Elektryczne maszynki do golenia [TOWARY MODNE 132]

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 27 авг 2024
  • O popularnych w latach osiemdziesiątych, w tej części świata elektrycznych maszynkach do golenia. Czym się różnią maszynki oscylacyjne od rotacyjnych. O normach przewodów zasilających, które nie mogłyby się dziś odnaleźć.
    Zapraszam do wsparcia mojego kanału:
    patronite.pl/s...
    PayPal.Me/smialekadam
    www.paypal.com...
    oraz do subskrybowania:
    www.youtube.co...
    #golarka #shaver #maszynka

Комментарии • 340

  • @ukaszaftyka9530
    @ukaszaftyka9530 Год назад +7

    Dziękuję za rewelacyjny odcinek.

  • @Radek.68
    @Radek.68 Год назад +10

    Mój wujek w latach 70. i 80. XX wieku miał dwie podobne do tych rotacyjnych. Jak go kiedyś zapytałem, po co mu dwie, to powiedział, że kupił, bo są bardzo dobre. :) I faktycznie, kilkadziesiąt lat mu służyły bez jakiejkolwiek awarii.
    A ja, na początku lat 90. kupiłem jakąś "zachodnią" na baterie. Lżejsza, mniejsza, ale... plastiki w środku rozleciały się po dwóch latach. Tak więc może i te z Kraju Rad wyglądały jak wyglądały oraz hałasowały, ale były znacznie solidniejsze i trwalsze.

    • @marius1677
      @marius1677 Год назад +2

      @Radek68 też w latach 90. dostałem podobną w prezencie imieninowym. Dumne napisy "Philips", ale gwarancji już brak-nie musiałem nawet pytać,czy zakupiona na bazarze... Aku i ładowarka wbudowana,ale nie ładowała. Po przerobieniu jej na funkcjonującą okazało się,że siedzi akumulator(tu już był napis "Made in China"). Zastosowałem ogniwo alkaliczne typu AA i wreszcie ruszyła. B. słaba jakość golenia,za mała moc,filigranowa konstrukcja,rozleciała się po kilku próbach golenia. A "walczyłem" z tym bublem tylko dlatego,że lubię to robić. Ale z zewnątrz wyglądała pięknie...

  • @andrzejjastrzebski7227
    @andrzejjastrzebski7227 Год назад +15

    Pozwolę sobie uzupełnić o opis maszynki "Charków", model z wczesnych lat 60-ych, eksploatowanej przez mego Tatę przez dobre 25 lat.
    Maszynka była barwy kremowobiałej i miała kształt obły, świetnie pasujący do sporej, męskiej dłoni. Przełącznik wartości napięcia (127/220) był umieszczony w dość sporej wtyczce i zrealizowany poprzez dzielnik napięcia na dużych rezystorach w ceramicznej obudowie. Nastawa "220" powodowała zwieranie jednego z rezystorów dzielnika, drugi pracował cały czas ograniczając prąd silnika i napięcie na jego zaciskach. Rezystor ten potężnie się grzał zatem, by nie spowodować spalenia obudowy wtyczki, był on izolowany termicznie od niej sporą warstwą azbestu.
    Silnik komutatorowy.
    Specyficzny, trójsekcyjny komutator; szczotki ślizgały się po jego powierzchni CZOŁOWEJ, a nie bocznej. Iskrzyło to jak wszyscy diabli, w sowieckich maszynkach z tamtego okresu nikt się kwestią zakłóceń sianych dookoła i do sieci energetycznej nie przejmował, zatem nawet głupiego kondensatora filtrującego tam nie było.
    Z dzieciństwa pamiętam, że jak Tata odpalał to urządzenie to rozpaczliwie trzeszczało duże, lampowe radio, a telewizor (coś typu Nefryt, z bębnowym przełącznikiem kanałów, jedyny wtedy program TV był nadawany na tzw. niskim VHF: kanały 1-5) oprócz dzikich trzasków w głośniku pokazywał "pralkę" na ekranie, bo od tych cholernych zakłóceń głupiały układy synchronizacji obrazu.
    Pracująca maszynka robiła od razu masaż dłoni, gdyż tłumienie drgań to były fanaberie dla imperialistów, a nie człowieka pracy. O produkowanym hałasie to w ogóle szkoda gadać.
    Już chodząc do technikum, załapałem się oczywiście na naprawę tego ustrojstwa. Była to 1 połowa l. 80-ych, czasy najgorszej jaruzelszczyzny, zatem naprawiało się co się dało, czym się dało i jak się dało. Tata ze smutkiem przyniósł mi tego trupa: "synek, nie robi". Rozkręciłem. Okazało się, że nie ma 1 szczotki - pokruszone szczątki walały się tu i ówdzie w obudowie. Co tu robić?
    MAM!
    Rozprułem drewniany ołówek twardości bodaj 4H, pociąłem szczypcami grafit na odpowiednio długie elementy i napchałem je pionowo do szczotkotrzymacza tak, by go wypełniły, założyłem sprężynke i heja naprzód, za rodinu. Dodatkowo upchnąłem w tej obudowie 2 kondensatory ceramiczne w szeregu (bo tylko takie na 120 V miałem) zapięte równolegle bezpośrednio do szczotkotrzymaczy.
    Maszynka robiła, zakłócenia i chamskie iskrzenie komutatora - wydatnie zmalały.

    • @mpingo91
      @mpingo91 Год назад +5

      Piękne wspomnienie! :D

    • @pawehektor6633
      @pawehektor6633 Год назад +2

      Miałem po dziadku dokładnie ten model - goliłem się do roku 2002 :)

    • @rekawek6
      @rekawek6 Год назад +3

      Ten komentarz, to idealne uzupełnienie filmu powinien być przypięty.

    • @marius1677
      @marius1677 Год назад +3

      @Andrzej Jastrzębski z tym ołówkiem autentycznie niezły "patent",sam dobrze pamiętam te smutne czasy,ale nawet bym nie pomyślał o takiej "szczotce". To pewnie dlatego,że wtedy pracowałem w firmie,gdzie był dostęp do szczotek grafitowych,czasami zdarzały się węglowe. Jak były potrzebne mini szczotki,to z większej nawet częściowo zużytej po prostu docinało się i precyzyjnie dopiłowywało iglakiem i papierem ściernym potrzebny rozmiar... To lepsze warunki,ale Twój pomysł w razie braku innej możliwości ciekawy.

    • @andrzejjastrzebski7227
      @andrzejjastrzebski7227 Год назад +1

      @@marius1677 na pewno tego patentu NIE NALEŻY stosować przy większych prądach i dłuższych niż kilka minut czasach pracy.

  • @jacekmarkiewicz174
    @jacekmarkiewicz174 Год назад +6

    Bardzo popularny prezent na 18-ste urodziny młodego mężczyzny we wczesnych latach 90-tych. Ja zacząłem się golić w, bodajże, 1995 roku. Wówczas mój Tata miał maszynkę na żyletki i takim to wynalazkiem zgoliłem mój pierwszy zarost (jak to mawiał wuj Stefan: "Jakby w gówno patyki powkładał..."). Potem na przełomie wieku XX i XXI (studia) zakupiłem maszynkę rotacyjną marki Philips. W roku 2015 zapałałem znowu do żyletek (nie jakieś tam Gillette czy maszynki marki BIC) ale prosta, skręcana maszynka na tradycyjne żyletki. Potem wróciłem do "jednorazówek" Gillette itp. A mój Tata, mężczyzna 70+ używa maszynek elektrycznych i chyba już nie wróci do ostrzy. Drogi Adami, dziękuję za ciekawy materiał. Pozdrawiam!

  • @marcinz3343
    @marcinz3343 Год назад +5

    Uwielbiam Pana poczucie humoru.

