1.Miasto pełne ludności cywilnej nie jest miejscem do rozgrywana bitwy. 2. Polacy od 1939 wiedzieli, że Niemcy walczą w sposób skrajnie nieuczciwy i nie cofają się przed zabijaniem cywilów. 3. Polacy wiedzieli, że - z czysto wojskowego punktu widzenia - tej bitwy nie da się wygrać (uzbrojenie, amunicja, zapasy, liczba i wyszkolenie żołnierzy, ciężki sprzęt). 4. Polacy wiedzieli, że Niemcy nie cofają się przed zemstą na przegranych, cywilach też. W 1943 widzieli, jak Niemcy potraktowali Żydów z getta. 5. Podsumowując, Polacy wiedzieli, że mogą przegrać, a skutki mogą być tragiczne. 6. Podział Europy został dokonany w Teheranie i tu sprawa była przegrana. Tylko tyle i aż tyle.
1) Miasto było ogłoszone twierdzą, ludność cywilna wezwana do robót fortyfikacyjnych, bitwa była nieunikniona. 2) Także Sowieci walczą w sposób skrajnie nieuczciwy i nie cofają się od zabijania cywilów. 3) Tej bitwy nie można było wygrać, lecz można było ją przegrać. Gdyby Armia Ludowa wygrała w Warszawie powstanie, wtedy Polacy zamiast do niemieckich oflagów powędrowaliby do łagrów, skąd się nie wraca. 4) Po wyburzeniu getta Niemcy zrobili tam obóz koncentracyjny, a Warszawę zaczęli zamieniać w getto. Kto nie ma nic do stracenia, ten robi powstanie. 5) Kto walczy, ten może wygrać lub przegrać. Kto uchyla się od walki w mieście frontowym, ten tchórz i zdrajca, a walkę za niego podejmują inni. Potem jest sądzony za kolaboracje i wędruje na Sybir (w podlubelskim Majdanku czekał na nich obóz etapowy). 6) W Teheranie nie było nawet PRL, tylko Związek Radziecki od Władywostoku do rzeki Łaby. Niemcy chcą wysadzić mosty na rzece Wiśle, towarzysz Stalin wysyła berlingowców i Armia Ludowa robi w Warszawie powstanie. Po szybkim wyzwoleniu robi się proces pokazowy kolaborantom z AK, zrajcom z Londynu, no i referendum za przyłączeniem Polski do rodziny republik radzieckich. Pół roku później Stalin przywozi do Jałty fakty dokonane - państwo polskie przestało istnieć na własne życzenie. Komu żal, że tak się nie stało, niech zgrzyta zębami na to powstanie.
TAK WŁAŚNIE BYŁO. SOWIECI OPALALI SIĘ ZA WISŁĄ WESZLI DO WARSZAWY KIEDY PRAWIE NIE BYŁO JUŻ NIEMCÓW. KTOŚ NAPISAŁ ŻE TO ROSJANIE WYZWOLILI WARSZAWĘ AKURAT. WESZLI TROCHĘ POSTRZELALI I KONIEC KROPKA. PRZECIWNICY POWSTANIA WARSZAWSKIEGO NIECH POWIEDZĄ TO PROSTO W OCZY UCZESTNIKOM. @@jacekbialy6105
Symboliczny sąd to dobry pomysł .Na powstaniu zyskali jedynie czerwoni w kazdym wymiarze wygrali nie swoimi rękami wymorodowali pokolenie najbardziej patriotyczne chyba w naszej histori których dzieci i wnuków tak dziś nam brakuje . Dziękuję za kolejną interesującą rozmowę
tzn ze oglądasz same krótkie przekazy telewizyjne z mediów mainstremowych , a tam zawsze był "niewygodny" bo często logiką (bez przygotowania) zaginał specjalistów i dziennikarzy.. on od ponad 30 lat gada np o tym że politycy nie mają własnych pieniedzy , najpierw nam zabieraja a poźniej z tego wszystko realizuja - a mam wrażenie że do naszego społeczeństwa dotarło to dopiero w ostatnich latach ,a i tak tylko do części ale pojawia sie juz w mainstrimie.. dlatego media robią z niego "wariata" w kazdej dziedzinie
pomyślcie tylko mały Janusz czeka na zabawki i już nigdy nie zobaczył mamy na oczy. Straszna tragedia, a jak tak małe dziecko musiało płakać i tęsknić za mamą.
@@dontbestupid1344 ludzie którzy są winni już nie żyją W sumie Korwin dobrze porównał powstanie w Paryżu do Powstania Warszawskiego . Z wszystkich większych powstań miejskich przez swoją glupote i łatwowierność przegraliśmy my
@@danielhanza9795 Dokładnie - pan Korwin odsłania się w tej 31 minucie i miejmy nadzieję, że ktoś taki jak on nigdy nie zostanie prywislańskim gubernatorem.
@@jacekbialy6105 zupełnie się z nim zgadzam. Taki ktoś powinien rządzić w razie wojny. Robili tak Roosevelt, Stalin i Churchill, dlatego wygrali wojnę. Inaczej się rządzi w trakcie pokoju a inaczej w trakcie wojny.
Pan Korwin-Mikke miałby wygrać tą wojnę? Buuu ha-ha! On zgrywa twardziela, ale to jest zakompleksiony peerelczyk, który w sposób arbitralny przyznaje racje stronie silniejszej - w realiach wojny totalnej tacy jak on giną w pierwszej kolejności! Na przykład jeśli ktoś przeżył powstanie w warszawskim getcie, to tylko dlatego, że brał udział w tym powstaniu i nie inaczej było w następnym warszawskim powstaniu. Z pewnością ktoś tam mówił o jakimś zwycięstwie, lecz tak naprawdę chodziło o to samo, czyli o przeżycie w sytuacji bez wyjścia. Gdyby dowództwo Armii Krajowej odwołało powstanie, zamiast do niemieckich oflagów trafiliby do łagrów jako niemieccy kolaboranci. A ludność cywilna zamiast przez Pruszków musiałaby przechodzić przez sowieckie obozy filtracyjne na okoliczność ich powiązań z 'faszystowskim podziemiem'. Po takim doświadczeniu mało kto chciałby się przyznawać do swojego warszawskiego pochodzenia, nie mówiąc już o próbach powrotu do ruin tego miasta. Zresztą Stalin nie widział takiej potrzeby, gdyż stolicę nowej republiki zamierzał ustanowić w robotniczej Łodzi. Pozdrowienia!
@@jacekbialy6105 zupełnie się nie zgadzam, sądzę że powstanie to jedna z naszych największych tragedii narodowych i nigdy nie powinno mieć miejsca. Polecam poczytać relacje Robinsonów. Pozdrawiam również.
Okulicki, który parł za wszelką cenę z premedytacją do Powstanie, skazał miasto na zagładę, był agentem NKWD a mimo to w dalszym ciągu nazwane są jego nazwiskiem ulice.
Chociaż Janusz Korwin Mikke jest młodszy, to jednak ma podobną opinię do mojego ojca który pracował wtedy w RGO. Ojciec ze względu na pracę w RGO posiadał na bieżąco więcej informacji niż mógł mieć wtedy przeciętny człowiek
Brawo polscy towarzysze! Gratulacje należą się przede wszystkim niedoszłemu priwislańskiemu gubernatorowi (poczekajcie no chwilę, napiję się czegoś...), ale też młodemu ambitnemu redaktorowi Zychowiczowi oraz wielu innym naszym polskim poputczykom nad Wisłą, którzy świadomie lub nieświadomie odwalają dla nas kawał ideologicznej roboty. Z mojej strony również nie próżnuję, bo w roli starego Warszawiaka świadczę usługi w różnych agencjach internetowych. Obecnie mam 104 lata i dobrze pamiętam tamte czasy sprzed lat osiemdziesięciu, toteż z całą powagą potwierdzam: Myśmy tam nie chcieli żadnego powstania, bo myśmy wszyscy odświętnie ubrani czekali z kwiatami na wujka Stalina, kiedy Niemcy na jego widok sami uciekną z Warszawy. To wszystko dzisiaj mogę spokojnie powiedzieć, kiedy już powymierały te zaplute karły i przestały nam w słowo wchodzić... Bo wcześniej to oni jeszcze za komuny bezczelni się zrobili i naszej jedynie słusznej prawdzie w żywe oczy zaprzeczali! Oni mówili, że to żaden Londyn, że oni sami wynosili meble na barykady - i co gorsza, - że by to zrobili jeszcze raz! A przecież nikt im nie powiedział, że w przeciwnym razie mieliśmy ich wszystkich wyaresztować jako niemieckich kolaborantów. Na całą tą podziemną Warszawkę czekał już obóz filtracyjny w podlubelskim Majdanku, gdzie miały trafić wszelkie dokumenty i archiwa, gdzie mogły powstawać listy proskrypcyjne do aresztowań przedwojennych elit tego pokracznego bękarta. Za co? Chociażby za to, że woleli stanąć po niemieckiej stronie podczas Ludowego Powstania w Warszawie. No ale oni ukradli Stalinowi to powstanie robiąc własną awanturę w Warszawie.. Aż dziwne, że ich wszystkich Hitler w jakimś Pruszkowie nie zagazował, bo potem bezczelnie wrócili do tych śmierdzących ruin, żeby się jeszcze odbudować! Stolica naszej republiki miała powstać w robotniczej Łodzi, ale ich już nie dało się odgonić od tego pogorzeliska.. To myśmy im pokazali zdjęcia z krakowskiej pokazuchy wyzwolenia miasta przez Armię Czerwoną, żeby ze wstydu zapadli się pod ziemię po tym co zrobili. Żeby już dali spokój i poszli stamtąd won, zostawili te sterczące kikuty na postrach młodych polaczków, których będzie się tam zwozić od szkolnych lat. Ale oni nawet ten zamek uparli się odbudować (Gieruś im pozwolił - niepoprawny towarzysz), a teraz jakichś Brühlów i saskich pałaców hołocie się zachciewa.. Takich trzeba było od początku krótko trzymać. Stalin jednak zrobił błąd, że im tam nie przyszedł z bratnią pomocą, bo wtedy zamiast do niemieckich oflagów, to by na Kołymę równo pomaszerowali, tam sobie pałace budować. To tyle na razie darogije druzja! Niebawem rok minie, jak banderowcy ubili nam towarzysza Tatarskiego - trzeba kwiaty tam zanieść na to nabierieże.. Wiosna idzie, ptaki wracają nad Newę, a oficer dyżurny śmieje się po ojcowsku do całej riebiaty i mówi, żebyśmy na stołówkę zbiegali, bo zupa stygnie. Do następnego raza!
80 lat przekłamywania historii zrobiło trwała szkodę nam Polakom, szkodę nieodwracalną. Cały czas nadal się nam wmawia o bohaterstwie i zasadności podjętych decyzji powstania. Oczywiste ze nie miało ono zadnego sensu. Zginęło mnóstwo ludzi, dzieci, matek, ojców. Zniszczono to co jeszcze ocalało po okupacji. Zryw który okazał się zwykla głupotą. Najgorsze że z historii nie wyciąga się wniosków. Alianci nigdy nam nie pomogli. Wniosek z lekcji historii jest jasny. Nie spodziewajmy się że teraz przy jakimkolwiek konflikcje z Rosją czy Białorusią że będzie inaczej. Jak zwykle będą siedzieć za swoimi biurkami wydając nas na rzeź licząc zyski. Patrz NS2. Biden był u Putina w sprawie i co?? Dogadali się za kulisami nawet nie wiemy czy to nie była po prostu druga Jałta
"Cały czas nadal się nam wmawia o bohaterstwie i zasadności podjętych decyzji powstania. " - mylisz dwie różne rzeczy. Decyzja o wybuchu powstania była głupia, błędna i doprowadziła do wyniszczenia społecznego i materialnego miasta ale nie zmienia to faktu, że uczestnicy powstania wykazali się wyjątkowym męstwem i bohaterstwem. Dostali rozkaz i ruszyli na wroga z odwagą, sercem i pasją. Są bohaterami i należy im się szacunek wieczny. (w odróżnieniu od decydentów którzy powinni zostać sprawiedliwie osądzeni - przynajmniej przez historię).
@@maximax3624 Dokladnie - wykonali debilny rokaz, który w sztabie AK był totalnie niejasny. Nie obrażaj jeszcze bardziej powstancow. Szacunek za ślepe słuchanie rozkazów się nie należy.
