Panie Krzysztofie! Rozwalił mi Pan tym mózg. Za gówniaka zazdrościłem strasznie kuzynowi tego gumiaka, kupę spędzonych godzin i wspaniałych gier (Jet Set Willy, Saboteur...a Knight Lore to już w ogóle mindfuck... coś wspaniałego). To były wspaniałe czasy - do dzisiaj czuję ten klimat. Potem okropnie zachorowałem a rodzice (nie mam pojęcia jak oni to zrobili) kupili mi Atari 800XL (dokładnie takie jak na filmie) z kupą gier na kasetach. Pierwsze programy przepisywałem ręcznie z "Bajtka", a wszystkie te oryginalne wydania gazety trzymam do dzisiaj. Przywołał Pan niesamowite wspomnienia za co serdecznie dziękuję!!! :)
Pamiętam, jak przepisywałem program z jakiejś gazety na Amstrada 128 z uszkodzoną stacją dysków. Było tego kilka stron. Siedziałem od 17 do 6:30, gra się pojawiła i po 7 dwudziesty stopień zasilania. Wyłączyli prąd.
Co to były za czasy! Pamiętam że w radio (chyba) na trójce był taki program o komputerach. Puszczali tam rożne programy. Nagrywało się 10 minut "pierdzenia" na jamniku i wgrywało się to do kompa :) jaka to była zabawa!
Audycja Radiokomputer. Powiem nieskromnie, że na ten temat poświęciłem u siebie cały odcinek (prawie 25 minut). Nie tylko o polskim programie, ale także innych na świecie (bo to nie był tylko polski pomysł).
@@alchemikhomunkulus2456 Ale możesz na YT poszukać sporo materiałów na ten temat. A nawet kupić taki retro komputer i się pobawić. Albo oryginał, albo jakiś współczesny klon. A jeśli na początek nie chcesz za dużo inwestować, to dobrym pomysłem są emulatory. Kiedyś popełniłem np. taki filmik jak zainstalować emulator Atari800 na PC'ecie, albo jak uruchomić emulatory ZX Spectrum, Atari czy Commodore na smartfonie z Androidem.
Fenomenalny odcinek, powrót do starych czasów tak wspaniały, że aż łezka w oku... ZX 81 obsługiwał 64kB a nie tylko 16 (miałem zamontowany przez miesiąc), ale obsługa tak dużej pamięci była kłopotliwa, bo przeczesanie tego zakresu spowalniało procka. Dla ZX81 stworzono później oprogramowanie o nazwie HRG (high resolution graphics), które umożliwiało wykorzystanie grafiki w rozdzielczości 256x192 (zamiast 64x48) ale mogło mieć wtedy 2 kolory (lub 3-szary). Później powstały nawet gry w stylu Knight Lore ale bez dźwięku. Ludzie musieli wykorzystywać sprzęt do granic możliwości a nawet ponad możliwości bo po prostu trzeba się było bić o każdy bajt i bit z podmianą elementów do pamięci obrazu, żeby wyrobić braki przestrzeni. Dziś nonszalancja w oprogramowaniu wręcz człowieka dobija - a sprzęt tym bardziej. Optymalizacja oprogramowania w takiej skali jak wtedy spowodowałaby znaczące przyspieszenie działania telefonów i komputerów.
Genialny odcinek. Wlasnie od ZXSpectrum zaczela sie moja przygoda z mikrokontrolerami. NIestety na sam koniec popularnosci ZX zbudowalem w tamtych czasach dzialajacy interface pozwalajacy testowac cyfrowe uklady scalone typu cmos i ucy :) W Bajtku byl na ten temat artykul. Do dzisiaj mam Timex2048 i dzialajaca stacje dyskietek dedykowana do tego komputerka :) Pozdrawiam wszystkich ogladajacych ten kanal. Jest na prawde znakomity.
Krakowska giełda przy Elbudzie - aż się łezka w oku zakręciła! A co do samego ZX - to miałem (a nawet dalej mam gdzieś w piwnicy) jakiś rodzaj jego klona o nazwie Unipolbrit wyprodukowany przez polski Unimor w latach osiemdziesiątych.
1:15 dokładnie takiego ZX-81 mam do dzisiaj. Kupiłem go za kasę z komunii. Mam do niego sentyment gdyż na nim nauczyłem się programowania w Basicu. To był rok 1986 i kupiony był w ZURIT-cie. Potem był C64. Do ZX-81 używało się Grundiga MK232 żeby wgrać soft i zazwyczaj odpalaliśmy go na czarnobiałym Neptunie 150. Dodam że na niego było produkowane czy tam ściągane oprogramowanie przez polską firmę AMEPROD z mojego miasta czyli Poznania. To były czasy. Ale dużo mi to dało by ukierunkować mnie na przyszłość gdyż zostałem inżynierem elektronikiem ;-)
Cześć.Gra w szachy na tej maszynce, na wyższych poziomach trudności, przypominała szachy korespondencyjne.....ale zabawa była przednia, byłem pod wrażeniem że "to coś myśli ;)
Ośmiobitowe komputery mają w sobie jakąś magię, nawet w dzisiejszych czasach jest wielu zapaleńców, którzy tworzą klony starych komputerów, a co ciekawe jest w śród nich wielu młodych ludzi. Tworzenie programów na takie komputery jest teraz łatwiejsze, ale w czasach świetności takich maszyn było to zadanie często karkołomne, ale mimo to programiści gier potrafili wycisnąć siódme poty z takich maszyn. Osobiście nie miałem ZX Spectrum, ale zetknąłem się z nim nieraz, gdyż mój wujek prowadząc firmę miał taki i prowadził na nim sprzedaż, ale wtedy byłem młody i głupi, więc wolałem sobie w coś na nim pograć :) Teraz zostało mi z tego "i głupi" ale od dłuższego czasu mam zamiar złożyć jakiś ośmiobitowy komputer, ale z braku czasu i nawału obowiązków moje marzenie póki co jest na liście rzeczy do zrobienia :) Dziękuję Ci za ten odcinek, bo przeniosłeś mnie w czasy, gdzie było pięknie i kolorowo, a do tego ta magia ośmiobitowców i długich godzin spędzonych przed ekranem :) ... "a tera ja, moja kolej..." :)
Ja w swoim egzemplarzu okazało się, że zrobiłem jedno zwarcie i uszkodziłem jeden socket :P Ale już działa - dzisiaj jeszcze ostatnie testy grami i film będzie za jakiś tydzień :) /borg
Inne miejsce i inne giełdy ale wyprawy na giełdę w dzieciństwie, to było coś. Te komputery, te gry, i te dziwaczne telewizorki z ekranami mniejszymi od dzisiejszych telefonów.
ten kit jest naprawdę dobry. chciałbym taki :) chociaż widziałem też schematy ZX zrobione niemal w całości na bramkach TTL :) ale płytka oczywiście była nieco większa.
