Absurdy levelowania w grach
HTML-код
- Опубликовано: 21 апр 2018
- Nabijanie poziomów jest wszędzie. I niesie to ze sobą nieraz bzdurne skutki.
► kubki, koszulki, podkładki: tvgrypl.teetres.com
Więcej filmów? Subskrybuj! ► bit.ly/subskrybujtvgry
▐ Jeszcze więcej filmów? tvgry.pl
▐ FACEBOOK: / tvgrypl
Znajdź też nas na:
Instagramie Gambrinusa: / grzegorz.bobrek
Twitterze Heda: / hedgamer
Twitterze Arasza: / arasz88
Facebooku Kacpra: / pitala.kacper - Игры
Jezeli Pan z dreadami miał lvl 5 a ten drugi wyższy to bez problemu mógłby założyć hełm na 5 i 6 lvl. Ktoś tu kłamie...
Reset postaci za nowy skin do bluski.
Plaid level 7
Scena z hełmami to retrospekcja. A tak naprawdę, to wszystko jest sen Heda, a gość z dredami jest martwy.
nie powiedział że ma wyższy... a poza tym HEAD symbolizował PREMIUM ACCOUNT. Pay to win albo TELERANEK
Bo to był skill nagrywania, ogólny lvl miał inny
Mateusz mocno przyexpil mówi szybciej i dynamicznej, w porównaniu z pierwszymi materiałami słucha się go dużo przyjemniej :)
I tak dalej sepleni :P
@@Peter_S.Woldrich Ciężko się tego pozbyć ;d
"Bieganie w miejscu godzinami zwiększając umiejętność atletyki" - absurd? No nie wiem, dla mnie brzmi jak bieżnia na siłowni
Dokladnie, tak samo jak dawanie sie godzinami okladac. Chodząc na kickboxing tez dostajemy codziennie wpierdziel zeby zwiekszyc nasze umiejetnosci obrony przed kopniakami.Tak naprawde oblivion i morrowind pod tym wzgledem sa bardzo realistyczne.
@@michatomczyk6813 To samo karate, tam też trzeba trochę dostać
Bieżnia kickboxing czy karate nie ulepsza Wam poziomu np z pszyrki a o to wydaje mi się że chodziło w materiale; bieganie w miejscu by wbić lvl niekoniecznie w samym bieganiu
Robienie leveli żeby dalej wilk nas zabijał to jakiś żart. Ja myślałem, że gra się w rpg, żeby stawać się coraz silniejszym i dostawać się do coraz większej części mapy, albo wykonać trudniejsze questy.
5:50 spodziewałem się czegoś typu:
*wchodzi do pokoju* - "ZAMYKANIE DRZWI LEVELED UP!"
"No cześć Hed, fajna koszula, w co grasz?" - "RETORYKA LEVELED UP!"
"A siemanko, a w Tetrisa, wiesz?" - "SŁUCHANIE LEVELED UP!"
XD To niezła mechanika, niczym z TES'ów co bieganie pozwala podnieść lvl biegania.
Teoretycznie ta mechanika jest bardzo realistyczna.
Chidoo/Polski Rosjanin O, witam. Trochę się Ciebie tu nie spodziewałem
Teoretycznie gry są realistyczne.
Teoretycznie rzeczywistość jest grą.
Wspomnieć o wiedźminie:
Jest ✓
Levelowanie ma w sobie coś magicznego i u mnie odwołuje się do nostaligii związanej z Runescapem, czy Tibią. Ten koncept za niskiego poziomu by wejść do danej krainy sprawiał że w mózgu 10 latka tworzyły się niespotykane przemyślenia na temat niebezpieczeństw czyhających za bramką danego poziomu :)
Takie levelowanie ma sens, bo były tam potężniejsze (nieskalowalne) potwory i swym maleńkim mieczykiem ich nie pokonasz... co innego Destiny 2 ale każdy już chyba zna ten beznadziejny przypadek "zniedzielnienia" tej gry...
Ten moment kiedy dodajesz Heda na miniaturkę, żeby ludzie klikali Ci w filmik i miał wyświetlenia.