Zakłamaną historią jest pokojowe 'wyzwolenie' Warszawy przez Armię Czerwoną, a taką wizję milcząco się zakłada jako alternatywę dla tego powstania. Jednak Stalin nie zamierzał w pokojowy sposób wyzwalać miasta, którego z osobistych powodów nienawidził. To przecież on najgłośniej do tego powstania wzywał poprzez swoje polskojęzyczne radiostacje. Miał też odpowiednie środki, aby takie powstanie zainicjować i podtrzymywać tak długo, jak mu będzie pasować. Tymczasem Hitler widzi w Warszawie swój nadwiślański Stalingrad, który odmieni losy wojny i jego osobisty los. Dlatego dnia 27 lipca ogłasza Warszawę miastem-twierdzą, której komendantem mianuje generała Stahela - wojennego specjalistę od fortyfikacji i obrony przeciwlotniczej. Tego samego dnia gubernator Fischer wzywa sto tysięcy mieszkańcòw miasta do stawienia się do robót fortyfikacyjnych w dniu następnym. Mało kto chce tam skończyć w roli żywych tarcz, więc do wyznaczonych punktów zgłasza się niespełna trzystu chętnych. Na 2 sierpnia planowana jest 'ewakułacja cywilów', rozpoczynają się łapanki, blokady ulic, ale powstanie nie wybucha. Powiedzmy, że gdzieś około 15 sierpnia Sowieci podchodzą pod Pragę. Wtedy Stahel każe zaminować mosty na Wiśle, lecz w nocy w tejonie Mostu Kierbedzia ląduje sowiecki specnaz wspomagany przez liczne mięso armatnie w polskich mundurach. Do nich to dołączają nieliczne w mieście ugrupowania Armii Ludowej, lecz co robią chłopaki z AK? Siedzą po piwnicach, bo im dowództwo nie pozwala wychodzić na powstanie? Oczywiście że nie - niższe kadry Armii Krajowej przechodzą masowo pod dowodzenie tego, kto akurat walczy, czyli polskich komunistów. Walki w mieście są chaotyczne, czasem Polacy strzelają do siebie, lecz Stalin może przysyłać posiłki i broń w sposób nieograniczony. Chętnych do walki znajduje nie tylko na Wschodzie, bo i na Zachodzie. Z mieszkańców miasta mało kto jeszcze żyje, a Ludowe Powstanie w Warszawie wciąż trwa jako gigantyczna pułapka na tysiące Polaków. A po 'wyzwoleniu' ruin można poszukać nielicznych ocalałych akowców, ubrać ich w niemieckie mundury i zrobić im w Warszawie małą Norymbergę. A wszystko jeszcze przed Jałtą, bo w roku 1944 można zrobić referendum nad takimi tematami jak reforma rolna, przyłączenie do Polski Ziem Zachodnich, oraz przyłączenie Polski do rodziny narodów radzieckich. Wynik jest znany: 3xtak, co można zawieźć do Jałty jako fakt dokonany. Stało się jednak inaczej, gdyż wbrew decyzjom Londynu Armia Krajowa ukradła komunistom to powstanie, dlatego Stalin tak bardzo na nich wszystkich się obraził. Dlatego tak się żalił, że to przeciw niemu było politycznie skierowane to powstanie i tak nauczył mówić i pisać swoje polskie stalinięta. Oni zaś nas*ali do głów następnym peerelczykom, żeby zgrzytali zębami na to powstanie z żalu, że nie urodzili się obywatelami radzieckimi.
Którego dowództwa? Londyńskie dowództwo kazało powstanie odwołać i czekać na 'wyzwolenie' Sowietów. Warszawskie dowództwo na miejscu widziało, że komuniści zrobią najpierw powstanie, a tych co przeżyją wywiozą do łagrów. No więc gdzie lepiej było trafić - na pół roku do niemieckiego oflagu, czy na zawsze na Sybir?
16:17. Co co słowa, jakby słyszał relację mojego wujka Powstańca, który przeszedł przez walki na Woli, Muranowie, Starym Mieście i Śródmieściu. Prawie płakał, gdy mówił ile broni kupili z transportów sanitarnych na czarnym rynku, na rozkaz oddali do lasu, a potem w godzinie W dzielili się jednym pistoletem na kilku... 30:17 Ze wspomnień tego samego wujka, najbardziej rozdzierającym doświadczeniem dla Powstańców było odejście ze Starego Miasta i pozostawienie mieszkańców z pełną świadomością co ich czeka.
@@dontbestupid1344 W ciągu życia miałem wiele okazji, aby poznać ludzi, którzy to powstanie przeżyli. Najczęściej było to w czasach mojej peerelowskiej młodości, kiedy świadków żyło najwięcej, lecz chwalenie tego powstania nie było mile widziane. Lecz żaden ze świadków, z którym się zetknąłem nie powiedział nigdy czegoś takiego, że tam był, ale się nie mieszał, bo to niepotrzebne itd. Wręcz przeciwnie - na zadane pytanie każdy odpowiadał wyraźnie, że "brał udział w powstaniu", albo w nim jakoś "uczestnczył", co trudno było mi uznać za ocenę negatywną.
Jeśli jeszcze zorientujesz się, że ponad 90% historii to kłamstwa i manipulacje to zaczniesz sam badać historię. Prawdziwy obraz historii to ten oparty na logicznie powiązanych faktach a nie na wielokrotnie powtarzanych propagandowych zaklęciach. Przykład: gdyby Niemcy naprawdę chcieli zlikwidować ludność Warszawy (kłamstwo) a taki rzekomo został wydany rozkaz to nie wyprowadzili by ponad 600 tyś jej mieszkańców przez Dulag 121 (Pruszków ) tym samym ratując im życie (logika).
Miałem ciotkę , siostrę mojej babci , która przeżyła własne rozstrzelanie na Woli . Zginął jej mąż i córka . Ona ranna leżała 48h pod trupami . Wspominając tamte dni po wojnie mawiała : " my chcieliśmy przeżyć wojnę , nie powstanie " Ten wpis jest dla niej .
@Patryk Król postawiłeś znak zapytania więc ci odpowiem . Tak było . Drugą osobą , która przeżyła własne rozstrzelanie była kierowniczka starego Super Samu w Warszawie . One się znały . Czy to ci wystarczy ?
@@piotr.leniec-lincow5209 Ja ciebie się pytam, a nie twojej cioci, jakie miała szanse przeżyć, gdyby Armia Krajowa odwołała powstanie i zrobił je Stalin rękami polskich komunistów? Nadmieniam, że on osobiście to miasto nienawidził od roku 1920, więc kwiatów od twojej cioci nie oczekiwał.
@@tawernapodtrolimbem8293 a który kanał to pokazuje? i z kim to niby jkm chciał atakować Ukrainę ? z tobą ? we dwóch byście napadli na Ukrainę plus Rosja? zdobylibyście dla nas Kijów i co dalej ? wieszalibyście na szubienicach, rozdawalibyście 5000 plus czy co ? Rosja napadła na Ukrainę bez ciebie, a jkm nic takiego Putinowi nie proponował bo Putin go zna tak jak ciebie, po za tym jkm nie ma nic do gadania w Polsce, Ukraina jest tak potrzebna Polsce jak Mozambik i Gwatemala, jesteś kolejnym wybitnym internetowym bupkiem
Dzięki za ten wywiad pokazujący powstanie z bardziej realnej strony. Ciekawy byłby wywiad z niemieckimi weteranami - jak oni postrzegali powstanie. Czy faktycznie jako nic nie znacząca ruchawkę do stłumienia akcją policyjną?
@@fuchanaboku5501 liczył na pokojowe wyzwolenie przez armię radziecką? Niech sobie popatrzy jak radzieccy sołdaci wyzwalają dzisiaj Mariupol. Gdy Rząd Londyński powstanie odwołał, chciał je zrobić Stalin rękami polskich komunistów. Dowództwo AK w okupowanej Warszawie miało wybór: albo zrobią sami powstanie, albo się ustawią po stronie Niemców, gdy walki w mieście rozpocznie AL. Stalin właśnie na to liczył, że po 'wyzwoleniu' ruin Warszawy zrobi Armii Krajowej małą Norymbergę za kolaborację z Niemcami. Jednak akowcy ukradli mu to powstanie, dlatego zamiast do niego na Sybir, powędrowali na pół roku do niemieckich oflagów. Dlatego Stalin tak bardzo na nich wszystkich się obraził - i na to powstanie, że to przeciw niemu było 'politycznie skierowane' i takie pierdu-pierdu.. Tak też nauczył śpiewać swoich pogrobowców peerelczyków, którzy na to powstanie zgrzytają zębami po dzisiejszy dzień; pewnie z żalu wielkiego, że urodzili się w peerelu, a nie w Związku Radzieckim.
Prosta wtedy kalkulacja: albo walczyć z tymi, którzy wojnę i tak przegrywali, albo postawić się tym, którzy wojnę wygrywają. Gdyby odwołali powstanie, to wtedy byliby przeciw Stalinowi, który do tego powstania gorąco zagrzewał (a dla nich wszystkich przygotował obóz filtracyjny w podlubelskim Majdanku). Robiąc powstanie walczyli z tymi, którzy wojnę i tak przegrywali, dlatego trafili na pół roku do oflagów (skąd mogli wyjechać do wolnego świata).
Po aresztowaniu Grota-Roweckiego Niemcy chcieli go skaperować przeciw bolszewikom. Miał im odpowiedzieć, że nie paktuje się z przegranymi. Cześć i Chwała!
wczesniej niewielu mialo odwage o tym mowic a prekursorzy niegdysiejsi mieli przechlapane ,bo wszyscy sie na nich rzucali i temat upadal teraz wszyscy mowia maja odwage tyle ,ze inni przed utarli szlak przed wami i warto o nich wspomniec
Nawet w hitlerowskich Niemczech policja nie miała na wyposażeniu moździerzy kolejowych Karl. I formacje, użyte do walki z powstańczymi nie były stricte funkcjonariuszami policji. Miejcie ludzie jakieś ślady realizmu w przekazie. Stary
@@kazimierzmarkiel5400 Najpierw się wściekli, bo chcieli się bronić w Festung Warschau. Potem się pokapowali, że Stalin nie uderzy, dokąd w Warszawie tli się powstanie, więc zaczęli negocjować z AK. Wielkie szczęście, że tego powstania nie zrobiła AL! Już towarzysz Stalin tak by ich wyzwolił, że stolicę nowej radzieckiej republiki jeszcze w tym roku mogliby przenieść do Łodzi.
Wow bardzo fajna merytoryczna rozmowa. Dziękuje obu Panom a zwłaszcza Piotrowi za zorganizowanie takiej merytorycznej rozmowy. Fajnie by było ponownie zobaczysz wasz duet np. w tematyce długoterminowego rozwoju Polski
Długoterminowo to pan Janusz miał nadzieję zostać prywislanskim gubernatorem. Na jego miejscu wybrałbym ze wspaniałej kolekcji jakiś krótki miecz i przeczytał instrukcję w samurajskim kodeksie Bushido.
Co do empatii obydwaj panowie mają rację, ale wg mnie się nie zrozumieliście. Korwin mówił o prowadzeniu polityki bez empatii, a pan Piotr mówił o empatii w czasie prowadzenia działań wojennych wobec cywilów. To zgoła odmienne rzeczy i stosując je obie można uniknąć wielu tragedii. Pozdrawiam
Cały czas liczę, że kanał powróci na historyczne tory. Może warto przybliżyć historię Rumunii w czasie wojny? Ona chyba postąpiła dokładnie tak jak chciałby autor: porzuciła aliantów, poszła z Niemcami na ZSRR i na koniec próbowała powrócić do zwycięskiego obozu z wiadomym skutkiem.
@@INecr0 np. rozmowy z historykami? Przy całym szacunku do JKM ciężko go nawet uznać za świadka, ponieważ jak sam powiedział nic z tego czasu nie pamięta. Kto będzie następny? Braun ? Albo poważne rozmowy o historii albo rozmówki dla lajków i komentarzy
Już Machiavelli w Księciu przykazywał, że należy spalić zbuntowaną prowincje. To tak odnośnie tego co stało się finalnie z Warszawa. Była to oczywiście zbrodnia, ale trzeba było się z tym liczyć jako najgorszym scenariuszu podczas podejmowania decyzji.
Za to towarzysz Stalin kochał Warszawę już od roku 1920. To dlatego tak bardzo chciał polską stolicę oszczędzić, to dlatego tak wzywał Warszawiaków do tego, żeby tego powstania nie robili. Żeby spokojnie czekali na Armię Czerwoną, którą jak w 'Czterech pancernych' przywitają kwia... Co to - nie było jeszcze Gustlika i Szarika? Nie szkodzi, ludziom zawsze można do głowy nas*ać..
Zawsze miło jest posłuchać naszego zasłużonego, prawdziwego patrioty, wroga kumuny i lewactwa, pana Janusza Korwina Mikkego. Życzę stu lat w jak najlepszym zdrowiu.
Bardzo fajna rozmowa ale i tak fanatycy będą gadać "powstanie nie miało sensu? Powiedz to walczącym!" ale warto zapytać co byś powiedział tym matkom co się chowały w piwnicach i im dzieci na rękach umierały z braku wody/jedzenia.
@@dontbestupid1344 I dlatego wywołali powstanie aby dać im okazję mordować hurtowo a nie detalicznie i przy okazji rozwalić całe miasto. No ale ok jakby już mieli czym wojować a nie liczyć na zdobywanie broni na wrogu, liczyć na aliantów zachodnich co byli daleko albo na sowietów, którzy jak wiadomo nigdy nam nic złego nie zrobili i w ogóle palili się nam nieba przychylić. Raczej to był wynik myślenia życzeniowego jak powiedział sędzia Soplica "Szlachta na koń wsiędzie i jakoś to będzie" a w zasadzie odruch desperacji - jak nas wszyscy mają w d... to manifestacyjnie potniemy sobie żyły a potem krwawiąc będziemy wołać o pomoc. Owszem ludzie żądni byli rewanżu na Niemcach i rwali się do walki ale zadaniem dowódców jest temu nie ulegać i zakazać nieopłacalnych działań. Pozdrawiam
@@Szycha8412 Tak ale to nie polacy. Powturze sie to powstanie mialo sens .. i bylo by wygrane... tak jak ta cala wojna. To jest dyskusja na dlyzsza chwile. Pozdrawiam .
@@dontbestupid1344 Załóżmy, że miało sens i było do wygrania - skoro taką tezę przedstawiasz to warto by pokrótce jakieś argumenty za przedstawić. Bo tak to ja mogę stwierdzić nawet, że Adolf H. był naprawdę dobrym ziomkiem ale to temat na dłuższą dyskusję więc żadnych argumentów nie przedstawię - po prostu uwierz mi na słowo.
Dowództwo mogło poddać powstanie już po kilku dniach, lecz ludzie powynosili z mieszkań meble na barykady. Potem chowali się po piwnicach? A gdzie mieli uciekać przed bombami - na strych?