Rok 1988, przystąpiłem do nauki w szkole zawodowej na kierunku elektronika oraz automatyka. Szkoła 1000 lecia przy Hucie Batory i tam znajdowała się pracowna pod nazwą Kółko Komputerowe i właśnie tam zetknąłem się z ZX SPECTRUM i ZX SPECTRUM Plus. To był szok, pracownia posiadała kilkanaście takich komputerow wraz z monitorami i joystickami. Grało się z wypiekami na twarzy a i nauka języka Basic yez była 😀😀😀. Tam również spotkałem się z Atari, Commodore i uwaga pierwszy IBM który kosztował fortunę i mogłem tylko popatrzeć 😀😀😀
W roku bodajże 1987-8 zrobiłem klona ZX SPECTRUM na TTL. Mam go do dzisiaj. Udało mi się nawet namówić promotora i broniłem go jako pracę magisterską na AGH. Trzeba było tylko zmienić tytuł pracy na: "Stanowisko dydaktyczne z mikroprocesorem Z80". System operacyjny Spectrum wygrywało się z kasety magnetofonowej, przy pomocy botloudera zapożyczonego od koputerka którego dokumentację w tamtych latach publikowało czasopismo Bajtek, ... albo jakoś tak. Powstały 2 klony mojego, a w zasadzie naszego Spectrum. Drugi zrobił moj nieżyjący już kolega Paweł.
Ale kozak. Ja od 86-87 jako dzieciak w przedszkolu ogrywałem Atari 800 XL które moj tata przywiózł ze Szwecji. Baa...!bywało że cale osiedle gościło w naszym mieszkaniu... Dziś już jako 40 latek lubię co jakiś czas odpalić emulator na PC i pograć w stare gierki. Gratuluję odcinka.
Tak jak bym się wrócił do lat końca 80-tych, ile razy ustawiałem głowicę w magnetofonie nie pamiętam, a ilość godzin przy ZX Spektrum to niesamowite. Pozdrawiam
32:10 Chuckie Egg, Decathlon, Knight Lore, Head over Heels, Skool Daze i Back to Skool, Hobbit - grało się :) Jeszcze dołożyć przystawkę AY i dźwięk będzie petarda. I chociaż sam byłem "commodorowcem", to zaczynałem u kumpla z Timexem 2048, mieliśmy jeszcze w mieście coś jakby klub komputerowy i były tam Atarynki 65 i 130 XE, Amstrad CPC 464, a nawet jakiś Sharp z bursztynowym monitorem, ale praktycznie bez oprogramowania. Ech, to były czasy...
Też zaczynałem przygodę z komputerami od ZX81. Najlepsze gry jakie miałem dostępne na niego były chyba Mastermind i Packman-podobna(nazwa się ulotniła z pamięci:), poza tym kółko i krzyżyk, Camel itd. Na szczęście w 86r. dostałem dostęp, niezbyt duży ale zawsze na Amstrad PC1512. Różnica była olbrzymia, tylko gier mniej...
Pamietam giełdę komputerową na ulicy Jagiellońskiej w ówczesnym urzędzie wojewódzkim w Katowicach. Sam zaczynałem przygodę z komputerem Commodore C64, który notabene raz był dostępny w sklepach Unitry, jego ówczesna wartość była wyższa niż magnetowidu, który w tamtych latach też był hitem sprzedaży. Na Commodore uczyłem się programowania w Basicu, owszem C64 miał bardo okrojony Basic, ale było mnóstwo rozszerzeń na których był lepszy Basic, taki jak w C128. Potem przesiadłem się na lepszą maszynę, legendę oczywiście mowa o Amiga 500 w moim przypadku 500 plus, która miała układy graficzne z Amiga 3000. Amiga była już 16 bitowa na procesorze również legenda Motorola MC 68000 ówczesny koń pociągowy. na tej Motoroli pracował również główny konkurent Amigi Atari ST. Wracam z sentymentem na takie materiały, które pokazują stare komputery, takie na których się wychowałem. Nawyki z uczenia się Basic zostało do dziś. Sam tworzę projekty na procesorach AVR korzystając ze środowiska BASCOM, która w zasadzie jest Basic-iem. Pan Adam Śmiałek tek pokazuje stare komputery. Dlatego lubię to oglądać. Ładny kawałek historii, która odnoszę wrażenie wydarzyła się całkiem niedawno, wspomnienia wciąż żywe i świeże. Pozdrawiam.
Otrzymałem od rodziców w 1988-89 roku Atari 130XE. Kupiony w Pewex-ie za prawie 200 USD. Średnie zarobki w Polsce oscylowały w okolicy kilkunastu USD. Rodzice zbierali pieniądze dłuższy czas na ten sprzęt. Magnetofon był drogi, zaczynałem właśnie od przepisywania programów z Bajtka. Pierwsza gra to bardzo realistyczny symulator śmigłowca Tomahawk. Nagrany z audycji radiowej. Przyznam się że teraz mam Atari i zrealizuje materiał z wczytywania programów z czarnej płyty oraz gramofonu Technics SL-1900. Połączenie pasji audio oraz komputerowej. Pozdrawiam, bardzo dobry materiał wideo :)
@@Tadalafil99 Poprawiłem swój wpis co do kosztów. Prawdopodobnie Twoje dane są bardziej dokładne. Jako ciekawostkę napiszę, że zrealizowałem ostatnio materiał wideo z wgrywania gry z płyty winylowej na Małym Atari. Pozdrawiam :)
pierwsze programy pisałem na ZX Spectrum w 1985 pod czujnym okiem doktora Adam Klara, "Adasia". Pozdrowienia ! Oraz Cześć i Chwała dla Sir Clive Sinclair.
Mój pierwszy komputer to Timex 2048 ze Składnicy Harcerskiej (kosztował on majątek!). Pamiętam nawet pierwszą uruchomioną na tym komputerze grę: ''The Trap Door'' (niestety na kiepskim, małym, czarno-białym telewizorze). I tak to się zaczęło.... 😄 👍 PS. Też uwielbiałem gry izometryczne - nawet gdy posiadały one jakieś braki, to te ubytki nadrabiało się własną wyobraźnią.
Jako starego commodorowca nie kręci mnie zbytnio ZX ale jednego zazdroszczę - plansz ładowania, na commodore były raczej od święta (zwłaszcza na taśmach).
Jestem zaskoczony tematem. Moja przygoda z komputerem zaczęła się właśnie od ZX Spectrum. Dostałem uszkodzonego w reklamówce. Musiałem go naprawić, ale to była przygoda, no i się zaczęło. Tak sobie myślę czy takiego klona nie zbudować :)
Mam 51 lat i pamiętam te komputerki... Dzięki ZX Spectrum 48k zainteresowałem się informatyką... Mało grałem, pisałem wtedy jakieś programiki w Basic... Które ciężko było na czymkolwiek zapisać... 😁 Kasprzaki działały wujowo... W ogólniaku mieliśmy potem Spektra Wideo, coś na oko jak IBM 286, czy 386... to był wypas!!! Dobra, do czego zmierzam: Choć jakichś błędów merytorycznych nielicznych bym się doszukał, to zajebista wstawka. Głównie dla dzisiejszej młodzieży, która nie ma o tym pojęcia. Łapa jest. Pozdro.
