A nie, to nie tak. Bo ja nie odmawiam nikomu prawa do stosowania Co2 i nawożenia. Tylko dopóki nie zrozumie, że zachowanie równowagi to podstawa, niech się za to nie bierze. A zrozumienie tego to czasem długa droga i dla niektórych się nigdy nie kończy :)
Mam rozumieć że moja doniczka z ziemią na parapecie którą zakrylem folią w której posadzilem rośliny zbywające (nie dałem rady upchnąć ich w akwarium) to zamknięty eko system tak podejrzewałem ekstra film powodzenia i oczywiście łapka w gurę...
Już to raz napisałem i powtórzę. Zgodnie z dzisiejszą wiedzą, moje ryby nie miały prawa żyć i miałem 100% low tech. Akwarium 240 litrów a w środku malutki filtr wewnętrzny, jeden brzęczyk, kamień napowietrzający i filtr DIY kaskadowy, do którego nigdy nie zajrzałem. Na dnie 2cm żwirku lastryko (za darmo był) i całość przykryta szybą okienną. Na szybie stała lampka biurkowa do odrabiania lekcji. Rośliny byly 3. Pistie na powierzchni (krótko, bo skraplająca się na szybie woda, je załatwiła), przyciśnięta kamieniami jakaś liściasta i pół akwarium wgłębki (zaczynałem od skrawka, ale zarosła całe akwarium. Rybki. 7 mieczyków, 14 gupików, 7 kirysków i dwa glonojady. (obsada stała) dokupiłem i zdechło: dwa skalary, 12 molinezji, welonek, 4 gurami, 4 labeo, 2 paletki i chyba jakaś pielęgniczka. To jest to co dokupywałem przez 2 lata, a nie na raz. Zakupione rybki wylewałem z worka do akwarium i już. Prosto z autobusu szedłem do domu i chlup. Najdłużej żył welonek, bo chyba 2 tygodnie. Skalary wpuściłem po południu i rano były martwe. a pozostałe żyły po kilka dni. Odchody zawsze się za nimi ciagnęły jak nitki i zawsze po wpuszczeniu pływały pyszczkiem po szybie z góry na dół. Swiatło świeciło się rano i wieczorem, ale tylko do karmienia i tylko kiedy na dworzu było ciemno. Filtr i brzęczyk wyłączałem na noc, bo w nocy rybki śpią i im ruch wody i hałas przeszkadza. WIęc można powiedzieć że to był lowtech. Kirysy podpływały do powierzchni i nabierały powietrza nad ranem. Glonojady podobnie. Przez dwa lata filtr wyczyściłem raz, razem z wymianą wody na swieżą i razem z wymyciem żwiru. Wodę oczywiście wymieniłem całą, bo dałem im na święta czystą. Przez dwa lata miałem jedną puszkę karmy dla rybek i tylko jedną. Nigdy nie czyściłem dna, szyb, nie robiłem podmian wody i gdybym miał automatyczne karmienie, to mógłbym wyjechac na pół roku i nic by sie nie zmieniło. Ta wgłebka chyba ratowała sytuację, bo była zielona, rozrastała sie tak, że ryby do szyb przyciskała i zajęła 75% objętości. Przyniosłem mały strzępek a zarosło w dwa lata całe akwarium. Zgodnie z dzisiejszą wiedzą, to moje rybki nie miały prawa żyć
Wszystko fajnie i konkretnie, prosto wyjaśnione. Jednakże pozostaje jeszcze jedna, nie poruszona tu kwestia. Chodzi o pokarm dla rybek, którym dostarczamy z zewnątrz różne związki, a więc i finalnie pokarm dla roślinek. Tak więc nie jest to ekosystem do końca zamknięty, dolewki wody też powodują dodanie różnych pierwiastków. Nie wiem w jakim stopniu to wpływa na stabilność ekosystemu ale wydaje mi się że może mieć spore znaczenie (szczególnie pokarm).
Chciałam zadać dwa pytania: 1.Gdzie Pan kupuje rośliny ? 2. Jakie ślimaki fajnie wsuwają nalot z szyb? Lepsze są na to Helmety czy Ampularie? Jeśli tematy te były poruszane już w jakichś filmach to bardzo proszę mnie do nich odwołać :)
Teraz to już nie kupuję roślin. czasami się wymieniam na gatunki które mnie interesują. A jak kupowałem to różnie, na łódzkiej giełdzie, czasami od innych akwarystów. Co do slimaków... nie miałem helmetów więc nie wiem jak one sobie radzą. Ampularie dają radę, ale trzeba ich sporo żeby w większym akwarium dały radę.
zamknięty ekosystem :) to jest właśnie to do czego dążę w moich baniakach :). Do szczęścia brakuje mi tylko hydroponiki pod uprawę sałaty i wszystko jasne :) łapka za fajowy film edukacyjny :)
Witam. Pozwolę sobie dodać 3 grosze. Moim skromnym zdaniem, różnica miedzy podawaniem co2 i nawozów a ich nie podawaniem. Jest taka, że w pierwszym przypadku usuwamy nadmiar zdrowych roślin a w drugim gnijące stare liście...
