Ja swojego Kankena dorwałam... w lumpie! :D Wersja mini, do tego z taką wszytą karteczką ze szwedzkim adresem w środku :D Był taki mocno pognieciony, do tego pobrudzony na biało (wersja czarno-czerwona). Wydaje mi się, że po prostu jakiś rodzic po zakończonym roku szkolnym wrzucił plecak dzieciaka do kontenera i tak do mnie trafił. A, do tego jego cena! Jako jedyny nie miał metki, podchodzę nieśmiało do kasy i pytam (byłam przygotowana na jakieś 100zł ;P), a pani patrzy tak z lekką pogardą i mówi 2zł!!!!! Prawie zaczęłam skakać z radości jak wyszłam z budynku :D Od roku się nie rozstajemy, wszystkie wyjścia bez komputera, koncerty, szybkie zakupy, spacery tylko z tym plecakiem. Co do pojemności, to tak, są bardzo pojemne! Ten maluszek potrafi zmieścić zakupy spożywcze (także z brokułem, sprawdzone!) jak i 6 szklanych butelek (piwa :P). Nie wiem, czy zdecyduję się na dużą wersję, bo mam od dwóch lat doughnuta na szerszych paskach i w ogóle nie widać po nim zużycia. Wygląda dosłownie tak samo jak w dniu, kiedy go odebrałam. Chodzę z nim codziennie na uczelnie, potrafię się do niego spakować na weekend poza domem. Więc jak ktoś ma problem z wbijającymi się paskami to polecam sprawdzić te plecaki, ceny są bardzo podobne, do tego slow, bo płaci się za jakość ;-) Filmik oglądało się bardzo przyjemnie, rola Chrupka 10/10! :D
Fenomen tego plecaka polega na tym, że prawie wszyscy go noszą, a nawet nijaka rzecz zaczyna się podobać, gdy przez nasze oczy przewinie się wiele razy.
Ale on nie jest nijaki, to jest jeden z najładniejszych plecaków na rynku (oprócz kanadyjskiego Herschela, też strasznie drogiego) - jeden z naprawdę niewielu, który nie jest niepotrzebnie przekombinowany i nie posiada bzdurnych i brzydkich 'nowoczesnych' rozwiązań stylistycznych, jak jakieś łuczki, paski czy głupawe przeszycia. Kiedy go pierwszy raz zobaczyłem kilka lat temu na ulicy, a nie wiedziałem jeszcze co to jest, to podbiegłem od razu zapytać się właścicielki. Niestety, cena mnie rozłożyła, wybrałem Eastpaka London Brim.
jest wiele firm outdoorowych takich jak fjallraven ktore maja takie plecak ( nie wymienie bo zaraz bedzie ze reklamuje ) i a ten jest modny bo wszyscy na youtubie i instagramie go maja :) , co do ekologii to teraz wszystko jest z przetworzonych butelek i plastiku :D
Badzmy szczerzy, 100 euro dla ludzi zza granicy (niemcy, francja, anglia) to nie jest dużo. Nasz kraj ze swoja waluta niestety dobija ludzi, ale jak za jakosc, i prace ludzi ktorzy produkuja te plecaki, nie sa jednak drogie.
Mieszkam w Szkocji i taki kupiłam za 40 funtów i tu masz racje że za średnią krajową to bardzo tanio. Ogólnie to Kankeny są na poziomie Adasi i Nike-każdy nosi i ludzie nie uważają ich za towar luksusowy.
Sorry, to dla nas dużo pieniędzy. Ubrania w sklepach kosztują tyle co w Polsce, za 100 euro kupisz na zachodzie tyle ubrań co w Polsce. Nas po prostu na to stać, bp lepiej żyjemy i zarabiamy. A plecak jest super.
Zgadzam się, ale jednak nie porównywałabym rzeczy typowo modowych, designerskich z plecakami stricte turystycznymi. Kupuje się je co do zasady w różnych celach i wątpię, żeby ktoś serio myślał o Kankenie jako o plecaku nie do zdarcia lub o rzeczach nf w kategoriach mody miejskiej :P
Zgadzam się. Użytkuje TNF Borealis i jak narazie mogę jedynie powiedzieć że jestem strasznie zadowolona. Świetnie się trzyma, świetnie wygląda i bardzo pojemny 😃
ja mam pumy od 7 lat i zakupy se nosze a kupiłem go jeszcze w szkole w kauflandzie na promocji za 60zł. Ale jak już macałem te nowe to gówno cienkie, dobry plecak powinien być z nylonu albo z dodatkiem chociaż i suwaki ykk
Mam dwa takie plecaki - jeden żółty a drugi czarny. Kosztują swoje, ale uważam że są tego warte. Noszę je dosłownie wszędzie i jest mi mega wygodnie. Polecam 😊
@Grosiu.u ja ide do ósmej klasy a plecaki z tej firmy mam od piątej. Super się sprawdzają. Do niektórych modeli dodają piankę usztywniającą więc jeśli jest potrzeba to też usztywniają plecy 🥰🥰
Mam swojego Kankena od sześciu miesięcy i jestem mega zadowolona. Wszystko się mieści, wytrzymuje z deszczem (oczywiście w czasie ulewy nie da się utrzymać wnętrza suchego), jest mega łatwy w czyszczeniu i ten wygląd. Mam tylko jeden problem, noszę go do szkoły i nie powiem, książki swoje ważą, a Kanken ściąga większość tej wagi z moich pleców. Efektem jest delikatne niszczenie się spodu plecaka. Możliwe, że jeśli dam na spód jakiś inny materiał, plecak wytrzyma dłużej ^^
@Amelia Lewandowska Chodzę do liceum... więc z pewnością mam mniej rzeczy do spakowania... jedyne co mogę powiedzieć to mając cztery lekcje każda z innym zestawem podręcznik + zeszyt A4, piórnik, 0,5 l butelka wody, jedzenie i jeszcze zostaje trochę miejsca...
Amelia Lewandowska ostatnio jak była ulewa był lekko wilgotny zwłaszcza z przodu na kieszonce, przy normalnym deszczu daje sobie radę bo wyda stoi na materiale, zawsze lepiej kupić sobie dodatkowy pokrowiec na plecak na deszcz, z nim to tak samo jak z płaszczem przeciwdeszczowym niby wodoodporny a przy większym deszczu i tak przemoknie
Posiadam spodnie tej firmy i tak średnio jestem zadowolony. Ceny kosmiczne jak na to co proponują, polityka cenowa podobna jak w Apple. Nie mam tego plecaka i pewnie nigdy nie będę miał, ale rzuca się w oczy i o to pewnie chodzi. Jest dużo lepszych, wygodniejszych plecaków dla mnie szkoda kasy.
@@swan9721 dla osoby która nie siedzi w tym od lat ani nie interesuje się tochnologią nie powinno być większych zastrzeżeń bo dla laika nie ma różnicy czy ma procesor kirina czy dragona ale uwierzcie że ma i specyfikacje jakie oferuje Apple dla swoich telefonów definitywnie nie są warte swojej ceny a dla typowego Kowalskiego nie liczą się realne możliwości urządzenia tylko myśl "hehe iPhone... będzie szpan" bo nie oszukujmy się ale tak to właśnie wygląda w większości przypadków :/
A ja myślę, że ludzie jednak popadli w pułapkę marketingu tego plecaka. To co oferuje (że trwały, pakowny itp) wciąż nie usprawiedliwia tej ceny w ogóle. W OGÓLE. Ładny plecak, stać cię to sobie kup, ale bynajmniej nie jest warty swojej ceny i wg mnie warte jest to powiedzenia.
Kankeny są produkowane bez nielegalnej pracy dzieci, a pracownicy, którzy tworzą materiały dostają za nie należne pieniądze, tak, aby wyżyć. Te plecaczki, które można kupić od znanych firm za 200 zł zwykle nie mogą pochwalić się, że są wolne od wykorzystywania ludzi ;)
@@katelondon3799 za 200 zł spokojnie można kupić porządniejszy plecak który nie będzie produkowany w krajach trzeciego świata ☺️ wystarczy się rozejrzeć 😉
@@adaa9058ale nie mówimy tu o najtańszy plecakach z sieciówek które produkował dzieci za glodiwe wynagrodzenie tylko o tańszych zamiennika h które są lepszej jakości a też są produkowane w godnych warunkach dla pracowników za realne pieniądze
@@oneFtwoFthree To normalna cena w Szwecji za dobry plecak. Narzeczony będąc w Szwecji musiał kupić sobie plecak i do szału go doprowadzało, że najgorszej jakości, byle jakie, niepraktyczne i koszmarnie brzydkie kosztowały tyle, co super wypasiony i elegancki plecak w Polsce.
Wydaje mi się, że te ciemniejsze kolory się łatwiej brudzą jak jaśniejsze, mimo wszystko cały kurz, czy inne zabrudzenia z którymi będą miły styczność, widać gołym okiem. Ja mam czarnego i nawet przestałam go czyścić, bo musiałbym to robić codziennie, żeby wyglądał czysto, bo brudzi się wszędzie, od położenia na podłodze, po oparcie się o ścianę. Ale i tak go uwielbiam, teraz myślę nad jakimś kolorowym mini, bo classic jest jednak trochę dla mnie za duży na codzienne wojaże. :D Btw zauważyłam, że jak pada deszcz to zabrudzenia z Kankena znikają. :D
Ja również uważam ze plecaki o ciemnych kolorach się szybciej brudzą. Mój ma niespełna rok, a już po kilku „użyciach” wyglądał jak sprany jeans. Dodam, ze miał on na początku kolor granatowy😂
Kocham mojego musztardowego Kankena, a wczoraj do mojej mamy przyszedł czerwony jak ten z Twojego filmu. Są przewygodne, pakowne (ja w swojego zapakowałam się na 4-dniowy wyjazd do Barcelony, tylko i wyłącznie w ten plecak, yasss) i leciutkie! Już kminię nad innymi kolorami :D
Ja tam kupiłam używanego kankena na stronie vinted, doszedł szybko i dobrze się sprawdza. Kolor to peach pink niby w sklepie firmy fjallraven pokazuje ze pastel róż ale to taki neonowy róż bym powiedziała. Mimo to jest to jeden z fajniejszych plecaków jakie miałam.
Zainteresowałam się tym plecakiem kilka lat temu, jak byłam na wycieczce w Szwecji ale jak zobaczyłam, że każdy go potem ma to mi się trochę przejadł. Wolę coś bardziej klasycznego, co będzie pasować do wszystkiego
Dostałam pod choinkę Kankena w kolorze Glacier Green i to jest kolor kameleon! - raz bardziej zielony, innym razem bardziej niebieski. Im bardziej "schodzony" tym bardziej mi się podoba. A dawno, dawno temu, zanim w Warszawie wylądował pierwszy Kanken, kupiłam w lumpie kosmetyczkę turystyczną Fjallraven z wieszaczkiem :)
@@julson2602 Ja nie jestem bogata, ale plecak zmieniam (powiedzmy) każdego roku. Raz mi się zdarzyło, że jeden przetrzymal 2 lata, ale resztę wymieniam każdego lata 😂
@@julson2602 ja zmieniam co roku plecak do szkl a moi rodzice nie są raczej zamożni (żeby nie było to nie bieda czy coś tylko ich zarobki nie są jakieś ogromne ani małe- są po prostu wystarczające ;)) )
”Fjelreeven” wypowiadanie w ten sposób będzie najbardziej zbliżone do oryginału. Akcentu już nikt nie będzie wymagał :), chyba. W Szwecji można go kupic od około 250 zloty, w zaleznosci od koloru.
Mam dokładnie ten sam model i kolor - zakochana po uszy :) Warto także wspomnieć, że materiał, z którego jest stworzony plecak jest używany do produkcji spadochronów. Sam plecak jest świetnie wykonany, z dbałością o szczegóły. I uwaga - nie wolno go woskować, bo stanie się błyszczący a materiał straci swoje właściwości (info od pracownika sklepu firmowego). Co do szelek - wraz z plecakiem zakupiłam tzw. pady, czyli nakładki na szelki i sprawdzają się rewelacyjnie przy noszeniu w plecaku laptopa, więc zdecydowanie polecam i uważam, że jeśli ktoś chce nosić laptopa codziennie w tym plecaku to warto zaopatrzyć się w pady, gdyż ciężar znacznie lepiej się rozkłada.
