Zapakowali wszystko, poza zwykła ludzka kultura i współpraca w społeczeństwie. Ja wiem, że niektóre narodowości mają inny styl bycia. Tak uogólniając są głośniejsze narody, są spokojniejsze, jedni bardzjej gestykulują inni mniej. Ale też jeśli jedzie się w jakieś dalsze miejsce, na inny kontynent, fajnie byłoby się minimalnie zapoznać z tym co w danym kraju jest ok. Nawet czekając na samolot, wystarczy przeczytać pierwszy lepszy artykuł "czego nie wypada robić w Japonii" żeby mieć jakieś mgliste pojęcie. A rzucanie smieci pod siebie, wchodzenie ludziom w przestrzen i przeszkadzanie w pracy to zwykle chamstwo, niezależnie od kraju z jakiego sie przyjezdza. Więc żadnego wytłumaczenia na takie zachowania nie ma
Ja nie rozumiem jak można wybrać sobie wakacje w innym kraju nie mając bladego pojęcia na temat kultury tego kraju. Przecież jadąc gdzieś w inne miejsce jesteśmy gośćmi i obowiązuje nas szacunek do zasad tam obowiązujących. Skoro jedziemy do Japonii to znaczy, że podoba nam się ten kraj,.więc uszanujemy jego zasady. Zwłaszcza, że są one naprawdę naturalne i dbające o komfort każdego człowieka.
Heh. Przypomina mi się całe moje dzieciństwo gdy mieszkałam przy głównej trasie do nadmorskich miejscowości. Była to większa miejscowość z historią i dostępem do wielu popularnych marketów. Ile to razy zdarzało się jak zostawiało się bramę na podwórze otwartą, a turyści parkowali u nas na posesji bez niczyjej zgody :/ włazili do ogrodu, zastawiali wjazdy, nasilały się kradzieże. Nawet policja dostawała opierdol, że nas zastawili wystawiają mandaty innym... Chore. Szanuję za to starszych niemiecki turystów ;) Pełna kultura w wielu aspektach.
W Japonii jest kawiarnia która pomaga zwalczyć prokrastynacje . Wchodzisz do kawiarni i nie wyjdziesz dopóki nie spełnisz zadania które zapisałes na karcie która musiała być wypisana przy wejściu
Zawsze wychodzę z założenia że podróże kształcą, niestety tylko ludzi podatnych na naukę. Osobiście przez mój miesięczny pobyt w Japonii, nauczyłem się wiele rzeczy - przede wszystkim szacunku do drugiego człowieka i jego przestrzeni osobistej. Niewyobrażalne dla mnie jest, jak widziałem ludzi z różnych narodowości, w jaki sposób deptali oni kulturę i obyczaje Japonii.
Ja tego nie łapię. Ludzie na co dzień to dzicz czy tylko na wakacjach? Jak gdzieś jadę, to zbieram po sobie śmieci, nie jestem głośna i nie robię głupich rzeczy, które można nagrać i wrzucić do internetów. Jestem na łonie natury? Nie depczę kwiatów i nie robię syfu, jestem w mieście? Nie robię burd, nie śmiecę i grzecznie zwiedzam. Natomiast widziałam mnóstwo mnóstwo wręcz ogrom ludzi, którym odbija i powinni mieć zakaz wyjazdu z własnego kraju dopóki nie nauczą się manier.
Ja niektórych to bym z domu nawet nie wypuściła. Nie wiedzą jak się zachować zaraz po zamknięciu drzwi. Wychodzę z dziećmi na plac zabaw i niemal za każdym razem muszę na nim najpierw posprzątać, oczywiście są na nim kosze na śmieci. Przy ławkach pełno tzw. "petów" pomimo tabliczek z zakazem palenia. Także rozumiem miejsca turystyczne, że mogą mieć dość.
@@alexanderteppema7160 Widziałam niedawno jak jednemu panu z Azji, jakieś bezczelne Arabki tak weszły w pole kwiatów i stracił plony. Oczywiście owe panie były w chustach na głowie aby nie grzeszyć. Żenujące.
@@alexanderteppema7160 Yt mi usunął komentarz bo śmiałam napisać, że niedawno widziałam jak panie w chustach na głowach wiadomej religii tak zniszczyły uprawy jednemu panu z Azji. Oczywiście chusty na głowach były aby nie grzeszyć, ale już niewiernemu zniszczyć plony to już można było.
Byłem w Gion na Hanamikoji w 2016. Polowanie na maiko i geiko - widok koszmarny. Rok 2019 - tablica z informacją, że za zrobienie zdjęcia kara 10.000Y. I na Hanamikoji prawie pusto. A potem czytam, że nie wszyscy właściciele lokali zadowoleni, bo spadła ilość klientów. Coś za coś. W 2022 kolejna wizyta, ale tylko przeszedłem, bo szedłem do świątyni Kenin-ji. Jeśli teraz zwiększają zakazy to moim zdaniem Hanamikoji i okolice można sobie odpuścić. Szkoda, bo jednak jest to jedna z atrakcji. ps. A może wprowadziliby zakaz tylko dla Chińczyków? Wiadomo dlaczego ;)
Witaj, problem z turystami to niestety na całym świecie jest. Ja jak jadę gdziekolwiek to staram się zachowywać godnie a nie jak de..l. W hotelu jak w domu porządek musi być - co z tego że sprzątaczki chodzą. Śmieci że spaceru w hotelu wyrzucone a nie po kątach. Po za tym uwielbiam Cię oglądać 😘😘😘
Co to za śmieszna kara? Powinna być przynajmniej 10 razy wyższa skoro dla turystów. Chyba ogólnie wiadomo że spora część turystów przylatująca do Azji, w tym Japonii musi mieć sporo kasy, więc kara w przeliczeniu na polskie-260zl jak dla mnie jest żadna i nic nie zmieni.
Jezeli kogos stac na wakacje w Japonii to powinno byc te osoby stac na duzo wieksza kare. Wtedy Japonczycy powinni zwiekszyc kontrole i faktycznie lapac jakos tych patafianow, kary tez sie dokladaja do ogolnych finansow panstwa. A turystyka na pewno by nie opadla, Japonia jest zbyt nadzwyczajnym krajem wg mnie.
