Nie muszę nawet zapoznawać (choć oczywiście zapoznam później) się z treścią filmika aby odpowiedzieć, że dom w większości wypadków. Jeśli nie jest to kiepska, daleka okolica i jest komunikacja na sensownym poziomie to opyla się zdecydowanie. Dodatkowo domostwo można użytkowo rozbudowywać w czasie np. dla powiększenia rodziny, czy przyjęcia pod opieke seniora. Jeśli fundusze pozwalają to zdecydowanie swój własny "bloczek".
Zazwyczaj ludzie mieszkają tam, na co pozwala im budżet. Dla większości nie oznacza to mieszkań o powierzchni 100 m². Sam nie chciałbym spędzać 3 godzin dziennie na dojazdach do pracy i z powrotem. Na co dzień, będąc pochłoniętym pracą i obowiązkami, dostrzegam więcej plusów niż minusów mieszkania w bloku. Jednak gdy nadchodzi piątek, pakuję rzeczy i wyjeżdżam - wtedy mogę mieszkać nawet w lesie.
5 дней назад+2
Ciekawe podejście, niestety nie wszyscy sa miłośnikami weekendowych wyjazdów, zwłaszcza gdy ma sie małe dzieci które często chorują.
radość z mieszkaia w bloku jest wystawiona na próbę Zimą kiedy Ciepłownia nie zawsze wywiązuje si ę ze swoich obowiązków ogrzewania mieszkań mimo że ludzie płacą ciężkie pieniądze w czynszu. A jak się ma swój domek to palisz w piecu i ogrzewasz ile i kiedy naprawdę potrzeba.
Mieszkam w miejscowości - wsi - która jest oddalona od miast, z których następuje do niej migracja o 70-80km. W ciągu ostatnich 10 lat populacja lokalna wzrosła o 90%. Jestem wśród nich, choć akurat w pewnym oddaleniu, bo w lesie. Ale i koło mnie 10 lat temu było pusto kompletne, teraz co ok. 150-200m od siebie jest już 7 nowych domów.
@lawstud1879 miasta są bliżej. Ale małe. Najbliższe kilkanaście kilometrów, kolejne ok. 30. Pisałem jednak o tych dużych, a konkretnie o tych, z których następuje w moje okolice migracja. Mieszkańcy małych miasteczek nie emigrują tak licznie na tereny wiejskie.
@lawstud1879 mój syn zaczął w pobliżu budowę w wieku 30 lat. Najbliższy mój sąsiad nie ma jeszcze 40 - właśnie wykańcza dom. Kolejnych 3 w przedziale 40-50, jeden ok. 60. Ten akurat codziennie jeździ ponad 80km w jedną stronę do własnej firmy. Różnie to bywa. Ja budowałem mając 50, a wprowadziłem się 3 lata później, zaraz po założeniu światłowodu, co mi umożliwiło pracę zdalną.
chcialem przyjechac na szkloenie 7-6 grudnia, czy sie odbylo czy nie ? poniewaz bylem na sklepie internetowym tydzien wczesniej i szkolenia juz nie bylo?
5 дней назад+1
Dzień dobry, zostało przełożone z powodu choroby jednego z kluczowych wykładowców: PIENIĄDZE ZAKOPANE W ZIEMI 22-23.03.2025. Zapraszamy w marcu 2025r. prawdopodobnie będzie to nasze ostatnie szkolenie.
