Warto obejrzeć a tutaj skrót 1:25 Suzuki GSX 600 F 4:55 Kawasaki ER6 7:05 Yamaha TDM 850 10:25 Suzuki GS500 12:55 Honda Hornet 600 15:12 Yamaha XJ900 17:20 Suzuki SV650 Nie ma za co LwG!
XJ 900 król ( wał Kardana ,wygodny niezawodny); TDM 850 ( wygodny uniwersalny odprężający w prawie każdy teren) - reszta dla krasnali z zatyczkami w uszach
W zestawieniu zabrałko Hondy CB500 która jest dużo żwawsza od Suzuki GS500. Cena lekko wyższa ale frajda również. Mało pali, nie psuje się i wcale wolna nie jest. Tytuł trochę klickbaitowy, bo jak masz budżet 7-8k na motocykl to przynajmniej połowę tego licz na serwis. Opony, zawory, gaźniki regulacja czyszczenie itp, łożysko główki ramy i ewentualnie w kołach też, napęd, uszczelniacze lag, i jeszcze inne, które mogą wyjść przy oględzinach po oddaniu na serwis olejowy . Za takie pieniądze, nie kupisz wychuchanego motocykla w którym ktoś to już za ciebie zrobił. Więc zastanówcie się czy Was stać na to. Super zajebista frajda z jeżdżenia ale po warunkiem, że nie jeździsz wkurwiającym Cię gruzem. Bo jak chcesz jeździć byle czym byle tanio to kup jakąś 250 (są tańsze niż 125) i to doprowadź do przyzwoitego stanu technicznego. Jeśli nie akceptujesz tego to daj sobie spokój. Zarób na to i wróć do tematu z właściwym budżetem. Weź pod uwagę koszty wycieczek. Bo jak ktoś mi mówi, że motocykl nie ma znaczenia ile pali - ma dawać radość - to ok, pod warunkiem, że dobrze zarabiasz i chuj Cie obchodzi cena benzyny. Ale wtedy nie interesowałbyś się zakupem motocykla za 8k... Przykład: Wycieczka weekendowa (taka z tych krótszych) 300-400km przy spalaniu 6/100 to jest mniej więcej 150zł za samo paliwo. Jakieś żarcie : 30-50zł na osobę. Przy 4 weekendach wychodzi około 800zł jako koszt użytkowania motocykla w weekendy. Masz tyle ? Jeśli nie, to zastanów się najpierw nad swoją pracą by sobie problemów nie narobić albo frustracji, że mam sprzęt a nie stać mnie by na nim jeździć. W 3 lata swoim hornetem zrobiłem 36tyś km. Nie miałem problemu z utrzymaniem siebie czy motocykla, ale zauważyłem po czasie ile z wypłaty zostaje... Wielu przede mną i wielu po mnie to powie - KUPNO MOTOCYKLA TO POCZĄTEK WYDATKÓW !
CB500 to mój drugi motocykl z którym już się zespawałem na dobre. Pancerny silnik. Przez lata jedyne co wymieniałem to żarówki, opony i olej. Mimo że to już dziadek w gamie motocykli to i tak jego przyśpieszenie 6sek do setki daje sporego banana na twarzy. Jest w stanie rozpędzić się do 190km/h jednak powiedzmy sobie szczerze powyżej 150km/h bez owiewki powietrze łeb chce urwać i trzeba leżeć na baku. Niestety nie ma w nim ABSu więc trzeba uważać na mokrym przy hamowaniu. Poza tym zajebisty motocykl za 5-6tys.PLN. Polecam :)
Szkoda że nie było Bandziorka, mimo to fajna lista ;) Ciekawe czy jakąś virago by się znalazło :)
11 месяцев назад+9
Brakuje CB500, najlepszy konkurent GS500/ER5. Cebulka bez problemu robi przebiegi powyzej 150kkm, spalanie mega małe. W trasie z plecaczkiem i sakwami jadąc wioskami średnio 90km/h spalanie 3.5l/100km. W dalekich trasach po 1000km na strzała przy prędkościach autostradowych spalanie w okolicach 4.5l no chyba że jakieś "porshe" podkusi to czlowiek musi tankować po 220km a nie 370 😂
SV650 bardzo fajny motocykl do fun-u. Wymiana zębatki tylnej o dwa żeby więcej ( od Bandita ) daje banana na gębie, a prędkość nie maleje, bo silnik ma wiecej pary, żeby cisnąć wyżej na obrotach ( przesunięcie o około 500rpm w średnim zakresie ). SV650 blokuje koło dosyć często jak chcemy poszaleć, co dla mnie jest też fun-em tego motocykla. SV1000 mniej blokuje koło, ale duży SV ma prymitywne sprzęgło antyhoppingowe, ale ma.
Kupiłem 3lata temu honde vfr750 za 3k 96rok z przebiegiem ponad100k km ,przejeździłem 2 sezony bezawaryjnie ,teraz mam moto 20 lat młodsze ale dalej wspominam vfr jako rewelacyjny motocykl.
@@kmieciu4ever To v. Musi pięknie pracować 😀. Niestety pozbyłem się na rzecz rd04 africa twin choć żałuję. Nie zakupu a raczej straty. Wymiana takich sprzętów dziś to głupota. Trzymać, pucować, jeździć i kochać. Nawet za obowiązkowe oc.
Er6 nawet pierwsze w tej kwocie to będzie totalna padlina, TDM też, oglądałem ich trochę. W godziwym stanie w tej kwocie to jakiś GS się trafi. Istnieje jeszcze mega praktyczna deauville 650, za tyle idzie kupić coś w sensownym stanie i dostaniemy bardzo wiele porządnej maszyny z wałem.
Miałem gs500e jako pierwszy motocykl 14lat temu. Do dziś pamiętam, jak odpalałem go na ssaniu, ubierałem kask i rękawiczki… i ruszałem w miasto. Aż się łezka w oku kręci ☺️
Ja w tym momencie mam GS500 i musze przyznac ze jest rewelacyjny. Sprzedaje go tylko dlatego ze w tym roku szykuje mi sie wycieczka 3-tygodniowa ma poludnie europy a jest to powietrzak i moze nie wytrzymac duzych przebiegow dziennych w wysokiej temperaturze
Posiadam GS 500, już od kilku lat. Polecam jak najbardziej. Bardzo tani w utrzymaniu, niezawodny. Demon prędkości to nie jest, ale daje frajdę z jazdy.
Miałem jajko z 99 na pierwsze moto. Taki osiołek, który nie chce Cię zabić. Jak nie masz dwóch lewych rąk, to praktycznie sam możesz go serwisować bez pomocy mechaników. Moto wdzięczne ale na emocje nie ma co na nim liczyć, no chyba, że zaczniesz nim jeździć "szybko" i na krętej drodze dojdzie do Ciebie, że hamulce jednak nie hamulcują - bo się zgrzały 😂 Z całego zestawienia najlepszy wybór to hornet zdecydowanie.
Miałem to cudo, szczerzę? Najgorszy motocykl jakim jeździłem nigdy więcej, już bym wolał cb500 albo er5 kupić niż ten cud japońskiej technologii wywodzący się technologicznie z początku lat 80. Już lepiej dołożyć kilka tyś do horneta.
@@Jackal9405 W tym zestawieniu hornet najlepszy to fakt. Jeździłem znacznie gorszymi sprzętami jak jajko😂 do spokojnej turystyki i zwiedzania okolicy się nada jak najbardziej. Moto na jeden sezon jak dla mnie, później zaczyna dosłownie wszystkiego brakować.