Zychowicz tak się składa nie myśli realnie. To sfanatyzowany antykomunista, może potępia powstanie, ale podobnych wyklętych to czci pod niebiosa, chociaż sens ich był żaden
Nie do końca się pozbyli. Całkowicie mogli się tego podziemia pozbyć, gdyby powstanie w Warszawie zrobiła Armia Ludowa. Takiemu powstaniu Stalin mógłby w stosownej chwili przyjść z pomocą, a potem Armii Krajowej zrobić pokazowy proces. Za co? Za tchórzostwo niepodjęcia walki, gdy bratnia Armia Czerwona pukała do bram stolicy? Ależ skąd! Za współpracę z hitlerowskim okupantem w tłumieniu Ludowego Powstania w Warszawie.
@@paweszyndler4306 Ilu tylko towarzysz Stalin życzyłby sobie ich tam widzieć. Na przykład wybuch Ludowego Powstania w Warszawie mógł być skorelowany ze spadochronowym desantem berlingowców, do których przyłączają się szeregowi żołnierze AK oraz inni mieszkańcy miasta. Na dzień 4 sierpnia gubernator Fisher zaplanował rozpoczęcie wypędzania ludności z Festung Warschau i wyłapanie kogo trzeba do robót fortyfikacyjnych (tudzież skierowanie opornych do KL Warszau w ruinach getta). Tak więc Ludowe Powstanie mogłoby wybuchnąć 4, albo i 5 sierpnia na widok lądujących żołnierzy z orzełkami na czapkach. Ile takie powstanie mogłoby trwać? Mniej więcej tyle, ile trwałoby radzieckie oblężenie Festung Warschau, czyli dokładnie tyle, ile towarzysz Stalin tego by sobie życzył (myślę, że taka rzeź nie trwałaby dłużej niż powstanie w getcie).
@@jacekbialy6105 To po co była akcja Burza???Gdyby nie było powstania to pokolenie ,, Kolumbów" miało szansę przetrwać i Rosjanie nie mieli by tak łatwo wprowadzać ,, swojego ładu". Wykorzystali rozwalone miasto , resztka mieszkańcow Warszawy którzy mieli dosyć wojny i chcieli żyć normalnie. Struktury państwa podziemnego zostały zniszczone. Wprowadzanie komunizmu nie było by takie łatwe
@@paweszyndler4306 Jaka znowu akcja 'Wisła'? Akcję 'Wisła' zrobiono po wojnie, co nie miało związku z Powstaniem Warszawskim. Twoje dalsze domniemania oparte są na założeniu, że powstania w Warszawie można było uniknąć. Takie założenie nie ma pokrycia w faktach, gdyż Stalin najbardziej chciał to powstanie zrobić, tyle, że rękami polskich komunistów. Dnia 28 lipca 1944 roku Hitler ogłasza Warszawę miastem-twierdzą. Tego samego dnia gubernator Fischer wzywa mieszkańców zdolnych do pracy do stawienia się w dniu następnym do robót fortyfikacyjnych. Ponieważ mało kto się zgłosił, Fischer zarządza na 4 sierpnia 'ewakuację' ludności cywilnej, czyli wypędzenie do jakichś obozów filtracyjnych oraz wyłapanie młodych ludzi do roboty przy umocnieniach. I ja już widzę chłopaków z AK i AL, jak zgodnie biorą łopaty i idą na okopy, aby potem tam skończyć w roli żywych tarcz. Żydzi nie dali się wygarnąć z getta, a oni owszem tak? Takie czy inne powstanie musiało tam wybuchnąć zanim Stalin przystąpiłby do oblężenia Festung Warschau. Gdyby Armia Krajowa chciała przeciwdziałać wybuchowi powstania, musiałaby stanąć po stronie Niemców przeciw komunistom. A to było marzeniem Stalina, żeby skompromitować AK w oczach całego świata i w ten sposób pozbyć się polskiego państwa podziemnego. Już w roku 1944 mógłby Polskę przyłączyć do Związku Sowieckiego, a do Jałty przywieźć fakty dokonane.
Tak jak często nie zgadzam się z Korwinem, również w kwestii gospodarki (wolny rynek jest ważny, ale wielkie potęgi gospodarcze osiągnęły swoją pozycję dlatego, że chroniły swoje gospodarki, póki nie rozwinęły się na tyle, żeby swobodnie konkurować z innymi bądź też je zdominować), i wejścia Polski do UE, bo naprawdę dużo Polska zyskała, to tutaj mówi bardzo rozsądnie i poznajemy też perspektywę kogoś, kto przeżył powstanie. Chociaż sam go nie pamięta, to jednak może przedstawić wspomnienia innych cywili, którzy opowiadali mu o swoich przeżyciach i wyjaśnić nam, jak w późniejszych czasach powstawała propaganda na ten temat, bo to już całkiem dobrze pamięta. Z jego wypowiedzią na temat empatii u polityków nie do końca się zgadzam, bo z pewnością tego byli pozbawieni tacy ludzie jak Stalin czy Hitler. Także tu byłbym ostrożniejszy. No i kompletnie się nie zgadzam z jego wypowiedzią na temat kobiet w polityce. W polityce powinni być ludzie najbardziej kompetentni, niezależnie od płci.
masz 100 %racji ja mam takie same podejscie szkoda ze nas jest tak malo myslacych logicznie bo oprocz emapatii istnieje logika sam Korwin reklamuje sie z szachami a to gra logiczna kazda partia jest inna w zalenosci od ustawienia
@@jacekbroniek448 Uważam, że polityk nie tyle powinien kierować się empatią, co brać ją pod uwagę w ocenie skutków i reakcji ludzi. Jak będzie zbyt bezwzględny, doprowadzi całe masy na skraj wytrzymałości, to mamy przepis na rewolucję. Jeśli też interes państwa można pogodzić z empatią, to powinno się to zrobić. Jeśli się nie da, to interes państwowy, a raczej narodowy, bo obywatele powinni być traktowani jako największe dobro, powinien być na pierwszym miejscu.
Niestety nie zgadzam się z Tobą odnośnie gospodarki i widzę że powtarzasz mity odnośnie protekcjonizmu - protekcjonizm ma swoje uzasadnienie w bardzo bardzo małej ilości sytuacji i z całą pewnością nie jest tak że potęgi gospodarcze zbudowane zostały na protekcjoniżmie. Zapytaj się Brazylijczyków jak pomógł im protekcjonizm gdy zaczynał się budować przemysł IT - byli w ciemnej dupie przez protekcjonizm. W zasadzie można prędzej wytoczyć tezę że to rozwinięte państwa stosują protekcjonizm - USA przykładowo, Chiny, a także widać jak dyrektywy UE chronią bogatsze państwa członkowskie przed tanią konkurencją z np. Polski więc polecam się doedukować w zakresie gospodarki. Korwin nie jest idealny ale w gospodarce ma jakieś 97% racji we wszystkim co mówi.
@@Autystyczny Są różne rodzaje protekcjonizmu, ale dobrze przemyślany jednak działa. Patrz Tajwan, Korea Południowa, Chiny, USA, dawne potęgi kolonialne. Wielka Brytania stała się zainteresowana liberalizmem gospodarczym dopiero, jak podporządkowała sobie morza i oceany, czyli szlaki handlowe. Tylko że ten protekcjonizm czy też interwencjonizm w gospodarce musi być dobrze przemyślany i zarządzany przez naprawdę komptentnych ludzi. I tu jest problem, bo często biorą się za coś takiego politycy, którzy tylko chcą pokazać ludziom, jak to niby dbają o swoją gospodarkę. Polecam książkę Witolda Kieżuna "Patologia Transformacji". Opisał dośc dokładnie, jak jego zdaniem powinno się przeprowadzić transformację na początku lat 90-tych. Podał przykład Kanady, jak ochroniła swój przemysł przed kompletną dominacją przez USA, jak amerykańskie firmy zaczęły inwestować w Kanadzie i realizować różne kontrakty. W Polsce po prostu wpuszczono korporacje i na dodatek słuchano doradców pracujących dla tych korporacji. W jednej ze swoich wypowiedzi Korwin powiedział, że Chiny tak się rozwinęły dzięki wolnemu rynkowi i że teraz w Chinach jest taniej i są wyższe zarobki niż w Polsce. Zarobki prawie na pewno są wyższe, bo Chiny są dużo droższym krajem niż Polska. To można łatwo sprawdzić. Jak chcesz wiedzieć, jak Chiny osiągnęły swoją aktualną pozycję, to polecam wywiad z profesorem Góralczykiem, "Czy Chińska Gospodarka Runie" i kolejny wywiad z nim na tym kanale. Pierwszy wywiad jest podzielony na części (widoczne na pasku wyszukiwania na RUclips). Polecam część na temat neoliberalizmu i chińskiego planu na gospodarkę.
Trudno sie nie zgodzic z prowadzącymi program. Powstanie to była totalna głupota. Żaden symbol!!!! Symbol czego? Głupoty chyba. Jak można nazywać poległych bohaterami? Chyba strasznymi ofiarami absurdalnej decyzji. Ale wstyd się przyznać do błędu. Zawsze miałem mieszane uczucia ad tej imprezy funeralnej mieszkańców Warszawy. W tym kraju brakuje logiki! To widać na każdym kroku.
Elity by się znalazły, ale to "elity" doprowadziły do eksodusu młodych ludzi z Polski. Poza tym młodzi ludzie nie chcą iść do polityki. I wcale im sie nie dziwię. Mamy zabetonowany układ, którego nie da się zmienić. Dlatego młodzi nie widzą szans na realizację swoich celów i nie chcą wchodzić w to bagno. P.S. Kształcenie elit to koszt (spory), teraz swoje "elity w Polsce" kształcą Amerykanie, Niemcy, Rosjanie, czy Żydzi, a nie Polacy. Powinniśmy wrócić do pracy u podstaw. Może za 50-100 lat uda się wypracować elity, które udźwigną rządy w Polsce.
Trzymając z zachodem Polska się wynaradawia. Polacy mają do wyboru: być lokajem u bogatego pana, lub być wolnym, niezależnym, suwerennym dziadem patriotą.
Bardzo dziękuję za odcinek z Panem Korwinem. Jest moim zdaniem jedynym politykiem który ma jaja, mimo że się nie zgadzam z nim w wielu sprawach to brakuje takich ludzi w polityce. Szkoda ze S.P Pan Witold Kieżun nie mógł by się pojawić w Historii Realnej, bo to była by świetna dyskusja
Korwin wielokrotnie o tym mówił w kontekście braku twardych dowodów (dokumenty sygnowane przez kanclerza itp a jak wiadomo akwarelista przeważnie rządził "na gębę" rzadko sygnując bieżące rozkazy własnoręcznym podpisem). Zniewieściałe lewactwo oczywiście obsrywa się za każdym razem na miętowo strzykając żółcią a wszelkiej maści idioci, którzy również nie potrafią lub nie chcą słuchać że zrozumieniem i myśleć samodzielnie wtórują im becząc jak stado bezmózgich baranów. Jest rumor - jest impreza🤦.
Już 3 raz pisze komntarz bo się ciągle usuwa:) Dowodów o tym że Hitler widział jest mnóstwo, stenogramy z rozmów dowództwa, pamiętniki, kroniki filmowe z wieców itd. PS Nie rozumiem dlaczego napisanie że Korwin mówi coś nie mądrego to od razu jest łatka lewactwa i inne bzdety.
Jaka nagroda co ty pleciesz. Oczekiwanie żeby wskazać np. dokument podpisany przez kanclerza pt „holokaust start od 13.05.39” jest zwyczajnym nierozumieniem tematu. Nie da się nawet wskazać daty od której zaczął się holokaust, ponieważ był to proces który eskalował od wrogiego nastawienia do ludzi do całkowitego ich odczłowieczenia. Dotyczy to również udręki innych narodów, mniejszości. Idąc tokiem myślenia o twardych dowodach to skoro nie ma daty rozpoczęcia to powstanie gett, obozów, miejsc kaźni był ruchem oddolnym i nie ma nikogo kto by za to odpowiadał a na pewno nie Hitler. Jak to jest że 99,9% historyków nie poddaje pod wątpliwość wiedzy Hiltera o tym jaki system stworzył. A wy się posługujecie tym 0,01% jak nie mniej przy czym są to historycy bardziej współcześni którzy wymyślili sobie że jak powiedzą coś kontrowersyjnego ale niemającego niewiele z prawdą to będą bardziej znani. Pisze ten komentarz nie żeby trafić do Ciebie bo tutaj raczej nie ma szans ale dla osób które mają wątpliwość. Dodatkowo uważam że każde mówienie nieprawdy, półprawdy powinno być raczej wskazywane jako coś niewłaściwego.
@@suszinronedvin Twoje wodolejstwo niczego nie wnosi do sprawy. Osoby, które mają wątpliwości powinny poszukać informacji na własną rękę i przekonać się, że nie istnieją żadne dowody. Za to istnieje wiele poszlak świadczących coś zgoła przeciwnego.
Prawda jest taka, że Stalin chciał to powstanie wywołać rękami polskich komunistów. Wtedy mógłby kolaborantów z AK wywieźć na Sibir a w Polsce zainstaliwać sowiecką republikę. A że mu to powstanie akowcy ukradli, to się na nich obraził, że to przeciw niemu zrobili i tak dalej. I jego pogrobowcy tak zgrzytają zębami do dziś, pewnie z żalu, że nie urodzili się obywatelami radzieckimi.
Mam nadzieję, że jak najmniej będzie rozmów z politykami. Przy okazji odważę się mieć jedną sugestię; może warto odejść na chwilę od historii XX wieku i przesunąć się o wiek lub dwa do tyłu? Historia utraconej niepodległość oraz bezsensownych powstań to też przyczynek do rozmów o teraźniejszości.