Jebany ork.
Jakie true XD
Oglądając wasze materiały czuję sie zawsze jak egzaminator na polskim ustnym podczas tych wstępów
Co do wiedźmina to bardzo proste Gerald poprostu musi trochę przypakować żeby zbroja podczas walki nie spadała. przecież logiczne, co nie? Xd
Co to Gerald?
@@cheetos9926 Geralt z Riwi to główny ,, Wiedźmina''
Mnie denerwuje jak musisz coś np. Zbudować z drewna najpierw a potem z metalu by mieć możliwość ulepszenia na beton tak przykładowo
Epoki się przechodzi 😂😂
Imo więcej fpsów powinno implementować konkretny system RANG, który się liczy, bo rangi w wielu z nich są, ale mało kiedy (nawet przy ogromnym playerbase) dobieranie graczy opiera się właśnie na tej randze. Casualowi gracze mają niekiedy przesrane, gdy trafiają na ludzi, których godziny w danej grze liczą więcej niż owego Casuala... we wszystkich, w które kiedykolwiek grał. :P
Ciebie Kaftann się tu nie spodziewałem
Święte słowa! Mówisz z doświadczenia ;P
System rang wprowadzony przez CS? XDDD
Zjednej strony tak ale natomiast osoby boostowane przez takie coś(wyższa niż jego faktyczna) jak np. w CS:GO czy LOL'u niszczą grę swoim znajomym(da się zrozumieć bo z jednej strony zgodzili się z nim grać) albo team'owi bo jest po prostu słaby. W PUBG jest chyba takie coś, że jak uczysz się grać to grasz z tymi co też się uczą co prawda pewnie trafi się jakiś lepszy bo było za mało takich "nowych" graczy, oczywiście są to moje przypuszczenia bo oglądając twój odcinek trafi się czasem taki nie ogar co jakoś znalazł się w ostatniej 10 ale tak jak mówię może to zależy ile graczy chciało sobie w tym momencie zagrać. Jak jest faktycznie może wie twórca gry albo może i tego nie wie ;)
System nie dobiera ludzi ze względu na range, ale ze względu na ukryty dla nas ranking ELO.
W Skyrimie możesz użyć punktów umiejętności w jakimkolwiek drzewku, to prawda. Ale żeby odblokować konkretną umiejętności musisz mieć odpowiednie wylevelowane konkretne drzewko. Nie uważam żeby było to absurdalne
Ale możesz skradać się w miejscu przy ślepym typie, żeby nabijać skilla. Albo miotać tylko pułapką duszy w konia by expić, którąś tam magię.
Oczywiście że możesz tak robić, ale wtedy będziesz mógł dawać punkty umiejętności tylko w skradanie albo to konkretnie drzewko magii
No i co w tym takiego absurdalnego, im więcej się skradasz tym jesteś w tym lepszy, im więcej rzucasz zaklęć tym jesteś w tej konkretnej domenie lepszy. Według mnie akurat system levelowania w TESach jest świetnie zrobione, problem leży bardziej właśnie po stronie skalowania przeciwników, tego nienawidzę
właśnie miałam to samo powiedzieć - system poziomów i drzewko umiejętności w skyrimie jest jednym z najlepszych jakie widziałam w grach, a co do podnoszenia umiejętności przez książki... przecież w prawdziwym życiu też nabywamy teorię poprzez książki, czy inne zapiski, postać w grze czytając wers na przykład o tym jak ułożyć ręce przy strzale piorunami, kilka słów jak namówić handlarza na niższą cenę, w jaki sposób kuć gorący metal i tak dalej zdobywa doświadczenie, bo już później będzie wiedział jak się zachowywać w danej sytuacji i jest to jak najbardziej realistyczne
Zmień nick.