Gwoli ścisłości. C64 można było kupić w Baltonie za USD lub "bony wymienialne." 65XE to Pewex i koszt circa $127. Do tego magnetofon XC-12 za $36. A ponoć Spectrum albo Timex był dostępny (czasami) w CSH (Centralnej Składnicy Harcerskiej) Serwus!
Normalny człowiek dzisiaj nie wie, co to było 127 albo 36 dolarów w ówczesnym czasie, prawdopodobnie tak jak autor filmu mówi, na dzisiejsze to naście tysięcy zł.
@@atamazykrawczynski Ja to bym się nawet zastanawiał, czy to nie było kilkadziesiąt tysięcy (może takie słabe). Przeciętna pensja wg realnego kursu u cinkciarzy to było kilka do kilkunastu dolarów, o ile dobrze pamiętam.
wow. nie mam o tym pojęcia, oglądam to o 00.20 ale szacun za pasje i wiedzę. Ja zaczynałem na pentim- ach - tzw kaseciakach , ram w kilobajtach.... super czasy, łącznie grafitem mostków i przeróbka durona w Athlona . procki były montowane jak dziś karty na pci-E, bodajże pentium 3 , potem już były na normalnych socket-ach....
Montezuma Revenge - pół godziny wczytywania, gra zajmowała całą pamięć gumiaka. Edit: po zgonie gumowca kupiłem Atari 65XE i założyłem turbo do magnetofonu. To już był komfort pracy. Nie stykający Kempston załatwił ULA, nie było sensu naprawiać.
😎👍🤓 😎👍🤓 😎👍🤓 To żeś Panie poleciał z odcinkiem! Czapki z głów! Ogromnie też szkoda, że Sir Sinclair odszedł... P.S. Też mam co nieco o komputerkach retro... (że tak nieskromnie wspomnę).
Obok sekcji zasilania masz kondensator elektrolityczny o wysokości 1cm co spowoduje, że płyta nie zamknie się w oryginalnej obudowie:-) Miałem ten problem z tym kondensatorem i kwarcem 14MHz, którego było cholernie trudno kupić jako lo-profile a ten wysoki nie wchodził ani na leżąco ani na boku. Na szczęście udało się kupić na ebay z GB.
Witam. Aż się rozmażyłem. Mi rodzice kupili mikrokomputer made in zsrr. Czysty zx spectrup ale miał twardą klawiaturę i " knopkę" która zmieniała alfabet łaciński na cyrylice. Możecie mi nie wierzyć ale na studiach napiałem program do obliczeń geodezyjnych. Jeszcze mam kasety z programami - grami. Leżą już ponad 30 lat więc raczej trupy. Ale to jak z winem nie otworzysz to nie wiesz czy zaoctowało. :))). Pozdrowienia dla wszystkich urzytkowników ZX Spectrum. !!!!!!!
Przypomnialy mi sie stare dobre czasy jak czasami godzinami sie czekalo by wgrac gre, bo czesto gre wywalalo. Korygowalo sie basy soprany poziom dzwieku :) Mam jeszcze oryginalne gry z tamtych lat :)
@@andrzejhilczer8639 Przy czym do tej z jednym napędem ale dwoma miejscami na pewno można było podłączyć napęd z PC na duuuuużo tańsze 5.25-calowe dyskietki 360K. Z tego co pamiętam działały one jednostronnie i trzeba je było odwracać oraz wyciąć dodatkowe wycięcie specjalnym dziurkaczem. 😃
Zmontowałem swojego Harlequiona G 48 pare tygodni temu działa bardzo dobrze 😁 Panie Baltona Mówi to coś komuś? Nie tylko Pewexy były w Polsce. W Baltonie klin ZX-a pod nazwa Timex 2048 kosztował 120 dolarów i był normalnie dostepny . Oczywiście nie wiem czy Baltona były w całej Polsce ale w Trojmiescie były 😀 Tak samo z C64 C128 . Teraz widzę ze Trójmiasto to było takie Miami komunizmu tu zawsze było więcej 😁
Ja też pamiętam, że Atari bez problemu były dostępne w Pewex'ach (nie każdym a takich specjalnych z elektroniką), a Timex'y w Baltonach. Problemem natomiast było zaoszczędzenie na taki komputer, bo przy ówczesnych kursach walut (tych realnych u cinkciarzy, bo wg oficjalnego urzędowego kursu nie sposób było kupić dolarów) przeciętny komputer kosztował kilkanaście/kilkadziesiąt pensji (i to zakładając, że nic się nie je ani nie pije i całą pensję odkłada na komputer). To były ogromne pieniądze!
Kolejny ciekawy odcinek, dla mnie szkoda tylko, że dopiero teraz, a nie parę miesięcy wcześniej, gdy sam montowałem 😀. Też wymieniłem rezonatory na niskie, natomiast 3 najwyższe kondensatory zamontowałem w poziomie i tez ładnie się mieści w obudowie ZX Spectrum (choć muszę przyznać sama płytka nieco gorzej się przez to prezentuje), przy pozostawieniu dostarczonych komponentów i standardowym montażu płytka mieści się do obudowy ZX Spectrum+. Możesz powiedzieć jaką metodą wyciąłeś ładny otwór na dodatkowe gniazdo tak by nie szpecił obudowy? A tak na marginesie pozdrowienia dla p. Piotra i podziękowania za profesjonalne wsparcie po sprzedaży 👍
Plusem tego komputerka była dostępność gier i programów, prawie każdy, kogo poznałem miał spectrum, a jak ktoś mial amstrada to zwykle miał na niego parę gier i to wszystko, pewnie było ich więcej, ale nie mial ich skąd wziąć. Ludzie wtedy często myśleli, że kupią lepszy komputer i te same gry będą chodzić na nim a tu klops.
Knight Lore było sensacyjne. Ale na początku nikt nie znał tzw. POKE-a taktycznego, czyli sposobu na włączenie nieśmiertelności. Ale były taki programik MONS, czyli debugger, który wyświetlał kod w assemblerze. Udało mi się znaleźć 3 komórki pamięci, które trzeba było zmodyfikować, żeby było nieskończoność żyć i nie było limitu czasu na przejście. Zaniosłem odkrycie do szkoły i wszyscy zapisywali. Największe moje osiągnięcie hakerskie jak dotąd. Ciekawe, że to pamiętam, a to co teraz robię w robocie zapominam po tygodniu.
@@psotek8685primo: timex w czasie premiery oficjalnie kosztowal 99,95 usd (byl przeciez nawet reklamowany jako komputer w cenie ponizej 100 dolarow). Secundo: baltona byla specyficznym sklepem (nie kazdy mogl tam kupowac) i byla tansza np od pewexu.