DROGI PANIE PIOTRZE DUŻO CZASU POŚWIĘCA PAN NA PRZEDSTAWIENIE POWSTANIA JAKO JAKIEŚ " GŁUPKOWATE BADZIEWIE" - WIĘC PRZYPOMINAM ZE KARZDY CZLOWIEK MA PRAWO BRONIC SWOJEGO ZYCIA A BRAK BRONI NIE ODBIERA PRAWA DO CZŁOWIECZEŃSTWA ! PYTANIE O SENS POWSTANIA JEST - O B E L G O M ! -:) A KATASTROFOM JEST P. KORWIN,,, CO POTWIERDZI WIELU WYBITNYCH POLITYKÓW - POZDRAWIAM.
Wybuch Powstania okazał się błędem, ale szacunek należy się za bohaterską postawę tych młodych ludzi. Polecam fajny hołd dla Powstańców ruclips.net/video/EOEUyvlkFqE/видео.html Życzę miłego dnia wszystkim, którzy czytają ten komentarz
@@PihFrags pomijając całą politykę należy się wielki szacunek tym wszystkim, którzy byli w stanie stanąć do walki, w szczególności tym młodym ludziom, którzy o polityce pojęcia nie mieli, za to byli w stanie oddać życie za wolność
Drodzy Widzowie Historii Realnej, dziękuję za obejrzenie nagrania. Spełniliśmy Państwa postulaty i wyszliśmy zza monitorów w "teren". Kolejne odcinki cyklu "Z wizytą u..." wkrótce. Będziemy odwiedzali ludzi o różnych poglądach i z różnych opcji. Plany są ambitne! :-) Zapraszam Państwa do przystąpienia do zamkniętej grupy HISTORIA REALNA SPOŁECZNOŚĆ na FB. facebook.com/groups/372919011117799 Grupa ta skupia przyjaciół, najwierniejszych widzów i patronów kanału Historia Realna. Są w niej umieszczane dodatkowe filmy i materiały. Członkowie grupy dowiadują się jako pierwsi o tym co dzieje się na kanale i o moich planach książkowych. Członkowie grupy będą mogli zadawać pytania, na które będę się starał jak najszybciej odpowiadać. Będę organizował tam czaty, Q&A itp. Dużo fajnych rzeczy. Plan jest taki, że z czasem zrobimy zlot członków grupy. Będzie piwo, kiełbaski i jakaś ciekawa dyskusja na żywo. 🙂 Aby dostać się do grupy wystarczy wspierać Historię Realną na Patronite sumą 20 złotych miesięcznie (lub więcej). patronite.pl/historiarealna Na kanale znajdą Państwo między innymi dodatkowe pytania do Janusza Korwina-Mikkego. Temat: rok 1939 i polityka Józefa Becka. Pozdrawiam Piotr Zychowicz
Spojrzałem chłodnym okiem i mi wyszło, że zapewnienia o całkowitym braku empatii mają szansę być prawdziwe w zakresie od 0 do 3 % przy czym przy 2 oko zaczyna już lekko skakać a przy 3 wpada w regularną oscylacje. Przecież gdyby nie empatia to po kiego grzyba przejmować się losem powstania, powtańców i mieszkańców w tym własnej matki? Bez tejże empatii nie bardzo jest mozliwe nawet znalezienie jakiejkolwiek perspektywy do oceny tego co się stało. No bo co? Zginęło 30 tysiecy ludzi. No i co? Ale jakby rozumiem o co chodzi. Nadmierne emocje nie sprzyjają logice a kierowanie się nimi niesie ze sobą takie ryzyko, że ktoś będzie chciał przy ich pomocy sterować naszym zachowaniem.
Chciałem jednak powiedzieć również, że średnio mi się podoba analizowanie sytuacji po fakcie i ocenianie czyjegoś postępowania z perspektywy kibica. A nie podoba mi się bo z perspektywy kibica to nie jest to samo co z perspektywy uczestnika. To jest zupełnie co innego. Talk samo jak zresztą jak udzelanie wywiadu przed kamerą a pisanie sobie z bezpiecznego fotela. A gdybologia nie ma nic wspólnego z historią. To tak odnośnie autora. A wojna to wojna. Żeby nie wiem jak mieć chłodne oko i jak być pozbawionym empatii to wojna składa się w płaszczyźnie informacyjnej głównie z chaosu a w płaszczyźnie operacyjnej z błędów i emocjii. A nawet gdyby na wojnie nikt nie popełniał błędów to czy to znaczy, że nikt by nie zginął i każdy by wygrał? Załózmy sobie taką hipotetyczną sytuację i zastanówmy sie co w takiej sytuacji decyduje o zwycięstwie lub przegranej?
W moim skromnym mniemaniu na podstawie skromnych doświadczeń czasami nie ma innego wyjścia niż szaleństwo. Czy gdyby nie te głupie powstania i zrywy, które nie miały szansa powodzenia to w 1918 ktoś by jeszcze w ogóle pamiętał o tym że Polska była kiedyś niepodległa? Wątpię.
I jakby reasumując: Wytykanie błędów innym to chyba nie jest najlepszy pomysł na rozwiązanie problemów ale od zawsze był to pomysł na ujebanie konkurencjii. Przecież obecna pozorna czy też nie regularna wojna partyjna też polega głównie na tym i głównie na możliwości wytykania błędów opiera się poparcie dla tych partii. No i co? No i chuj. Jak było tak jest, każdy se wytyko i wtyko Rudy udaje, że sie nienawidzi z Jarem, w sejmie obowiązuje jednomyslność partyjna inaczej czapa po krótkim sądzie polowym. No kurwa... Idealny sposób na dyscyplinowanie koziołków. A ja musze sie spodziewać za każdym winklem jakichs bojówek, które mnie wylegitymują z tego za kim jestem. Za nikim kurwa nie jestem i chuj mnie to obchodzi. Emocje...
Ide se zalepić dziure w papie a jak wróce to może se strzele jakiś konspekcik o pochodzeniu emocji i ch znaczeniu dla materii ożywionej. Nie to żeby jakiś odkrywczy i nowatorski wszak socjotechnicy też musieli najpierw przeanalizować zachowanie mas a nawet jednostek żeby potem zajmować się ich kształtowaniem dla potrzeb wyżej rozwiniętych form zycia przypadkiem identycznych jak te niżej rozwiniętych. Wysokosć rzecz względna
Jak na kogoś kto się nie kieruje emocjami to JKM wyjątkowo krytykuje cudze emocje. W realnym życiu obie płcie muszą wyważać emocje i chłodną ocenę i podejmować decyzja. Mężczyźni mają uczucia chyba że są socjopatami lub psychopatami a z mojego doświadczenia najostrzej wypominają mi emocje po trudnych przejściach ci co sami sobie z emocjami nie radzą, lub mają problemy w życiu.
Zgadzam się z Wami to był bardzo krwawy błąd. Zabraklo z pozoru prostego myślenia. Należało, by to rozpatrywać jako największa głupota i niekompetencja dowódców i przyklad dla wszystkich Dowódców jak tego nie zrobić.
Oczywiście towarzysz Stalin mądrzej by to powstanie rozegrał, gdyby pozwolono mu je rozpocząć rękami polskich komunistów z AL. I mądrzej byśmy weszli do grona republik radzieckich.
Pan Janusz miał 3 lata i nie pamięta Powstania, a Vaclav Klaus jako 3 latek już brał udział w Powstaniu Praskim i został odznaczony :D :D :D
pewnie Klaus nosił "granaty" ........ w pieluchach
Morawiecki też brał udział.
@@pawegraczyk3998 Tak, chyba jako plemnik ze złamaną witką.
@@pawegraczyk3998 Morawiecki to obalił komune🤣
@@szczepanmaj8771 Też
1.Miasto pełne ludności cywilnej nie jest miejscem do rozgrywana bitwy.
2. Polacy od 1939 wiedzieli, że Niemcy walczą w sposób skrajnie nieuczciwy i nie cofają się przed zabijaniem cywilów.
3. Polacy wiedzieli, że - z czysto wojskowego punktu widzenia - tej bitwy nie da się wygrać (uzbrojenie, amunicja, zapasy, liczba i wyszkolenie żołnierzy, ciężki sprzęt).
4. Polacy wiedzieli, że Niemcy nie cofają się przed zemstą na przegranych, cywilach też. W 1943 widzieli, jak Niemcy potraktowali Żydów z getta.
5. Podsumowując, Polacy wiedzieli, że mogą przegrać, a skutki mogą być tragiczne.
6. Podział Europy został dokonany w Teheranie i tu sprawa była przegrana.
Tylko tyle i aż tyle.
1) Miasto było ogłoszone twierdzą, ludność cywilna wezwana do robót fortyfikacyjnych, bitwa była nieunikniona.
2) Także Sowieci walczą w sposób skrajnie nieuczciwy i nie cofają się od zabijania cywilów.
3) Tej bitwy nie można było wygrać, lecz można było ją przegrać. Gdyby Armia Ludowa wygrała w Warszawie powstanie, wtedy Polacy zamiast do niemieckich oflagów powędrowaliby do łagrów, skąd się nie wraca.
4) Po wyburzeniu getta Niemcy zrobili tam obóz koncentracyjny, a Warszawę zaczęli zamieniać w getto. Kto nie ma nic do stracenia, ten robi powstanie.
5) Kto walczy, ten może wygrać lub przegrać. Kto uchyla się od walki w mieście frontowym, ten tchórz i zdrajca, a walkę za niego podejmują inni. Potem jest sądzony za kolaboracje i wędruje na Sybir (w podlubelskim Majdanku czekał na nich obóz etapowy).
6) W Teheranie nie było nawet PRL, tylko Związek Radziecki od Władywostoku do rzeki Łaby. Niemcy chcą wysadzić mosty na rzece Wiśle, towarzysz Stalin wysyła berlingowców i Armia Ludowa robi w Warszawie powstanie. Po szybkim wyzwoleniu robi się proces pokazowy kolaborantom z AK, zrajcom z Londynu, no i referendum za przyłączeniem Polski do rodziny republik radzieckich. Pół roku później Stalin przywozi do Jałty fakty dokonane - państwo polskie przestało istnieć na własne życzenie. Komu żal, że tak się nie stało, niech zgrzyta zębami na to powstanie.
TAK WŁAŚNIE BYŁO. SOWIECI OPALALI SIĘ ZA WISŁĄ WESZLI DO WARSZAWY KIEDY PRAWIE NIE BYŁO JUŻ NIEMCÓW. KTOŚ NAPISAŁ ŻE TO ROSJANIE WYZWOLILI WARSZAWĘ AKURAT. WESZLI TROCHĘ POSTRZELALI I KONIEC KROPKA. PRZECIWNICY POWSTANIA WARSZAWSKIEGO NIECH POWIEDZĄ TO PROSTO W OCZY UCZESTNIKOM. @@jacekbialy6105
Niemca zależało na zniszczeniu szczególnie miasta a Rosjanom na likwidacji AK
Symboliczny sąd to dobry pomysł .Na powstaniu zyskali jedynie czerwoni w kazdym wymiarze wygrali nie swoimi rękami wymorodowali pokolenie najbardziej patriotyczne chyba w naszej histori których dzieci i wnuków tak dziś nam brakuje . Dziękuję za kolejną interesującą rozmowę
Najgorsze że pokolenie lewicy nie rozumie tego, tylko szczują , atakują i wiecznie chcieliby rządzić i okradać Polskę!!!!
Dziękuję za rozmowę. Przyznam, że nie znałem JKM od takiej strony.
No proszę!
tzn ze oglądasz same krótkie przekazy telewizyjne z mediów mainstremowych , a tam zawsze był "niewygodny" bo często logiką (bez przygotowania) zaginał specjalistów i dziennikarzy.. on od ponad 30 lat gada np o tym że politycy nie mają własnych pieniedzy , najpierw nam zabieraja a poźniej z tego wszystko realizuja - a mam wrażenie że do naszego społeczeństwa dotarło to dopiero w ostatnich latach ,a i tak tylko do części ale pojawia sie juz w mainstrimie.. dlatego media robią z niego "wariata" w kazdej dziedzinie
@@marianwiojek8127 racja
@unknown_ ale chyba nikt Cię nie pytał o zdanie pod tym komentarzem
Mniej telewizji
🤝 Dziękuje za ta rozmowę.
Fajne intro, trochę miasta, historii, fajne ujecia. propsy
pomyślcie tylko mały Janusz czeka na zabawki i już nigdy nie zobaczył mamy na oczy. Straszna tragedia, a jak tak małe dziecko musiało płakać i tęsknić za mamą.
To przykre
Janusz to katastrofa.
Tzeba o to pytac tych ludzi co tam walczyli.
@@dontbestupid1344 ludzie którzy są winni już nie żyją
W sumie Korwin dobrze porównał powstanie w Paryżu do Powstania Warszawskiego .
Z wszystkich większych powstań miejskich przez swoją glupote i łatwowierność przegraliśmy my
@@FeuerKriegDivisionPoland to jest kontrolowana opozycjia.
„ Fałszywa historia jest matką fałszywej polityki ”
Czyli zaczyna się od kultury dla dzieci która daje im narzędzia poznawcze
Warto obejrzec. Dziekuje bardzo.
Mama Korwina przepiękna:0
O tak
Jak ktoś normalnie gada z Januszem, to on też normalnie odpowiada ;p
31:42
@@danielhanza9795 Dokładnie - pan Korwin odsłania się w tej 31 minucie i miejmy nadzieję, że ktoś taki jak on nigdy nie zostanie prywislańskim gubernatorem.
@@jacekbialy6105 zupełnie się z nim zgadzam. Taki ktoś powinien rządzić w razie wojny. Robili tak Roosevelt, Stalin i Churchill, dlatego wygrali wojnę. Inaczej się rządzi w trakcie pokoju a inaczej w trakcie wojny.