Zabrakło moim zdaniem tylko zależności pobierania Mendelejewowskich hieroglifów od ilości i jakości światła. Poza tym pismo obrazkowe wzorowe. Z pomocą trzech obrazków :) Brawo!
Jak chciałbym ograniczyć nawozy i co2 z pięciu butli i pięciu worków nawozów na trzy to powinienem dawać nawozy w poniedziałek,wtorek i środę czy w poniedziałek, środę i piątek? A tak poważnie to dziękuję za wklejenie zdjęcia nawozu by byłem w trakcie kolacji ;) Pozdrawiam i zapraszam do mnie
Adam Okuń w taki ze jedyne rosliny to byly nurzańce i zabienice. Teraz są takie rosliny których uprawa jest mozliwa dopiero dzięki co2 i duzemu swiatełku
Zapotrzebowanie roślin było i jest takie samo. Tu się nic nie zmieniło. Panowała prostota. Ale kto powiedział, ze prostota jest zła. To tak jak z wojną. Kiedyś tłukli się na miecze, teraz do siebie strzelają. Ale cel i efekt jest taki sam.
Mossart Akwaria BTW podobnie jak Tobie mnie też zadaje się pytanie: czym nawozisz, czy podajesz co2 etc Dziś trudno jest uwierzyć że można prowadzić akwarium bez dodatków. To efekt przejęcia źródeł wiedzy przez "farmerów" i firmy akwarystyczne. Kiedyś czytało się biologów, ichtiologów i akwarystów z kilkunastoletnim doświadczeniem.
Nie nie, zapotrzebowanie roslin jest i było stałe ale dla ROZNYCH gatunków jest różne. Kiedys poprostu pewnych roslin nawet jak by były juz znane akwarystyce to nie dało by się utrzymać. Większosc roslin wodnych to rosliny bagienne polwynurzone ktore w naturze mają pędy nad wodą i pełnà ekspozycję na slonce. W naszych warunkach odwzorowaniem jest duże oswietlenie. Nie da się takiej linderni indiany utrzymać w niskooswietlonym lt z załozeniem ze małe swiatlo jest to roslina nie potrzebuje nawozów. Na małym swietle po czasie się zdegraduje. Taka tonina belem potrzebuje rownież bardzo duzo swiatła i dużych ilosci zelaza. NIE utrzymasz jej w LT "które się samo prowadzi". Pewne gatunki są zarezerwowane wyłącznie do HT z nawozami bo czynnikiem limitującym jest dla nich światło.
Mossart - ogólnie w twoją stronę zawsze wielki szacun, ale z pewną rzeczą się nie zgodzę - "skąd pomysł instalowania butli z dwutlenkiem bez równoczesnego podawania nawozu" są ryby i "ryby" ja np. mając żyworódki (fakt prerybienie) i mając gąszcz roślin to równowaga się nie utrzymywała - azot i fosfor był (i tu się zgodzę że ryby produkują te pierwiastki w odpowiednich proporcjach) ale co2 zdecydowanie brakowało (rośliny praktycznie nie wciągały azotu ani fosforu) i zbiornikowi zamontowanie co2 wyszło na dobre bo właśnie roślina nie miała energii do wyciągnięcia azotu i fosforu - może przy rybach które mniej kupają a są aktywne i przez to więcej oddychają to może by się sprawdziło u mnie nie bardzo więc nie zawsze "natura" podaje wszystkiego "równo" dodatkowo potas i mikro (to już bardziej dla wybarwienia niż do wzrostu) bo ryby jakoś specjalnie tego nie produkują, podmiana wody też niekoniecznie to zapewni bo nie zawsze to jest w wodzie jakiej używamy, ziemia może i ma ale też na wieczność tego nie starczy zwłaszcza jak przemiał składników jest dość spory - ba, sama Diana pisała o tym że węgiel w akwarium na ziemi kończy się jako pierwszy.- a co do akwarium też się nie zgodzę że to jest taki do końca zamknięty ekosystem bo według Pani Walstad to rośliny mają wyłazić z wody i co2 pobierać z zewnątrz no i pokarm dla ryb który też ma być "nawozem" jest dostarczony z zewnątrz - jakby był zamknięty to nic z zewnątrz się nie dostaje - tak jak i meteoryty na naszą planetę :P ale co do ogólniej koncepcji zawartej w filmie to się zgodzę że dla rośliny bardziej ważne jest by składniki odżywcze były w odpowiednich proporcjach a nie ilościach by było bez glonów - mi się akurat udaje - chyba na nieszczęście bo szczerze jakby mnie jakiś zaatakował to bym nie wiedział co robić, a nawet bym nie wiedział jaki to glon ... ale przynajmniej mam bezglonowe akwarium :)