  • @92rafas
    @92rafas Год назад +5

    Pierwsza maszynkę nadal gdzieś mam w domu:) z dwa lata temu próbowałem użyć nawet i o dziwo coś tam nadal goliła. Zapewne było by lepiej gdyby ostrza byky ostre

  • @skinrew
    @skinrew Год назад +8

    W peerelu używałem Philipsa po dziadku. Znałem Charkowa i Philipsa od środka, bo oczywiście musiałem oba rozkręcić. Pomimo podobieństw działania istniała przepaść jakościowa. Philips był wytworem mechaniki precyzyjnej. Charkow był chyba robiony w fabryce czołgów.

    • @marius1677
      @marius1677 Год назад +1

      @ Highlander mam b. zbliżone doświadczenia do Twoich,ale należy się liczyć z tym,że wielu w tych komentarzach będzie wychwalać ruskie i sowieckie ponad wszystko. Że jest najlepsze na świecie i zachód kopiował skradzioną ruskim technologię,ale nie dawał rady... Już nawet ruskie sami zrezygnowali z tej czerwonej zarazy(przynajmniej oficjalnie),ale nadal istnieją polskojęzyczni (tyle o ile?) czciciele zbrodniczej ideologii.

  • @armo1118
    @armo1118 Год назад +9

    Mój ojciec miał maszynkę Moskwa. Jak byłem gówniakiem to przełączyłem zasilanie na 127V. Maszynka poszła z dymem, afera była gruba, dupa bolała prze kilka dni :-)

    • @marius1677
      @marius1677 Год назад +1

      @Armo11 poszło któreś doprowadzenie albo element w filtrze przeciwzakłóceniowym. Takich golarek naprawiałem dziesiątki,bez problemu się dało. Jeśli krótka chwila,trzask,jakiś dymek,smrodek i nie działa,to tak j/w napisałem. Chyba,że z czegoś się kopci dłuższy czas przy używaniu,ktoś nie wyłączy i jedzie dalej,to już gorzej-mógł polecieć silnik albo cewki(lub jedna z nich).

  • @kamilbiberstein910
    @kamilbiberstein910 Год назад +6

    Zawszę się cieszę, gdy odcinek nie jest o towarach światłoczułych. Proszę o więcej ❤️

  • @szczepmysiedupami
    @szczepmysiedupami Год назад +6

    Mam 43 lata i ciągle nie dorosłem do elektrycznej maszynki, ciągle używam wielorazówek i dobrze mi z tym.

    • @jacekmarkiewicz174
      @jacekmarkiewicz174 Год назад +3

      Mam podobnie... był epizod z elektryczną golarka Philips'a ale teraz tzw. jednorazówki (jak się dobrze wypłucze to wiele razy też dadzą radę)

  • @PanHrabiaKamil
    @PanHrabiaKamil Год назад +5

    W Moskwie, przed użyciem należało wybrać cały luźny czerwony plusz z pomiędzy osłony noży a siatki. Pierwszy raz widzę egzemplarz w którym plusz się nie sypie po całym pudełku. Drugą rzeczą były siatki chroniące nóż. Były delikatne jak pergamin.

  • @polakmay1562
    @polakmay1562 Год назад +5

    Zajefajny kanał o sentymantalnym charakterze. Nadrabia to czego nie można było zrobić za czasów tych sprzętów bo ni bylo YouTuba 💥💪👍❤️

  • @ndaniel80
    @ndaniel80 Год назад +7

    Genialny odcinek. Jako posiadacz łysej (aczkolwiek mam nadzieję nie do końca pustej) głowy od 20 lat - szczerze polecam oba systemy, przy czym rotacyjny obóz w wykonaniu Philipsa, a oscylacyjny w wykonaniu Brauna. Sowieckich wynalazków ze względu na wiek udało mi się już na szczęście uniknąć :)

  • @adamcichowicz1474
    @adamcichowicz1474 Год назад +6

    Miałem maszynkę "Charków" kupioną od "turysty" z Kowla (kupiłem ją tanio w 1973 roku). Była niezawodna - używałem jej chyba do połowy lat 80. Że dwa razy wymieniałem nożyki (można je było bardzo tanio kupić). Przestałem jej używać, jak mi spadła z szafy na terakotową podłogę.

  • @maciejjurgielewicz1383
    @maciejjurgielewicz1383 Год назад +9

    A propos filtrowania i fal radiowych - wieki temu trafiłem na słuchowisko (chyba na podstawie Lema), w którym bohater codziennie rano odbierał zagadkowe sygnały radiowe. Przypisywał je obcej cywilizacji, ale ostatecznie okazało się, że to golący się sąsiad. Pewnie używał Charkowa ;)

    • @kamilkrygier5923
      @kamilkrygier5923 Год назад

      To chyba raczej opowiadanie Janusza Zajdla

    • @maciejjurgielewicz1383
      @maciejjurgielewicz1383 Год назад

      @@kamilkrygier5923 może być, dlatego napisałem, że chyba, bo nie pamiętam już autora

    • @adamdarski8919
      @adamdarski8919 Год назад

      była kiedyś historia z sygnałem „wow!“ zarejestrowanym przez radioteleskop, potem tłumaczyli że to promieniowanie które zdążyło się wydostać z mikrofali przy otwieraniu drzwiczek czy jakoś tak

    • @marius1677
      @marius1677 Год назад +2

      @Adam Darski nie wiem,skąd bierzesz podobne info,ponieważ okolice bliższe i nieco dalsze radioteleskopów są strefą specjalną,ściśle strzeżoną,monitorowaną(nie tylko kamerami) i wolną od wszelkich zakłóceń-na miarę dostępnych możliwości,ale są one duże i specjalnie się o to dba,pilnuje. "Sygnał" z mikrofalówki jest wersją bulwarową,ponieważ z odległości kilkunastu km(a taki lub większy jest promień strefy ochronnej) taki impuls nie miałby żadnego wpływu na działanie radioteleskopu. Tam są zatrudniani naukowcy i ludzie wyszkoleni,posiadający wiedzę. Nie ma możliwości,aby ktoś z nich użył tam beztrosko mikrofalówki,a operator odczytał sygnał "wow"... Ludzie,wiem że każdy ma prawo komentować i z całym szacunkiem,osobiście nic nie mam,ale niektórzy piszą tu historie niesprawdzone i nieprawdopodobne. To się nadaje do prasy brukowej,a nie dla kogoś z jakimś pojęciem i powagą na komentarz...

  • @Banerled
    @Banerled Год назад +4

    *Dzięki Adam za przypomnienie mi czasów kiedy dziwiłem się co robił tata, który czymś brzęczącym dziwnie wymachiwał przed lustrem.*

  • @DonPedro6901
    @DonPedro6901 Год назад +3

    Miałem Charkowa, kupiłem w 1988 na Grunwaldzkim we Wrocławiu. Całkiem dobry sprzęt jak na tamte czasy.

  • @sawekmikstein3712
    @sawekmikstein3712 Год назад +3

    Jak zwykle, super temat i super film 👋👋👋👋

  • @kkierczak
    @kkierczak Год назад +5

    Super materiał, jak zawsze!

  • @welchianachi7707
    @welchianachi7707 Год назад +24

    Panie Adamie obawa o izolację przewodu choć słuszna, to nie biorąca pod uwagę tego, że za czasów "słusznie" minionych, pewne rzeczy wytwarzane były lepiej jak obecne. Miałem możliwość obcowania z takim przewodem i na prawdę chciałbym aby obecne przewody takie jak USB były wykonane z takiej jakości materiału.

    • @Damjes
      @Damjes Год назад +4

      Nie, po prostu nie. Mam RPNowe kalkulatory Elektronika i HP 32SII i potwierdza to powszechnie znaną prawdę: za komuny produkty były kiepskiej jakości. Blok sowiecki był niedoïnwestowany, brakowało surowców i technologii. Ja rozumiem, że komuna była super, bo człowiek był piękny, młody i zakochany, ale obecne produkty (o ile nie kupujemy najtańszego chińskiego szajsu) są o wiele lepiej wykonane, niż te z czasów słusznie minionych. I słusznie bez cudzysłowu, bo znowu młodość za PRLu była cudowna, ale dla takiego Grzegorza Przemyka już niekoniecznie. Także: raz sierpem, raz młotem...