*Prosze, prosze. Ogladamy tez RetroGralnie :) Mały ten internet :) Tak swoja droga to czy wlasnie nie rozwiazal Pan problemu Borga? **14:53** Kondensator 1nano zamiast 100nano? Pozdrowionka*
Przepaść technologiczna w ciągu jednego pokolenia. Przepaść patrząc na ZX i smartfon uświadamiasz sobie że rzeczywistość przegoniła filmy SF. Gdyby w 1987 ktoś mi powiedział że za niewielki pieniądze będę miał w kieszeni komputer o mocy kilku dziesięciu tysięcy ZX powiedział by ze śni. A wszystko w 25 lat.
Akurat Spectrum miał bardzo dobry system zapisu na magnetofonie. Z Atari był koszmar, pamiętam wywierconą dziurę w obudowie do ustawiania skosu głowicy. Nawet oryginalne kasety nie były równo nagrane.
@@adamw.8579 Wielu spectrumowców by się z Tobą nie zgodziło a dziurę do regulacji głowicy to i ja w grundigu miałem. Chyba każdy system miał własną magię związaną z wczytywaniem programów. Mój kolega nawet wierzył, że przekręcenie wtyczki sieciowej o 180 stopni pomaga. Atari nie miałem ale jeżeli tam było gorzej niż na spectrumnie to chyba mieli spory odsetek samobójców wśród użytkowników... :-)
@@czytowazne-x2m Akurat ja miałem Thomsona B303 i nie było ani jednego problemu ze Spectrumem, w Atarku zrobiłem magnetofn na turbo i jak wszedł loader "wykrzyknik" - 6 bloków to już dalej było z górki (i szybko). A grałem w Montezumę to wgrywało się jedną stronę kasety.
W Składnicy na Rynku róg Siennej na wystawie stał kiedyś ('82-'84?) Tandy Radio Shack TRS-80, za złotówki ale jakaś astronomiczną (na studencką kieszeń) kwotę ;) ps. 34:34 fajne zestawienie, komputery które dzieli trochę ponad 40 lat ten mniejszy co najmniej 4 GB RAM i ten trochę;) większy z 4 kB RAM. Ciekawe co tam będzie można dołożyć za kolejne 40 lat? Ja już pewnie nie zobaczę, ale ktoś młodszy może niech zrobi sobie zdjęcie i wydrukuje albo wywoła, bo ono pewniejsze niż pamięci elektroniczne.
Panie Krzysztofie! Rozwalił mi Pan tym mózg. Za gówniaka zazdrościłem strasznie kuzynowi tego gumiaka, kupę spędzonych godzin i wspaniałych gier (Jet Set Willy, Saboteur...a Knight Lore to już w ogóle mindfuck... coś wspaniałego). To były wspaniałe czasy - do dzisiaj czuję ten klimat. Potem okropnie zachorowałem a rodzice (nie mam pojęcia jak oni to zrobili) kupili mi Atari 800XL (dokładnie takie jak na filmie) z kupą gier na kasetach. Pierwsze programy przepisywałem ręcznie z "Bajtka", a wszystkie te oryginalne wydania gazety trzymam do dzisiaj. Przywołał Pan niesamowite wspomnienia za co serdecznie dziękuję!!! :)
Pamiętam, jak przepisywałem program z jakiejś gazety na Amstrada 128 z uszkodzoną stacją dysków. Było tego kilka stron. Siedziałem od 17 do 6:30, gra się pojawiła i po 7 dwudziesty stopień zasilania. Wyłączyli prąd.
...no to było zapewne niezłe wku...rzenie, tyle czasu poświęcić i nagle cała praca - jak to ja mówię - spłynęła z prądem...
Dlatego warto zapisywać postęp, bo potem tak to sie kończy. Github sie kłania :)
Co to były za czasy! Pamiętam że w radio (chyba) na trójce był taki program o komputerach. Puszczali tam rożne programy. Nagrywało się 10 minut "pierdzenia" na jamniku i wgrywało się to do kompa :) jaka to była zabawa!
szkoda ze nie żyłem wtedy
Tego nie da się zapomnieć, jak i spinki do regulowania głowicy w magnetofonie.
To rozgłośnia harcerska / program 4ty nadawały programy
Audycja Radiokomputer. Powiem nieskromnie, że na ten temat poświęciłem u siebie cały odcinek (prawie 25 minut). Nie tylko o polskim programie, ale także innych na świecie (bo to nie był tylko polski pomysł).
@@alchemikhomunkulus2456 Ale możesz na YT poszukać sporo materiałów na ten temat. A nawet kupić taki retro komputer i się pobawić. Albo oryginał, albo jakiś współczesny klon. A jeśli na początek nie chcesz za dużo inwestować, to dobrym pomysłem są emulatory. Kiedyś popełniłem np. taki filmik jak zainstalować emulator Atari800 na PC'ecie, albo jak uruchomić emulatory ZX Spectrum, Atari czy Commodore na smartfonie z Androidem.
łezka się kręci, jaki piękny był to wtedy świat.....
Tego się nie spodziewałem na tym kanele, ale miło :)
Fenomenalny odcinek, powrót do starych czasów tak wspaniały, że aż łezka w oku...
ZX 81 obsługiwał 64kB a nie tylko 16 (miałem zamontowany przez miesiąc), ale obsługa tak dużej pamięci była kłopotliwa, bo przeczesanie tego zakresu spowalniało procka. Dla ZX81 stworzono później oprogramowanie o nazwie HRG (high resolution graphics), które umożliwiało wykorzystanie grafiki w rozdzielczości 256x192 (zamiast 64x48) ale mogło mieć wtedy 2 kolory (lub 3-szary). Później powstały nawet gry w stylu Knight Lore ale bez dźwięku.
Ludzie musieli wykorzystywać sprzęt do granic możliwości a nawet ponad możliwości bo po prostu trzeba się było bić o każdy bajt i bit z podmianą elementów do pamięci obrazu, żeby wyrobić braki przestrzeni. Dziś nonszalancja w oprogramowaniu wręcz człowieka dobija - a sprzęt tym bardziej. Optymalizacja oprogramowania w takiej skali jak wtedy spowodowałaby znaczące przyspieszenie działania telefonów i komputerów.
Nigdy nie miałem ZX Spectrum bo nie było nas stać. Teraz mogę w końcu sobie zbudować :). Pan ma inspirujące pomysły heh
Genialny odcinek. Wlasnie od ZXSpectrum zaczela sie moja przygoda z mikrokontrolerami. NIestety na sam koniec popularnosci ZX zbudowalem w tamtych czasach dzialajacy interface pozwalajacy testowac cyfrowe uklady scalone typu cmos i ucy :) W Bajtku byl na ten temat artykul. Do dzisiaj mam Timex2048 i dzialajaca stacje dyskietek dedykowana do tego komputerka :) Pozdrawiam wszystkich ogladajacych ten kanal. Jest na prawde znakomity.