Nie polecam. Sama kupiłam i jeśli chodzi o jego trwałość to te cienkie paski które nazywają ramionami zerwał mi się po tygodniu noszenia do szkoły a chce podkreślić że jestem typem osoby jeden zeszyt do wszystkiego i jeden długopis poza tym bardzo szybko się niszczy wystarczy spojrzeć na takiego kankena po roku realnego użytkowania jak normalnego plecaka a wygląda jak śmieć a nie modny plecak i dodawanie do tego łatki "hipsterskiego wyglądu" jest tylko wymówką na noszenie szmaty na plecach :/ za te pieniądze możesz kupić dużo lepszej jakości plecak który starczy ci na wiele lat i serio wiem że moda uderza nastolatków do głów bo każdy chce mieć fancy drogie markowe rzeczy ale na prawdę nie warto bo jeśli znalezliscie przyjaciela za sprawą markowych rzeczy to uwierzcie mi ale tak na prawdę nigdy go nie mieliście a też nie warto podbudowywac takimi rzeczami swojego ego ponieważ liczy się to jakimi ludźmi jesteście a nie jakiej marki plecak nosicie naprawdę ludzie nie przyjaźnią się z waszymi nowymi butami tylko z wami samymi za wasz mam nadzieję zajebista charakter i mam nadzieję że niektórym osobom otworzy to spojrzenie na niektóre sprawy taka moja dygresja na koniec☺️ pozdrawiam
W odpowiedzi na wiele komentarzy w których przewija się słaba jakość plecaka. Mojego kankena (czarny) kupiłam dwa lata temu i od tego czasu używam go non stop; do szkoły, na wszelkie wyjazdy, naukę w bibliotece, zakupy, a dalej wyglada prawie tak samo jak w dniu zakupu. Nie wiem czy jest to kwestia szanowania go czy może mam jakiś wyjątkowe szczęście, ale nie dość ze się nie niszczy to jeszcze jest nieprzemakalny a nosiłam go w czasie okropnych ulew i mimo ze ja byłam cała mokra to wnętrze plecaka było całkowicie suche. Zgadzam się tez ze stwierdzeniem, iż szelki plecaka są bardzo wygodne a sam kanken jest bardzo pojemny i jestem w stanie spakować się na kilkudniowy wyjazd tylko do niego. Cena jest wysoka, ale nie żałuje ani złotówki, której na niego wydałam, bo wiem ze posłuży mi jeszcze wiele lat, a to jest dla mnie zdecydowanie ważniejsze niż kupienie plecaka nawet za 100 złotych i wyrzucenie go po roku, bo jest zniszczony czy nie sprawdza się w użyciu
Znam jeszcze co najmniej jedną osobę, która też wyrzuciła tę gąbkę usztywniającą vel poddupnik :D Ja przed zakupem obejrzałam milion filmików na YT, więc wiedziałam, po co to jest. W innym wypadku nie wiem, jak by u mnie było ;) Też noszę mojego kankena non stop od 2 lat i w sumie mam tylko jeden zarzut: przy tej cenie brak podszewki czy choćby jakiegoś porządniejszego/ładniejszego wykończenia w środku trochę jednak razi. Ale i tak go uwielbiam.
Dopóki mi tego nie napisałaś, to nawet nie wiedziałam jak on jest w środku wykończony. Ja to jednak mam niskie standardy! A skorzystałaś kiedyś ze swojej gąbki?
5 лет назад+3
Ja już to wywalałam do nowojorskiego kosza, po czym siostra powiedziała "a zostaw to, bo to chyba takie usztywnienie" i nie wyrzuciłam. Ale blisko było :D
@@styledigger Chyba raz mi się zdarzyło. Ale ja jestem mieszczuch do szpiku kości i raczej unikam sytuacji wymagających siedzenia na trawie ;) Dla mnie ważna jest przede wszystkim jej funkcja usztywniająca plecak i amortyzująca kontakt z plecami :D
Swojego Kankena dostałem na urodziny od przyjaciółek, mam go nieco ponad miesiąc i sprawdza się świetnie. Używałem go do szkoły, był ze mną na wycieczce klasowej, na imprezach, biorę go na basen i siłownię. Jest bardzo pakowny, nawet po pełnym wypchaniu odciąża plecy; u mnie szelki ani trochę nie wpijały się w ciało. Mój egzemplarz jest koloru Glacier Green. Uważam, że cena (pomimo tego, że na polskie standardy wysoka) w pełni wynagradza, to co plecak oferuje. W tym wszystkim najbardziej cieszy mnie fakt, że firmie nie jest obojętne środowisko
Mam ten plecak od roku i nosiłem go do szkoły i na wycieczki sprawdza się super i mimo tego że mam dużo książek to mieszczę wszystko. Gdy przyszedłem do szkoły rok temu to moi koledzy dziwili się ze to taki mały plecak. A jak później się okazało to się dziwili ze wszystko mieszczę jest to super plecak i wszystko polecam.
I Am Unicorn! Ja mam po 7 przedmiotów dziennie i na niektóre przedmioty mam zeszyt i książkę a niektóre ćwiczenia zeszyt i książkę plus 2 piórniki śniadanie i picie
Ja dzięki Kankenowi całą rodzinę przekonałam do plecaków. Co prawda nie Kankenów (córka zadaje szyku plecakiem-kotkiem ze Smyka), ale zawsze to zdrowiej niż torba na ramie, zwłaszcza, że mój mąż nosi ze sobą wszystko. Komputer, pół biblioteki i projekty w ilościach niepoliczalnych. Niestety, mój Kanken(dokładnie w tym samym kolorze co egzemplarz Twojej koleżanki) pralkę zaliczył, jednocześnie wylał mi się w nim olejek na komary i żel na ciemieniuchę dla niemowląt. Takiej mieszanki nijak nie udało mi się wyczyścić Twoją metodą. ;) Kocham go miłością wielką i zawsze będę kochać, chociaż złośliwe komentarze o tym że wyglądam jakbym go ukradła jakiemuś szwedzkiemu harcerzowi też już słyszałam. A pf! :P
Jeśli kiedykolwiek będę mieć dzieci definitywnie odstąpię od pstrokatych plecaczków w zabawki, a zainwestuję w coś takiego. Co prawda nowy jest drogi ale mam nadzieję, że posłuży na dłużej i się przyda do czegoś więcej niż szkoły. Do tego cudowne kolory
Mega polecam (rozmiar Classic 16l), idealny do 1 technikum, wszystko się mieści: książki, zeszyty, piórnik, kosmetyczka, duże słuchawki i śniadanko z przodu w kieszonce i jeszcze możnaby trochę włożyć do środka, jedyny minus to, że w przedniej kieszonce nie mieści się żaden chlebak wiec trzeba nosić śniadanie w woreczku bądź papierze i tak samo z bocznym miejscem butelka większa niż ta od Dafi z filtrem nie wejdzie :// ale tak naprawdę jestem zadowolona i tak jak wszyscy pisali, że paski duszą ramiona jak plecak jest pełny to ja tak nie mam więc nie wiem od czego to zależy
Potrafię się w niego zapakować na przedłużony weekend w europejskim mieście, aczkolwiek nie do końca to polecam. Mam go od roku, kiedy to dostałam traumy na wakacjach we Włoszech zwiedzając z plecaczkiem typu worek, to się dopiero wżyna!
mi się podobają dlatego, ze nie wyglądają jak większość "modnych" albo szkolnych plecaków. zawsze mialam plecaki w stylu vansowym, jakies nike albo jansport i mam wrażenie, że one wszystkie mają podobny, zaokrąglony kształt. a te plecaki nie dość, że maja super kolory, to jeszcze mają ciekawszy kształt :)
Zamiast płacenia za logo, polecam plecaki Satch, mój wytrzymuje już naprawdę dużo lat, ergonomia jest na naprawdę wysokim poziomie a do tego ma w sumie kilkanaście jak nie kilkadziesiąt różnych schowków, przegródek.
Mogłabyś powiedzieć o nim coś więcej? Bardzo szukam nowego właśnie ergonomiczne plecaka do szkoły który nie zerwie się po tygodniu przez śmieszną jakość ramion i jeszcze pytanie czy ma usztywniane plecy albo jakaś gąbkę? I z jakiej strony opłaca się zamówić?
Wiktoria Nowak plecak ma nie tylko usztywnienie, ale i regulacje wysokości szelek w zależności od wzrostu (od 140 do 180cm). Ma 2 duże i jedna mniejszą przegrodę, w pierwszej jest miejsce na lapka, druga ma szerokie otwarcie, trzecia a dużo mniejszych kieszonek. Jest też zaczep do kluczy, po bokach miejsca na butelki, pas biodrowy i spinanie szelek(niestety jedna część się wypiela i zaginęła, ale to narazie jedyna usterka) . Zamki japońskie YKK.
Myślę, że nie tylko za logo się tu płaci. Jest dobrze uszyty, dobrej jakości, przez ludzi, którzy dostają za swoją pracę godziwe wynagrodzenie. To po pierwsze, a poza tym Fjallraven to szwedzka marka, a w Skandynawii po prostu jest drogo, producenci cenią swoją pracę wyżej, a ludzie też więcej zarabiają. W Danii taki Kanken to rownowartość zarobków z jednego dnia pracy, więc naprawdę nie jest to tutaj jakaś kosmiczna cena. Ja nigdy nie lubiłam plecaków szkolnych, bo były ogromne, brzydkie, sportowe, nigdy nie pamiętałam co mam w której kieszeni, a szelki mnie zawsze gniotły, nawet takie z miękkim spodem, bo były po prostu za szerokie. Kanken się sprawdza jako plecak dla ludzi którzy ogólnie nie są fanami plecaków, ale nie chcą robić krzywdy plecom nosząc ciężkie torby. Nie ma tu miliona przegródek i bajerów, to nie jest plecak typowo turystyczny ani dla kogoś kto nosi przy sobie pół biblioteki, buty na zmianę i taran oblężniczy. Ale zmieści dużo więcej niż się wydaje po wyglądzie. Jak dla mnie jest warty swojej ceny.
Również polecam satch, chociaż są ode dość duże, na pewno większe niż takie zwykle, normalne. Dbają o poprawną postawę, wygodne wyprofilowanie na plecy.
Znalazłam Twój kanał dzięki temu filmowi:) Wzbudzasz sympatię, ciekawie opowiadasz, a to znaczy, że... zostaje nową widzką i zaczynam nadrabiam zaległości;) Co do tego plecaka 3 raz o nim słyszę, być może kiedyś kupię. Pozdrawiam!
Plecak jest super. Minimalistyczny tak jak cała Szwecja. Między innymi dlatego kochamy sklepy Ikea :) Kiedy byłam w Szwecji, odwiedziłam sklep Ntur Kompaniet (czy jakoś tak) i tam sprzedają kankeny. Zero plastiku, wszystko w papierze z recyklingu. Te podkładki do plecaka też tam można kupić, więc na necie na pewno znajdziesz gdzieś osobno do kupna. Bez tego plecak nie ma sensu, bo nic się w nim nie układa ;) I tak biore go na wszystkie podróże i jest super :) Oczywiście nie chodzę po górach, ale odwiedzam puszcze, lasy, parki narodowe w różnych krajach i się sprawdza, bo mieści się w nim dość sporo, jak na dość pozornie mały rozmiar. Co do ceny - on jest produkowany w Szwecji. Nie w Chinach, nie w Pakistanie. Powinniśmy to docenić :)
Ja jestem megaa fanką Kankena, wszystko to dzięki uroczemu liskowi. Moja rodzina i ja nazywamy te plecaki -liski:) A swój pierwszy jak i kelejne Kankeny kupiłam w oficjalnym sklepie w Oslo (tutaj mieszkam i tak było mi najwygodniej) i sprzedawca poinforował mnie że warto woskować te plecaki i posiadam małą kostkę wosku który kilka razy użyłam, więc można je woskować. Mój najstarszy lisek ma 5 lat i widać na nim upływ czau ale jest niezniszczalny i towarzyszy mi każdego dnia. Pozdrawiam i uciekam do pracy z moim liskiem :)
Haha, też wyrzuciłam ten poddupnik, z tego samego powodu! :D Jestem dumną posiadaczką Kankena od 2 tygodni i UWIELBIAM go. jest dokładnie taki, jak opisałaś - miejski, wygodny, pakowny. W ostatnią niedzielę udało mi się nawet spakować siebie i psa, jak wracałam z weekendu u rodziców. Nie żałuję ani złotówki!
Czytałam na telefonie i przeczytałam, że udało Ci się spakować psa :D I od razu zaczęłam się zastanawiać, gdzie jest granica - na spanielu czy może i border collie się wciśnie, jak się go dobrze ułoży :D
Uwielbiam mojego Kånken’a, ostatnio doczepiam do wózka za górne uchwyty. 10 lat temu przyjechałam do Szwecji i sie zakochałam w tych plecakach. Teraz corka dostanie wersje mini . Boczne kieszonki najlepsze, jedna na butelkę z woda, druga na butelkę z koktajlem lub na składany mały parasol. Uwielbiam bo nie przemaka tzn mi nigdy nie przemókł , co w Szwecji jest wazne 😊 na prawdę jest pakowny. Plecak do szpilek i trampek. 😅
*prawie go kupiłam na allegro, używany za stówkę, jednak okazało się, iż był wystawiany na aukcji w innym serwisie i tam został zakupiony. wtedy było mi bardzo szkoda, bo był to mój wymarzony plecak, ale teraz uważam, że to był dobry zbieg okoliczności, bo gdy widzę falę czwartoklasistek z różowymi i fioletowymi kankenami wypakowanymi książkami do szkoły lub dziewczyny 'takie jak wszystkie' z tym oto plecakiem. nie lubię wyglądać jak wszyscy, a coraz więcej osób posiada ten plecak, więc cieszę się, że go nie mam*
Uwielbiam mojego Kankena, jest w użyciu praktycznie codziennie, bardzo wygodny, no i ten uniwersalny design :) jak zakończy kiedyś swój żywot to na pewno kupię kolejny
A ja mam 3 rok plecak z vansa, za którego dałam około 150 zł albo i mniej i noszę go do szkoły, po szkole, na wycieczki i piore go w pralce. i wiecie co? wygląda jak wcześniej, a jest biały w małe kolorowe kwiatki.