Powinni ustawić bramki i pobierać opłaty na tyle duże żeby turysta musiał się zastanowić nad tym dwa razy, czy na pewno chce skorzystać no i ustalić jakiś limit zwiedzających na jeden dzień. Powinni też łączyć turystów w grupy i wpuszczać tylko pod opieką przewodnika. W wielu miejscach tak jest.
Według mnie to rzeczywiście jakieś rozwiązanie. Tylko jak rozróżnić turystę od klienta? Czy to trochę nie zrazi tych ostatnich, jak np będą sprawdzani na wejsciu czy mają bilet na pokaz. Z drugiej strony, to także im zapewni większy komfort, więc chyba ok by to było.
Hej hej😊. Ja nie rozumiem jednego - jak można nie zgłębić tematu kiedy jedziemy na wakacje do innych krajów 🤷♀️. Nie wyobrażam sobie pojechać gdzieś na wakacje nie przerabiając wcześniej podstawowych spraw - kultura, waluta, zabytki, zwyczaje i obyczaje itp...przecież to szacunek dla innej kultury i człowieka. Nawet podstawowe zwroty (choćby powitanie w języku danego kraju) to nie jest ponadludzki wysiłek a kultura osobista nie cierpi. Szkoda, że turyści nie potrafią zachować się odpowiednio do wymogów kulturowych 🤷♀️ tym bardziej, że turysta to gość w obcym "domu" - wystarczy o tym pomyśleć w ten sposób 🤷♀️. Dobrej niedzieli Emi Tobie, Twoim bliskim i wszystkim obserwatorom 😊
Ce0lne spostrzeżenia. 👏 Turyści są goscmi. Tylko co z tego jak ponad połowa, nawet wydawałoby się myślącej części ludzi, kompletnie nie myśli. Obserwuję, wydawałoby się empatyczna kobietę. Idąc do pracy, nie zaywazyla kota, który wyszedł na balkon. Lato. A potem zdziwiona nam opowiada, że sąsiadka narobiła rabanu a przecież nic się nie stało, bo kot miał cień.. Tylko kurne nie miał kuwety, wody ani jedzenia! A kot musi jeść częściej niż 2 razy dziennie. Nie jak pies. Nie trzyma też jak pies Potrzebuje tej kuwety cały czas..😢 Masz kota, to wydawałoby się wiesz podstawy przynajmniej. A tu brak totalnego zrozumienia przez właścicielkę! No i teraz wyobraźmy sobie, że jest gościem, który tym bardziej nie wie. 🙁 Podobna sytuacja na spacerze z psem. Facet z wieczorem stanął nam w przejściu, obok szlabanu. I stoi bo moja suczja ładna. Proszę by szedł dalej bo ona się boi. On nic. Stoi dalej. W końcu przeszkam pod szlabanem. Co najdziwniejsze, to koleżanka, towarzyszącą mi w tym spacerze tez nie rozumiała czemu jestem zirytowana. Nawet gdy tłumaczyłam! 🤯 Kobieta która lubię I cenie za inteligencję! Także co się dziwić. Tam gdzie nie będzie wychowania od dziecka właściwego, tam będzie brak zrozumienia i chęci, jak piszesz, poznania innej kultury choćby pobieżnie, bo ludzie myślą niestety przede wszystkim o sobie o swojej wygodzie i własnej perspektywie. A od Amerykanów czy chińczyków, sądząc po tym jak tam jest w ich krajach, nie można spodziewać się umiejętności spojrzenia z innej perspektywy niż wlasna. A to duże kraje o pewnie dominują w tamtejszej turystyce. Choć słyszałam, że akurat amerykanie nie podróżują. Ale to tylko przykład.
Chińczyków też widziałam agresywnych i śmiecących wszędzie gdzie popadnie. Chyba dosłownie każda nacja ma turystów idiotów... A może to jakieś "czary" przekracza się granicę własnego miasta i człowiekowi odbija? Może jak się tyra cały rok to człowiekowi odwala na słowo "wakacje"?
Problem wvtym, że nie pomyślał, że to japońską kultura nie pozwoliła jej być asertywna. Gdyby cokolwiek wiedział, wiedziałby że każda osoba nie odmówi, choćby się miała spóźnić do pracy i ponieść konsekwencje. Także dalej nievwykazał się taktem, choć z heho europejskiego punktu widzenia, był grzeczny. I o to chodzi z tą kultura, że staramy się wejść w czyjeś buty a nie chodzimy twardo w swoich. Nasza grzeczność może różnic się od innej nacji. Są punkty wspólne, na pewno ale to tylko punkty. I ok, przyznam że wvtym zakresie to też japończycy powinni się zacząć uczyć asertywnosci, bo czasem nawet wśród znajomych przez to są nieporozumienia, o czym kiedyś mówił Ignacy z Japonii. Ale to inny.temat. Pozdrawiam bajkowo 🧚
a to nie do końca zrozumiałam Twój wpis, szkoda, że od razu nie napisałaś :) @@Marchangel-i4u Czyli to był przykład na odpowiednie zachowanie turysty :) OK Niemniej niestety to co napisałam też istnieje i oby się zmieniło i to już jest po stronie japończyków. Niemniej faktycznie warto się po prostu starać być uważnym. A nie bezmyślnie :) Pozdrawiam bajkowo
@@galeonybasni podszedł do sprawy na luzie albo uda mu się mieć pamiątkowe zdjęcie albo nie. Ktoś odmówił dobrze miał prawo tu nie było tzw.po trupach jak niektórzy turyści ❤️
Rozumiem, że każdy chce mieć jakąś pamiątkę w formie zdjęcia ale naprawdę czy nie można przy tym zachować rozsądku?😕Niestety "nadturyzm" dotyka wielu pięknych miejsc i jeśli nikt o tym nie pomyśli to one się zmienią, a w efekcie straci na tym państwo i również ludzie😔Szacunek do miejsca oraz mieszkających w nim ludzi, to podstawa!❤ Dużo wiosennego ciepełka dla kaciapełków! 🌸💛
Muszą robić więcej anime/dram Fantasy wtedy nie będzie rozpoznawanie miejsc 😂 a może robić jakieś godziny dla turystów bo o ile rozumiem że to ludziom przeszkadza to też rozumiem że ktoś chce zdjęcie w takim miejscu oczywiście nie mówię że to usprawiwdliwia stanie na środku ulicy
Zaciekawił mnie temat zawodu geishy i z tego co widzę okiya funkcjonują jak agencja... Kobiety mają tam dlugi, ciekawe, czy jezeli nie maja wystarczajaco dochodu to pracują tylko na dlug? Nie zgadzam się z założeniem, ze jak cos bylo od tysiecy lat to dalej ma sobie byc jak jest i ma byc szanowane
@@JaCiDamJaponia mówiłam o schemacie działania i wcale nie jest różówo, im bardziej się zagłębiam tym dowiaduję się gorszych rzeczy... Tradycja nie zobowiązuje
Ale ty niczego się nie dowiadujesz ciebie tu nie ma, nie płacisz podatków tutaj, nie masz tutaj rodziny. Nie masz dostępu do japońskich źródeł i nie umiesz japońskiego. Ty łykasz tylko to co znajdziesz w mediach
Fajnie by było na przykład że przy przylocie do danego kraju puszczają filmik z zasadami pokazujący co można A co nie co robić ze śmieciami itp gdzie można wchodzić a gdzie nie itp pomogłoby to trochę
Witaj Emi, co oznacza to na końcu czytania artykułu "so, so, so". Czesto to słyszę w japońskich programach typu relity show. Pozdrawiam serdecznie, twoja nowa fanka.