Mam 43 lata i nie wiedzałem ze taki jest kom ponietam amiga comodorę łapka w górę pozdrawiam
Gdzie taki kit można kupić?
Krakowska giełda przy Elbudzie - aż się łezka w oku zakręciła! A co do samego ZX - to miałem (a nawet dalej mam gdzieś w piwnicy) jakiś rodzaj jego klona o nazwie Unipolbrit wyprodukowany przez polski Unimor w latach osiemdziesiątych.
Sporo kasy tam zostawilem i co nieco sprzedalem.
Moją pracę dyplomową na technika w 1990 pisałem na komputerze unipolbrit z emulatorem zx spectrum i stacją dysków. Była to prosta baza danych.
Świetna robota.Komputer rewelacja.Kilka minut niesamowitych wspomnień - wróciłem do lat młodości - wielkie dzięki.Pozdrawiam.
Super temat - niezapomniane chwile z Manic Miner - oby więcej retro 8bitów na kanale
1:15 dokładnie takiego ZX-81 mam do dzisiaj. Kupiłem go za kasę z komunii. Mam do niego sentyment gdyż na nim nauczyłem się programowania w Basicu. To był rok 1986 i kupiony był w ZURIT-cie. Potem był C64. Do ZX-81 używało się Grundiga MK232 żeby wgrać soft i zazwyczaj odpalaliśmy go na czarnobiałym Neptunie 150. Dodam że na niego było produkowane czy tam ściągane oprogramowanie przez polską firmę AMEPROD z mojego miasta czyli Poznania. To były czasy. Ale dużo mi to dało by ukierunkować mnie na przyszłość gdyż zostałem inżynierem elektronikiem ;-)
Cześć.Gra w szachy na tej maszynce, na wyższych poziomach trudności, przypominała szachy korespondencyjne.....ale zabawa była przednia, byłem pod wrażeniem że "to coś myśli ;)
Ośmiobitowe komputery mają w sobie jakąś magię, nawet w dzisiejszych czasach jest wielu zapaleńców, którzy tworzą klony starych komputerów, a co ciekawe jest w śród nich wielu młodych ludzi. Tworzenie programów na takie komputery jest teraz łatwiejsze, ale w czasach świetności takich maszyn było to zadanie często karkołomne, ale mimo to programiści gier potrafili wycisnąć siódme poty z takich maszyn. Osobiście nie miałem ZX Spectrum, ale zetknąłem się z nim nieraz, gdyż mój wujek prowadząc firmę miał taki i prowadził na nim sprzedaż, ale wtedy byłem młody i głupi, więc wolałem sobie w coś na nim pograć :) Teraz zostało mi z tego "i głupi" ale od dłuższego czasu mam zamiar złożyć jakiś ośmiobitowy komputer, ale z braku czasu i nawału obowiązków moje marzenie póki co jest na liście rzeczy do zrobienia :) Dziękuję Ci za ten odcinek, bo przeniosłeś mnie w czasy, gdzie było pięknie i kolorowo, a do tego ta magia ośmiobitowców i długich godzin spędzonych przed ekranem :) ... "a tera ja, moja kolej..." :)
Ja w swoim egzemplarzu okazało się, że zrobiłem jedno zwarcie i uszkodziłem jeden socket :P
Ale już działa - dzisiaj jeszcze ostatnie testy grami i film będzie za jakiś tydzień :)
/borg
Czekam z zaciekawieniem na odpowiedź gdzie można kupić taki zestaw do montażu.
26:30 Zapomniałeś dodać, że w radiu nadawano też oprogramowanie do ZX Spectrum
Harcerska rozglosnia czy inne tez?
25.02 min ... Elbud i gełda - to są wspomnienia... nic już z tego miejsca nie zostało :)
Inne miejsce i inne giełdy ale wyprawy na giełdę w dzieciństwie, to było coś. Te komputery, te gry, i te dziwaczne telewizorki z ekranami mniejszymi od dzisiejszych telefonów.
Super odcinek! Powrót do dzieciństwa! Ciekawe gdzie można nabyć taki kit...
ten kit jest naprawdę dobry. chciałbym taki :) chociaż widziałem też schematy ZX zrobione niemal w całości na bramkach TTL :) ale płytka oczywiście była nieco większa.
Rok 1988, przystąpiłem do nauki w szkole zawodowej na kierunku elektronika oraz automatyka. Szkoła 1000 lecia przy Hucie Batory i tam znajdowała się pracowna pod nazwą Kółko Komputerowe i właśnie tam zetknąłem się z ZX SPECTRUM i ZX SPECTRUM Plus. To był szok, pracownia posiadała kilkanaście takich komputerow wraz z monitorami i joystickami. Grało się z wypiekami na twarzy a i nauka języka Basic yez była 😀😀😀. Tam również spotkałem się z Atari, Commodore i uwaga pierwszy IBM który kosztował fortunę i mogłem tylko popatrzeć 😀😀😀
W roku bodajże 1987-8 zrobiłem klona ZX SPECTRUM na TTL. Mam go do dzisiaj. Udało mi się nawet namówić promotora i broniłem go jako pracę magisterską na AGH. Trzeba było tylko zmienić tytuł pracy na: "Stanowisko dydaktyczne z mikroprocesorem Z80". System operacyjny Spectrum wygrywało się z kasety magnetofonowej, przy pomocy botloudera zapożyczonego od koputerka którego dokumentację w tamtych latach publikowało czasopismo Bajtek, ... albo jakoś tak. Powstały 2 klony mojego, a w zasadzie naszego Spectrum. Drugi zrobił moj nieżyjący już kolega Paweł.
Wspaniale!
Na ZX81 także nauczyłem sie programować BASICa.
Ja też :-) Mam go do dzisiaj.
dziękuje za wspniały odcink rs elktronika
Przyznam, że nie spodziewałem się takiego odcinak! +1
Ale kozak. Ja od 86-87 jako dzieciak w przedszkolu ogrywałem Atari 800 XL które moj tata przywiózł ze Szwecji. Baa...!bywało że cale osiedle gościło w naszym mieszkaniu... Dziś już jako 40 latek lubię co jakiś czas odpalić emulator na PC i pograć w stare gierki. Gratuluję odcinka.
Oj tak było. A pamiętasz słynne wojny Atari vs Commodore? Nawet kiedyś popełniłem mały filmik o tym...
Wspomnienia wróciły ... Piękna robota. Pozdrawiam.
26:25 u góry po lewej moja ulubiona gra na ZX'a, Knight Lore
ZX81 :) miałem go :) i ..... to była moja pierwsza przygoda z komputerem :) :)
Kilka zx-ów mam na pamiątkę, w zx 48+ zakochałem się za młodu. Ciekawy ten nowy projekt.
