I pomyśleć, że 300 k ludzi obejrzało jak typ przewala węgiel. Dobrze, że nie zrobił z tego całej serii o zamawianiu i ważeniu węgla jak te pajace co na siłę demaskują oszustów, tam to dopiero jest cyrk jak oszustw brakuje a trzeba nagrać materiał.
Bo na wagach z reguły tensometr dekalibruje się w stronę stratną dla klienta, a na wielotonowych nawet szybciej niż w przypadku np sklepowej popularnej Angel AP-1 15kg. Gdzie margines błędu po 2 latach od ostatniej kalibracji może wynieść do 0.005kg lub około 0.015 po 2 latach od kalibracji jeżeli waga jest już stara i ma około 10 lat.
To tak jak Walduś w Kiepskich się pomylił i zamiast ziemniaków kiwi kupił. Tylko się do tej pory zastanawiam jak mu kasy starczyło z tego co mu Halinka dała ;)
W Polsce nigdzie tak nie ma, ani przy samochodach, ani przy weglu, ani przy pracy, wszedzie kary za przewaly sa smieszne. Lamane prawa pracownika? W niemczech sproboj tylko, a kary ida w dziesiatki tysiecy euro. W polsce lapowa i wlasciciel kryty. W knajpach oszukuja, stare zarcie, myte ludwikiem mieso, sanepid przyjdzie da kary na 500zl albo nie i biznes sie kreci Dziki kraj, po prostu.
co z tego, że Ci dowieźli, ile osób zważy? 1 na 30? jebią klientów jak się da, opłaca się to im, bo raz na miesiąc ktoś się przywali i mu dowiozą, a na reszcie klientów zarobią
Ja zamawiam w workach po 100kg w piwnicy mam wage przemysłową wbudowaną w podłoge gdyż kiedyś imałem sie taką wlasnie pracą z dostawami węgla i widzialem przekręty wiec znalazłem bata na takie cos. Gdy zamawiam węgiel tylko worki i układają je na wadze i tam sobie leży nie sciągam z niej gdyż nie musze mozna kontrolować ile spalam. Płace dopiero po rozładunku oczywiscie dopłacam za wnesienie ale ich miny gdy czasem brak 200kg a zamowione 2tony i teraz co panowie czekam na moje 200kg inaczej nici z pieniędzy. A jak nie pasi to ładować na busa i żegnam dodam że to stara kamienica i schody małe i kręte
Niestety w moim mieście na workach też oszukują. Potrafią do worków dorzucać kamienie, żeby wagowo się zgadzało. Mój kumpel trochę stracił, ale co zrobisz po odbiorze jak wagowo pasuje.
to nie Polska , tylko zlodziej kierowca zapewne . Na boku dorabia pewnie wegielek ... w firmie dostaje tone , potem zrzuca 200 kilo na lewo , albo w ukladzie z kims w firmy . I dziela sie zyskami ... Takie biznesy tylko w Polsce.
Waga się zepsuła... Taaaa, było pewnie coś w tym stylu "Te, Heniek, jeden gościu się zorientował bo se zważył, uwierzysz? Trzeba mu dowieść". Pieprzeni oszuści.
Kiedyś przywieźli mi tone piasku. Zapłaciłem dodatkowo za transport przy takiej wadze. Jak wysypali to na dwie taczki zaladowalem. Teraz wiem, że moja taczka na 500kg ładowności :-)
Mogą się akurat tez oni przypierdolic co do jego metody pomiaru, taka waga jest niemiarodajna i bardzo zaokrągla, gdyby całość wysypać ba duża wagę elektroniczna to tona mogłaby być
Mariusz Kopij tym bardziej, że jakoś zawsze wiaderko ważyło idealnie 10kg. W każdym dasz po 0.5kg w górę i masz te 50kg. Kiedyś tak się robiło na targowisku jak jeszcze były wagi szalkowe. że się kupowało zamiast 5kg ziemniaków 5x1kg. i prawie 6 zawsze było :P
W moim mieście - mogę pojechać na skład węgla, zażądać / poprosić, by ich samochód na pusto wjechał na wagę, potem podjeżdża pod ładowarkę - ta ładuje na ciężarówkę węgiel - znowu wjeżdża na wagę naładowany - od razu płacę za tyle ile naładowali. Cała operacja trwa szybko 5 - 10 minut. Mogę też obejrzeć stertę węgla na placu, wziąć do ręki. Starałem się kupować wtedy , gdy przynajmniej tydzień nie padało. Przy okazji - moi rodzice opowiadali jak się kiedyś kupowało miód i śmietanę na rynku, to używano specjalnych metod do sprawdzania jakości miodu i śmietany. Sprzedawcy (handlary) oszukiwały miód - przez dodawanie syropu z wody i cukru, a śmietanę, przez dodawanie do niej mąki. Tak "ulepszona" śmietana była gęsta, więc niby lepsza od rzadkiej i niby miała więcej tłuszczu (przydatne, gdy ktoś chciał zrobić sobie masło). Ciekaw jestem, czy ktoś jeszcze pamięta tamte sposoby na sprawdzanie miodu, śmietany, a może jeszcze innych produktów?
mnie kiedyś brakło, kupowałem 8 worków, pech,załadowali, a ja zdjąłem i kazałem zważyć. Trzy łopaty musiał do worka dosypać, zdjąłem drug,też zważyli, i znowu trzy łopaty. Kiedy zdejmowałem trzeci, już bez dyskusji dosypali po trzy łopaty do każdego worka, wiedzieli ile brakuje. Masa ludzi kupowała tam na worki.
@@micha3502 przy sprzedaży nie jest to fair. Jest ok jak różnica jest nieznaczna. Poza tym ja zawsze paliłem mokrym węglem. Lepiej się pali taki podlany. Ale zamawiając tonę masz dostać tonę a nie 100 litrów wody w dodatku
Miałem u rodziców podobny przypadek - zmieniliśmy dostawce, bo po znajomych/rodzinie. 3 tony jak co roku. Zrzucone na podwórze ale coś mało na oko... to ważymy każde wiadro. Zamiast 3 ton wyszło 2,2. Na zarzuty, to był tekst ze chcieliście tanio to macie tanio. Nigdy więcej od złodziejów nie wzięliśmy.
Nie w dupę tylko się zatrzymał po drodze i zostawił u znajomego ...albo nawet wywalił w krzaki i po robocie autem podjechał, jak waga trochę oszuka i kierowca zapierdoli to się robi....
350 kg od razu zauważy się:) ja miałam lepiej zamówiłam kostkę a przywieźli mi orzech na dodatek wymieszany z brunatnym : ) myśleli że jak rano jest ciemnawo to niezauważe ; ale wdrapalam się na plandekę i obejrzałam, kazałam im to zabierać; opuścili mi cenę nawet o połowę, ale wtedy miałam CO i tylko kostka mnie interesowała 😎
Robilem na landach , jako pomocnik kierowcy ;) Zawsze zostaja ludzie wydymani od 200 do 400 kg ,sam kierowca czyli niby moj szef mowil ze nikt nie wazy i sie nie kapnie , porobilem 2 tyg i spierdolilem nie dosc ze dymal ludzi na wegiel to mnie na kase :)
Pamiętam dawne czasy jak rozwozili węgiel konno , na wozie /platformie / mieli 5 ton a sprzedali 8 ton , Handlarze węglem to mają we krwi .Wszędzie oszukują , ciekawe że na zepsutej wadze ważyli i nigdy nie zawiozą komuś więcej .Sprytne te wagi .Obserwowałem kiedyś jak ważyli węgiel z przyczepy , pierwszy kosz zważyli , i mówią pokaż pani gdzie mamy nosić , pokaże wam , idziemy do piwnicy ,kobieta pilnuje w piwnicy dobytku i liczy kosze ,a węglarze bez ważenia po 3/4 kosza szybciutko do piwnicy znosili węgiel ,kobitka zadowolona ,że ma wegiel na miejscu ,a że 300 kg mniej co tam .Ważne ,że kompotu nie zwineli .
Nie rozumiem ludzi, którzy darują grosika, 50kg czy coś w tym stylu. Sami pozwalacie na takie coś, to sprzedawcy chętniej te praktyki stosują. Pomyśl, ze oszuka tak 20 osób i ma 1 tonę dla siebie gratis!
W tym przypadku darują bo autor nie miał pewności czy to nie on się pomylił. Ważył na zwyklej wadze wiaderko "około'' 10kg. Wystarczylo ze 50 deko wiaderko wazyloby mniej to juz przy tylu ilosciach wiaderek znajdzie sie to brakujace 50 kg
Jako kasjer nie mam drobnych - szef mi nie zapewnia - to zaokrąglam. Wydaję np. 17,80 zamiast 17,81, albo w drugą stronę - 17,50 zamiast 17,48. No tak, trzeba kłócić się o grosika... węgiel to inna sprawa, droższa.