Myślę, że taki zakaz na płaskim drewnianym co najwyżej sprawi, że ci porządni, potrafiący się zachować turyści, jak zobaczą, to ze smutkiem sobie odpuszczą (choć i tak by nic nie przeszkadzali), a tych buców, co przeszkadzają, nic by nie obeszło, nawet by nie zwrócili uwagi, także ogólny poziom zachowania turystów tam może się jeszcze obniżyć, bo zabraknie tej fajnej ich części 😅
Nawet jak by Geishe były atrakcją turystyczną, to i tak były by w pracy co więcej brały by kasę za foty...i to nie był by powód żeby kogoś bez pozwolenia dotykać.
Wydaje mi sie ze sporym problemem tez jest hałas. Niektórzy turyści są naprawdę głośni a przecież tam też mieszkają lokalni ludzie a Japończycy raczej znani są z dość „cichego” sposobu życia…
Hej, doszły mnie słuchy że niektóre lokale rozważają albo wręcz już stosują podwójne cenniki (gdzie cena wyższa ma być dla turystów a niższa dla tubylców). Słyszałam to na przykładzie stoiska na targu w Tsukiji. Wiesz może coś więcej o tym?
Jak byłam w Peru to tak było, podobno nadal jest. Obowiązują dwa cenniki i z jednej strony to rozumiem, a z drugiej jest to dla mnie przesada i nawet coś złego - jestem na wakacjach i z automatu mam płacić za pociąg 2x tyle bo stać mnie jest na wakacje. Np. we wrocławskim zoo nie byłam bo się na to obraziłam, z jakiej paki mam płacić dwa razy więcej za bilet? Już mi ceny w Zakopanem czy nad morzem robią error w głowie, a co dopiero tak bezczelnie kazać płacić więcej w moim własnym kraju.
Dziwnie sobie radzą z tym problemem. Po mojemu, powinni albo zamknąć wszystko i zrobić skansen, gdzie wpuszczają tylko z przewodnikiem za hajs. To oczywiście spowodowało by jeszcze większą niedostępność dla przeciętnego zjadacza chleba. Albo mogli też wprowadzić specjalną straż miejską wlepiającą potężne mandaty za niewłaściwe czy tam nieobyczajne zachowania. Wilk syty i owca cała.
Jak nie pamiętasz jak nazywają się te drewniane płaskie z napisami, to pamiętaj że zawsze możesz przy takim coś zjeść. (Jeść po japońsku to "食べる" Taberu)
Myślę, że "płaskie, drewniane, z napisami" (❤) jednak coś da, bo chociaż część turystów, ta ogarnięta i kulturalna, się zastosuje. A lepiej mieć do przegonienia małą grupkę buców niż cały ruch turystyczny ;) a żeby wilk był syty, pamiętam, że jest ten jakby teatr (?) gdzie można zobaczyć występ gejsz i zrobić sobie z nimi zdjęcia (swoją drogą też jest tam zakaz zdjęć i filmów w czasie pokazu którego NIKT nie respektuje) - fakt, za to trzeba zapłacić, więc pewnie wielu turystów będzie wolało polować na ulicy... może w oznaczonym miejscu miasto mogłoby zatrudniać dziewczyny w stroju gejszy, żeby turyści na nich się koncentrowali, robili zdjęcia itp? Coś jak miś na Krupówkach? ;) tylko nie wiem czy to by pomogło czy jeszcze bardziej rozochociło niektórych...
To nie jest problem Japonii czy turystyki tylko obecnych czasów Ludzie mają coraz mniej poszanowania drugiego człowieka i są bardzo rozszczeniowi Pracując w handlu widzę że współpracownikami pogarszające się zachowanie ludzi dla sklepu, towaru i pracowników
Czasami jest odwrotnie. To pracownicy pokazują swoje humory. Czyli dotyczy to ogólnie ludzi. Dobre wychowanie nie szkodzi ani na trawienie ani na cerę.
A kiedy to poszanowanie mieli? 100 lat temu? W trakcie tych wszystkich wojen czy jak palono ludzi na stosie? Chętnie się dowiem kiedyż to było lepiej :)
Wydaje mi się że lepiej po prostu popatrzeć, i dać ludziom żyć - gdyby tak codziennie każdy podszedł i powiedział te wow to już naprawdę można mieć dość.