    • @mpGrafik
      @mpGrafik Год назад +2

      @@Damjes hmmm, nie potwierdzam. Np. samochód kupiony kiedyś, działał latami. W tej chwili produkowane psują się na potęgę.

    • @marius1677
      @marius1677 Год назад +2

      A ja potwierdzam. Nie było ani jednego samochodu wyprodukowanego w demoludach,który by działał latami bez psucia się. Dzisiejsze czy się psują-zapewne nie ma nic doskonałego co człowiek zbudował,ale od tego są solidne i długie gwarancje producentów.

    • @mpGrafik
      @mpGrafik Год назад

      @@marius1677 kiedyś poza demoludami świat również istniał, a moja Lumina zrobiła milion km bez jakiejkolwiek awarii silnika i to był standard, a nie sukces. Nawet producent się tym chwalił. W Europie trwałość Beczki była legendarna, już nie mówiąc o Volvo z tamtych lat. Znajdziesz dziś tak trwałe auta, z blachy cieńszej od żyletki, z padającą co chwilę elektroniką i silniczkami 1,0 2x turbo, żeby zechciały pociągnąć auta o masie 1,5-2 ton?

    • @marius1677
      @marius1677 Год назад

      @@mpGrafik sądziłem że piszesz o produktach z demoludów,bo o takich jest tu mowa także w kontekście tych golarek. Nie zaznaczyłeś,o której części Europy piszesz,stąd domyślność. No ale to nie jest kanał o produktach zachodnich.

  • @Informatykwakcji
    @Informatykwakcji Год назад +5

    🤪💪😀 Podziwiam, jakie masz fajne pomysły na odcinki! Pamiętam, kiedyś był nawet o liczniku elektrycznym i jak patrzyłem, to naprawdę wiele osób go obejrzało. Z "niczego" potrafisz zrobić "coś mega ciekawego". Choć ja też mam głowę pełną pomysłów, gorzej z czasem na realizację i prędkością tworzenia. Ale może powoli... Wracając do tego filmu, fajnie przygotowany z ładnie zrobionymi zdjęciami! Zawsze wpadam tu z przyjemnością!

    • @marius1677
      @marius1677 Год назад +1

      Zapewne jedną z tajemnic oglądalności filmu o licznikach było to,czy da się znaleźć więcej informacji,jak by tu coś obejść ;)

  • @pawekurowski434
    @pawekurowski434 7 месяцев назад +1

    Fajny kanał ,, wzbudza nostalgię 👍

  • @arturgruszczynski5716
    @arturgruszczynski5716 Год назад +5

    Panie Adamie Pan jesteś debeściak, super program,i fajnie bo z humorem, zdrówka życzę

  • @andrzejw.509
    @andrzejw.509 Год назад +5

    W roku 1972 nabyłem golarkę wypisz-wymaluj taką, jak prezentowana moskwa, z tym, że to był Braun. Służyła mi długo, aż do przetarcia się siatki w środkowej części. Teraz używam obrotowego Philipsa na przemian z tradycyjną maszynką na nożyki + jakaś pianka.
    Panie Adamie, dzięki za kolejny ciekawy wykład o zda się - zwykłych rzeczach

    • @piotrkazmierczak73
      @piotrkazmierczak73 Год назад +4

      Też widziałem tego Brauna i Moskwę. Byłem (i jestem przekonany), że ta druga była kopią niemieckiego pierwowzoru. Z resztą wiele było tego typu podróbek w radzieckim przemyśle z tamtych lat.

    • @Piotr62
      @Piotr62 Год назад +4

      Tez posiadalem maszynke do golenia Braun kosztowala w 1972 chyba 1100 zl pozdrawiam !

    • @jerzyjerzewski6162
      @jerzyjerzewski6162 Год назад +6

      Tyle tylko że Brauny z lat '70 - '80 były bajecznie ekologiczne, jak to się dziś modnie określa.
      Sam taką posiadam ale czeka na lepsze czasy czyli możliwość kupienia siatki, to Braun Micron z 1978 w pełni działająca.
      Dzisiaj kupujesz Brauna i po pęknięciu siatki maszynka ląduje na wysypisku bo sama głowica z siatką to koszt nowej maszynki.
      Ot taka współczesna "ekologia"

  • @Le_Kret
    @Le_Kret Год назад +5

    maszynkę do Golenia Charków odziedziczyłem po tacie, używam jej do dziś dnia. Miałem nowoczesne maszynki marki Braun, ale jakoś sentymentu wole te… Pozdrawiam i dziękuję za ciekawy filmik

    • @rostilembe
      @rostilembe Год назад

      Wszystko to samo, tylko nie Charków, a Agidel (Агидель). Co i Charków skopiowane z Philipsa.

  • @robertmajewski4486
    @robertmajewski4486 Год назад +7

    Gdzie panie Adamie pan nie chludnie wygląda ?? spoko jest nawet pasuje panu zarost - wyglada pan jak starsza gwiazda rocka :)

  • @MaydayChild
    @MaydayChild Год назад +5

    Naprawdę fajny materiał. U dziadka była rotacyjna ta ah piękno;*

  • @zdzisawsawicki
    @zdzisawsawicki Год назад +3

    Dziękuję za nowy odcinek z kosiarkami" z PRL-u i za sympatyczny, wesoły komentarz. Pozdrawiam.

  • @pako1205
    @pako1205 Год назад +2

    Super, dzięki wielkie. Pozdrawiam wszystkich tworzących ten kanał.

  • @zenekbielsko
    @zenekbielsko Год назад +2

    dziękuję za pracę i oglądam!

  • @rafakrol2914
    @rafakrol2914 Год назад +3

    Super jak zawsze. "Program" trzyma poziom :)

  • @urgon6321
    @urgon6321 Год назад +5

    Charków mojego ojca gdzieś jeszcze mam schowany. Ale wolę golić się maszynką na żyletki, używając przy okazji mydelniczki, którą mój ojciec znalazł w latach 50tych w ruinach hotelu zbombardowanego jeszcze w czasie wojny, oraz jego pędzla z wojska...
    Mam też "Moskwę" od Brauna, ale używałem jej krótko, bo nożyk stępił się szybko, a nowy kosztował tyle, co pół maszynki...

    • @obywatelcane6775
      @obywatelcane6775 Год назад

      W swoich zbiorach mam jeszcze brzytwę po ś.p. Dziadku. Ale nigdy nie odważyłem się jej użyć ;-)

    • @urgon6321
      @urgon6321 Год назад +2

      @@obywatelcane6775, brzytwa wymaga trochę treningu, ale działa świetnie. Plus, masz bonus w formie fajnego gadżetu do straszenia niechcianych gości. Na przykład jak pukają świadkowie jehowy, możesz im otworzyć trzymając akcesorium i zagadać:
      - Jestem brzytwiarzem, a to moja brzytwa!

    • @marius1677
      @marius1677 Год назад +1

      @Urgon a co to za zawód albo działalność w formie "jestem brzytwiarzem"?!😮😨🤔 Ci "Jehowi" kiedyś częściej, ostatnio x lat nie namierzyłem u siebie,ale raczej nie trzeba ich straszyć ;) Zwykle wystarczyło powiedzieć,że nie jestem zainteresowany. No niekiedy bywało parę razy "ale",trzeba było to parę razy powtórzyć... Przykład: "ale nie będzie pan zbawiony",odp.:"No trudno,zdarza się",wąty:"tak z całą świadomością pan rezygnuje" odp.:"Z obcych rezygnuję z całą świadomością ". Nie mogą chwycić przyczółka to rezygnują,po co ich ganiać z brzytwą?