@@domino4949 banknot nawet 200zl jest prawnie obowiazujacym srodkiem platniczym i nie masz orawa mi odmowic sprzedazy. Poczytaj przepisy i interpretacje, nastepnie wyroki sadow w zwiazku z skargami do pih
My bardzo często odradzamy klientom kupowania węgla gdy jest deszcz czy śnieg z wiadomych przyczyn, a co do pomiaru to u nas gdy chce klient zważyć razem z nami, to nie mamy problemu. Ale zdaje sobie sprawę, że nie wszyscy tak robią i są oszukiwani, jest to po prostu łatwy scam
Witajcie Palacze, krótko. Mam wagę elektroniczną, certyfikowaną do 30 kg. Z Brzezinki ( Mysłowice ) w każdym worku o 1 kg. mniej , na tony - 150/170 kg. mniej a z Siemianowic Śl. na tony - 160/200 kg. mniej , na worki nie brałem. Tłumaczenia : niemożliwe. Kierowca który wozi mi bezpośrednio z kopalni wyjaśnia, że to właśnie jest ta ,, darmowa dostawa " .
To ja wam powiem jakie wały u Nas robią. Wjeżdża pustym autem na wagę, kierowca wysiada i ważą. Potem ładują węgiel , wjeżdża na wagę ale kierowca nie wysiada i waża. Jest tona więcej to wiozą. Tylko, że sam kierowca waży z 90 kg więc tyle kupujący jest w plecy jak nie skuma tematu.
Jak palisz w piecu to sprawdź temat górnego spalania . A tak poza tym 50 kilo na każde 300 to 160 kilo na tonie to na 10 tonach 1,5 im zostaje . Fajny interes :)
jak mieli do mnie przywiezc to powiedzialem że przed wysypaniem wjezdzamy na wage. Jak koleś to usłyszał to powiedział ze dopłacam 100zł za dojazd na wage, a ja na to że wage mam u sąsiada. Węgla nie zobaczyłem koleś nie odbierał potem telefonu.
Szacunek, że chciało się Panu to sprawdzać w ten sposób, aczkolwiek z samego założenia metoda jest kiepska, bo drobny błąd wagi przy każdym pomiarze, staje się nagle duży przez to, że występuje wielokrotnie. Pozdrawiam!
Drogi kolego, jestem pracownikiem firmy z węglem i na 3 kierowców zawsze jest po 15 ton węgla na łeb. Do węgla w workach są specjalne wagi i maszyny a waga pod węgiel luzem zaokragla do 20 kg.W naszym składzie nikt się nie skarży mimo że może braknać tych 10 kg. Węgiel jest zawsze suchy i na czas
Potwierdzam, też mi się to trafiło. Widzę że przeważnie 20-25% jest mniej. Trzeba się zebrać do kupy ludziska i obmyślec jak z tym walczyć w świetle prawa. Udowodnic jest ciężko ale może jakiś prawnik ma pomysł?
Andrzej Misiura zeby bylo oszustwo trzeba udowodnic celowe i umyslne dzialanie, czyli potrzebne jest nagranie gdzie ma byc tona a na wadze jest mniej, kwit wagowy raczej nie wystepuje bo by moglo byc falszowanie dokumentow, zeznanie pracownika ktory byl swiadkiem takich praktyk tez by bylo dobre, ewentualnie jak zamowic kilka takich "ton" i sporzadzic takie materialy, tylko waga musi miec certyfikat. Jest pare opcji, ale zeby ktos palcem kiwnal trzeba zglaszac sprawe...
Workowany kupiłem w tej firmie jako pierwszy węgiel "na próbę i kg się zgadzały. Potem sypany i niestety brakowały. Nazwy firmy nie mogę podać bo jeszcze posądzą o zniesławianie itd...
Kupiłem 3 tony ekogroszku w Zabrzu po 800zł za tonę.Kierowca wysypał mi to na plac.Od razu powiedziałem że jest tego mało,kierowca oczywiście zaprzeczył.Węgiel zważyłem tą samą metodą,bo i tak musiałem go zwieżć do piwnicy.Okazało się że jest 2,5 tony.Zadzwoniłem na sklad i zareklamowalem ilość.Pani powiedziała że to nie możliwe bo mają kamery i na pewno bylo ok.Powiedziałem że w takim układzie dzwonię na Policję.Odzwonił do mnie szefuncio tej złodziejskiej firmy i że chce to przeważyć.Zaprosilem go na miejsce,niech waży.Przyjechal do mnie kierowca wysypał węgiel i przeprosił.Przeważony brakujący węgiel wyniósł 375 kg.Znowu brakowało,ale niech się złodzieje nażrą.Więcej tam nie kupię i każdemu odradzam. Zawsze ważę węgiel i zawsze go brakuje -to złodzieje.Dlatego staram się jeżdzić z kierowcą na kopalnę po węgiel,jak tylko się da.
mnie raz nacieli a raczej tesciowa. wziela od jakis wozakow. od razu na oko wiedzialem ze nie ma tony a dwa to jeszcze pelno kamieni. reszta dostawcow w miare uczciwa. mierze na taczki. plaska taczka 70kg . max po brzegi 90kg wegla
to jest często tak, że masz na youtube też coś ala tagi, obejrzysz cos z danym tagiem i pokazuje Ci gówno które jest z tym samym :D czyli tu np węgiel. XD
Oszukują skrwesyny !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! kiedyś mi też przywieżli tonę, jak dostawca zobaczył,że mam uszykowaną wagę to powiedział,że czegoś zapomniał i szybko musi lecieć do biura !!!!!! :) :) pamiętajcie, przygotujcie taką właśnie wagę jak na filmie - nie oszukają was !! to Wy płacicie i wymagacie zważenia, jak stwierdzą,że nie mają czasu na głupoty to powiedzcie, żeby spierdalali z tym ich węglem.
Zanim zaczoł ważyć ,moje oko powiedziało mi że na kupce jest 600 700 kg i zgadłem . A tak osobiście to zawsze ważyłem węgiel i raczej w normie bylo, 980 kg do 1030 kg. A co do jakości to inna sprawa.
Mariusz Bieliński ty by lepiej zaczoł uczyc sie te ksionszki czyli te grube papiery takie co tam masz na pułce to nie do wycierania guwna z dupy som tylko do czytania jak cosi
Dowozilem kiedys wegiel. Przykro mowic ale sprzedawca zawsze wazyl wegiel i zawsze na tone uciekalo 100kg wegla okolo. Rada - Jak kupujecie wegiel to zawsze proscie o zaladunek przy Tobie i ze ty z nim pojedziesz do domu.
Takie czasy, oszukują na każdym kroku. Najpierw na składzie Cię oszukają, a do tego po drodze kierowca sobie coś odsypie.... dlatego najlepiej być przy załadunku węgla i widzieć co i ile ważą.
gdyby poszedł do sądu sądzić się o 350 kg to wysłaliby go do psychiatryka i wyszła by opinia że nie rozróżnia kłamstwa od prawdy i nie zna zasady przyczynowo skutkowej... gdyby sprzedający byli konfidentami to sąd uzasadniłby to tak że jest chory albo że jest zdrowy i zaakceptował 650 kg za co zapłacił jak za tonę i doszło do umowy że sam sobie przepłacił
Prowadzę firmę sprzedająca opal i powiem tak Tylko opal workowany z opisanym podmiotem odpowiedzialnym luz potrafi być kradziony na wiadra nawet przez kierowców
Taka prawda ze tacy dostwcy i sprzedawcy węgla lecą konkretnie w chuja np. Jakas starsza pani zamówi sobie węgiel i zamiast tony przywiozą jej 650kg to wątpię ze ona sobie to zważy.A zaplaci za całą tonę.
@@krzysiekkrzysiek7872 ty chyba masz coś z glowa człowieku. Idąc po 5kg ziemniaków do sklepu jak otrzymasz 3kg to będziesz jeszxze w rączkę całował i dziękował haha
W moim przypadku brakowało 213 kg na 2 tony , pojechałem grzecznie powiedzialem w czym problem poprosiłem na bok żeby nikt z innych klientów nie.slyszal bo pomylić się zeczą ludzką jest , na co powiedziano mi że to jest niemożliwe i to napewno ja się pomyliłem ogólnie zarzucono mi że nie znam się na wadze 😉. PozdrAwiam panią z Ostrzeszowa będziemy przyglądać się waszemu procederowi
1. Na kopalni nie ważą jednej tony do klienta , nawet 3 ton - tyle waży się w punkcie sprzedaży :) - na kopalni ważą 10t na ciężarówce albo 30 ton na wagon. 2. kupka z pierwszej minuty wygląda pojemnością jak tona ale gęstego miału a nie węgla, dobry węgiel, gruboziarnisty :) 3. Oglądałem ostatnio film o ludziach w Jakucku, jak dbają o to żeby ktoś doszedł do domu jak wyjdzie z jednego i tam podali że tam zimą w domu dla jednej rodziny spalają 20 ton drewna, 5 przyczep ciężarówek
A ja nie muszę ważyć opału ,ale mam taki sam problem z dostawcami drewna do kominka ,bo opalam drewnem ,jak mi przywiezie 5m przestrzennych to mam po ułożeniu 4 i to układanego na samochodzie ,2 razy muszę przywieść to jestem w plecy 2m przestrz...czyli 440zyli,szczytem było u jednego dostawcy po zapytaniu ile będę miał jak zakupie 5m ,nie układanego to powiedział ,że około 3,5do4,5 szczyty złodziejstwa ,no ale jak widzę u jednego po3 latach nowe samochody,maszyna do rozłupywania co sama robi za 200tyś ,niedziwota jak się tak wali w bola z ludzmi ,najwyższy czas aby się ktoś za to wziął
Domowa waga nie ma legalizacji i ma działkę 0,5kg. Waga na składach węglowych ma działkę 20kg i minimalne obciążenie ważonego towaru 200kg, i co dwa lata musi przechodzić legalizację urzędu miar i wag, jest plombowana i nie ma prawa żeby ktoś na tym oszukiwał. Jedyna możliwość to oczywiście nasypanie za mało a napisanie więcej. Przy takiej ilości pomiarów na takiej wadze sami siebie oszukujemy przez działkę 0.5 i dokładność, na każdym ważeniu kilogram lub półtora się oszukujemy. Przy 30 wiaderkach możemy nawet 50kg mieć bledu
Zaraz, zaraz sugerujesz że waga która waży z dokładnością do 0,5kg jest mniej dokładna niż ta która waży z dokładnością do 20kg? Czyli jak mam 183,5 kg to na wadze domowej wyjdzie mi 184 a na tej na składzie wyjdzie 200? To która jest bardziej dokładna ?