Nie ma co popadać w skrajności oczywiście, że uprzejmy zachwyt nad pięknem nie jest czymś złym. Tutaj mówimy o sytuacji kiedy przestrzeń osobista zostaje naruszona oraz o ganianiu za nimi z obiektywami.
Rozumiem dlaczego jest ten zakaz. Ludzie zachowują się jak bydło. Tłumaczą się brakiem znajomości zasad i praw, a nie pomyślą, że zanim pojedzie się do innego kraju, trzeba zapoznać się z podstawowymi zasadami
W Krakowie często też... ogólnie miejsca turystyczne tak naprawdę mają dosyć turystów bo to często kapuściane głowy. Ludzie w środku nocy myślą, że wrzeszczenie i głośne śmianie się pod oknami jest okej, bo przecież "som wakacje". Zrzygałeś się na próg czyjegoś domu? Jest spoko bo wakacje, nasikałeś na mur mający około 1000 lat? Spoko są wakacje, drzesz mordę w restauracji i tańczysz na stole? Spoko, są wakacje... Traktujesz obsługę jak śmieci? Przecież masz wakacje i należy ci się traktowanie po królewsku, w końcu zostawisz w knajpie całe 200 zł.
A może zamiast ograniczać należałoby wprowadzić gdzieś możliwość oglądania gejsz jako turystycznej atrakcji. Po to się jeździ do ciekawych miejsc żeby oglądać to co jest najciekawsze.
Mozna zaplacic za wydarzenie z maiko/geiko. Wystarczy poszukac. Oprowadzanie przez przewodnika po gion zakonczone pokazem tanca I herbata w towarzystwie Maiko I Geiko. Polecam.
Na insta widziałam konto z chyba rekonstrukcją pochodu orian. Mam nadzieję że dobrze zrozumiałam, że to jest atrakcja, żeby pokazać jak wygladała ta tradycja.
W temacie zakazu robienia zdjęć Złamałem zakaz w 2013r w Paryżu w katedrze Notre-Dame i teraz mam bezcenne zdjęcia zabytkowych witraży których już nie ma bo głupi Francuzi nie zadbali o bezpieczeństwo zabytku i pozwolili go rozpieprzyć islamskim terrorystom Gdybym słuchał zakazu widok oryginału przepadłby bezpowrotnie bo teraz wstawią współczesne szkiełka i będzie git Przy zachowaniu rozsądku warto czasem łamać zakazy Swoją drogą Francja to dziwny kraj Jest zakaz robienia zdjęć a podpalać wolno Nie wiem jak można pozwolić niszczyć swoje dziedzictwo kulturowe w imię w chory sposób pojętej tolerancji
Najczęściej stawia się ogólny zakaz robienia zdjęć, bo jak jest prośba bez flescha, który niszczy kolory malowideł naściennych i obrazów, ludzie nie słuchają 🥲 w ciemnych pomieszczeniach, żeby dobrze zrobić zdjęcie bez flesza, potrzeby statyw, i tu znowu tłumy turystów i fotografowie którzy rozstawili sprzęt i blokują płynność ruchu. Więc rozumiem pobudki takich działań. Szczególnie w obleganych miejscach. Rozumiem też, dlaczego pani złamała zakaz.
@@goskaciach7402 Taak, to jest takie dwojakie, np. nie wejdziemy do jaskini Lascaux ani do piramid w Meksyku (m. in. dlatego tam nie byłam) a może i teraz już wszędzie w Ameryce Południowej i to jest przykre, ALE z drugiej strony niszczeją zabytki i to też jest okropne. Dlatego z jednej strony rozumiem, że ktoś łamie zakaz a z drugiej potępiam.
Też nie kumam tego, że ktoś kto jedzie na urlop, myśli, że wszystko mu wolno, bo przecież on jest na wakacjach.
Ja to spotykam wszędzie... Najgorsi chyba byli Francuzi zostawiający 4 worki na śmieci przy przystanku autobusowym w środku lasu 😢
Zapakowali wszystko, poza zwykła ludzka kultura i współpraca w społeczeństwie. Ja wiem, że niektóre narodowości mają inny styl bycia. Tak uogólniając są głośniejsze narody, są spokojniejsze, jedni bardzjej gestykulują inni mniej. Ale też jeśli jedzie się w jakieś dalsze miejsce, na inny kontynent, fajnie byłoby się minimalnie zapoznać z tym co w danym kraju jest ok. Nawet czekając na samolot, wystarczy przeczytać pierwszy lepszy artykuł "czego nie wypada robić w Japonii" żeby mieć jakieś mgliste pojęcie. A rzucanie smieci pod siebie, wchodzenie ludziom w przestrzen i przeszkadzanie w pracy to zwykle chamstwo, niezależnie od kraju z jakiego sie przyjezdza. Więc żadnego wytłumaczenia na takie zachowania nie ma
Ja nie rozumiem jak można wybrać sobie wakacje w innym kraju nie mając bladego pojęcia na temat kultury tego kraju. Przecież jadąc gdzieś w inne miejsce jesteśmy gośćmi i obowiązuje nas szacunek do zasad tam obowiązujących. Skoro jedziemy do Japonii to znaczy, że podoba nam się ten kraj,.więc uszanujemy jego zasady. Zwłaszcza, że są one naprawdę naturalne i dbające o komfort każdego człowieka.
Heh. Przypomina mi się całe moje dzieciństwo gdy mieszkałam przy głównej trasie do nadmorskich miejscowości. Była to większa miejscowość z historią i dostępem do wielu popularnych marketów. Ile to razy zdarzało się jak zostawiało się bramę na podwórze otwartą, a turyści parkowali u nas na posesji bez niczyjej zgody :/ włazili do ogrodu, zastawiali wjazdy, nasilały się kradzieże. Nawet policja dostawała opierdol, że nas zastawili wystawiają mandaty innym... Chore. Szanuję za to starszych niemiecki turystów ;) Pełna kultura w wielu aspektach.
Kiedyś uczono kindersztuby. Od pokolenia dzieciom jest wolno wszystko. Czym skorupka za młodu nasiąknie tym trąci.