Ten film miał tylko pokazać podstawową zasadę równowagi. Gdybym sie wdał w szczegóły, to musiałbym tłumaczyć jak stworzyć ta równowagę na samym żwirze, na ziemi ogrodowej, na podłożach aktywnych... Każdy sposób byłby inny. Więc rozumiem, że nie wszystko zostało wyjaśnione. A podejrzewam, że i tak by się tego zrobić nie dało. Co do pomysłu instalowania samej butli... bez sensu jest zakładanie co2 (samego) kiedy akwarium jest zbilansowane. Bo wtedy po krótkim czasie Co2 "wyciągnie" wszystko z akwarium. Natomiast jesli w akwarium jest nadmiar substancji odżywczych, wtedy dołożenie butli ma sens. Ale zawsze - aby zachować równowagę. Dlatego, jeśli równowaga już istnieje, można dołożyć CO2 ale razem z nawożeniem. Samo nawożenie lub samo podawanie CO2 jest błędem. Piszesz, że brakowało CO2 - czyli brakowało równowagi. Dlatego CO2 z butli nie było nadmierne a dążyło do zachowania równowagi. I wszystko się zgadza. Takie drobne niuanse :)
zgadzam się z Tobą, ale w filmie nie wspomniałeś że można dążyć do równowagi poprzez zastosowanie jednego z czynników a przedstawiłeś to w sposób jakby zawsze podawanie co2 musiało współistnieć z nawożeniem, a ja starałem się przedstawić że są przypadki kiedy zastosowanie jednego z nich ma sens :) zwłaszcza jak tylko tego jednego brakuje :) żeby nie było nieporozumień nie pisałem tego złośliwie ale jak nie wspomniałeś tego w filmie to chciałem wspomnieć o tym w komentarzu że jednak można, ale Ty swoją odpowiedzią wyjaśniłeś to lepiej :) pozdrawiam :)
Masz rację zastosowanie jednego z nich, kiedy drugiego brakuje, jak najbardziej ma sens. Dlatego mówiłem o zbilansowanym akwarium w którym ta równowaga jest zachowana. Wtedy sens dodawania pojedynczego czynnika jest żaden. Natomiast kiedy stabilności nie ma (brakuje Co2 lub pokarmu), uzupełnienie tego niedoboru jednym z nich jest jak najbardziej poprawne.
@@akwarystykadlalaika7791 Przepraszam, że się mądrzę, bo jestem szczęśliwą posiadaczką akwarium niecałe 2 miesiące, ale przekaz Mossarta był jasny, naprawdę próbował wyjaśnić to jak krowie na miedzy, prościej się nie dało, dlatego mimo, iż jestem laikiem zrozumiałam, że musi być równowaga zachowana. Czyli jeżeli jest równowaga, to jeżeli chcesz podać co2 to i musisz podać nawóz, jeżeli masz naturalnie odpowiednio co2 to nawóz nic nie pomoże, a jedynie pogorszy, jeżeli masz w akwa dużo naturalnego nawozu, to uzyskasz równowagę poprzez dodanie co2! Czyli w zależności od sytuacji, żeby uzyskać równowagę, jeżeli jest ona zachwiana, możesz dodać albo nawóz, albo co2, albo stworzyć w baniaku takie warunki (odpowiednia ilość ryb, roślin) aby ta równowaga się samodzielnie wytwarzała. Więc nie wiem skąd te pytania i komentarze???
@@magdalenatrendak7715 a no stąd że jak wspomniałem Mossart w filmie nie wspomniał "w razie nierównowagi można podawać tylko jedno" odnosił się tylko do akwariów w stanie równowagi i padło "skąd pomysł instalowania butli z dwutlenkiem bez równoczesnego podawania nawozu" i tutaj wspomniałem o tym właśnie że niektóre akwaria nie są w stanie równowagi i taki pomysł może być strzałem w 10 wyjaśniliśmy to sobie z Mossartem w powyższych komentarzach i koniec tematu. Więc nie wiem skąd te pytania i komentarz??? :P
Ciekawa sprawa :) niby ta równowaga miedzy co2 a żarciem ma być zachowana.Nie wiem czy oglądasz filmy Procesor MS albo on kłamie albo ty się mylisz :) on własnie ma akwarium roślinne i to w bardzo dobrej kondycji. Pisze ze podaje bardzo duże ilości co 2 i dawki głodowe nawozów. Akwarystyka roślinna jest trudna do zaszufladkowania.
Nie, nie oglądałem więc ciężko mi się ustosunkować. Każdy ma do akwarystyki jakieś podejście. Moje jest takie i według mojego przeświadczenia i doświadczenia właśnie tak to wygląda.