Mam swojego kankena od dość długiego czasu (2-3 lata jeszcze kupiony przed wielkim szałem na te plecaki) bardzo lubię w nim ten materiał który jest wodoodporny, bardzo wygodny, ładny i pojemny. Boli mnie jedynie to że stracił już swoją orginalność i u wielu osób (które go znały oczywiście) było „wooow kanken jaka nowość”.Teraz jest „ee widziałam na mieście pełno takich. Cieszy mnie w nich ze są ekologiczne i ratują lisy polarne. Imo cena trochę wysoka ale opłacało się :D.
Marzy mi się ten plecak i czaiłam się na niego baaaaaaaaardzo długo, potem o nim zapomniałam i miesiąc temu przyrzekłam sobie, że nie kupię nic (dosłownie nic) nowego (ani z lumpa też) przez OKRĄGŁY ROK. Niedawno się przeprowadzalam za ocean i pomimo bycia mega eko i prawie minimal - ilość moich ubrań, butów i pierdół uzbieranych przez lata mnie mega przeraziła. Ogólnie bardzo dbam o wszystko i naprawdę ciężko jest mi sie pozbyć czegoś co jest w 100% funcjonalne. Ale przy przeprowadzcce uznałam, że zadziałam - po-oddawalam co miałam, sprzedałam co sie nadawało, oddałam do recyklingu ubrania i co nieco do charity... jakież to wyzwalające :) I oczywiście żadnych nowych zkupów! Ostatnio widziałam ten plecak w Kanadzie już zaczęłam go sobie przymierzać i foty cykać. Ale.... plecaka nadal nie kupie bo przecież przez kolejne 11 mieśięcy nie moge :D ! Ech! Trochę mnie zszokowało czytanie komentarzy i to jak często ludziska wymieniają plecaki (obecnie mam plecak z Primarka za 7 euro, w którym często tacham wielo-kilowe zakupy i zabieram praktycznie wszędzie. Plecak prany przynajmniej raz do roku i żyje i ma sie dobrze już prawie 5 lat a to taki zwykły szmaciak!). Więc jeżeli już zostanę posiadaczką plecaka z liskiem to będzie miał u mnie dożywocie :D... ale najpierw mój stary plecak musi odmówić posłuszeństwa. :) Pozdrawiam gorąco :)
zdecydowałam się na Kankena po obejrzeniu wielu recenzji i opinii, między innymi właśnie Twojej.. i nie żałuję :) Mam już dwa - w wersji na laptopa 13" oraz zwykłego i nie ma mi żal ani złotówki na niego wydanej. Co trzeba przyznać - jak ktoś go podnosi za uszy to mówi "o matko, co Ty tam masz?!", bo zwykle jest wypełniony i ciężki, ale kiedy zakładam go na plecy to tego ciężaru praktycznie nie czuć :) Nie bolą plecy, nie bolą ramiona - czego chcieć więcej? Poza tym - oczywiście fantastyczny look, a już teraz przymierzam się do zrobienia haftu wokół logo, bo świetnych inspiracji można znaleźć w internecie od groma :D No i co ważne - mega szybko schnie! dwa razy zdarzyło mi się już coś przy nim wylać (niestety..) i podeszło pod spód - ale plecak szybko wyschnął, nie zrobiły się żadne plamy, wszystko jest dalej okej. Ludzie mogą spluwać na nie hejtem, ale myślę, że większość osób, które go kupiło i korzysta z niego na co dzień będzie go mogło śmiało polecić, tak jak ja :D
Mieszkalem w Danii przez wiele lat i od samego poczatku zwrocilem uwage, ze sporo osob tam uzywa plecakow firmy Fjallraven, jak i odziezy. Najpiierw rzucilo mi sie w oczy to okragle logo i wlasnie plecaki Kanken z ich dosc nietypowym ksztaltem. Dopiero po wielu latach zainteresowalem sie tymi produktami i okazalo sie, ze jest to szwedzka firma z wieloletnia tradycja i jest bardzo ceniona w Skandynawii, jak i na calym swiecie. Ich produkty sa po prostu bardzo dobrej jakosci, dostosowane do panujacego na polnocy klimatu. Chcialbym zwrocic tez uwage na fakt, ze skandynawskie kraje nie maja i nie potrzebuja tak wielkiego wyboru jesli chodzi o odziez i wiele innych produktow, byc moze z powodu mniejszej populacji ludzi. Z mojej obserwacji wynika, ze pomimo, iz owszem mozna tam kupic praktycznie wszystko, tak jednak wchodzac do kilku supermarketow szybko zauwazylem, ze promuje sie znane i najlepsze swiatowe marki albo te skandynawskie, designerskie. Stawia sie na ekologie, jakosc i tam czesto nie cena bedzie decydujacym czynnikiem o zakupie (nie tak jak dla wielu Polakow, zwlaszcza tych, ktorzy nie zarabiaja jakis wielkich sum, czy nawet srednich sum, jakkolwiek to rozumiemy). Oczywiscie skandynawowie rowniez przeliczaja i zastanawiaja sie na co moga sobie pozwolic, jednak standard zycia jest tam zupelnie inny niz w Polsce na przyklad i ceny po prostu sa jakie sa. Zwykle dunczycy zwyczajnie korzystaja z tego co jest i tyle. Innym przykladem jest marka Neutral, producent plynow, proszkow do prania, kosmetykow, ktore maja byc bez perfumow, hypoalergiczne i zdrowe. Marka ta jakos nie przyjela sie w Polsce (tylko kilka miesiecy widzialem plyny do prania i zniknely), mysle, ze tez ze wzgledu na swoja cene. A w Skandynawii jest najczesciej kupowanym produktem (tam w raczej 'normalnej' cenie, czesto w promocjach) tez dlatego, ze nie ma tam calych alejek plynow w supermarketach, bo nie potrzeba.. Po pobycie w Danii zrozumialem, ze nazywanie czegos drogim jest czesto odbiciem tylko naszych emocji, lub jakis stanow, standardow finansowych, w ktorych akurat sie znajdujemy, a nie ma nic wspolnego z produktem, z jakoscia, ktora oferuje i sposobem produkcji i calego procesu marketingowego, ludzi ktorzy za tym wszystkim stoja, ich ideologie i intencje. Konsument czesto widzi tylko gotowy produkt i potrafi jedynie w kilka sekund stwierdzic: podoba mi sie, nie podoba, za drogie itd.. I ok, kazdy wybierze cos dla siebie, kierujac sie roznymi kategoriami. A Plecaki Kanken to akurat jedne z tanszych produktow Fjallraven. Inne modele kosztuja nawet wiecej niz 1000zl, a zimowe kurtki okolo 3000 czy 7000 zl. Mysle, ze mieszkajac gdzies w Norwegii, gdzie zima jest ponad -20 stopni, doceni sie jakosc i praktycznosc tych ubran. Wracajac do samego plecaka, mnie osobiscie jakos nie oczarowal ten model, jego design, jak i wydawal sie zawsze za maly i malo wszechstronny. Ale wystarczy wejsc na strone Fjallraven aby zobaczyc, ze wlasnie to prosty design jest tym, co firma chciala zaprezentowac w wielu swoich produktach. A ich glownym profilem sa ubrania na ekstremalne warunki, wycieczki, trekking, itp, a nie 'elegancja'. ;) Choc ciuchy uwazam, ze maja bardzo ladne i w wielu kolorach. Mimo, iz firma ta jednak oferuje jedna z najdrozszych odziezy rowniez w Skandynawii, to ma ona swoje markowe sklepy w kazdym wiekszym miescie i cieszy sie duza popularnoscia. A plecaki innej szwedzkiej firmy z jeszcze dluzsza tradycja - Lundhags, model Artut na przyklad, kosztuja nawet wiecej niz Kanken. OK. Rozpisalem sie ale jakies takie refleksje, a propos dyskusji cenowych mnie naszly.. ;) Pozdrawiam.
Ja najpierw się w ogóle musiałam przekonać do placaków. Najpierw kupiłam sobie ładny, miejski plecak z H&M za 120zł. Przetrwał mi chyba 3lata i super się sprawdzał. Zrezygnowałam prawie w ogóle z toreb. Teraz, kiedy on jest u kresu swojej żywotności, plus jestem w ciąży i myślę o kupnie "torby" na pieluchy, postanowiłam zainwestować właśnie w plecak tej marki. Pomieścić i moje rzeczy i dziecka, będzie przy tym ładny oraz wytrzyma lata.
- Dlaczego ten plecak kosztuje 380 zł? - Bo jest ekologiczna seria za 580 zł oraz zrobili kampanię PR z cyklu "ratujemy liski" (łezka) Jest przynajmniej kilka (Patagonia) firm, które dbają o fair trade i ekologię na równi z FR, a nie biorą za swoje produkty takich pieniędzy. Gdyby jeszcze Szwedzi szyli te plecaki u siebie...
Ja dowiedzialam sie o tym plecaku z newslettera Asi, gdzie polecala kilka firm. Zrobilam research i ostatecznie kupilam czarna wersję, bo mial dobre opinie i mi sie spodobal. Potem dopiero sie kapnelam, ze ma go co 5 piata dziewczyna na ulicy, zazwyczaj 10-15 lat mlodsza ode mnie:) Ale nie zaluje ani zlotowki, ktora na niego wydalam. Jest mega pakowny, wygodny, szelki sie nie wzynaja, jest ladny i do wszystkiego pasuje. Po ponad roku, nadal jest jedna z moich ulubionych rzeczy:)
Nie przekonuje mnie. To jest jeden z najbrzydszych plecaków jaki stał się modny. Druga sprawa, że konstrukcja tego plecaka nie wymaga wiele pracy ani czasu.
Znalazłam Kankena za 109 zł na OLX i mam problem czy kupić go, czy nie. Boję się że może on być podróbką, ale nie było np. jednego tylko dużo osób go sprzedawało za bardzo podobną cenę, a nawet taką samą.
Mam swój plecak trzy lata (nosze praktycznie codziennie). I rzeczywiście widać zużycie ale moim zdaniem wyglada teraz jeszcze lepiej niż nowy. Jeden z lepszych zakupów ❤️❤️
Nie rozstaje się nigdy z moim kankenem. Chodzę w nim do szkoły (gdzie wiadomo jest dużo książek), na wycieczki, spotkania, no po prostu moja prawa ręka 😂 mam go od lutego, pakuje do niego wszystko i nic się z nim nie dzieje. Czyściłem go raz, tak jak tłumaczyli na stronie kankena i wszystko ok. Faktycznie, cena powala ale moim zdaniem bardzo się opłaca Edit: jak coś mam plecak szary, moja mama ma tez kankena tylko takiego jasno niebieskiego i troszkę widać zabrudzenia
Wiesz co, ja mam plecak z Decathlonu za 40 zł. Używam go intensywnie od 7 lat - na wycieczkach pieszych i rowerowych, na zakupach, noszę w nim kartofle i inne kiełbasy, chodzę z nim po mieście... Nadal wygląda jak nowy. Jest prosty, ale elegancki. Nic się w nim nie spruło, nie odkleiło, nie oderwało. Mimo intensywnego użytkowania. Pewnie będę go używać do emerytury. 😀 I TO jest genialny plecak. "Zarobił" na siebie już lata temu. Mam też plecak dobrej firmy outdoorowej za trzy stówki. Też ma swoje lata, oczywiście kartofli w nim nie noszę 😀 i też się dobrze trzyma. Jest super wygodny, świetnie zaprojektowany i trwały. Natomiast ten Fjallraven ergonomią aż "boli w oczy", to jest tragiczne, te wąskie paski to tortura, nawet wyglądem się nie ratuje. Taki peerelowski tornister. Jego popularność to zwykły hipsterski marketing i słodkie opowiastki o liskach, bo na pewno nie dobry projekt...
Ja uwielbiam ten plecak za jego kolor (mam ciemny róż), bardzo podoba mi się to logo z liskiem i to, że jego kształt jest bardzo oryginalny. Dla mnie jest idealny na miejskie wycieczki kiedy potrzebuję spakować parę większych rzeczy jak aparat czy parasol.
Ja mam taki plecak, już od lat. Jest niezniszczalny. Nieprzemakalny, bardzo dużo można w niego zaatakować. Zgadza się, ze Szwedzi maja swoje plecaki z dzieciństwa wiele lat później. Te plecaki wytrzymują naprawdę wiele.