Polecam podpiąć się do instalacji gazowej ,nie dość że ręce czyste i w piwnicy też czyściej to nie ma przekrętów z ilością zamówionego paliwa ( węgla ) Na piecu mam 40 stopni ustawione a w domu 21 stopni i w całym roku spalam około 2000 zł w tym gotowanie, zmywanie naczyń, kąpiele i ogrzanie domu. Gorąco POLECAM!
Youtub be like: 2017 - pff, poczekaj jeszcze 2018 - dobra, jeszcze trochę 2019 - chwilka... 2020 - o, ważenia węgla wygląda bardzo ciekawie! Może wyświetlić to na głównej..?
Drugi identyczny komentarz ale juz inne konto Kopiujecie od siebie az tak zalosnie? Zeby dostac jebane lajki Ludzie ogarnijcie sie Napiszcie cos kreatywnego a nie "yutub bi lajk"
w pierwszym filmie były, ale pani od węgla dzwoniła abym usunął, bo psuję reputację. To , że podam nic nie zmieni, to może dotyczyć innych również, a ci może dzięki temu będą bardziej zwracać uwagę ile węgla mają na aucie...
Jest jeszcze jedna praktyka, którą prawdopodobnie tutaj zastosowano, a mianowicie zalewanie węgla wodą w celu zwiększenia wagi. A czasem zdarzają się nawet kamienie wmieszane w węgiel.
Zawsze jak jedziesz po węgiel to czekasz na miejscu i patrzysz na wagę jak ładują samochód i patrzysz czy przez sito wytrzepują a nie później sie wyglupiasz w domu i ważysz sobie caly dzień.
To ja wam opowiem lepszą sytuację: nie dawno pojechałem sprzedać zboże przyczepką samochodową, co prawda 200kg zboża miałem ale nie o to mi chodzi, wjeżdżając na wagę elektroniczną całym składem(samochód i przyczepka)zapisałem wagę na kartce i odpiąłem przyczepkę aby pozostała tylko masa przyczepki następnie wysypałem zboże i wjechałem samochodem, gdybym nie pozostawił samej przyczepki to wyszło mi 180kg czyli 20kg roznicy
Mój ojciec zawsze był przy tarowaniu auta na wadze oraz podczas jego załadunku - po prostu zakup węgla to jedna ze spraw, które trzeba mocniej dopilnować.
Waga się zepsuła? Co za żałosne tłumaczenie! Jak się zepsuła, to się nią nie waży. Ciekawe jakim cudem zepsuła się akurat na ich korzyść? Za każde takie udokumentowane oszustwo, powinni dostać taką karę, żeby się nie mogli pozbierać przez miesiąc, to by się może nauczyli.
na skladzie niedaleko mnie jest waga samochodowa ktora wazy z dokladnoscia do 5kg, moja wage pokazala tylko o 2kg za duza, a to przeciez tylko 80 kg a nie kilka ton. Takze ten sprzet potrafi byc precyzyjny, nawet stare wagi szalkowe. Tak wlasnie panstwowe kontrole dzialaja, ze na to wszystko przyzwalaja. W biedronce w moim miescie wpadl sanepid na kontrole, mieso zapsute, po terminie, zle przechowywane, podlogi brudne lodowki to smao, smrod. Dostali 1000 zl kary, kurwa 1000 na sklep ktory kazdego dnia na czysto zarabia od 25 000 zl
Polecam w takich wypadkach powiedzieć co to za firma. Ostrzec innych. Oczywiście dodatkowo obowiązkowo dodać odpowiednią opinie na Google maps. To naprawdę nareszcie w Polsce zaczyna mieć znaczenie. Pozdrawiam i dzięki za film.
No 50 kg na 10 osobach daje 0,5 tony sprzedawca smiem posiedzieć ze jest oszustem auto wjezdza na wage i sie taruje po załadowaniu powinien byc wystawiony dokument wagowy z data, godzina tarą i z ładunkiem jako dowód abyś po przywiezieniu np 750 kg za tyle zapłacił a nie za 1 Tonę a później dzwonił i domagał się reszty teraz doceniam ogrzewanie gazowe i po rozmowach z kolegami i porównaniu kosztów węgla drzewa i pracy ile przy tym muszą robić to cena gazu wcale nie wychodzi źle
Waga się zepsuła i się jebnęli na 350kg ja na Twoim miejscu bym im zrobił aferę pewnie każdego walą w chuja w ten sposób. Okej rozumiem 50kg różnicy ale nie 350 xD
Ja z kolei zawsze zamawiałem 2,5 tony. W końcu stwierdziłem, że dopłacę więcej i kupię sobie całkowicie polskiego węgla a nie zmieszanego z rosyjskim u innego dostawcy. Dopłaciłem jakieś 150 zł do tony. Pierwszy raz te 2,5 tony nie zmieściło się w miejscu, gdzie zawsze bez problemu magazynowałem te "2,5 tony". :)
Jawne oszukiwanie, zgłosić niech im wagę sprawdzą, ja wiem ile waży sam ciągnik którym przywożę i wyjechałem na wagę i kazałem podać im ile waży no niby było ok
Jest, ale nie z powodu dociążania. Proponuję stanąć przy załadunku suchego węgla. Nie, nie mam nic wspólnego z sprzedażą węgla, po prostu miałem okazję poobserwować.
Zamawiam dla mojej mamy czasem w workach z dowozem na Allegro bo mieszkam w Anglii jak na razie matka zadowolona jest ,kupuję dla niej w workach po 25 kilo o ile dobrze pamiętam bo wydaje mi się że trudniej chyba oszukać na wadze sprzedającemu węgiel na workach niż jak przywiezie i wysypie pod dom ale pewności nie mam ,tutaj mamy ogrzewanie gazowe w domu także niestety zbyt dużo na ten temat powiedzieć nie mogę to tylko takie moje przemyślenia,pozdrawiam.
Tak w tych czasach niestety musisz na każdego brać poprawkę , bo niedość że zarobią na ciebie to jeszcze raz to i chcą zarobić 2 lub trzy razy. Dobry filmik
Nie ma jak prąd. kilowatów nie oszukają. Inna rzecz że przy odpowiedniej taryfie i odpowiednim sterowaniu oraz odpowiednim systemie grzewczym ogrzewanie na en. elektryczną jest najtańsze. Nie potrzeba też szuflować i wynosić popiołu i przez cały okres grzewczy w pomieszczeniach panuje stała temperatura. Lubię jak kolega mówi że musi lecieć bo trzeba napolić w chacie hehe. Ja w tym czasie otwieram browarka...
@@andrzejbudzynski9237 tyle, że kolega wyżej ma rację. Ja mam w domu ogrzewanie na gaz i mimo, że wynosi mnie to trochę więcej w skali roku niż ogrzewanie węglem to przynajmniej nie muszę się za przeproszeniem pierdolić z rozpalaniem itp. A co jak zakręcą gaz? Nie byłem mądrym Polakiem po szkodzie i nie wywalałem pieca na paliwa stałe plus dodatkowo jedno pomieszczenie w piwnicy mam zawalone węglem i drewnem. Tak więc Panie Andrzeju widzę, że zapomniałeś starego przysłowia "ten się śmieje kto się śmieje ostatni"
Czyli rozumiem że ZAWSZE udawało ci się równo 10kg załadować do wiaderka ? Jest to nie możliwe + czym więcej pomiarów tym większy błąd pomiarowy. Dodatkowo użyłeś wagi łazienkowej którą przystosowana jest do większych ciężarów i przy mniejszych nie jest aż tak dokładna. Więc te twoje 950kg może być tak naprawdę nawet +-100kg. Co nie zmienia faktu że i tak za mało dali bo raczej nie pomyliłeś się o ponad 300kg. Ale tak to jest jak zamawia się od jakiejś firmy hujowej żeby było jak najtaniej
Węgiel powinien być certyfikowany. To nie za tonę węgla powinno się płacić ale za jego wartość opałową - ile energii się kupuje, a nie ile ton! Powinien być zakaz palenia węglem, ktòry ma niską jakość. Sprzedawca powinien wystawiać kupującemu deklarację jakości opału.
jak ktos pracuje przy wadze to wie na oko jak jest 20 lub 30 kg mniej lub wiecej wiec niemozliwe aby sie pomylil. sprawa powinna trafic na policje a w przypadku wiekszej ilosci osob poszkodowanych w dluzszym okresie czasu firma powinna byc obciazona kara w wysokosci paru tysiecy lub odpowiedniej do skali na jaka naciagneli klijetow (3 razy to co ukradli)
Kupowałem węgiel u jednego gościa. Pierwszy rok poszło 4.5 tony drugi cena w górę i 5 ton opału. Trzeci rok cena w górę 5 ton i zabrakło. Teraz założyłem gaz i mam w D... tych oszustów i wcale nie jest drożej i jest bez roboty.