Wydaje mi się jednak z własnego doświadczenia, że podawanie tego co2 u mnie było korzystne bez podawania nawozu. Może woda u mnie jest bogata w składniki mineralne? Tego niestety nie wiem, bo nie mam testów. Nie uważam ich za potrzebne, zdaję sobie sprawę że akwarium ma się ustabilizować i tyle. Wracając, czemu tak uważam? Wzoruję się filmem który mówi: nadmiar nawozu - glony, u mnie były. Do czasu, kiedy nie podawałem co2. Później jakoś same znikły, pytanie tylko czemu też znikły w drugim akwarium bez co2. Zmienna woda w kranie? Teraz już co2 nie potrzebne ? Myślę że w podobny sposób jak ja (mówię o ludziach używających mózgu, nie słuchających sprzedawców w zoologicznych) gubią się w swoich myślach i kombinują. Chciałbym poznać odpowiedź na pytanie, ale testów nie kupię, dlatego zostanę tylko przy "chciałbym" hehe :D
Nie znam się więc się wypowiem, wszystko fajnie gdyby nie nasza cudowna uzdatniona kraniczanka z bakterią od święta. Jest ona pozbawiona prawie do zera wielu składników a niektórych ma zbyt wiele niż byśmy chcieli. Mając ułamek afrykańskiego biotopu w kilku litrach szkła bez wspomagaczy? Napewno się da, ale wszyscy liczą na TOPową kondycje roślin.
heh mieć Twoją wiedzę i p. Walsh chyba tak to się pisze. W praktyce utrzymanie pH, wymagających roślin i odpowiednich dla nich światła kończy się solami wagą i reagowaniem na grzebaniem w podłożu po powrocie do domu nad ranem .... Pozdrawiam serdecznie brakuje Ciebie na YT.
Dorzucę swoje 5 centów a raczej pensów:; no dobra groszy: Po pierwsze uno nie francuz tylko Anglik :p Po drugie uno nie botanik tylko inżynier elektronik ! Diabeł tkwi w szczegółach ;)
I tak tworzą się mity (jak widać nie tylko w akwarystyce) gdzieś coś ktoś udostępni jakiś inny przetłumaczy ( przy pomocy kalkulatora marki c...o) i voilà :))) Ciekawe czy Dawid L. nawet istnieje hihi Zadzwoniłbym ale przy zmianie telefUna zapodział mi się namber do MI6 ( Zbieżność z xiaomi? Nie sądzę ;)
Brawo! łopatologicznie wytłumaczone i zrozumiałe dla każdego:)
Dziękuję za filmik. Chociaż temat mi znany i mam nadzieję opanowany to jednak trzeba przyznać że w genialny sposób przekazany.
Świetny filmik,dzięki
super prosty i jasny przekaz pozdrawiam PŁETWA LECI
Mossart - uczy I bawi
Idąc tą drogą, po co latać jak można jeździć, po co jeździć jak można chodzić... Nasz ulubiony Kaznodzieju :) ... łapa poszła ;)
A nie, to nie tak. Bo ja nie odmawiam nikomu prawa do stosowania Co2 i nawożenia. Tylko dopóki nie zrozumie, że zachowanie równowagi to podstawa, niech się za to nie bierze. A zrozumienie tego to czasem długa droga i dla niektórych się nigdy nie kończy :)
Racja, dopóki nie ogarnie się współzależności i tego że ta równowaga to podstawa, to nie idzie łatwo. Pozdrawiam!
Oglądałem ten film trzy razy w ciągu 3 miesięcy. I dopiero dzisiaj zrozumiałem i co kaman. Dzięki.
Jestem początkującym laikiem, jednak Twój przekaz był prosty, jasny i czytelny i w końcu zrozumiałam o co caman :)
Mam rozumieć że moja doniczka z ziemią na parapecie którą zakrylem folią w której posadzilem rośliny zbywające (nie dałem rady upchnąć ich w akwarium) to zamknięty eko system tak podejrzewałem ekstra film powodzenia i oczywiście łapka w gurę...
Jesli nie ingerujesz w tą doniczkę, to zamknięty eko system.
@@Mossart leży na tym parapecie od 4 miesięcy rośnie tam eleocharis parvula wygląda lepiej niż ten w akwarium z nawozami i co2
Dooobreeee!
Już to raz napisałem i powtórzę. Zgodnie z dzisiejszą wiedzą, moje ryby nie miały prawa żyć i miałem 100% low tech.
Akwarium 240 litrów a w środku malutki filtr wewnętrzny, jeden brzęczyk, kamień napowietrzający i filtr DIY kaskadowy, do którego nigdy nie zajrzałem.
Na dnie 2cm żwirku lastryko (za darmo był) i całość przykryta szybą okienną.
Na szybie stała lampka biurkowa do odrabiania lekcji.