Witam. Jak zwykle ciekawe informacje. Posiadam 2 z tych motcykli, Yamaha xj900 4km i kawasaki er6n, różnią się znacznie, wiekiem i przeznaczeniem ale cena zakupu była podobna, ja kupowałem swiadomie takie motocykle ponieważ wszystko serwisuje sam, ale niestety w tych rocznikach jak i nawet młodszych jest ryzyko kupna motocykla zaniedbanego i na to trzeba być gotowym, są żeczy których nie widać i motocykl wygląda ładnie a ma na przyķład skorodowane łożyska lub inne zaniedbania nie dokońca z winy poprzedniego właściela bo on nie musi się znać a pan mechanik twierdzi że nie będzie grzebał starego ,,gruza,, i nawet go dobrze nie sprawdzi, ale jak trafisz taki sprzęt zadbany albo go sam doproadzisz do ładu to będzie cie cieszyć każda jazda i bedziesz to robił dłużej niż na tych pięknych nowych super nowoczesnych motocyklach .pozdrawiam
super filmik fajnie się ogląda też się zastanawiałem nad diwersionem 900 opowidasz to co też uważam o moto .Bbędę chyba sprzedawał pięknego suzuki gs 500 w owiewkach five star( bo kupiłem yamahę fz6 ) ale frajda i bez problemowość suzuki i jeździłem z kumplem hondą f4 na dłuższych prostych mi uciekał, ale ogólnie na 1 moto polecam suzuki gs 500 pozdrawiam
GSX 600F jajko - u mnie spalanie zaczynało się od 4l na 100km, jak ktoś nie ma sportowych aspiracji to prowadzi się dobrze a nie można też powiedzieć, że jest wolny. Zwiedzone 7 krajów w 5 sezonów i tyłek nie odpadł :)
Suzuki Gsx750f- polecam szczególnie dla wyższych osób. Mam 190cm i jest wygodnie. Zwiedzone całe Czechy w zeszłym sezonie, rewelacyjne spalanie podczas jazdy turystycznej poniżej 5.5l. Latam razem z kolegą na Fazer800 ma minimalnie mniejsze spalanie ale nie ucieka na trasie, tzn nie zgodzę się z brakiem elastyczności. A idąc pełnym ogniem idziemy łeb w łeb.
Posiadałem Kawasaki zr-7 piękny i przyjemny sprzęt dający ogromną frajdę z jazdy i łapiący sie w tej cenie (ściągałem z Niemiec) jak jeszcze Daniel był w motobandzie zapraszałem na recenzję lecz do spotkania nie doszło. Pozdrawiam 😉
Da się, ja kupiłem ładnych parę lat temu Suzuki GSX-F 750 z 1991 roku za 3000 zł, wymieniłem opony, olej i przejechałem nim ponad 10 tysięcy kilometrów bez żadnej awarii, czasami za nim tęsknię.
Ja kilka lat temu kupiłem Kawasaki ZZR 600 z 2004 roku za 5500zł i fajnie się tym jeździło (na pierwsze moto) dwa sezony pojeździłem i sprzedałem za 5000 :)
Ja nadal mam (2001), kupiłem ją parę lat temu bo chciałem się wjeździć po długiej przerwie i później przesiąść na coś mocniejszego. I została ze mną, chyba ma u mnie dożywocie bo okazało się że nie potrzebuję większego. Sprawdziłem w międzyczasie inne, nowsze, mocniejsze, cięższe motocykle i tylko Indian FTR potrafił więcej frajdy z jazdy sprawić ale do uniwersalności i użyteczności ZZR600 mu daleko.
Mi tu brakuje fzs 600, ja kupiłem 5 lat temu (jako mój pierwszy motocykl) wersję poliftową za 8tyś pln, myślę że na dzień dzisiejszy idzie kupić taniej. Jeżdżę nim do dzisiaj i sprawia mi mega frajdę z jazdy, mało awaryjny, małe spalanie no i od 7tyś obrotów idzie jak wściekły.
Miałem xj 900 diversion. Kupiłem w 2017 roku za 4000 zł. Rocznik 2000 z boczkami na silnik po ślizgu. Znajomy pokleił i pomalował czachę za około 500zł. Wymieniłem olej w silniku i tylnej przekładni ( napęd oczywiście wałem) świece i filtry. Zrobiłem nim z 20000 km bez najmniejszego zająknięcia. Na minus brak abs- u co przy tej wadze zmusza do rozważnej jazdy. Praca silnika aksamitna, cichutka i ze sporym momentem z dołu. Z tekstylnymi sakwami i w pełni zatankowana ( jak dobrze pamiętam coś koło 22litry?) ważyła 285 kg. Tylna opona w rozmiarze 150mm. Ale pozycja za kierownicą… rewelacja. Prosto i ergonomicznie. Motocykl dość duży bo 150 cm rozstawu osi. Jeździłem nią do roboty nawet przy minus 3 stopniach i co najważniejsze nigdy nie miała najmniejszych problemów z odpaleniem czy pracą silnika. Prosty, potężnie solidny kawał motocykla. Niestety sprzedałem ale jest jakiś sentyment.
Pierwszy grubszy serwis czyli wymiana olejów, filtrów, płynów, klocków ew. tarcz, regulacja zaworów, wymiana łańcucha rozrządu, obsługa gaźników i już tak kolorowo nie jest.
Kupiłem z zeszłym roku zx6r 98r w ładnym stanie, poza olejem i filtrami zrobiłem rozrząd i gaźniki, lata aż miło. I właśnie takie pieniądze na gotowo wyszedł.
10:50 co jak co ale potwierdzam że gs500 jest nie do zabicia :D Była to moja pierwsza maszyna. Bardzo często widywał wysokie obroty a mimo to godnie służył :D Polecam każdemu początkującemu adeptowi motocyklizmu
Kupiłem gs-ke 96r. na 1-sze moto 7 lat temu. Nalatałem 60k km i w sumie ma prawie 100k (bo czasami zastępował mi samochód), i jakoś bardzo nie chce mi się zmieniać bo chodzi dalej dobrze :)
@@mataS19971Ja gs-ke kupiłem głównie ze względu na prawko A2 :) Zaraz po zrobieniu A kupiłem moje wymarzone F4 (nie mylić z f4) Polatałem na niej 4 sezony, zrobiłem kilka dłuższych tras, kilkanaście wypadów na mniejsze tory i w tym sezonie bardzo mocno kusi mnie na R1 :D Nie po to żeby niewiadomo jak nią katować po drodze bo na ulicy jestem raczej grzeczny ;) Tylko i wyłącznie dlatego że to następne moto które mi się zawsze marzyło :D
@@civic12 jestem niski, jest mi wygodnie na sportach :) cbrką najwięcej zrobiłem prawie 700 km jednego dnia. A najdłuższa trasa ogólnie miała ponad 3k km :D Do R1 miałem okazję się przymierzyć i myślę że też będzie spoko do moich zastosowań
Przejechałem trasę Polska - Szwecja (ok 1000km + prom) na strzała Hornetem 600 i po takim dystansie dało się mocno odczuć zmęczenie ale polecam szerszenia każdemu 😊
wspomniałem o nim przy jednym z Twoich odcinkow ale warto dodac do opcji w tym budżecie yamaha thunderace 1000r ktora pojawia sie niezwykle rzadko na popularnych serwisach ale jak sie pojawi to da sie jeszcze na jakis serwis odłożyć :)
Xj600 zwlaszcza w wersji N tez spoko chyba najtansze 4cyl pancerna konstrukcja, niskie spalanie, tanie czesci i kazdy mechanik to ogarnie. Mam ją juz teraz bedzie 4sezon i uwielbiam ją jeździć. Polecam na pierwsze dorosłe moto.
mówisz że Hornet ma stary silnik, ale jest już chłodzony wodą, a znaczna część tych wymienionych to olejaki, które w mieście próbują ugotować kierowcy jaja na twardo
GS 500 2 hamulce tarczowe Chłodzony powietrzem olejak Centralny tylny amorek Pancerny silnik W nowych wersjach kierownica prosta Miałem kiedyś jak na pierwszy motor polecan
Mi się udało kupić licząc ubezpieczenie przegląd itd suzuki sv 650 za 5100 zł sprowadzone z niemiec z przebiegiem 68k :) 2002 rocznik ostatni na gaźnikach i służy godnie
Gusty to kontrowersja🤷 mam 750 jajko 1998 i jeszcze tak wygodnym i elastycznym motocyklem nie jeździłem jak podkreślił Danil że kompletnie nie ma dołu co jest kompletną bzdurą 6 bieg 50/h bez szarpania i nerwowych trików odkręcasz manetkę i bez oporu przyspiesza , przy 7 tyś może nie jednego drivera zaskoczyć momentem obrotowym i na pewno nie jest to ospały motocykl ,a ta legendarna bezawaryjność i prostota konstrukcji niech niejeden nowy się schowa, przyspieszenie do 100km/h uzyskane według GPS 3,5 sek myślę że wystarczy minus to heble i waga która nie jest idealna dla początkujących ✌️
Jakoś same małe motory może i dobrze. Ja za siedem klocków kupiłem bmw k 1200rs z kuframi dwuletnie opony prawie nowe. Motor dość ciężki do jazdy ponad 300kg.Ale to maszyna 160 na pierwszym biegu do tego działający ABS. Do setki trzy sekundy ale tego na razie nie prubuje. Oczywiście komputer wtryski dziwne zawieszenia nie nurkuje piekielny przedni hamulec do teraz nie mogę go wyczuć a sporo przejechałem. W sumie trudny do prowadzenia w mieście a jeździe po linię trzeba zapomnieć ponad metr szerokość z kuframi. Za to poza miastem bajka ale nadal mam respekt dla tego motocykla. Dlatego nie polecam jako pierwszy motor ale godna polecenia propozycja dla doświadczonych cyklistów.