Kupiłam Kankena ze względu na obfitą ofertę kolorystyczną i ładnego liska na logo. xD Faktycznie odciąża plecy, co jest dużym plusem, a wersje większe mają zmiękczenia na szelkach dodane fabrycznie.
Mam swój plecak już prawie 3 lata. Nosiłam go do szkoły i dalej jest w super stanie. Przeżył chyba wszystkie warunki pogodowe, ale nigdy mnie nie zawiódł. Mam kolor ocean green i jest piękny! Polecam wszystkim.
PonadSystemem jeśli to byłaby jedna sztuka oryginalna z długa historia to na pewno nie kosztowałaby 140 zł, na olxie jest masę podrob w tej cenie wiec nie sadze ze jest to oryginalny plecak
Mam go od dwoch tygodni i...nie żałuję! Chodzę do pracy z plecakiem bo od torebki boli mnie bark. Pierwszy raz właśnie w pracy zauważyłam kilka takich plecaków oddanych do przechowalni bagażu. Zainteresowało mnie to logo i jak zobaczyłam w internecie cenę to popukałam się w czoło. Plecaki coraz częściej zaczęłam widywać w miescie, przeczytałam kilka recenzji i obejrzałam ten filmik. Stopniowo zaczęłam się nakręcać i w końcu gdy wpadły dodatkowe pieniądze, namówiona przez koleżanki, zamówiłam kankena z myślą, że odeśle jeśli nie będzie mi się podobał. Szybko się przyzwyczaiłam i nie żałuję zakupu. Jest lekki, wygodny i bardzo pakowny. Robię zakupy wracając z pracy i ostatnio poza standardowym wyposażeniem (dokumenty, kosmetyczka, portfel, parasol i książka) przynioslam w nim do domu kilo ziemniakow, kilo marchewki, mleko, chleb, 2 banany i jeszcze coś bym tam zmieściła. Dwa razy deszcz mnie zmoczył a plecak nie przemókł! Jedyny minus, poza ceną, to brak zapinanej kieszonki w srodku ale juz sie przyzwyczaiłam 🙂
Kånken jest jak najbardziej plecakiem turystycznym!!! Oczywiście nie w takich celach został stworzony i też nie mówię o poważnych wyprawach ale o takich zwykłych typu wypady za miasto, na weekend, na zwiedzanie innych krajów, ale także na wypad w góry (taki zwykły) między innymi dlatego jest załączony seat pad by móc usiąść tam gdzie tylko chcemy. Cena jest wysoka ponieważ to jest produkt Szwedzki (!) co jest jednoznaczne z tym że cena musi być wysoka przez wzgląd na skandynawskie zarobki, oczywiście jakość materiału też, ale także design itp. Jeżeli komuś wpijaja się paski, może zaopatrzyć się w wersję z puszystymi ramiączkami. Wersji Kånken jest więcej np.z dodatkowa kieszenią na laptopa. Pozdrawiam 👋
Krol norweski nosi ciuchy outdoorowe tej firmy. Szczena mi wypadla, na norweskich zimowych zawodach krol w fjellraven-kurteczce. Ja tez kocham te plecaczki. Jest super lekki szczegolnie taki na tygodniowy wypad.
ja mam swojego kankena szarego od Marca i Bardzo ale to bardzo dobrze mi sie sprawdza😃 wzielam go na wakacje i codziennie chodze z nim do szkoły❤️ wedlug mnie jest super bo jest porządny, pojemny (chodze z nim codziennie do szkoły i wszystkie ksiązki mi się w nim mieszczą) i według mnie ma uroczy wygląd🥰 ale najważniejsze jest to że gdy go noszę NIE BOLĄ MNIE PlECY I NIE REGULUJĄ SIĘ SAME PASEMKA DO REGULACJI WYSOKOŚCIII
z uwagi na fakt, że wszyscy go mają, sprzedam swój w kolorze czarnym. wersja wielkości jak z filmu. w stanie bdb. też wyrzuciłam poddupnik po myślałam, że to tylko wypełnienie żeby w transporcie się nie wymiętolił. cena 150 zł - kontakt na mail thc226@wp.pl
Zastanawiałam się nad Kanken'em w jakimś stonowanym kolorze, ale zrezygnowałam, bo niestety nie pasuje do bardziej oficjalnych outfitów (praca biurowa). Szukałam czegoś, co nie będzie typowym plecakiem jak Kanken, ale spełni też rolę torebki. Trafiłam na polską markę Mana Mana, zamówiłam u nich customowy torebko-plecak z eko zamszu, z którym nie rozstaję się od prawie dwóch lat. Jest nie do zdarcia. Piorę w pralce i wciąż wygląda jak nowy :). Miłym akcentem jest kolorowa mocna podszewka i możliwość wyhaftowania na niej np. imienia. Nie wykluczam, że w przyszłości zdecyduję się też na Fjallraven Kanken, ale zawsze chętniej wybieram polskie marki.
Uwielbiam go, noszę swojego od ponad 2 lat i zdecydowałam się kupić sobie wersję kids, która na niskich i drobnych osobach wygląda jak po prostu mały plecak, zgrabnie i uroczo. Wszystkie torebki poszły w kąt :)
@@magdalenafit7211 teczke a4 kanken classic (16l) zmiesci^^ co do koloru to polecam jakies neutralne szarosci (ale nie czarny, podobno sa przy nim problemy z odbarwianiem sie)
Nie rozumiem po co się kierować innymi. Nie lubię jak ludzie podążają za każdym trendem albo na siłę próbują być oryginalni i nie kupią czegoś tylko dlatego, że jest popularne. Podoba Ci się to kup, nie podoba - noś sobie inny plecak. Proste.
Mistrzem w plecakach jest Jack Wolfskin. Są świetnie wyprofilowane, wygodne (ramiona) i pakowne. Ich plecaki wygladaja stylowo i mają wersje miejskie. Do tego produkują je z materiałów z recyclingu. JW ma często promocje, więc można kupić w sensownej cenie.
Ja swojego Kankena dorwałam... w lumpie! :D Wersja mini, do tego z taką wszytą karteczką ze szwedzkim adresem w środku :D Był taki mocno pognieciony, do tego pobrudzony na biało (wersja czarno-czerwona). Wydaje mi się, że po prostu jakiś rodzic po zakończonym roku szkolnym wrzucił plecak dzieciaka do kontenera i tak do mnie trafił. A, do tego jego cena! Jako jedyny nie miał metki, podchodzę nieśmiało do kasy i pytam (byłam przygotowana na jakieś 100zł ;P), a pani patrzy tak z lekką pogardą i mówi 2zł!!!!! Prawie zaczęłam skakać z radości jak wyszłam z budynku :D Od roku się nie rozstajemy, wszystkie wyjścia bez komputera, koncerty, szybkie zakupy, spacery tylko z tym plecakiem. Co do pojemności, to tak, są bardzo pojemne! Ten maluszek potrafi zmieścić zakupy spożywcze (także z brokułem, sprawdzone!) jak i 6 szklanych butelek (piwa :P).
Nie wiem, czy zdecyduję się na dużą wersję, bo mam od dwóch lat doughnuta na szerszych paskach i w ogóle nie widać po nim zużycia. Wygląda dosłownie tak samo jak w dniu, kiedy go odebrałam. Chodzę z nim codziennie na uczelnie, potrafię się do niego spakować na weekend poza domem. Więc jak ktoś ma problem z wbijającymi się paskami to polecam sprawdzić te plecaki, ceny są bardzo podobne, do tego slow, bo płaci się za jakość ;-)
Filmik oglądało się bardzo przyjemnie, rola Chrupka 10/10! :D
Skarby za 2 zł najlepsze
Jaka szczęsciara
Wooo to ja też się wypowiem bo posiadam te plecaki
Kankena nie polecam bo się szybko brudzi no i się rozwarstwia.
Doughnut to najlepszy plecak ever.
Ale ci się poszczęściło oj chyba zaczne chodzić do lupeksów , choć nie jestem przejonana tak w % to 50 %
Supeeeer!😀👏 skarb za 2zł🤗
Fenomen tego plecaka polega na tym, że prawie wszyscy go noszą, a nawet nijaka rzecz zaczyna się podobać, gdy przez nasze oczy przewinie się wiele razy.
Ale on nie jest nijaki, to jest jeden z najładniejszych plecaków na rynku (oprócz kanadyjskiego Herschela, też strasznie drogiego) - jeden z naprawdę niewielu, który nie jest niepotrzebnie przekombinowany i nie posiada bzdurnych i brzydkich 'nowoczesnych' rozwiązań stylistycznych, jak jakieś łuczki, paski czy głupawe przeszycia. Kiedy go pierwszy raz zobaczyłem kilka lat temu na ulicy, a nie wiedziałem jeszcze co to jest, to podbiegłem od razu zapytać się właścicielki. Niestety, cena mnie rozłożyła, wybrałem Eastpaka London Brim.
@@blinski1 dokladnie wiekszosc dzisiejszych plecakow bardzo mi sie nie podoba
jest wiele firm outdoorowych takich jak fjallraven ktore maja takie plecak ( nie wymienie bo zaraz bedzie ze reklamuje ) i a ten jest modny bo wszyscy na youtubie i instagramie go maja :) , co do ekologii to teraz wszystko jest z przetworzonych butelek i plastiku :D
A dla mnie te placaki są po prostu brzydkie. Wyglądają dziwnie.
@@agatakonieczna2312 Zgadam się. Taki plecak bym mogła sama sobie uszyć. Plus jest po prostu bezużyteczny skoro jest tylko "na miasto".
Badzmy szczerzy, 100 euro dla ludzi zza granicy (niemcy, francja, anglia) to nie jest dużo. Nasz kraj ze swoja waluta niestety dobija ludzi, ale jak za jakosc, i prace ludzi ktorzy produkuja te plecaki, nie sa jednak drogie.
mieszkam w niemczech i 100 euro za zwykly plecak to dla mnie duzo
Prawilna Grażynka ale w Niemczech średnia krajowa nie wynosi niecałe 400 euro jak w Polsce ;/ zgadzam się z dziewczyną wyżej
Kiedy weszloby euro to bylaby dopiero drozyzna...Wiem bo przezylam to we Francji..Nie teskinijcie do euro!! NIE POLECAM!
Mieszkam w Szkocji i taki kupiłam za 40 funtów i tu masz racje że za średnią krajową to bardzo tanio. Ogólnie to Kankeny są na poziomie Adasi i Nike-każdy nosi i ludzie nie uważają ich za towar luksusowy.
Sorry, to dla nas dużo pieniędzy. Ubrania w sklepach kosztują tyle co w Polsce, za 100 euro kupisz na zachodzie tyle ubrań co w Polsce. Nas po prostu na to stać, bp lepiej żyjemy i zarabiamy. A plecak jest super.
Pracowałam w tej firmie 6 lat maja piękne plecaki i nie tylko pozdrawiam 😉
tak maja tez bluzy po 1300zl
też właśnie ogarnełam, że wyrzuciłam swój poddupnik:(((
Kasia M ja mam już trzeciego kankana i pamiętałam o tym , żeby go nie wywalić ahhah
Ja też ;(
Ja to samo ;((
Kasia M Ja za to pomyslalam ze w czasie wysyłki ta gabka sir usztywnia xd
Ja tam wole mój plecak north face teraz mam drugi ale wcześniejszy nosiłem przez 5 lat i wciąż jest do noszenia😀
Tomasz Żywicki zgadzam się w 100%
Tez mam north face juz drugi rok i w ogóle się nie zniszczył.
Zgadzam się, ale jednak nie porównywałabym rzeczy typowo modowych, designerskich z plecakami stricte turystycznymi. Kupuje się je co do zasady w różnych celach i wątpię, żeby ktoś serio myślał o Kankenie jako o plecaku nie do zdarcia lub o rzeczach nf w kategoriach mody miejskiej :P
Zgadzam się. Użytkuje TNF Borealis i jak narazie mogę jedynie powiedzieć że jestem strasznie zadowolona. Świetnie się trzyma, świetnie wygląda i bardzo pojemny 😃
ja mam pumy od 7 lat i zakupy se nosze a kupiłem go jeszcze w szkole w kauflandzie na promocji za 60zł. Ale jak już macałem te nowe to gówno cienkie, dobry plecak powinien być z nylonu albo z dodatkiem chociaż i suwaki ykk
Mam dwa takie plecaki - jeden żółty a drugi czarny. Kosztują swoje, ale uważam że są tego warte. Noszę je dosłownie wszędzie i jest mi mega wygodnie. Polecam 😊
@Grosiu.u ja ide do ósmej klasy a plecaki z tej firmy mam od piątej. Super się sprawdzają. Do niektórych modeli dodają piankę usztywniającą więc jeśli jest potrzeba to też usztywniają plecy 🥰🥰
Mam swojego Kankena od sześciu miesięcy i jestem mega zadowolona. Wszystko się mieści, wytrzymuje z deszczem (oczywiście w czasie ulewy nie da się utrzymać wnętrza suchego), jest mega łatwy w czyszczeniu i ten wygląd.