Ja to od wielu wielu lat jechałem kupić węgiel,byłem przy ważeniu i potem razem z kierowcą jechałem do mnie do domu. Tak się kupuje węgiel,żeby nie zostać oszukanym.
John Doe - nazwisko używane w USA dla określenia mężczyzny o niezidentyfikowanej lub ukrytej tożsamości. Dla określenia kobiet używa się nazwiska Jane Doe. Cóż z was za niedouczone kiepy 😂😂😂
Rok 1997 rzucili węgiel na składnicę , jadę tam i mówię że biorę 2 tony a gość mi mówi że dziś niesprzedają , dopiero jak wodą poleją a ja pytam się „ po huj wodą lac?” a gość mówi by się na placu nie kurzyło - aha bardzo ciekawa odpowiedz
Pewnie mało kto wie ale nigdy nie wyjdzie taka sama ilość ważąc jednorazowo a na małej wadze przeważając węgiel, piasek itp. Dochodzi jeszcze wilgotność, ubytki, to co po drodze wywiało. Waga mała nie jest legalizowana w 100% nie waży zapewne dokładnie. Do 100 kg możliwa jest różnica wagowa na 1 tonie. Powyżej 100kg możliwe jest już kombinowanie sprzedającego chyba ze kupiłeś miał i dolane było sporo wody, w takim wypadku jak poleży w piwnicy ileś czasu straci na wadze.
2 w nocy a ja oglądam ile waży tona węgla. Dzięki główna
lil wiśnieszczyk mordo leżę w wannie i oglądam ile waży tona węgla
Xd
I pomyśleć, że 300 k ludzi obejrzało jak typ przewala węgiel. Dobrze, że nie zrobił z tego całej serii o zamawianiu i ważeniu węgla jak te pajace co na siłę demaskują oszustów, tam to dopiero jest cyrk jak oszustw brakuje a trzeba nagrać materiał.
Ja mam 23:25 (a jutro na 6 do roboty kurła) :/
To samo, główna mnie zaskakuje o.O
Ciekawe czemu kurwa nigdy nie mylą się w tę drugą stronę...
💲💲💲
Bo na wagach z reguły tensometr dekalibruje się w stronę stratną dla klienta, a na wielotonowych nawet szybciej niż w przypadku np sklepowej popularnej Angel AP-1 15kg. Gdzie margines błędu po 2 latach od ostatniej kalibracji może wynieść do 0.005kg lub około 0.015 po 2 latach od kalibracji jeżeli waga jest już stara i ma około 10 lat.
To tak jak Walduś w Kiepskich się pomylił i zamiast ziemniaków kiwi kupił.
Tylko się do tej pory zastanawiam jak mu kasy starczyło z tego co mu Halinka dała ;)
@@astraldreamer84 Może sam ważył kiwi a wziął kod kreskowy dla ziemniaków ;P Nie w każdym sklepie ważą przecież przy kasie ;P
No 😂😖😢😭
mieszkam w Anglii i za taki przekret odrazu traca licencje i olbrzymia kara. Kiedy w Polsce tak bedzie?
Nigdy
Oby nigdy.
sprzedajesz?
@@MrThewieszkto haha nieuczciwy handlarz. Won !! :)
W Polsce nigdzie tak nie ma, ani przy samochodach, ani przy weglu, ani przy pracy, wszedzie kary za przewaly sa smieszne. Lamane prawa pracownika? W niemczech sproboj tylko, a kary ida w dziesiatki tysiecy euro. W polsce lapowa i wlasciciel kryty. W knajpach oszukuja, stare zarcie, myte ludwikiem mieso, sanepid przyjdzie da kary na 500zl albo nie i biznes sie kreci
Dziki kraj, po prostu.
co z tego, że Ci dowieźli, ile osób zważy? 1 na 30? jebią klientów jak się da, opłaca się to im, bo raz na miesiąc ktoś się przywali i mu dowiozą, a na reszcie klientów zarobią
Myślisz że 1 na 30 osób ma ochotę się z tym bawic ? Jedna na 100 to już prędzej bo żadnej starszej osobie nie chce się w to bawić ...
@@adum2675 XDD debilny komentarz to jest ewidentne oszukiwanie klientów to nie w obowiązku nabywcy jest sprawdzanie czy dostawca to nie okradł
Masakra
Ale po co Ty przeklinasz ? Wiem bi mozesz i chcesz ale musisz bluzgac ?
Jesteś zdiagnozowanym debilem czy jeszcze nie ?
Ja zamawiam w workach po 100kg w piwnicy mam wage przemysłową wbudowaną w podłoge gdyż kiedyś imałem sie taką wlasnie pracą z dostawami węgla i widzialem przekręty wiec znalazłem bata na takie cos. Gdy zamawiam węgiel tylko worki i układają je na wadze i tam sobie leży nie sciągam z niej gdyż nie musze mozna kontrolować ile spalam. Płace dopiero po rozładunku oczywiscie dopłacam za wnesienie ale ich miny gdy czasem brak 200kg a zamowione 2tony i teraz co panowie czekam na moje 200kg inaczej nici z pieniędzy. A jak nie pasi to ładować na busa i żegnam dodam że to stara kamienica i schody małe i kręte
No i prawidłowo, nie ma co się dawać oszukiwać.
to mi sie podoba
Niestety w moim mieście na workach też oszukują. Potrafią do worków dorzucać kamienie, żeby wagowo się zgadzało. Mój kumpel trochę stracił, ale co zrobisz po odbiorze jak wagowo pasuje.
Jesteś kozak :D
w workach po 100kg?
Trzeba przyznać że materiał trzyma w napięciu do same końca
komentarz the best :) Uśmiałem się jak głupi :)))
Xd
Najlepszy był ten plot twist z 3:21
XD
Muzyka buduje napięcie
Wszedłem tu, aby oddać Panu należyty szacunek. Prawdziwy Polak nie da się wygrzmotać od tak!! Brawo!! Bardzo spodobało mi się Pana postawa.
w Polsce tona węgla waży 650 kilo, Polska jednak jest unikalna
to nie Polska , tylko zlodziej kierowca zapewne . Na boku dorabia pewnie wegielek ... w firmie dostaje tone , potem zrzuca 200 kilo na lewo , albo w ukladzie z kims w firmy . I dziela sie zyskami ... Takie biznesy tylko w Polsce.
@@mr.clickable3899 o w sumie nie pomyślałem o tym, fakt - tak też mogło być
Może w miejscu w którym ważyli, była silniejsza grawitacja :)
Polska to kurwa nie ojczyzna!
Wow, widziałem to rok temu i teraz też mi się wyświetlił! RUclips wie co się zbliża - okres zimowy i ostrzega! Dobry Jutub! :D
Waga się zepsuła... Taaaa, było pewnie coś w tym stylu "Te, Heniek, jeden gościu się zorientował bo se zważył, uwierzysz? Trzeba mu dowieść". Pieprzeni oszuści.
Kiedyś przywieźli mi tone piasku. Zapłaciłem dodatkowo za transport przy takiej wadze. Jak wysypali to na dwie taczki zaladowalem. Teraz wiem, że moja taczka na 500kg ładowności :-)
jak ty dales rade z tym jechac ? ;P
Mottomi Motto
wtedy też odkryłem swą nadludzką siłę 😊
Piasku nie kupuje się na tony tylko m3
@@Kozak92 pierwsze słyszę, chyba w Zimbabwe
Ale mokrego, czy suchego?
950kg z tony byłbys zadowolony!? Kurwa kupujesz tonę i płacisz za tonę to bierzesz tonę, 50kg wegla to nie jest wcale tak mało...
Kwiatek BRS 50 kg ekogroszku 2 woreczki kosztuje prawie 50 zł .
Na jakieś 2-3 tygodnie w jesień
Mogą się akurat tez oni przypierdolic co do jego metody pomiaru, taka waga jest niemiarodajna i bardzo zaokrągla, gdyby całość wysypać ba duża wagę elektroniczna to tona mogłaby być
Mariusz Kopij tym bardziej, że jakoś zawsze wiaderko ważyło idealnie 10kg. W każdym dasz po 0.5kg w górę i masz te 50kg. Kiedyś tak się robiło na targowisku jak jeszcze były wagi szalkowe. że się kupowało zamiast 5kg ziemniaków 5x1kg. i prawie 6 zawsze było :P
Ludzie, czy wy nie słyszycie co on powiedział? Dostał 650kg, dowieźli mu brakujące 350kg.