Mam NTVke 650 która warta jest może jakieś 3 - 3.5 tys. z przebiegiem 80 tys. Jeździ, skręca i hamuję. Sam serwisuje, części tanie. Stosunek jakość cena super. Dobry wół, tani i niezawodny
Xj z 92 prowadziła się tragicznie , moja leży w szopie od 10lat i nawet na myśl o jeździe to się nie chce a sprzedać za 2k po co niech stoi . Jedna przejażdżka na rok i styka
Jestem właścicielem 6 motorków o pojemności od 50ccm,przez 125,350 🤔😁 aż do 1250..🤔😁 jednakże małe jajko ma u mnie dożywotke 💪 razem z 350 TS oczywiście 😊
Myślę że to świetny odcinek dla kogoś kto szuka pierwsze moto a nie zarabia kokosy. Ja posiadam 125 ke i jak się uda będę robić prawko na wiosnę i chciałbym taki odcineczek powiedzmy do 12tys (+, - tys)
Posiadam gs500 r2003 od 2 lat, bardzo przyjemny motocykl, daje fun, prosty w budowie, co sobie cenię, 3 klucze i śrubokręt, zrobisz 90% napraw +mieści się na a2 PS. Jest bardzo oszczędny przy rozsądnej jeździe
Brakuje mi tu dość mocno Hondy VFR 750 RC36II, która, moim zdaniem, pod każdym względem zjada "Jajko" na śniadanie :) V4, 100 kucy, 78 Nm, monowahacz, wysoka jakość wykonania, do tego pancerny silnik z rozrządem na kołach zębatych, który, jak to się mówiło "po 100k km jest wreszcie odpowiednio dotarty" :P Sam mam taki w garażu, kupiony jako pierwsze moto. Polecam serdecznie :)
Kupiłem sv650s k6 na pierwsze moto mimo że w jakimś filmie mówiłeś że jest lipna pozycja za kierownicą i co?! Miałeś rację.. ciągle chodzi mi po głowie sprzedaż tego i kupienia jakiegoś 4 rzędowego nakeda 😢
Mało tego! Bo jeśli jeszcze w tym jednym miesiącu, jakimś cudem idąc chodnikiem uda Ci się znaleźć kolejne 2700 zł, to paaaaanie na wydanie masz już ponad dyszkę. Czyli jeszcze np na pakiet startowy będzie! 😂
Honda NTV 650 3 kufry, stelaż, osłona silnika, 19 000km i 1992 r. za 8 000 zł ;-) reszta egzemplarzy sporo taniej (bardziej użytkowane;-), Honda VFR RC 36 II, super moto do 8000 można nabyć ;-)
Jeszcze brak Kawasaki ZZR 600 Kawasaki ZR 7 Inazuma 750 Seven Fifty 750 Vurago 535/750 Suzuki RF 600/900 Fazer 600 Bandit 600 Ale przedewszystkim fajnie by było zobaczyć test ZZR 600, czytając opinie mega fajny sprzęt, lecz brak żetelnego testu.
Oj tam ja po zdaniu prawka nigdy nie latałem na niczym miałem Hondę CBR F2 z Niemiec 92 rok dwa sezony Latałem nią. 240 na godzinę i kupiłem za 4700 w komisie i ten Wydech Miva ❤ sąsiad do dziś lata F2 bo mu sprzedałem a Było to 4 lata Honda To Honda heh
Panie zapomniałeś o fajnym motocyklu. Honda VFR 800 . Za te pieniądze wersję FI kupi się bez problemu. Też fajny i przyjemny motocykl z silnikiem v4 na kołach zębatych i wtryskiem. Fajnie jeździ i wygodnie na wzrost 180cm. Piona 👋
TDM ma realne spalanie 6-7 a światło to jest jakaś porażka tym po podwórku w nocy nie da się jeździć. Do tego waga z którą ciężko sobie poradzić. A te owiewki to jest porażka największa plastiku nawalone a nie chroni kolan zupełnie. Polecanie GS'a to mogło być dobre ale 12 lat temu. Aktualnie to dobry egzemplarz jest niezwykle trudno znaleźć a pozycja jest straszna. Xj900 bardzo droga w serwisowaniu niewiele się różni taka XJ600 a jest z kolei w tym bardzo tania. Mi zabrakło imho króla opłacalności w postaci kawaski ER5 i drugie miejsce hondy CB500. Trzecie dla Horneta ale już jest oraz Hyosunga GT. Bym o Fazerze zapomniał.
Dobrego GSa idzie znalezc ale bedzie kosztowal wiecej niz 99% wystawianych w serwisach. Mozna go bardzo zmodernizowac zeby pozycja byla wygodniejsza. Ja u siebie zalozylem przerabiana kanape z wkladkami zelowymi i kierownice turystyczna na adapterach lekko przesunieta do tylu dzieki czemu pozycja jest bardziej wyprostowana. Spalanie w granicach 3-3.5 przy spokojnej jezdzie turystycznej
Miałem podobny budżet, u mnie padło na Kawasaki ZR-7 z 1999. Przysiadałem się do ER5 i GS500, ale były po prostu za małe. Polecam sprawdzić ten model :)
Kupic tanie, pojeździć. Sprzedać. Dołożyć i kupic droższe i znów i znów. Jedyny sposob aby raz nabrać doswiadczenia a dwa dojść do fajnego moto nie majac od razu góry siana...
Mam takiego horneta juz drugi sezon.mi w zupełności wystarcza.heble brzytwa uklad jezdny lux.minusem jest wspomniana kanapa.po 300km mam dosc.i nieprawda ze od 10 tys czuc moc.u mnie 5.5-6 tys i robi sie potwor. Za wymiane planów,oleje,regulacje luzów zaworowych i gaznikow+roboczogodziny zaplacilem 1800zl.to chyba nie az tak duzo.prawdopodobnie czeka mnie jeszcze wymiana panewek.😢 Polecam na pierwszy jak i kolejny.uzyskalem predkosc 201 i zwolnilem sam.trafialem na zbyt mocne podmuchy wiatru co bylo zbyt niebezpieczne.mialem zapas gazu.mysle ze do 220 bym doszedl lekko.
Najgorsze w tym wszystkim jest to że po takim zestawieniu proponowanych moto, ich ceny na portalach ogloszeniowych pikują w gorę. Daniel wspomniał że moto jest spoko, wiec cena z automatu ze dwa koła w górę i juz nie dwie wypłaty a trzy trzeba wydać, także dzieki Daniel 😭😭😭
ładnego horneta nie kupisz w tym budżecie, sv650 tylko 1 generacji w tej kwocie i gdzie jest bandit? Bandit to jest dopiero król opłacalności i masz wybór N czy S
Mówisz TDM z silnikiem V to było coś? Co sądzisz o suzuki TL 1000? Tam był pojabeny silnik V co stawiał na koło na każdym biegu. Wystarczyło odkręcić. Era bez elektroniki z jebnieciem od dołu czyli selekcja naturalna na 2 kołach :D
@@kamiljanda2280pelna seria z samego gazu ? niema takiej opcji 😉👍🏻na 1 biegu jest 380 kg sily na 2 biegu jezt max 270 -280 kg sily na 3 200-210 kg dalej tylko mniej standardowo 😉👌🏻 sprzet wazy z 80 kg srednim kierowca prawie 300 kg na 1 biegu pojdzie z samego gazu z latwoscia bo sila na kole przekracza poziom ciezaru zkierowca sredniej masy dosc sporo na 2 juz bedzie blisko granice ale raczej pod nia na 3 juz niema szans nawet jakby jechala osoba wazaca 20 kg 😉👌🏻 sprzet raczej typowy rozklad masy 50-50 i wysokosc srodka ciezkosci do doleglosci od pkt podparcia bliski 1:1 standardowo z kierowca na pokladzie wiec z sredniej masy kierowca jedynie na 1 bedzie mocno przod podnosil na 2 juz nieda rady chco bedzie blisko chyba ze kierowca bardzo /odpowiednio lekki bedzie to na 2 moze jeszcze pojdzie na poziomym asfalcie 👌🏻😉 na 3 juz niema szans na 4 jescze mniej sans na 5 jeszcze mniej tylko na 6 pojdzie 👍🏻 zartowalem na 6 jest najmniej sily na kole bo ta sama moc dziala na duzo wiekszej predkosci = najmniejsza sila 😎👍🏻
@@RRmotopl Ten SUZUKI , ktory prezentujesz jako pierwszy to nie jest KATANA to jest INAZUMA . Nazwa JAJKO najprawdopodobniej pochodzi od racing-owej wersji tego modelu gdzie zabudowa przypominala jajko ale co do tego to nie mam 100% pewnosci . L.w G. !
