Danuta Błażejczyk - Marzenki

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 8 сен 2024
  • słowa Agnieszka Osiecka, muzyka Stefan Walczykiewicz
    Była sobie jedna Joanna,
    bardzo ładna i nienaganna,
    była sobie jedna Klaudynka,
    ładna, modna - w ogóle sprężynka.
    Jedna miała szczęścia za mało,
    druga dużo, lecz je wywiało.
    To im szkodzi i tamto szkodzi,
    trzeba będzie wyjechać do Łodzi.
    Milsze od nich są panny Marzenki,
    ach, Marzenki to cudne panienki.
    Taka to ma dwie nóżki wesołe,
    chatkę w kratkę i w górze jemiołę.
    I telefon różowy przy wannie...
    O czym to ta Marzenka tak marzy,
    kiedy noc złotym brzaskiem się żarzy?
    O miłości - rzecz jasna,
    żeby nie gasła
    ani nocą, ani dniem.
    O czym śni ta Marzenka przy lustrze,
    kiedy jazz coś tam gada i pluszcze?
    O miłości do rana
    - tak proszę pana -
    znam się na tym, ja to wiem.
    Czasem smutna bywa Marzenka,
    smutna bywa nawet piosenka,
    lecz wystarczy telegram z Buska -
    fatałaszek czy ptaszek, czy kózka,
    a już wraca mała do formy.
    Przemijają burze i sztormy,
    jak po miodzie, po winie
    płynie życie dziewczynie.
    Czy to minie?
    Oj, chyba nie minie.
    O czym to ta Marzenka tak marzy,
    kiedy noc złotym blaskiem się żarzy?
    O miłości - rzecz jasna,
    żeby nigdy nie gasła
    ani nocą ani dniem.
    O czym śni ta Marzenka przy lustrze,
    kiedy jazz coś gada i pluszcze?
    O miłości od rana
    - tak, tak proszę pana -
    ta dziewczyna to jest krem.

Комментарии • 3

  • @1meniak
    @1meniak 10 лет назад +2

    ...to jest krem ??? ...super nagranie

  • @marcinfidos2099
    @marcinfidos2099 9 лет назад +2

    muzyka Stefan Walczykiewicz!

  • @doroteia78
    @doroteia78 9 лет назад +1

    tekst: Agnieszka Osiecka