Argument ze Skyrima,a propos książek nie jest w pełni poprawny. Rozpatrując sprawę książek można stwierdzić,że przeczytanie książki zwiększającej umiejętność broni jednoręcznych nie jest tak bezsensu. Można przyjąć,że przeczytanie książki uczy nas nowych technik władania mieczem,lub kowalstwa przez co zwiększa nam wiedzę o kowalstwie i umiejętności ;)
Tomek Góralski hahahah ta ta i co jeszcze jesteś zapatrzony w skyrima dobra ja przeczytam 100 książek i strongmenach i nagle będę w chuj wyjebanie umięśnioniony i do tego 100 książek o szermierce i będe mistrzem władania mieczem żal mi ciebie
Tylko że On ma rację. Głupio jest zakładać że 100 poziomów odpowiada samemu treningowi praktycznemu. A 100 książek nie można przeczytać w celu wbicia jednej umiejętności na 100. :)
Tak? To powiedz jak wyglądają animacje nowych technik których postać uczy się z książek, albo nowych sposobów obróbki metali. Takie levelowanie to zwykły absurd i nie ma co tego bronić. Ale komu to tak naprawdę przeszkadza? Tak grało w RPGi od zawsze.
@@ologracz1110 Jest to możliwe. W podstawówce znalazłem w bibliotece szkolnej podręcznik do nauki sztuk walki. Zawierał Informacje na temat karate, jiu-jitsu, taekwondo, kendo i aikido. Przedstawiono w nim łącznie ok. 120 technik walki, ataków, pozycji defensywnych itp. Wszystkie techniki opatrzone zostały ilustracjami prezentującymi krok po kroku, jak poprawnie wykonać każdą technikę, więc jeżeli ja w wieku 12 lat byłem w stanie skutecznie wyprowadzić atak z tego podręcznika, na gościu któremu się wówczas wydawało, że może mną pomiatać, a przeczytałem ten podręcznik może ze 4 razy, to nie mów mi, że się nie da.
"Teleranek" hahaha mistrzostwo !
Clickbaitowy Head.
Przynajmniej się pojawił w filmiku, więc nie taki czysty clickbait :P
W margonem można zginąć przez żabę.
tam nawet skarby zabijają.
W Dark Souls można nawet zginąć przez skrzynie
iks de
We Wowie można zginąć przez mysz, kiedyś mi się taka trafiła w Durotarze jak grałem jeszcze. I pamiętajcie, każdy kto jest alluchem grzebie w nosie paluchem.
Na youtubie można zginąć przez raka, jakiego dają kanały shoterskie
W Last Chaos żeby wylevelować smoka albo konia trzeba było bić nisko lvlowe moby rękami XD
Konia raczej zawsze bije się ręką nisko... Chyba, że ów koń ma pół metra, wtedy można powiedzieć, bije się konia wysoko. Czy tam daleko... Zależy od postury konia oraz kątu uderzania.
Panowie chyba w RuneScape nie grali, tam to było levelowanie :D
12 lat grania i żadnego skilla na 99 nie mam :D
O Brodaty w komentach ;) Pozdro! :)
Uwielbiam odcinki z absurdów
lubię ten duet, dobrze się zgrywacie:D
Choć momentami nie wiem o czym mowicie - ze wzgledu na moj srednio-starszy wiek :D i brak obeznania w nowomowie graczy - to jednak milo sie tego slucha. Czlowiek wyciagnie jakies spostrzezenia, wnioski, lub chociaz usmieje sie.
Tworzycie super ekipę i nie wiem, ktorego z was lubie najbardziej. Trzymajcie poziom i oby tak dalej.
Dlatego właśnie pojawienie się pierwszego Dungeon Siege było dla mnie powiewem świeżości. Walczyłeś wręcz, rosła siła i walka wręcz. Strzelałeś z łuku, rosła zręczność i walka dystansowa. Używałeś zaklęć bitewnych/natury, rosła inteligencja i magia bitewna/natury. Tak samo w Falloutach można było niektóre umiejętności rozwijać/zdobywać poprzez studiowanie odpowiednich książek czy trening/szkolenie z napotkanym npc.
3:42 dlatego za to uwielbiam Skyrima. W nim na samym początku gry można nawet założyć najlepszą możliwą zbroję, lub użyć najlepszą możliwą broń bez przejmowania się czy ma się wystarczająco siły, zręczności czy innych umiejętności na odpowiednim poziomie
Super :) Pozdrawiam
1:00 Ej ale nauka np. "Starożytnego stylu walki" z książki w Skyrim ma sens ale nowe animacje pojawiają się tylko po pewnych ulepszeniach i są to najczęściej Finish-ery (dekapitacja).
