo im zależy na pieniądzach z innych źródeł, które bez takiej polityki w Disneyu nie zarobią. Poza tym jak to z inwestycjami bywa nie każda daje zarobić ale każda daje nadzieję na zarobek. ;)
Nie można też nie doceniać chęci bogaczy do zastania zapamiętanym. Bo po cóż pieniądze po śmierci? a pamięć społeczeństw jest wieczna i bezcenna.
@@LaOrajPantalonoj Tylko na ich miejscu chciałbym być zapamiętanym pozytywnie, a oni raczej tak nie zostaną zapamiętani, jeśli w ogóle po tym co robią, ludzie będą chcieli, jakkolwiek zapamiętać.
Zabawne jest to, że disney tak bardzo chcę wejść w dupy "niedoreprezonowanych" grup, że bierze ich jakichkolwiek reprezentantów kosztem specjalistów i robi filmy "dajwersity end inklużyn" dla kultury "woke", ale kultura "łoke/łołk" ma ich w dupie i na takie filmy nie chodzi ;) to jak z feminsitakami krzyczącymi, że piłka nożna kobiet jest fajna i mężczyźni powinni to oglądać... A same nie wiedzą kto "wczoraj grał w MŚ kobiet" 😂😂😂
Ja nie toleruje ludzi, którzy nie tolerowali siebie takimi jakimi się urodzili i mówię im to prosto w twarz.
Nie ma wolności dla wrogów wolności 😅
Raczej nie ma wolności dla nie popierających naszej wizji wolności.
Ja się zgadzam z Tym co mówisz, im bardziej poglądy LGBT, poprawności politycznej względem mniejszości rasowych, są nasiłe narzucane twórca, lub są wręcz wymagane to filmy które są tworzone są złe, nie da się ich oglądać. Filmy i seriale w których były owe treści były już dawniej i były to dobre filmy dobrze przyjęte. A jak coś jest na siłę wpychane to nie będzie z tego nic dobrego. Ale ja jako dorosła osoba to przeżyje, natomiast najbardziej mnie grzeje gdy w filmach animowanych jest to pokazywane, gdzie zaszczepia się u dzieci kilkuletnich ideologię LGBT. Albo filmy animowane są usuwane z platformy D+ ponieważ zawierają treści obrażające mniejszości narodowe lub LGBT np. zakochany kundel, księga dżungli przed tymi filmami jest wyświetlana tablica z ostrzeżeniem że film może zawierać treści rasistowskie itp. NOSZ KURWA MAĆ SERIO? moim zdaniem filmy animowane Disneya powinny zawierać ostrzeżenie albo informacje, że zawierają treści LGBT i wtedy świadomy rodzic mógł by podjąć świadoma decyzję czy iść z dzieckiem na to czy nie.
Zakładam że gdyby takie informacje wprowadzili, to kasa by im się jeszcze bardziej nie zgadzała
W piątej minucie pojawia się trafne spostrzeżenie. Lansujący nowoczesną poprawność polityczną nie zauważyli jak wielkimi stali się rasistami czy seksistami. Tylko teraz bęcki dostają najczęściej biali, faceci i osoby hetero. A najlepiej połączenie tych cech. Mówi się po popadaniu ze skrajności w skrajność, no i tutaj mamy tego jaskrawy przykład.
Ostatnie co Disney nie spieprzył to serial Percy Jackson. Dało się i zrobić dobry serial i różnorodny ale nie zakłócający odbioru samej fabuły. Ale mozliwe że wplyw miał fakt, że sam autor książek wszystkiego doglądał i pilnował.
Spieprzył. Nijak się ma do książek
Imo niektóre rzeczy mogą być troszke bardziej skomplikowane i różnorodność to bardzo ważna sprawa, ale to czasami wymyka sie spod kontroli i nawet wiele osób z tych mniejszości często ma dosyć tej pseudo poprawności. Jako osoba trans jestem zdania, że naprawdę można to wszystko dobrze rozegrać bez wpychania wszystkiego na siłę, bo w takim Bojacku albo Adventure Time te wątki zostały bardzo sprawnie poprowadzone. Postacie lgbt z tych przykładów mają swój charakter, swoje problemy i przemyślenia a nie są po to żeby być. Może część wyśmieje mnie za "lewadzdwo" ale uważam, że to nie jest tylko spowodowane checklistami, tylko też zrobienie z pięknej idei filmowej produktu. I potem są w hurtowych ilościach powstające filmiki w których ludzie sie oburzają na taką czarną syrenke albo kleopatre, co powoduje po prostu ogromne zamieszanie i rozgłos, co tym gigantycznym wytwórniom po prostu sie opłaca.
Powiedz mi czy ty nie rozumiesz że tzw. inkluzywność to tzw. cenzura? Przerabialiśmy to za czasów Hiltera i Stalina (ogólnie komunizmu) gdzie kręcono filmy ideologiczne o dzielnym chłopie, robotniku, tudzież działaczu partyjnym. Film to sztuka, a ograniczenia twórcy, artystów poprzez tzw. inkluzywność to nic innego jak cenzura. Wolność artysty polega na tym że masz prawo opowiedzieć w filmie historię jaką chcesz, możesz nakręcić film z samymi osobami ciemnoskórymi, LGBT, kobietami, niepełnosprawnymi, dziećmi, białymi heteroseksualnymi mężczyznami... a nie czekaj! tego ci akurat robić nie wolno! Film powinno oceniać się po fabule , wciągającej historii, - a to powinno należeć od scenariusza, reżysera etc.. i nie powinna go ograniczać ani wymuszać na nim poruszania określonych tematów ŻADNA IDEOLOGIA! Przerabialiśmy to już w historii, masz pełno filmów z tamtego okresu, które swoją siermiężnością, prostactwem przypominają dokładnie to co dziś jest nam serwowane.