Gdybyście mieszkali (i chcieli zostać na zawsze) w miejscowości typu Grodzisk maz, Mińsk maz itp to inwestowalibyście tam czy w stolicy? Chodzi mi oczywiście o miasto typu sypialnia Warszawy a nie konkretnie te 2. Z centrum Mińska do WWA śródmieście jedzie się przyspieszonym 30 min. Co do filmu polecam żyć w mieszkaniu i cieszyć się infrastrukturą ale również dobrze żyć z ludźmi ze wsi gdy najdzie nas ochota na prowincję. Ps zaczekajcie z tym ostatnim szkoleniem, zbieram kasę i wchodzę grubo w 2025/26 :)
Dobrze się ogląda. Ja mieszkałem we Wrocławiu w domu, teraz przeprowadziłem się na Pomorze, gdzie buduję dom dla siebie, ale też zaczynam budować mały domek dwulokalowy pod inwestycje. Obecnie mieszkam w mieszkaniu z konieczności, ale na dłuższą metę sobie tego nie wyobrażam. W tygodniu, jaku sypialnia i biuro świetnie się nadaje:) ale w weekendy zwłaszcza jak nie oglądasz telewizji to co można robić w takim mieszkaniu. Koło domu zawsze jest co robić, fakt trzeba to lubić, ale jest to również dodatkowy ruch, którego nam wszystkim brakuje. Tak że jeśli o mnie chodzi to zdecydowanie dom. I tu cytując klasyka, nie dla tego że się opłaca, ale warto! Budowa domu to też nie jest łatwa sprawa(doświadczam na własnej skórze) dlatego chcę budować domy dla takich co wolą iść na "łatwiznę", a etapy mam zamiar relacjonować na swoim kanale😏 Dla Was poleciał subik, robicie dobrą robotę👌
@@tomaszk9210 Cześć! Dzięki za komentarz 🙂. Absolutnie rozumiem, że każdy ma swoje preferencje co do tego, gdzie mieszka. Mieszkanie może być świetnym wyborem dla osób, które cenią wygodę, brak obowiązków związanych z utrzymaniem ogrodu czy garażu. Natomiast ja osobiście spędziłem 43 lata w domu i obecnie mieszkając w mieszkaniu, po prostu czuję, że dom lepiej pasuje do mojego stylu życia. Uwielbiam spędzać czas na zewnątrz - czy to przy koszeniu trawy, czy majsterkowaniu w garażu - dlatego buduję dom, by móc wrócić do takiego trybu życia. Oczywiście każdy ma prawo do własnych wyborów, a dla mnie kluczowe jest to, co daje mi radość i spełnienie. Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem - po prostu dzielę się swoim doświadczeniem. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego! 😊
A co do tego auta, to ja raczej oglądam, ale celowałbym w busa albo w dużego SUV-a. Czyli albo jakaś Toyota Proace Verso, Mercedes Vito/V-klasa, VW T6/T7 (Multivan?) albo Land Cruiser, BMW X5/X7, Volvo XC90, jak dzieciaki macie małe, to się nada na pewno, no albo coś ze Stanów pow. 5 metrów. Ostatnio jara mnie bardzo Toyota Sequoia, to jest większe od większego Land Cruisera i może mieć 8 miejsc, zamiast 7. Albo taki Lincoln Navigator lub bliźniaczy Ford Expedition i konkurencyjne Cadillac Escalade lub Jeep Grand Wagoneer. Busy mają po 9 miejsc i kat. B jest też do 9 miejsc. :)) Zależy, co Wam bardziej leży... Czy szafa, czy samochód, czy dzieciaki mają nogi długie i czy chcecie nowy, czy może być z drugiej ręki. :)) Wydaje mi się, że na Zielonej Uczelni są tacy, co by sprowadzili w razie potrzeby ze Stanów. A jak Volvo to Import Nieporęt ma kanał na RUclips.