Mam tylko jeden problem, noszę go do szkoły i nie powiem, książki swoje ważą, a Kanken ściąga większość tej wagi z moich pleców. Efektem jest delikatne niszczenie się spodu plecaka. Możliwe, że jeśli dam na spód jakiś inny materiał, plecak wytrzyma dłużej ^^
@Amelia Lewandowska Chodzę do liceum... więc z pewnością mam mniej rzeczy do spakowania... jedyne co mogę powiedzieć to mając cztery lekcje każda z innym zestawem podręcznik + zeszyt A4, piórnik, 0,5 l butelka wody, jedzenie i jeszcze zostaje trochę miejsca...
@Amelia Lewandowska Miałam ten plecak w 8 klasie i powiem ci, że na spokojnie wszystko się mieści.
Kupiłam niedawno do 1 technikum i naprawdę zdziwiłam się że wszystko się do niego mieści, możesz spokojnie kupić wszystko powinno się zmiescic
Amelia Lewandowska ostatnio jak była ulewa był lekko wilgotny zwłaszcza z przodu na kieszonce, przy normalnym deszczu daje sobie radę bo wyda stoi na materiale, zawsze lepiej kupić sobie dodatkowy pokrowiec na plecak na deszcz, z nim to tak samo jak z płaszczem przeciwdeszczowym niby wodoodporny a przy większym deszczu i tak przemoknie
Ile dni/ tygodni czekałaś na dostawę plecaka?
Mam szarego kankena od kilku lat i sprawdza mi się rewelacyjnie :)
Posiadam spodnie tej firmy i tak średnio jestem zadowolony. Ceny kosmiczne jak na to co proponują, polityka cenowa podobna jak w Apple. Nie mam tego plecaka i pewnie nigdy nie będę miał, ale rzuca się w oczy i o to pewnie chodzi. Jest dużo lepszych, wygodniejszych plecaków dla mnie szkoda kasy.
akurat urządzenia apple są wg mnie w pełni warte swojej ceny, jeszcze nigdy się na żadnym nie zawiodłam
Sw an zgadzam się
Sw an Też tak uważam :)
Ja też nie, bo nigdy nie miałem. Jednak cena jest wygórowana, delikatnie mówiąc, i nie adekwatna do tego co prezentują.
@@swan9721 dla osoby która nie siedzi w tym od lat ani nie interesuje się tochnologią nie powinno być większych zastrzeżeń bo dla laika nie ma różnicy czy ma procesor kirina czy dragona ale uwierzcie że ma i specyfikacje jakie oferuje Apple dla swoich telefonów definitywnie nie są warte swojej ceny a dla typowego Kowalskiego nie liczą się realne możliwości urządzenia tylko myśl "hehe iPhone... będzie szpan" bo nie oszukujmy się ale tak to właśnie wygląda w większości przypadków :/
A ja myślę, że ludzie jednak popadli w pułapkę marketingu tego plecaka. To co oferuje (że trwały, pakowny itp) wciąż nie usprawiedliwia tej ceny w ogóle. W OGÓLE. Ładny plecak, stać cię to sobie kup, ale bynajmniej nie jest warty swojej ceny i wg mnie warte jest to powiedzenia.
Kankeny są produkowane bez nielegalnej pracy dzieci, a pracownicy, którzy tworzą materiały dostają za nie należne pieniądze, tak, aby wyżyć. Te plecaczki, które można kupić od znanych firm za 200 zł zwykle nie mogą pochwalić się, że są wolne od wykorzystywania ludzi ;)
@@katelondon3799 za 200 zł spokojnie można kupić porządniejszy plecak który nie będzie produkowany w krajach trzeciego świata ☺️ wystarczy się rozejrzeć 😉
Zgadzam się, że można, ale to osobny temat. Tu mówimy o typowo markowych plecakach :)
@@adaa9058ale nie mówimy tu o najtańszy plecakach z sieciówek które produkował dzieci za glodiwe wynagrodzenie tylko o tańszych zamiennika h które są lepszej jakości a też są produkowane w godnych warunkach dla pracowników za realne pieniądze
Przecież to jest normalna cena plecaka, gdzie kupisz dobry plecak w niskiej cenie niby?
Fenomen Kankena polega na tym, że jest tak nijaki i średni, że aż podoba się wielu ludziom. W kraju swojego pochodzenia nie jest on drogi.
Gummy Bear 1000 kr to jednak sporo za plecak.
Marcy Parcy Tak, ale w przeliczeniu na dochody to dużo mniejsze obciążenie niż w PL.
@@izabelagrzeszczyk7743 Jest prosty, dlatego ludzie go uwielbiają.
@@oneFtwoFthree To normalna cena w Szwecji za dobry plecak. Narzeczony będąc w Szwecji musiał kupić sobie plecak i do szału go doprowadzało, że najgorszej jakości, byle jakie, niepraktyczne i koszmarnie brzydkie kosztowały tyle, co super wypasiony i elegancki plecak w Polsce.
Taki plecak kosztuje 500 zł w Norwegii.
Przecież on wygląda jak apteczka
Haha to prawda, wygląda jak apteczka :)
Mój tata też tak mówi 😂
@@oliwiajozwiuk7401 mój też haha
@@oliwiajozwiuk7401 moja mama też xDDD
AHA
Wydaje mi się, że te ciemniejsze kolory się łatwiej brudzą jak jaśniejsze, mimo wszystko cały kurz, czy inne zabrudzenia z którymi będą miły styczność, widać gołym okiem. Ja mam czarnego i nawet przestałam go czyścić, bo musiałbym to robić codziennie, żeby wyglądał czysto, bo brudzi się wszędzie, od położenia na podłodze, po oparcie się o ścianę.
Ale i tak go uwielbiam, teraz myślę nad jakimś kolorowym mini, bo classic jest jednak trochę dla mnie za duży na codzienne wojaże. :D
Btw zauważyłam, że jak pada deszcz to zabrudzenia z Kankena znikają. :D
Też mam czerwonego i mega się brudzi. Często go prałam przez co zrobiły się dziury
Ja również uważam ze plecaki o ciemnych kolorach się szybciej brudzą. Mój ma niespełna rok, a już po kilku „użyciach” wyglądał jak sprany jeans. Dodam, ze miał on na początku kolor granatowy😂
dzięki Asiu za filmik, jak zawsze do rzeczy i pełna profeska. No i jeszcze chrupek (genialne imię dla psa moim zdaniem)
Fajnie, że dodałaś nowy filmik! Czekam na więcej i częściej. 💖💖💖
Kocham mojego musztardowego Kankena, a wczoraj do mojej mamy przyszedł czerwony jak ten z Twojego filmu. Są przewygodne, pakowne (ja w swojego zapakowałam się na 4-dniowy wyjazd do Barcelony, tylko i wyłącznie w ten plecak, yasss) i leciutkie! Już kminię nad innymi kolorami :D
jak sprawdza się ten kolor? podobno jaśniejsze łatwo się brudzą, a myślałam nad musztardowym🤗
Ja tam kupiłam używanego kankena na stronie vinted, doszedł szybko i dobrze się sprawdza. Kolor to peach pink niby w sklepie firmy fjallraven pokazuje ze pastel róż ale to taki neonowy róż bym powiedziała. Mimo to jest to jeden z fajniejszych plecaków jakie miałam.
Zainteresowałam się tym plecakiem kilka lat temu, jak byłam na wycieczce w Szwecji ale jak zobaczyłam, że każdy go potem ma to mi się trochę przejadł. Wolę coś bardziej klasycznego, co będzie pasować do wszystkiego
Dostałam pod choinkę Kankena w kolorze Glacier Green i to jest kolor kameleon! - raz bardziej zielony, innym razem bardziej niebieski. Im bardziej "schodzony" tym bardziej mi się podoba. A dawno, dawno temu, zanim w Warszawie wylądował pierwszy Kanken, kupiłam w lumpie kosmetyczkę turystyczną Fjallraven z wieszaczkiem :)
Czy tylko mi się po prostu nie podoba? Zapytałam koleżankę czemu go kupiła powiedziała że każdy ma
Mnie też się nie podoba a kupowanie czegoś tylko dlatego że każdy ma jest po prostu głupie
@@julson2602
Ja nie jestem bogata, ale plecak zmieniam (powiedzmy) każdego roku. Raz mi się zdarzyło, że jeden przetrzymal 2 lata, ale resztę wymieniam każdego lata 😂
Mi też się nie podoba.
Dla mnie, wygląda jak zwykły szmaciany wór. W dodatku za "kosmiczną" cenę.
@@julson2602 ja zmieniam co roku plecak do szkl a moi rodzice nie są raczej zamożni (żeby nie było to nie bieda czy coś tylko ich zarobki nie są jakieś ogromne ani małe- są po prostu wystarczające ;)) )
jak Obag
”Fjelreeven” wypowiadanie w ten sposób będzie najbardziej zbliżone do oryginału. Akcentu już nikt nie będzie wymagał :), chyba. W Szwecji można go kupic od około 250 zloty, w zaleznosci od koloru.
Mam dokładnie ten sam model i kolor - zakochana po uszy :)
Warto także wspomnieć, że materiał, z którego jest stworzony plecak jest używany do produkcji spadochronów. Sam plecak jest świetnie wykonany, z dbałością o szczegóły. I uwaga - nie wolno go woskować, bo stanie się błyszczący a materiał straci swoje właściwości (info od pracownika sklepu firmowego).
Co do szelek - wraz z plecakiem zakupiłam tzw. pady, czyli nakładki na szelki i sprawdzają się rewelacyjnie przy noszeniu w plecaku laptopa, więc zdecydowanie polecam i uważam, że jeśli ktoś chce nosić laptopa codziennie w tym plecaku to warto zaopatrzyć się w pady, gdyż ciężar znacznie lepiej się rozkłada.
Bardzo ci dziękuję,jestem nad rozmysłem kupna Kankena,teraz wiem że bardzo warto taki plecak zakupić😇💓 pozdrawiam
Nie polecam. Sama kupiłam i jeśli chodzi o jego trwałość to te cienkie paski które nazywają ramionami zerwał mi się po tygodniu noszenia do szkoły a chce podkreślić że jestem typem osoby jeden zeszyt do wszystkiego i jeden długopis poza tym bardzo szybko się niszczy wystarczy spojrzeć na takiego kankena po roku realnego użytkowania jak normalnego plecaka a wygląda jak śmieć a nie modny plecak i dodawanie do tego łatki "hipsterskiego wyglądu" jest tylko wymówką na noszenie szmaty na plecach :/ za te pieniądze możesz kupić dużo lepszej jakości plecak który starczy ci na wiele lat i serio wiem że moda uderza nastolatków do głów bo każdy chce mieć fancy drogie markowe rzeczy ale na prawdę nie warto bo jeśli znalezliscie przyjaciela za sprawą markowych rzeczy to uwierzcie mi ale tak na prawdę nigdy go nie mieliście a też nie warto podbudowywac takimi rzeczami swojego ego ponieważ liczy się to jakimi ludźmi jesteście a nie jakiej marki plecak nosicie naprawdę ludzie nie przyjaźnią się z waszymi nowymi butami tylko z wami samymi za wasz mam nadzieję zajebista charakter i mam nadzieję że niektórym osobom otworzy to spojrzenie na niektóre sprawy taka moja dygresja na koniec☺️ pozdrawiam
Mam wrażenie że omawianie tego plecaka w 2019 roku jest trochę jak odgrzewanie pięć razy tego samego schabowego...
W odpowiedzi na wiele komentarzy w których przewija się słaba jakość plecaka. Mojego kankena (czarny) kupiłam dwa lata temu i od tego czasu używam go non stop; do szkoły, na wszelkie wyjazdy, naukę w bibliotece, zakupy, a dalej wyglada prawie tak samo jak w dniu zakupu. Nie wiem czy jest to kwestia szanowania go czy może mam jakiś wyjątkowe szczęście, ale nie dość ze się nie niszczy to jeszcze jest nieprzemakalny a nosiłam go w czasie okropnych ulew i mimo ze ja byłam cała mokra to wnętrze plecaka było całkowicie suche. Zgadzam się tez ze stwierdzeniem, iż szelki plecaka są bardzo wygodne a sam kanken jest bardzo pojemny i jestem w stanie spakować się na kilkudniowy wyjazd tylko do niego. Cena jest wysoka, ale nie żałuje ani złotówki, której na niego wydałam, bo wiem ze posłuży mi jeszcze wiele lat, a to jest dla mnie zdecydowanie ważniejsze niż kupienie plecaka nawet za 100 złotych i wyrzucenie go po roku, bo jest zniszczony czy nie sprawdza się w użyciu
Znam jeszcze co najmniej jedną osobę, która też wyrzuciła tę gąbkę usztywniającą vel poddupnik :D Ja przed zakupem obejrzałam milion filmików na YT, więc wiedziałam, po co to jest. W innym wypadku nie wiem, jak by u mnie było ;)
Też noszę mojego kankena non stop od 2 lat i w sumie mam tylko jeden zarzut: przy tej cenie brak podszewki czy choćby jakiegoś porządniejszego/ładniejszego wykończenia w środku trochę jednak razi. Ale i tak go uwielbiam.