Zapomnieliście że takie Suzuki DR 650 deklasuje połowę z wymienionych maszyn. W zależności co kto lubi wystarczy opony zmienić. Przyspieszenie petarda, dźwięk poezja, komfort podróżowania na wysokim poziomie.
Znów same nakedy i sporty, gdzie np Honda transalp, deauville , Suzuki DR 650 czy kle500 czyli motocykle w tym budżecie wygodne do podróżowania? Motocykle użytkowe. Na jednym z filmów zachęcasz ludzi do jeżdżenia turystycznego na jajku, no błagam... te wszystkie motocykle które prezentujesz są niewygodne nadają się na krótkie przejażdżki. Wybierając starsze modele trzeba patrzeć na ich uniwersalność tym bardziej jeżeli ma być to pierwszy motocykl. Wygoda podróżowania tylko zachęci takiego delikwenta do kontynuowania przygody.
rok temu w wakacje mialem wybor wpierw suzuki gsx750f slingshot z 89 ale jednak tak wyszlo ze kupilem Yamahe FZR 1000 z 1987 :) cenowo oba ponizej 5000zl
Pytanie: Chcę kupić sobie 125 ,aby sobie pojeździć zanim pójdę zdawać A. Po 40 ,duży facet,ale zaznaczam,że 125 ma zostać później na tzw ,jeźdżenie wokół komina. Nie zależy mi na demonach prędkości,ale ma jechać.
Zależy jaki typ motocykla lubisz czy ścigacz, naked, turystyk a może chopper. Według mnie warto patrzeć na Yamahy, Hondy, Suzuki ponieważ są to naprawdę wdzięczne motocykle i mało awaryjne. Ja akurat wybrałem Yamahe Drag Star 125 jako pierwszy motocykl, nie jest to demon prędkości ale za to naprawdę wygodnie się nim jeździ. Jeśli chodzi o używane ścigacze (wysoko obrotowe silniki) trzeba się przygotować na serwis silnika ( wiadomo że tego rodzaju motocykla nie kupuje się żeby jeździć spokojnie mimo małej pojemności, a raczej mało osób sprzedaje "po serwisie silnika" jak można zobaczyć na wielu ogłoszeniach na OLX ) Nie żebym cię zniechęcał do ścigów ale warto mieć to na uwadze.
jak chcesz mało zainwestować to honde cbr 125 ( ja miałem z 11 roku i nie psuła sie ani nic), odpowiednik yamahy ma (chyba) 2 konie więcej ale więcej kosztuje, niby "ścigacze" ale są wygodne i mają okay pozycje
Jak ktos mowi ze jakims japonskim motocyklem przejechal np. 15 tys km. bez awarii to mnie to smieszy bo ja w latach 90- tych jawa 350 tez tyle przejechalem bez awarii i to za kazdym razem byl gaz do oporu
Warto obejrzeć a tutaj skrót
1:25 Suzuki GSX 600 F
4:55 Kawasaki ER6
7:05 Yamaha TDM 850
10:25 Suzuki GS500
12:55 Honda Hornet 600
15:12 Yamaha XJ900
17:20 Suzuki SV650
Nie ma za co LwG!
Xj600 cb500
TDM 850 kupiona w październiku i czekam na sezon 😀
@@mariuszariusz1233 Mnie też właśnie XJ600 brakowało ;)
XJ 900 król ( wał Kardana ,wygodny niezawodny); TDM 850 ( wygodny uniwersalny odprężający w prawie każdy teren) - reszta dla krasnali z zatyczkami w uszach
Ja się pytam gdzie jest Honda Deauville 650? 🤔🤔
Ja bym do listy dorzucił Suzuki Bandit 600,bo w tym zakresie cenowym coś by znalazł,a sprzęcik do jazdy jest fajny
Daniel tylko zmienia płatnika comiesięcznych uposażeń. Żenada.
W zestawieniu zabrałko Hondy CB500 która jest dużo żwawsza od Suzuki GS500. Cena lekko wyższa ale frajda również. Mało pali, nie psuje się i wcale wolna nie jest.
Tytuł trochę klickbaitowy, bo jak masz budżet 7-8k na motocykl to przynajmniej połowę tego licz na serwis. Opony, zawory, gaźniki regulacja czyszczenie itp, łożysko główki ramy i ewentualnie w kołach też, napęd, uszczelniacze lag, i jeszcze inne, które mogą wyjść przy oględzinach po oddaniu na serwis olejowy . Za takie pieniądze, nie kupisz wychuchanego motocykla w którym ktoś to już za ciebie zrobił. Więc zastanówcie się czy Was stać na to. Super zajebista frajda z jeżdżenia ale po warunkiem, że nie jeździsz wkurwiającym Cię gruzem. Bo jak chcesz jeździć byle czym byle tanio to kup jakąś 250 (są tańsze niż 125) i to doprowadź do przyzwoitego stanu technicznego. Jeśli nie akceptujesz tego to daj sobie spokój. Zarób na to i wróć do tematu z właściwym budżetem. Weź pod uwagę koszty wycieczek. Bo jak ktoś mi mówi, że motocykl nie ma znaczenia ile pali - ma dawać radość - to ok, pod warunkiem, że dobrze zarabiasz i chuj Cie obchodzi cena benzyny. Ale wtedy nie interesowałbyś się zakupem motocykla za 8k...
Przykład: Wycieczka weekendowa (taka z tych krótszych) 300-400km przy spalaniu 6/100 to jest mniej więcej 150zł za samo paliwo. Jakieś żarcie : 30-50zł na osobę. Przy 4 weekendach wychodzi około 800zł jako koszt użytkowania motocykla w weekendy. Masz tyle ? Jeśli nie, to zastanów się najpierw nad swoją pracą by sobie problemów nie narobić albo frustracji, że mam sprzęt a nie stać mnie by na nim jeździć.
W 3 lata swoim hornetem zrobiłem 36tyś km. Nie miałem problemu z utrzymaniem siebie czy motocykla, ale zauważyłem po czasie ile z wypłaty zostaje...
Wielu przede mną i wielu po mnie to powie - KUPNO MOTOCYKLA TO POCZĄTEK WYDATKÓW !
tak,honda cb500 to bardzo dobry wybor
7,8k to nie jedna wypłata ..... jak większość ludzi zarabia 3 k na ręke
CB500 to mój drugi motocykl z którym już się zespawałem na dobre. Pancerny silnik. Przez lata jedyne co wymieniałem to żarówki, opony i olej. Mimo że to już dziadek w gamie motocykli to i tak jego przyśpieszenie 6sek do setki daje sporego banana na twarzy. Jest w stanie rozpędzić się do 190km/h jednak powiedzmy sobie szczerze powyżej 150km/h bez owiewki powietrze łeb chce urwać i trzeba leżeć na baku. Niestety nie ma w nim ABSu więc trzeba uważać na mokrym przy hamowaniu. Poza tym zajebisty motocykl za 5-6tys.PLN. Polecam :)
@@civic12 Mediana teraz to 5000 na reke.
Chętnie zobaczę odcinek o chopperach!
Poszukaj na forach.