    • @marius1677
      @marius1677 Год назад +2

      @Urgon ale ten kanał robi to standardowo,natomiast Tobie też się udało przywrócić moje wspomnienia: kiedyś nawinęła się u mnie para tych "świadków" b. młodych. Dziewczyna była tak ładna,że rzadko kiedy takie się spotyka... No ale z facetem(chociaż stwierdziła że to jej brat! Ale chyba "w wierze"). Wymówiłem się brakiem czasu,właśnie wychodziłem,ale zaprosiłem na przyszłość. Liczyłem,że przyjdzie sama i doczekałem się... Wpuściłem,porozglądała się,może szukała innych osób bo akurat byłem sam i nie czuła się pewnie :) Ale zaczęła swoje nadawać,tak zdrowo ok. godzinę jej "słuchałem",myśląc co ma pod tą odzieżą... W końcu zauważyła,że bardziej ona mnie interesuje niż jej teksty,była uwaga: "ale pan mnie nie słucha"... Odpowiedziałem wprost,że jest b. ładna i mocno działa na facetów... Na to rumieniec jak ta malina,zwinęła się szybko i już więcej mnie nie nawiedzali :) Ani stadem,ani tym bardziej w pojedynkę. Nie chciała się umówić na randkę...

  • @andrzejjastrzebski7227
    @andrzejjastrzebski7227 Год назад +5

    A co do bród w czasach o których Pan opowiada, to oprócz artystów i Janusza Rewińskiego nosili je jeszcze studenci i tym podobne, uchylające się od ludowego wojska nieroby/element antysocjalistyczny :)

  • @ArtMacabre197
    @ArtMacabre197 Год назад +3

    U mnie tak samo w rodzinie była maszynka Charków, raz się próbowałem tym ogolić, i już wiem skąd u Ciebie taki zarost ;)

  • @kaem3
    @kaem3 Год назад +2

    Pamiętam, że mój dziadek pod koniec lat 70-tych pożyczał od kolegi jakieś stare maszynki do golenia z zamiarem używania ich. Ale większość z nich, jeśli nie wszystkie, już nie działała. Właśnie były chyba radzieckie. W domu się nie przelewało, w sklepach braki, więc rodzina kombinowała jak by tu sobie ułatwić życie.

  • @krystiandrwal7679
    @krystiandrwal7679 Год назад +3

    No no ciekawy odcinek choć żadnej z tych golarek nigdy nie użytkował tata lecz miał jeszcze inny model golarki też z ZSRR pozdrawiam serdecznie zdrówka dla Pana Adama

  • @przemek_woźniak
    @przemek_woźniak Год назад +5

    Karta Gwaranyjna nie informuje nas o dacie produkcji tylko dacie sprzedarzy. Moskwa sama zdradza, że jej wyrafinowane komponenty pochodzą z 1979r. ;)

  • @marekchudy8893
    @marekchudy8893 Год назад +2

    Dziękuję I pozdrawiam

  • @arturbabecki4808
    @arturbabecki4808 10 месяцев назад +2

    Mam maszynkę Xapkib czyli Charków, - przypadkowa zdobycz. Działa znakomicie choć jest toporna. Używam jej czasem awaryjnie i "mordę" mam dogoloną choć nie tak przyjemnie jak w przypadku innych modeli (nie radzieckich ale też z "epoki")

  • @marcsmithsonian9773
    @marcsmithsonian9773 Год назад +4

    A to bardzo ciekawe.... Widzialem kilkanrazy rosjan w Nowym Yorku w sklepach elektronucznych na 5 czy 7 ave, jak szukali kabli do takich maszynek, a Arabscy wlasciciele tych sklwpow proponowali im chinskie maszynki z kablem ponizej ceny kabla, wtedy rosjanie sie klucili.. niechcac oddac swojej maszynku po przeciez ma przelacznik na 120v .ale jaja.. po kilku latach w tych sklepach pojawily sie takie kable.. ale to bylo ponad 10 lat temu. Dzis Rosjanie sie nie gola..

  • @moriak123
    @moriak123 Год назад +5

    Jeśli dobrze pamiętam, to ojciec miał takiego Charkowa, ale miał też Phillipsa i nie można było nie zauważyć, że były niemal identyczne.

  • @tomaszgebel9038
    @tomaszgebel9038 Год назад +2

    Jako młody mężczyzna używałem golarki Moskwa, gdyż moja skóra źle reagowała na żyletki. Nie było to bardzo przyjemne, ale można było się ogolić.

  • @piotrsewruk5905
    @piotrsewruk5905 Год назад +1

    czekałem na odcinek o takiej tematyce, Panie Adamie. dziękuję. :)

  • @generatortonu4645
    @generatortonu4645 Год назад +3

    10:17 Ooooo, to nie było takie proste, czasami niemożliwe 🤔

  • @krzysztofwaleska
    @krzysztofwaleska Год назад +7

    Ten Harkiw moim zdaniem jest lepiej zaprojektowany niz moja golarka philipsa dzialajaca na tej samej zasadzie. Byc moze realizacja projektu i wykonanie gorsze, ale mam thompsona dziadka z lat 60-70-tych i dziala doskonale do dzisiaj. Ogromny i glosny, ale nigdy nie rwie wloskow. Folie nadal da sie kupic, po 60-ciu latach!

    • @marius1677
      @marius1677 Год назад +1

      @Kesek Ld każdy zrozumiał o co chodzi,a jednak dobra francuska marka nazywa się Thomson,a ThomPson to była podróba. Już nie pamiętam chińska,czy koreańska. Później próbowali do tego dorobić jakąś ideologię czy licencję,ale mleko się już rozlało i była afera.

  • @TakJakbyLuksusowo
    @TakJakbyLuksusowo Год назад +3

    Jakiś czas temu dostałem uszkodzoną Moskwę 3M. Jakoś naprawiłem (zastąpienie pękniętej sprężyny) i czasem jej używam, choć rzadko... bo noszę brodę :D
    Jeśli chodzi o napis po ukraińsku: w Prypeci są resztki neonu widniejącego na jednej dziewięcioetażce: "Niech atom będzie dla robotników, nie dla żołnierzy" i ów napis był zapisany po ukraińsku. W modelowym radzieckim mieście energetyków ;)
    Pal licho przewód od maszynki. Ja nadal używam kuchenki gazowej Wromet oraz radzieckiej zapalarce do gazu. I tam też jest przewód z pojedynczą izolacją, a jak wiadomo, utopienie przewodu o gorący ruszt kuchenki nie jest wybitnie trudnym zadaniem :D
    Moskwa 3M to prawdopodobnie kopia jakiejś maszynki Brauna. Tak przynajmniej podpowiadał mi internet, gdy szukałem siatki do tej maszynki.

  • @daoskar88
    @daoskar88 Год назад +1

    Odcinek obejrzałem z dużym zaciekawieniem świetna robota.

  • @marius1677
    @marius1677 Год назад +5

    Ten smutny radziecki mołodiec mógł zdecydowanie myśleć o tym,jak dojść w jednym komplecie onuc do Atlantyku,zanim one przegniją,bo nowa para mogłaby nie dotrzeć na czas przy znanej logistyce armii czerwonej... To poważna sprawa i po co w ogóle miał się golić?..

    • @ggnagognagoma2462
      @ggnagognagoma2462 Год назад +1

      ?breszesz brednie.!! Logistycznym problemem są, małolacie, skarpetki... rozmiary etc. A na onuce zda się każdy materiał. W czasach II wojny poza nylonem z spadochronów

    • @marius1677
      @marius1677 Год назад +1

      @@ggnagognagoma2462 skądżeś się zerwał?😨😮🤔

    • @ggnagognagoma2462
      @ggnagognagoma2462 Год назад

      @@marius1677 Tak, dzieciaku prawda boli?! Rozkmiń ile rozmiarów mają skarpetki, a ile rozmiarów onuce. Chyba ze wolisz bycie doźywotnim dzbanem

  • @wojtas-4
    @wojtas-4 Год назад +34

    Co do tej niby "GORSZEJ" izolacji niż obecnie, byłbym odmiennego zdania. Dawne przewody mimo upływu PÓŁ WIEKU nadal są całe !!!, natomiast w obecnych przewody, druciki są cienkie jak "komara kuśka", NIE POKRYTA GUMĄ !!! tylko rozpadającym się w EXPRESOWYM tempie szajsem.