Dopóki mi tego nie napisałaś, to nawet nie wiedziałam jak on jest w środku wykończony. Ja to jednak mam niskie standardy! A skorzystałaś kiedyś ze swojej gąbki?
Ja już to wywalałam do nowojorskiego kosza, po czym siostra powiedziała "a zostaw to, bo to chyba takie usztywnienie" i nie wyrzuciłam. Ale blisko było :D
@ nie mam siostry, nie mam gąbki :(
@@styledigger Chyba raz mi się zdarzyło. Ale ja jestem mieszczuch do szpiku kości i raczej unikam sytuacji wymagających siedzenia na trawie ;) Dla mnie ważna jest przede wszystkim jej funkcja usztywniająca plecak i amortyzująca kontakt z plecami :D
Też nazywam to poddupnikiem :D
Swojego Kankena dostałem na urodziny od przyjaciółek, mam go nieco ponad miesiąc i sprawdza się świetnie. Używałem go do szkoły, był ze mną na wycieczce klasowej, na imprezach, biorę go na basen i siłownię. Jest bardzo pakowny, nawet po pełnym wypchaniu odciąża plecy; u mnie szelki ani trochę nie wpijały się w ciało. Mój egzemplarz jest koloru Glacier Green. Uważam, że cena (pomimo tego, że na polskie standardy wysoka) w pełni wynagradza, to co plecak oferuje. W tym wszystkim najbardziej cieszy mnie fakt, że firmie nie jest obojętne środowisko
Jakie masz wymiary plecaka?
@@noemi8872 Ja mam wersję Classic, czyli 16 litrów, 38x27x13 cm, 300g
Jak byłam młodsza to myślałam, że to jest caritas 😂😂😂
:D
Ja tez 🤣
@@TheLala6000 Hahahaha 😂
Nie rozumiem fenomenu plecaka szczerze
Plecak jak plecak XD
Zwykły plecak nic więcej
Cos w stylu appla
@@demigodofilvermorny192 Prawda
Miłosz Majda dokladnie,posiadam dwa kankeny i są super
"Może mam po prostu niskie standardy czystości"
Bardzo miło się ciebie słucha ❤️ Teraz jestem już pewna, że go zamówię 😊
Mam ten plecak od roku i nosiłem go do szkoły i na wycieczki sprawdza się super i mimo tego że mam dużo książek to mieszczę wszystko. Gdy przyszedłem do szkoły rok temu to moi koledzy dziwili się ze to taki mały plecak. A jak później się okazało to się dziwili ze wszystko mieszczę jest to super plecak i wszystko polecam.
A ile książek tam się mniej więcej mieści? Bo bym go może do szkoły chciała kupić ale nie wiem czy wszystko się zmieści.
I Am Unicorn! Ja mam po 7 przedmiotów dziennie i na niektóre przedmioty mam zeszyt i książkę a niektóre ćwiczenia zeszyt i książkę plus 2 piórniki śniadanie i picie
@@filipgrabowski8182 dziękuję za odpowiedź. Wiem teraz że wszystko powinno się mieścić
@@filipgrabowski8182 to jest classic? a ja chciałam big kupić xD
Moon.child ja mam classic i jest idealny. Pozdrawiam
Ja właśnie szarpnelam sie na podrobke :((
Jakosc jest w miare ok ale jak kupilam orginalny (z urban outfiters) plecak jakosc jest o 100% lepsza ;))
Ja dzięki Kankenowi całą rodzinę przekonałam do plecaków. Co prawda nie Kankenów (córka zadaje szyku plecakiem-kotkiem ze Smyka), ale zawsze to zdrowiej niż torba na ramie, zwłaszcza, że mój mąż nosi ze sobą wszystko. Komputer, pół biblioteki i projekty w ilościach niepoliczalnych.
Niestety, mój Kanken(dokładnie w tym samym kolorze co egzemplarz Twojej koleżanki) pralkę zaliczył, jednocześnie wylał mi się w nim olejek na komary i żel na ciemieniuchę dla niemowląt. Takiej mieszanki nijak nie udało mi się wyczyścić Twoją metodą. ;)
Kocham go miłością wielką i zawsze będę kochać, chociaż złośliwe komentarze o tym że wyglądam jakbym go ukradła jakiemuś szwedzkiemu harcerzowi też już słyszałam. A pf! :P
Szwedzki harcerz
Jeśli kiedykolwiek będę mieć dzieci definitywnie odstąpię od pstrokatych plecaczków w zabawki, a zainwestuję w coś takiego. Co prawda nowy jest drogi ale mam nadzieję, że posłuży na dłużej i się przyda do czegoś więcej niż szkoły. Do tego cudowne kolory
Moja koleżanka kupiła go tylko żeby mieć "prestiż" 😂 bez kitu, sama mówi, że jej się nie podoba, nigdy nie zrozumiem takich ludzi
To ci prestiz za 400 zl 🤭
Mega polecam (rozmiar Classic 16l), idealny do 1 technikum, wszystko się mieści: książki, zeszyty, piórnik, kosmetyczka, duże słuchawki i śniadanko z przodu w kieszonce i jeszcze możnaby trochę włożyć do środka, jedyny minus to, że w przedniej kieszonce nie mieści się żaden chlebak wiec trzeba nosić śniadanie w woreczku bądź papierze i tak samo z bocznym miejscem butelka większa niż ta od Dafi z filtrem nie wejdzie :// ale tak naprawdę jestem zadowolona i tak jak wszyscy pisali, że paski duszą ramiona jak plecak jest pełny to ja tak nie mam więc nie wiem od czego to zależy
Potrafię się w niego zapakować na przedłużony weekend w europejskim mieście, aczkolwiek nie do końca to polecam. Mam go od roku, kiedy to dostałam traumy na wakacjach we Włoszech zwiedzając z plecaczkiem typu worek, to się dopiero wżyna!
mi się podobają dlatego, ze nie wyglądają jak większość "modnych" albo szkolnych plecaków. zawsze mialam plecaki w stylu vansowym, jakies nike albo jansport i mam wrażenie, że one wszystkie mają podobny, zaokrąglony kształt. a te plecaki nie dość, że maja super kolory, to jeszcze mają ciekawszy kształt :)
Zamiast płacenia za logo, polecam plecaki Satch, mój wytrzymuje już naprawdę dużo lat, ergonomia jest na naprawdę wysokim poziomie a do tego ma w sumie kilkanaście jak nie kilkadziesiąt różnych schowków, przegródek.
Mogłabyś powiedzieć o nim coś więcej? Bardzo szukam nowego właśnie ergonomiczne plecaka do szkoły który nie zerwie się po tygodniu przez śmieszną jakość ramion i jeszcze pytanie czy ma usztywniane plecy albo jakaś gąbkę? I z jakiej strony opłaca się zamówić?
Wiktoria Nowak plecak ma nie tylko usztywnienie, ale i regulacje wysokości szelek w zależności od wzrostu (od 140 do 180cm). Ma 2 duże i jedna mniejszą przegrodę, w pierwszej jest miejsce na lapka, druga ma szerokie otwarcie, trzecia a dużo mniejszych kieszonek. Jest też zaczep do kluczy, po bokach miejsca na butelki, pas biodrowy i spinanie szelek(niestety jedna część się wypiela i zaginęła, ale to narazie jedyna usterka) . Zamki japońskie YKK.
@@miozin9711 dziękuję bardzo
Myślę, że nie tylko za logo się tu płaci. Jest dobrze uszyty, dobrej jakości, przez ludzi, którzy dostają za swoją pracę godziwe wynagrodzenie. To po pierwsze, a poza tym Fjallraven to szwedzka marka, a w Skandynawii po prostu jest drogo, producenci cenią swoją pracę wyżej, a ludzie też więcej zarabiają. W Danii taki Kanken to rownowartość zarobków z jednego dnia pracy, więc naprawdę nie jest to tutaj jakaś kosmiczna cena. Ja nigdy nie lubiłam plecaków szkolnych, bo były ogromne, brzydkie, sportowe, nigdy nie pamiętałam co mam w której kieszeni, a szelki mnie zawsze gniotły, nawet takie z miękkim spodem, bo były po prostu za szerokie. Kanken się sprawdza jako plecak dla ludzi którzy ogólnie nie są fanami plecaków, ale nie chcą robić krzywdy plecom nosząc ciężkie torby. Nie ma tu miliona przegródek i bajerów, to nie jest plecak typowo turystyczny ani dla kogoś kto nosi przy sobie pół biblioteki, buty na zmianę i taran oblężniczy. Ale zmieści dużo więcej niż się wydaje po wyglądzie. Jak dla mnie jest warty swojej ceny.
Również polecam satch, chociaż są ode dość duże, na pewno większe niż takie zwykle, normalne. Dbają o poprawną postawę, wygodne wyprofilowanie na plecy.
Znalazłam Twój kanał dzięki temu filmowi:)
Wzbudzasz sympatię, ciekawie opowiadasz, a to znaczy, że... zostaje nową widzką i zaczynam nadrabiam zaległości;)
Co do tego plecaka 3 raz o nim słyszę, być może kiedyś kupię.
Pozdrawiam!
Cieszę się bardzo! Dzięki za miłe słowa:)
Może nie na temat, ale masz piękna bluzkę! Mogę wiedzieć skąd? Właśnie takiej szukam dla siebie.
Szorty też sa super więc podpinam się pod pytanie 😊
Z Mango, ale sprzed paru lat :( Szorty z H&M :)
Plecak jest super. Minimalistyczny tak jak cała Szwecja. Między innymi dlatego kochamy sklepy Ikea :) Kiedy byłam w Szwecji, odwiedziłam sklep Ntur Kompaniet (czy jakoś tak) i tam sprzedają kankeny. Zero plastiku, wszystko w papierze z recyklingu. Te podkładki do plecaka też tam można kupić, więc na necie na pewno znajdziesz gdzieś osobno do kupna. Bez tego plecak nie ma sensu, bo nic się w nim nie układa ;) I tak biore go na wszystkie podróże i jest super :) Oczywiście nie chodzę po górach, ale odwiedzam puszcze, lasy, parki narodowe w różnych krajach i się sprawdza, bo mieści się w nim dość sporo, jak na dość pozornie mały rozmiar. Co do ceny - on jest produkowany w Szwecji. Nie w Chinach, nie w Pakistanie. Powinniśmy to docenić :)
Kiedy przyszłam z kankenem do babci to ona zapytała czy chcę być medykiem xDD
Ja jestem megaa fanką Kankena, wszystko to dzięki uroczemu liskowi. Moja rodzina i ja nazywamy te plecaki -liski:) A swój pierwszy jak i kelejne Kankeny kupiłam w oficjalnym sklepie w Oslo (tutaj mieszkam i tak było mi najwygodniej) i sprzedawca poinforował mnie że warto woskować te plecaki i posiadam małą kostkę wosku który kilka razy użyłam, więc można je woskować. Mój najstarszy lisek ma 5 lat i widać na nim upływ czau ale jest niezniszczalny i towarzyszy mi każdego dnia.
Pozdrawiam i uciekam do pracy z moim liskiem :)
cholera, ale jesteś sympatyczna! :D Naprawdę, miło się ogląda - wydajesz się być taka.. normalna. Jak nie blogerka :D
Też tak uważam ;D
Fajne prof XD
Haha, też wyrzuciłam ten poddupnik, z tego samego powodu! :D Jestem dumną posiadaczką Kankena od 2 tygodni i UWIELBIAM go. jest dokładnie taki, jak opisałaś - miejski, wygodny, pakowny. W ostatnią niedzielę udało mi się nawet spakować siebie i psa, jak wracałam z weekendu u rodziców. Nie żałuję ani złotówki!
Czytałam na telefonie i przeczytałam, że udało Ci się spakować psa :D I od razu zaczęłam się zastanawiać, gdzie jest granica - na spanielu czy może i border collie się wciśnie, jak się go dobrze ułoży :D
@@styledigger Hahaha, mam kundelka 8kg aktualnie na tymczasie, ale jak będzie coś większego, to będziemy testować możliwości kankena :D
Ja również wyrzuciłam „pod dupnik” i załuje niesamowicie bylam pewna ze to tylko do usztywnienia na ekspozycji 😂
Uwielbiam mojego Kånken’a, ostatnio doczepiam do wózka za górne uchwyty. 10 lat temu przyjechałam do Szwecji i sie zakochałam w tych plecakach. Teraz corka dostanie wersje mini . Boczne kieszonki najlepsze, jedna na butelkę z woda, druga na butelkę z koktajlem lub na składany mały parasol. Uwielbiam bo nie przemaka tzn mi nigdy nie przemókł , co w Szwecji jest wazne 😊 na prawdę jest pakowny. Plecak do szpilek i trampek. 😅
Warto! Używam taki plecak więcej niż 3 lata i nic jemu nie dzieje. Bardzo wygodny i fajny. Pozdrawiam z Rosji 😊😊😊
Super filmik. Zamierzam kupic i czekam wlasnie na wyprzedaze w Berlinie... moze upoluje😁 moim zdaniem idealny na city break😁
W tytule jest napisane że noszą go wszyscy a ja nie noszę czyli jestem nikim
Xdd wychodzi na to , że ja też
xdd, szanuję bardzo
Tajemne narzędzie hiperboli..