@@daroblade9773 już dawno temu kupiłem
Moto :p
Szkoda że nie było Bandziorka, mimo to fajna lista ;) Ciekawe czy jakąś virago by się znalazło :)
Brakuje CB500, najlepszy konkurent GS500/ER5. Cebulka bez problemu robi przebiegi powyzej 150kkm, spalanie mega małe. W trasie z plecaczkiem i sakwami jadąc wioskami średnio 90km/h spalanie 3.5l/100km. W dalekich trasach po 1000km na strzała przy prędkościach autostradowych spalanie w okolicach 4.5l no chyba że jakieś "porshe" podkusi to czlowiek musi tankować po 220km a nie 370 😂
W SVce drugiej generacji prawie nie używałem hamulca :) redukcja nawet o 1 bieg potrafiła lekko zblokowac koło
SV650 bardzo fajny motocykl do fun-u. Wymiana zębatki tylnej o dwa żeby więcej ( od Bandita ) daje banana na gębie, a prędkość nie maleje, bo silnik ma wiecej pary, żeby cisnąć wyżej na obrotach ( przesunięcie o około 500rpm w średnim zakresie ). SV650 blokuje koło dosyć często jak chcemy poszaleć, co dla mnie jest też fun-em tego motocykla. SV1000 mniej blokuje koło, ale duży SV ma prymitywne sprzęgło antyhoppingowe, ale ma.
Kupiłem 3lata temu honde vfr750 za 3k 96rok z przebiegiem ponad100k km ,przejeździłem 2 sezony bezawaryjnie ,teraz mam moto 20 lat młodsze ale dalej wspominam vfr jako rewelacyjny motocykl.
Miałeś świetny sprzęt. Honda w tamtych latach robiła najbardziej niezawodne maszyny.
@@daroblade9773jeździłem takim, boski dźwięk silnika: ruclips.net/video/ahb2ShmUthM/видео.html
@@kmieciu4ever To v. Musi pięknie pracować 😀. Niestety pozbyłem się na rzecz rd04 africa twin choć żałuję. Nie zakupu a raczej straty. Wymiana takich sprzętów dziś to głupota. Trzymać, pucować, jeździć i kochać. Nawet za obowiązkowe oc.
@@daroblade9773 Charakterystyczny dźwięk silnika bierze się z rozrządu napędzanego zębatkami. Brzmi trochę jakbyś miał kompresor :-)
Vfr to nadzwyczaj udany motorek. Nawet jak na Hondę.
Er6 nawet pierwsze w tej kwocie to będzie totalna padlina, TDM też, oglądałem ich trochę. W godziwym stanie w tej kwocie to jakiś GS się trafi. Istnieje jeszcze mega praktyczna deauville 650, za tyle idzie kupić coś w sensownym stanie i dostaniemy bardzo wiele porządnej maszyny z wałem.
Miałem gs500e jako pierwszy motocykl 14lat temu. Do dziś pamiętam, jak odpalałem go na ssaniu, ubierałem kask i rękawiczki… i ruszałem w miasto. Aż się łezka w oku kręci ☺️
Ja w tym momencie mam GS500 i musze przyznac ze jest rewelacyjny. Sprzedaje go tylko dlatego ze w tym roku szykuje mi sie wycieczka 3-tygodniowa ma poludnie europy a jest to powietrzak i moze nie wytrzymac duzych przebiegow dziennych w wysokiej temperaturze
Posiadam GS 500, już od kilku lat. Polecam jak najbardziej. Bardzo tani w utrzymaniu, niezawodny. Demon prędkości to nie jest, ale daje frajdę z jazdy.
Miałem jajko z 99 na pierwsze moto. Taki osiołek, który nie chce Cię zabić. Jak nie masz dwóch lewych rąk, to praktycznie sam możesz go serwisować bez pomocy mechaników. Moto wdzięczne ale na emocje nie ma co na nim liczyć, no chyba, że zaczniesz nim jeździć "szybko" i na krętej drodze dojdzie do Ciebie, że hamulce jednak nie hamulcują - bo się zgrzały 😂 Z całego zestawienia najlepszy wybór to hornet zdecydowanie.
Miałem to cudo, szczerzę? Najgorszy motocykl jakim jeździłem nigdy więcej, już bym wolał cb500 albo er5 kupić niż ten cud japońskiej technologii wywodzący się technologicznie z początku lat 80. Już lepiej dołożyć kilka tyś do horneta.
@@Jackal9405 W tym zestawieniu hornet najlepszy to fakt. Jeździłem znacznie gorszymi sprzętami jak jajko😂 do spokojnej turystyki i zwiedzania okolicy się nada jak najbardziej. Moto na jeden sezon jak dla mnie, później zaczyna dosłownie wszystkiego brakować.
@@bartki4789 u mnie kwartalu niebwytrwal sprzedalem jak sie tylko kupiec znalazl. Juz mi sie lepiej gs500 jezdzilo.
Witam. Jak zwykle ciekawe informacje. Posiadam 2 z tych motcykli, Yamaha xj900 4km i kawasaki er6n, różnią się znacznie, wiekiem i przeznaczeniem ale cena zakupu była podobna, ja kupowałem swiadomie takie motocykle ponieważ wszystko serwisuje sam, ale niestety w tych rocznikach jak i nawet młodszych jest ryzyko kupna motocykla zaniedbanego i na to trzeba być gotowym, są żeczy których nie widać i motocykl wygląda ładnie a ma na przyķład skorodowane łożyska lub inne zaniedbania nie dokońca z winy poprzedniego właściela bo on nie musi się znać a pan mechanik twierdzi że nie będzie grzebał starego ,,gruza,, i nawet go dobrze nie sprawdzi, ale jak trafisz taki sprzęt zadbany albo go sam doproadzisz do ładu to będzie cie cieszyć każda jazda i bedziesz to robił dłużej niż na tych pięknych nowych super nowoczesnych motocyklach .pozdrawiam
Łapa w górę za jajko! Silnik z Bandita grzecznie na dole i ogień powyżej 7 tyś obrotów. Niesamowita, niezawodna maszyna.
W tym roku kupiłem 750 jako pierwsze moto. I przyznam że jest cudo :)
Porównaj sobie z SV650 w podobnych pieniądzach i mina zrzednie. Pomijam owiewki wyższe prędkości, tylko funnz jazdy !!!!
super filmik fajnie się ogląda też się zastanawiałem nad diwersionem 900 opowidasz to co też uważam o moto .Bbędę chyba sprzedawał pięknego suzuki gs 500 w owiewkach five star( bo kupiłem yamahę fz6 ) ale frajda i bez problemowość suzuki i jeździłem z kumplem hondą f4 na dłuższych prostych mi uciekał, ale ogólnie na 1 moto polecam suzuki gs 500 pozdrawiam
GSX 600F jajko - u mnie spalanie zaczynało się od 4l na 100km, jak ktoś nie ma sportowych aspiracji to prowadzi się dobrze a nie można też powiedzieć, że jest wolny. Zwiedzone 7 krajów w 5 sezonów i tyłek nie odpadł :)
Suzuki Gsx750f- polecam szczególnie dla wyższych osób. Mam 190cm i jest wygodnie. Zwiedzone całe Czechy w zeszłym sezonie, rewelacyjne spalanie podczas jazdy turystycznej poniżej 5.5l. Latam razem z kolegą na Fazer800 ma minimalnie mniejsze spalanie ale nie ucieka na trasie, tzn nie zgodzę się z brakiem elastyczności. A idąc pełnym ogniem idziemy łeb w łeb.
Posiadałem Kawasaki zr-7 piękny i przyjemny sprzęt dający ogromną frajdę z jazdy i łapiący sie w tej cenie (ściągałem z Niemiec) jak jeszcze Daniel był w motobandzie zapraszałem na recenzję lecz do spotkania nie doszło. Pozdrawiam 😉
Da się, ja kupiłem ładnych parę lat temu Suzuki GSX-F 750 z 1991 roku za 3000 zł, wymieniłem opony, olej i przejechałem nim ponad 10 tysięcy kilometrów bez żadnej awarii, czasami za nim tęsknię.
Ja kilka lat temu kupiłem Kawasaki ZZR 600 z 2004 roku za 5500zł i fajnie się tym jeździło (na pierwsze moto) dwa sezony pojeździłem i sprzedałem za 5000 :)
Kawasaki zzr600 to już poważna maszyna nawet lepsza niż cbr600 f2
Ja nadal mam (2001), kupiłem ją parę lat temu bo chciałem się wjeździć po długiej przerwie i później przesiąść na coś mocniejszego. I została ze mną, chyba ma u mnie dożywocie bo okazało się że nie potrzebuję większego. Sprawdziłem w międzyczasie inne, nowsze, mocniejsze, cięższe motocykle i tylko Indian FTR potrafił więcej frajdy z jazdy sprawić ale do uniwersalności i użyteczności ZZR600 mu daleko.