Pan Korwin-Mikke miałby wygrać tą wojnę? Buuu ha-ha! On zgrywa twardziela, ale to jest zakompleksiony peerelczyk, który w sposób arbitralny przyznaje racje stronie silniejszej - w realiach wojny totalnej tacy jak on giną w pierwszej kolejności! Na przykład jeśli ktoś przeżył powstanie w warszawskim getcie, to tylko dlatego, że brał udział w tym powstaniu i nie inaczej było w następnym warszawskim powstaniu. Z pewnością ktoś tam mówił o jakimś zwycięstwie, lecz tak naprawdę chodziło o to samo, czyli o przeżycie w sytuacji bez wyjścia.
Gdyby dowództwo Armii Krajowej odwołało powstanie, zamiast do niemieckich oflagów trafiliby do łagrów jako niemieccy kolaboranci. A ludność cywilna zamiast przez Pruszków musiałaby przechodzić przez sowieckie obozy filtracyjne na okoliczność ich powiązań z 'faszystowskim podziemiem'. Po takim doświadczeniu mało kto chciałby się przyznawać do swojego warszawskiego pochodzenia, nie mówiąc już o próbach powrotu do ruin tego miasta. Zresztą Stalin nie widział takiej potrzeby, gdyż stolicę nowej republiki zamierzał ustanowić w robotniczej Łodzi. Pozdrowienia!
@@jacekbialy6105 zupełnie się nie zgadzam, sądzę że powstanie to jedna z naszych największych tragedii narodowych i nigdy nie powinno mieć miejsca. Polecam poczytać relacje Robinsonów. Pozdrawiam również.
Doskonały pomysł z tym cyklem Piotrze👍
Okulicki, który parł za wszelką cenę z premedytacją do Powstanie, skazał miasto na zagładę, był agentem NKWD a mimo to w dalszym ciągu nazwane są jego nazwiskiem ulice.
Dlatego jeśli był sowieckim agentem to nasi rządzący pierwsi zaprzeczą, bo co roku Powstanie jest najwaznieszym świętem historycznym w Polsce.
idź się lecz, covid zżarł ci mózg, katastrofą to było powstanie w getcie
Sugerujesz że powstanie Warszawskie nie było klęską?
Sam chyba byles. To sami ludzie tez chcieli walczyc to po pierwsze po drugie nie musial byc zadnym agentem zeby przec wystarczyly pewne okolicznosci.
Trzeba mieć dowody, żeby oskarżac kogoś o agenturę
no to ogladamy ;)
Chociaż Janusz Korwin Mikke jest młodszy, to jednak ma podobną opinię do mojego ojca który pracował wtedy w RGO. Ojciec ze względu na pracę w RGO posiadał na bieżąco więcej informacji niż mógł mieć wtedy przeciętny człowiek
Brawo polscy towarzysze! Gratulacje należą się przede wszystkim niedoszłemu priwislańskiemu gubernatorowi (poczekajcie no chwilę, napiję się czegoś...), ale też młodemu ambitnemu redaktorowi Zychowiczowi oraz wielu innym naszym polskim poputczykom nad Wisłą, którzy świadomie lub nieświadomie odwalają dla nas kawał ideologicznej roboty. Z mojej strony również nie próżnuję, bo w roli starego Warszawiaka świadczę usługi w różnych agencjach internetowych. Obecnie mam 104 lata i dobrze pamiętam tamte czasy sprzed lat osiemdziesięciu, toteż z całą powagą potwierdzam:
Myśmy tam nie chcieli żadnego powstania, bo myśmy wszyscy odświętnie ubrani czekali z kwiatami na wujka Stalina, kiedy Niemcy na jego widok sami uciekną z Warszawy. To wszystko dzisiaj mogę spokojnie powiedzieć, kiedy już powymierały te zaplute karły i przestały nam w słowo wchodzić... Bo wcześniej to oni jeszcze za komuny bezczelni się zrobili i naszej jedynie słusznej prawdzie w żywe oczy zaprzeczali! Oni mówili, że to żaden Londyn, że oni sami wynosili meble na barykady - i co gorsza, - że by to zrobili jeszcze raz!
A przecież nikt im nie powiedział, że w przeciwnym razie mieliśmy ich wszystkich wyaresztować jako niemieckich kolaborantów. Na całą tą podziemną Warszawkę czekał już obóz filtracyjny w podlubelskim Majdanku, gdzie miały trafić wszelkie dokumenty i archiwa, gdzie mogły powstawać listy proskrypcyjne do aresztowań przedwojennych elit tego pokracznego bękarta. Za co? Chociażby za to, że woleli stanąć po niemieckiej stronie podczas Ludowego Powstania w Warszawie.
No ale oni ukradli Stalinowi to powstanie robiąc własną awanturę w Warszawie.. Aż dziwne, że ich wszystkich Hitler w jakimś Pruszkowie nie zagazował, bo potem bezczelnie wrócili do tych śmierdzących ruin, żeby się jeszcze odbudować! Stolica naszej republiki miała powstać w robotniczej Łodzi, ale ich już nie dało się odgonić od tego pogorzeliska.. To myśmy im pokazali zdjęcia z krakowskiej pokazuchy wyzwolenia miasta przez Armię Czerwoną, żeby ze wstydu zapadli się pod ziemię po tym co zrobili. Żeby już dali spokój i poszli stamtąd won, zostawili te sterczące kikuty na postrach młodych polaczków, których będzie się tam zwozić od szkolnych lat.
Ale oni nawet ten zamek uparli się odbudować (Gieruś im pozwolił - niepoprawny towarzysz), a teraz jakichś Brühlów i saskich pałaców hołocie się zachciewa.. Takich trzeba było od początku krótko trzymać. Stalin jednak zrobił błąd, że im tam nie przyszedł z bratnią pomocą, bo wtedy zamiast do niemieckich oflagów, to by na Kołymę równo pomaszerowali, tam sobie pałace budować.
To tyle na razie darogije druzja! Niebawem rok minie, jak banderowcy ubili nam towarzysza Tatarskiego - trzeba kwiaty tam zanieść na to nabierieże.. Wiosna idzie, ptaki wracają nad Newę, a oficer dyżurny śmieje się po ojcowsku do całej riebiaty i mówi, żebyśmy na stołówkę zbiegali, bo zupa stygnie. Do następnego raza!
80 lat przekłamywania historii zrobiło trwała szkodę nam Polakom, szkodę nieodwracalną. Cały czas nadal się nam wmawia o bohaterstwie i zasadności podjętych decyzji powstania.
Oczywiste ze nie miało ono zadnego sensu. Zginęło mnóstwo ludzi, dzieci, matek, ojców. Zniszczono to co jeszcze ocalało po okupacji. Zryw który okazał się zwykla głupotą. Najgorsze że z historii nie wyciąga się wniosków. Alianci nigdy nam nie pomogli. Wniosek z lekcji historii jest jasny. Nie spodziewajmy się że teraz przy jakimkolwiek konflikcje z Rosją czy Białorusią że będzie inaczej. Jak zwykle będą siedzieć za swoimi biurkami wydając nas na rzeź licząc zyski. Patrz NS2. Biden był u Putina w sprawie i co?? Dogadali się za kulisami nawet nie wiemy czy to nie była po prostu druga Jałta
"Cały czas nadal się nam wmawia o bohaterstwie i zasadności podjętych decyzji powstania. " - mylisz dwie różne rzeczy. Decyzja o wybuchu powstania była głupia, błędna i doprowadziła do wyniszczenia społecznego i materialnego miasta ale nie zmienia to faktu, że uczestnicy powstania wykazali się wyjątkowym męstwem i bohaterstwem. Dostali rozkaz i ruszyli na wroga z odwagą, sercem i pasją. Są bohaterami i należy im się szacunek wieczny. (w odróżnieniu od decydentów którzy powinni zostać sprawiedliwie osądzeni - przynajmniej przez historię).
@@maximax3624 Dokladnie - wykonali debilny rokaz, który w sztabie AK był totalnie niejasny. Nie obrażaj jeszcze bardziej powstancow. Szacunek za ślepe słuchanie rozkazów się nie należy.
Zakłamaną historią jest pokojowe 'wyzwolenie' Warszawy przez Armię Czerwoną, a taką wizję milcząco się zakłada jako alternatywę dla tego powstania. Jednak Stalin nie zamierzał w pokojowy sposób wyzwalać miasta, którego z osobistych powodów nienawidził. To przecież on najgłośniej do tego powstania wzywał poprzez swoje polskojęzyczne radiostacje. Miał też odpowiednie środki, aby takie powstanie zainicjować i podtrzymywać tak długo, jak mu będzie pasować.
Tymczasem Hitler widzi w Warszawie swój nadwiślański Stalingrad, który odmieni losy wojny i jego osobisty los. Dlatego dnia 27 lipca ogłasza Warszawę miastem-twierdzą, której komendantem mianuje generała Stahela - wojennego specjalistę od fortyfikacji i obrony przeciwlotniczej. Tego samego dnia gubernator Fischer wzywa sto tysięcy mieszkańcòw miasta do stawienia się do robót fortyfikacyjnych w dniu następnym. Mało kto chce tam skończyć w roli żywych tarcz, więc do wyznaczonych punktów zgłasza się niespełna trzystu chętnych. Na 2 sierpnia planowana jest 'ewakułacja cywilów', rozpoczynają się łapanki, blokady ulic, ale powstanie nie wybucha.
Powiedzmy, że gdzieś około 15 sierpnia Sowieci podchodzą pod Pragę. Wtedy Stahel każe zaminować mosty na Wiśle, lecz w nocy w tejonie Mostu Kierbedzia ląduje sowiecki specnaz wspomagany przez liczne mięso armatnie w polskich mundurach. Do nich to dołączają nieliczne w mieście ugrupowania Armii Ludowej, lecz co robią chłopaki z AK? Siedzą po piwnicach, bo im dowództwo nie pozwala wychodzić na powstanie?
Oczywiście że nie - niższe kadry Armii Krajowej przechodzą masowo pod dowodzenie tego, kto akurat walczy, czyli polskich komunistów. Walki w mieście są chaotyczne, czasem Polacy strzelają do siebie, lecz Stalin może przysyłać posiłki i broń w sposób nieograniczony. Chętnych do walki znajduje nie tylko na Wschodzie, bo i na Zachodzie. Z mieszkańców miasta mało kto jeszcze żyje, a Ludowe Powstanie w Warszawie wciąż trwa jako gigantyczna pułapka na tysiące Polaków.
A po 'wyzwoleniu' ruin można poszukać nielicznych ocalałych akowców, ubrać ich w niemieckie mundury i zrobić im w Warszawie małą Norymbergę. A wszystko jeszcze przed Jałtą, bo w roku 1944 można zrobić referendum nad takimi tematami jak reforma rolna, przyłączenie do Polski Ziem Zachodnich, oraz przyłączenie Polski do rodziny narodów radzieckich. Wynik jest znany: 3xtak, co można zawieźć do Jałty jako fakt dokonany.
Stało się jednak inaczej, gdyż wbrew decyzjom Londynu Armia Krajowa ukradła komunistom to powstanie, dlatego Stalin tak bardzo na nich wszystkich się obraził. Dlatego tak się żalił, że to przeciw niemu było politycznie skierowane to powstanie i tak nauczył mówić i pisać swoje polskie stalinięta. Oni zaś nas*ali do głów następnym peerelczykom, żeby zgrzytali zębami na to powstanie z żalu, że nie urodzili się obywatelami radzieckimi.
Ty nie rozróżniasz między bohaterstwem powstańców a decyzjami dowództwa. Jesteś słaby, beznadziejny i pewnie słój.
Którego dowództwa? Londyńskie dowództwo kazało powstanie odwołać i czekać na 'wyzwolenie' Sowietów. Warszawskie dowództwo na miejscu widziało, że komuniści zrobią najpierw powstanie, a tych co przeżyją wywiozą do łagrów. No więc gdzie lepiej było trafić - na pół roku do niemieckiego oflagu, czy na zawsze na Sybir?
16:17. Co co słowa, jakby słyszał relację mojego wujka Powstańca, który przeszedł przez walki na Woli, Muranowie, Starym Mieście i Śródmieściu. Prawie płakał, gdy mówił ile broni kupili z transportów sanitarnych na czarnym rynku, na rozkaz oddali do lasu, a potem w godzinie W dzielili się jednym pistoletem na kilku...
30:17 Ze wspomnień tego samego wujka, najbardziej rozdzierającym doświadczeniem dla Powstańców było odejście ze Starego Miasta i pozostawienie mieszkańców z pełną świadomością co ich czeka.
"Jestem całkowicie pozbawiony empatii" Janusz Korwin-Mikke. Złoto!!! 😂😂😂
Janusz to se moze. O to jak tam bylo trzeba zapytac tych pudzi co tam walczyli.
Takie mędrkowanie, a nie robienie realnej polityki
@@jacekbialy6105 Elity panstwa to jest narud. Polacy poprostu maja w nosie polske wiekszosc chce tylko wygodnie zyc.
@@dontbestupid1344 W ciągu życia miałem wiele okazji, aby poznać ludzi, którzy to powstanie przeżyli. Najczęściej było to w czasach mojej peerelowskiej młodości, kiedy świadków żyło najwięcej, lecz chwalenie tego powstania nie było mile widziane. Lecz żaden ze świadków, z którym się zetknąłem nie powiedział nigdy czegoś takiego, że tam był, ale się nie mieszał, bo to niepotrzebne itd. Wręcz przeciwnie - na zadane pytanie każdy odpowiadał wyraźnie, że "brał udział w powstaniu", albo w nim jakoś "uczestnczył", co trudno było mi uznać za ocenę negatywną.
@@dontbestupid1344 jak piszesz o Grunwaldzie to najpierw nasłuchujesz co mówią groby jego świadków?