25:00 budynek krakowskiego Elbud-u już tylko na zdjęciach......
Tak jak bym się wrócił do lat końca 80-tych, ile razy ustawiałem głowicę w magnetofonie nie pamiętam, a ilość godzin przy ZX Spektrum to niesamowite.
Pozdrawiam
32:10 Chuckie Egg, Decathlon, Knight Lore, Head over Heels, Skool Daze i Back to Skool, Hobbit - grało się :)
Jeszcze dołożyć przystawkę AY i dźwięk będzie petarda. I chociaż sam byłem "commodorowcem", to zaczynałem u kumpla z Timexem 2048, mieliśmy jeszcze w mieście coś jakby klub komputerowy i były tam Atarynki 65 i 130 XE, Amstrad CPC 464, a nawet jakiś Sharp z bursztynowym monitorem, ale praktycznie bez oprogramowania. Ech, to były czasy...
Też zaczynałem przygodę z komputerami od ZX81. Najlepsze gry jakie miałem dostępne na niego były chyba Mastermind i Packman-podobna(nazwa się ulotniła z pamięci:), poza tym kółko i krzyżyk, Camel itd.
Na szczęście w 86r. dostałem dostęp, niezbyt duży ale zawsze na Amstrad PC1512. Różnica była olbrzymia, tylko gier mniej...
Swietnie się ogląda taką tematykę na tym kanale , czekam na więcej :)
Pamietam giełdę komputerową na ulicy Jagiellońskiej w ówczesnym urzędzie wojewódzkim w Katowicach. Sam zaczynałem przygodę z komputerem Commodore C64, który notabene raz był dostępny w sklepach Unitry, jego ówczesna wartość była wyższa niż magnetowidu, który w tamtych latach też był hitem sprzedaży. Na Commodore uczyłem się programowania w Basicu, owszem C64 miał bardo okrojony Basic, ale było mnóstwo rozszerzeń na których był lepszy Basic, taki jak w C128. Potem przesiadłem się na lepszą maszynę, legendę oczywiście mowa o Amiga 500 w moim przypadku 500 plus, która miała układy graficzne z Amiga 3000. Amiga była już 16 bitowa na procesorze również legenda Motorola MC 68000 ówczesny koń pociągowy. na tej Motoroli pracował również główny konkurent Amigi Atari ST. Wracam z sentymentem na takie materiały, które pokazują stare komputery, takie na których się wychowałem. Nawyki z uczenia się Basic zostało do dziś. Sam tworzę projekty na procesorach AVR korzystając ze środowiska BASCOM, która w zasadzie jest Basic-iem. Pan Adam Śmiałek tek pokazuje stare komputery. Dlatego lubię to oglądać. Ładny kawałek historii, która odnoszę wrażenie wydarzyła się całkiem niedawno, wspomnienia wciąż żywe i świeże. Pozdrawiam.
Jeśli lubisz takie klimaty, to nieco nieśmiało zaproponuję byś zerknął też na moje produkcje.
Zauważyłem te przeoczone oporniki, krzyczałem nawet coś tam do monitora. Zadziałało.
Rewelacja, też uczyłem się assemblera na spektrusiu.
Teraz wiem dlaczego przybyło mi lat ! dzięki za wspomnienia !
Otrzymałem od rodziców w 1988-89 roku Atari 130XE. Kupiony w Pewex-ie za prawie 200 USD. Średnie zarobki w Polsce oscylowały w okolicy kilkunastu USD. Rodzice zbierali pieniądze dłuższy czas na ten sprzęt. Magnetofon był drogi, zaczynałem właśnie od przepisywania programów z Bajtka. Pierwsza gra to bardzo realistyczny symulator śmigłowca Tomahawk. Nagrany z audycji radiowej. Przyznam się że teraz mam Atari i zrealizuje materiał z wczytywania programów z czarnej płyty oraz gramofonu Technics SL-1900. Połączenie pasji audio oraz komputerowej. Pozdrawiam, bardzo dobry materiał wideo :)
130XE kosztował 199 USD, 65XE 129 USD, magnetofon XC-12 48 USD
@@Tadalafil99 Poprawiłem swój wpis co do kosztów. Prawdopodobnie Twoje dane są bardziej dokładne. Jako ciekawostkę napiszę, że zrealizowałem ostatnio materiał wideo z wgrywania gry z płyty winylowej na Małym Atari. Pozdrawiam :)
Gdzie taki kit można kupić? Szukam i w wyszukiwarce pojawiają mi się stare nieaktualne oferty.
niedowiemy się niestety
Też bym chętnie kupił..
W końcu o zx spectrum! :D
gdzie można kupić kit zx spectrum
pierwsze programy pisałem na ZX Spectrum w 1985 pod czujnym okiem doktora Adam Klara, "Adasia". Pozdrowienia ! Oraz Cześć i Chwała dla Sir Clive Sinclair.
Mój pierwszy komputer to Timex 2048 ze Składnicy Harcerskiej (kosztował on majątek!). Pamiętam nawet pierwszą uruchomioną na tym komputerze grę: ''The Trap Door'' (niestety na kiepskim, małym, czarno-białym telewizorze).
I tak to się zaczęło.... 😄 👍
PS. Też uwielbiałem gry izometryczne - nawet gdy posiadały one jakieś braki, to te ubytki nadrabiało się własną wyobraźnią.
Ło Panie, ależ teraz retro weszło ;D
R.I.P panie Sinclair
Odnośnie "Skool Daze" - polecam świetny remake "Klasa of 99"
Zabawa przednia!
Grywało się w Knight Lore na ZX Spectrum+ 👍
Jako starego commodorowca nie kręci mnie zbytnio ZX ale jednego zazdroszczę - plansz ładowania, na commodore były raczej od święta (zwłaszcza na taśmach).
Czesc no i jestem obowiązkowo i patrze oraz pozdrawiam ze złomowego i odzyskowego kanału!
Jestem zaskoczony tematem. Moja przygoda z komputerem zaczęła się właśnie od ZX Spectrum. Dostałem uszkodzonego w reklamówce. Musiałem go naprawić, ale to była przygoda, no i się zaczęło. Tak sobie myślę czy takiego klona nie zbudować :)
Mam 51 lat i pamiętam te komputerki... Dzięki ZX Spectrum 48k zainteresowałem się informatyką... Mało grałem, pisałem wtedy jakieś programiki w Basic... Które ciężko było na czymkolwiek zapisać... 😁 Kasprzaki działały wujowo... W ogólniaku mieliśmy potem Spektra Wideo, coś na oko jak IBM 286, czy 386... to był wypas!!!
Dobra, do czego zmierzam: Choć jakichś błędów merytorycznych nielicznych bym się doszukał, to zajebista wstawka. Głównie dla dzisiejszej młodzieży, która nie ma o tym pojęcia. Łapa jest. Pozdro.