Rośliny byly 3. Pistie na powierzchni (krótko, bo skraplająca się na szybie woda, je załatwiła), przyciśnięta kamieniami jakaś liściasta i pół akwarium wgłębki (zaczynałem od skrawka, ale zarosła całe akwarium.
Rybki.
7 mieczyków, 14 gupików, 7 kirysków i dwa glonojady. (obsada stała)
dokupiłem i zdechło:
dwa skalary, 12 molinezji, welonek, 4 gurami, 4 labeo, 2 paletki i chyba jakaś pielęgniczka.
To jest to co dokupywałem przez 2 lata, a nie na raz. Zakupione rybki wylewałem z worka do akwarium i już. Prosto z autobusu szedłem do domu i chlup. Najdłużej żył welonek, bo chyba 2 tygodnie. Skalary wpuściłem po południu i rano były martwe.
a pozostałe żyły po kilka dni. Odchody zawsze się za nimi ciagnęły jak nitki i zawsze po wpuszczeniu pływały pyszczkiem po szybie z góry na dół.
Swiatło świeciło się rano i wieczorem, ale tylko do karmienia i tylko kiedy na dworzu było ciemno. Filtr i brzęczyk wyłączałem na noc, bo w nocy rybki śpią i im ruch wody i hałas przeszkadza.
WIęc można powiedzieć że to był lowtech.
Kirysy podpływały do powierzchni i nabierały powietrza nad ranem. Glonojady podobnie. Przez dwa lata filtr wyczyściłem raz, razem z wymianą wody na swieżą i razem z wymyciem żwiru. Wodę oczywiście wymieniłem całą, bo dałem im na święta czystą.
Przez dwa lata miałem jedną puszkę karmy dla rybek i tylko jedną. Nigdy nie czyściłem dna, szyb, nie robiłem podmian wody i gdybym miał automatyczne karmienie, to mógłbym wyjechac na pół roku i nic by sie nie zmieniło. Ta wgłebka chyba ratowała sytuację, bo była zielona, rozrastała sie tak, że ryby do szyb przyciskała i zajęła 75% objętości. Przyniosłem mały strzępek a zarosło w dwa lata całe akwarium.
Zgodnie z dzisiejszą wiedzą, to moje rybki nie miały prawa żyć
Wszystko fajnie i konkretnie, prosto wyjaśnione.
Jednakże pozostaje jeszcze jedna, nie poruszona tu kwestia.
Chodzi o pokarm dla rybek, którym dostarczamy z zewnątrz różne związki, a więc i finalnie pokarm dla roślinek.
Tak więc nie jest to ekosystem do końca zamknięty, dolewki wody też powodują dodanie różnych pierwiastków.
Nie wiem w jakim stopniu to wpływa na stabilność ekosystemu ale wydaje mi się że może mieć spore znaczenie
(szczególnie pokarm).
Pokarm wziałem za pewnik w tym ekosystemie. Za stała którą dostarczamy rybom.
Super filmik. Dobrze, ze nie bylo rybiej kupy, bo wlasnie dostarczalam sobie paliwa w czasie ogladania w formie kolacji:)
Dobrze, że to przewidziałem :)
Super film. Leci łapka w górę. Pozdrawiam :)
Czas się wyspowiadać :) :) :) Dobry materiał :)
Chciałam zadać dwa pytania:
1.Gdzie Pan kupuje rośliny ?
2. Jakie ślimaki fajnie wsuwają nalot z szyb? Lepsze są na to Helmety czy Ampularie?
Jeśli tematy te były poruszane już w jakichś filmach to bardzo proszę mnie do nich odwołać :)
Teraz to już nie kupuję roślin. czasami się wymieniam na gatunki które mnie interesują. A jak kupowałem to różnie, na łódzkiej giełdzie, czasami od innych akwarystów. Co do slimaków... nie miałem helmetów więc nie wiem jak one sobie radzą. Ampularie dają radę, ale trzeba ich sporo żeby w większym akwarium dały radę.
Mossart Akwaria
A jakie pan poleca rośliny o niskich wymaganiach do małego akwarium (54l) ?
zamknięty ekosystem :) to jest właśnie to do czego dążę w moich baniakach :). Do szczęścia brakuje mi tylko hydroponiki pod uprawę sałaty i wszystko jasne :) łapka za fajowy film edukacyjny :)
Łapa i pozdrawiam serdecznie
Bardzo ciekawy materiał, łapka ci za to kolego pozdrawiam.
Witam. Pozwolę sobie dodać 3 grosze. Moim skromnym zdaniem, różnica miedzy podawaniem co2 i nawozów a ich nie podawaniem. Jest taka, że w pierwszym przypadku usuwamy nadmiar zdrowych roślin a w drugim gnijące stare liście...
Zabrakło moim zdaniem tylko zależności pobierania Mendelejewowskich hieroglifów od ilości i jakości światła. Poza tym pismo obrazkowe wzorowe. Z pomocą trzech obrazków :) Brawo!