O kurwa krul i Zychowicz, co za kombo
Prawdziwe wombo combo 😄
Dzięki temu kanałowi zacząłem interesować się historią. :)
Jeśli jeszcze zorientujesz się, że ponad 90% historii to kłamstwa i manipulacje to zaczniesz sam badać historię. Prawdziwy obraz historii to ten oparty na logicznie powiązanych faktach a nie na wielokrotnie powtarzanych propagandowych zaklęciach. Przykład: gdyby Niemcy naprawdę chcieli zlikwidować ludność Warszawy (kłamstwo) a taki rzekomo został wydany rozkaz to nie wyprowadzili by ponad 600 tyś jej mieszkańców przez Dulag 121 (Pruszków ) tym samym ratując im życie (logika).
to jest szwabsko-ruska wersja Historii.
Panie Piotrze, pomysł bardzo trafiony. Czekam na więcej. Pozdrawiam 🙂
Miałem ciotkę , siostrę mojej babci , która przeżyła własne rozstrzelanie na Woli .
Zginął jej mąż i córka . Ona ranna leżała 48h pod trupami . Wspominając tamte
dni po wojnie mawiała :
" my chcieliśmy przeżyć wojnę , nie powstanie "
Ten wpis jest dla niej .
@Patryk Król postawiłeś znak zapytania więc ci odpowiem . Tak było . Drugą
osobą , która przeżyła własne rozstrzelanie była kierowniczka starego Super Samu
w Warszawie . One się znały . Czy to ci wystarczy ?
A mogła to powstanie przeżyć, gdyby je rozpoczęła Armia Ludowa?
@@jacekbialy6105 Przypuszczam , że dla niej było to obojętne . Ona przeżyła , już nie żyje
ale gdyby żyła to chciałbyś z nią polemizować ?
@@piotr.leniec-lincow5209 Ja ciebie się pytam, a nie twojej cioci, jakie miała szanse przeżyć, gdyby Armia Krajowa odwołała powstanie i zrobił je Stalin rękami polskich komunistów? Nadmieniam, że on osobiście to miasto nienawidził od roku 1920, więc kwiatów od twojej cioci nie oczekiwał.
@@jacekbialy6105 ja nie mam opinii.Jej słowa są dla mnie zamknięciem tematu .
Świetny wywiad !
Dziękuję!
Rozmowa z kultura i odswiezajaca, jako otwocczanin dziekuje ze pare slow i ujec mojego rodzinnego miasta. Pozdrawiam serdecznie z Ontario
to nie jest twoje miasto bo je porzuciłeś!
😆
Myślę, że pana kanał jest bardzo potrzebny, bo pokazuje jak historia wpływa na współczesność.
Szkoda że nie pokazuje jak to jkm zgłaszał chęć wspólnego z Rosjanami ataku na Ukrainę w rosyjskiej tv
@@tawernapodtrolimbem8293 a który kanał to pokazuje? i z kim to niby jkm chciał atakować Ukrainę ? z tobą ? we dwóch byście napadli na Ukrainę plus Rosja? zdobylibyście dla nas Kijów i co dalej ? wieszalibyście na szubienicach, rozdawalibyście 5000 plus czy co ? Rosja napadła na Ukrainę bez ciebie, a jkm nic takiego Putinowi nie proponował bo Putin go zna tak jak ciebie, po za tym jkm nie ma nic do gadania w Polsce, Ukraina jest tak potrzebna Polsce jak Mozambik i Gwatemala, jesteś kolejnym wybitnym internetowym bupkiem
czyli pani Helena uważa że ten jest potrzebny a inne nie potrzebne? a to ciekawe, teraz niech pani mi wymieni te niepotrzebne kanały abym nie oglądał
Dzięki za ten wywiad pokazujący powstanie z bardziej realnej strony. Ciekawy byłby wywiad z niemieckimi weteranami - jak oni postrzegali powstanie. Czy faktycznie jako nic nie znacząca ruchawkę do stłumienia akcją policyjną?
Dzięki tej 'nic nie znaczącej ruchawce' nie urodziłem się w Związku Sowieckim i dożyłem wolnej Polski.
🤣🤣🤣🤣🤣 Serio?
@@fuchanaboku5501 liczył na pokojowe wyzwolenie przez armię radziecką? Niech sobie popatrzy jak radzieccy sołdaci wyzwalają dzisiaj Mariupol.
Gdy Rząd Londyński powstanie odwołał, chciał je zrobić Stalin rękami polskich komunistów. Dowództwo AK w okupowanej Warszawie miało wybór: albo zrobią sami powstanie, albo się ustawią po stronie Niemców, gdy walki w mieście rozpocznie AL. Stalin właśnie na to liczył, że po 'wyzwoleniu' ruin Warszawy zrobi Armii Krajowej małą Norymbergę za kolaborację z Niemcami.
Jednak akowcy ukradli mu to powstanie, dlatego zamiast do niego na Sybir, powędrowali na pół roku do niemieckich oflagów. Dlatego Stalin tak bardzo na nich wszystkich się obraził - i na to powstanie, że to przeciw niemu było 'politycznie skierowane' i takie pierdu-pierdu.. Tak też nauczył śpiewać swoich pogrobowców peerelczyków, którzy na to powstanie zgrzytają zębami po dzisiejszy dzień; pewnie z żalu wielkiego, że urodzili się w peerelu, a nie w Związku Radzieckim.
Prosta wtedy kalkulacja: albo walczyć z tymi, którzy wojnę i tak
przegrywali, albo postawić się tym, którzy wojnę wygrywają. Gdyby odwołali powstanie, to wtedy byliby przeciw Stalinowi, który do tego powstania gorąco zagrzewał (a dla nich wszystkich przygotował obóz filtracyjny w podlubelskim Majdanku). Robiąc powstanie walczyli z tymi, którzy wojnę i tak przegrywali, dlatego trafili na pół roku do oflagów (skąd mogli wyjechać do wolnego świata).
Po aresztowaniu Grota-Roweckiego Niemcy chcieli go skaperować przeciw bolszewikom. Miał im odpowiedzieć, że nie paktuje się z przegranymi. Cześć i Chwała!
Nareszcie trochę optymizmu. Wraca normalność i normalne pragmatyczne myślenie.
Czyli jak zwykle polskie dowództwo to jest jakaś porażka, zupełnie jak wynik KWW stonoga
Bardzo mi się podobała rozmowa między panami ,naprawdę trzeba mieć dużo odwagi aby mówić jak się widzi historie chłodnym okiem .
wczesniej niewielu mialo odwage o tym mowic
a prekursorzy niegdysiejsi mieli przechlapane ,bo wszyscy sie na nich rzucali
i temat upadal
teraz wszyscy mowia
maja odwage
tyle ,ze inni przed utarli szlak przed wami
i warto o nich wspomniec
Stary Dobry Janusz. Klasyka tematu. Pozdrawiam
Naprawdę świetnie się tego słucha...
1.08.1944r powstanie w Warszawie
1.08.1791 stan DC...
godz.W o 17.oo
Hist.ORP Żuraw 1.08.1951r.
"to była operacja policyjna" dla Niemców - dobrze powiedziane
Nawet w hitlerowskich Niemczech policja nie miała na wyposażeniu moździerzy kolejowych Karl. I formacje, użyte do walki z powstańczymi nie były stricte funkcjonariuszami policji. Miejcie ludzie jakieś ślady realizmu w przekazie.
Stary
@@kazimierzmarkiel5400 Najpierw się wściekli, bo chcieli się bronić w Festung Warschau. Potem się pokapowali, że Stalin nie uderzy, dokąd w Warszawie tli się powstanie, więc zaczęli negocjować z AK.
Wielkie szczęście, że tego powstania nie zrobiła AL! Już towarzysz Stalin tak by ich wyzwolił, że stolicę nowej radzieckiej republiki jeszcze w tym roku mogliby przenieść do Łodzi.
Wow bardzo fajna merytoryczna rozmowa. Dziękuje obu Panom a zwłaszcza Piotrowi za zorganizowanie takiej merytorycznej rozmowy. Fajnie by było ponownie zobaczysz wasz duet np. w tematyce długoterminowego rozwoju Polski
Długoterminowo to pan Janusz miał nadzieję zostać prywislanskim gubernatorem. Na jego miejscu wybrałbym ze wspaniałej kolekcji jakiś krótki miecz i przeczytał instrukcję w samurajskim kodeksie Bushido.
Co do empatii obydwaj panowie mają rację, ale wg mnie się nie zrozumieliście. Korwin mówił o prowadzeniu polityki bez empatii, a pan Piotr mówił o empatii w czasie prowadzenia działań wojennych wobec cywilów. To zgoła odmienne rzeczy i stosując je obie można uniknąć wielu tragedii. Pozdrawiam
Historia która kształtuje teraźniejszość
W końcu wywiad z kimś ogarniętym.
Cały czas liczę, że kanał powróci na historyczne tory. Może warto przybliżyć historię Rumunii w czasie wojny? Ona chyba postąpiła dokładnie tak jak chciałby autor: porzuciła aliantów, poszła z Niemcami na ZSRR i na koniec próbowała powrócić do zwycięskiego obozu z wiadomym skutkiem.
i warto powiedzieć, co wyprawiali w ZSRR rumuńscy żołnierze Waffen SS...
I nadal wyszli na tym lepiej niż my
O ile mi wiadomo, to dyskusja na powyższym filmie dotyczy właśnie historii, więc jakie historyczne tory masz na myśli?
@@INecr0 takie co pasują januszom historii
@@INecr0 np. rozmowy z historykami? Przy całym szacunku do JKM ciężko go nawet uznać za świadka, ponieważ jak sam powiedział nic z tego czasu nie pamięta. Kto będzie następny? Braun ? Albo poważne rozmowy o historii albo rozmówki dla lajków i komentarzy
Już Machiavelli w Księciu przykazywał, że należy spalić zbuntowaną prowincje. To tak odnośnie tego co stało się finalnie z Warszawa. Była to oczywiście zbrodnia, ale trzeba było się z tym liczyć jako najgorszym scenariuszu podczas podejmowania decyzji.
Za to towarzysz Stalin kochał Warszawę już od roku 1920. To dlatego tak bardzo chciał polską stolicę oszczędzić, to dlatego tak wzywał Warszawiaków do tego, żeby tego powstania nie robili. Żeby spokojnie czekali na Armię Czerwoną, którą jak w 'Czterech pancernych' przywitają kwia...
Co to - nie było jeszcze Gustlika i Szarika? Nie szkodzi, ludziom zawsze można do głowy nas*ać..
Zawsze miło jest posłuchać naszego zasłużonego, prawdziwego patrioty, wroga kumuny i lewactwa, pana Janusza Korwina Mikkego. Życzę stu lat w jak najlepszym zdrowiu.
"Normalny" gość, zawsze dobrze wygadany.
Korwin ma swoje kosmiczne fazy, ale w temacie powstania prezentuje bardzo RIGCZową opinię.
Bardzo fajna rozmowa ale i tak fanatycy będą gadać "powstanie nie miało sensu? Powiedz to walczącym!" ale warto zapytać co byś powiedział tym matkom co się chowały w piwnicach i im dzieci na rękach umierały z braku wody/jedzenia.
O kurde ... a powiedz tym ludziom co ich niemcy mordowali dzien w dzien
@@dontbestupid1344 I dlatego wywołali powstanie aby dać im okazję mordować hurtowo a nie detalicznie i przy okazji rozwalić całe miasto. No ale ok jakby już mieli czym wojować a nie liczyć na zdobywanie broni na wrogu, liczyć na aliantów zachodnich co byli daleko albo na sowietów, którzy jak wiadomo nigdy nam nic złego nie zrobili i w ogóle palili się nam nieba przychylić. Raczej to był wynik myślenia życzeniowego jak powiedział sędzia Soplica "Szlachta na koń wsiędzie i jakoś to będzie" a w zasadzie odruch desperacji - jak nas wszyscy mają w d... to manifestacyjnie potniemy sobie żyły a potem krwawiąc będziemy wołać o pomoc. Owszem ludzie żądni byli rewanżu na Niemcach i rwali się do walki ale zadaniem dowódców jest temu nie ulegać i zakazać nieopłacalnych działań. Pozdrawiam
@@Szycha8412 Tak ale to nie polacy. Powturze sie to powstanie mialo sens .. i bylo by wygrane... tak jak ta cala wojna. To jest dyskusja na dlyzsza chwile. Pozdrawiam .
@@dontbestupid1344 Załóżmy, że miało sens i było do wygrania - skoro taką tezę przedstawiasz to warto by pokrótce jakieś argumenty za przedstawić. Bo tak to ja mogę stwierdzić nawet, że Adolf H. był naprawdę dobrym ziomkiem ale to temat na dłuższą dyskusję więc żadnych argumentów nie przedstawię - po prostu uwierz mi na słowo.
Dowództwo mogło poddać powstanie już po kilku dniach, lecz ludzie powynosili z mieszkań meble na barykady. Potem chowali się po piwnicach? A gdzie mieli uciekać przed bombami - na strych?
Taktyczny komentarz mający na celu zwiększenie zasięgów. Ciekawa historia rodzinna.
Prosze o napisy nastepnym razem bo Pan Prezes tak duka, mieli jezykiem i drga głosowo, ze nic nie idzie zrozumieć. Bardzo proszę, bo to męka
znakomity odcinek, dziękuję
Dziękuję! :-)
Kiedy wreszcie zaczniemy myśleć realnie.
MY ?? nigdy zawsze życzeniowo.
Mam dla Ciebie złą wiadomość. Jako masa myśleć nie będziemy nigdy.
@@robertandrzejczyk a w czym ona jest zła??
@@robertandrzejczyk Szkoda! Ale zawsze jest nadzieja.
Zychowicz tak się składa nie myśli realnie. To sfanatyzowany antykomunista, może potępia powstanie, ale podobnych wyklętych to czci pod niebiosa, chociaż sens ich był żaden
Kiedy ten kraj zacznie
obchodzić zwycięstwa a nie pompatycznie chwalić się klęskami
Jak zmądrzeje czyt. Nigdy
@@tomekkk2963
W Grudniu bedzimy obchodzic Powstanie Wielkopolskie...