W Japonii jest kawiarnia która pomaga zwalczyć prokrastynacje . Wchodzisz do kawiarni i nie wyjdziesz dopóki nie spełnisz zadania które zapisałes na karcie która musiała być wypisana przy wejściu
Rozbawiło mnie to niezmiernie, nienawidzę załatwiania spraw w urzędach, siedząc w kawiarni tego nie dokonam 😂
Zawsze wychodzę z założenia że podróże kształcą, niestety tylko ludzi podatnych na naukę.
Osobiście przez mój miesięczny pobyt w Japonii, nauczyłem się wiele rzeczy - przede wszystkim szacunku do drugiego człowieka i jego przestrzeni osobistej.
Niewyobrażalne dla mnie jest, jak widziałem ludzi z różnych narodowości, w jaki sposób deptali oni kulturę i obyczaje Japonii.
Dziękuję 🙏
płaskie drewniane z napisami wejdzie do mojego słownika juz na zawsze xD
pozdrawiam serdecznie :)
To samo chciałam napisać :-) Od dziś używam...
Ja tego nie łapię. Ludzie na co dzień to dzicz czy tylko na wakacjach? Jak gdzieś jadę, to zbieram po sobie śmieci, nie jestem głośna i nie robię głupich rzeczy, które można nagrać i wrzucić do internetów. Jestem na łonie natury? Nie depczę kwiatów i nie robię syfu, jestem w mieście? Nie robię burd, nie śmiecę i grzecznie zwiedzam. Natomiast widziałam mnóstwo mnóstwo wręcz ogrom ludzi, którym odbija i powinni mieć zakaz wyjazdu z własnego kraju dopóki nie nauczą się manier.
Prosta odpowiedź - na codzien też Np. skoro ktoś idąc przez miasto rzuca śmieci byle gdzie to na wakacjach robi to samo
Ja niektórych to bym z domu nawet nie wypuściła. Nie wiedzą jak się zachować zaraz po zamknięciu drzwi. Wychodzę z dziećmi na plac zabaw i niemal za każdym razem muszę na nim najpierw posprzątać, oczywiście są na nim kosze na śmieci. Przy ławkach pełno tzw. "petów" pomimo tabliczek z zakazem palenia. Także rozumiem miejsca turystyczne, że mogą mieć dość.
Ludzie to dzicz,w Holandii wchodza w grzqtki tulipanow,zdjecia , selfie zarazaja kwiaty,niszcza Holendrzy maja dosc!
@@alexanderteppema7160 Widziałam niedawno jak jednemu panu z Azji, jakieś bezczelne Arabki tak weszły w pole kwiatów i stracił plony. Oczywiście owe panie były w chustach na głowie aby nie grzeszyć. Żenujące.
@@alexanderteppema7160 Yt mi usunął komentarz bo śmiałam napisać, że niedawno widziałam jak panie w chustach na głowach wiadomej religii tak zniszczyły uprawy jednemu panu z Azji. Oczywiście chusty na głowach były aby nie grzeszyć, ale już niewiernemu zniszczyć plony to już można było.
Byłem w Gion na Hanamikoji w 2016. Polowanie na maiko i geiko - widok koszmarny. Rok 2019 - tablica z informacją, że za zrobienie zdjęcia kara 10.000Y. I na Hanamikoji prawie pusto. A potem czytam, że nie wszyscy właściciele lokali zadowoleni, bo spadła ilość klientów. Coś za coś. W 2022 kolejna wizyta, ale tylko przeszedłem, bo szedłem do świątyni Kenin-ji. Jeśli teraz zwiększają zakazy to moim zdaniem Hanamikoji i okolice można sobie odpuścić. Szkoda, bo jednak jest to jedna z atrakcji. ps. A może wprowadziliby zakaz tylko dla Chińczyków? Wiadomo dlaczego ;)
Witaj, problem z turystami to niestety na całym świecie jest. Ja jak jadę gdziekolwiek to staram się zachowywać godnie a nie jak de..l. W hotelu jak w domu porządek musi być - co z tego że sprzątaczki chodzą. Śmieci że spaceru w hotelu wyrzucone a nie po kątach. Po za tym uwielbiam Cię oglądać 😘😘😘
Co to za śmieszna kara? Powinna być przynajmniej 10 razy wyższa skoro dla turystów.
Chyba ogólnie wiadomo że spora część turystów przylatująca do Azji, w tym Japonii musi mieć sporo kasy, więc kara w przeliczeniu na polskie-260zl jak dla mnie jest żadna i nic nie zmieni.
Jezeli kogos stac na wakacje w Japonii to powinno byc te osoby stac na duzo wieksza kare. Wtedy Japonczycy powinni zwiekszyc kontrole i faktycznie lapac jakos tych patafianow, kary tez sie dokladaja do ogolnych finansow panstwa. A turystyka na pewno by nie opadla, Japonia jest zbyt nadzwyczajnym krajem wg mnie.
WITAJ EMI to jest problem TURYŚCI zbyt wiele im się wydaje... Pozdrawiam BĄCZKI I BĄKA tak wiosennie
Witaj towarzyszu Robercie ✌️
Powinni ustawić bramki i pobierać opłaty na tyle duże żeby turysta musiał się zastanowić nad tym dwa razy, czy na pewno chce skorzystać no i ustalić jakiś limit zwiedzających na jeden dzień. Powinni też łączyć turystów w grupy i wpuszczać tylko pod opieką przewodnika. W wielu miejscach tak jest.
Według mnie to rzeczywiście jakieś rozwiązanie. Tylko jak rozróżnić turystę od klienta?
Czy to trochę nie zrazi tych ostatnich, jak np będą sprawdzani na wejsciu czy mają bilet na pokaz.
Z drugiej strony, to także im zapewni większy komfort, więc chyba ok by to było.
Hej hej😊.