Światło zostało pominięte, aby nie zagmatwać prostoty przekazu :)
I siemka n apoprawe humoru i uspokojenie mossart przychodzi
Dałeś do myślenia.
Jak chciałbym ograniczyć nawozy i co2 z pięciu butli i pięciu worków nawozów na trzy to powinienem dawać nawozy w poniedziałek,wtorek i środę czy w poniedziałek, środę i piątek? A tak poważnie to dziękuję za wklejenie zdjęcia nawozu by byłem w trakcie kolacji ;) Pozdrawiam i zapraszam do mnie
Teksty fajne jak zwkle, jednak pominiecie swiatla jako glownego elementu fotosyntezy jest powaznym bledem .
Tych urban legend wokół akwarystyki narosło tyle że czasami głowa pęka. Ja to nie wiem jakim cudem nasi ojcowie i dziadowie akwaria prowadzili ;)
Adam Okuń w taki ze jedyne rosliny to byly nurzańce i zabienice. Teraz są takie rosliny których uprawa jest mozliwa dopiero dzięki co2 i duzemu swiatełku
TotemicMask sprawdź kiedy stawiano pierwsze akwaria holenderskie...
Zapotrzebowanie roślin było i jest takie samo. Tu się nic nie zmieniło. Panowała prostota. Ale kto powiedział, ze prostota jest zła. To tak jak z wojną. Kiedyś tłukli się na miecze, teraz do siebie strzelają. Ale cel i efekt jest taki sam.
Mossart Akwaria BTW podobnie jak Tobie mnie też zadaje się pytanie: czym nawozisz, czy podajesz co2 etc Dziś trudno jest uwierzyć że można prowadzić akwarium bez dodatków. To efekt przejęcia źródeł wiedzy przez "farmerów" i firmy akwarystyczne. Kiedyś czytało się biologów, ichtiologów i akwarystów z kilkunastoletnim doświadczeniem.
Nie nie, zapotrzebowanie roslin jest i było stałe ale dla ROZNYCH gatunków jest różne. Kiedys poprostu pewnych roslin nawet jak by były juz znane akwarystyce to nie dało by się utrzymać. Większosc roslin wodnych to rosliny bagienne polwynurzone ktore w naturze mają pędy nad wodą i pełnà ekspozycję na slonce. W naszych warunkach odwzorowaniem jest duże oswietlenie. Nie da się takiej linderni indiany utrzymać w niskooswietlonym lt z załozeniem ze małe swiatlo jest to roslina nie potrzebuje nawozów. Na małym swietle po czasie się zdegraduje. Taka tonina belem potrzebuje rownież bardzo duzo swiatła i dużych ilosci zelaza. NIE utrzymasz jej w LT "które się samo prowadzi". Pewne gatunki są zarezerwowane wyłącznie do HT z nawozami bo czynnikiem limitującym jest dla nich światło.
Mossart - ogólnie w twoją stronę zawsze wielki szacun, ale z pewną rzeczą się nie zgodzę - "skąd pomysł instalowania butli z dwutlenkiem bez równoczesnego podawania nawozu" są ryby i "ryby" ja np. mając żyworódki (fakt prerybienie) i mając gąszcz roślin to równowaga się nie utrzymywała - azot i fosfor był (i tu się zgodzę że ryby produkują te pierwiastki w odpowiednich proporcjach) ale co2 zdecydowanie brakowało (rośliny praktycznie nie wciągały azotu ani fosforu) i zbiornikowi zamontowanie co2 wyszło na dobre bo właśnie roślina nie miała energii do wyciągnięcia azotu i fosforu - może przy rybach które mniej kupają a są aktywne i przez to więcej oddychają to może by się sprawdziło u mnie nie bardzo więc nie zawsze "natura" podaje wszystkiego "równo"
dodatkowo potas i mikro (to już bardziej dla wybarwienia niż do wzrostu) bo ryby jakoś specjalnie tego nie produkują, podmiana wody też niekoniecznie to zapewni bo nie zawsze to jest w wodzie jakiej używamy, ziemia może i ma ale też na wieczność tego nie starczy zwłaszcza jak przemiał składników jest dość spory - ba, sama Diana pisała o tym że węgiel w akwarium na ziemi kończy się jako pierwszy.- a co do akwarium też się nie zgodzę że to jest taki do końca zamknięty ekosystem bo według Pani Walstad to rośliny mają wyłazić z wody i co2 pobierać z zewnątrz no i pokarm dla ryb który też ma być "nawozem" jest dostarczony z zewnątrz - jakby był zamknięty to nic z zewnątrz się nie dostaje - tak jak i meteoryty na naszą planetę :P