    • @MaydayChild
      @MaydayChild Год назад +3

      " Złapany za słówko "

    • @yanek911
      @yanek911 Год назад +1

      Zależy od ceny ^^

    • @jamrug3472
      @jamrug3472 Год назад +8

      Bzdura, mój dziadek miał takich starych "ruskich" maszynek dziesiątki, wymieniał średnio co rok bo się rozpadały. Opisywane egzemplarze najprawdopodobniej przeleżały rzadko używane. Tymczasem Braun którego dostałem na 18-ste urodziny 11 lat później nadal jest sprawny, nadal jest wodoszczelny (!), nadal goli mimo, że ostrza nie były wymieniane NIGDY (!!) a akumulator trzyma pojemność nieznacznie mniejsza niż z fabryki (!!!). Kupiłem ostatnio nową z czystej przyzwoitości, do golenia się na światłach w samochodzie kiedy czas bardzo nie pozwala na klasyczną maszynkę na żyletki, mydło i pędzel. Obydwie mają asymetryczne folie o grubości 1/10 tych radzieckich przy trwałości nieporównywalnie większej. PS grubość obecnych przewodów jest dokładnie wyliczona i jest taka jaka ma być. PS2 obecna izolacja jest nieporównywalnie trwalsza niż radziecka guma ze zmielonych pięciokrotnie opon z kamaza używanego na Syberii. PS3 to co widzimy to przykład wybielania wspomnień z dzieciństwa. Nie, samochody z PRL-U nie były "super", były absolutnymi szrotami już po wyjeździe z fabryki; nie, sprzęt audio Unitry brzmi gorzej niż dzisiejszy najtańszy Rotel; nie, aparaty to była cepelia w porównaniu z dzisiejszym Nikonem za porównywane do wypłat pieniądze itp, itd.

    • @wooowoo6291
      @wooowoo6291 Год назад +1

      Co z bzdura. Posiadałem tę Moskwę i dziesiątki innych komunistycznych kabli. Regułą był sztywnienie izolacji i pękanie na zgięciach. Każdy pamiętający komunę musi pamiętać okolice wtyczek grubo owinięte taśmą izolacyjną z powodu wykruszania izolacji.

    • @iwbz_8663
      @iwbz_8663 Год назад +3

      Idealnym przykładem są kable od ładowarek naszych telefonów. Kabel gruby, a w środku kilka żyłek średnicy włosa ;)

  • @YTtomek
    @YTtomek Год назад +3

    3:15 3:49 Te ironiczne teksty rozwalają system 🤣

    • @marius1677
      @marius1677 Год назад

      A moim zdaniem to są tylko luźne żarty,zresztą prawdę mówiące. Jaka tam ironia? To nie to samo.

  • @Krzysztof_Kornet_84
    @Krzysztof_Kornet_84 Год назад +5

    Panie Adamie, chciałbym podsunąć pomysł na kolejny odcinek radiowy.
    CB Radio.
    Pokazać i omówić, jak Pan tylko potrafi, np. CB Radio ONWA MKII.
    Myślę, że ciekawy temat. Związany z radiami Safari, których używano aby wesoło było w kabinie :-)
    Chylę czoła i pozdrawiam

  • @benekbeniowski8752
    @benekbeniowski8752 Год назад +3

    Miałem NRD-owskiego Bebo-Shera.najpierw Favorit a potem 2005.Ruskie mogą się schować! Mam je do dziś,tak z sentymentu.Favorit ma dziurawą siateczke ale 2005 100% sprawna.

  • @Tomciosz94
    @Tomciosz94 Год назад +5

    Ale w 8 minucie widać, że obudowa Москвы, jest z 1979 года. 🙈 Wiec устройство pochodzi z początku 1980🤔

  • @krzysztofbanka8003
    @krzysztofbanka8003 Год назад +2

    Dziękuje za film :)

  • @glubone
    @glubone Год назад +3

    Ciekawe bo jeszcze była pomaranczowa golarka rotacyjną z trzema głowicami, mój fater się taka golił w latach 80

  • @pawegawe6170
    @pawegawe6170 Год назад +4

    Może dodam,że w tych rotacyjnych zużywały się z czasem nie noże,a te okrągłe siateczki po których noże "chodzą". Były dostępne jako części zamienne,ale ich trwałość nie była już taka sama jak oryginału... Ogólnie wspominam ten sprzęt pozytywnie, poza ciężarem którym trzeba było machać z 10 minut spełniał swoje zadanie, dopóki nie zaczął kaleczyć skóry z powodu zużycia siateczek...

    • @marius1677
      @marius1677 Год назад

      Ale te okrągłe siateczki to jest przecież drugie ostrze tak zmodyfikowanych NOŻYC... Na tej zasadzie działają wszystkie elektryczne golarki. To nie jest zamach "kosy" czy ostrza żyletki.

    • @pawelgawel3149
      @pawelgawel3149 Год назад +1

      @@marius1677 tak czy inaczej,zużywały się tylko siateczki a nie nożyki...

  • @danielkostarski666
    @danielkostarski666 Год назад +11

    Nawet gdyby opowiadał Pan o schnącej farbie, byłoby to niezmiernie ciekawe...

    • @marius1677
      @marius1677 Год назад +2

      Bo zależnie od rodzaju każda farba "wysycha" inaczej, niektóre w zaskakujący sposób ;)

  • @rafakomentator2153
    @rafakomentator2153 Год назад +1

    Jakość wykonania odlewów w prezentowanych maszynkach, pozostawia wiele do życzenia. Niestety cała masa sprzętów zza wschodniej granicy, pochodzących z czasów słusznie minionych, miała właśnie tę przypadłość, że estetyka grała w nich rolę drugorzędną.

  • @waclawspeed
    @waclawspeed Год назад +4

    Ruskiej myśli technicznej, to bym raczej szukał na zachodzie.

  • @adamdarski8919
    @adamdarski8919 Год назад +6

    Nie ma niczego dziwnego w tym, że nazwa maszynki produkowanej na Ukrainie była napisana po ukraińsku. Ten język był oficjalnie używany obok rosyjskiego w ukraińskiej republice związkowej za czasów sojuza, nie był w żaden sposób zwalczany ani jego rola umniejszana.

  • @adam____
    @adam____ Год назад +7

    No i brakło najważniejszego: jak to goli?
    Trzeba przyznać, że gadane to Pan ma. Pozdrawiam.

    • @Marcin_ES
      @Marcin_ES Год назад

      Może Pan Adam czeka na Barbara Filipa Golarza z Pana Kleksa z podobnych lat.

  • @zbyniurumek3235
    @zbyniurumek3235 Год назад +4

    Mój tato miał taką moskwę. Będąc dzieckiem bardzo mnie intrygowało to brzęczące urządzenie i wiele razy oglądałem każdy element zestawu, choć bałem sie że jego przyłożenie do skóry by mnie bolało.
    Gdy urosłem przekonałem się że żadne z tych dwóch rodzajów golarek na mój zarost nie działa. Po prostu moje włoski na pysku są za grube i nie wsuwają sie do przeznaczonych na to szparek, i pozostają nieobcięte. Jeszcze gorzej jest ze żyletkami. Po ich użyciu zostawiają mi na gębie masę mikroskaleczeń i podrażnień, czyli twarz mam mocno zaróżowioną i nieznośnie szczypiącą. Oba efekty (róż i szczypanie) zanikają po dwóch dniach, wyglądam w tym czasie bardzo niewyjściowo, i żadne kremy tego nie łagodzą. Dlatego golę sie maszynką do przycinania włosów, która zostawia takie pół-milimetrowe włoski. Wg mnie, jestem wtedy ogolony. :)

    • @marius1677
      @marius1677 Год назад

      @Zbyniu Rumek sam na szybko używam trymera strzyżarki.. Jest to niesamowicie doraźne,ale BARDZO szybkie rozwiązanie ;) Tylko nie mów że zostaje pół milimetra,moja Philips dobrej klasy ma minimum na 1 mm...