Co ty pierdolisz...?
W części książek w Skyrim są opisane starożytne style walki..... i po za tym nie ma czegoś takiego w skyrim jak poziom "Siły" to nie Fallout. umiejętność Broń Jednoręczna zwiększa nie siłę uderzeń, a wprawę z danym typem broni...
W Skyrim "broń jednoręczna", to nie umiejętność, tylko zbiór perków z tej kategorii. Każdy perk ma określone działanie, i owszem - zwiększają one obrażenia zadawane bronią jednoręczną.
elderscrolls.wikia.com/wiki/One-Handed_(Skyrim)
Wydaje mi się że chyba się nie rozumiemy :P Chodziło mi o to że Ork Lvl 5 (ten z dredami Mateusz czy jakoś tak) powiedział w 1:00 że książka zwiększa siłę fizyczną ale przecież sam poziom(np : 36) nie wpływa na moc uderzeń tylko robią to perki , do których "furtką" jest lvl umiejętności
*NP. by móc craftować krasnoludzką zbroję potrzeba 50 lvla kowalstwa (chyba) i wtedy można ulepszyć umiejętność "Kowalstwo Krasnoludzkie"*
Może więc się pomylił, a może zwyczajnie posłużył skrótem myślowym? Po co miałby tłumaczyć, że książka zwiększa poziom, a ten daje punkt skilla, a ten można wydać na perka etc? dużo gadania o tym, co dla widza jest zbędne, bo nie o to w tym materiale chodzi.
Co do wymagań levelowych to podobało mi się rozwiązanie z Torchlight 2 - dany przedmiot mogłeś założyć od lvl X ALBO mając wystarczająco dużo statystyk. Fajna sprawa
Skalowanie levelu w Wiedźminie 3 było super. W misji w kanałach gdzie w pewnym momencie rzuca się na nas pewnie ze 20 szczurów każdy z nich jest równie silny co bies :D Misja jest niemożliwa do zrobienia i było to moment w którym zrezygnowałem ze skalowania
naprawde ciekawe filmiki! pozdrawiam
Pamiętam jak w jednej z pierwszych fabularnie jaskini w Skyrimie levelowałem jednocześnie zdolność pod lekki pancerz i magie uzdrawiania wchodząc naprzycisk uruchamiający kolce i następnie lecząc się magią. Gdy mana się kończyła wystarczyło odczekać skryptowo godzinę. Jak ktoś chce tak samo zrobić to polecam za każdym razem robić szybki zapis, bo czasami kolce zadają więcej obrażeń niż zwykle.
Ale ja to kocham, nic do roboty w niedziele, a tutaj nagle film :D. Ps. już cały obejrzałem
Z tym rozwiązaniem z niewykorzystywaniem części możliwości ekwipunku przy małym lvlu to da się również w drugą stronę i były takie rzeczy w Diablo II (a może i w pozostałych częściach, ale w II grałem najwięcej i najlepiej ją pamiętam) - a mianowicie złoty lub zielony (czyli epiki i sety) w niektórych przypadkach zawierały statystyki rozpisane typu siła 20+lvl - i dawały dla 10lvla 30 siły, ale dla 80 już 100. Aczkolwiek chyba lepiej byłoby to rozwiązać, aby tak jakby zbierać doświadczenie na broń, jeśli jej używamy, bo coraz lepiej nam idzie nią władać.
Wydaje mi się, że widziałem film o tym już u Was kilka razy..
There is no spoon...
3 godziny castowania jednej umiejętności iluzji na krowę w Skyrim żeby zdobyć 100 poziom...
Ale można w międzyczasie posłuchać podcastu, albo poczytać książkę... Więc przyjemne z pożytecznym :P
jakie ty zaklęcie rzucałeś calm ?
jak chcesz sobie iluzje szybko nabić to polecam muffle.