To zamawiaj 1.5 i odrazu mów że płacisz na tone :) następnym razem
Radek Radek dobry pomysł :)
Radek Radek nie od razu tylko jak wysypie, i pytasz jak nie wierzysz to zważymy 😎
idealnie zajebie sprzedawcy tym textem :D
@@donmelone1 i jak?
@@poprostupan1992 wszystko w porządku :)
W moim mieście - mogę pojechać na skład węgla, zażądać / poprosić, by ich samochód na pusto wjechał na wagę, potem podjeżdża pod ładowarkę - ta ładuje na ciężarówkę węgiel - znowu wjeżdża na wagę naładowany - od razu płacę za tyle ile naładowali. Cała operacja trwa szybko 5 - 10 minut. Mogę też obejrzeć stertę węgla na placu, wziąć do ręki. Starałem się kupować wtedy , gdy przynajmniej tydzień nie padało.
Przy okazji - moi rodzice opowiadali jak się kiedyś kupowało miód i śmietanę na rynku, to używano specjalnych metod do sprawdzania jakości miodu i śmietany. Sprzedawcy (handlary) oszukiwały miód - przez dodawanie syropu z wody i cukru, a śmietanę, przez dodawanie do niej mąki. Tak "ulepszona" śmietana była gęsta, więc niby lepsza od rzadkiej i niby miała więcej tłuszczu (przydatne, gdy ktoś chciał zrobić sobie masło).
Ciekaw jestem, czy ktoś jeszcze pamięta tamte sposoby na sprawdzanie miodu, śmietany, a może jeszcze innych produktów?
Ta, co ciekawe mówiła mi o tym moja nauczycielka od chemi w gimnazjum
Odnośnie śmietany to próba jodowa( jodyna po dodaniu do śmietany ze skrobią daje niebieski/granatowy kolor).
Ffg
mnie kiedyś brakło, kupowałem 8 worków, pech,załadowali, a ja zdjąłem i kazałem zważyć. Trzy łopaty musiał do worka dosypać, zdjąłem drug,też zważyli, i znowu trzy łopaty. Kiedy zdejmowałem trzeci, już bez dyskusji dosypali po trzy łopaty do każdego worka, wiedzieli ile brakuje. Masa ludzi kupowała tam na worki.
Ciekawe dla czego mylą się na niekorzyść kupującego węgiel a nie odwrotnie hihi
Punkt Widzenia no właśnie???czemu się waga nie jebnęła 350 kilo na plus???
Szanuję za templariusza
@@brick00vsky bo ponieważ?
zaramodo09 BO TEMPLARIUSZE RZĄDZĄ
@@brick00vsky ale templariuszy nie ma od setek lat. Jeżeli już to rządzili, ale też nie wiem z czym.
950? Dolicz wodę. W Polsce mamy wyjątkowo mokry węgiel :)
pewnie była tona tylko przeschło ,ja kiedyś widziałem jak typ stał ze szlołchem przy składzie węgla i bynajmniej nie podlewał trawy bo to zima była
@@micha3502 przy sprzedaży nie jest to fair. Jest ok jak różnica jest nieznaczna. Poza tym ja zawsze paliłem mokrym węglem. Lepiej się pali taki podlany. Ale zamawiając tonę masz dostać tonę a nie 100 litrów wody w dodatku
Znawcy węgiel polewa się wodą żeby nie pylił. Zapylenie potrafi być okropne na składzie węgla
To i tak nie jest to samo na takiej wadze
ale 350kg woda waży?? Powinni dawać trochę więcej ponad tonę, bo właśnie woda...
Ja bym zgłosił na policje. to zwykła kradzież jest.
Też bym to zrobił ale w tym kraju wszystko jest chowane pod dywanik.
Ogółem nie ma co zgłaszać jako kradzież tylko jako oszustwo - z kradzieży idzie się wyłgać, z oszustwa już nie :)
Miałem u rodziców podobny przypadek - zmieniliśmy dostawce, bo po znajomych/rodzinie. 3 tony jak co roku. Zrzucone na podwórze ale coś mało na oko... to ważymy każde wiadro. Zamiast 3 ton wyszło 2,2. Na zarzuty, to był tekst ze chcieliście tanio to macie tanio. Nigdy więcej od złodziejów nie wzięliśmy.
Jakby ktoś szukał odpowiedzi: Tona węgla waży 650 kg ;)
Dziekujemy za materiał i za udostępnienie
hmmmm a może to kierowcy podpierdalają węgiel, żeby na boku sprzedać po znajomych??
tak, brakujące 350kg kierowca sobie w dupe schowal
Przesypał do szoferki i wyszedł czarny do klienta
Matthew Removeafterwashing padłem xD
Podpierdolą z kilku transportów i jeden kurs z toną mają do kieszeni.
Nie w dupę tylko się zatrzymał po drodze i zostawił u znajomego ...albo nawet wywalił w krzaki i po robocie autem podjechał, jak waga trochę oszuka i kierowca zapierdoli to się robi....
Powinienes napisac gdzie tak kupiles wegiel, miejscowosc i nazwa firmy. Zaraz by mieli pozamiatane!
Benio xddd ciekawe jAk
na ustawkę byś przyjechał xD?
łobuzy jedne!
a gdzie sprzedają uczciwie
@JLOW 21 dziecia trzeba tłumaczyć tak proste sprawy, bo ich zakres myślenia nie wykracza poza monitor komputera. Pozdrawiam normalnych
350 kg od razu zauważy się:) ja miałam lepiej zamówiłam kostkę a przywieźli mi orzech na dodatek wymieszany z brunatnym : ) myśleli że jak rano jest ciemnawo to niezauważe ; ale wdrapalam się na plandekę i obejrzałam, kazałam im to zabierać; opuścili mi cenę nawet o połowę, ale wtedy miałam CO i tylko kostka mnie interesowała 😎
Robilem na landach , jako pomocnik kierowcy ;) Zawsze zostaja ludzie wydymani od 200 do 400 kg ,sam kierowca czyli niby moj szef mowil ze nikt nie wazy i sie nie kapnie , porobilem 2 tyg i spierdolilem nie dosc ze dymal ludzi na wegiel to mnie na kase :)
dobrze ,że tylko na kasę ;)
@Schody drewniane człowieku on pewnie w chuja walił na dwa fronty klienta i szefa dumał to jest Polak a nie polaczek jak tobie się wydaje :-D
Pamiętam dawne czasy jak rozwozili węgiel konno , na wozie /platformie / mieli 5 ton a sprzedali 8 ton , Handlarze węglem to mają we krwi .Wszędzie oszukują , ciekawe że na zepsutej wadze ważyli i nigdy nie zawiozą komuś więcej .Sprytne te wagi .Obserwowałem kiedyś jak ważyli węgiel z przyczepy , pierwszy kosz zważyli , i mówią pokaż pani gdzie mamy nosić , pokaże wam , idziemy do piwnicy ,kobieta pilnuje w piwnicy dobytku i liczy kosze ,a węglarze bez ważenia po 3/4 kosza szybciutko do piwnicy znosili węgiel ,kobitka zadowolona ,że ma wegiel na miejscu ,a że 300 kg mniej co tam .Ważne ,że kompotu nie zwineli .
Nie rozumiem ludzi, którzy darują grosika, 50kg czy coś w tym stylu. Sami pozwalacie na takie coś, to sprzedawcy chętniej te praktyki stosują. Pomyśl, ze oszuka tak 20 osób i ma 1 tonę dla siebie gratis!
Ale grosik a 50 kg węgla to różnica
W tym przypadku darują bo autor nie miał pewności czy to nie on się pomylił. Ważył na zwyklej wadze wiaderko "około'' 10kg. Wystarczylo ze 50 deko wiaderko wazyloby mniej to juz przy tylu ilosciach wiaderek znajdzie sie to brakujace 50 kg
Jako kasjer nie mam drobnych - szef mi nie zapewnia - to zaokrąglam. Wydaję np. 17,80 zamiast 17,81, albo w drugą stronę - 17,50 zamiast 17,48. No tak, trzeba kłócić się o grosika... węgiel to inna sprawa, droższa.
@@domino4949 wg prawa masz obowiazek wydac reszte, skad ty farmazony bierzesz? Czyli jak dam 200zl za bulke 20gr to masz 199,80zl gratis?
@@domino4949 banknot nawet 200zl jest prawnie obowiazujacym srodkiem platniczym i nie masz orawa mi odmowic sprzedazy. Poczytaj przepisy i interpretacje, nastepnie wyroki sadow w zwiazku z skargami do pih
My bardzo często odradzamy klientom kupowania węgla gdy jest deszcz czy śnieg z wiadomych przyczyn, a co do pomiaru to u nas gdy chce klient zważyć razem z nami, to nie mamy problemu. Ale zdaje sobie sprawę, że nie wszyscy tak robią i są oszukiwani, jest to po prostu łatwy scam
Witajcie Palacze, krótko. Mam wagę elektroniczną, certyfikowaną do 30 kg. Z Brzezinki ( Mysłowice ) w każdym worku o 1 kg. mniej , na tony - 150/170 kg. mniej a z Siemianowic Śl. na tony - 160/200 kg. mniej , na worki nie brałem. Tłumaczenia : niemożliwe. Kierowca który wozi mi bezpośrednio z kopalni wyjaśnia, że to właśnie jest ta ,, darmowa dostawa " .