Pozdrawiam serdecznie :) Super pomysł :)
Super odcinek,sam pamiętam jak w roku 1990 kupiłem w Bałtowie swojego C64 za 209 USD,a stacją dysków 5 i 1/4 za... 219 USD ...ech to były czasy
Deflektor grałem :) Była świetna.
Morze kiedyś filmik o wobuloskopie, NWT-7 ?
Pozdrawia wszystkich kolekcjoner sprzętów marki Commodore ;) kilka Spekusiów też się znajdzie :P
Gwoli ścisłości. C64 można było kupić w Baltonie za USD lub "bony wymienialne." 65XE to Pewex i koszt circa $127. Do tego magnetofon XC-12 za $36. A ponoć Spectrum albo Timex był dostępny (czasami) w CSH (Centralnej Składnicy Harcerskiej) Serwus!
Normalny człowiek dzisiaj nie wie, co to było 127 albo 36 dolarów w ówczesnym czasie, prawdopodobnie tak jak autor filmu mówi, na dzisiejsze to naście tysięcy zł.
@@atamazykrawczynski1985 127$ = 322,89$ na dzisiejsze
@@atamazykrawczynski Ja to bym się nawet zastanawiał, czy to nie było kilkadziesiąt tysięcy (może takie słabe). Przeciętna pensja wg realnego kursu u cinkciarzy to było kilka do kilkunastu dolarów, o ile dobrze pamiętam.
@@ITGuyinaction Tak jest. Zarabialiśmy zupełnie nic wtedy porównując się z zachodem.
@@atamazykrawczynski Niestety... choć też popularne były różnego rodzaju "fuchy", co trochę poprawiało sytuację, ale nie aż tak istotnie...
wow. nie mam o tym pojęcia, oglądam to o 00.20 ale szacun za pasje i wiedzę. Ja zaczynałem na pentim- ach - tzw kaseciakach , ram w kilobajtach.... super czasy, łącznie grafitem mostków i przeróbka durona w Athlona . procki były montowane jak dziś karty na pci-E, bodajże pentium 3 , potem już były na normalnych socket-ach....
33:31 Moje ulubione to były Ikari warriors i Flying shark. Naprawdę fajne zręcznościówki. :)
Montezuma Revenge - pół godziny wczytywania, gra zajmowała całą pamięć gumiaka. Edit: po zgonie gumowca kupiłem Atari 65XE i założyłem turbo do magnetofonu. To już był komfort pracy. Nie stykający Kempston załatwił ULA, nie było sensu naprawiać.
Brawo !! Dobra robota 👍
Genialny materiał. Gratulacje !
😎👍🤓 😎👍🤓 😎👍🤓
To żeś Panie poleciał z odcinkiem! Czapki z głów! Ogromnie też szkoda, że Sir Sinclair odszedł... P.S. Też mam co nieco o komputerkach retro... (że tak nieskromnie wspomnę).
Dziękuję za ten film :)
Obok sekcji zasilania masz kondensator elektrolityczny o wysokości 1cm co spowoduje, że płyta nie zamknie się w oryginalnej obudowie:-) Miałem ten problem z tym kondensatorem i kwarcem 14MHz, którego było cholernie trudno kupić jako lo-profile a ten wysoki nie wchodził ani na leżąco ani na boku. Na szczęście udało się kupić na ebay z GB.
Miałem Plusa 48k i na nim uczyłem się pierwszego programowania. No i przepisywanie kodu z papieru, to były czasy 😉👍🤜🤛
Witam. Aż się rozmażyłem. Mi rodzice kupili mikrokomputer made in zsrr. Czysty zx spectrup ale miał twardą klawiaturę i " knopkę" która zmieniała alfabet łaciński na cyrylice. Możecie mi nie wierzyć ale na studiach napiałem program do obliczeń geodezyjnych. Jeszcze mam kasety z programami - grami. Leżą już ponad 30 lat więc raczej trupy. Ale to jak z winem nie otworzysz to nie wiesz czy zaoctowało. :))). Pozdrowienia dla wszystkich urzytkowników ZX Spectrum. !!!!!!!
Genialny odcinek!👍
Odżyły dawne miłe wspomnienia 😀
Mistrz!
Przypomnialy mi sie stare dobre czasy jak czasami godzinami sie czekalo by wgrac gre, bo czesto gre wywalalo. Korygowalo sie basy soprany poziom dzwieku :) Mam jeszcze oryginalne gry z tamtych lat :)
W Składnicy Harcerskiej był Timex 2048 z całym osprzętem, w tym stacją dysków (chyba podwójną 3 cale)
były w wersji z 2 napędami 3" i z jednym, nazywała się FDD3000, albo FDD300
@@andrzejhilczer8639 Przy czym do tej z jednym napędem ale dwoma miejscami na pewno można było podłączyć napęd z PC na duuuuużo tańsze 5.25-calowe dyskietki 360K. Z tego co pamiętam działały one jednostronnie i trzeba je było odwracać oraz wyciąć dodatkowe wycięcie specjalnym dziurkaczem. 😃
Zmontowałem swojego Harlequiona G 48 pare tygodni temu działa bardzo dobrze 😁
Panie Baltona Mówi to coś komuś?
Nie tylko Pewexy były w Polsce.
W Baltonie klin ZX-a pod nazwa Timex 2048 kosztował 120 dolarów i był normalnie dostepny .
Oczywiście nie wiem czy Baltona były w całej Polsce ale w Trojmiescie były 😀
Tak samo z C64 C128 .
Teraz widzę ze Trójmiasto to było takie Miami komunizmu tu zawsze było więcej 😁
Pomijając dostępność sklepów Baltona, trzeba pamiętać, że Polak przeciętnie zarabiał wtedy ok. 20 dolarów miesięcznie.
Ja też pamiętam, że Atari bez problemu były dostępne w Pewex'ach (nie każdym a takich specjalnych z elektroniką), a Timex'y w Baltonach. Problemem natomiast było zaoszczędzenie na taki komputer, bo przy ówczesnych kursach walut (tych realnych u cinkciarzy, bo wg oficjalnego urzędowego kursu nie sposób było kupić dolarów) przeciętny komputer kosztował kilkanaście/kilkadziesiąt pensji (i to zakładając, że nic się nie je ani nie pije i całą pensję odkłada na komputer). To były ogromne pieniądze!
Zapowiada się fajny odcinek. Mam Timexa 2048 niestety z uszkodzonym ULA :/
Kolejny ciekawy odcinek, dla mnie szkoda tylko, że dopiero teraz, a nie parę miesięcy wcześniej, gdy sam montowałem 😀.
Też wymieniłem rezonatory na niskie, natomiast 3 najwyższe kondensatory zamontowałem w poziomie i tez ładnie się mieści w obudowie ZX Spectrum (choć muszę przyznać sama płytka nieco gorzej się przez to prezentuje), przy pozostawieniu dostarczonych komponentów i standardowym montażu płytka mieści się do obudowy ZX Spectrum+.