Calm i Courage
Ale to było 3 lata temu
Trzeba jeszcze wspomnieć o mechanice modlitwy, czyli idziemy w specjalne miejsce klikamy przycisk i zostawiamy komputer na kilka godzin za co dostajemy nieproporcjonalnie małą ilość exp lub ewentualnie złota i niepotrzebnych przedmiotów
Zajebisty wstęp ))))))))))
Guild Wars 2 (gra mmorpg) , sporo osób mających już 1 (albo parę postaci na max levelu) chcąc zrobić sobie kolejną postać (z inną klasą) kupowały od groma materiałów i szły levelować rzemiosło (poprzez tworzenie przedmiotów i podnoszenie skilla w danym rzemiośle, dostawało się exp do poziomu naszej postaci) i tak oto zamiast kilkunastogodzinnego (albo nawet i dłuższego) expienia, jak się miało odpowiednio dużo kasy szło maksymalny level wbić w godzinę. I tak oto z gry o zabijaniu potworów/bossów wykonywaniu questów, dungeonów robi się gra w klikanie w przyciski w menu kraftingu.
Nowy film, wchodzę daje lajka i oglądam wieczorem
O, kolejny nowy w TvGry. Podobny do Orka
Jaki nowy...
W Falloucie 4 po 220 levelu z max perkami na obrazenia na zabicie 1 zwykłego bandyty potrzebuje około 1000 naboij. Gdy na 1 levelu był to 1-2 strzały. Dlatego w walce caly czas kucam i używam broni białej, wtedy jest mnożnik X10 do obrażeń
Propsuję pojawienie się Persony 2: Innocent Sin. Bardzo niedoceniona część, a chyba najlepsza fabularnie z całej serii, nawet jeżeli mechanika trochę już nie domaga.
Pamiętam, jak w Morrowindzie dawałam się bić szczurom za podwyższenie zbroi, albo w Twierdzy Rodu Hlaalu skakałam z budynków i biegałam dookoła nich rzucając czary, żeby podnosić trzy umiejętności naraz.
Chwila, chwila na początku: masz zamały level nie możesz prowadzić tego programu (mowi do 5 lvl'a)
O za małym levelu na przedmioty:(przedmioty od 5, 6 poziomu) ma za mały poziom.
Ktoś mi wytłumaczy?
Hed mial dobry rzut na Retorykę i Manipulację.
Skalowanie przecież!
Tibia arcydzieło w skillowaniu :)
Grind, grind, ach ten grind. Metinie! Powracam!
W risen i pewnie nie tylko było tak że miecz zardzewiały, zwykły i ostry wymagały innej siły ale były tych samych rozmiarów (naostrzyłeś miecz i bęc nie możesz z niego korzystać bo nie masz wystarczającej siły xD)
W Oblivionie ukradłem na dość duzym poziomie fajny miecz w miescie a potem jak nim sobie wbiłem sztuke miecza na full to stałem z tarczą i wbiłem ją na full, następnie nadszedł czas na armor :) ale tego tricku z acrobacją nie znałem :)
LVL Scalling: gdy myślisz, że jesteś już kozakiem, wracasz do początkowej lokacji, a tu okazuje się, że wrogowie w czasie Twojej nieobecności również łykali suple :)
W The Elder Scrolls III: Morrowind w podstawowej lokacji (wioska rybacka) można było wylevelować umiejętność zniszczenie robiąc zaklęcie kuli ognia które zadawało minimalny dmg i zabierało minimum many, wchodziło się do domku jakiegoś biednego rybaka z którym był związany jeden z podstawowych questów, zamiast wykonać zadanie, zabijało się rybaka, po czym rzucało tę kulę ognia w ścianę godzinami.W chatce była mała przestrzeń a umiejętność zniszczenie rosła po uderzeniu kuli w jakiś obiekt,więc lvl up następował bardzo szybko :) Można było też wyjść na latarnię morską i mając wystarczająco dużo hp z niej skoczyć, jeśli się przeżyło, bardzo szybko rosła umiejętność akrobatyki która odpowiadała za podnoszenie współczynnika siły.Skakałeś z wieży, lądowałeś, spałeś godzinkę pod wieżą po czym znów na nią wychodziłeś i wykonywałeś po raz setny próbę samobójczą :))))
Tomb Raider The Angel of Darkness jest pełen takich absurdów (ale i tak to jest moja ulubiona część TR). Nie możesz przeskoczyć, bo następny punkt jest za daleko? Przesuń beczkę! Nie możesz sprintować? Kopnij w drzwi i już możesz! :D
w serii Gothic trzeba było wbić doświadczenie i znaleźć nauczyciela, fajne było to rozwiązanie, ale czasem trzeba było biegać po świecie w poszukiwaniu gościa który nauczy nas jakiejś epickiej umiejętności
W GTA San Andreas to wystrzelenie tysięcy kul dawało większą precyzję strzełu a nie zadawanie większych obrażeń.