@@Karol-zf7sq Nie, w normalnej dzielnicy w Gdyni z nowymi domami. Odrobine dalej jest jeszcze taniej - domy typu klocek, 120m, są już za 650 tys nadajace sie do zamieszkania. Sam mieszkam w miejsu które kiedyś uchodziło za „nieciekawe”. Dziś wygląda to zupełnie inaczej, nikt nie kradnie paczek spod drzwi, dzielnica jest spokojna, wszystkie domy są zadbane, duzo sie tu zmienilo. Mieszkanie 60m za 750k... w tanim generycznym bloku w gdzie i tak potrzebujesz auta zeby dojechac od centrum, z dala od kultury, bez zadnych udogodnien tj. silownia, hala garazowa albo chociaż ciekawą estetyką. Takze w tym kontekscie mieszkania sa za drogie tzn. ja nie dostrzsegam w nich wartosci poza miejscem do spania. Gdyby te osiedla inwestycyjne były małymi miastami i dostarczaly rzeczy poza funkcja mieszkania to miałoby to sens. Kino, przychodnia, zajęcia dla dzieci, kawiarnia, procz prywatnych zlobkow wszystko wymaga dojazdu. Jeśli musisz wszędzie jeździć ti po co przepłacać? W Polsce i tak kładzie się lache na infrastrukturę i planowanie przestrzenne, każde osiedl nie wiadomo po co odgradza się płotem. Może tylko nie do konca trafnie, ale w komunie jak bardzo bym jej nienawidzil to na tamte realia stare blokowiska sa lepiej rozplanowane, wlasciwie wiekszosc codziennych rzeczy ogarniesz z buta. DOm nie ma wysokiego podatku od nieruchomości i ogrzewanie jest czasem nawet tansze niz w niejednym bloku no i dom mozna latwiej wynajac na pokoje. Siłownię możesz zrobić sobie w piwnicy i nie musisz sie na nia zapisywac, garaz masz wlasny. Nie musisz martwić się o sąsiada z dolu który smaży cebulę albo tupiące w podloge na górze dziecko.
Nie wiem czy padła odpowiedź w tym filmie na postawione pytanie chyba że coś przegapiłem. Dużo oczywistych oczywistości no i te statystyki które nic nie znaczą albo może zabrakło jakichś wniosków Także nie wiem czy warto inwestować w domy czy w mieszkania
5 дней назад
Film nie stanowi porady inwestycyjnej, a to w co powinien Pan inwestować wymaga dogłębnej analizy inwestycyjnej. W razie potrzeby zapraszamy: panstwopiesto.pl/produkt/poranne-konsultacje-z-danielem-piesto/
Jakos sie nie chce wierzyc, ze potrzebowali kredytu i magicznie wybudowali dom ponad 100m z wlasnych srodkow w 3 lata , wczesniej wydajac juz gotowke na zakup ziemi. No ale moze da zdolniachy takie😊
5 дней назад
Proszę wziąć pod uwagę iz wcześniej jako małżeństwo oszczędzali na zakup działki. Proszę niech Pan przeliczy ile jest w stanie oszczędzać w ciągu 1 mc. a następnie przemnoży to przez np. 12. Czy jest Pan w ciągu 1 roku zebrać środki, które będą stanowiły wkład własny na mieszkanie?
@@tadeuszkoplin2578 a ty bys bral glupi kredyt, gdybys w 3 lata z oszczednosciami starczyloby na ziemie pod dom i dom? Cos tu po prostu nie klika. Takie wspaniale dochody a bank kredytu nie chcial dac, a wplata wlasna tez bylaby przeciez duza z oszczednosci
Myślę, że częściową odpowiedzią na to, czemu nie ma aż takiej migracji z miast, jest trend częściowego wycofywania pracy zdalnej. Mówię to jako osoba z branży IT, czyli mocno powiązanej z pracą zdalną. W tym momencie większość ofert to praca hybrydowa. Praca zdalna oczywiście jest, ale coraz więcej firm przywraca dni w biurze. Obecnie taki standard to 3 dni zdalnie + 2 dni w biurze, to już zawęża obszar do terenów podmiejskich dużych aglomeracji. Do tego dochodzą oczywiście czynniki, o których wspomnieliście, czyli infrastruktura i związane z tym "robienie za szofera", czyli samochód: z pracy/do pracy, z przedszkola, żłobka, na zakupy, na dodatkowy angielski, na basen, na jakieś swoje zajęcia itd. Jak interesowaliśmy się z żoną tematem mieszkanie vs dom, to był to zdecydowanie problem nr 1 wsród znajomych i na różnego rodzaju forach.