@Wojtek Osowski tak znak i to kilka np Grunwald
@Wojtek Osowski to ma być symbol a nie wyciąganie jakiś wniosków po tylu wiekach
@@bhp751 Ahaa, symbole, a nie fakty. Idź może się pomodlić o rozum.
Ale Powstańcy mówią,że nie żałują,że bili sie o Warszawę dla przyszłych pokoleń, a my spiewamy o nich piosenki
“Janusza Korwin-Mikkego” - nazwy herbu się nie odmienia.
p.Piotrze w czasie powstania p.Janusz miał 2 lata , Powstanie Warszawskie pamięta z książek do historii za PRL lub z opowiadań.
Pan Korwin-Mikke się myli....Powstanie służyło wyłacznie Rosjanom....pozbyli się warszawskiego podziemia...
Nie do końca się pozbyli. Całkowicie mogli się tego podziemia pozbyć, gdyby powstanie w Warszawie zrobiła Armia Ludowa. Takiemu powstaniu Stalin mógłby w stosownej chwili przyjść z pomocą, a potem Armii Krajowej zrobić pokazowy proces. Za co? Za tchórzostwo niepodjęcia walki, gdy bratnia Armia Czerwona pukała do bram stolicy? Ależ skąd! Za współpracę z hitlerowskim okupantem w tłumieniu Ludowego Powstania w Warszawie.
@@jacekbialy6105 A ile tej Armi Ludowej było w Warszawie??
@@paweszyndler4306 Ilu tylko towarzysz Stalin życzyłby sobie ich tam widzieć. Na przykład wybuch Ludowego Powstania w Warszawie mógł być skorelowany ze spadochronowym desantem berlingowców, do których przyłączają się szeregowi żołnierze AK oraz inni mieszkańcy miasta.
Na dzień 4 sierpnia gubernator Fisher zaplanował rozpoczęcie wypędzania ludności z Festung Warschau i wyłapanie kogo trzeba do robót fortyfikacyjnych (tudzież skierowanie opornych do KL Warszau w ruinach getta). Tak więc Ludowe Powstanie mogłoby wybuchnąć 4, albo i 5 sierpnia na widok lądujących żołnierzy z orzełkami na czapkach. Ile takie powstanie mogłoby trwać? Mniej więcej tyle, ile trwałoby radzieckie oblężenie Festung Warschau, czyli dokładnie tyle, ile towarzysz Stalin tego by sobie życzył (myślę, że taka rzeź nie trwałaby dłużej niż powstanie w getcie).
@@jacekbialy6105 To po co była akcja Burza???Gdyby nie było powstania to pokolenie ,, Kolumbów" miało szansę przetrwać i Rosjanie nie mieli by tak łatwo wprowadzać ,, swojego ładu". Wykorzystali rozwalone miasto , resztka mieszkańcow Warszawy którzy mieli dosyć wojny i chcieli żyć normalnie. Struktury państwa podziemnego zostały zniszczone. Wprowadzanie komunizmu nie było by takie łatwe
@@paweszyndler4306 Jaka znowu akcja 'Wisła'? Akcję 'Wisła' zrobiono po wojnie, co nie miało związku z Powstaniem Warszawskim.
Twoje dalsze domniemania oparte są na założeniu, że powstania w Warszawie można było uniknąć. Takie założenie nie ma pokrycia w faktach, gdyż Stalin najbardziej chciał to powstanie zrobić, tyle, że rękami polskich komunistów.
Dnia 28 lipca 1944 roku Hitler ogłasza Warszawę miastem-twierdzą. Tego samego dnia gubernator Fischer wzywa mieszkańców zdolnych do pracy do stawienia się w dniu następnym do robót fortyfikacyjnych. Ponieważ mało kto się zgłosił, Fischer zarządza na 4 sierpnia 'ewakuację' ludności cywilnej, czyli wypędzenie do jakichś obozów filtracyjnych oraz wyłapanie młodych ludzi do roboty przy umocnieniach. I ja już widzę chłopaków z AK i AL, jak zgodnie biorą łopaty i idą na okopy, aby potem tam skończyć w roli żywych tarcz. Żydzi nie dali się wygarnąć z getta, a oni owszem tak?
Takie czy inne powstanie musiało tam wybuchnąć zanim Stalin przystąpiłby do oblężenia Festung Warschau. Gdyby Armia Krajowa chciała przeciwdziałać wybuchowi powstania, musiałaby stanąć po stronie Niemców przeciw komunistom. A to było marzeniem Stalina, żeby skompromitować AK w oczach całego świata i w ten sposób pozbyć się polskiego państwa podziemnego. Już w roku 1944 mógłby Polskę przyłączyć do Związku Sowieckiego, a do Jałty przywieźć fakty dokonane.
Jestem mieszkanką Wodzisławia śląskiego, Pozdrawiam Serdecznie
fajnie, jak Pan Korwin tak mówi zupełnie bez otwarcia ust
Nie mogę się doczekać podobnych filmów na tym kanale. Łapka w górę jak zawsze zostawiona pod filmem :).
Tak jak często nie zgadzam się z Korwinem, również w kwestii gospodarki (wolny rynek jest ważny, ale wielkie potęgi gospodarcze osiągnęły swoją pozycję dlatego, że chroniły swoje gospodarki, póki nie rozwinęły się na tyle, żeby swobodnie konkurować z innymi bądź też je zdominować), i wejścia Polski do UE, bo naprawdę dużo Polska zyskała, to tutaj mówi bardzo rozsądnie i poznajemy też perspektywę kogoś, kto przeżył powstanie. Chociaż sam go nie pamięta, to jednak może przedstawić wspomnienia innych cywili, którzy opowiadali mu o swoich przeżyciach i wyjaśnić nam, jak w późniejszych czasach powstawała propaganda na ten temat, bo to już całkiem dobrze pamięta.
Z jego wypowiedzią na temat empatii u polityków nie do końca się zgadzam, bo z pewnością tego byli pozbawieni tacy ludzie jak Stalin czy Hitler. Także tu byłbym ostrożniejszy. No i kompletnie się nie zgadzam z jego wypowiedzią na temat kobiet w polityce.
W polityce powinni być ludzie najbardziej kompetentni, niezależnie od płci.
masz 100 %racji ja mam takie same podejscie szkoda ze nas jest tak malo myslacych logicznie bo oprocz emapatii istnieje logika sam Korwin reklamuje sie z szachami a to gra logiczna kazda partia jest inna w zalenosci od ustawienia
@@jacekbroniek448
Uważam, że polityk nie tyle powinien kierować się empatią, co brać ją pod uwagę w ocenie skutków i reakcji ludzi. Jak będzie zbyt bezwzględny, doprowadzi całe masy na skraj wytrzymałości, to mamy przepis na rewolucję.
Jeśli też interes państwa można pogodzić z empatią, to powinno się to zrobić. Jeśli się nie da, to interes państwowy, a raczej narodowy, bo obywatele powinni być traktowani jako największe dobro, powinien być na pierwszym miejscu.
Niestety nie zgadzam się z Tobą odnośnie gospodarki i widzę że powtarzasz mity odnośnie protekcjonizmu - protekcjonizm ma swoje uzasadnienie w bardzo bardzo małej ilości sytuacji i z całą pewnością nie jest tak że potęgi gospodarcze zbudowane zostały na protekcjoniżmie. Zapytaj się Brazylijczyków jak pomógł im protekcjonizm gdy zaczynał się budować przemysł IT - byli w ciemnej dupie przez protekcjonizm. W zasadzie można prędzej wytoczyć tezę że to rozwinięte państwa stosują protekcjonizm - USA przykładowo, Chiny, a także widać jak dyrektywy UE chronią bogatsze państwa członkowskie przed tanią konkurencją z np. Polski więc polecam się doedukować w zakresie gospodarki. Korwin nie jest idealny ale w gospodarce ma jakieś 97% racji we wszystkim co mówi.
@@Autystyczny
Są różne rodzaje protekcjonizmu, ale dobrze przemyślany jednak działa. Patrz Tajwan, Korea Południowa, Chiny, USA, dawne potęgi kolonialne. Wielka Brytania stała się zainteresowana liberalizmem gospodarczym dopiero, jak podporządkowała sobie morza i oceany, czyli szlaki handlowe. Tylko że ten protekcjonizm czy też interwencjonizm w gospodarce musi być dobrze przemyślany i zarządzany przez naprawdę komptentnych ludzi.
I tu jest problem, bo często biorą się za coś takiego politycy, którzy tylko chcą pokazać ludziom, jak to niby dbają o swoją gospodarkę. Polecam książkę Witolda Kieżuna "Patologia Transformacji". Opisał dośc dokładnie, jak jego zdaniem powinno się przeprowadzić transformację na początku lat 90-tych. Podał przykład Kanady, jak ochroniła swój przemysł przed kompletną dominacją przez USA, jak amerykańskie firmy zaczęły inwestować w Kanadzie i realizować różne kontrakty.
W Polsce po prostu wpuszczono korporacje i na dodatek słuchano doradców pracujących dla tych korporacji.
W jednej ze swoich wypowiedzi Korwin powiedział, że Chiny tak się rozwinęły dzięki wolnemu rynkowi i że teraz w Chinach jest taniej i są wyższe zarobki niż w Polsce. Zarobki prawie na pewno są wyższe, bo Chiny są dużo droższym krajem niż Polska. To można łatwo sprawdzić. Jak chcesz wiedzieć, jak Chiny osiągnęły swoją aktualną pozycję, to polecam wywiad z profesorem Góralczykiem, "Czy Chińska Gospodarka Runie" i kolejny wywiad z nim na tym kanale. Pierwszy wywiad jest podzielony na części (widoczne na pasku wyszukiwania na RUclips). Polecam część na temat neoliberalizmu i chińskiego planu na gospodarkę.
X
Posłucham ocenię ale jużsię boję
Jestem z Krakowa i niestety mamy tu ulice: Becka, Okulickiego, Komorowskiego...
A co ma Beck do powstania?
Ech....
@@jacekudrycki3024 nie ma nic do powstania. Po prostu go wymieniłem wraz z innymi
@@jacekudrycki3024 Beck nam zrobil wojne dziecko! Do nauki! Odmaszerwowac!
Twoje miejsce jest u smoka pod ogonem! Zawsze możesz wyprowadzić się za granicę tam nie ma tych nazw ulic!
O kurde, wyświetliło mi się to teraz na głównej XD
Trudno sie nie zgodzic z prowadzącymi program. Powstanie to była totalna głupota. Żaden symbol!!!! Symbol czego? Głupoty chyba. Jak można nazywać poległych bohaterami? Chyba strasznymi ofiarami absurdalnej decyzji. Ale wstyd się przyznać do błędu. Zawsze miałem mieszane uczucia ad tej imprezy funeralnej mieszkańców Warszawy. W tym kraju brakuje logiki! To widać na każdym kroku.
Oby to się zmieniło.
Taktyczny komentarz dla zasięgu
Elity by się znalazły, ale to "elity" doprowadziły do eksodusu młodych ludzi z Polski.
Poza tym młodzi ludzie nie chcą iść do polityki. I wcale im sie nie dziwię.
Mamy zabetonowany układ, którego nie da się zmienić. Dlatego młodzi nie widzą szans na realizację swoich celów i nie chcą wchodzić w to bagno.
P.S. Kształcenie elit to koszt (spory), teraz swoje "elity w Polsce" kształcą Amerykanie, Niemcy, Rosjanie, czy Żydzi, a nie Polacy.
Powinniśmy wrócić do pracy u podstaw. Może za 50-100 lat uda się wypracować elity, które udźwigną rządy w Polsce.
Kiedy Zelenski przeprosi za morderców ukraińskich którzy mordowali ludność Warszawy!!!! Teraz karma wrocila i mordują ich Rosjanie...
0:45 Mówi się: "Janusza KORWIN-Mikkego". Korwin to herb, którego się nie odmienia. Warto znać nazwisko swojego gościa.
na takich w prlu sie mówiło burżuj i wypierdalał do łagru a nie jakieś herby
ale Korwin nie ma praw do tego herbu halo :)
Nie zesraj się
@@Watson84200 no widzę że już to zrobiłeś :)
To,juz nie jest historia realna to juz jest wielka komedia realna,tego,nie trzeba wiecej komentowac.
Drewniak jest o wiele leprzy.
Trzymając z zachodem Polska się wynaradawia. Polacy mają do wyboru: być lokajem u bogatego pana, lub być wolnym, niezależnym, suwerennym dziadem patriotą.
Bardzo dziękuję za odcinek z Panem Korwinem. Jest moim zdaniem jedynym politykiem który ma jaja, mimo że się nie zgadzam z nim w wielu sprawach to brakuje takich ludzi w polityce. Szkoda ze S.P Pan Witold Kieżun nie mógł by się pojawić w Historii Realnej, bo to była by świetna dyskusja
Jedno jajo
Czemu ten film trwa tylko 36 minut? TAKIE spotkanie i tak krótki filmik? pozostała część była prywatna? czy będzie więcej filmów z Tej rozmowy?
O tym co Pan Korwin mówi o holokauście że Hitler nie wiedział, to nawet prowadzący nie podejmuje tego tematu:) chyba ma odmienne zdanie.
Korwin wielokrotnie o tym mówił w kontekście braku twardych dowodów (dokumenty sygnowane przez kanclerza itp a jak wiadomo akwarelista przeważnie rządził "na gębę" rzadko sygnując bieżące rozkazy własnoręcznym podpisem). Zniewieściałe lewactwo oczywiście obsrywa się za każdym razem na miętowo strzykając żółcią a wszelkiej maści idioci, którzy również nie potrafią lub nie chcą słuchać że zrozumieniem i myśleć samodzielnie wtórują im becząc jak stado bezmózgich baranów. Jest rumor - jest impreza🤦.