Możesz powiedzieć jaką metodą wyciąłeś ładny otwór na dodatkowe gniazdo tak by nie szpecił obudowy?
A tak na marginesie pozdrowienia dla p. Piotra i podziękowania za profesjonalne wsparcie po sprzedaży 👍
Smartfon używany jako niegdysiejszy magnetofon - genialne odwrócenie ról ;)
*Oj czekalem na Spectrusia :)*
Mam takiego :) Kupiłem, zlutowałem, działa :)
Gdzie kupiłeś?
@@veritax4623 Na Allegro
Przydałby się jakieś wspólny materiał z Loadingiem ;)
Jak zwykle bardzo ciekawy odcinek. Nie spodziewałem się czegoś takiego, tym większe pozytywne zaskoczenie 😃👍
Ech... łezka w oku mi się zakręciła. Miałem ZX81, potem Spectrum i Atari 800
Na takim zaczynalem nauke :D !!!!
Witam. Gdzie można kupić/zamowić taki kit ? Gratuluje fajnego odcinka. pozdrawiam
Kolego, pamiętasz może, grę na pewno na atari, w skali szarosci, izometryczną, polegającą na naprawie układów scalonych w postaci miasta?
Plusem tego komputerka była dostępność gier i programów, prawie każdy, kogo poznałem miał spectrum, a jak ktoś mial amstrada to zwykle miał na niego parę gier i to wszystko, pewnie było ich więcej, ale nie mial ich skąd wziąć. Ludzie wtedy często myśleli, że kupią lepszy komputer i te same gry będą chodzić na nim a tu klops.
Knight Lore było sensacyjne. Ale na początku nikt nie znał tzw. POKE-a taktycznego, czyli sposobu na włączenie nieśmiertelności. Ale były taki programik MONS, czyli debugger, który wyświetlał kod w assemblerze. Udało mi się znaleźć 3 komórki pamięci, które trzeba było zmodyfikować, żeby było nieskończoność żyć i nie było limitu czasu na przejście. Zaniosłem odkrycie do szkoły i wszyscy zapisywali. Największe moje osiągnięcie hakerskie jak dotąd. Ciekawe, że to pamiętam, a to co teraz robię w robocie zapominam po tygodniu.
To gdzie konkretnie można nabyć ten kit i obudowę? Lutowałbym :)
Trzeba jeszcze miec odpowiednia lutownice oraz groty . .
Dobre pytanie.
Też czekam z zaciekawieniem na odpowiedź.
Spectrum czy timex byly w Baltonie i kosztowaly 99 usd. Ja mialem wtedy atari 800xl 😁
To ciekawe że kosztowały tylko 99USD bo Funt kosztowął wtedy coś koło 1.6 USD więc wychodziło by na to że Baltona dokładała do interesu !!!
@@psotek8685primo: timex w czasie premiery oficjalnie kosztowal 99,95 usd (byl przeciez nawet reklamowany jako komputer w cenie ponizej 100 dolarow). Secundo: baltona byla specyficznym sklepem (nie kazdy mogl tam kupowac) i byla tansza np od pewexu.
*Prosze, prosze. Ogladamy tez RetroGralnie :) Mały ten internet :) Tak swoja droga to czy wlasnie nie rozwiazal Pan problemu Borga? **14:53** Kondensator 1nano zamiast 100nano? Pozdrowionka*
Przepaść technologiczna w ciągu jednego pokolenia. Przepaść patrząc na ZX i smartfon uświadamiasz sobie że rzeczywistość przegoniła filmy SF. Gdyby w 1987 ktoś mi powiedział że za niewielki pieniądze będę miał w kieszeni komputer o mocy kilku dziesięciu tysięcy ZX powiedział by ze śni. A wszystko w 25 lat.
Chyba największym zagadnieniem było znalezienie "kineskopa" :)
boze krakowski elbud, az mnie przytkało, ile tam ze staruszkiem stałem i płyty główne sprzedawaliśmy które on naprawiał
Bez "Tape loading error"? Coś nie do końca zgodny ten klon 😃
Akurat Spectrum miał bardzo dobry system zapisu na magnetofonie. Z Atari był koszmar, pamiętam wywierconą dziurę w obudowie do ustawiania skosu głowicy. Nawet oryginalne kasety nie były równo nagrane.
@@adamw.8579 Wielu spectrumowców by się z Tobą nie zgodziło a dziurę do regulacji głowicy to i ja w grundigu miałem. Chyba każdy system miał własną magię związaną z wczytywaniem programów. Mój kolega nawet wierzył, że przekręcenie wtyczki sieciowej o 180 stopni pomaga. Atari nie miałem ale jeżeli tam było gorzej niż na spectrumnie to chyba mieli spory odsetek samobójców wśród użytkowników... :-)
@@czytowazne-x2m Akurat ja miałem Thomsona B303 i nie było ani jednego problemu ze Spectrumem, w Atarku zrobiłem magnetofn na turbo i jak wszedł loader "wykrzyknik" - 6 bloków to już dalej było z górki (i szybko). A grałem w Montezumę to wgrywało się jedną stronę kasety.
O Zx Spectrum to ja marzyłem mając Meritum 1 model 2 - w sumie mam do dzisiaj i do tego jeszcze działa. Właśnie 35 lat mu stuknęło.
W Składnicy na Rynku róg Siennej na wystawie stał kiedyś ('82-'84?) Tandy Radio Shack TRS-80, za złotówki ale jakaś astronomiczną (na studencką kieszeń) kwotę ;)
ps. 34:34 fajne zestawienie, komputery które dzieli trochę ponad 40 lat ten mniejszy co najmniej 4 GB RAM i ten trochę;) większy z 4 kB RAM. Ciekawe co tam będzie można dołożyć za kolejne 40 lat? Ja już pewnie nie zobaczę, ale ktoś młodszy może niech zrobi sobie zdjęcie i wydrukuje albo wywoła, bo ono pewniejsze niż pamięci elektroniczne.
gdzie można kupić taki zestaw do samodzielnego montażu, jakiś namiar ?
Dobre pytanie.
Też czekam z zaciekawieniem na odpowiedź gdzie można kupić taki zestaw do montażu.
Chris Smith grał w sezonie 20/21 w BM Slam Stal Ostrów Wielkpolski
Świetny kanał i świetny odcinek. Zostawiam łapkę w górze i SUBika. Pozdrawiam :)
Składałem swojego na początku roku :)
Czekam z zaciekawieniem na odpowiedź gdzie można kupić taki zestaw.
@@Rob-Sam swój kupowałem na allegro ale teraz nie widzę takich zestawów
@@bartoszsidowski7667 dlatego właśnie pytam, bo nie mogłem znaleźć.
Jako wtedy był tytuł aukcji?
@@Rob-Sam ZX Harlequin Rev G. Zestaw DIY + kabel + keyboard
@@bartoszsidowski7667 dzięki.