Społeczeństwo się starzeje: dzieci rodzi się coraz mniej, coraz później, a do tego ludzie po 60tce coraz częściej będą mieli żyjących rodziców na głowie. Czynniki te nie sprzyjają budowie domów w znaczącej odległości od miast.
5 дней назад
Czy nie lepiej opłaci sie przyjechać do dużego miasta na 2 dni pracy w tym 1 noc przespać w hotelu?
5 дней назад
Proszę mieć tez na uwadze ze średnia wielkość rodziny to obecnie 2+2.
Wszystko dobre pod wynajem, pod warunkiem że zarządza tym osobna firma a my się skupiamy na inwestowaniu i wyniku finansowym. Chodzenie samemu przy własnym wynajmie to uciążliwa praca jeszcze gorsza od etatu bo nie można jej ot tak wypowiedzieć.
5 дней назад
Zgadza sie. Jeśli macie Państwo problem z zarządzeniem mieszkaniem w stolicy zapraszamy do kontaktu: agnieszkapiesto@gmail.com
Mam większą ilość garaży na zachodzie Polski, jednak tutaj nie znalazłem nikogo do zarządzania, bo każda firma podejmuje się tylko mieszkań. Wesołych świąt!
![Felix "Unfair" | [Stray Kids : SKZ-PLAYER]](http://i.ytimg.com/vi/Oswujxm2Ag0/mqdefault.jpg)
Nie muszę nawet zapoznawać (choć oczywiście zapoznam później) się z treścią filmika aby odpowiedzieć, że dom w większości wypadków. Jeśli nie jest to kiepska, daleka okolica i jest komunikacja na sensownym poziomie to opyla się zdecydowanie. Dodatkowo domostwo można użytkowo rozbudowywać w czasie np. dla powiększenia rodziny, czy przyjęcia pod opieke seniora. Jeśli fundusze pozwalają to zdecydowanie swój własny "bloczek".
Zależy od WIELKOŚCI RODZINY i stylu życia.
Tez prawda.
Zazwyczaj ludzie mieszkają tam, na co pozwala im budżet. Dla większości nie oznacza to mieszkań o powierzchni 100 m². Sam nie chciałbym spędzać 3 godzin dziennie na dojazdach do pracy i z powrotem. Na co dzień, będąc pochłoniętym pracą i obowiązkami, dostrzegam więcej plusów niż minusów mieszkania w bloku. Jednak gdy nadchodzi piątek, pakuję rzeczy i wyjeżdżam - wtedy mogę mieszkać nawet w lesie.
Ciekawe podejście, niestety nie wszyscy sa miłośnikami weekendowych wyjazdów, zwłaszcza gdy ma sie małe dzieci które często chorują.
radość z mieszkaia w bloku jest wystawiona na próbę Zimą kiedy Ciepłownia nie zawsze wywiązuje si ę ze swoich obowiązków ogrzewania mieszkań mimo że ludzie płacą ciężkie pieniądze w czynszu. A jak się ma swój domek to palisz w piecu i ogrzewasz ile i kiedy naprawdę potrzeba.
Mieszkam w miejscowości - wsi - która jest oddalona od miast, z których następuje do niej migracja o 70-80km. W ciągu ostatnich 10 lat populacja lokalna wzrosła o 90%. Jestem wśród nich, choć akurat w pewnym oddaleniu, bo w lesie. Ale i koło mnie 10 lat temu było pusto kompletne, teraz co ok. 150-200m od siebie jest już 7 nowych domów.
Gdzie ta wieś? Poza Małopolską trudno mi sobie wyobrazić taką sytuację. Gdzie w Polsce obszary oddalone od miast o 80km?
@lawstud1879 miasta są bliżej. Ale małe. Najbliższe kilkanaście kilometrów, kolejne ok. 30. Pisałem jednak o tych dużych, a konkretnie o tych, z których następuje w moje okolice migracja. Mieszkańcy małych miasteczek nie emigrują tak licznie na tereny wiejskie.