@@adamd5224 tylko że świat niestety wygląda tak, że na świecie nie ma tylko heteroseksualnych facetów i reprezentacja jest imo dobrym pomysłem, jeśli nie jest wpychana na siłę
@@WiktoriaWierzbicka-d1z Powiedz mi czego nie rozumiesz z tego co napisałem? to takie trudne WŁĄCZYĆ MÓZG! to go włącz. Napisałem ci o wolności artystycznej - o tym aby artysta miał swobodę wypowiedzi i pokazał mi historię jaką chce - CZYLI NP o samych osobach czarnoskórych LGBT kobietach, muzułmanach, połączył wszystkich w jednym filmie etc.. itp.. ale IDEOLOGIA i inkluzywność zabrania mu pokazania historii np. z udziałem samych białych! WIĘC TO SIĘ NAZYWA CENZURA a to występowało w totalitaryzmie! A później oglądasz idiotyzmy w postaci czarnoskórych rycerzy XIII wiecznej europy!. Bo takie cuda nakazuje mu owa inkluzywność przyjęta ostatnio w kinie zachodnim - rozumiesz o czym piszę czy nie bardzo? Że owa inkluzyność narzuca określone postacie (kobiety, mniejszości etc...) w każdy obecny film ingerując w WOLNĄ WIZJĘ ARTYSTY. Nie dość że jemu jest odbierana wolność tworzenia to jeszcze my później musimy oglądać gnioty w które na siłę wmontowano postacie nie pasujące do fabuły, zarysu historycznego filmu itp...
Te wytyczne można uznać za cenzurę prewencyjną.
Czy Polacy w USA są grupą nie dosyc reprezentowaną społecznie?
jak to mòwili "nie będziesz mieć kasy ludzi i będziesz szczęśliwy" :)
Ciekawi mnie, czy oni czasem nie przygotowują się na na nowe Oskary i ich nowe, "lepsze" wymagania. Gala Oskarów wkrótce zmieni się w festiwal gniotów
Na Netflix nie mogę znaleźć filmu bez tej sieczki bo porządne obejrzałam no Komisarz Montalbano
Tym czasem ja nie mająca żadnych platform strimingowych
300 % racji
E tam, nie ma mowy, żeby taki drobiazg jak straty finansowe przekonały gigakorporację do zmiany kursu. Marvel i DC już lata temu wypięły się na fanów i co? I nic, dalej ciągną ideologiczne bzdury, teraz na 2-3 setki sztuk nakładu zamiast na setki tysięcy jak naście lat temu. Co do gier mam podobne wrażenie - zachód odpuszcza, bo myśli, że klient nie ma, i nie będzie miał wyboru, za to soulsy i ich naśladowcy oraz ostatnie ff 16 robią dobrą robotę i powoli przejmują rynek (ale jak Baldur s gate 3 osiąga podobny poziom, to klient ma się nie przyzwyczajać, bo może liczyć najwyżej na TLOU2 albo Starfielda). Teraz wydawcy komiksów żądają lokalizacji mang i anime na zachodni socrealizm albo pełnej cenzury, bo klient ma wybór, więc zamiast amerykańskiego rogala z odchodami wybiera japoński croisant z marmoladą zrobiony przez kogoś, komu zależy (zazwyczaj) na stworzeniu wartościowego produktu, a jak by nie miał wyboru, to pewnie by pałaszował aż miło. Jeśli widzowie masowo zaczną odchodzić od Hollywood do jakiegoś innego producenta filmów moim zdaniem zwyczajnie megakorporacje utną alternatywie zasięgi i przyczepią jej jakąś łatkę, żeby zastraszone rządy mogły jej całkowicie zakazywać i tyle.
Disney+ nigdy nie przyniósł Disneyowi zysków - aż nie chce się w to wierzyć, ale to jest fakt. Stracili na tym kilkanaście miliardów 🙈
Trzeba zacząć "głosować portfelem"...
taka jest wytyczna szefa Black Rock, jak przestaną to robić stracą wsparcie, to dalej się będzie działo gdy tak chcą fundusze rządzące światem
Skąd koszulka??
Z tego co pamiętam to Medicine
Znalazłem!!
Jestem tolerancyjny, ale mój ogródek należy do mnie i ja w nim oram! Niech robią co chcą lecz w przyzwoitej odległości ode mnie. To czy Disney robi takie, a nie inne filmy, nie interesuje mnie, bo ich nie oglądam. Podobnie podchodzę do Netflix’a. Niech Kleopatra, jak chcą, to może być dla nich zielona, Śnieżka różowa w czarne prążki itd. Pozdrawiam serdecznie!
Ciekawe czemu w tym miesiącu kurs akcji Disney poszedł do góry o ponad 15%...