To ja wam powiem jakie wały u Nas robią. Wjeżdża pustym autem na wagę, kierowca wysiada i ważą. Potem ładują węgiel , wjeżdża na wagę ale kierowca nie wysiada i waża. Jest tona więcej to wiozą. Tylko, że sam kierowca waży z 90 kg więc tyle kupujący jest w plecy jak nie skuma tematu.
Jak szukali kierowcy to pewnie kryterium była jego nadwaga ;)
to kierowce tez wpierdole do pieca to zobaczymy
@@yotuu7394 😂😂
Jak palisz w piecu to sprawdź temat górnego spalania . A tak poza tym 50 kilo na każde 300 to 160 kilo na tonie to na 10 tonach 1,5 im zostaje . Fajny interes :)
Nigdy bym nie wpadł na to zeby zważyć tonę węgla ;)
Podziwiam
jak mieli do mnie przywiezc to powiedzialem że przed wysypaniem wjezdzamy na wage. Jak koleś to usłyszał to powiedział ze dopłacam 100zł za dojazd na wage, a ja na to że wage mam u sąsiada. Węgla nie zobaczyłem koleś nie odbierał potem telefonu.
Hahaha, blefowałeś z tą wagą? :D
@@smiechu47 oczywiście 😉
Szacunek, że chciało się Panu to sprawdzać w ten sposób, aczkolwiek z samego założenia metoda jest kiepska, bo drobny błąd wagi przy każdym pomiarze, staje się nagle duży przez to, że występuje wielokrotnie.
Pozdrawiam!
Drogi kolego, jestem pracownikiem firmy z węglem i na 3 kierowców zawsze jest po 15 ton węgla na łeb. Do węgla w workach są specjalne wagi i maszyny a waga pod węgiel luzem zaokragla do 20 kg.W naszym składzie nikt się nie skarży mimo że może braknać tych 10 kg. Węgiel jest zawsze suchy i na czas
Potwierdzam, też mi się to trafiło. Widzę że przeważnie 20-25% jest mniej. Trzeba się zebrać do kupy ludziska i obmyślec jak z tym walczyć w świetle prawa. Udowodnic jest ciężko ale może jakiś prawnik ma pomysł?
Andrzej Misiura zeby bylo oszustwo trzeba udowodnic celowe i umyslne dzialanie, czyli potrzebne jest nagranie gdzie ma byc tona a na wadze jest mniej, kwit wagowy raczej nie wystepuje bo by moglo byc falszowanie dokumentow, zeznanie pracownika ktory byl swiadkiem takich praktyk tez by bylo dobre, ewentualnie jak zamowic kilka takich "ton" i sporzadzic takie materialy, tylko waga musi miec certyfikat. Jest pare opcji, ale zeby ktos palcem kiwnal trzeba zglaszac sprawe...
Workowany kupiłem w tej firmie jako pierwszy węgiel "na próbę i kg się zgadzały. Potem sypany i niestety brakowały. Nazwy firmy nie mogę podać bo jeszcze posądzą o zniesławianie itd...
@@Andrzej_Misiura jakie niesławienie, co ty piepszysz xddd
@@Andrzej_Misiura a dzisiaj więcej zapłacisz za zniesławienie niż za oszustwo.
Przejdz na gaz i przestańcie ludzi truc weglem. To jest rozwiązanie na nich
Kupiłem 3 tony ekogroszku w Zabrzu po 800zł za tonę.Kierowca wysypał mi to na plac.Od razu powiedziałem że jest tego mało,kierowca oczywiście zaprzeczył.Węgiel zważyłem tą samą metodą,bo i tak musiałem go zwieżć do piwnicy.Okazało się że jest 2,5 tony.Zadzwoniłem na sklad i zareklamowalem ilość.Pani powiedziała że to nie możliwe bo mają kamery i na pewno bylo ok.Powiedziałem że w takim układzie dzwonię na Policję.Odzwonił do mnie szefuncio tej złodziejskiej firmy i że chce to przeważyć.Zaprosilem go na miejsce,niech waży.Przyjechal do mnie kierowca wysypał węgiel i przeprosił.Przeważony brakujący węgiel wyniósł 375 kg.Znowu brakowało,ale niech się złodzieje nażrą.Więcej tam nie kupię i każdemu odradzam. Zawsze ważę węgiel i zawsze go brakuje -to złodzieje.Dlatego staram się jeżdzić z kierowcą na kopalnę po węgiel,jak tylko się da.
Upublicznij adres miejsca/firmy ku przestrodze innych przed takimi złodziejami
Proponuje przejsc na gaz i przestac truc ludzi weglem
Gaz jest spoko tylko nie wszedzie jest infrastruktura, szczególnie na wsiach
Raz to jeszcze normalne ze oszukali kazdego w hooya robia ale na przeprosiny dowiezli zeby sie nie wydalo i jeszcze tez ojebali xd
Na jakim skladzoe opału kupiłeś
Oni sie nie spodziewali, że ktoś sobie przeliczy to i wyszło na jaw haha
mnie raz nacieli a raczej tesciowa. wziela od jakis wozakow. od razu na oko wiedzialem ze nie ma tony a dwa to jeszcze pelno kamieni. reszta dostawcow w miare uczciwa. mierze na taczki. plaska taczka 70kg . max po brzegi 90kg wegla
2017:Nie
2018:Jeszcze nie
2019:Jeszczę chwilę
2020:Dawaj na główną
Not yet Ferb
Nom
to jest często tak, że masz na youtube też coś ala tagi, obejrzysz cos z danym tagiem i pokazuje Ci gówno które jest z tym samym :D czyli tu np węgiel. XD
Napisz nazwe firmy
Oszukują skrwesyny !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! kiedyś mi też przywieżli tonę, jak dostawca zobaczył,że mam uszykowaną wagę to powiedział,że czegoś zapomniał i szybko musi lecieć do biura !!!!!! :) :) pamiętajcie, przygotujcie taką właśnie wagę jak na filmie - nie oszukają was !! to Wy płacicie i wymagacie zważenia, jak stwierdzą,że nie mają czasu na głupoty to powiedzcie, żeby spierdalali z tym ich węglem.
tsaaa i kurwa zapierdalać przy rozładunku 150 wiader :D
Nie zapierdalac przy rozladunku, lepiej jak na pieniadze bez mydla cie wala, zdecydowanie lepsza opcja, zostac frajerem...
siekry196
na oko widać że tony nie ma
Zanim zaczoł ważyć ,moje oko powiedziało mi że na kupce jest 600 700 kg i zgadłem . A tak osobiście to zawsze ważyłem węgiel i raczej w normie bylo, 980 kg do 1030 kg. A co do jakości to inna sprawa.
Mariusz Bieliński ty by lepiej zaczoł uczyc sie te ksionszki czyli te grube papiery takie co tam masz na pułce to nie do wycierania guwna z dupy som tylko do czytania jak cosi
Matthew Removeafterwashing HAHAAHA Rozjebales mnie
Dowozilem kiedys wegiel. Przykro mowic ale sprzedawca zawsze wazyl wegiel i zawsze na tone uciekalo 100kg wegla okolo.
Rada - Jak kupujecie wegiel to zawsze proscie o zaladunek przy Tobie i ze ty z nim pojedziesz do domu.
Takie czasy, oszukują na każdym kroku. Najpierw na składzie Cię oszukają, a do tego po drodze kierowca sobie coś odsypie.... dlatego najlepiej być przy załadunku węgla i widzieć co i ile ważą.
Bardzo dobrze. Tak powinno się jebać oszustów i złodziei. Od tego właśnie jest internet. Pozdrawiam i dobra robota
Na razie to On się ujebał a nie dostał rekompensaty tylko tyle co zamówił, uwzględniając ew. błąd pomiaru
gdyby poszedł do sądu sądzić się o 350 kg to wysłaliby go do psychiatryka i wyszła by opinia że nie rozróżnia kłamstwa od prawdy i nie zna zasady przyczynowo skutkowej... gdyby sprzedający byli konfidentami to sąd uzasadniłby to tak że jest chory albo że jest zdrowy i zaakceptował 650 kg za co zapłacił jak za tonę i doszło do umowy że sam sobie przepłacił
Prowadzę firmę sprzedająca opal i powiem tak
Tylko opal workowany z opisanym podmiotem odpowiedzialnym
luz potrafi być kradziony na wiadra nawet przez kierowców
Taka prawda ze tacy dostwcy i sprzedawcy węgla lecą konkretnie w chuja np. Jakas starsza pani zamówi sobie węgiel i zamiast tony przywiozą jej 650kg to wątpię ze ona sobie to zważy.A zaplaci za całą tonę.
Kogo to obchodzi jak klient zamawia tonę to ma być tona.