ale co do ogólniej koncepcji zawartej w filmie to się zgodzę że dla rośliny bardziej ważne jest by składniki odżywcze były w odpowiednich proporcjach a nie ilościach by było bez glonów - mi się akurat udaje - chyba na nieszczęście bo szczerze jakby mnie jakiś zaatakował to bym nie wiedział co robić, a nawet bym nie wiedział jaki to glon ... ale przynajmniej mam bezglonowe akwarium :)
Ten film miał tylko pokazać podstawową zasadę równowagi. Gdybym sie wdał w szczegóły, to musiałbym tłumaczyć jak stworzyć ta równowagę na samym żwirze, na ziemi ogrodowej, na podłożach aktywnych... Każdy sposób byłby inny. Więc rozumiem, że nie wszystko zostało wyjaśnione. A podejrzewam, że i tak by się tego zrobić nie dało. Co do pomysłu instalowania samej butli... bez sensu jest zakładanie co2 (samego) kiedy akwarium jest zbilansowane. Bo wtedy po krótkim czasie Co2 "wyciągnie" wszystko z akwarium. Natomiast jesli w akwarium jest nadmiar substancji odżywczych, wtedy dołożenie butli ma sens. Ale zawsze - aby zachować równowagę. Dlatego, jeśli równowaga już istnieje, można dołożyć CO2 ale razem z nawożeniem. Samo nawożenie lub samo podawanie CO2 jest błędem. Piszesz, że brakowało CO2 - czyli brakowało równowagi. Dlatego CO2 z butli nie było nadmierne a dążyło do zachowania równowagi. I wszystko się zgadza. Takie drobne niuanse :)
zgadzam się z Tobą, ale w filmie nie wspomniałeś że można dążyć do równowagi poprzez zastosowanie jednego z czynników a przedstawiłeś to w sposób jakby zawsze podawanie co2 musiało współistnieć z nawożeniem, a ja starałem się przedstawić że są przypadki kiedy zastosowanie jednego z nich ma sens :) zwłaszcza jak tylko tego jednego brakuje :)
żeby nie było nieporozumień nie pisałem tego złośliwie ale jak nie wspomniałeś tego w filmie to chciałem wspomnieć o tym w komentarzu że jednak można, ale Ty swoją odpowiedzią wyjaśniłeś to lepiej :)
pozdrawiam :)
Masz rację zastosowanie jednego z nich, kiedy drugiego brakuje, jak najbardziej ma sens. Dlatego mówiłem o zbilansowanym akwarium w którym ta równowaga jest zachowana. Wtedy sens dodawania pojedynczego czynnika jest żaden. Natomiast kiedy stabilności nie ma (brakuje Co2 lub pokarmu), uzupełnienie tego niedoboru jednym z nich jest jak najbardziej poprawne.
@@akwarystykadlalaika7791 Przepraszam, że się mądrzę, bo jestem szczęśliwą posiadaczką akwarium niecałe 2 miesiące, ale przekaz Mossarta był jasny, naprawdę próbował wyjaśnić to jak krowie na miedzy, prościej się nie dało, dlatego mimo, iż jestem laikiem zrozumiałam, że musi być równowaga zachowana. Czyli jeżeli jest równowaga, to jeżeli chcesz podać co2 to i musisz podać nawóz, jeżeli masz naturalnie odpowiednio co2 to nawóz nic nie pomoże, a jedynie pogorszy, jeżeli masz w akwa dużo naturalnego nawozu, to uzyskasz równowagę poprzez dodanie co2! Czyli w zależności od sytuacji, żeby uzyskać równowagę, jeżeli jest ona zachwiana, możesz dodać albo nawóz, albo co2, albo stworzyć w baniaku takie warunki (odpowiednia ilość ryb, roślin) aby ta równowaga się samodzielnie wytwarzała. Więc nie wiem skąd te pytania i komentarze???
@@magdalenatrendak7715 a no stąd że jak wspomniałem Mossart w filmie nie wspomniał "w razie nierównowagi można podawać tylko jedno" odnosił się tylko do akwariów w stanie równowagi i padło "skąd pomysł instalowania butli z dwutlenkiem bez równoczesnego podawania nawozu" i tutaj wspomniałem o tym właśnie że niektóre akwaria nie są w stanie równowagi i taki pomysł może być strzałem w 10
wyjaśniliśmy to sobie z Mossartem w powyższych komentarzach i koniec tematu. Więc nie wiem skąd te pytania i komentarz??? :P
najprosciej ujmijac...czym wecej co2 i swiatla tym wiecej nawozenie?
Jestem trochę zielony. Czy dobrze zrozumiałem?. Muszę kupić 5 butli CO2 i 5 paczek nawozów ?
I zamieszkać w Nowych Rumunkach. Wszystko perfekcyjnie zrozumiałeś :)
:) Dziękuję. Poczytam jeszcze Bravo Girl i moje akwarium będzie super.