Gta sa przed misją u chinola trzeba było pojemność płuc zwiększyć, brałem kod na nieskończony tlen i do jeziora po dnie pływałem przytrzymując spację czymś ciężkim
Ciekawe od którego lvl'a można komentować filmik :D
Serox ja mam narazię zbyt niski i komentuje tylko inne komentarze
U mnie możesz komentować od 0 lvl'a :P
:D
Polecam Warframe, 3/4 gry to napierdalanie i siekanie Grineer itp. co daje 'biegłość' dzięki której aktualnie dobyta broń jest coraz bardziej efektywna.
Nabijanie punktów w pataponach 3, niech pierszy rzuci kamieniem ten (z tych co grali) co nie wbijał naladowanych ataków przy drzwiach do których otworzenia trzeba było skoczyć. Osobiście najciekawsze było stanie przy wrogim koniu i czekanie jak zatruje się umiejętnością ,,zatruta skóra" z klasy tarczowników.
Świetne macie te "scenki". Nie przestawajcie ich robić bo są naprawdę śmieszne!
w skyrim czytanie ksiazek ma sens np ksiazka moze mowic o poprawnym kowalstwie, czy o technikach walki a nawet o retoryce
Jeśli chodzi o sam grind to zdarza mi się bardzo często, ale maksowanie lvl już tylko w MMO. Chyba, że osiągnę to przed zakończeniem gry, ale to często (jeśli przeciwnicy okażą się zbytnimi wrzodami na 4ech literach) oznacza koniec gry (np. Black Rock Shooter z PSP). 2-3 próby i jak nie dam rady to sorry, jak będę chciał się po wysilać to przetrzymam wizytę w ubikacji ;)
Co to była za muzyka przy Absurdach skalowania poziomów ?
Pick Crafter polega na kopaniu klocków(clicker) gdy przejdziesz gre możesz zwiększyć poziom, wtedy trafiasz do innego wymiaru gdzie praktycznie klikasz od nowa i tak 99 razy.
Obejrzenie odcinka tvgry=1.000.000 XP
Dla mnie jest jeszcze jeden absurd lvlowania w grach - kiedy maksymalny lvl to praktycznie dopiero początek gry. Nie mówię tu o sytuacjach jakichś lvli paragonu, czy jak to się zwie, gdzie ekspimy sztucznie wyżej, bodajże w Diablo III to dawąło lepszy % na dropy magicznych przedmiotów, ale coś takiego, jak było w The Pride of Taern, gdzie dopiero maksymalny lvl dawał możliwość dostępu do lokacji, gdzie nie tylko są najlepsze rajdy w grze, ale i ogólnie to już jakby zupełni inna gra.
Jak ja was kocham oglądać :)
Pozdrawiam serdecznie
Ja przeszedłem całego Terisa, zaraz po tym jak ukończyłem Tibię, oczywiście "maxując" w 100% postać :D
W serii hyperdimension neptunia trzeba grindować jak szalony a w dungeonach nie ma levelscalingu więc wraz z postępem postaci trzeba odblokowywać nowe dungeony do grindu
Pamiętam jak w Dying Light nabijałem punkty zwinności używając wślizgu na białej skrzynce.
Dlatego w Kingdome Come jest lepszy sposób levelowania.
Rozdajesz punkty w tym czego się nauczyłeś.
Pijesz uczysz się picia.