@@sylwesters.4048 sperdalaj dziadu.... Oczywiscie ty bys nigdy nie oszukiwal... Szkoda ze na necie sami uczciwi zawsze pisza....
Sami klienci których oszukują takie spółki, co sam jeździsz i podpierniczasz?
@@krzysiekkrzysiek7872 ty chyba masz coś z glowa człowieku. Idąc po 5kg ziemniaków do sklepu jak otrzymasz 3kg to będziesz jeszxze w rączkę całował i dziękował haha
No to fest mają wagę
Noo ; po chuju fest ☺
Tam pewnie ważą kuchenną a nie łazienkową
W moim przypadku brakowało 213 kg na 2 tony , pojechałem grzecznie powiedzialem w czym problem poprosiłem na bok żeby nikt z innych klientów nie.slyszal bo pomylić się zeczą ludzką jest , na co powiedziano mi że to jest niemożliwe i to napewno ja się pomyliłem ogólnie zarzucono mi że nie znam się na wadze 😉. PozdrAwiam panią z Ostrzeszowa będziemy przyglądać się waszemu procederowi
1. Na kopalni nie ważą jednej tony do klienta , nawet 3 ton - tyle waży się w punkcie sprzedaży :) - na kopalni ważą 10t na ciężarówce albo 30 ton na wagon.
2. kupka z pierwszej minuty wygląda pojemnością jak tona ale gęstego miału a nie węgla, dobry węgiel, gruboziarnisty :)
3. Oglądałem ostatnio film o ludziach w Jakucku, jak dbają o to żeby ktoś doszedł do domu jak wyjdzie z jednego i tam podali że tam zimą w domu dla jednej rodziny spalają 20 ton drewna, 5 przyczep ciężarówek
A ja nie muszę ważyć opału ,ale mam taki sam problem z dostawcami drewna do kominka ,bo opalam drewnem ,jak mi przywiezie 5m przestrzennych to mam po ułożeniu 4 i to układanego na samochodzie ,2 razy muszę przywieść to jestem w plecy 2m przestrz...czyli 440zyli,szczytem było u jednego dostawcy po zapytaniu ile będę miał jak zakupie 5m ,nie układanego to powiedział ,że około 3,5do4,5 szczyty złodziejstwa ,no ale jak widzę u jednego po3 latach nowe samochody,maszyna do rozłupywania co sama robi za 200tyś ,niedziwota jak się tak wali w bola z ludzmi ,najwyższy czas aby się ktoś za to wziął
Drugą rzeczą jest sprzedawanie mokrego węgla - może wydawać się niewiele ale przy tonie, dwóch, trzech to już naprawdę sporo dodatkowych kilogramów.
A pierwszą?
Leśny dziadek 2-5% więcej na tonie
czasem też lepiej zobaczyć co ci przywieźli bo czasem sie okazuje że część tego węgla to kamienie
Domowa waga nie ma legalizacji i ma działkę 0,5kg. Waga na składach węglowych ma działkę 20kg i minimalne obciążenie ważonego towaru 200kg, i co dwa lata musi przechodzić legalizację urzędu miar i wag, jest plombowana i nie ma prawa żeby ktoś na tym oszukiwał. Jedyna możliwość to oczywiście nasypanie za mało a napisanie więcej. Przy takiej ilości pomiarów na takiej wadze sami siebie oszukujemy przez działkę 0.5 i dokładność, na każdym ważeniu kilogram lub półtora się oszukujemy. Przy 30 wiaderkach możemy nawet 50kg mieć bledu
Zaraz, zaraz sugerujesz że waga która waży z dokładnością do 0,5kg jest mniej dokładna niż ta która waży z dokładnością do 20kg? Czyli jak mam 183,5 kg to na wadze domowej wyjdzie mi 184 a na tej na składzie wyjdzie 200? To która jest bardziej dokładna ?
Polecam podpiąć się do instalacji gazowej ,nie dość że ręce czyste i w piwnicy też czyściej to nie ma przekrętów z ilością zamówionego paliwa ( węgla ) Na piecu mam 40 stopni ustawione a w domu 21 stopni i w całym roku spalam około 2000 zł w tym gotowanie, zmywanie naczyń, kąpiele i ogrzanie domu. Gorąco POLECAM!
Youtub be like:
2017 - pff, poczekaj jeszcze
2018 - dobra, jeszcze trochę
2019 - chwilka...
2020 - o, ważenia węgla wygląda bardzo ciekawie! Może wyświetlić to na głównej..?
Drugi identyczny komentarz ale juz inne konto
Kopiujecie od siebie az tak zalosnie? Zeby dostac jebane lajki
Ludzie ogarnijcie sie
Napiszcie cos kreatywnego a nie "yutub bi lajk"
Te rozmowy telefoniczne mogles nagrac i podaj nazwe firmy
w pierwszym filmie były, ale pani od węgla dzwoniła abym usunął, bo psuję reputację. To , że podam nic nie zmieni, to może dotyczyć innych również, a ci może dzięki temu będą bardziej zwracać uwagę ile węgla mają na aucie...
A ty sie przejales jej reputacja? WHY?
Racja, ja to jednak za dobry jestem dla ludzi :/
Ja bym zostawil nazwe firmy, niech widza i niech sie inne sklady ucza uczciwowci.
+Sławomir Sylwester - a może szef?
Dlatego ja jadę i na moich oczach ważą... chyba, że ich waga oszukuje 😟
Jest jeszcze jedna praktyka, którą prawdopodobnie tutaj zastosowano, a mianowicie zalewanie węgla wodą w celu zwiększenia wagi. A czasem zdarzają się nawet kamienie wmieszane w węgiel.
Zawsze jak jedziesz po węgiel to czekasz na miejscu i patrzysz na wagę jak ładują samochód i patrzysz czy przez sito wytrzepują a nie później sie wyglupiasz w domu i ważysz sobie caly dzień.
Szacun za challenge z wagom i malym wiaderkiem :)hahahahahahaha ile wiader przezuciles ;)
50kg poszlo za dowóz tych brakujących 350
Zamow 1,2T I zaplac za 1T.
Jak sie beda burzyc to zwaz z nimi to im sie odechce oszukiwac! 😀👍
To ja wam opowiem lepszą sytuację:
nie dawno pojechałem sprzedać zboże przyczepką samochodową, co prawda 200kg zboża miałem ale nie o to mi chodzi, wjeżdżając na wagę elektroniczną całym składem(samochód i przyczepka)zapisałem wagę na kartce i odpiąłem przyczepkę aby pozostała tylko masa przyczepki następnie wysypałem zboże i wjechałem samochodem, gdybym nie pozostawił samej przyczepki to wyszło mi 180kg czyli 20kg roznicy
Mój ojciec zawsze był przy tarowaniu auta na wadze oraz podczas jego załadunku - po prostu zakup węgla to jedna ze spraw, które trzeba mocniej dopilnować.
Waga się zepsuła? Co za żałosne tłumaczenie! Jak się zepsuła, to się nią nie waży. Ciekawe jakim cudem zepsuła się akurat na ich korzyść? Za każde takie udokumentowane oszustwo, powinni dostać taką karę, żeby się nie mogli pozbierać przez miesiąc, to by się może nauczyli.
Te wagi samochodowe waza z dokladnoscia do 10 kg moze 20 kazda waga powinna miec legalizacje
na skladzie niedaleko mnie jest waga samochodowa ktora wazy z dokladnoscia do 5kg, moja wage pokazala tylko o 2kg za duza, a to przeciez tylko 80 kg a nie kilka ton. Takze ten sprzet potrafi byc precyzyjny, nawet stare wagi szalkowe. Tak wlasnie panstwowe kontrole dzialaja, ze na to wszystko przyzwalaja. W biedronce w moim miescie wpadl sanepid na kontrole, mieso zapsute, po terminie, zle przechowywane, podlogi brudne lodowki to smao, smrod. Dostali 1000 zl kary, kurwa 1000 na sklep ktory kazdego dnia na czysto zarabia od 25 000 zl
Szczerze mówiąc na oko bym powiedział że tam pół tony nie było, ale jednak
Polecam w takich wypadkach powiedzieć co to za firma. Ostrzec innych. Oczywiście dodatkowo obowiązkowo dodać odpowiednią opinie na Google maps. To naprawdę nareszcie w Polsce zaczyna mieć znaczenie. Pozdrawiam i dzięki za film.
No 50 kg na 10 osobach daje 0,5 tony sprzedawca smiem posiedzieć ze jest oszustem auto wjezdza na wage i sie taruje po załadowaniu powinien byc wystawiony dokument wagowy z data, godzina tarą i z ładunkiem jako dowód abyś po przywiezieniu np 750 kg za tyle zapłacił a nie za 1 Tonę a później dzwonił i domagał się reszty teraz doceniam ogrzewanie gazowe i po rozmowach z kolegami i porównaniu kosztów węgla drzewa i pracy ile przy tym muszą robić to cena gazu wcale nie wychodzi źle
3w nocy a ja oglądam ile waży tona węgla no Jprd!!!
Dziękuję ci główna strona RUclips!!!!!