*prawie go kupiłam na allegro, używany za stówkę, jednak okazało się, iż był wystawiany na aukcji w innym serwisie i tam został zakupiony. wtedy było mi bardzo szkoda, bo był to mój wymarzony plecak, ale teraz uważam, że to był dobry zbieg okoliczności, bo gdy widzę falę czwartoklasistek z różowymi i fioletowymi kankenami wypakowanymi książkami do szkoły lub dziewczyny 'takie jak wszystkie' z tym oto plecakiem. nie lubię wyglądać jak wszyscy, a coraz więcej osób posiada ten plecak, więc cieszę się, że go nie mam*
Jak dla mnie te plecaki są strasznie brzydkie. Nie rozumiem ich fenomenu ani trochę... ^_^"
To się nazywa moda, tego nie ogarniesz...
Jesteś biedna to tak piszesz a jak by cię było stać to byś inaczej gadała xd typowe
@@aleksandrahudzinska9212 odezwało się biedne dziecko :D idź trollować gdzie indziej
@@LesleeTussa Nie trolluje XDD po prostu wyrażam swoje zdanie więc pozdro biedaku XD
Mojim zdaniem też są brzydkię może to z mojego gustu bo ja nie lubie zawsze rzeczy na "topie"
Uwielbiam mojego Kankena, jest w użyciu praktycznie codziennie, bardzo wygodny, no i ten uniwersalny design :) jak zakończy kiedyś swój żywot to na pewno kupię kolejny
A ja mam 3 rok plecak z vansa, za którego dałam około 150 zł albo i mniej i noszę go do szkoły, po szkole, na wycieczki i piore go w pralce. i wiecie co? wygląda jak wcześniej, a jest biały w małe kolorowe kwiatki.
ja tam kupilam bardzo podobny plecak w p&b do kankena i szczerze jestem zadowolona haha
Mam swojego kankena od dość długiego czasu (2-3 lata jeszcze kupiony przed wielkim szałem na te plecaki) bardzo lubię w nim ten materiał który jest wodoodporny, bardzo wygodny, ładny i pojemny. Boli mnie jedynie to że stracił już swoją orginalność i u wielu osób (które go znały oczywiście) było „wooow kanken jaka nowość”.Teraz jest „ee widziałam na mieście pełno takich. Cieszy mnie w nich ze są ekologiczne i ratują lisy polarne. Imo cena trochę wysoka ale opłacało się :D.
Za dużo ich wszędzie, szukam plecaka ale jeśli co druga osoba na ulicy ma kankena to ja już nie 😉
Esme S zależy gdzie mieszkasz i na co zwracasz uwagę ;)
@Esme S nie wiem jak w Pl Ale ogolnie w Europie wszyscy je nosza
Marzy mi się ten plecak i czaiłam się na niego baaaaaaaaardzo długo, potem o nim zapomniałam i miesiąc temu przyrzekłam sobie, że nie kupię nic (dosłownie nic) nowego (ani z lumpa też) przez OKRĄGŁY ROK. Niedawno się przeprowadzalam za ocean i pomimo bycia mega eko i prawie minimal - ilość moich ubrań, butów i pierdół uzbieranych przez lata mnie mega przeraziła. Ogólnie bardzo dbam o wszystko i naprawdę ciężko jest mi sie pozbyć czegoś co jest w 100% funcjonalne. Ale przy przeprowadzcce uznałam, że zadziałam - po-oddawalam co miałam, sprzedałam co sie nadawało, oddałam do recyklingu ubrania i co nieco do charity... jakież to wyzwalające :) I oczywiście żadnych nowych zkupów!
Ostatnio widziałam ten plecak w Kanadzie już zaczęłam go sobie przymierzać i foty cykać. Ale.... plecaka nadal nie kupie bo przecież przez kolejne 11 mieśięcy nie moge :D ! Ech!
Trochę mnie zszokowało czytanie komentarzy i to jak często ludziska wymieniają plecaki (obecnie mam plecak z Primarka za 7 euro, w którym często tacham wielo-kilowe zakupy i zabieram praktycznie wszędzie. Plecak prany przynajmniej raz do roku i żyje i ma sie dobrze już prawie 5 lat a to taki zwykły szmaciak!).
Więc jeżeli już zostanę posiadaczką plecaka z liskiem to będzie miał u mnie dożywocie :D... ale najpierw mój stary plecak musi odmówić posłuszeństwa. :)
Pozdrawiam gorąco :)
Mam w innym kolorze. Dostałem od wujka i nawet nie wiedziałem o tym szumie i że to takie drogie O-O. Ale faktycznie jest superowy
No dobra, wpadłam na chwilę zostaję na dłużej :* Sub poleciał i jestem ciekawa kolejnych filmów.
Zrobił się na nie szał bo jest moda na rzeczy z lat 80/90
zdecydowałam się na Kankena po obejrzeniu wielu recenzji i opinii, między innymi właśnie Twojej.. i nie żałuję :) Mam już dwa - w wersji na laptopa 13" oraz zwykłego i nie ma mi żal ani złotówki na niego wydanej. Co trzeba przyznać - jak ktoś go podnosi za uszy to mówi "o matko, co Ty tam masz?!", bo zwykle jest wypełniony i ciężki, ale kiedy zakładam go na plecy to tego ciężaru praktycznie nie czuć :) Nie bolą plecy, nie bolą ramiona - czego chcieć więcej? Poza tym - oczywiście fantastyczny look, a już teraz przymierzam się do zrobienia haftu wokół logo, bo świetnych inspiracji można znaleźć w internecie od groma :D No i co ważne - mega szybko schnie! dwa razy zdarzyło mi się już coś przy nim wylać (niestety..) i podeszło pod spód - ale plecak szybko wyschnął, nie zrobiły się żadne plamy, wszystko jest dalej okej. Ludzie mogą spluwać na nie hejtem, ale myślę, że większość osób, które go kupiło i korzysta z niego na co dzień będzie go mogło śmiało polecić, tak jak ja :D
Mam pytanie; czy ten kanken którego pokazałaś na filmie to kanken klasyk czy jakiś większy?
Raczej klasyk bo tez większe są poprostu większe
Mieszkalem w Danii przez wiele lat i od samego poczatku zwrocilem uwage, ze sporo osob tam uzywa plecakow firmy Fjallraven, jak i odziezy. Najpiierw rzucilo mi sie w oczy to okragle logo i wlasnie plecaki Kanken z ich dosc nietypowym ksztaltem. Dopiero po wielu latach zainteresowalem sie tymi produktami i okazalo sie, ze jest to szwedzka firma z wieloletnia tradycja i jest bardzo ceniona w Skandynawii, jak i na calym swiecie. Ich produkty sa po prostu bardzo dobrej jakosci, dostosowane do panujacego na polnocy klimatu. Chcialbym zwrocic tez uwage na fakt, ze skandynawskie kraje nie maja i nie potrzebuja tak wielkiego wyboru jesli chodzi o odziez i wiele innych produktow, byc moze z powodu mniejszej populacji ludzi. Z mojej obserwacji wynika, ze pomimo, iz owszem mozna tam kupic praktycznie wszystko, tak jednak wchodzac do kilku supermarketow szybko zauwazylem, ze promuje sie znane i najlepsze swiatowe marki albo te skandynawskie, designerskie. Stawia sie na ekologie, jakosc i tam czesto nie cena bedzie decydujacym czynnikiem o zakupie (nie tak jak dla wielu Polakow, zwlaszcza tych, ktorzy nie zarabiaja jakis wielkich sum, czy nawet srednich sum, jakkolwiek to rozumiemy). Oczywiscie skandynawowie rowniez przeliczaja i zastanawiaja sie na co moga sobie pozwolic, jednak standard zycia jest tam zupelnie inny niz w Polsce na przyklad i ceny po prostu sa jakie sa. Zwykle dunczycy zwyczajnie korzystaja z tego co jest i tyle. Innym przykladem jest marka Neutral, producent plynow, proszkow do prania, kosmetykow, ktore maja byc bez perfumow, hypoalergiczne i zdrowe. Marka ta jakos nie przyjela sie w Polsce (tylko kilka miesiecy widzialem plyny do prania i zniknely), mysle, ze tez ze wzgledu na swoja cene. A w Skandynawii jest najczesciej kupowanym produktem (tam w raczej 'normalnej' cenie, czesto w promocjach) tez dlatego, ze nie ma tam calych alejek plynow w supermarketach, bo nie potrzeba.. Po pobycie w Danii zrozumialem, ze nazywanie czegos drogim jest czesto odbiciem tylko naszych emocji, lub jakis stanow, standardow finansowych, w ktorych akurat sie znajdujemy, a nie ma nic wspolnego z produktem, z jakoscia, ktora oferuje i sposobem produkcji i calego procesu marketingowego, ludzi ktorzy za tym wszystkim stoja, ich ideologie i intencje. Konsument czesto widzi tylko gotowy produkt i potrafi jedynie w kilka sekund stwierdzic: podoba mi sie, nie podoba, za drogie itd.. I ok, kazdy wybierze cos dla siebie, kierujac sie roznymi kategoriami. A Plecaki Kanken to akurat jedne z tanszych produktow Fjallraven. Inne modele kosztuja nawet wiecej niz 1000zl, a zimowe kurtki okolo 3000 czy 7000 zl. Mysle, ze mieszkajac gdzies w Norwegii, gdzie zima jest ponad -20 stopni, doceni sie jakosc i praktycznosc tych ubran. Wracajac do samego plecaka, mnie osobiscie jakos nie oczarowal ten model, jego design, jak i wydawal sie zawsze za maly i malo wszechstronny. Ale wystarczy wejsc na strone Fjallraven aby zobaczyc, ze wlasnie to prosty design jest tym, co firma chciala zaprezentowac w wielu swoich produktach. A ich glownym profilem sa ubrania na ekstremalne warunki, wycieczki, trekking, itp, a nie 'elegancja'. ;) Choc ciuchy uwazam, ze maja bardzo ladne i w wielu kolorach. Mimo, iz firma ta jednak oferuje jedna z najdrozszych odziezy rowniez w Skandynawii, to ma ona swoje markowe sklepy w kazdym wiekszym miescie i cieszy sie duza popularnoscia. A plecaki innej szwedzkiej firmy z jeszcze dluzsza tradycja - Lundhags, model Artut na przyklad, kosztuja nawet wiecej niz Kanken. OK. Rozpisalem sie ale jakies takie refleksje, a propos dyskusji cenowych mnie naszly.. ;) Pozdrawiam.
Mamkankena od około 4 lat, ale uważam, że to był słaby wybór. W tej cenie można mieć dużo lepszy plecak.
Nawet 2
Ja najpierw się w ogóle musiałam przekonać do placaków. Najpierw kupiłam sobie ładny, miejski plecak z H&M za 120zł. Przetrwał mi chyba 3lata i super się sprawdzał. Zrezygnowałam prawie w ogóle z toreb. Teraz, kiedy on jest u kresu swojej żywotności, plus jestem w ciąży i myślę o kupnie "torby" na pieluchy, postanowiłam zainwestować właśnie w plecak tej marki. Pomieścić i moje rzeczy i dziecka, będzie przy tym ładny oraz wytrzyma lata.
- Dlaczego ten plecak kosztuje 380 zł?
- Bo jest ekologiczna seria za 580 zł oraz zrobili kampanię PR z cyklu "ratujemy liski" (łezka)
Jest przynajmniej kilka (Patagonia) firm, które dbają o fair trade i ekologię na równi z FR, a nie biorą za swoje produkty takich pieniędzy. Gdyby jeszcze Szwedzi szyli te plecaki u siebie...
Zgadza się, choćby IKEA (tak, wiem, że nie robią plecaków;) dba o fair trade i ekologię, jest ze Szwecji i nie przegina pały z cenami. Także... 🤷♀️
dziękuje❤️ Bardzo mi to pomogło❣️
Ja mojego kånkena ,który się dość często brudzi (warm yellow 141) czyszczę miękka gąbką i szarym mydłem
Ja dowiedzialam sie o tym plecaku z newslettera Asi, gdzie polecala kilka firm. Zrobilam research i ostatecznie kupilam czarna wersję, bo mial dobre opinie i mi sie spodobal. Potem dopiero sie kapnelam, ze ma go co 5 piata dziewczyna na ulicy, zazwyczaj 10-15 lat mlodsza ode mnie:) Ale nie zaluje ani zlotowki, ktora na niego wydalam. Jest mega pakowny, wygodny, szelki sie nie wzynaja, jest ladny i do wszystkiego pasuje. Po ponad roku, nadal jest jedna z moich ulubionych rzeczy:)
Nie przekonuje mnie. To jest jeden z najbrzydszych plecaków jaki stał się modny. Druga sprawa, że konstrukcja tego plecaka nie wymaga wiele pracy ani czasu.