Czytasz uczysz się czytania.
Rozmawiasz uczysz się retoryki.
Jeśli chcesz przedobrzyć to gra karze cię obniżając poziom np. zadawanych obrażeń (miecz).
Przy bieganiu w ścianę nie zapomnij schować się gdzieś w przejściu i włączyć skradanie się. Podwójny exp!
TES: III - bieganie w miejscu dla atletyki jak najbardziej :)
Dodatkowo obrażanie w rozmowie strażnika miejskiego i sprowokowanie go do ataku majac na sobie pełny szklany pancerz i amulet z regeneracją HP :)
Piękne czasy :D
-Ej a tego przypadkiem nie było?
-Tak ale pod innym tytułem
*KOPIOWANIE 100*
zaje*isty wstęp ;-D
a zakończenie jeszcze lepsze
cHEDzenie (czyli chodzenie, ale HED to robi) XD
Wyobraziłam sobie szukanie odpowiedniego rozumiaru pancerza.
Te suche żarty Heda zawsze mnie smieszą.
7:30 przypomina mi sie masterowanie akrobatyki w Vivek w do gory i dół :D w Morrowindzie :P albo skradanie sie nad śpiącą postacia w Oblivionie :D
A czy to już nie było?
Dawid Wilczyński było ale tylko 2 razy i trochę inny tytuł był
Dawid Wilczyński coś podobnego było
ciii, trzeba jakoś zatkać puste miejsce
Taki się temat wylosowal i trzeba zrobić film o tym i nie ma przebacz . Bo premi nie bedzie
Żeby wbić level często trzeba grindować czyli robić w kółko to samo.
Mi się bardzo podoba mechanika w gta 5, jeśli masz duży procent trafień to podnosi się pasek celności
Absurdem jest to, że w niektórych grach, taki wieśniak albo pirat ma większy lvl niż ogromna bestia, tudzież smok, spotkany we wcześniejszym etapie :D wiem, że na potrzeby gry musi być coś takiego, ale rozbraja mnie, jak w niektórych grach jakiś strażnik bierze na hita legendarnego stwora :D
Na miniaturce Hed to włączam oglądam patrze ten dred i wyłączam
Głupie jest to że ludzie już grają tylko po to aby levelować i zdobywać nowe itemy, bardziej niż po to aby grać i się dobrze bawić. Większość gier, gdyby tylko wyelimimowały EXP, monety czy jakieś punkty to od razi straciłyby zainteresowanie i nikt by w nie nie grał
A powiem ci, że sobie ostatnio zainstalowałem Baldur's Gate 2 z wszystkimi patchami i widescreen modem... I bawię się przednio grając w ciemno bez podpowiedzi :D
W The Elder Scrolls czytanie nie zwiększa ogólnego poziomu postaci tylko jednej z wielu dziedzin np. destrukcjilbo bloku... Czytając ksiązke podnosisz wiedze np o kowalstwie. W ten sposób skille sie odblokowują w drzewku. Książka przyczynia się do poziomu ale nie daje od razu więcej obrażen. Aby zadawać więcej musimy najpierw wbić poziom postaci a dopiero potem dodać ten punkt w obrażania np magią.
W Gothicu Bezi jadł jabłka, aby wzrosła mu siła. Niestety w Mrocznych Tajemnicach okazało się, że nie wszyscy mogą to robić ze względu na straszne gazy. :P
4:37 Czy tylko ja mam odczucie jak bym oglądał Początki DBZ gdzie Vegeta był jeszcze Bad ass-em?
Zwłaszcza gdy walczył z Freezerem :D
mnie najbardziej wkurzalo w wiedzminie 3 na najtrudniejszym poziomie trudnosci to ze byle dezerter bez zbroi zwyklym patykiem zabijal mnie na hita a ja musialem go udezyc 1000 razy zeby wydropic palke majaca 30-50 obrazen...