Już 3 raz pisze komntarz bo się ciągle usuwa:) Dowodów o tym że Hitler widział jest mnóstwo, stenogramy z rozmów dowództwa, pamiętniki, kroniki filmowe z wieców itd. PS Nie rozumiem dlaczego napisanie że Korwin mówi coś nie mądrego to od razu jest łatka lewactwa i inne bzdety.
@@suszinronedvin To proszę brać te dowody pod pachę i pędzić po nagrodę. Podobno milion euro, czy coś koło tego.
Jaka nagroda co ty pleciesz. Oczekiwanie żeby wskazać np. dokument podpisany przez kanclerza pt „holokaust start od 13.05.39” jest zwyczajnym nierozumieniem tematu. Nie da się nawet wskazać daty od której zaczął się holokaust, ponieważ był to proces który eskalował od wrogiego nastawienia do ludzi do całkowitego ich odczłowieczenia. Dotyczy to również udręki innych narodów, mniejszości. Idąc tokiem myślenia o twardych dowodach to skoro nie ma daty rozpoczęcia to powstanie gett, obozów, miejsc kaźni był ruchem oddolnym i nie ma nikogo kto by za to odpowiadał a na pewno nie Hitler. Jak to jest że 99,9% historyków nie poddaje pod wątpliwość wiedzy Hiltera o tym jaki system stworzył. A wy się posługujecie tym 0,01% jak nie mniej przy czym są to historycy bardziej współcześni którzy wymyślili sobie że jak powiedzą coś kontrowersyjnego ale niemającego niewiele z prawdą to będą bardziej znani. Pisze ten komentarz nie żeby trafić do Ciebie bo tutaj raczej nie ma szans ale dla osób które mają wątpliwość. Dodatkowo uważam że każde mówienie nieprawdy, półprawdy powinno być raczej wskazywane jako coś niewłaściwego.
@@suszinronedvin Twoje wodolejstwo niczego nie wnosi do sprawy. Osoby, które mają wątpliwości powinny poszukać informacji na własną rękę i przekonać się, że nie istnieją żadne dowody. Za to istnieje wiele poszlak świadczących coś zgoła przeciwnego.
Wydaje mi się że na początku popełnia Pan błąd językowy. Według mnie mówi się że gościmy Janusza Korwin Mikkego a nie Korwina.
Ja bym nie odmienial czlonu Korwin. Choc mozna, ale bez odmiany lepiej brzmi.
Tak, pomyliłem się. Dziękuję.
Dziękuję za ten ciekawy materiał.
Bardzo ciekawie słucha się p. Janusza Korwin-Mikke
Film Korwinem.
Mało wyświetleń.
Mało łapek.
Mało komentarzy.
Co poszło nie tak?
Pozdrawiam..
Wspaniały wartościowy wywiad, dzięki
Odkrycie - smierc i niewiarygodne cierpienie ludzi i smierc stolicy
Zgadzam sięz p. Korwinem Mikkem.
Fajnie 👍🏻💪🏻
Czyli mocna polityczna cenzura na kanele. Bardzo przykro, a chciałem dać subskrypcję.
Nie dałeś i straty idą w miliony. Serca nie masz...
Marek nie przesadzaj i daj suba
@@michalm.859 Hahaha dam jak przywrócą mój poprzedni komentarz ;)
@@mareksieniawski3493 Twardo grasz...
Ciekawa rozmowa
O zagładzie żydów już w 1915 roku pisały amerykanskie gazety. Tzw. liczba 6 mln przewijała się do 1938roku.
Panie Piotrze.... jak już wspomniane zostało o Otwockim sanatorium, to można było odnieść się do ,,Na marginesie życia" Grzesiuka. ;)
Prawda na tle wydarzeń historycznych praktycznie zawsze będzie niewygodna! Ciekawe, pragmatyczne spojrzenie JKM na temat owych wydarzeń.
Prawda jest taka, że Stalin chciał to powstanie wywołać rękami polskich komunistów. Wtedy mógłby kolaborantów z AK wywieźć na Sibir a w Polsce zainstaliwać sowiecką republikę. A że mu to powstanie akowcy ukradli, to się na nich obraził, że to przeciw niemu zrobili i tak dalej. I jego pogrobowcy tak zgrzytają zębami do dziś, pewnie z żalu, że nie urodzili się obywatelami radzieckimi.
Jaka jest prawda o szycie retingerze i jemu podobnych ???
Jestem ciekawy czy Piotr zrobił by taki wywiad dzisiaj. Po tym wszystkim co Korwin pokazał na Twitterze jeżeli chodzi o wojnę na Ukrainie.
realizm, w czym problem? Znowu nas USA wydyma, Oni odbuduja Ukrainę my nastawamy dupy
No gratuluję panu Korwinowi, już sędziwy ten nasz sarmata, ale mózg dalej na obrotach.😅
Rewelacja
Zychowicz i Korwin. To dopiero niespodzianka
Mam nadzieję, że jak najmniej będzie rozmów z politykami.
Przy okazji odważę się mieć jedną sugestię; może warto odejść na chwilę od historii XX wieku i przesunąć się o wiek lub dwa do tyłu? Historia utraconej niepodległość oraz bezsensownych powstań to też przyczynek do rozmów o teraźniejszości.
DROGI PANIE PIOTRZE DUŻO CZASU POŚWIĘCA PAN NA PRZEDSTAWIENIE POWSTANIA JAKO JAKIEŚ " GŁUPKOWATE BADZIEWIE" - WIĘC PRZYPOMINAM ZE KARZDY CZLOWIEK MA PRAWO BRONIC SWOJEGO ZYCIA A BRAK BRONI NIE ODBIERA PRAWA DO CZŁOWIECZEŃSTWA ! PYTANIE O SENS POWSTANIA JEST - O B E L G O M ! -:) A KATASTROFOM JEST P. KORWIN,,, CO POTWIERDZI WIELU WYBITNYCH POLITYKÓW - POZDRAWIAM.
ty sam jesteś "KATASTROFOM"
Wybuch Powstania okazał się błędem, ale szacunek należy się za bohaterską postawę tych młodych ludzi. Polecam fajny hołd dla Powstańców
ruclips.net/video/EOEUyvlkFqE/видео.html
Życzę miłego dnia wszystkim, którzy czytają ten komentarz
Szacunek i żałoba. Ale oni zostali zabici przez agenturalną grę przeciwko polskiemu narodowi
@@PihFrags pomijając całą politykę należy się wielki szacunek tym wszystkim, którzy byli w stanie stanąć do walki, w szczególności tym młodym ludziom, którzy o polityce pojęcia nie mieli, za to byli w stanie oddać życie za wolność
@@studiomojpokoj4106 Czy ty właśnie napisales, ze należy sie szacunek za bezwzględna wierność? Korea Północna to narod bohaterów 🤣
@@owner12 w kwestii ideologicznej jak najbardziej, widzisz, są na tym świecie ludzie, dla których zasady są najważniejsze...
@@studiomojpokoj4106 Dokładnie i im współczuję. Indoktrynacja nigdy nie była dobra.
super, ale czym to jest nagrywane, tosterem? :)
Drodzy Widzowie Historii Realnej,
dziękuję za obejrzenie nagrania. Spełniliśmy Państwa postulaty i wyszliśmy zza monitorów w "teren". Kolejne odcinki cyklu "Z wizytą u..." wkrótce. Będziemy odwiedzali ludzi o różnych poglądach i z różnych opcji. Plany są ambitne! :-)
Zapraszam Państwa do przystąpienia do zamkniętej grupy HISTORIA REALNA SPOŁECZNOŚĆ na FB.
facebook.com/groups/372919011117799
Grupa ta skupia przyjaciół, najwierniejszych widzów i patronów kanału Historia Realna. Są w niej umieszczane dodatkowe filmy i materiały. Członkowie grupy dowiadują się jako pierwsi o tym co dzieje się na kanale i o moich planach książkowych.
Członkowie grupy będą mogli zadawać pytania, na które będę się starał jak najszybciej odpowiadać. Będę organizował tam czaty, Q&A itp. Dużo fajnych rzeczy. Plan jest taki, że z czasem zrobimy zlot członków grupy. Będzie piwo, kiełbaski i jakaś ciekawa dyskusja na żywo. 🙂
Aby dostać się do grupy wystarczy wspierać Historię Realną na Patronite sumą 20 złotych miesięcznie (lub więcej).
patronite.pl/historiarealna
Na kanale znajdą Państwo między innymi dodatkowe pytania do Janusza Korwina-Mikkego. Temat: rok 1939 i polityka Józefa Becka.
Pozdrawiam
Piotr Zychowicz
@@KamilW928 Gdzie mi tam do nich! Ale dziękuję za miłe słowa. :-)
@@KamilW928 Biblijna przypowiesc o Ziarnie " ...i wyda plon stukrotny! "
super
...moze nieco ciszej nad ta trumna...
Spojrzałem chłodnym okiem i mi wyszło, że zapewnienia o całkowitym braku empatii mają szansę być prawdziwe w zakresie od 0 do 3 % przy czym przy 2 oko zaczyna już lekko skakać a przy 3 wpada w regularną oscylacje.
Przecież gdyby nie empatia to po kiego grzyba przejmować się losem powstania, powtańców i mieszkańców w tym własnej matki?
Bez tejże empatii nie bardzo jest mozliwe nawet znalezienie jakiejkolwiek perspektywy do oceny tego co się stało.
No bo co?
Zginęło 30 tysiecy ludzi. No i co?
Ale jakby rozumiem o co chodzi. Nadmierne emocje nie sprzyjają logice a kierowanie się nimi niesie ze sobą takie ryzyko, że ktoś będzie chciał przy ich pomocy sterować naszym zachowaniem.
Chciałem jednak powiedzieć również, że średnio mi się podoba analizowanie sytuacji po fakcie i ocenianie czyjegoś postępowania z perspektywy kibica.
A nie podoba mi się bo z perspektywy kibica to nie jest to samo co z perspektywy uczestnika.
To jest zupełnie co innego.
Talk samo jak zresztą jak udzelanie wywiadu przed kamerą a pisanie sobie z bezpiecznego fotela.
A gdybologia nie ma nic wspólnego z historią.
To tak odnośnie autora.
A wojna to wojna. Żeby nie wiem jak mieć chłodne oko i jak być pozbawionym empatii to wojna składa się w płaszczyźnie informacyjnej głównie z chaosu a w płaszczyźnie operacyjnej z błędów i emocjii.
A nawet gdyby na wojnie nikt nie popełniał błędów to czy to znaczy, że nikt by nie zginął i każdy by wygrał?
Załózmy sobie taką hipotetyczną sytuację i zastanówmy sie co w takiej sytuacji decyduje o zwycięstwie lub przegranej?
W moim skromnym mniemaniu na podstawie skromnych doświadczeń czasami nie ma innego wyjścia niż szaleństwo.
Czy gdyby nie te głupie powstania i zrywy, które nie miały szansa powodzenia to w 1918 ktoś by jeszcze w ogóle pamiętał o tym że Polska była kiedyś niepodległa?
Wątpię.
I jakby reasumując:
Wytykanie błędów innym to chyba nie jest najlepszy pomysł na rozwiązanie problemów ale od zawsze był to pomysł na ujebanie konkurencjii.
Przecież obecna pozorna czy też nie regularna wojna partyjna też polega głównie na tym i głównie na możliwości wytykania błędów opiera się poparcie dla tych partii.
No i co?
No i chuj.
Jak było tak jest, każdy se wytyko i wtyko Rudy udaje, że sie nienawidzi z Jarem, w sejmie obowiązuje jednomyslność partyjna inaczej czapa po krótkim sądzie polowym.
No kurwa...
Idealny sposób na dyscyplinowanie koziołków.
A ja musze sie spodziewać za każdym winklem jakichs bojówek, które mnie wylegitymują z tego za kim jestem.
Za nikim kurwa nie jestem i chuj mnie to obchodzi.
Emocje...
Ide se zalepić dziure w papie a jak wróce to może se strzele jakiś konspekcik o pochodzeniu emocji i ch znaczeniu dla materii ożywionej.
Nie to żeby jakiś odkrywczy i nowatorski wszak socjotechnicy też musieli najpierw przeanalizować zachowanie mas a nawet jednostek żeby potem zajmować się ich kształtowaniem dla potrzeb wyżej rozwiniętych form zycia przypadkiem identycznych jak te niżej rozwiniętych.
Wysokosć rzecz względna
Jak na kogoś kto się nie kieruje emocjami to JKM wyjątkowo krytykuje cudze emocje. W realnym życiu obie płcie muszą wyważać emocje i chłodną ocenę i podejmować decyzja. Mężczyźni mają uczucia chyba że są socjopatami lub psychopatami a z mojego doświadczenia najostrzej wypominają mi emocje po trudnych przejściach ci co sami sobie z emocjami nie radzą, lub mają problemy w życiu.
Zgadzam się z Wami to był bardzo krwawy błąd. Zabraklo z pozoru prostego myślenia. Należało, by to rozpatrywać jako największa głupota i niekompetencja dowódców i przyklad dla wszystkich Dowódców jak tego nie zrobić.
Oczywiście towarzysz Stalin mądrzej by to powstanie rozegrał, gdyby pozwolono mu je rozpocząć rękami polskich komunistów z AL. I mądrzej byśmy weszli do grona republik radzieckich.
Muszę zgodzić się z zaprezentowaną w tym filmie analizą
A kto zmusza, oficer prowadzący?
Widzę szable wz 21. Zapraszam na wystawę Szabli 21 która jest na Sanockim Zamku
Z Sanoka jesteś?
Tak
Nawet pomagałem w organizacji tej wystawy
@@marcinpadynapaleontologia1786 Kojarzysz może Lela, Wirnika, Buncola?