Jesteś świetna! Taka autentyczna i naturalna :) tez mam Kankena, ale jasny roz 😃i troszke mi sie brudzi 😜
Znalazłam Kankena za 109 zł na OLX i mam problem czy kupić go, czy nie. Boję się że może on być podróbką, ale nie było np. jednego tylko dużo osób go sprzedawało za bardzo podobną cenę, a nawet taką samą.
.
Mam swój plecak trzy lata (nosze praktycznie codziennie). I rzeczywiście widać zużycie ale moim zdaniem wyglada teraz jeszcze lepiej niż nowy. Jeden z lepszych zakupów ❤️❤️
Nie rozstaje się nigdy z moim kankenem. Chodzę w nim do szkoły (gdzie wiadomo jest dużo książek), na wycieczki, spotkania, no po prostu moja prawa ręka 😂 mam go od lutego, pakuje do niego wszystko i nic się z nim nie dzieje. Czyściłem go raz, tak jak tłumaczyli na stronie kankena i wszystko ok. Faktycznie, cena powala ale moim zdaniem bardzo się opłaca
Edit: jak coś mam plecak szary, moja mama ma tez kankena tylko takiego jasno niebieskiego i troszkę widać zabrudzenia
W której jesteś klasie? Ile masz zeszytów itd? Bo zamierzam kupić ale boję się, że nie zmieści mi się wszystko do szkoły:/
@@suzuke1185 to samo chciałam zapytać
A ile ma twój litrów bo mam zamiar kupić do szkoły ale nie wiem jaki rozmiar
@@oliwiakonieczna1028 podpinam się xD
Wiesz co, ja mam plecak z Decathlonu za 40 zł. Używam go intensywnie od 7 lat - na wycieczkach pieszych i rowerowych, na zakupach, noszę w nim kartofle i inne kiełbasy, chodzę z nim po mieście... Nadal wygląda jak nowy. Jest prosty, ale elegancki. Nic się w nim nie spruło, nie odkleiło, nie oderwało. Mimo intensywnego użytkowania. Pewnie będę go używać do emerytury. 😀 I TO jest genialny plecak. "Zarobił" na siebie już lata temu.
Mam też plecak dobrej firmy outdoorowej za trzy stówki. Też ma swoje lata, oczywiście kartofli w nim nie noszę 😀 i też się dobrze trzyma. Jest super wygodny, świetnie zaprojektowany i trwały.
Natomiast ten Fjallraven ergonomią aż "boli w oczy", to jest tragiczne, te wąskie paski to tortura, nawet wyglądem się nie ratuje. Taki peerelowski tornister. Jego popularność to zwykły hipsterski marketing i słodkie opowiastki o liskach, bo na pewno nie dobry projekt...
Ja uwielbiam ten plecak za jego kolor (mam ciemny róż), bardzo podoba mi się to logo z liskiem i to, że jego kształt jest bardzo oryginalny. Dla mnie jest idealny na miejskie wycieczki kiedy potrzebuję spakować parę większych rzeczy jak aparat czy parasol.
Kuuuupię ten plecak, teraz już na pewno! Możesz dostać prowizję od mojego zakupu, nie mam nic przeciwko. :D :D. Dziękuję bardzo za film, mi pomógł. :)
Ja mam taki plecak, już od lat. Jest niezniszczalny. Nieprzemakalny, bardzo dużo można w niego zaatakować. Zgadza się, ze Szwedzi maja swoje plecaki z dzieciństwa wiele lat później. Te plecaki wytrzymują naprawdę wiele.
A jaki masz kolor plecaka zastanawiam się nad kupnem a nie wiem jaki kolor wybrać jest ich bardzo dużo
Magdalena Fit ja mam szary, moj chłopak czarny. Teraz poluje na różowy lub żółty 😍 wybierz taki kolor jaki ci się podoba - wszystkie są świetne
Kupiłam Kankena ze względu na obfitą ofertę kolorystyczną i ładnego liska na logo. xD Faktycznie odciąża plecy, co jest dużym plusem, a wersje większe mają zmiękczenia na szelkach dodane fabrycznie.
Mam swój plecak już prawie 3 lata. Nosiłam go do szkoły i dalej jest w super stanie. Przeżył chyba wszystkie warunki pogodowe, ale nigdy mnie nie zawiódł. Mam kolor ocean green i jest piękny! Polecam wszystkim.
Ja tam kupiłam sw kanken na olx😅
Jest oryginalny i ma przepiękny kolor z edycji limitowanej, już nie sprzedawany nigdzie😆
Zachwycona jestem😍
Wątpię że oryginał
Jedna konkretna szt, ma dość długą historie, ale to oryginał
Za ile ?
@@emiliaek3265 140,- zl
PonadSystemem jeśli to byłaby jedna sztuka oryginalna z długa historia to na pewno nie kosztowałaby 140 zł, na olxie jest masę podrob w tej cenie wiec nie sadze ze jest to oryginalny plecak
Mega przydatny filmik! Naprawdę super kanał, napewno zostanę na dłużej! :))
Moj różowy tak się pobrudził od czarnej dżinsowej kurtki i wyglada jakbym się tarzała w niewiadomo czym :< mycie go w ogóle nic nie zmienia 😩
Spróbuj Jak Ula Pedantula polać wrzątkiem, znajdź jej filmik nawet jedwab tak czyści
Też mam różowy, cały brudny a dodatkowo jak jest mokry to brudzi książki na różowo :(.
@@natalkaah o kurde a ja kupiłam różowy akurat do szkoły XD
Mam go od dwoch tygodni i...nie żałuję! Chodzę do pracy z plecakiem bo od torebki boli mnie bark. Pierwszy raz właśnie w pracy zauważyłam kilka takich plecaków oddanych do przechowalni bagażu. Zainteresowało mnie to logo i jak zobaczyłam w internecie cenę to popukałam się w czoło. Plecaki coraz częściej zaczęłam widywać w miescie, przeczytałam kilka recenzji i obejrzałam ten filmik. Stopniowo zaczęłam się nakręcać i w końcu gdy wpadły dodatkowe pieniądze, namówiona przez koleżanki, zamówiłam kankena z myślą, że odeśle jeśli nie będzie mi się podobał. Szybko się przyzwyczaiłam i nie żałuję zakupu. Jest lekki, wygodny i bardzo pakowny. Robię zakupy wracając z pracy i ostatnio poza standardowym wyposażeniem (dokumenty, kosmetyczka, portfel, parasol i książka) przynioslam w nim do domu kilo ziemniakow, kilo marchewki, mleko, chleb, 2 banany i jeszcze coś bym tam zmieściła. Dwa razy deszcz mnie zmoczył a plecak nie przemókł! Jedyny minus, poza ceną, to brak zapinanej kieszonki w srodku ale juz sie przyzwyczaiłam 🙂
Kanken to najwygodniejszy plecak na świecie i do tego ten design!😍
Kånken jest jak najbardziej plecakiem turystycznym!!! Oczywiście nie w takich celach został stworzony i też nie mówię o poważnych wyprawach ale o takich zwykłych typu wypady za miasto, na weekend, na zwiedzanie innych krajów, ale także na wypad w góry (taki zwykły) między innymi dlatego jest załączony seat pad by móc usiąść tam gdzie tylko chcemy. Cena jest wysoka ponieważ to jest produkt Szwedzki (!) co jest jednoznaczne z tym że cena musi być wysoka przez wzgląd na skandynawskie zarobki, oczywiście jakość materiału też, ale także design itp. Jeżeli komuś wpijaja się paski, może zaopatrzyć się w wersję z puszystymi ramiączkami. Wersji Kånken jest więcej np.z dodatkowa kieszenią na laptopa.
Pozdrawiam 👋
A co jeśli plecak ma wszystkie rzeczy o których wspomniałaś, a jest w cenie 180zł? Może on być oryginalny? Proszę o odpowiedź
.
nie sądze
Raczej nie oryginalny . Kanken kosztuje 300-400zł chyba że kupisz na przecenie to jest oryginalny
Tak, na allegro, czy olx można znaleźć oryginały w takiej cenie. Ja swój właśnie na allegro kupiłam za 105 zł
8:25
Krol norweski nosi ciuchy outdoorowe tej firmy. Szczena mi wypadla, na norweskich zimowych zawodach krol w fjellraven-kurteczce. Ja tez kocham te plecaczki. Jest super lekki szczegolnie taki na tygodniowy wypad.
Ja swojego kankana dodrwalam tak samo w lumpie moja mama jest szefowa w lumpie i zobaczyłam i sie w.nim zakochałam i.jest zajebisty
Szczęściara 💗
ja mam swojego kankena szarego od Marca i Bardzo ale to bardzo dobrze mi sie sprawdza😃 wzielam go na wakacje i codziennie chodze z nim do szkoły❤️ wedlug mnie jest super bo jest porządny, pojemny (chodze z nim codziennie do szkoły i wszystkie ksiązki mi się w nim mieszczą) i według mnie ma uroczy wygląd🥰 ale najważniejsze jest to że gdy go noszę NIE BOLĄ MNIE PlECY I NIE REGULUJĄ SIĘ SAME PASEMKA DO REGULACJI WYSOKOŚCIII
z uwagi na fakt, że wszyscy go mają, sprzedam swój w kolorze czarnym. wersja wielkości jak z filmu. w stanie bdb. też wyrzuciłam poddupnik po myślałam, że to tylko wypełnienie żeby w transporcie się nie wymiętolił. cena 150 zł - kontakt na mail thc226@wp.pl
A skąd pani jest? ;)
@@justynanowak4607 warszawa
Zastanawiałam się nad Kanken'em w jakimś stonowanym kolorze, ale zrezygnowałam, bo niestety nie pasuje do bardziej oficjalnych outfitów (praca biurowa). Szukałam czegoś, co nie będzie typowym plecakiem jak Kanken, ale spełni też rolę torebki. Trafiłam na polską markę Mana Mana, zamówiłam u nich customowy torebko-plecak z eko zamszu, z którym nie rozstaję się od prawie dwóch lat. Jest nie do zdarcia. Piorę w pralce i wciąż wygląda jak nowy :). Miłym akcentem jest kolorowa mocna podszewka i możliwość wyhaftowania na niej np. imienia. Nie wykluczam, że w przyszłości zdecyduję się też na Fjallraven Kanken, ale zawsze chętniej wybieram polskie marki.
Dzięki za polecenie mana mana
Nw czy ktoś tu zna pojęcie "wszyscy" ale chodze po wwa codziennie mijam setki ludzi i ten plecak ma może 5 osob
Uwielbiam go, noszę swojego od ponad 2 lat i zdecydowałam się kupić sobie wersję kids, która na niskich i drobnych osobach wygląda jak po prostu mały plecak, zgrabnie i uroczo. Wszystkie torebki poszły w kąt :)
Mam pytanie czy ten plecak nadawałby się do szkoły? Mam rozkmine czy zamuwić bo bardzo mi się spodobał
Mixstihc 1029 tez się zastanawiam
Tak uwu
znam duzo osob ktore nosza je do szkoly, wiec wydaje mi sie ze sa oki (sama bede nosic taki do szkoly)
@@moth9794a ile maksymalnie mieści zmieści teczkę a4? Zastanawiam się nad kupnem a i jaki kolorem jest fajny
@@magdalenafit7211 teczke a4 kanken classic (16l) zmiesci^^ co do koloru to polecam jakies neutralne szarosci (ale nie czarny, podobno sa przy nim problemy z odbarwianiem sie)
@@moth9794 dzieki :3
Super ;) bardzo dziękuje za film !
Ja dziękuję
Na pewno rozwiałaś moje wątpliwości, ponieważ o Kankenie myślę od dawna ;) jedyne co to tylko mój mąż nie rozumie jak można wydać 400 zł na plecak :)
Dlatego nie chce mieć tego plecaka bo wszyscy go mają 😐
@yukkiss XD
Nie rozumiem po co się kierować innymi. Nie lubię jak ludzie podążają za każdym trendem albo na siłę próbują być oryginalni i nie kupią czegoś tylko dlatego, że jest popularne. Podoba Ci się to kup, nie podoba - noś sobie inny plecak. Proste.
Mistrzem w plecakach jest Jack Wolfskin. Są świetnie wyprofilowane, wygodne (ramiona) i pakowne. Ich plecaki wygladaja stylowo i mają wersje miejskie. Do tego produkują je z materiałów z recyclingu. JW ma często promocje, więc można kupić w sensownej cenie.