Szacunek za wytrwałość i cierpliwość xd
Waga się zepsuła i się jebnęli na 350kg ja na Twoim miejscu bym im zrobił aferę pewnie każdego walą w chuja w ten sposób.
Okej rozumiem 50kg różnicy ale nie 350 xD
Pięćdziesiąt to już nie miało, zarabiają skurwysyny.
@@bombel6566 Chodzi mi o wizualne odczucie
Dobra robota pozdrawiam
Dzięki.Pozdrawiam.
Ja z kolei zawsze zamawiałem 2,5 tony. W końcu stwierdziłem, że dopłacę więcej i kupię sobie całkowicie polskiego węgla a nie zmieszanego z rosyjskim u innego dostawcy. Dopłaciłem jakieś 150 zł do tony. Pierwszy raz te 2,5 tony nie zmieściło się w miejscu, gdzie zawsze bez problemu magazynowałem te "2,5 tony". :)
Nie zapominajmy że węgiel jest polewany woda żeby go dociążać...
Wiem, ale akurat suchy przywieźli i mówili , że prosto z kopalnianej wagi.
No tak ale przez 30 minut mu nieodparowalo 350kg. Złodzieje i tyle dlatego sam jadę ładuje i ważą,
Jawne oszukiwanie, zgłosić niech im wagę sprawdzą, ja wiem ile waży sam ciągnik którym przywożę i wyjechałem na wagę i kazałem podać im ile waży no niby było ok
To że na ich wadze jest dobrze kompletnie niczego nie świadczy. Na wagę elektroniczną jest tyle sposobów że głowa mała, jeden pstryk i już 20% różnicy
Jest, ale nie z powodu dociążania. Proponuję stanąć przy załadunku suchego węgla. Nie, nie mam nic wspólnego z sprzedażą węgla, po prostu miałem okazję poobserwować.
ta waga sie popsuła już w to wierzę
4 lata rozwozilem i ladowalem węgiel nigdy nie sypałem równe tyle co na faktorze zawsze 20kg więcej😁
Zamawiam dla mojej mamy czasem w workach z dowozem na Allegro bo mieszkam w Anglii jak na razie matka zadowolona jest ,kupuję dla niej w workach po 25 kilo o ile dobrze pamiętam bo wydaje mi się że trudniej chyba oszukać na wadze sprzedającemu węgiel na workach niż jak przywiezie i wysypie pod dom ale pewności nie mam ,tutaj mamy ogrzewanie gazowe w domu także niestety zbyt dużo na ten temat powiedzieć nie mogę to tylko takie moje przemyślenia,pozdrawiam.
Tak w tych czasach niestety musisz na każdego brać poprawkę , bo niedość że zarobią na ciebie to jeszcze raz to i chcą zarobić 2 lub trzy razy. Dobry filmik
Nie ma jak prąd. kilowatów nie oszukają. Inna rzecz że przy odpowiedniej taryfie i odpowiednim sterowaniu oraz odpowiednim systemie grzewczym ogrzewanie na en. elektryczną jest najtańsze. Nie potrzeba też szuflować i wynosić popiołu i przez cały okres grzewczy w pomieszczeniach panuje stała temperatura. Lubię jak kolega mówi że musi lecieć bo trzeba napolić w chacie hehe. Ja w tym czasie otwieram browarka...
Keniwals a ja sie smieje z takich jak pradu zabraknie. Hehehe.
@@andrzejbudzynski9237 tyle, że kolega wyżej ma rację. Ja mam w domu ogrzewanie na gaz i mimo, że wynosi mnie to trochę więcej w skali roku niż ogrzewanie węglem to przynajmniej nie muszę się za przeproszeniem pierdolić z rozpalaniem itp. A co jak zakręcą gaz? Nie byłem mądrym Polakiem po szkodzie i nie wywalałem pieca na paliwa stałe plus dodatkowo jedno pomieszczenie w piwnicy mam zawalone węglem i drewnem. Tak więc Panie Andrzeju widzę, że zapomniałeś starego przysłowia "ten się śmieje kto się śmieje ostatni"
Osoba fizyczna mam kominek z DGP inplaszczem wodnym plus kilka netrow drewna, plus lasek za domem. Przezyje.
@@andrzejbudzynski9237 nie zrozumiałeś. Poproś może żonę/kochankę/dziewczynę niech Ci wytłumaczy
Osoba fizyczna aha. Ok. Nonono
Te może jakiś typunio co ważył 50kg stanął gdy było ważone i wyszła tona Kappa
Czyli rozumiem że ZAWSZE udawało ci się równo 10kg załadować do wiaderka ? Jest to nie możliwe + czym więcej pomiarów tym większy błąd pomiarowy. Dodatkowo użyłeś wagi łazienkowej którą przystosowana jest do większych ciężarów i przy mniejszych nie jest aż tak dokładna. Więc te twoje 950kg może być tak naprawdę nawet +-100kg. Co nie zmienia faktu że i tak za mało dali bo raczej nie pomyliłeś się o ponad 300kg. Ale tak to jest jak zamawia się od jakiejś firmy hujowej żeby było jak najtaniej
Węgiel powinien być certyfikowany. To nie za tonę węgla powinno się płacić ale za jego wartość opałową - ile energii się kupuje, a nie ile ton! Powinien być zakaz palenia węglem, ktòry ma niską jakość. Sprzedawca powinien wystawiać kupującemu deklarację jakości opału.
jak ktos pracuje przy wadze to wie na oko jak jest 20 lub 30 kg mniej lub wiecej wiec niemozliwe aby sie pomylil. sprawa powinna trafic na policje a w przypadku wiekszej ilosci osob poszkodowanych w dluzszym okresie czasu firma powinna byc obciazona kara w wysokosci paru tysiecy lub odpowiedniej do skali na jaka naciagneli klijetow (3 razy to co ukradli)
A ja zamówiłem ostatnio tonę wysokokalorycznego węgla na zimę a przyszło 1300kg. Pozdrawiam
Węgiel: *istnieje*
1,5 miliona osób: *interesujące*
Po co na siłownię?
3 tony wyngla czeka w kotłowni :)
Kupowałem węgiel u jednego gościa. Pierwszy rok poszło 4.5 tony drugi cena w górę i 5 ton opału. Trzeci rok cena w górę 5 ton i zabrakło. Teraz założyłem gaz i mam w D... tych oszustów i wcale nie jest drożej i jest bez roboty.
Ja to od wielu wielu lat jechałem kupić węgiel,byłem przy ważeniu i potem razem z kierowcą jechałem do mnie do domu. Tak się kupuje węgiel,żeby nie zostać oszukanym.
Szkoda tylko że zawsze mylą się na niekorzyść kupującego 😏
Szacun za to wiaderko
Żeby cała tonę wiaderkiem przepierdolic xD
Ja w dwóch wiaderkach 5 ton przejebalem ehhh kurwa xd
@@adrianwas3461 Sprawdzałes wagę czy wnosiłeś do piwnicy ? :)
A mój stary do matki z chorym kregosłupem mowi: Ewka weź mi pomóż tone węgla przerzucić do piwnicy 😂😂😂
A synek przed komputerem komentarze wstawia.
subhuman003 ktoś musi, mogli się jego starzy uczyć, też by komentarze wstawiali zamiast węgiel przerzucać!
John Doe - nazwisko używane w USA dla określenia mężczyzny o niezidentyfikowanej lub ukrytej tożsamości. Dla określenia kobiet używa się nazwiska Jane Doe.
Cóż z was za niedouczone kiepy 😂😂😂
Nikogo to nie interesuje i do niczego nie jest potrzebne, spierdalaj.
Ja mogę mu pomóc przerzucić jak chce
Podziwiam za wytrwałości
Rok 1997 rzucili węgiel na składnicę , jadę tam i mówię że biorę 2 tony a gość mi mówi że dziś niesprzedają , dopiero jak wodą poleją a ja pytam się „ po huj wodą lac?” a gość mówi by się na placu nie kurzyło - aha bardzo ciekawa odpowiedz
No porostu no masakra
Ja myślę, że Autor dostał 650 kg bo to była tona brutto, liczona razem z samochodem ;)
to oni by to musieli jakimś skuterem z przyczepką przywieść XD
A potem się dziwią czym palą że taki czarny dym z komina
XD
Mój chłop zawsze traktorem woził węgiel to 30 zł za kurs było za drogo. W tamtym roku sąsiad kupił 6 ton i w połowie zimy mu brakło aż się zdziwił
Pewnie mało kto wie ale nigdy nie wyjdzie taka sama ilość ważąc jednorazowo a na małej wadze przeważając węgiel, piasek itp. Dochodzi jeszcze wilgotność, ubytki, to co po drodze wywiało. Waga mała nie jest legalizowana w 100% nie waży zapewne dokładnie. Do 100 kg możliwa jest różnica wagowa na 1 tonie. Powyżej 100kg możliwe jest już kombinowanie sprzedającego chyba ze kupiłeś miał i dolane było sporo wody, w takim wypadku jak poleży w piwnicy ileś czasu straci na wadze.
Dokładnie tak, dlatego na końcu filmu mówię, że jest 950kg i byc może te 50 to jest błąd wagi. Ten węgiel przywieźli akurat suchy i ważyłem od razu.