Ja nie rozumiem jednego - jak można nie zgłębić tematu kiedy jedziemy na wakacje do innych krajów 🤷♀️. Nie wyobrażam sobie pojechać gdzieś na wakacje nie przerabiając wcześniej podstawowych spraw - kultura, waluta, zabytki, zwyczaje i obyczaje itp...przecież to szacunek dla innej kultury i człowieka. Nawet podstawowe zwroty (choćby powitanie w języku danego kraju) to nie jest ponadludzki wysiłek a kultura osobista nie cierpi. Szkoda, że turyści nie potrafią zachować się odpowiednio do wymogów kulturowych 🤷♀️ tym bardziej, że turysta to gość w obcym "domu" - wystarczy o tym pomyśleć w ten sposób 🤷♀️. Dobrej niedzieli Emi Tobie, Twoim bliskim i wszystkim obserwatorom 😊
Ce0lne spostrzeżenia. 👏 Turyści są goscmi. Tylko co z tego jak ponad połowa, nawet wydawałoby się myślącej części ludzi, kompletnie nie myśli.
Obserwuję, wydawałoby się empatyczna kobietę. Idąc do pracy, nie zaywazyla kota, który wyszedł na balkon. Lato. A potem zdziwiona nam opowiada, że sąsiadka narobiła rabanu a przecież nic się nie stało, bo kot miał cień..
Tylko kurne nie miał kuwety, wody ani jedzenia! A kot musi jeść częściej niż 2 razy dziennie. Nie jak pies. Nie trzyma też jak pies Potrzebuje tej kuwety cały czas..😢 Masz kota, to wydawałoby się wiesz podstawy przynajmniej. A tu brak totalnego zrozumienia przez właścicielkę!
No i teraz wyobraźmy sobie, że jest gościem, który tym bardziej nie wie. 🙁
Podobna sytuacja na spacerze z psem. Facet z wieczorem stanął nam w przejściu, obok szlabanu. I stoi bo moja suczja ładna.
Proszę by szedł dalej bo ona się boi. On nic. Stoi dalej. W końcu przeszkam pod szlabanem.
Co najdziwniejsze, to koleżanka, towarzyszącą mi w tym spacerze tez nie rozumiała czemu jestem zirytowana. Nawet gdy tłumaczyłam! 🤯 Kobieta która lubię I cenie za inteligencję!
Także co się dziwić.
Tam gdzie nie będzie wychowania od dziecka właściwego, tam będzie brak zrozumienia i chęci, jak piszesz, poznania innej kultury choćby pobieżnie, bo ludzie myślą niestety przede wszystkim o sobie o swojej wygodzie i własnej perspektywie.
A od Amerykanów czy chińczyków, sądząc po tym jak tam jest w ich krajach, nie można spodziewać się umiejętności spojrzenia z innej perspektywy niż wlasna. A to duże kraje o pewnie dominują w tamtejszej turystyce.
Choć słyszałam, że akurat amerykanie nie podróżują. Ale to tylko przykład.
Załóżmy, że mieszkam w podlaskiej Krainie Otwartych Okiennic, więc turyści tabunami bezmyślnie pakują mi się na chatę... brrr!🤨😳😅
Dokładnie! 👏 Bo przecież to rejon turystyczny. Więc wszystko dla turysty.
Japończycy powinni zakazać wstępu Amerykanom i Australijczykom do całego kraju. XD
Chińczyków też widziałam agresywnych i śmiecących wszędzie gdzie popadnie. Chyba dosłownie każda nacja ma turystów idiotów... A może to jakieś "czary" przekracza się granicę własnego miasta i człowiekowi odbija? Może jak się tyra cały rok to człowiekowi odwala na słowo "wakacje"?
I Chińczykom
Glownie Chinczykom
Jestem z podesłać i też nie pozwalam dotykać mojego odzenia, I bez pozwolenia mojego robić sobie zdjęć
Z Podhala przepraszam za błąd
Może znów mi się dostanie...a co mi tam.
Mój znajomy zaczepił maiko grzecznie czy może szybkie zdjęcie ( powiedziała że nie ma sprawy bo zapytał )
Problem wvtym, że nie pomyślał, że to japońską kultura nie pozwoliła jej być asertywna. Gdyby cokolwiek wiedział, wiedziałby że każda osoba nie odmówi, choćby się miała spóźnić do pracy i ponieść konsekwencje.
Także dalej nievwykazał się taktem, choć z heho europejskiego punktu widzenia, był grzeczny.
I o to chodzi z tą kultura, że staramy się wejść w czyjeś buty a nie chodzimy twardo w swoich.
Nasza grzeczność może różnic się od innej nacji. Są punkty wspólne, na pewno ale to tylko punkty.
I ok, przyznam że wvtym zakresie to też japończycy powinni się zacząć uczyć asertywnosci, bo czasem nawet wśród znajomych przez to są nieporozumienia, o czym kiedyś mówił Ignacy z Japonii. Ale to inny.temat.
Pozdrawiam bajkowo 🧚
@@galeonybasni no właśnie 3 mu odnowiły grzecznie. Powiedziały że się śpieszą.
a to nie do końca zrozumiałam Twój wpis, szkoda, że od razu nie napisałaś :) @@Marchangel-i4u
Czyli to był przykład na odpowiednie zachowanie turysty :) OK
Niemniej niestety to co napisałam też istnieje i oby się zmieniło i to już jest po stronie japończyków.
Niemniej faktycznie warto się po prostu starać być uważnym. A nie bezmyślnie :)
Pozdrawiam bajkowo
@@galeonybasni podszedł do sprawy na luzie albo uda mu się mieć pamiątkowe zdjęcie albo nie.