@@mpGrafik I w jakim wieku ludzie się przenoszą?
@lawstud1879 mój syn zaczął w pobliżu budowę w wieku 30 lat. Najbliższy mój sąsiad nie ma jeszcze 40 - właśnie wykańcza dom. Kolejnych 3 w przedziale 40-50, jeden ok. 60. Ten akurat codziennie jeździ ponad 80km w jedną stronę do własnej firmy. Różnie to bywa. Ja budowałem mając 50, a wprowadziłem się 3 lata później, zaraz po założeniu światłowodu, co mi umożliwiło pracę zdalną.
W jakim województwie?
chcialem przyjechac na szkloenie 7-6 grudnia, czy sie odbylo czy nie ? poniewaz bylem na sklepie internetowym tydzien wczesniej i szkolenia juz nie bylo?
Dzień dobry, zostało przełożone z powodu choroby jednego z kluczowych wykładowców: PIENIĄDZE ZAKOPANE W ZIEMI 22-23.03.2025. Zapraszamy w marcu 2025r. prawdopodobnie będzie to nasze ostatnie szkolenie.
Gdybyście mieszkali (i chcieli zostać na zawsze) w miejscowości typu Grodzisk maz, Mińsk maz itp to inwestowalibyście tam czy w stolicy? Chodzi mi oczywiście o miasto typu sypialnia Warszawy a nie konkretnie te 2. Z centrum Mińska do WWA śródmieście jedzie się przyspieszonym 30 min.
Co do filmu polecam żyć w mieszkaniu i cieszyć się infrastrukturą ale również dobrze żyć z ludźmi ze wsi gdy najdzie nas ochota na prowincję.
Ps zaczekajcie z tym ostatnim szkoleniem, zbieram kasę i wchodzę grubo w 2025/26 :)
Inwestujemy tam gdzie jest dużo miejsc pracy :)
Dobrze się ogląda. Ja mieszkałem we Wrocławiu w domu, teraz przeprowadziłem się na Pomorze, gdzie buduję dom dla siebie, ale też zaczynam budować mały domek dwulokalowy pod inwestycje. Obecnie mieszkam w mieszkaniu z konieczności, ale na dłuższą metę sobie tego nie wyobrażam. W tygodniu, jaku sypialnia i biuro świetnie się nadaje:) ale w weekendy zwłaszcza jak nie oglądasz telewizji to co można robić w takim mieszkaniu. Koło domu zawsze jest co robić, fakt trzeba to lubić, ale jest to również dodatkowy ruch, którego nam wszystkim brakuje. Tak że jeśli o mnie chodzi to zdecydowanie dom. I tu cytując klasyka, nie dla tego że się opłaca, ale warto! Budowa domu to też nie jest łatwa sprawa(doświadczam na własnej skórze) dlatego chcę budować domy dla takich co wolą iść na "łatwiznę", a etapy mam zamiar relacjonować na swoim kanale😏 Dla Was poleciał subik, robicie dobrą robotę👌
W sensie że musisz mieć dom, bo inaczej nie masz co robić w weekend? Brzmi strasznie
@@tomaszk9210 Cześć! Dzięki za komentarz 🙂. Absolutnie rozumiem, że każdy ma swoje preferencje co do tego, gdzie mieszka. Mieszkanie może być świetnym wyborem dla osób, które cenią wygodę, brak obowiązków związanych z utrzymaniem ogrodu czy garażu. Natomiast ja osobiście spędziłem 43 lata w domu i obecnie mieszkając w mieszkaniu, po prostu czuję, że dom lepiej pasuje do mojego stylu życia.
Uwielbiam spędzać czas na zewnątrz - czy to przy koszeniu trawy, czy majsterkowaniu w garażu - dlatego buduję dom, by móc wrócić do takiego trybu życia. Oczywiście każdy ma prawo do własnych wyborów, a dla mnie kluczowe jest to, co daje mi radość i spełnienie.
Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem - po prostu dzielę się swoim doświadczeniem. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego! 😊
Trzymamy kciuki za budowę oraz rozwój kanału :)
A co do tego auta, to ja raczej oglądam, ale celowałbym w busa albo w dużego SUV-a. Czyli albo jakaś Toyota Proace Verso, Mercedes Vito/V-klasa, VW T6/T7 (Multivan?) albo Land Cruiser, BMW X5/X7, Volvo XC90, jak dzieciaki macie małe, to się nada na pewno, no albo coś ze Stanów pow. 5 metrów. Ostatnio jara mnie bardzo Toyota Sequoia, to jest większe od większego Land Cruisera i może mieć 8 miejsc, zamiast 7. Albo taki Lincoln Navigator lub bliźniaczy Ford Expedition i konkurencyjne Cadillac Escalade lub Jeep Grand Wagoneer. Busy mają po 9 miejsc i kat. B jest też do 9 miejsc. :)) Zależy, co Wam bardziej leży... Czy szafa, czy samochód, czy dzieciaki mają nogi długie i czy chcecie nowy, czy może być z drugiej ręki. :)) Wydaje mi się, że na Zielonej Uczelni są tacy, co by sprowadzili w razie potrzeby ze Stanów. A jak Volvo to Import Nieporęt ma kanał na RUclips.
mieszkanie 60m na budżetowym osiedlu za 750,000 zł czy szeregowiec 120m za 750,000zl 5 minut drogi dalej?
Nie dodałeś, że szeregowiec w getto okolicy :) Za te pieniądze oczywiście
@@Karol-zf7sq Nie, w normalnej dzielnicy w Gdyni z nowymi domami. Odrobine dalej jest jeszcze taniej - domy typu klocek, 120m, są już za 650 tys nadajace sie do zamieszkania. Sam mieszkam w miejsu które kiedyś uchodziło za „nieciekawe”. Dziś wygląda to zupełnie inaczej, nikt nie kradnie paczek spod drzwi, dzielnica jest spokojna, wszystkie domy są zadbane, duzo sie tu zmienilo.
Mieszkanie 60m za 750k... w tanim generycznym bloku w gdzie i tak potrzebujesz auta zeby dojechac od centrum, z dala od kultury, bez zadnych udogodnien tj. silownia, hala garazowa albo chociaż ciekawą estetyką. Takze w tym kontekscie mieszkania sa za drogie tzn. ja nie dostrzsegam w nich wartosci poza miejscem do spania. Gdyby te osiedla inwestycyjne były małymi miastami i dostarczaly rzeczy poza funkcja mieszkania to miałoby to sens. Kino, przychodnia, zajęcia dla dzieci, kawiarnia, procz prywatnych zlobkow wszystko wymaga dojazdu. Jeśli musisz wszędzie jeździć ti po co przepłacać? W Polsce i tak kładzie się lache na infrastrukturę i planowanie przestrzenne, każde osiedl nie wiadomo po co odgradza się płotem.
Może tylko nie do konca trafnie, ale w komunie jak bardzo bym jej nienawidzil to na tamte realia stare blokowiska sa lepiej rozplanowane, wlasciwie wiekszosc codziennych rzeczy ogarniesz z buta.
DOm nie ma wysokiego podatku od nieruchomości i ogrzewanie jest czasem nawet tansze niz w niejednym bloku no i dom mozna latwiej wynajac na pokoje. Siłownię możesz zrobić sobie w piwnicy i nie musisz sie na nia zapisywac, garaz masz wlasny. Nie musisz martwić się o sąsiada z dolu który smaży cebulę albo tupiące w podloge na górze dziecko.
@@happy_keats jesli na dzialce rekreacyjnej to jest wysoki podatek, a piwnice teraz rzadko sie juz buduje w nowych domach, ale tez jestem za domen
Wawa i okolice to niestety 20 min drogi dalej.
Nie wiem czy padła odpowiedź w tym filmie na postawione pytanie chyba że coś przegapiłem.