    • @Dougerro
      @Dougerro Год назад +1

      Robię to samo. Maszynka do włosów rządzi

    • @zbyniurumek3235
      @zbyniurumek3235 Год назад

      @@marius1677 - Z dodaną nakładką do regulacji jest tak jak mówisz, ale bez, pół mm bez problemu. Przynajmniej w tych sterczących włoskach, bo te bardzo mocno przylegające do skóry praktycznie na niej leżąc faktycznie mogą mieć z 1mm.

    • @marius1677
      @marius1677 Год назад +1

      @@zbyniurumek3235 no u mnie jest opisane minimum 1mm,widocznie taka strzyżarka i na tyle przewidziana. Jak się mocniej przyciśnie do skóry to może i coś tam mniej,ale czuć i widać że zostaje. Za to aku nie do zajechania,przewidziany na 40 minut pracy,a z pół roku nie ładowany dawał czadu po kilka razy w tygodniu. W odróżnieniu od chinoli, jeszcze nie spotkałem dobrego chińskiego akumulatora. Nawet w drogim Asus'ie czy flagowym Xiaomi.

    • @lukaszds8935
      @lukaszds8935 6 дней назад

      Albo najpierw gorący prysznic i pod prysznicem sie golić . Para zmiękcza zarost. Ja tylko tak mogę się golić. I w tej wilgotnej atmosferze to nawet zwykły żel podprysznic starczy nie muszę tych drogich pianek kupować. Ale muszę 5 minut pod prysznicem namoknąć….

  • @obywatelcane6775
    @obywatelcane6775 Год назад +6

    3:25 - mam jeszcze taką golarkę po ojcu. Sporadycznie jej używał, zawsze maszynka na żyletki. Ja też golę się aluminiowym Wizametem Junior a w zapasie mam ruską Iskrę twist-to-open z pokrętłem i otwieranymi podwójnymi drzwiczkami 🙂 Dostałem kiedyś na prezent Gilette Sensor === spoko, ale już nie dokupowałem do niej nowych wkładów. Elektryczna ma sens ale na bardzo krótki zarost, kiedy używa się jej codziennie. Żyletka ogoli na gładko przy skórze, po elektrycznej zawsze będzie taki cień jak u Freda Flinstona. Elegancko nauczyłem się operować żyletkową, bardzo rzadko się zacinam. Koledzy mają jakieś wynalazki z milionem ostrzy, wibracją i nawilżaniem skóry a czasami przychodzą do roboty porżnięci jak świnie 😀

    • @marius1677
      @marius1677 Год назад +1

      @Obywatel Cane no właśnie przed chwilą napisałem o pozostającej resztówce po elektrycznych. W odróżnieniu od gościa który twierdzi że miał,używał i goliła go na gładko lepiej,niż klasyczne ostrza na mokro :) "Ale tylko z najwyższej półki najlepszej marki i klasy model,bo wszystkie inne do kitu",tak w skrócie sens tego wywodu(i jeszcze komuś doradzał!). Taki "szczyt szczytów" to pewnie koszt z kilkanaście koła,a i tak zapewne bardziej goli prestiżem i splendorem,aniżeli realnie ;) Nie podważam,że w miarę pewnie dobrze,ale mój Philips ze średniej półki założę się,że nie gorzej... Ale zawsze musi się trafić jakiś "mistrz mistrzów idealny i jedyny niedościgniony"...

  • @piotrojek6373
    @piotrojek6373 Год назад +1

    Mam do dziś urządzenie bliźniacze do Moskwy. Nazywa się Mikma. Od Moskwy różni się gładką obudową i futerałem.

  • @sawomirsiwek7558
    @sawomirsiwek7558 Год назад +2

    Ja mam jeszcze Xарков 37 авто zasilana z gniazdka samochodowego oraz Xaркив 6103. Ale leżą.

  • @irek5291
    @irek5291 Год назад +2

    Witam do tej pory od czasu do czasu się taka golarką golę, jak na szybko trzeba się ogolić nie zniszczalna.

  • @pwolkowicki
    @pwolkowicki Год назад +5

    A liczyłem, że ten zarost to po to aby połowę twarzy ogolić jedną, a drugą połowę drugą golarką i zobaczyć, która lepsza.

    • @marcinz3343
      @marcinz3343 Год назад +2

      To było by obecnie niepoprawne politycznie. Jedna połowa prorosyjska, druga połowa proukraińska? 😉

  • @lukask7445
    @lukask7445 Год назад +3

    3:28 miałem kiedyś Харків w wersji kryzysowej, ze schyłkowych lat komuny. Nie było nic niebieskiego. Wewnętrzna wytłoczka była jednolicie czarna i niewykładana niczym miękkim.

  • @tomaszstepien628
    @tomaszstepien628 Год назад +3

    Eeee tam, nie do końca prawda. Maszynki z tzw. folią golącą obecnie napędza się zwykłym silnikiem komutatorowym z magnesami trwałymi, który jest tolerancyjny co do kiepskiej jakości zasilania.

    • @MultiKomentator
      @MultiKomentator Год назад +1

      I na niskie napięcie. Taki silnik jest znacznie tańszy.

  • @michaelfarentino6385
    @michaelfarentino6385 Год назад +3

    Jak na staruszki, to nieźle się trzymają Szczególnie te podwójne trzbienie łączące, osłonę noży, z golarka Bo dzisiaj, to właściwie drucik, jeden trzyma I trzeba uważać przy czyszczeniu, by nie wypadł

  • @lukaszds8935
    @lukaszds8935 6 дней назад +1

    Dla mnie to wygląda co najmniej podejrzanie, że taka drobna technika, wręcz filigranowa. Czy oby to nie są jakieś ukradzione w sposób szpiegowski patenty z USA? Na rosyjską myśl techniczna to to nie wygląda.

  • @kaem3
    @kaem3 Год назад +1

    Radziecki przemysł produkował wiele ciekawych gadżetów, nieprodukowanych w Polsce w tym samym czasie.

  • @mieczysawfilipowicz6264
    @mieczysawfilipowicz6264 Год назад +1

    Dobre ciekawe pozdrawiam serdecznie &&&

  • @piotrcisek494
    @piotrcisek494 Год назад +7

    Kilkukrotnie próbowałem tych wynalazków. Bez skutku. Jestem brutalem z natury i nad wyraz lepiej w moich rękach leżą mi tradycyjne ostrza - czyli żyletki

    • @obywatelcane6775
      @obywatelcane6775 Год назад

      Kłania się wierny użytkownik Wizameta Junior i oczekującej na lepsze czasy "Iskry" made in USSR 🙂Kubek ciepłej wody, krem Wars, pędzelek i pajechali, za radinu. Co ludzie widzą w tych tandetnych plastikowych jednorazówkach, że tak masowo ich używają to ja nie wiem.

    • @marius1677
      @marius1677 Год назад +1

      @Obywatel Cane ludzie widzą w tych jednorazówkach lekkość,ergonomię i ostrość. I np ja taką jedną mogę się ogolić kilka razy(oczywiście przy zachowaniu higieny,czyli dokładnym umyciu po ostatnim goleniu,a nawet sparzeniu,itp. odkażeniu). Parę lat temu spróbowałem wrócić do zabytku z wkładaną żyletką-to jest tak ciężkie(metal,wiem że były też z tworzyw) i nieporęczne,że musiałbym się na nowo nauczyć to trzymać i operować,skończyło się na tamowaniu w kilku miejscach ;) No i u mnie pianka na porządku dziennym,bo kremy zostawiają jakiś "film",a pianka nie.