Brakuje mi tutaj pokrewnego do Horneta, mianowicie FZS600. I dodałbym VFR750, bo VFR800FI to już ciężko w tym budżecie
Mi tu brakuje fzs 600, ja kupiłem 5 lat temu (jako mój pierwszy motocykl) wersję poliftową za 8tyś pln, myślę że na dzień dzisiejszy idzie kupić taniej. Jeżdżę nim do dzisiaj i sprawia mi mega frajdę z jazdy, mało awaryjny, małe spalanie no i od 7tyś obrotów idzie jak wściekły.
Tak jest gdzie fzs600 ja mam z 98 rok czarny
Polecam Hondę NTV 650 Revere + serwis po zakupie (bardzo bezawaryjny motocykl). Pozdrawiam LWG.
Miałem xj 900 diversion. Kupiłem w 2017 roku za 4000 zł. Rocznik 2000 z boczkami na silnik po ślizgu. Znajomy pokleił i pomalował czachę za około 500zł. Wymieniłem olej w silniku i tylnej przekładni ( napęd oczywiście wałem) świece i filtry. Zrobiłem nim z 20000 km bez najmniejszego zająknięcia. Na minus brak abs- u co przy tej wadze zmusza do rozważnej jazdy. Praca silnika aksamitna, cichutka i ze sporym momentem z dołu. Z tekstylnymi sakwami i w pełni zatankowana ( jak dobrze pamiętam coś koło 22litry?) ważyła 285 kg. Tylna opona w rozmiarze 150mm. Ale pozycja za kierownicą… rewelacja. Prosto i ergonomicznie. Motocykl dość duży bo 150 cm rozstawu osi. Jeździłem nią do roboty nawet przy minus 3 stopniach i co najważniejsze nigdy nie miała najmniejszych problemów z odpaleniem czy pracą silnika. Prosty, potężnie solidny kawał motocykla. Niestety sprzedałem ale jest jakiś sentyment.
Pierwszy grubszy serwis czyli wymiana olejów, filtrów, płynów, klocków ew. tarcz, regulacja zaworów, wymiana łańcucha rozrządu, obsługa gaźników i już tak kolorowo nie jest.
2gie tyle ;)
Kupiłem z zeszłym roku zx6r 98r w ładnym stanie, poza olejem i filtrami zrobiłem rozrząd i gaźniki, lata aż miło. I właśnie takie pieniądze na gotowo wyszedł.
Co sądzicie o pierwszym moto Honda NTV Revere 650?? 92 rocznik wart uwagi?? :)
Fajnie się to oglądało - taka nostalgia , chociaż jeżdżę sv650x i zgadzam się - jestem happy
10:50 co jak co ale potwierdzam że gs500 jest nie do zabicia :D Była to moja pierwsza maszyna. Bardzo często widywał wysokie obroty a mimo to godnie służył :D Polecam każdemu początkującemu adeptowi motocyklizmu
Kupiłem gs-ke 96r. na 1-sze moto 7 lat temu. Nalatałem 60k km i w sumie ma prawie 100k (bo czasami zastępował mi samochód), i jakoś bardzo nie chce mi się zmieniać bo chodzi dalej dobrze :)
@@mataS19971Ja gs-ke kupiłem głównie ze względu na prawko A2 :) Zaraz po zrobieniu A kupiłem moje wymarzone F4 (nie mylić z f4) Polatałem na niej 4 sezony, zrobiłem kilka dłuższych tras, kilkanaście wypadów na mniejsze tory i w tym sezonie bardzo mocno kusi mnie na R1 :D Nie po to żeby niewiadomo jak nią katować po drodze bo na ulicy jestem raczej grzeczny ;) Tylko i wyłącznie dlatego że to następne moto które mi się zawsze marzyło :D
@@buligamer1443 Nie lepiej Turystyka ? fajne moto wygodne jakieś turystyczne na trasę a nie sporta niewygodnego
@@civic12 jestem niski, jest mi wygodnie na sportach :) cbrką najwięcej zrobiłem prawie 700 km jednego dnia. A najdłuższa trasa ogólnie miała ponad 3k km :D Do R1 miałem okazję się przymierzyć i myślę że też będzie spoko do moich zastosowań
Tak z ciekawości czy na wszystkich motocyklach jeździłeś czy niektóre tylko ze statystyki znasz?
Przejechałem trasę Polska - Szwecja (ok 1000km + prom) na strzała Hornetem 600 i po takim dystansie dało się mocno odczuć zmęczenie ale polecam szerszenia każdemu 😊
wspomniałem o nim przy jednym z Twoich odcinkow ale warto dodac do opcji w tym budżecie yamaha thunderace 1000r ktora pojawia sie niezwykle rzadko na popularnych serwisach ale jak sie pojawi to da sie jeszcze na jakis serwis odłożyć :)
Mógłbyś nagrać jakiś krótki materiał na temat Yamahy FZR 1000? Piękny motocykl, ale mało o nim wiadomo i słychać. Pozdrawiam
Daniel a gdzie jest w tym zestawieniu YZF1000R Thunderace?
Xj600 zwlaszcza w wersji N tez spoko chyba najtansze 4cyl pancerna konstrukcja, niskie spalanie, tanie czesci i kazdy mechanik to ogarnie. Mam ją juz teraz bedzie 4sezon i uwielbiam ją jeździć. Polecam na pierwsze dorosłe moto.
Troche glosniej dźwięk, bo juz kolejny filmik za cicho. Reszta jak zawsze mega, pozdro :D
Uszy umyj 😁😁😁
Mam Yamahe FZS 600 Fazer z 2003r kupiona w podobnym budżecie. Bardzo dobra na pierwsze Moto
mówisz że Hornet ma stary silnik, ale jest już chłodzony wodą, a znaczna część tych wymienionych to olejaki, które w mieście próbują ugotować kierowcy jaja na twardo
Hornet ma silnik cbr 600. Niezawodność to jego cecha...
Daniel nagrał byś filmik o Tundercat 600 jakiś obiektywny
GS 500
2 hamulce tarczowe
Chłodzony powietrzem olejak
Centralny tylny amorek
Pancerny silnik
W nowych wersjach kierownica prosta
Miałem kiedyś jak na pierwszy motor polecan
Mi się udało kupić licząc ubezpieczenie przegląd itd suzuki sv 650 za 5100 zł sprowadzone z niemiec z przebiegiem 68k :) 2002 rocznik ostatni na gaźnikach i służy godnie
Gusty to kontrowersja🤷 mam 750 jajko 1998 i jeszcze tak wygodnym i elastycznym motocyklem nie jeździłem jak podkreślił Danil że kompletnie nie ma dołu co jest kompletną bzdurą 6 bieg 50/h bez szarpania i nerwowych trików odkręcasz manetkę i bez oporu przyspiesza , przy 7 tyś może nie jednego drivera zaskoczyć momentem obrotowym i na pewno nie jest to ospały motocykl ,a ta legendarna bezawaryjność i prostota konstrukcji niech niejeden nowy się schowa, przyspieszenie do 100km/h uzyskane według GPS 3,5 sek myślę że wystarczy minus to heble i waga która nie jest idealna dla początkujących ✌️
Sv 650 naked cieszy mnie do dziś 🙂uwielbiam nim jeździć i chyba go nigdy nie sprzedam , choć żona suszy mi
Głowę na co trzymam dwa motocykle 😂
Jakoś same małe motory może i dobrze. Ja za siedem klocków kupiłem bmw k 1200rs z kuframi dwuletnie opony prawie nowe. Motor dość ciężki do jazdy ponad 300kg.Ale to maszyna 160 na pierwszym biegu do tego działający ABS. Do setki trzy sekundy ale tego na razie nie prubuje. Oczywiście komputer wtryski dziwne zawieszenia nie nurkuje piekielny przedni hamulec do teraz nie mogę go wyczuć a sporo przejechałem. W sumie trudny do prowadzenia w mieście a jeździe po linię trzeba zapomnieć ponad metr szerokość z kuframi. Za to poza miastem bajka ale nadal mam respekt dla tego motocykla. Dlatego nie polecam jako pierwszy motor ale godna polecenia propozycja dla doświadczonych cyklistów.