Ktoś odmówił dobrze miał prawo tu nie było tzw.po trupach jak niektórzy turyści ❤️
Jak to dobrze ze zdażylam zwiedzic i pozachwycać sie tymi uliczkami. Nawet udalo sue zobaczyc maiko. Niesamowite doznanie.❤
Rozumiem, że każdy chce mieć jakąś pamiątkę w formie zdjęcia ale naprawdę czy nie można przy tym zachować rozsądku?😕Niestety "nadturyzm" dotyka wielu pięknych miejsc i jeśli nikt o tym nie pomyśli to one się zmienią, a w efekcie straci na tym państwo i również ludzie😔Szacunek do miejsca oraz mieszkających w nim ludzi, to podstawa!❤ Dużo wiosennego ciepełka dla kaciapełków! 🌸💛
Muszą robić więcej anime/dram Fantasy wtedy nie będzie rozpoznawanie miejsc 😂 a może robić jakieś godziny dla turystów bo o ile rozumiem że to ludziom przeszkadza to też rozumiem że ktoś chce zdjęcie w takim miejscu oczywiście nie mówię że to usprawiwdliwia stanie na środku ulicy
Na koniec maja wybieram sie do Azji, jeden z przystankow Tokyo i jestem mega rozczarowana, ale w pelni rozumiem😢.Smutne ze ludzie sa tacy
Zaciekawił mnie temat zawodu geishy i z tego co widzę okiya funkcjonują jak agencja... Kobiety mają tam dlugi, ciekawe, czy jezeli nie maja wystarczajaco dochodu to pracują tylko na dlug? Nie zgadzam się z założeniem, ze jak cos bylo od tysiecy lat to dalej ma sobie byc jak jest i ma byc szanowane
Hahahaha nie ma jak przenieść nieaktualne informacje z starożytności do współczesności brawo powodzenia dalej
@@JaCiDamJaponia mówiłam o schemacie działania i wcale nie jest różówo, im bardziej się zagłębiam tym dowiaduję się gorszych rzeczy... Tradycja nie zobowiązuje
Ale ty niczego się nie dowiadujesz ciebie tu nie ma, nie płacisz podatków tutaj, nie masz tutaj rodziny. Nie masz dostępu do japońskich źródeł i nie umiesz japońskiego. Ty łykasz tylko to co znajdziesz w mediach
❤❤❤
Płaskie drewniane z napisami = Tablice informacyjne z nakazami ...
Bardzo fajny odcineczek!
Fajnie by było na przykład że przy przylocie do danego kraju puszczają filmik z zasadami pokazujący co można A co nie co robić ze śmieciami itp gdzie można wchodzić a gdzie nie itp pomogłoby to trochę
Witaj Emi, co oznacza to na końcu czytania artykułu "so, so, so". Czesto to słyszę w japońskich programach typu relity show. Pozdrawiam serdecznie, twoja nowa fanka.
Hmm takie „tak tak tak”
Ja przepraszam za offtop ale skąd masz bluzę? Jest piękna
Myślę, że taki zakaz na płaskim drewnianym co najwyżej sprawi, że ci porządni, potrafiący się zachować turyści, jak zobaczą, to ze smutkiem sobie odpuszczą (choć i tak by nic nie przeszkadzali), a tych buców, co przeszkadzają, nic by nie obeszło, nawet by nie zwrócili uwagi, także ogólny poziom zachowania turystów tam może się jeszcze obniżyć, bo zabraknie tej fajnej ich części 😅
Nawet jak by Geishe były atrakcją turystyczną, to i tak były by w pracy co więcej brały by kasę za foty...i to nie był by powód żeby kogoś bez pozwolenia dotykać.
Wydaje mi sie ze sporym problemem tez jest hałas. Niektórzy turyści są naprawdę głośni a przecież tam też mieszkają lokalni ludzie a Japończycy raczej znani są z dość „cichego” sposobu życia…
zróbmy grę towarzyską jeden kieliszek za każde "płaskie drewniane" wygrywa ten kto padnie ostatni
Hahahha
❤
Hej, doszły mnie słuchy że niektóre lokale rozważają albo wręcz już stosują podwójne cenniki (gdzie cena wyższa ma być dla turystów a niższa dla tubylców). Słyszałam to na przykładzie stoiska na targu w Tsukiji. Wiesz może coś więcej o tym?
O nie, już sama podróż do Japonii jest taka kosztowna!
Jak byłam w Peru to tak było, podobno nadal jest. Obowiązują dwa cenniki i z jednej strony to rozumiem, a z drugiej jest to dla mnie przesada i nawet coś złego - jestem na wakacjach i z automatu mam płacić za pociąg 2x tyle bo stać mnie jest na wakacje. Np. we wrocławskim zoo nie byłam bo się na to obraziłam, z jakiej paki mam płacić dwa razy więcej za bilet? Już mi ceny w Zakopanem czy nad morzem robią error w głowie, a co dopiero tak bezczelnie kazać płacić więcej w moim własnym kraju.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich całusy dla wass ❤❤❤❤
Dziwnie sobie radzą z tym problemem. Po mojemu, powinni albo zamknąć wszystko i zrobić skansen, gdzie wpuszczają tylko z przewodnikiem za hajs. To oczywiście spowodowało by jeszcze większą niedostępność dla przeciętnego zjadacza chleba. Albo mogli też wprowadzić specjalną straż miejską wlepiającą potężne mandaty za niewłaściwe czy tam nieobyczajne zachowania. Wilk syty i owca cała.
Życzę wszystkim miłego oglądania ❤❤❤
Jak nie pamiętasz jak nazywają się te drewniane płaskie z napisami, to pamiętaj że zawsze możesz przy takim coś zjeść.
(Jeść po japońsku to "食べる" Taberu)
Myślę, że "płaskie, drewniane, z napisami" (❤) jednak coś da, bo chociaż część turystów, ta ogarnięta i kulturalna, się zastosuje. A lepiej mieć do przegonienia małą grupkę buców niż cały ruch turystyczny ;) a żeby wilk był syty, pamiętam, że jest ten jakby teatr (?) gdzie można zobaczyć występ gejsz i zrobić sobie z nimi zdjęcia (swoją drogą też jest tam zakaz zdjęć i filmów w czasie pokazu którego NIKT nie respektuje) - fakt, za to trzeba zapłacić, więc pewnie wielu turystów będzie wolało polować na ulicy... może w oznaczonym miejscu miasto mogłoby zatrudniać dziewczyny w stroju gejszy, żeby turyści na nich się koncentrowali, robili zdjęcia itp? Coś jak miś na Krupówkach? ;) tylko nie wiem czy to by pomogło czy jeszcze bardziej rozochociło niektórych...