  • @lordlogan3308
    @lordlogan3308 Год назад +6

    6:48 Policzylem otworki jest 1976 czyli nie mozna powiedziec ze z tysiacami. bo jeden tysiac tylko a drugi neicaly

  • @jaknajlepiej
    @jaknajlepiej Год назад +5

    Myślałem że ten niechlujny wygląd to wstęp do testu praktycznego golenia 😁

  • @jarosawmalinowski8130
    @jarosawmalinowski8130 Год назад +3

    We współczesnych, o tym czy dobrze działają decyduje precyzja wykonania, w produktach ZSRR zawsze był to dramat. Jestem zwolennikiem współczesnych maszynek, ciekaw jestem jak bardzo złe były te ruskie, poszukam jakiegoś testu na YT bo tego mi zabrakło.

  • @krzysiek407
    @krzysiek407 Год назад +2

    Najlepsze są poczciwe tzw. jednorazówki.

  • @marcinnieszwiec6756
    @marcinnieszwiec6756 Год назад +3

    Adamie, mój ojciec miał maszynkę podobną do tej ruskiej oscylacyjnej, tyle ze to był niemiecki Braun,... Wydaje mi się ze ruscy zerżnęli tą maszynkę albo produkowali ją na licencji Brauna. Podobnie wyglądała osłona nożyka i tej opaski na kabel. W jednym i drugim przypadku były na namalowane czerwone kropki na tych plastykowych przezroczystych elementach, był również taki przełącznik zakresów napięć, którego można było przekręcić monetą np 5 Pfennigówką i podobna wtyczka zasilania. Był również taki sam futerał z lusterkiem i przegródkami na maszynkę kabelek i szczoteczkę do czyszczenia nożyków. Jako mały chopiec zawsze lubiłem ,, serwisować" tą maszynkę w sobotnie wieczory jak tata się ogolił:) Pozdrawiam serdecznie... :)

  • @darkanzalipl
    @darkanzalipl Год назад +1

    Też miałbym obawy zaufać radzieckiej technologii - za SORami nie przepadam ;) . Jak dla mnie dobre golarki oscylacyjne wygrywają. Eksperymentowałem z obydwoma typami golarek i te z rotacyjnymi nożami ani trochę mi nie pasują. Rotacyjne zostawiają zbyt długie włoski i mnie potem drażnią dlatego takiej maszynki używałem tylko do golenia gdy potrzebowałem się ogolić na szybko, a dokładnie goliłem się "jednorazówkami". Ze względu na niewdzięczny kształt twarzy żyletki powodowały u mnie sporo zacięć i postanowiłem zainwestować w topowy model brauna i to był strzał w dziesiątkę. Było drogo ale efekty golenia są identyczne do żyletek no i nie mam zacięć, a maszynka sama się czyści w automatycznej stacji czyszczącej.

  • @andrzejlisek
    @andrzejlisek Год назад +2

    Ja 25 lat temu pzmiętam maszynkę podobną do Charków, jednak w obudowie składającej się z białej i niebieskiej części, miała chyba nawet takie same ostrza i kratki, równiez był przełącznik 220V/110V. Radioodbiornik to był Unitra Narew odbierający jakąś stację na UKF FM. Podczas pracy golarki radioodbiornik emitował sam warkot, chyba nieco głośniejszy niż odbierana stacja, że nic nie było słychać. Tamta golarka była najbardziej podobna do BERDSK-2, ale w niebieskiej części miła dwa białe miniaturowe przyciski, jeden 220V, drugi 110V.

  • @1969OLEK
    @1969OLEK Год назад +5

    Obie szczypały mordę:)

    • @marius1677
      @marius1677 Год назад +3

      Przynajmniej człowiek wiedział,że ma... A dzisiaj co: toniki,balsamoki,kremiki,masażyki i rurki...😉🤔😁👍

  • @artofwar3992
    @artofwar3992 Год назад +6

    Ty co barana będziesz strzygł? Tato przecież to zagraniczna!

  • @robertmajewski4486
    @robertmajewski4486 Год назад +11

    Moj ojciec miał jedna z takich maszynek - bardzo bardzo długo była sprawna . Nie prawda ze to co "za komuny" to sam badziew.

    • @jerzyjerzewski6162
      @jerzyjerzewski6162 Год назад +1

      W bloku wschodnim jeszcze w latach '80 obowiązywały inne kryteria jakościowe.
      Przynajmniej dotyczy to wyrobów produkcji Niemiec wschodnich. Ich produkty służą jeszcze długo po 1989.

    • @obywatelcane6775
      @obywatelcane6775 Год назад

      Obecna chińszczyzna nie spełnia żadnych norm, jest sporo poniżej jakości nawet PRL a co dopiero USSR. Bezołowiowe luty, cieniutkie przewody z dwoma włoskami miedzi na krzyż, których nawet nie ma jak przylutować ale i tak często dumnie nosi na sobie CE. Pic na wodę. Produkuje się taki jednorazowy szmelc, żebyśmy ciągle musieli kupować nowe. Ruscy jak zrobili mniej więcej do połowy 90 to porządnie, z dużym naddatkiem materiału. Dużo miedzi, grube błyszczące izolacje przewodów, ciężkie, solidne. Teraz ich wyroby to taka chińszczyzna +. Niby Made in Russia i co z tego? Buble z materiałów z odzysku jak u naszych prywaciarzy albo wyjątkowo niechlujnie wykonane. Iwan z kontroli jakości zapił i nie przyszedł a Sasza na produkcji akurat zostawił maszynę i drzemnął. Poszło to poszło. Nie ma czegoś takiego jak wadliwa partia, sztuki muszą się zgadzać 🙂

    • @marius1677
      @marius1677 Год назад +1

      @Robert Majewski ale że było toporne to prawda.

    • @robertmajewski4486
      @robertmajewski4486 Год назад

      @@marius1677 dawno pan nie pisal ? :)

    • @marius1677
      @marius1677 Год назад

      @Robert Majewski lubię to piszę ;)

  • @adampaszczyca8334
    @adampaszczyca8334 Год назад +2

    Obecne oscylacyjne w większości używają silniczka i mimośrodu.

  • @blazeykk
    @blazeykk Год назад +6

    Mój kolega, za dawnych czasów szkoły średniej był dumnym użytkownikiem maszynki Charków. Do dnia, aż na klatce schodowej zaczepił go sąsiad i zapytał - Witek, a co ty tak co rano coś wiercisz w łazience?
    Radzieckie wszystko było podobne do światowego, ale różniło się szczegółami. Inne wymiary miały gniazda i wtyczki, w tym "Jack". Klucze nasadowe miały gniazda kwadratowe nie calowe, a metryczne... I tak że wszystkim.

    • @obywatelcane6775
      @obywatelcane6775 Год назад

      W sumie czemu nie? Anglicy czy Jankesi mogą mieć swoje własne standardy === klucze calowe, mile, galony, gniazdka 120V na płaskie bolce to Rosjanie też. I bardzo dobrze. Bez takich smaczków świat byłby okropnie nudny. Wszystko w każdym kraju takie samo jak u nas. Osobiście tęsknię do czasów, kiedy nawet otwieranie drzwi w każdym samochodzie się różniło - wymagało wiedzy. Kto dzisiaj wie jak wysiąść z Wartburga czy starego Citroena? Wszystko znormalizowane. Klameczka w stylu Audi wysoko pod samą szybą, intuicyjnie. Bez względu na to czy samochód jest amerykański czy japoński. Nudne to jak flaki z olejem, wszystko na jeden kopyt.

    • @blazeykk
      @blazeykk Год назад

      @@obywatelcane6775 Nie do końca się zgodzę. Mając zestaw kluczy mam pewność, że mogę go używać z innym zestawem kluczy. To tak, jakby nagle ktoś wprowadził standard śrub z wartością po przecinku. Już Apple ze swoimi produktami się tak lansuje - pięcioramienne torxy, niekompatybilne wtyczki... I jest z tego powodu słusznie wyśmiewany.