Hornet pc34 mam od roku i na najblizszy czas nie zamierzac zmieniac. Super moto 😉
Mam NTVke 650 która warta jest może jakieś 3 - 3.5 tys. z przebiegiem 80 tys. Jeździ, skręca i hamuję. Sam serwisuje, części tanie. Stosunek jakość cena super. Dobry wół, tani i niezawodny
Ja kupiłem XJ 600 Diversion z 92 roku taniej niż rower i to nie jakiś gruz tylko zadbany sprzęt :)
Jeśli można ile Pan zapłacił?
@@mariuszariusz12332.5 tys. I to naprawdę zadbany sprzęt i jak dla mnie narazie wystarcza. :)
Xj z 92 prowadziła się tragicznie , moja leży w szopie od 10lat i nawet na myśl o jeździe to się nie chce a sprzedać za 2k po co niech stoi . Jedna przejażdżka na rok i styka
Jestem właścicielem 6 motorków o pojemności od 50ccm,przez 125,350 🤔😁 aż do 1250..🤔😁 jednakże małe jajko ma u mnie dożywotke 💪 razem z 350 TS oczywiście 😊
Myślę że to świetny odcinek dla kogoś kto szuka pierwsze moto a nie zarabia kokosy. Ja posiadam 125 ke i jak się uda będę robić prawko na wiosnę i chciałbym taki odcineczek powiedzmy do 12tys (+, - tys)
Tundercat 600 to piękny klasyczny ścig, ale niestety co drugi ma problem z wypadającą dwójką
Posiadam gs500 r2003 od 2 lat, bardzo przyjemny motocykl, daje fun, prosty w budowie, co sobie cenię, 3 klucze i śrubokręt, zrobisz 90% napraw +mieści się na a2
PS. Jest bardzo oszczędny przy rozsądnej jeździe
SV ma doskonały silnik
Ale jak sąsiad odpala Monstera,to otwieram okno żeby posłuchać
Świetny materiał
Brakuje mi tu dość mocno Hondy VFR 750 RC36II, która, moim zdaniem, pod każdym względem zjada "Jajko" na śniadanie :)
V4, 100 kucy, 78 Nm, monowahacz, wysoka jakość wykonania, do tego pancerny silnik z rozrządem na kołach zębatych, który, jak to się mówiło "po 100k km jest wreszcie odpowiednio dotarty" :P
Sam mam taki w garażu, kupiony jako pierwsze moto. Polecam serdecznie :)
Mozna nawet 800 FI za tyle wyrwac , odpada serwis gaźników bo to juz wtrysk . Moja 800 FI ma 167k km i faktycznie wreszcie można kręcić do końca 😊.
A co powiesz o Kawasaki Er5?
Kupiłem sv650s k6 na pierwsze moto mimo że w jakimś filmie mówiłeś że jest lipna pozycja za kierownicą i co?! Miałeś rację.. ciągle chodzi mi po głowie sprzedaż tego i kupienia jakiegoś 4 rzędowego nakeda 😢
Fajny materiał 👍💪
Mało tego! Bo jeśli jeszcze w tym jednym miesiącu, jakimś cudem idąc chodnikiem uda Ci się znaleźć kolejne 2700 zł, to paaaaanie na wydanie masz już ponad dyszkę. Czyli jeszcze np na pakiet startowy będzie! 😂
Honda NTV 650 3 kufry, stelaż, osłona silnika, 19 000km i 1992 r. za 8 000 zł ;-) reszta egzemplarzy sporo taniej (bardziej użytkowane;-), Honda VFR RC 36 II, super moto do 8000 można nabyć ;-)
Najtańszy motocykl to motorower: silnik , skrzynia biegów, łańcuch na napędzie, mała pojemność lecz wystarczająca do miasta ...
bardzo błyskotliwy komentarz (pod warunkiem że nie ukończyłeś jeszcze podstawówki)
Można np. Bandita 600 i będzie w zajebistym stanie jak dobrze znajdziesz 😀
O tak! SVka uwielbia przebijać się przez biegi. I ten dźwięk nisko-średnich obrotów. Zakochać się idzie 🥰
Honda vfr750 . Super motocykl w dobrej cenie. Jest tak niezawodny że od 8 lat nie zmieniłem bo nie miałem żadnej awarii.
Miałem jajko 600 jako moje pierwsze „poważne” moto, bardzo dobrze wspominam 😎🏍️💨
Jeszcze brak
Kawasaki ZZR 600
Kawasaki ZR 7
Inazuma 750
Seven Fifty 750
Vurago 535/750
Suzuki RF 600/900
Fazer 600
Bandit 600
Ale przedewszystkim fajnie by było zobaczyć test ZZR 600, czytając opinie mega fajny sprzęt, lecz brak żetelnego testu.
Żeby coś z tej średniej krajowej odłożyć, to trzeba się mocno napocić. Po opłatach wszystkiego
Oj tam ja po zdaniu prawka nigdy nie latałem na niczym miałem Hondę CBR F2 z Niemiec 92 rok dwa sezony Latałem nią. 240 na godzinę i kupiłem za 4700 w komisie i ten Wydech Miva ❤ sąsiad do dziś lata F2 bo mu sprzedałem a Było to 4 lata Honda To Honda heh
Panie zapomniałeś o fajnym motocyklu. Honda VFR 800 . Za te pieniądze wersję FI kupi się bez problemu. Też fajny i przyjemny motocykl z silnikiem v4 na kołach zębatych i wtryskiem. Fajnie jeździ i wygodnie na wzrost 180cm. Piona 👋
TDM ma realne spalanie 6-7 a światło to jest jakaś porażka tym po podwórku w nocy nie da się jeździć. Do tego waga z którą ciężko sobie poradzić. A te owiewki to jest porażka największa plastiku nawalone a nie chroni kolan zupełnie. Polecanie GS'a to mogło być dobre ale 12 lat temu. Aktualnie to dobry egzemplarz jest niezwykle trudno znaleźć a pozycja jest straszna. Xj900 bardzo droga w serwisowaniu niewiele się różni taka XJ600 a jest z kolei w tym bardzo tania. Mi zabrakło imho króla opłacalności w postaci kawaski ER5 i drugie miejsce hondy CB500. Trzecie dla Horneta ale już jest oraz Hyosunga GT. Bym o Fazerze zapomniał.
Dobrego GSa idzie znalezc ale bedzie kosztowal wiecej niz 99% wystawianych w serwisach. Mozna go bardzo zmodernizowac zeby pozycja byla wygodniejsza. Ja u siebie zalozylem przerabiana kanape z wkladkami zelowymi i kierownice turystyczna na adapterach lekko przesunieta do tylu dzieki czemu pozycja jest bardziej wyprostowana. Spalanie w granicach 3-3.5 przy spokojnej jezdzie turystycznej
Mam do sprzedania piękną zadbaną Yamahę XJ900 Diversion S 94r, od 5 lat w posiadaniu, priv :)
Dzień dobry sprzedana już?
sky is not the limit pod warunkiem, że jest się prezesem NBP:)
Mam GS500. Kupiłem go poniżej 3k, ale też nie jest jakiś piękny. Na pierwsze moto idealny.
F4i to cudenko, ktore niestety nie miesci sie w budzecie ale jak ktos ma tak do 10k to goraco polecam.
Sam mam Gs 500 z 2001 roku i serdecznie polecam
Heh, mi żona właśnie kupiła kurtkę na Moto. Resztę stroju sam dokupiłem. A na Moto będę chciał wydać właśnie ok 7k PLN 😁
Miałem podobny budżet, u mnie padło na Kawasaki ZR-7 z 1999. Przysiadałem się do ER5 i GS500, ale były po prostu za małe. Polecam sprawdzić ten model :)
Kupic tanie, pojeździć. Sprzedać. Dołożyć i kupic droższe i znów i znów. Jedyny sposob aby raz nabrać doswiadczenia a dwa dojść do fajnego moto nie majac od razu góry siana...
Ja wybrałem jako pierwszy motocykl kawasaki er5 i jestem zadowolony, 2 sezon bez awari . Motocykl kupiłem za 6000 zł
Mam takiego horneta juz drugi sezon.mi w zupełności wystarcza.heble brzytwa uklad jezdny lux.minusem jest wspomniana kanapa.po 300km mam dosc.i nieprawda ze od 10 tys czuc moc.u mnie 5.5-6 tys i robi sie potwor.