4:28 Mnie w Dark Souls podoba się też to, że nie praktycznie żaden element ekwipunku ma wymagań do poziomu samej postaci - wymaganie od poszczególnych parametrów wydaje się dużo sensowniejsze i bardziej realistyczne. Podoba mi się również sam fakt, że sama zbroja żadnych wymagań nie posiada 3:20 - możesz mieć co najwyżej zbyt niski udźwig i w zbroi będziesz łazić jak mucha w smole. Co prawda w dwójce pojawiają się zbroje z wymaganiami co do siły (i chyba tylko tego), ale to chyba i tak najsensowniejsze wymaganie, jakie mogli dać. To, że nie możesz skutecznie używać zbroi, bo masz zbyt niską siłę, a więc zbroja jest dla ciebie za ciężka etc., to lepszy pomysł niż praktycznie niczym nie uzasadnione poza tym, by gracze nie mieli za łatwo, tworzenie zbrój z wymaganiami od np. inteligencji, zwinności, czy, jeszcze gorzej, od samego poziomu.
Moja młodsza siostra gra w gre gdzie nie można buować (a głównie o to w owej grze chodzi) puki nie masz 13 lvl więc musisz przechodzić często trudne (wiem z jej opowiadań) parkury innych graczy z często nawet 100 poziomem.
w WOW'ie żeby zdobyć umiejętność umożliwiającą jeżdżenia na mountach trzeba zdobyć odpowiedni level zabijając potwory
chodzi o to że zdobywamy tą umiejętność w sposób zupełnie niezwiązany z nią
Nostale - wbijanie profesji na groszkach ;)
w Sacred expienie przeszkadza w grze. Każdy lvl up dla bohatera to lvl up dla wrogów. Więc grind nie ma za bardzo sensu kiedy lvlowanie zwiększa tobie kilka współczynników, ale nie broń i pancerz, a antagonistom zwiększa wszystko
taka mała ciekawostka z gry super mario.Wiedzieliście że główny bohater mario tak naprawde jest hydraulikiem
Absurd w lvlowaniu jest taki, że widzimy nasz pasek doświadczenia "jeszcze tylko jeden pies i będę mógł założyć legendarny miecz na 50 lvl". Fajnie byłoby gdyby paski expa były ukryte, potworzy wyrzucały expa w jakiś widełkach RNG, inteligencja lub talenty postaci zwiększałoby doświadczenie, a ekwipunek nie miał wymogów poziomowych, a jedynie jak już było wspomniane mielibyśmy ograniczone możliwosci, co byłoby logiczne, ewentualnie każdy z przedmiotów dawałby bonusy mnożone prze poziom postaci
Pamiętam jak w Fable 2 maczuga była za ciężka więc ciągałem ją po ziemi...
więcej czerwonych koszul w kratę!
ograniczenia na broń były swietnie zrobione w FAble
mogles niesc kazda bron jednak jak byles za slaby ciagles ja za sobą :D
Ja to wole takie gierki jak np arma 2 epoch. Tam nie ma leveli. jak jesteś dobry to z prostym karabinkiem można spokojnie zabić n00bka z najlepszym wyposażeniem (oczywiście w granicach rozsądku)
3:06 moze ktos przyblizyc temat bo gralem w Dragons Age 1 pare razy i nie wiedziałem o takim czyms
Jestem przy szukaniu tego rozwiązania bo ogrywam to z 10 raz w życiu i tez jestem ciekaw
Chwila, chwila. Można teoretycznie z książki uzyskać "siłę". Może w tych księgach było napisane jak stanąć żeby brać siłę z podłoża i podnieść ciężki topór. Lub jak lepiej trzymać miecz by z większą siłą uderzyć. :D
Mnie wkurzał poziom ww Fallout 4 ,gdzie co drugi Supermutant atakujący moje osiedla miał miniatomówkę. To samo było irytujące w Skyrimie jak po paru godzinach zwykli bandyci okazywali się dość odporni i człowiek musiał już kombinować aby ukończyć zwykłego questa z bandytami .
"black desert" upgrade sily czy kondycji = zostawienie postaci na auto bieganiu na pare godzin z obciazeniem zaimplementowanym w grze lub normalnym to zalezy co chce sie wzmocnic, godziny bezsensowne w ktorych komp musi tylko chodzic a my nie musimy nic robic...