    • @marius1677
      @marius1677 Год назад +1

      Pod względem ergonomii to dobrze,pod względem urozmaicenia źle. Ale w technice normatywność jest lepsza,niż tysiąc różnych standardów ;) Nuda tu nie ma nic do rzeczy,a wygoda i oszczędność czasu ma. A czasem i kasy,bo nie trzeba kupować różnych narzędzi czy peryferiów do wszystkiego oddzielnie. Wyobraźmy sobie np. tysiąc różnych gniazd i wtyczek usb do kompa czy smartfona. Albo wlewów paliwa do aut na stacjach benzynowych... Stacja ma 10 typów na każdym dystrybutorze inne(!),a i tak nie każdy zatankuje... Powstałaby nowa nisza pośredników:Królowie Przejściówek ;) Jeszcze jedni do golenia(!) naszych portfeli...

  • @Kanga1974
    @Kanga1974 Год назад +2

    Moj dziadek golil sie Charkowem. Dziadka juz nie ma, maszynka moze jeszcze gdzies lezy ...

  • @jaknajlepiej
    @jaknajlepiej Год назад +3

    W tym akurat wypadku niewiele się to dzisiaj zmieniło...
    Nie wiem jak dzisiaj ale kilka lat temu najtańsze maszynki do strzyżenia też miały napęd z cewki.

    • @adamdarski8919
      @adamdarski8919 Год назад

      dziś praktycznie wszystkie są bezprzewodowe, czyli napęd bezpośrednio z 50 Hz odpada...

  • @zenonpompka
    @zenonpompka Год назад +2

    💪

  • @cavendischw5885
    @cavendischw5885 Год назад +1

    Kropa dla zasięgu.

  • @lasam265
    @lasam265 Год назад +3

    Golenie należy zakończyć na goleniach.

  • @tvwarszawapll1111
    @tvwarszawapll1111 Год назад +2

    Mam taką golarkę. Jeszcze działa

  • @MateuszCzarnecki1983
    @MateuszCzarnecki1983 Год назад +3

    miałem kiedyś Bebo Sher z lat 80

    • @laggyluke5700
      @laggyluke5700 Год назад

      Ja właśnie wyjąłem mój zabytek z szafki. Bebo Sher Favorit (NRD 1979) O dziwo działa.

    • @jerzyjerzewski6162
      @jerzyjerzewski6162 Год назад

      @@laggyluke5700 Wschodnio Niemieckie produkty tak mają.

    • @marius1677
      @marius1677 Год назад +1

      Sprzęt ze wschodnich Niemiec był niezłej jakosci.

  • @marcinz3343
    @marcinz3343 Год назад +5

    Ale jestem rozczarowany, Panie Śmiałek. Zabrakło śmiałości by przed kamerą zaprezentować skuteczność zabytkowego sprzętu.

    • @robertmajewski4486
      @robertmajewski4486 Год назад

      Też o tym pomyślałem hehe :)

    • @marius1677
      @marius1677 Год назад +2

      A bo to nie jest show,tylko poważny swobodny kanał ;) Na poważnie,to też bym się nie ogolił żadnym sprzętem przez kogoś innego używanym(dotycz także żyletek i jednorazówek). No chyba,że po gruntownym wyszorowaniu i odkażeniu?

    • @robertmajewski4486
      @robertmajewski4486 Год назад

      @@marius1677 Serio - gdybym mial taki sprzęt jak ma Adi do tworzenia audyc ji to zrobiłbym też ciekawe rzeczy - bardzo ciekawe.

    • @robertrak6381
      @robertrak6381 Год назад +2

      Nie dziwię się bo używałem Xapkiba 15M przez kilkanaście lat i coś niecoś pamiętam = była to golarka dość ciężka i hałaśliwa i choć dość pancerna i niezawodna to miała podczas użycia paskudną cechę szarpania za włosy co powodowało ból i stałe nerwowe napięcie w jego oczekiwaniu. Co do opakowania pan Śmiałek napisał prawdę - otwierało się ciężko i zamykało gwałtownie z powodu silnej sprężyny i również było pancerne jak prawie wszystko w CCCP.

    • @marcinz3343
      @marcinz3343 Год назад +2

      @@robertrak6381 Hi, hi!! To pozostał szok pourazowy od tych sprzętów. Golenie z depilacją permanentną połączone. Co też ruscy nie wymyślą.

  • @rysiumag
    @rysiumag Год назад +2

    Charków mam do dzisiaj i działa dobrze nie tak źle jak nowy Braun za akumulatora zasilany czyli nie goli ,materiał super Ryszard

    • @marius1677
      @marius1677 Год назад

      Ja ja kupuję markową golarkę,to ja mam na nią gwarancję. I jeśli ona mnie nie goli,to ja idę do sprzedawcy i żądam takiej co goli albo zwrotu kasiory. A nie piszę sobie ot tak,byle skrytykować co chcę bo lubię.

    • @rysiumag
      @rysiumag Год назад

      @@marius1677 Mają kupiła córka nie mogę jej zrobić przykrości ,,, tak tak goli i tyle taka zapasowa jest , Dzięki za komentarz Ryszard

    • @marius1677
      @marius1677 Год назад

      @@rysiumag no fakt,też mam córkę i też bywały "tego typu" prezenty-rozumiem,też czasem pyta"dlaczego nie używam".. Niekiedy trzeba poudawać.... A liczy się intencja :) Bardziej zdziwiło mnie to,że ta marka produkuje coś nieprzydatnego,bo do tej pory ją szanowałem. Pozdrawiam.

    • @rysiumag
      @rysiumag Год назад

      @@marius1677 Wibratorowa ale coś włoski nie wchodzą, miałem kiedyś DDR i ta działała dobrze Pozdrawiam Obejrzyj drive.google.com/file/d/14t3pWOJpwlCtlJo3-frWWdVedvaJ_LjR/view oraz inne z Ryszard Magdziarz qann.wikidot.com/pogaduchy

  • @adamdarski8919
    @adamdarski8919 Год назад +3

    Ciekawe czy włączenie maszynki przestawionej na 127v niosło ze sobą jakieś trwałe skutki i jak bardzo destrukcyjne...

    •  Год назад +3

      Mogła się spalić po kilku minutach, ale na krótko niczego strasznego zrobić się nie dało.

    • @marius1677
      @marius1677 Год назад +2

      Cewkom wibracyjnym od razu by to nie zaszkodziło,ale już silnik szczotkowy zdecydowanie by odczuł praktycznie 2× wyższe napięcie przez kilka minut. Nie próbowałem,ale wyobrażam sobie że wtedy by wzrosła "moc chwilowa" i takie szybkie golenie byłoby nieco szalone :) Ale bardziej skuteczne. Raczej jednak pod kątem depilacji ;) No cóż,jeszcze jedna forma "ruskich pieszczot".😮👍😁

  • @Szym80
    @Szym80 Год назад +1

    taka sama jak ta z pudełka z niebieskim obiciem to była moja pierwsza maszynka po ojcu, a mam 30 lat hehhe

  • @pawel1201
    @pawel1201 Год назад +1

    Mój tato golił się taką z 20 pare lat, ta z niebieskiego etui ale była koloru czerwonego.

  • @Ponury_Grabaz
    @Ponury_Grabaz Год назад +3

    Zauwazylem,ze wlosy szybciej odrastaja po goleniu maszynka elektryczna. Kiedys uzywalem elektrycznej maszynki Brauna,lecz wrocilem do zwyklej maszynki ( z ostrzami ) gdyz szybciej sie mozna ogolic,niz elektryczna.

  • @jerzyk7748
    @jerzyk7748 Год назад +3

    Mam harkowa wyglądającego jak moskwa zamiast tego drgającego ma obracający się bęben składający się z pofalowanych blaszek 🤪