Dużo oczywistych oczywistości no i te statystyki które nic nie znaczą albo może zabrakło jakichś wniosków
Także nie wiem czy warto inwestować w domy czy w mieszkania
Film nie stanowi porady inwestycyjnej, a to w co powinien Pan inwestować wymaga dogłębnej analizy inwestycyjnej. W razie potrzeby zapraszamy: panstwopiesto.pl/produkt/poranne-konsultacje-z-danielem-piesto/
Jakos sie nie chce wierzyc, ze potrzebowali kredytu i magicznie wybudowali dom ponad 100m z wlasnych srodkow w 3 lata , wczesniej wydajac juz gotowke na zakup ziemi. No ale moze da zdolniachy takie😊
Proszę wziąć pod uwagę iz wcześniej jako małżeństwo oszczędzali na zakup działki. Proszę niech Pan przeliczy ile jest w stanie oszczędzać w ciągu 1 mc. a następnie przemnoży to przez np. 12. Czy jest Pan w ciągu 1 roku zebrać środki, które będą stanowiły wkład własny na mieszkanie?
to zależy ile kto zarabia,jeśli dużo to czemu nie? :)
@@tadeuszkoplin2578 a ty bys bral glupi kredyt, gdybys w 3 lata z oszczednosciami starczyloby na ziemie pod dom i dom? Cos tu po prostu nie klika. Takie wspaniale dochody a bank kredytu nie chcial dac, a wplata wlasna tez bylaby przeciez duza z oszczednosci
Myślę, że częściową odpowiedzią na to, czemu nie ma aż takiej migracji z miast, jest trend częściowego wycofywania pracy zdalnej. Mówię to jako osoba z branży IT, czyli mocno powiązanej z pracą zdalną. W tym momencie większość ofert to praca hybrydowa. Praca zdalna oczywiście jest, ale coraz więcej firm przywraca dni w biurze. Obecnie taki standard to 3 dni zdalnie + 2 dni w biurze, to już zawęża obszar do terenów podmiejskich dużych aglomeracji. Do tego dochodzą oczywiście czynniki, o których wspomnieliście, czyli infrastruktura i związane z tym "robienie za szofera", czyli samochód: z pracy/do pracy, z przedszkola, żłobka, na zakupy, na dodatkowy angielski, na basen, na jakieś swoje zajęcia itd. Jak interesowaliśmy się z żoną tematem mieszkanie vs dom, to był to zdecydowanie problem nr 1 wsród znajomych i na różnego rodzaju forach.
Społeczeństwo się starzeje: dzieci rodzi się coraz mniej, coraz później, a do tego ludzie po 60tce coraz częściej będą mieli żyjących rodziców na głowie. Czynniki te nie sprzyjają budowie domów w znaczącej odległości od miast.
Czy nie lepiej opłaci sie przyjechać do dużego miasta na 2 dni pracy w tym 1 noc przespać w hotelu?
Proszę mieć tez na uwadze ze średnia wielkość rodziny to obecnie 2+2.
Wszystko dobre pod wynajem, pod warunkiem że zarządza tym osobna firma a my się skupiamy na inwestowaniu i wyniku finansowym. Chodzenie samemu przy własnym wynajmie to uciążliwa praca jeszcze gorsza od etatu bo nie można jej ot tak wypowiedzieć.
Zgadza sie. Jeśli macie Państwo problem z zarządzeniem mieszkaniem w stolicy zapraszamy do kontaktu: agnieszkapiesto@gmail.com
Mam większą ilość garaży na zachodzie Polski, jednak tutaj nie znalazłem nikogo do zarządzania, bo każda firma podejmuje się tylko mieszkań. Wesołych świąt!
Warunki konieczne lecz nie wystarczające
Stabilne miejsce pracy. (nie ma takich wiele)
Samochód, co najmniej jeden, rodzina: dwa i więcej
Trzeba przyjąć, iz będziemy znacznie częściej zmieniać prace niz nasi rodzice i być bardziej mobilnym.