Świetny materiał ❤️
To nie jest problem Japonii czy turystyki tylko obecnych czasów Ludzie mają coraz mniej poszanowania drugiego człowieka i są bardzo rozszczeniowi Pracując w handlu widzę że współpracownikami pogarszające się zachowanie ludzi dla sklepu, towaru i pracowników
Czasami jest odwrotnie. To pracownicy pokazują swoje humory. Czyli dotyczy to ogólnie ludzi. Dobre wychowanie nie szkodzi ani na trawienie ani na cerę.
A kiedy to poszanowanie mieli? 100 lat temu? W trakcie tych wszystkich wojen czy jak palono ludzi na stosie? Chętnie się dowiem kiedyż to było lepiej :)
A ja mam pytanie do pani z Japonii mówi się poprawnie harakiri czy seppuku?
Kocham ten serial!! 8:32
Co to za serial??
🧚🧚♂🧚♀
A czy np przejście obok takiej geiszy i powiedzenie cos w stylu "wow" albo "piękna" jest ok?
A w jakiej kulturze pochwalenie kobiety nie jest okej? :)
Wydaje mi się że lepiej po prostu popatrzeć, i dać ludziom żyć - gdyby tak codziennie każdy podszedł i powiedział te wow to już naprawdę można mieć dość.
Nie ma co popadać w skrajności oczywiście, że uprzejmy zachwyt nad pięknem nie jest czymś złym. Tutaj mówimy o sytuacji kiedy przestrzeń osobista zostaje naruszona oraz o ganianiu za nimi z obiektywami.
to nie rów to rowek🤩
Hej!! Witam serdecznie 😉😘🤗😊
dziękuję że szerzysz prawdę o Japonii
To moja misja 🇯🇵♥️
11:45 Kiedy stary wrócił do domu
Tylko ciekawi mnie jak rozpoznają, czy ktoś jest turystą, czy np. osobą zaproszoną przez kogoś prywatnie 😂😂
Absurdalnie realistyczne podejście do życia możesz coś mieć ale tego nie dotykasz .
Drut kolczasty 😂
Rozumiem dlaczego jest ten zakaz. Ludzie zachowują się jak bydło. Tłumaczą się brakiem znajomości zasad i praw, a nie pomyślą, że zanim pojedzie się do innego kraju, trzeba zapoznać się z podstawowymi zasadami
Płaskie drewniane! Rewelacja 😂
W Hiszpanii też mają dość turystów 😂
W Krakowie często też... ogólnie miejsca turystyczne tak naprawdę mają dosyć turystów bo to często kapuściane głowy. Ludzie w środku nocy myślą, że wrzeszczenie i głośne śmianie się pod oknami jest okej, bo przecież "som wakacje". Zrzygałeś się na próg czyjegoś domu? Jest spoko bo wakacje, nasikałeś na mur mający około 1000 lat? Spoko są wakacje, drzesz mordę w restauracji i tańczysz na stole? Spoko, są wakacje... Traktujesz obsługę jak śmieci? Przecież masz wakacje i należy ci się traktowanie po królewsku, w końcu zostawisz w knajpie całe 200 zł.
Jak mnie nie złapią, to nie zapłacę. Tak myśli polak.
Hej, zauważyłam twój mikrofon, możesz mi podlinkować go? Chciałam kupić mężowi na urodzinki ❤
Anime to Kimi no na wa wo tabetai.
Pierwszaaaa😍😍😍
A może zamiast ograniczać należałoby wprowadzić gdzieś możliwość oglądania gejsz jako turystycznej atrakcji. Po to się jeździ do ciekawych miejsc żeby oglądać to co jest najciekawsze.
Geisha nie są turystyczną atrakcją
Wtedy nie była by to geisha tylko przebrana kobieta oprowadzająca turystów A to umniejszyło by rolę prawdziwych geish
Trochę jak "prawdziwi" górale w Zakopanem. Wszyscy wiedzą, że to fejk ale ubaw dobry i zdjęcia na pamiątkę też są.
Mozna zaplacic za wydarzenie z maiko/geiko. Wystarczy poszukac. Oprowadzanie przez przewodnika po gion zakonczone pokazem tanca I herbata w towarzystwie Maiko I Geiko. Polecam.
Na insta widziałam konto z chyba rekonstrukcją pochodu orian. Mam nadzieję że dobrze zrozumiałam, że to jest atrakcja, żeby pokazać jak wygladała ta tradycja.
W temacie zakazu robienia zdjęć Złamałem zakaz w 2013r w Paryżu w katedrze Notre-Dame i teraz mam bezcenne zdjęcia zabytkowych witraży których już nie ma bo głupi Francuzi nie zadbali o bezpieczeństwo zabytku i pozwolili go rozpieprzyć islamskim terrorystom Gdybym słuchał zakazu widok oryginału przepadłby bezpowrotnie bo teraz wstawią współczesne szkiełka i będzie git Przy zachowaniu rozsądku warto czasem łamać zakazy Swoją drogą Francja to dziwny kraj Jest zakaz robienia zdjęć a podpalać wolno Nie wiem jak można pozwolić niszczyć swoje dziedzictwo kulturowe w imię w chory sposób pojętej tolerancji
Najczęściej stawia się ogólny zakaz robienia zdjęć, bo jak jest prośba bez flescha, który niszczy kolory malowideł naściennych i obrazów, ludzie nie słuchają 🥲 w ciemnych pomieszczeniach, żeby dobrze zrobić zdjęcie bez flesza, potrzeby statyw, i tu znowu tłumy turystów i fotografowie którzy rozstawili sprzęt i blokują płynność ruchu. Więc rozumiem pobudki takich działań. Szczególnie w obleganych miejscach. Rozumiem też, dlaczego pani złamała zakaz.
@@goskaciach7402 Taak, to jest takie dwojakie, np. nie wejdziemy do jaskini Lascaux ani do piramid w Meksyku (m. in. dlatego tam nie byłam) a może i teraz już wszędzie w Ameryce Południowej i to jest przykre, ALE z drugiej strony niszczeją zabytki i to też jest okropne. Dlatego z jednej strony rozumiem, że ktoś łamie zakaz a z drugiej potępiam.
❤❤❤