Mossart, gdy przedestylujesz wino to bimber wychodzi :D, Ta butla służy do fermentacji. ;)
Ale rosliny liczymy gatunkami czy na sztuki np: jak mam Ludwiga to liczyć jako 4 pędy czy jako jedna roślina
Na gramy :)
Mossart Akwaria To ja poproszę kilo 😀
Jaki nawóz dajesz a dwutlenek z butli lepszy czy z bimbrowni :-P
Bedę brał kasę za odpowiedzi na takie pytania :)
No ale ile rybek potrzeba na utrzymanie siedmiu roślinek?
Trzy grube albo siedem małych. Średnich jakieś pięć i pół.
Ale grube, ze duże czy grube bo tłuste?
Na kg zielska kg ryby.
@@lewazs teraz pytanie kiedy ważenie jak rośliny mokre a ryby najedzony czy wręcz odwrotnie może na przemian
siemka pierwsza lapka moja ;)
Tiaa tylko utrzymanie tego 1:1 nawozu i CO2 Syzyfowe prace :D
Ciekawa sprawa :) niby ta równowaga miedzy co2 a żarciem ma być zachowana.Nie wiem czy oglądasz filmy Procesor MS albo on kłamie albo ty się mylisz :) on własnie ma akwarium roślinne i to w bardzo dobrej kondycji. Pisze ze podaje bardzo duże ilości co 2 i dawki głodowe nawozów. Akwarystyka roślinna jest trudna do zaszufladkowania.
Nie, nie oglądałem więc ciężko mi się ustosunkować. Każdy ma do akwarystyki jakieś podejście. Moje jest takie i według mojego przeświadczenia i doświadczenia właśnie tak to wygląda.
Wydaje mi się jednak z własnego doświadczenia, że podawanie tego co2 u mnie było korzystne bez podawania nawozu. Może woda u mnie jest bogata w składniki mineralne? Tego niestety nie wiem, bo nie mam testów. Nie uważam ich za potrzebne, zdaję sobie sprawę że akwarium ma się ustabilizować i tyle. Wracając, czemu tak uważam? Wzoruję się filmem który mówi: nadmiar nawozu - glony, u mnie były. Do czasu, kiedy nie podawałem co2. Później jakoś same znikły, pytanie tylko czemu też znikły w drugim akwarium bez co2. Zmienna woda w kranie? Teraz już co2 nie potrzebne ? Myślę że w podobny sposób jak ja (mówię o ludziach używających mózgu, nie słuchających sprzedawców w zoologicznych) gubią się w swoich myślach i kombinują. Chciałbym poznać odpowiedź na pytanie, ale testów nie kupię, dlatego zostanę tylko przy "chciałbym" hehe :D
Nie znam się więc się wypowiem, wszystko fajnie gdyby nie nasza cudowna uzdatniona kraniczanka z bakterią od święta. Jest ona pozbawiona prawie do zera wielu składników a niektórych ma zbyt wiele niż byśmy chcieli.
Mając ułamek afrykańskiego biotopu w kilku litrach szkła bez wspomagaczy? Napewno się da, ale wszyscy liczą na TOPową kondycje roślin.
No już na jakośc wody wpływu nie mam :) To kolejna zmienna, po wprowadzeniu której - przekaz się zagmatwa. Ale zasada równowagi jest ponad wszystko.
heh mieć Twoją wiedzę i p. Walsh chyba tak to się pisze. W praktyce utrzymanie pH, wymagających roślin i odpowiednich dla nich światła kończy się solami wagą i reagowaniem na grzebaniem w podłożu po powrocie do domu nad ranem .... Pozdrawiam serdecznie brakuje Ciebie na YT.
tak jest ;) a seks przed ślubem powinien być zakazany jak i nekromancja ;)
Nie zgadzam sie na zakaz seksu. Co do nekromancji nie mam zdania :)
Dorzucę swoje 5 centów a raczej pensów:; no dobra groszy: Po pierwsze uno nie francuz tylko Anglik :p Po drugie uno nie botanik tylko inżynier elektronik !
Diabeł tkwi w szczegółach ;)
Źródło na którym sie oparłem. www.crazynauka.pl/by-rok-1960-gdy-david-latimer-za-o-y-sw-j-ogr-d/
I tak tworzą się mity (jak widać nie tylko w akwarystyce) gdzieś coś ktoś udostępni jakiś inny przetłumaczy ( przy pomocy kalkulatora marki c...o) i voilà :))) Ciekawe czy Dawid L. nawet istnieje hihi Zadzwoniłbym ale przy zmianie telefUna zapodział mi się namber do MI6 ( Zbieżność z xiaomi? Nie sądzę ;)
Mówisz, że CO2 napędza wzrost roślin? Że nadmiar CO2 i/lub nawozów powoduje glony? Tom Barr turla się ze śmiechu.
Chryste, czemu tak pozno trafiłem na ten film - mac zalosna! Dodam tylko, iż do szalu doprowadzają mnie chemicy-akwaryści.