Za wymiane planów,oleje,regulacje luzów zaworowych i gaznikow+roboczogodziny zaplacilem 1800zl.to chyba nie az tak duzo.prawdopodobnie czeka mnie jeszcze wymiana panewek.😢
Polecam na pierwszy jak i kolejny.uzyskalem predkosc 201 i zwolnilem sam.trafialem na zbyt mocne podmuchy wiatru co bylo zbyt niebezpieczne.mialem zapas gazu.mysle ze do 220 bym doszedl lekko.
Najgorsze w tym wszystkim jest to że po takim zestawieniu proponowanych moto, ich ceny na portalach ogloszeniowych pikują w gorę. Daniel wspomniał że moto jest spoko, wiec cena z automatu ze dwa koła w górę i juz nie dwie wypłaty a trzy trzeba wydać, także dzieki Daniel 😭😭😭
suzuki gsx 600F ja mam ale nie ma wyglądu jajka mam z rocznika 1994
A gdzie VFR RC36?
Bmw 1100 RS „ Ryszard ten dran „ to idealny przykład jak zacząć przygodę z Boxerem
Np. mnie dźwięk SV się wogule nie podoba dla mnie V to tylko cruiser ale co człek to inne widzimisię
A mi w SV to tylko dźwięk się podoba.....
ładnego horneta nie kupisz w tym budżecie, sv650 tylko 1 generacji w tej kwocie i gdzie jest bandit? Bandit to jest dopiero król opłacalności i masz wybór N czy S
Za 1 wypłatę ale jaka to wypłata musi być ?
Szybciej można kupić zdrowego thundercata niż f3 czy f4
Mówisz TDM z silnikiem V to było coś? Co sądzisz o suzuki TL 1000? Tam był pojabeny silnik V co stawiał na koło na każdym biegu. Wystarczyło odkręcić. Era bez elektroniki z jebnieciem od dołu czyli selekcja naturalna na 2 kołach :D
TDM to R2
Miałem Suzuki TL1000S i nie taki straszy jakim go opisują. Jest dziki to fakt ale do opanowania
@@Daniel-xe1fu On miał przydomek widow maker. To prawda że rwał na koło na każdym biegu?
Mialem tl100r, sprzedałem w zeszlym sezonie i mi jej brak. Panigale V 4 jest bardziej dzikie.
@@kamiljanda2280pelna seria z samego gazu ? niema takiej opcji 😉👍🏻na 1 biegu jest 380 kg sily na 2 biegu jezt max 270 -280 kg sily na 3 200-210 kg dalej tylko mniej standardowo 😉👌🏻 sprzet wazy z 80 kg srednim kierowca prawie 300 kg na 1 biegu pojdzie z samego gazu z latwoscia bo sila na kole przekracza poziom ciezaru zkierowca sredniej masy dosc sporo na 2 juz bedzie blisko granice ale raczej pod nia na 3 juz niema szans nawet jakby jechala osoba wazaca 20 kg 😉👌🏻 sprzet raczej typowy rozklad masy 50-50 i wysokosc srodka ciezkosci do doleglosci od pkt podparcia bliski 1:1 standardowo z kierowca na pokladzie wiec z sredniej masy kierowca jedynie na 1 bedzie mocno przod podnosil na 2 juz nieda rady chco bedzie blisko chyba ze kierowca bardzo /odpowiednio lekki bedzie to na 2 moze jeszcze pojdzie na poziomym asfalcie 👌🏻😉 na 3 juz niema szans na 4 jescze mniej sans na 5 jeszcze mniej tylko na 6 pojdzie 👍🏻 zartowalem na 6 jest najmniej sily na kole bo ta sama moc dziala na duzo wiekszej predkosci = najmniejsza sila 😎👍🏻
Suzuki bandit 600 można poszukać też 1200
Inazuma
Cb 750
Gpz 500
Aprilia pegaso
Zzr 600
Gsxr srad
Xj 600
Honda Divale 650
W tej cenie można kupić też całkiem fajnego Suzuki Freewinda 🏍
Fajny filmik, zróbcie coś do 20 tys. Wiosna idzie, ludzie szukają i będą szukać po zdaniu prawka :)
Deny, czyżby koniec współpracy z Rudą i DSM?
Gościnnie jeszcze parę odcinków zrobię : ) Ale tutaj spróbujemy razem z RRmoto wrócić do korzeni i zrobić też rzeczy zupełnie nowe.
/ Daniel
@@RRmotopl Ten SUZUKI , ktory prezentujesz jako pierwszy to nie jest KATANA to jest INAZUMA . Nazwa JAJKO najprawdopodobniej pochodzi od racing-owej wersji tego modelu gdzie zabudowa przypominala jajko ale co do tego to nie mam 100% pewnosci . L.w G. !
Mam Yamahę Thundercat od 7 lat, super motocykl polecam
Zapomnieliście że takie Suzuki DR 650 deklasuje połowę z wymienionych maszyn. W zależności co kto lubi wystarczy opony zmienić. Przyspieszenie petarda, dźwięk poezja, komfort podróżowania na wysokim poziomie.
Xjr 1200 kupione za 5700 sam serwisuje i ma sie świetnie zrobione w sezon 13000 tysięcy kilometrów bez awaryjny sprzęt
Xjr1200 to piękna, klasyczna maszyna.
Znów same nakedy i sporty, gdzie np Honda transalp, deauville , Suzuki DR 650 czy kle500 czyli motocykle w tym budżecie wygodne do podróżowania? Motocykle użytkowe. Na jednym z filmów zachęcasz ludzi do jeżdżenia turystycznego na jajku, no błagam... te wszystkie motocykle które prezentujesz są niewygodne nadają się na krótkie przejażdżki. Wybierając starsze modele trzeba patrzeć na ich uniwersalność tym bardziej jeżeli ma być to pierwszy motocykl. Wygoda podróżowania tylko zachęci takiego delikwenta do kontynuowania przygody.
rok temu w wakacje mialem wybor wpierw suzuki gsx750f slingshot z 89 ale jednak tak wyszlo ze kupilem Yamahe FZR 1000 z 1987 :) cenowo oba ponizej 5000zl
Danielu, jak miałem 10 lat to myślałem, że jak ktoś zarabia 3 tys miesięcznie to na koniec roku ma 36 tyś :😀
Jak będzie ktoś Cię utrzymywał to realne
Daniel :) widzę że Bober pięknie dopieszczony. Nagraj kiedys odcinek jak go czyścisz . Chemia, technika mycia itp
Pytanie: Chcę kupić sobie 125 ,aby sobie pojeździć zanim pójdę zdawać A.
Po 40 ,duży facet,ale zaznaczam,że 125 ma zostać później na tzw ,jeźdżenie wokół komina.
Nie zależy mi na demonach prędkości,ale ma jechać.
Zależy jaki typ motocykla lubisz czy ścigacz, naked, turystyk a może chopper. Według mnie warto patrzeć na Yamahy, Hondy, Suzuki ponieważ są to naprawdę wdzięczne motocykle i mało awaryjne. Ja akurat wybrałem Yamahe Drag Star 125 jako pierwszy motocykl, nie jest to demon prędkości ale za to naprawdę wygodnie się nim jeździ. Jeśli chodzi o używane ścigacze (wysoko obrotowe silniki) trzeba się przygotować na serwis silnika ( wiadomo że tego rodzaju motocykla nie kupuje się żeby jeździć spokojnie mimo małej pojemności, a raczej mało osób sprzedaje "po serwisie silnika" jak można zobaczyć na wielu ogłoszeniach na OLX ) Nie żebym cię zniechęcał do ścigów ale warto mieć to na uwadze.
jak chcesz mało zainwestować to honde cbr 125 ( ja miałem z 11 roku i nie psuła sie ani nic), odpowiednik yamahy ma (chyba) 2 konie więcej ale więcej kosztuje, niby "ścigacze" ale są wygodne i mają okay pozycje
@@skrrrttt999 dzięki!
@@grzegorz_IT dzięki!
Jak ktos mowi ze jakims japonskim motocyklem przejechal np. 15 tys km. bez awarii to mnie to smieszy bo ja w latach 90- tych jawa 350 tez tyle przejechalem bez awarii i to za kazdym razem byl gaz do oporu
A po tych 15tyś to pewnie były niekończące się awarie....