Czy ten odszumiacz ktory prezentujesz na przykladzie shure sm7b mozna kupic bez rejestratora audio i uzyc go na komputerze jako wtyczka do programu do edycji dzwieku?
Nie, to jest oprogramowane wbudowane w system operacyjny MixPre - tak naprawdę po zakupie licencji tylko aktywuje się specjalny klucz wygenerowany dla numeru seryjnego. Niestety, nie ma wersji VST do użycia w komputerze.
Nie, MixPre nie wspiera myszki i nie oferuje "klikalnego" interfejsu użytkownika. Nie wspomina o tym ani instrukcja, ani podłączenie myszki nie powoduje żadnego efektu.
37:42 Reporterzy nigdy nie nagrywają niczego w dobrej jakości. Po pierwsze, nie mają o tym wiedzy (i na ogół nie chcą mieć), po drugie muszą materiał dostarczyć ASAP a po trzecie chcą mieć jak najmniejsze i jak najprostsze urządzenie (czytaj: smartfon). Jakość jest praktycznie bez znaczenia, co można usłyszeć codziennie nawet w państwowym radiu.
To akurat szczera prawda, dlatego powątpiewam, żeby reporterzy kupowali sobie mixpre i jeszcze płacili za wtyczkę 😉 a już tym bardziej nie podejrzewam o to ich zleceniodawców 😁
@@GadesChannel no i pamiętajmy, że SD, jakkolwiek narzędzie z wysokiej półki (i ceny), to nie zdziała cudów, kiedy mikrofon reportera stoi w "kiblu" albo reporter nagrywa ... z głośnika, bo mu się wydaje, że tak będzie lepiej. To wtedy faktycznie nie ma różnicy pomiędzy nagraniem z SD a nagraniem ze smartfona. A skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać ? ;) Po za tym, znakomita większość reportów nie ma nawet pojęcia o prawidłowej pracy z mikrofonem, często można zobaczyć mikrofon położony gdzieś na stole ... no bo kto by tam dbał o prawidłową lokalizację mikrofonu i nosił ze sobą, nawet lekki, składany statyw :)
@@tadeuszjaniszewski8392 No, to dotyczy nie tylko reporterów, ale każdego, kto później nie obrabia własnego nagrania ;) Bo jeśli musi obrabiać samodzielnie, raz-dwa nauczy się, jak nagrywać, żeby sobie uprościć życie ;) Poza tym swoje dokładają też producenci, bo w reklamach bardzo często widać piękne wnętrza, młodych ludzi siedzących na kanapie i sprzęt do nagrywania pół metra albo i metr od nich na stoliku :) I się ludzie wzorują ;)
@@GadesChannel o, i tu się nie zgodzę. Reporterzy sami później obrabiają nagrania, przynajmniej w radiu. Kompletnie nie przeszkadza im "z dupy" jakość. Inna sprawa, że tzw. "wierszówka" doskonale konserwuje tę patologię - jeżeli reporter dostaje za materiał 60zł, bez względu na jakość materiału, czas trwania, to nikt nie będzie przejmował się jakością. Byle szybciej, byle zrobić. Efektem tej patologii są też "artykuły" składające się z ... jednego zdania, nie licząc tytułu. Tu obowiązuje ta sama zasada - płaci się od sztuki.
Czy ten odszumiacz ktory prezentujesz na przykladzie shure sm7b mozna kupic bez rejestratora audio i uzyc go na komputerze jako wtyczka do programu do edycji dzwieku?
Nie, to jest oprogramowane wbudowane w system operacyjny MixPre - tak naprawdę po zakupie licencji tylko aktywuje się specjalny klucz wygenerowany dla numeru seryjnego. Niestety, nie ma wersji VST do użycia w komputerze.
Czy jak podlaczysz mysz od komputera pod to duze usb mix pre 6 to na ekranie mix pre pojawi sie strzakla do wybierania roznych opcji z menu?
Nie, MixPre nie wspiera myszki i nie oferuje "klikalnego" interfejsu użytkownika. Nie wspomina o tym ani instrukcja, ani podłączenie myszki nie powoduje żadnego efektu.
37:42 Reporterzy nigdy nie nagrywają niczego w dobrej jakości. Po pierwsze, nie mają o tym wiedzy (i na ogół nie chcą mieć), po drugie muszą materiał dostarczyć ASAP a po trzecie chcą mieć jak najmniejsze i jak najprostsze urządzenie (czytaj: smartfon). Jakość jest praktycznie bez znaczenia, co można usłyszeć codziennie nawet w państwowym radiu.
To akurat szczera prawda, dlatego powątpiewam, żeby reporterzy kupowali sobie mixpre i jeszcze płacili za wtyczkę 😉 a już tym bardziej nie podejrzewam o to ich zleceniodawców 😁
@@GadesChannel no i pamiętajmy, że SD, jakkolwiek narzędzie z wysokiej półki (i ceny), to nie zdziała cudów, kiedy mikrofon reportera stoi w "kiblu" albo reporter nagrywa ... z głośnika, bo mu się wydaje, że tak będzie lepiej. To wtedy faktycznie nie ma różnicy pomiędzy nagraniem z SD a nagraniem ze smartfona. A skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać ? ;)
Po za tym, znakomita większość reportów nie ma nawet pojęcia o prawidłowej pracy z mikrofonem, często można zobaczyć mikrofon położony gdzieś na stole ... no bo kto by tam dbał o prawidłową lokalizację mikrofonu i nosił ze sobą, nawet lekki, składany statyw :)
@@tadeuszjaniszewski8392 No, to dotyczy nie tylko reporterów, ale każdego, kto później nie obrabia własnego nagrania ;) Bo jeśli musi obrabiać samodzielnie, raz-dwa nauczy się, jak nagrywać, żeby sobie uprościć życie ;)
Poza tym swoje dokładają też producenci, bo w reklamach bardzo często widać piękne wnętrza, młodych ludzi siedzących na kanapie i sprzęt do nagrywania pół metra albo i metr od nich na stoliku :) I się ludzie wzorują ;)
@@GadesChannel o, i tu się nie zgodzę. Reporterzy sami później obrabiają nagrania, przynajmniej w radiu. Kompletnie nie przeszkadza im "z dupy" jakość. Inna sprawa, że tzw. "wierszówka" doskonale konserwuje tę patologię - jeżeli reporter dostaje za materiał 60zł, bez względu na jakość materiału, czas trwania, to nikt nie będzie przejmował się jakością. Byle szybciej, byle zrobić. Efektem tej patologii są też "artykuły" składające się z ... jednego zdania, nie licząc tytułu. Tu obowiązuje ta sama zasada - płaci się od sztuki.
@@tadeuszjaniszewski8392 to ciekawe, myślałem, że większość wysyła surówkę i ktoś z realizacji to ogarnia